Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 16 KWIETNIA 2003 R.
SNO 14/03
Przewodniczący: sędzia SN Stanisław Zabłocki.
Sędziowie SN: Jerzy Kwaśniewski, Krystyna Bednarczyk
(sprawozdawca).
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w Warszawie z udziałem Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego sędziego Sądu Apelacyjnego po rozpoznaniu w
dniu 16 kwietnia 2003 r. sprawy sędziego Sądu Okręgowego w związku z
odwołaniem obwinionego od wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 16 grudnia 2002 r., sygn. akt (...)
I. zaskarżony wyrok u t r z y m a ł w mocy,
II. kosztami postępowania związanymi z rozpoznaniem sprawy przez
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny obciążył Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 16 grudnia 2002 r. sygn. akt (...) Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny uznał obwinionego sędziego Sądu Okręgowego za winnego tego,
że rozpoznał w sprawie sygn. akt I C 620/01 Sądu Okręgowego wniosek o
zabezpieczenie powództwa przed uzupełnieniem braków formalnych pozwu,
przy czym rażąco naruszył przepisy art. 130 k.p.c. w związku z art. 16 ustawy o
kosztach sądowych w sprawach cywilnych, a nadto o to, że wydał zarządzenie o
doręczeniu postanowienia z dnia 16 maja 2001 r. bez jego uzasadnienia oraz bez
pouczenia pozwanego o środkach zaskarżenia, przy czym uzasadnienie to
sporządził ze znaczącym opóźnieniem, czym rażąco naruszył art. 357 § 2 k.p.c.,
2
co wraz z okolicznościami doręczenia tego postanowienia stwarzało podstawę
do podejrzeń, że sędzia nie działał niezawiśle, to jest popełnienia przewinienia
służbowego i za to na mocy art. 107 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo
o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070) w związku z art. 109 §
1 pkt 2 tej ustawy orzekł karę dyscyplinarną w postaci nagany.
Sąd ustalił, że sędzia Sądu Okręgowego w dniu 16 maja 2001 r. wydał
postanowienie zabezpieczające powództwo w sprawie z powództwa Moniki B.,
Krzysztofa L. i Tomasza P. przeciwko Ryszardowi O. o uznanie za
bezskuteczne umów sprzedaży akcji E.(...) P.(...) S.A. w B. Pozew w tej sprawie
z wnioskiem o zabezpieczenie powództwa wpłynął dnia 14 maja 2001 r., a
opłatę w kwocie 100.000 zł powodowie uiścili w dniu następnym. W dniu 16
maja 2001 r. przewodniczący Wydziału I Cywilnego wezwał powoda do
usunięcia braku formalnego pozwu przez wskazanie wartości przedmiotu
żądania co do każdego z nich. Postanowienie o zabezpieczeniu powództwa
przez zajęcie należących do pozwanego akcji oraz zakazanie mu wykonywania
prawa głosu oraz prawa do dywidendy obwiniony wydał przed wydaniem
zarządzenia przez przewodniczącego. Postanowienia tego nie uzasadnił,
natomiast zarządził doręczenie go stronom, przy czym w zarządzeniu zabrakło
pouczenia pozwanego o środkach zaskarżenia. W tym samym dniu 16 maja
2001 r. odbywało się w (...) Zgromadzenie Akcjonariuszy E.(...) P.(...) S.A. i o
godzinie 742
na adres tejże Spółki przekazano treść postanowienia
zabezpieczającego. Uzasadnienie tego postanowienia obwiniony sporządził w
końcu października 2001 r. po monicie przewodniczącego wydziału. Poprzednio
zarządzeniem z dnia 8 czerwca 2001 r. określono dalszy należny wpis
stosunkowy, który nie został przez powodów uiszczony i z tej przyczyny dnia 4
stycznia 2002 r. zarządzono zwrot pozwu. Postanowieniem z dnia 6 grudnia
2001 r. Sąd Apelacyjny uchylił postanowienie z dnia 16 maja 2001 r.
zabezpieczające powództwo stwierdzając, że powodowie w ogóle nie wykazali,
aby przeciwko pozwanemu przysługiwało im roszczenie dochodzone pozwem.
3
Wskazane uchybienia oraz fakt, że treść postanowienia z dnia 16 maja 2001 r.
znana była powodom i Spółce E.(...) P.(...) w tym samym dniu już o godzinie 742
dały pełnomocnikowi pozwanego i dziennikarzom podstawę do podejrzenia
obwinionego o brak niezawisłości.
Sędzia Sądu Okręgowego przyznał się do zarzucanych mu uchybień
proceduralnych, nie godzi się jednak z zarzutem, iż przebieg postępowania
zabezpieczającego stworzył podstawę do podejrzeń o brak niezawisłości.
Stanowczo zaprzeczył, by wydając postanowienie działał na czyjąś prośbę i by
podjął kroki w celu natychmiastowego doręczenia jego odpisu powodom.
