Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 14 grudnia 2000 r.
I PKN 157/00
1. Odpowiedzialność materialna pracownika na podstawie art. 122 KP nie
musi wynikać z popełnienia i skazania za przestępstwo przeciwko mieniu (za-
boru mienia).
2. Podstawę prawną odpowiedzialności pracownika, który nie rozliczył
się z pobranej od odbiorców gotówki za dostarczony towar, stanowi art. 124 KP.
Przewodniczący SSN Zbigniew Myszka, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera,
Barbara Wagner (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2000 r. sprawy z powódz-
twa Przedsiębiorstwa Handlowo-Usługowego Export-Import „A.” S.C. w O. – Józefy
K. i Zbigniewa G. przeciwko Bogusławowi K. o zapłatę, na skutek kasacji strony poz-
wanej od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 29 września 1999 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu we
Wrocławiu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie
o kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrokiem z dnia 29 września 1999 r. [...] oddalił
apelację Bogusława K. od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Opolu z dnia 25 stycznia 1999 r. [...], zasądzającego od niego na
rzecz Przedsiębiorstwa Handlowo - Usługowego Export - Import „ A.” spółka cywilna
w O. Józefy K. i Zbigniewa G. kwotę 48.683,24 zł z odsetkami tytułem odszkodowa-
nia.
Sąd ustalił, że pozwany był przedstawicielem handlowym zatrudnionym u
strony powodowej na podstawie umowy o pracę. Zaopatrywał klientów firmy w towar
za potwierdzeniem dostawy fakturą. Faktura określała sposób płatności - przelewem
lub gotówką. Gdy klient płacił gotówką, kopie faktury wraz z pieniędzmi odbierał poz-
2
wany. Po wpłacie należności w kasie kasjerka stawiała na fakturze pieczątkę „zapła-
cono gotówką” ze znakiem firmy. Na te tzw. „faktury gotówkowe” nie wystawiano do-
wodu wpłaty gotówki KP (kasa przyjmie). W przypadku częściowej zapłaty za towar,
po wpłaceniu przez przedstawiciela handlowego otrzymanej kwoty w kasie, wpłatę
dokumentowano dowodem KP. Kwit KP nie wymieniał osoby dokonującej wpłaty,
lecz nazwę klienta i numer faktury. Kopię KP otrzymywał wpłacający; druga kopia
była załączana do raportu kasowego i stanowiła dowód uznania klienta (tzw. „faktury
przelewowe”). Zdarzało się, że przedstawiciele handlowi przekazywali pieniądze dy-
rektor Barbarze R. za pokwitowaniem. Działo się tak, gdy wracali z podróży służbo-
wej w dni lub w godzinach, w których kasa nie pracowała. Wówczas wpłaty gotówki
dokonywała w dniu następnym albo Barbara R. osobiście albo z przedstawicielem
handlowym lub sam przedstawiciel handlowy po zwróceniu mu gotówki. Niekiedy
otrzymane od przedstawicieli handlowych kwoty pieniężne Barbara R. przekazywała
Józefie K., która wiozła je do trezora bankowego. Pozwany opóźniał się z wpłatami
gotówki. W związku z tym główna księgowa Marianna D. zwróciła się do niego z py-
taniem, dlaczego kontrahenci dotychczas regularnie płacący rachunki zalegają z za-
płatami, na co uzyskała odpowiedź, że powinna pilnować księgowości, a nie zaległo-
ści. We wrześniu 1995 r. strona powodowa, podejrzewając, że pozwany zatrzymuje
część pobranych za towar należności, wysłała odbiorcom wezwania do zapłaty zale-
głych płatności. Odbiorcy wykazali, że posiadają dokumenty potwierdzające wypłaty
gotówki pozwanemu, które nie wpłynęły do kasy. Bogusław K. przyznał w obecności
wspólników i dyrektora, że nie wpłacił do kasy skradzionych mu, jak twierdził, 10.000
zł. W rozmowie ze Zbigniewem G. w dniu 29 października 1995 r., przyznał się do
niewpłacenia ponad 40.000 zł pobranych od dostawców. Zobowiązał się spłacić dług
w ratach i upoważnił Zbigniewa G. do przejęcia jego poborów za październik. Łączna
kwota pobranej przez pozwanego od klientów gotówki niewpłaconej do kasy firmy w
okresie od 28 czerwca 1995 r. do 15 października 1995 r. wyniosła 48.683,24 zł.
