Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 7 października 2004 r.
II PK 35/04
1. Uchwała zgromadzenia wspólników spółki z ograniczoną odpowie-
dzialnością nie jest jednostronną czynnością prawną, do której można wprost
stosować art. 104 k.c. Niezgodność działania pełnomocnika z instrukcją doty-
czącą głosowania na zgromadzeniu wspólników nie ma znaczenia dla zakresu
pełnomocnictwa w stosunkach zewnętrznych, jeżeli instrukcja nie została włą-
czona do treści pełnomocnictwa.
2. Umowa o pracę z osobą, która została powołana na stanowisko pre-
zesa zarządu spółki z o.o. na podstawie nieważnej uchwały zgromadzenia
wspólników, nie może być zawarta przez pełnomocnika powołanego uchwałą
wspólników (art. 203 k.h.), jeżeli nie jest on jednocześnie osobą lub organem
zarządzającym jednostką organizacyjną będącą pracodawcą lub inną osobą
wyznaczoną do wykonywania czynności z zakresu prawa pracy (art. 31
k.p.).
Przewodniczący SSN Katarzyna Gonera (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Zbigniew Myszka, Andrzej Wróbel.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 października 2004 r.
sprawy z powództwa Tadeusza S. przeciwko Przedsiębiorstwu Handlowo-Usługo-
wemu „C.” Spółce z o.o. w W. o wynagrodzenie, na skutek kasacji powoda od wy-
roku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 listopada 2003 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w
Warszawie do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasa-
cyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy w Warszawie wyrokiem zaocznym z 25 listopada
1999 r. [...] uwzględnił powództwo Tadeusza S. przeciwko Przedsiębiorstwu Handlo-
wo-Usługowemu „C." Spółce z o.o. w W. o zasądzenie wynagrodzenia za pracę za
2
okres od 12 marca 1999 r. do 31 maja 1999 r. w kwocie po 18.711 zł miesięcznie
oraz części nagrody rocznej za okres od 22 lutego 1999 r. do 30 kwietnia 1999 r. w
łącznej kwocie 11.000 zł.
Strona pozwana wniosła w terminie ustawowym sprzeciw. W postępowaniu
prowadzonym na skutek sprzeciwu powód rozszerzył powództwo wnosząc ponad
żądanie pozwu o zasądzenie wynagrodzenia w kwocie 692.307 zł za okres od
czerwca 1999 r. do czerwca 2002 r., kwoty 185.000 zł tytułem nagrody rocznej z zy-
sku za okres od maja 1999 r. do maja 2002 r., kwoty 327.285 zł tytułem ustawowych
odsetek od kolejnych dat wypłaty wynagrodzenia miesięcznego do dnia 27 czerwca
2002 r.; domagał się również zasądzenia odsetek ustawowych od poszczególnych
roszczeń. Strona pozwana wniosła o uchylenie wyroku zaocznego i oddalenie rosz-
czeń w nim uwzględnionych, oddalenie rozszerzonego powództwa w całości, po-
nadto - na podstawie art. 338 § 1 k.p.c. - zgłosiła wniosek o zobowiązanie powoda do
zwrotu wyegzekwowanego na podstawie tytułu wykonawczego (z rygoru natychmia-
stowej wykonalności nadanego wyrokowi zaocznemu) świadczenia w kwocie
75.269,77 zł.
Sąd Okręgowy w Warszawie-Sąd Pracy wyrokiem z 22 maja 2003 r. [...] uchy-
lił wyrok zaoczny z dnia 25 listopada 1999 r., oddalił powództwo w całości oraz
uwzględnił wniosek strony pozwanej i nakazał powodowi zwrócić na jej rzecz kwotę
75.269,77 zł uzyskaną w drodze egzekucji.
Sąd Okręgowy ustalił, że powód, będąc żołnierzem zawodowym w randze
podpułkownika, został oddelegowany w 1996 r. do pracy w Ministerstwie Przekształ-
ceń Własnościowych (aktualnie Ministerstwie Skarbu Państwa), gdzie ostatnio zaj-
mował stanowisko głównego specjalisty w Departamencie Spraw Obronnych. Do
obowiązków powoda należało przede wszystkim prowadzenie spraw w zakresie nad-
zoru właścicielskiego w stosunku do określonych spółek przemysłu obronnego i lot-
niczego. Na podstawie zezwolenia Ministra Obrony Narodowej wydanego w trybie
art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 30 czerwca 1970 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawo-
dowych (jednolity tekst: Dz.U. z 1997 r. Nr 10, poz. 55) powód pełnił ponadto funkcję
członka rady nadzorczej w PPH „U.” w Z., przewodniczącego rady nadzorczej w P.