Wyjaśnił, że dzień 6 maja 2001 r. był jego dniem sesyjnym i czas przed
rozprawami chciał maksymalnie wykorzystać na bieżące czynności. Stąd też,
działając w pośpiechu, nie sprawdził, czy sprawa należy do jego referatu, czy
pozew został zweryfikowany przez przewodniczącego wydziału pod kątem
ewentualnych braków, nie sporządził od razu uzasadnienia i zarządził
doręczenie samej sentencji bez pouczenia pozwanego o zażaleniu. O
późniejszym uzasadnieniu postanowienia zapomniał, sprawa wyszła spod jego
kontroli, a w międzyczasie chorował.
Zdaniem Sądu Dyscyplinarnego zebrane w sprawie dowody, w tym
również wyjaśnienia obwinionego nie pozostawiają żadnych wątpliwości co do
tego, że dopuścił się wszystkich zarzuconych mu działań i zaniechań.
Potwierdzają także rażący charakter tych uchybień, gdyż dotyczą one
wyjątkowo dolegliwego w skutkach dla pozwanego postanowienia
zabezpieczającego powództwo, a powodowie uzyskali zabezpieczenie w
sprawie, w której wskutek braku pełnego wpisu zarządzono zwrot pozwu, a
zatem nieuprawnione było podjęcie jakiejkolwiek czynności poza zarządzeniami
w kwestiach formalnych. Uchybienia proceduralne w połączeniu z
okolicznościami doręczenia postanowienia stworzyły podstawę do podejrzeń o
sprzeniewierzenie się przez sędziego zasadzie niezawisłości. Ustalenie to nie
jest tożsame z zarzutem braku niezawisłości ani go nie sugeruje, zaświadcza
4
jedynie o potwierdzonym czynnościami pełnomocnika pozwanego i
publikacjami prasowymi fakcie wywołania takiego podejrzenia. Natężenie
uchybień dotyczące jednego tylko postanowienia w połączeniu z nadzwyczaj
szybkim udostępnieniem jego treści powodom i doręczeniem odpisu
nieustalonej osobie, i wreszcie w połączeniu z dolegliwością zabezpieczenia i
jego materialnymi konsekwencjami, takie właśnie podejrzenia mogły
wywoływać i wywoływały.
Natężenie uchybień i ich skutki dla wymiaru sprawiedliwości
przejawiające się w upublicznieniu negatywnej oceny pracy sądu w żadnym
razie nie pozwalają uznać czynów sędziego Sądu Okręgowego za przypadek
mniejszej wagi w rozumieniu art. 109 § 5 Prawa o ustroju sądów powszechnych
ani także poprzestać na łagodniejszej karze upomnienia. Właściwą karą jest –
zdaniem Sądu Dyscyplinarnego – przewidziana w art. 109 § 1 pkt 2 kara
nagany, zwłaszcza, że już wcześniej obwiniony został pozbawiony funkcji
wizytatora. Poprzestając na tej karze Sąd miał na względzie długoletnią
nienaganną dotąd pracę tego sędziego, wysoką ocenę jego orzecznictwa oraz
zasługi w kształceniu kadry sędziowskiej.
Wyrok ten zaskarżył odwołaniem obwiniony sędzia wnosząc o zmianę
opisu czynu w ten sposób, że rozpoznał sprawę sygn. akt IC 620/01 Sądu
Okręgowego przed uzupełnieniem braków formalnych pozwu i po przyjęciu
przypadku mniejszej wagi odstąpienie od wymierzenia kary, ewentualnie
wymierzenie kary upomnienia. W uzasadnieniu odwołania podniósł, że jedynym
jego uchybieniem było przeoczenie wielości osób po stronie powodowej i
związanej z tym konieczności uiszczenia wpisu osobno od każdego z powodów.