Bogusław K. nie kwestionował pobrania kwot wykazanych przez stronę powo-
dową, lecz twierdził, że przekazał je Barbarze R. lub Zbigniewowi G. Uprzednio nie
było żadnych zastrzeżeń do pracy pozwanego i problemów z rozliczeniem gotówki.
Bogusław K. znał więc sposób obrotu i zasady postępowania. Pozwany nie wykazał,
że sporne kwoty przekazał Barbarze R. Nie przedstawił pokwitowań na wpłacone jej
pieniądze. Wyjaśnienie, że pokwitowania utracił, nie przekonuje. Nie wykazał także,
że przekazywał pieniądze Zbigniewowi G. W okresie, którego spór dotyczy, nie było
3
potrzeby przekazywania gotówki przełożonym, albowiem pozwany tylko raz pobierał
pieniądze w sobotę (14 października) i raz w niedzielę (15 października). Ponadto,
zdarzało się, że nie wpłacał do kasy całości kwot pobranych od klientów lub pełnych
sum otrzymanych tego samego dnia (np. w dniu 14 października 1995 r. z pobranych
od odbiorcy 10.000 zł wpłacił do kasy 7000 zł).
W ocenie Sądu, odpowiedzialność Bogusława K. kształtuje się na podstawie
art.122 KP. Pozwany naruszył „podstawowy powszechny obowiązek zakazujący
przywłaszczenia pieniędzy pracodawcy”, a „mając świadomość szkodliwych skutków
swego działania i przewidując ich nastąpienie, godził się na nie”. Uniewinnienie w
postępowaniu karnym nie zmienia zasad odpowiedzialności w postępowaniu cywil-
nym. Tym bardziej, że uniewinnienie pozwanego „zostało oparte na zasadzie in du-
bio pro reo”.
Bogusław K. zaskarżył ten wyrok kasacją. Wskazując jako jej podstawy naru-
szenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 116 KP w związku z art. 122
KP oraz naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 § 1 KPC, art. 236 KPC,
art. 316 § 1 w związku z art. 382 KPC i art. 328 § 2 w związku z art. 391 KPC, wniósł
o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz poprzedzającego go wyroku Sądu pierwszej
instancji i przekazanie sprawy temu ostatniemu Sądowi do ponownego rozpoznania,
a także o zasądzenie kosztów postępowania „we wszystkich instancjach”. Sąd przy-
jął jako podstawę odpowiedzialności pozwanego art. 122 KP, podczas gdy strona po-
wodowa, w obawie o wynik procesu, wskazała jako podstawę alternatywną art. 124
KP. Każda z tych podstaw odpowiedzialności „niesie z sobą kompleks odrębnych
unormowań, odnoszących się do zasad odpowiedzialności, momentu wymagalności
roszczeń (odsetki) itp.”. Sąd przypisał pozwanemu popełnienie przestępstwa zagar-
nięcia mienia, o które toczył się proces karny. Uznał, że brak dowodowych podstaw
do przypisania pozwanemu zagarnięcia mienia nie pozostaje w sprzeczności z usta-
leniami w procesie cywilnym. Pełnomocnik skarżącego podniósł, że w postępowaniu
karnym nie ustala się czy przestępstwo popełnił ktoś inny, a jedynie orzeka o winie
oskarżonego. W postępowaniu cywilnym obowiązkiem Sądu jest natomiast ustalenie
czy pracownik odpowiada za całość szkody i kto ewentualnie przyczynił się do jej
powstania. Ciężar dowodu winy spoczywa na pracodawcy. Sąd kolejność tę odwrócił
obciążając pozwanego koniecznością wykazania, że nie przywłaszczył sobie pienię-
dzy pobranych od odbiorców. Poszczególnym ocenom Sądu Apelacyjnego brak lo-
gicznej spójności. Między przyjętą podstawą prawną odpowiedzialności pozwanego
4
a oceną materiału dowodowego zachodzą „zgrzyty”. Odpowiedzialność materialna
pozwanego powinna być oparta na podstawie art. 124 KP.