Zakładach Opon Samochodowych „S.” SA w P. oraz członka rady nadzorczej w Woj-
skowej Agencji Mieszkaniowej. W ramach obowiązków służbowych powód sprawo-
wał nadzór właścicielski i reprezentował interesy Skarbu Państwa w określonych
spółkach przemysłu obronnego i lotniczego na podstawie pisemnych pełnomocnictw
3
Ministra Skarbu Państwa. Jedną ze spółek powierzonych powodowi do nadzoru było
pozwane Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe „C.” Spółka z o.o. w W. Udziałow-
cami Spółki „C." był Skarb Państwa reprezentujący 51% udziałów kapitału zakłado-
wego oraz PHU „T.” Spółka z o.o. w W. - 49% udziałów. Zarząd Spółki składał się z
trzech członków: dyrektora naczelnego, zastępcy dyrektora i członka zarządu, po-
woływanych uchwałą walnego zgromadzenia wspólników na czas nieograniczony. W
§ 16 ust. 1 umowy Spółki zawarte zostało zastrzeżenie, że na stanowisko dyrektora
naczelnego zgromadzenie wspólników powołuje kandydata przedstawionego przez
Ministra Skarbu Państwa. W radzie nadzorczej Spółki z ramienia Skarbu Państwa
zasiadał przełożony powoda dyrektor Departamentu Spraw Obronnych Ministerstwa
Skarbu Państwa - Janusz K. Według ustaleń Sądu, 29 września 1998 r. dyrektor na-
czelny pozwanej Spółki Marek C. oraz jego zastępca Janusz G. zostali zatrzymani, a
następnie tymczasowo aresztowani. Obowiązki zarządu w tym okresie wykonywali:
trzeci członek zarządu Jacek W. i prokurent - główna księgowa Helena A. Z uwagi na
szczególny charakter działalności Spółki (handel bronią, amunicją, materiałami wy-
buchowymi i pirotechnicznymi) wybór członków zarządu, a zwłaszcza dyrektora na-
czelnego, konsultowany był z Ministrem Obrony Narodowej oraz Ministrem Spraw
Wewnętrznych i Administracji. Dopiero po uzgodnieniu kandydatów na szczeblu po-
litycznym Minister Skarbu Państwa przedstawiał ich zgromadzeniu wspólników. Po-
wód jako reprezentant Skarbu Państwa brał udział w zgromadzeniach wspólników
pozwanej Spółki na podstawie udzielonego mu pełnomocnictwa upoważniającego go
do wykonywania prawa głosu z udziałów Skarbu Państwa. W swoich działaniach w
charakterze pełnomocnika był ściśle związany pisemnymi instrukcjami mocodawcy.
Każda instrukcja dotycząca postępowania pełnomocnika Skarbu Państwa musiała
być zaakceptowana przez podsekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa, a
wcześniej zatwierdzona pod względem merytorycznym przez przełożonych powoda -
dyrektora lub wicedyrektora Departamentu Spraw Obronnych tego Ministerstwa. Po
aresztowaniu dwóch członków zarządu pozwanej Spółki wszczęta została procedura
cofająca Spółce koncesję na handel bronią. Ministerstwo Skarbu Państwa podjęło w
tej sytuacji decyzję o zwołaniu na dzień 22 stycznia 1999 r. nadzwyczajnego zgro-
madzenia wspólników, którego przedmiotem miała być między innymi zmiana w
składzie zarządu. Powód brał udział w tym zgromadzeniu jako reprezentant Ministra
Skarbu Państwa działający na podstawie pełnomocnictwa upoważniającego go do
wykonywania prawa głosu z udziałów tego wspólnika. Poza pełnomocnictwem po-
4
wód otrzymał - jak na każde zgromadzenie - instrukcję określającą szczegółowo
sposób postępowania pełnomocnika. Na instrukcji znalazła się odręczna adnotacja
dyrektora departamentu Janusza K. „w związku z koniecznością jednoczesnego od-
wołania i powołania prezesa zarządu - dyrektora naczelnego i członka zarządu - za-
stępcy dyrektora naczelnego (...) zgłosić propozycję ogłoszenia 2-3 tygodniowej
przerwy w obradach". Sąd ustalił, że powód postąpił zgodnie z instrukcją - po wybo-
rze go na przewodniczącego zgromadzenia zwołanego na 22 stycznia 1999 r. ogłosił
przerwę w obradach do 12 lutego 1999 r. w celu umożliwienia wspólnikom uzgodnie-
nia kandydatur na dyrektora naczelnego i pozostałych członków zarządu. Powód
przygotował projekt instrukcji dotyczącej postępowania na zgromadzeniu wspólników
w dniu 12 lutego 1999 r. Instrukcja zawierała propozycję odwołania z zarządu Marka
C. - dyrektora naczelnego, Janusza G. - zastępcy dyrektora i Jacka W. - członka za-
rządu oraz powołania nowego zarządu, ze wskazaniem jedynie personaliów propo-
nowanego zastępcy dyrektora naczelnego Jacka W. Powód przestawił instrukcję do
zatwierdzenia wicedyrektorowi Departamentu Spraw Obronnych Wojciechowi D. Do
12 lutego 1999 r. Minister Skarbu Państwa nie wskazał żadnej kandydatury na sta-
nowisko dyrektora naczelnego oraz na stanowisko członka zarządu. Przed wyjazdem
powoda na zgromadzenie wspólników wicedyrektor departamentu zwrócił mu in-
strukcję bez akceptacji dyrektora oraz podsekretarza stanu. Nie wskazano powodowi
imiennie osób do powołania na funkcję dyrektora naczelnego i członka zarządu. W
zgromadzeniu wspólników w dniu 12 lutego 1999 r. brał udział obok powoda Jan I.