Tego rodzaju przeoczenie nie może świadczyć o rażącym naruszeniu art. 130
k.p.c. Takie przeoczenia zdarzają się i nie są traktowane jako rażące naruszenie
przepisów. Nie można zgodzić się także z zarzutem sporządzenia uzasadnienia
ze znacznym opóźnieniem, skoro akta oddał w sekretariacie dnia 16 maja 2001
r., a następnie akta te przedstawiono z zarządzeniem przewodniczącego w
5
październiku 2001 r. Przez ten czas obwiniony nie miał dostępu do akt, a w
okresie od dnia 21 czerwca 2001 r. do dnia 15 września 2001 r. przebywał na
zwolnieniu lekarskim i nie mógł sporządzić uzasadnienia w terminie. Zupełnie
dowolnie Sąd Dyscyplinarny przyjął, że sprawa nie powinna trafić do referatu
obwinionego, gdyż sprawę ze swoim nazwiskiem na obwolucie znalazł na półce
spraw przeznaczonych mu do rozpoznania. Argumenty te przemawiają za
brakiem jakichkolwiek podstaw do przypisania obwinionemu zarzutu, że
okoliczności wydania i doręczenia postanowienia stwarzały podstawy do
podejrzeń, iż sędzia nie działał niezawiśle. Sąd Dyscyplinarny pominął w
przedmiotowej sprawie ewentualną rolę innych osób, których działanie mogło
stwarzać takie podstawy, a wszystkimi istniejącymi i nieistniejącymi
uchybieniami obciążył obwinionego.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Ustalone w sprawie fakty niekwestionowane przez obwinionego, nie
pozwalają na uznanie przewinienia służbowego za przewinienie mniejszej wagi
i odstąpienie od wymierzenia kary lub wymierzenie kary łagodniejszej. Nie
chodzi tu bowiem wyłącznie o naruszenie art. 130 § 1 k.p.c. przez przeoczenie
braków formalnych pozwu i przystąpienie do czynności przed wezwaniem
strony do uzupełnienia tych braków. Obwiniony naruszył także inne przepisy w
taki sposób, że dopuścił do rażącej nierówności stron w procesie, co mogło
rodzić podejrzenie, że nie przestrzegał zasad niezawisłości sędziowskiej, nawet
jeżeli nie sprzeniewierzył się tym zasadom. Pogwałcone zostały bowiem prawa
pozwanego do obrony. Postanowienia wydane na posiedzeniu niejawnym, od
których przysługuje środek zaskarżenia doręcza się stronom z uzasadnieniem
(art. 357 § 2 k.p.c.). Zgodnie z art. 741 k.p.c. na postanowienie w sprawie
zarządzenia tymczasowego przysługuje zażalenie, a termin do złożenia zażalenia
zaczyna biec od doręczenia postanowienia z uzasadnieniem. Doręczając
stronom samo postanowienie o zarządzeniu tymczasowym bez uzasadnienia
obwiniony umożliwił powodom wykonanie tego postanowienia, a pozwany nie
6
miał możliwości zaskarżenia tej czynności. Nie jest przy tym prawdą, że
kilkumiesięczna zwłoka w sporządzeniu uzasadnienia, które zgodnie z art. 357 §
3 k.p.c. powinno być sporządzone w terminie tygodniowym, nie została
zawiniona przez obwinionego. Jeżeli – jak to twierdzi obwiniony – sprawa nie
podlegała już jego kontroli po oddaniu akt w sekretariacie, to było to wynikiem
wydanego przez niego wadliwego zarządzenia doręczenia odpisu postanowienia
stronom zamiast zarządzenia przedstawienia akt do uzasadnienia. W takiej
sytuacji nadmierna zwłoka nie może być usprawiedliwiona chorobą
obwinionego, która rozpoczęła się dnia 21 czerwca 2001 r., kiedy uzasadnienie
postanowienia powinno być dawno sporządzone. Naruszenie podstawowych
praw procesowych pozwanego zbiegło się z zaniedbaniem sprawdzenia
prawidłowości czynności procesowych powodów. Obwiniony nie tylko nie
sprawdził czy pozew spełnia wymogi formalne, lecz również nie zbadał
spełnienia warunków do wydania zarządzenia tymczasowego w trybie art. 730 §
1 k.p.c. Jednym z tych warunków jest uwiarygodnienie roszczenia, a wniosek o
wydanie zarządzenia tymczasowego tego warunku nie spełniał.
Przedstawiona wyżej rażąca i oczywista obraza przepisów prawa daje
wystarczającą podstawę do uznania, że waga przewinienia służbowego,
określonego w art. 107 § 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych, uzasadnia
orzeczoną karę. Podnoszony w odwołaniu zarzut, że obwiniony działał w
przekonaniu, iż sprawa należała do jego referatu, dotyczy kwestii
drugorzędnych. Sąd Apelacyjny nie stwierdził, że obwiniony świadomie
rozpoznał sprawę, która nie została mu przydzielona, lecz oparł się na
wyjaśnieniach obwinionego, który stwierdził: „zauważam, że według tego
przydziału sprawa, o której dzisiaj mowa, nie powinna trafić do mnie, gdyż ma
sygnaturę 620, nie wiem na jakiej zasadzie została przydzielona mi ta sprawa”.
Kwestia natychmiastowego doręczenia postanowienia powodom obciąża
obwinionego o tyle, że niezgodnie z prawem wydał zarządzenie doręczenia
postanowienia bez uzasadnienia. Nie jest wykluczone, że inne osoby
7
przyczyniły się do wykonania tego postanowienia w sposób dolegliwy dla
pozwanego, jednak takie ewentualne działanie nie umniejsza odpowiedzialności
obwinionego.
Sąd Apelacyjny nie dopuścił się uchybień zarzucanych w odwołaniu, a
orzeczona kara dyscyplinarna odpowiada wadze przewinienia. Z tych przyczyn
Sąd Najwyższy na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. w związku z art. 128 Prawa o
ustroju sądów powszechnych zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.