Pełnomocnik skarżącego twierdził, że Sąd uchybił art. 233 § 1 KPC oceniając
materiał dowodowy jednostronnie. Dał wiarę pozwanemu tylko dlatego, że pewne
fakty przyznali powodowie. Twierdzenia pozwanego traktował jako „produkt kalkula-
cji”, a nie relacje o faktach. Wyjaśnienia Bogusława K. ocenił jako „gołosłowne i na-
iwne”. Naiwność, którą istotnie pozwany w relacjach z powodami wykazał, to jednak
co innego niż zagarnięcie mienia. Barbara R., której pozwany wielokrotnie przekazy-
wał gotówkę, nie jest stroną powodową i nigdy nie była rozliczana z pieniędzy. Sąd
naruszył art. 236 KPC przez niewłaściwą redakcję tez dowodowych. Dopuścił dowód
z całych akt sprawy karnej Sądu Rejonowego w Opolu [...], nie określając „co z nich”
zostało dopuszczone jako dowód i na wyjaśnienie jakich okoliczności. Sąd nie od-
czytał żadnego dokumentu z tych akt, a więc, stosownie do art. 316 § 1 KPC, nie
mógł się na nie powoływać. Sąd uznał apelację pozwanego za polemikę z niewadli-
wymi ustaleniami Sądu pierwszej instancji. Na polemice właśnie polega apelacja. W
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie zostały zawarte elementy podstawy faktycz-
nej rozstrzygnięcia, które winny być omówione z uwzględnieniem argumentacji od-
woławczej, co narusza art. 328 § 2 KPC.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Pełnomocnik skarżącego skonstruował kasację na powtórzeniu zarzutów
apelacji, których Sąd drugiej instancji nie rozpoznał - jego zdaniem - prawidłowo i w
dostatecznym zakresie. Jakkolwiek więc kasacja skierowana jest bezpośrednio prze-
ciwko wyrokowi Sądu drugiej instancji, w istocie zarzuty w niej podniesione dotyczą
postępowania pierwszoinstancyjnego. Sąd drugiej instancji uznał bowiem, że oko-
liczności sporne sprawy zostały przez Sąd pierwszej instancji dostatecznie wyjaśnio-
ne, podzielił jego ocenę dowodów i potwierdził prawidłowość ustaleń stanowiących
faktyczną podstawę rozstrzygnięcia zawartego w zaskarżonym apelacją wyroku. Za-
sadności zarzutów kasacji nie można przeto ocenić bez odniesienia się do postępo-
wania przed Sądem Okręgowym. Sięgając do motywów wyroku Sądu pierwszej ins-
tancji należy stwierdzić, że wbrew odmiennemu twierdzeniu pełnomocnika pozwa-
nego, Sąd ten wyjaśnił w sposób dostateczny wszystkie okoliczności sporne sprawy,
prawidłowo ocenił dowody, wyprowadzając wnioski logiczne i wewnętrznie spójne. W
5
bardzo szczegółowym uzasadnieniu wskazał dowody, którym dał wiarę i wyjaśnił dla-
czego nie dał wiary innym (praktycznie zeznaniom pozwanego i jego żony). Szeroko
omówił fakty i okoliczności świadczące przeciwko prawdziwości przyjętej przez Bo-
gusława K. tezy obronnej, że brakującą gotówkę, niesporną co do wysokości, prze-
kazał Barbarze R. i Zbigniewowi G. W tej sytuacji Sąd drugiej instancji miał pełne
podstawy do uznania za bezzasadny zarzutu apelacji w przedmiocie naruszenia
przez Sąd pierwszej instancji art. 233 § 1 KPC i art. 328 § 2 KPC.
Sposób przeprowadzenia dowodu z akt karnych nie miał znaczenia dla wyniku
sprawy. Nieprecyzyjne sformułowanie tezy dowodowej nie stanowiło przeszkody w
zapoznaniu się z ich treścią w zakresie w jakim toczył się spór przed Sądem pracy.
Skoro Sąd nie określił w postanowieniu o przeprowadzeniu dowodu z akt [...] Sądu
Rejonowego w Opolu konkretnych środków dowodowych - dokumentów i dowodów
zgromadzonych w postępowaniu karnym, i nie oznaczył faktów podlegających
stwierdzeniu, to znaczy, że akta te stanowiły dowód w postępowaniu o odszkodowa-
nie w całości, a ich przedmiotem były wszystkie te fakty, które miały istotne znacze-
nie dla rozstrzygnięcia sprawy i podlegały ustaleniu przed sądem pracy. Akta sprawy
[...] były stronom znane. Miały do nich dostęp. Mogły się do nich odnieść. I pozwany
to czynił.