jako pełnomocnik drugiego wspólnika pozwanej Spółki - PHU „T.” Spółki z o.o. Po-
wód nie okazał instrukcji Janowi I. Pełnomocnik drugiego wspólnika był przekonany,
że powód działa zgodnie z umocowaniem Ministra Skarbu Państwa. Na wniosek po-
woda zgromadzenie wspólników podjęło uchwały nr 1/99 - o odwołaniu z zarządu
Spółki Marka C., Janusza G. i Jacka W. oraz nr 2/99 - o powołaniu w skład zarządu
powoda Tadeusza S. na stanowisko dyrektora naczelnego, Jacka W. na stanowisko
zastępcy dyrektora naczelnego oraz Sławomira B. na członka zarządu. Zgromadze-
nie uchwaliło obie uchwały jednogłośnie. Następnie zgromadzenie wspólników obra-
dujące 12 lutego 1999 r. podjęło uchwałę nr 4/99 o wysokości wynagrodzenia człon-
ków zarządu oraz uchwałę nr 5/99 zawierającą upoważnienie dla Jana I. do repre-
zentowania wspólników PPH „C." Spółki z o.o. w sprawach ze stosunku pracy z po-
wodem. W tym samym dniu - 12 lutego 1999 r. - Jan I. podpisał z powodem umowę o
pracę, na podstawie której powód został zatrudniony na stanowisku dyrektora na-
5
czelnego pozwanej Spółki na okres kadencji upływającej z dniem odbycia zwyczaj-
nego zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie, bilans i rachunek
wyników za rok obrachunkowy 2001. Wynagrodzenie powoda obejmowało wynagro-
dzenie podstawowe w wysokości sześciokrotnego średniego miesięcznego wyna-
grodzenia zasadniczego w Spółce bez członków zarządu, premię kwartalną oraz na-
grodę roczną. Powód nie poinformował swoich przełożonych o przebiegu zgroma-
dzenia wspólników z 12 lutego 1999 r., które odbyło się w piątek. Od poniedziałku 15
lutego 1999 r. powód przebywał na urlopie. Dyrektor Departamentu Spraw Obron-
nych Janusz K., próbując ustalić kolejny termin odroczonego walnego zgromadzenia
wspólników, uzyskał od Jana I. informację, że podczas zgromadzenia w dniu 12 lute-
go 1999 r. powołano nowy zarząd z powodem jako dyrektorem naczelnym. Nie-
zwłocznie po ujawnieniu tego faktu, Minister Skarbu Państwa pismem z 18 lutego
1999 r. poinformował zarząd PHU „T.” Spółki z o.o., że Tadeusz S. reprezentujący go
na zgromadzeniu wspólników w dniu 12 lutego 1999 r. przekroczył zakres swojego
umocowania, głosując sprzecznie z posiadanym pełnomocnictwem, wobec czego
zgodnie z art. 104 k.c. wszystkie uchwały podjęte na tym zgromadzeniu są nieważne
z mocy prawa. Ponadto Minister podniósł we wspomnianym piśmie, że powołanie
powoda na stanowisko dyrektora naczelnego Spółki narusza art. 50 ust. 1 ustawy z
dnia 30 czerwca 1970 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych (jednolity tekst:
Dz.U. z 1997 r. Nr 10, poz. 55 ze zm.), bowiem nastąpiło bez zgody Ministra Obrony
Narodowej. Bezpośrednio po nadzwyczajnym zgromadzeniu wspólników powód
pismem z 12 lutego 1999 r. wypowiedział stosunek służbowy żołnierza zawodowego.
Z dniem 1 marca 1999 r. został zwolniony z zawodowej służby wojskowej i przenie-
siony do rezerwy. Postanowieniem z 8 marca 1999 r. na wniosek powoda Sąd Rejo-
nowy-Sąd Gospodarczy dla m. st. Warszawy wpisał do rejestru handlowego zarząd
pozwanej Spółki w składzie Tadeusz S., Jacek W. i Sławomir B. W dniach 10 i 11
marca 1999 r. odbyło się nadzwyczajne zgromadzenie wspólników pozwanej Spółki,
na którym uchwałą nr 1/99 anulowano uchwały podjęte na zgromadzeniu wspólników
w dniu 12 lutego 1999 r.,. a uchwałą nr 2/99 ustanowiono Jacka W. pełnomocnikiem
wspólników pozwanej Spółki do reprezentowania ich w stosunku do powoda w spra-
wach dotyczących rozwiązania stosunku pracy. Następnie w dniach 7 i 9 kwietnia
1999 r. odbyło się kolejne nadzwyczajne zgromadzenie wspólników, na którym pod-
jęto uchwały o odwołaniu z zarządu Marka C., Janusza G. i Jacka W. oraz o powoła-
niu w skład zarządu Władysława K. jako dyrektora naczelnego, Jacka W. jako za-
6
stępcy dyrektora naczelnego i Sławomira B. jako członka zarządu. Postanowieniem
Sądu Rejonowego-Sądu Gospodarczego dla m. st. Warszawy z 30 kwietnia 1999 r.
nastąpiło wykreślenie z rejestru handlowego poprzedniego zarządu z powodem jako
dyrektorem naczelnym. Sąd Rejonowy-Sąd Gospodarczy dla m. st. Warszawy wyro-
kiem z 30 stycznia 2002 r. ustalił, że uchwała nr 2/99 z 12 lutego 1999 r. w sprawie
powołania zarządu pozwanej Spółki podjęta przez nadzwyczajne zgromadzenie
wspólników, które odbyło się 21 stycznia i 12 lutego 1999 r., jest nieważna. Powyż-
szy wyrok jest prawomocny.
Oceniając powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy uznał powództwo za nie-
uzasadnione. Nie doszło bowiem między stronami do skutecznego nawiązania sto-
sunku pracy zgodnie z art. 11 k.p. Powód swoje roszczenia wywodził z faktu powoła-
nia go do zarządu pozwanej Spółki na stanowisko dyrektora naczelnego (uchwałą nr
2/99 zgromadzenia wspólników z 12 lutego 1999 r.) oraz z faktu zawarcia umowy o
pracę na tym stanowisku (na podstawie uchwał nr 4/99 i nr 5/99 z 12 lutego 1999 r.).
W ocenie Sądu, uchwały nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników pozwanej
Spółki podjęte 12 lutego 1999 r. były nieważne wobec treści art. 104 k.c. Powód,
wskazując własną osobę jako kandydata na stanowisko dyrektora naczelnego oraz
głosując za podjęciem uchwały nr 2/99 powołującej go w skład zarządu, a następnie
za uchwałą nr 4/99 określającą warunki swojego wynagrodzenia jako członka zarzą-
du Spółki i uchwałą nr 5/99 ustanawiającą Jana I. pełnomocnikiem wspólników do
reprezentowania ich w stosunkach pracy z członkami zarządu, przekroczył zakres
udzielonego mu 12 lutego 1999 r. pełnomocnictwa. Pełnomocnictwo to upoważniało
powoda jedynie do wykonywania w imieniu Skarbu Państwa prawa głosu z udziałów
tego wspólnika na zgromadzeniu wspólników pozwanej Spółki. Zgodnie z § 16 ust. 1
umowy Spółki uprawnienie do wskazania kandydata na dyrektora naczelnego przy-
sługiwało bezpośrednio Ministrowi Skarbu Państwa. Zgodnie z przyjętą praktyką,
kandydat na dyrektora naczelnego musiał zostać wskazany imiennie przez ministra
w instrukcji dla pełnomocnika na zgromadzenie wspólników. Powód nie miał umoco-
wania do podejmowania decyzji o osobach kandydatów na członków zarządu. Sąd
zwrócił uwagę, iż sam powód przyznał w toku procesu, że mocodawca nie wskazał
mu żadnego kandydata na dyrektora naczelnego, nie była też w ogóle rozważana
kandydatura powoda na to stanowisko i nikt nie proponował mu pełnienia tej funkcji.