Zarzucane pozwanemu przestępstwo przywłaszczenia mienia może być po-
pełnione tylko z winy umyślnej. Jednak popełnienie przez pracownika przestępstwa
zaboru mienia i skazanie za nie, nie stanowią przesłanek jego odpowiedzialności
materialnej na podstawie art. 122 KP. Sąd w postępowaniu cywilnym jest związany
tylko wyrokiem karnym skazującym i wyłącznie co do ustalenia popełnienia przestęp-
stwa (art. 11 KPC). Uniewinnienie pozwanego w postępowaniu karnym nie przesą-
dza ani o jego winie i jej stopniu, ani, w rezultacie, o zwolnieniu z obowiązku napra-
wienia szkody. Wyrok karny uniewinniający nie stanowi przeszkody dla przyjęcia za-
winionego przez pracownika wyrządzenia szkody. Zawinione naruszenie obowiązku
pracowniczego (przekroczenie pracownicze) nie musi wszak stanowić czynu prze-
stępnego podlegającego sankcjom karnym.
Z podanych względów zarzuty dotyczące naruszenia przez Sąd drugiej in-
stancji przepisów postępowania - art. 233 § 1 KPC, art. 236 KPC, art. 316 § 1 KPC i
art. 328 § 2 KPC - nie mogą stanowić usprawiedliwionej podstawy kasacyjnej.
Sąd pierwszej instancji popełnił natomiast błąd subsumcji, którego nie skory-
gował Sąd drugiej instancji. Pieniądze otrzymywane przez Bogusława K. od odbior-
6
ców za potwierdzeniem ich pobrania były powierzonym mu mieniem pracodawcy.
Pozwany miał obowiązek ich zwrotu lub wyliczenia się z gotówki. Nie zwrócił i nie
rozliczył się, co jest bezsporne, z kwoty 48.683,24 zł. Podstawę odpowiedzialności
materialnej skarżącego powinien więc stanowić, jak słusznie podnosi jego pełnomoc-
nik, art. 124 KP. Przesłankami odpowiedzialności na podstawie tego przepisu są:
prawidłowe powierzenie pracownikowi mienia, szkoda w tym mieniu, wina pracowni-
ka i związek przyczynowy między szkodą a naruszeniem obowiązku pieczy, a w kon-
sekwencji zwrotu pieniędzy lub niewyliczenia się z nich. Rację ma pełnomocnik skar-
żącego, że ciężar dowodu w zakresie wykazania poszczególnych przesłanek odpo-
wiedzialności pracownika na podstawie art. 124 KP rozłożony jest odmiennie niż przy
odpowiedzialności na podstawie art. 122 KP. Zgodnie z § 3 art. 124 KP, pracownik
nie odpowiada za szkodę w takim zakresie w jakim wykaże, że powstała ona z przy-
czyn od niego niezależnych. Trafnie zatem podniósł pełnomocnik Bogusława K., że
pozwany może wskazywać okoliczności ekskulpacyjne i wykazywać fakty świadczą-
ce o zwolnieniu go z obowiązku naprawienia szkody w całości lub części. Sądy nie
oceniały materiału dowodowego w aspekcie przesłanek odpowiedzialności pozwa-
nego za mienie powierzone. Nie rozważały zwłaszcza czy obowiązujący u strony po-
wodowej sposób rozliczania pieniędzy zabezpieczał prawidłowe wykonanie obowiąz-
ku pieczy, czy i w jakim zakresie do powstania lub zwiększenia szkody przyczynił się
pracodawca lub inne osoby (art. 124 KP w związku z art. 117 KP). Do odpowiedzial-
ności materialnej za szkodę powstałą w mieniu powierzonym pracownikowi z obo-
wiązkiem zwrotu lub wyliczenia się art. 122 KP ma zastosowanie odpowiednie. Prze-
pis ten nie może przeto stanowić samodzielnej podstawy odpowiedzialności pracow-
nika za szkodę w powierzonym mu mieniu z obowiązkiem zwrotu lub do wyliczenia
się.
Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39313
KPC,
orzekł jak w sentencji.
========================================