Sąd zauważył, że udając się na zgromadzenie wspólników w dniu 12 lutego 1999 r.
powód nie dysponował nawet ważną instrukcją wobec braku jej akceptacji przez
7
podsekretarza stanu. Według Sądu, obowiązkiem powoda było zarządzenie kolejnej
przerwy w obradach zgromadzenia wspólników w celu wskazania ostatecznie przez
Ministra Skarbu Państwa kandydata na dyrektora naczelnego. Tymczasem powód
samowolnie, przekraczając zakres pełnomocnictwa, powołał sam siebie na dyrektora
naczelnego Spółki. Argumentacja powoda zmierzająca do wykazania, że jego dzia-
łanie podjęte było w interesie Skarbu Państwa, nie usprawiedliwia, zdaniem Sądu,
bezprawnego wkroczenia w uprawnienia właścicielskie i kompetencje większościo-
wego udziałowca pozwanej Spółki w osobie Skarbu Państwa. Według Sądu, powód
naruszył ponadto art. 50 ustawy z dnia 30 czerwca 1997 r. o służbie wojskowej żoł-
nierzy zawodowych. Sąd stwierdził, że z powyższych przyczyn nie doszło do sku-
tecznego nawiązania stosunku pracy z powodem zgodnie z art. 11 k.p., bo skoro
uchwały nr 4/99 i nr 5/99 były nieważne, to również ze względu na treść art. 103 § 1
k.c. nieważna jest zawarta z powodem przez pełnomocnika wspólników umowa o
pracę, ponieważ Jan I. nie był należycie umocowany do składania oświadczenia woli
w imieniu pozwanej Spółki. Strona pozwana nie potwierdziła umowy o pracę zawartej
z powodem. Sąd podniósł, że zawarcie umowy o pracę z członkiem zarządu spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością z naruszeniem art. 203 k.h. (w konkretnym stanie
faktycznym chodzi o wadliwe umocowanie Jana I.) powoduje nieważność takiej
umowy (wyrok Sądu Najwyższego z 23 stycznia 1998 r., I PKN 489/97, OSNAPiUS
1999 nr 1, poz. 8). Zgodnie z art. 11 k.p. nawiązanie stosunku pracy wymaga zgod-
nego oświadczenia woli pracodawcy i pracownika. Z uwagi na brak ważnego
oświadczenia woli pracodawcy o zawarciu z powodem umowy o pracę na stanowisku
dyrektora naczelnego przedmiotowa umowa była nieważna i nie rodziła żadnych
skutków prawnych. Sąd wskazał, że powód nie został dopuszczony do pracy, i cho-
ciaż do 11 marca 1999 r. przychodził do siedziby Spółki, to faktycznie nie pełnił ja-
kichkolwiek obowiązków pracowniczych.
W apelacji od powyższego wyroku powód zarzucił: 1) błędną wykładnię i nie-
właściwe zastosowanie art. 103 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że powód posiadając
ważne pełnomocnictwo Ministra Skarbu Państwa przekroczył zakres umocowania z
tej przyczyny, że nie dysponował zatwierdzoną instrukcją; 2) błędną wykładnię i nie-
właściwe zastosowanie art. 104 k.c. poprzez przyjęcie, że złożone przez powoda
oświadczenia na zgromadzeniu wspólników w dniu 12 lutego 1999 r. są nieważne; 3)
błędną wykładnię art. 11 k.p. przez przyjęcie, że w przedmiotowej sprawie nie było
zgodnych oświadczeń woli pracodawcy i pracownika.
8
Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie wyro-
kiem z 12 listopada 2003 r. [...] oddalił apelację powoda.
Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd pierwszej instancji słusznie rozważał zasadność
roszczeń powoda na podstawie przepisów o pełnomocnictwie zawartych w Kodeksie
cywilnym. Zgodnie z prawem cywilnym czynność prawna może być dokonana przez
przedstawiciela. Pociąga wówczas za sobą skutki bezpośrednio dla reprezentowa-
nego, ale jedynie wtedy, gdy dokonana została w granicach umocowania (art. 95
k.c.). Pełnomocnictwo z reguły oparte jest na stosunku zobowiązaniowym między
reprezentowanym a pełnomocnikiem. W przypadku powoda pełnomocnictwo oparte
było na stosunku służbowym łączącym go z Ministerstwem Skarbu Państwa z uwagi
na pełnioną funkcję głównego specjalisty w Departamencie Spraw Obronnych tego
Ministerstwa. Do obowiązków służbowych powoda należało, między innymi, prowa-
dzenie wszystkich spraw w zakresie nadzoru właścicielskiego w stosunku do okre-
ślonych spółek przemysłu obronnego i lotniczego ustalonych odrębną decyzją oraz
wykonywanie innych poleceń przełożonych. Jedną ze spółek nadzorowanych przez
Ministra Skarbu Państwa była pozwana Spółka. Powód w ramach stosunku pracy
podlegał swoim bezpośrednim przełożonym; dyrektorowi i zastępcy dyrektora depar-
tamentu, udział powoda w zgromadzeniach wspólników pozwanej Spółki odbywał się
w związku z realizacją jego obowiązków pracowniczych. Powód nie dysponował peł-
nomocnictwem ogólnym i na każde zgromadzenie wspólników otrzymywał pełno-
mocnictwo szczególne. Dokument nazywany instrukcją w był istocie, według Sądu
Apelacyjnego, nierozłączną częścią pełnomocnictwa. Pełnomocnictwo do wykony-
wania prawa głosu z udziałów, których właścicielem jest Skarb Państwa, oraz in-
strukcje określające w jaki sposób to prawo głosu ma być wykonane stanowiły pod-
stawę umocowania powoda jako reprezentanta Ministra Skarbu Państwa na walnych
zgromadzeniach pozwanej Spółki. Powód był przedstawicielem Ministra Skarbu Pań-
stwa, wykonywał w jego imieniu uprawnienia właścicielskie, nie był uprawniony do
podejmowania samodzielnie decyzji merytorycznych. Odmienna interpretacja pozycji
powoda, negowanie stosunku zależności prezentowane przez powoda w niniejszym
procesie pozostaje, w ocenie Sądu, w sprzeczności z istotą instytucji pełnomocnic-
twa. Sąd Apelacyjny podkreślił, że powód był w pełni świadomy, iż jest uprawniony
jedynie do głosowania w sposób szczegółowo określony w instrukcji. Instrukcja z 20
stycznia 1999 r. nie zwierała dyspozycji co do konkretnych zmian osobowych w skła-
dzie zarządu i dlatego powód zastosował się do polecenia swojego przełożonego
9
dotyczącego ogłoszenia przerwy w obradach zgromadzenia wspólników. Zdaniem
Sądu, analogicznie w dacie kolejnego posiedzenia walnego zgromadzenia - 12 lute-
go 1999 r. - powód nie dysponował wytycznymi Ministra Skarbu Państwa w kwestii
powołania określonych osób do zarządu Spółki. Powód wiedział, że nie jest upoważ-
niony do podejmowania decyzji merytorycznych za swego mocodawcę. Przesłuchi-
wany w charakterze strony powód zeznał, że nikt mu nie powiedział, iż ma zgłosić
swoją kandydaturę na dyrektora naczelnego; zrobił to, bo był zobowiązany do repre-
zentowania Skarbu Państwa a nie ministra, działał w warunkach wyższej konieczno-
ści, bo bez powołania nowego zarządu zakończyłaby się procedura cofająca konce-
sję na obrót bronią, co spowodowałoby upadek Spółki. W ocenie Sądu, przytoczona
wypowiedź powoda świadczy o tym, że świadomie podjął samowolną decyzję, nie
mając do tego umocowania. Sąd podkreślił, że powód jako pracownik Ministerstwa
Skarbu Państwa w ramach udzielonego mu pełnomocnictwa reprezentował Ministra
Skarbu Państwa sprawującego aktualnie ten urząd. Natomiast Minister Skarbu Pań-
stwa wypełniał uprawnienia Skarbu Państwa, większościowego udziałowca pozwanej
Spółki. Wykonanie prawa głosu przez powoda co do wszystkich pięciu uchwał, jakie
zapadły na zgromadzeniu wspólników 12 lutego 1999 r., nastąpiło bez umocowania
do ich podjęcia. Oddanie głosu, udział w głosowaniu jest czynnością jednostronną.
Jednostronna czynność prawna dokonana w cudzym imieniu bez umocowania lub z
przekroczeniem jego zakresu jest nieważna z mocy art. 104 k.c. W ocenie Sądu dru-
giej instancji, zarzut apelacji dotyczący błędnej interpretacji art. 103 § 1 k.c. i art. 104
k.c. jako podstawy prawnej zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego okazał się chy-
biony. Wniosek co do tego, że nie doszło do skutecznego nawiązania stosunku pracy
z powodem zgodnie z wymogami art. 11 k.p.c. był logiczną konsekwencją nieważno-
ści wykonania prawa głosu przez powoda. Wszystkie uchwały, a więc i uchwała nr
5/99, z której powód wywodził uprawnienia Jana I. do zawarcia z nim umowy o
pracę, były, zdaniem Sądu Apelacyjnego, nieważne.
Kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego wniósł powód, zaskarżając wyrok ten
w całości. Kasację oparto na podstawach naruszenia prawa materialnego poprzez
błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie: 1) art. 103 § 1 k.c. w wyniku przyjęcia,
że powód jako pełnomocnik Skarbu Państwa - wspólnika pozwanej Spółki z ograni-
czoną odpowiedzialnością, legitymujący się ważnym i aktualnym na dzień 12 lutego
1999 r. pełnomocnictwem, nie miał umocowania, względnie przekroczył jego zakres,
z tej przyczyny, że nie miał zatwierdzonej przez swoich przełożonych z Ministerstwa
10
Skarbu Państwa tzw. „instrukcji" co do sposobu głosowania w imieniu reprezentowa-
nego wspólnika w zakresie odwołania i powołania członków zarządu pozwanej Spółki
na zgromadzeniu wspólników odbywającym się 12 lutego 1999 r., 2) art. 104 k.c., w
wyniku przyjęcia, że oświadczenia złożone przez powoda jako pełnomocnika Skarbu
Państwa na zgromadzeniu wspólników pozwanej Spółki 12 lutego 1999 r. były jedno-
stronnymi czynnościami prawnymi, dokonanymi w imieniu reprezentowanego wspól-
nika bez umocowania lub z jego przekroczeniem, a zatem, że wobec braku wskaza-
nej wyżej „instrukcji" albo późniejszego potwierdzenia oświadczeń złożonych przez
powoda na tym zgromadzeniu przez Ministra Skarbu Państwa są one nieważne, a w
konsekwencji nieważne są również uchwały podjęte przez zgromadzenie wspólników
pozwanej w dniu 12 lutego 1999 r. z udziałem powoda, 3) art. 11 k.p., w wyniku
przyjęcia, że w przedmiotowej sprawie nie było zgodnych oświadczeń woli praco-
dawcy (pozwanej Spółki) i pracownika (powoda), a zatem, że nie doszło do nawiąza-
nia stosunku pracy między powodem i pozwaną.
Jako okoliczności uzasadniające przyjęcie kasacji do rozpoznania skarżący
wskazał konieczność zajęcia przez Sąd Najwyższy stanowiska co do występujących
w sprawie istotnych zagadnień prawnych oraz wykładni przepisów, budzących roz-
bieżności, odnośnie następujących kwestii: po pierwsze - czy tzw. „instrukcję", sto-
sowaną w praktyce Ministerstwa Skarbu Państwa w następstwie pełnomocnictwa
udzielonego przedstawicielowi Skarbu Państwa, jako wspólnikowi spółki z o.o., na-
leży traktować tak, jak uczyniły to Sądy orzekające obu instancji, a Sąd Apelacyjny
określił wprost jako „nierozłączną część" pełnomocnictwa (z czym strona powodowa
się nie zgadza), czy też z uwagi w szczególności na to, że dyspozycje owych „in-
strukcji" nie są zawarte w treści pisemnej pełnomocnictw i są skierowane (adresowa-
ne) wyłącznie do reprezentującego Skarb Państwa pełnomocnika, nie można ich
traktować jako wchodzących w zakres treści tych pełnomocnictw; po drugie - czy w
sytuacji zaistniałej w przedmiotowej sprawie można mówić o nieważności czynności
prawnych wielostronnych (uchwał zgromadzeń wspólników spółki z o.o.), co przyjęły
zgodnie orzekające dotąd Sądy, czy też - jak twierdzi strona powodowa - nie jest
możliwa taka interpretacja.
Powołując się na wskazane przesłanki skarżący wniósł o uchylenie w całości
zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego oraz uchylenie w całości poprzedzającego
go wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego jej
rozpoznania.
11
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest usprawiedliwiona, ponieważ zarzuty naruszenia art. 103 § 1 k.c. i
art. 104 k.c. okazały się uzasadnione. Sądy obu instancji przyjęły następującą kon-
strukcję prawną rozstrzygnięcia. Powód Tadeusz S., uczestnicząc w zgromadzeniu
wspólników pozwanej Spółki w dniu 12 lutego 1999 r., złożył w imieniu reprezento-
wanego przez siebie Skarbu Państwa oświadczenia, do których nie był upoważniony.
Przedstawiając swoją kandydaturę na stanowisko dyrektora naczelnego, a następnie
głosując za uchwałą o powołaniu go do zarządu (głosując „na siebie samego”), za
uchwałą o określeniu warunków wynagrodzenia członków zarządu oraz uchwałą
ustanawiającą Jana I. pełnomocnikiem w stosunkach pracy z członkami zarządu,
działał bez należytego upoważnienia, ponieważ pełnomocnictwo do wykonywania
prawa głosu z udziałów Skarbu Państwa nie upoważniało go do tego, aby powołać
siebie samego w skład zarządu, a nie dysponował jednocześnie odpowiednią in-
strukcją swoich przełożonych z Ministerstwa Skarbu Państwa co do sposobu głoso-
wania na walnym zgromadzeniu. W ocenie Sądów wszystkie uchwały podjęte na
zgromadzeniu wspólników 12 lutego 1999 r. były nieważne wobec treści art. 104 k.c.,
ponieważ powód był w pełni świadomy, że jest uprawniony jedynie do głosowania w
sposób szczegółowo określony w instrukcji, a instrukcja na zgromadzenie, które od-
było się 12 lutego 1999 r., nie zawierała dyspozycji co do konkretnych zmian osobo-
wych w składzie zarządu. Oddanie głosu w głosowaniu jest jednostronną czynnością
prawną, a skoro dokonanie tej czynności (w postaci oddania głosu podczas podej-
mowania uchwał) nastąpiło bez umocowania, to jednostronna czynność prawna do-
konana w imieniu Skarbu Państwa bez umocowania (lub z przekroczeniem jego za-
kresu) jest nieważna z mocy art. 104 k.c. Także uchwała nr 5/99, z której powód wy-
wodzi uprawnienia Jana I. do zawarcia z nim umowy o pracę, była nieważna. Dlatego
nie doszło do skutecznego nawiązania stosunku pracy - zgodnie z art. 11 k.p. i art.
103 k.c. - ponieważ Jan I. nie był należycie umocowany do złożenia w imieniu po-
zwanej Spółki oświadczeń woli o zawarciu z powodem umowy o pracę. Wadliwe
umocowanie Jana I. powoduje nieważność takiej umowy, ponieważ doszło do naru-
szenia art. 203 k.h., zgodnie z którym przy zawieraniu umowy z członkiem zarządu
spółki (w tym umowy o pracę) spółkę może reprezentować albo rada nadzorcza albo
pełnomocnik powołany uchwałą wspólników.
12
Odnosząc się do przedstawionego powyżej toku rozumowania stwierdzić na-
leży, przede wszystkim, że błędny jest pogląd, iż uchwały podjęte przez zgromadze-
nie wspólników pozwanej Spółki 12 lutego 1999 r. były nieważne z mocy art. 104 k.c.
Jeżeli nawet można byłoby uznać podjęte wówczas uchwały za nieważne, to nie ze
względu na treść tego właśnie przepisu. Stanowi on, między innymi, że jednostronna
czynność prawna dokonana w cudzym imieniu bez umocowania lub z przekrocze-
niem jego zakresu jest nieważna. Sąd Apelacyjny odniósł ten przepis do wykonania
przez powoda prawa głosu z udziałów Skarbu Państwa w pozwanej Spółce, stwier-
dzając, że oddanie głosu podczas głosowania, udział w głosowaniu, jest czynnością
prawną jednostronną.
Poglądu tego nie można zaakceptować. W teorii prawa cywilnego przyjmuje
się, że z uwagi na uczestniczące w czynności prawnej podmioty (osoby, strony) wy-
różnia się czynności prawne jednostronne, które dochodzą do skutku przez złożenie
oświadczenia woli jednej strony (osoby), umowy, które dochodzą do skutku przez
złożenie zgodnych oświadczeń woli dwóch lub więcej stron (osób), oraz uchwały,
które - podobnie jak umowy - obejmują (na ogół) oświadczenia woli więcej niż jedne-
go podmiotu, w odróżnieniu jednak od umów do prawnej skuteczności uchwały nie
jest konieczne, aby oświadczenia woli wszystkich podmiotów były zgodne (jednako-
wej treści). Wynika stąd, że czynność prawną konstruuje jedno lub więcej oświad-
czeń woli jednej osoby lub większej ilości osób, dlatego czynności prawne dzieli się
na jednostronne, dwustronne i wielostronne. Na marginesie wypada zauważyć, że w
doktrynie przyjmuje się, iż nie wszystkie uchwały są czynnościami prawnymi. Nie
mają takiej cechy uchwały organów osób prawnych o skutkach tylko wewnętrznych,
nie wywołujących zmian w relacjach prawnych danej osoby prawnej z innymi pod-
miotami. W doktrynie (por. A. Wiśniewski: Prawo o spółkach, Warszawa 1995) oraz
w orzecznictwie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 21 czerwca 2000 r., I
ACa 189/00, OSA 2001 nr 7-8, poz. 41) ujawnił się także pogląd, zgodnie z którym
udzielenie pełnomocnictwa do uczestniczenia w zgromadzeniu wspólników i wyko-
nywania prawa głosu nie upoważnia do dokonywania czynności prawnych, a tylko do
dokonywania czynności organizacyjnych, które mają charakter czynności faktycz-
nych. Z tego względu nie jest to pełnomocnictwo w rozumieniu art. 95-109 Kodeksu
cywilnego i instytucja potwierdzenia czynności prawnej dokonanej przez taką osobę
nie ma zastosowania.
13
Nawet jeśli się nie podzieli poglądu co do tego, że uchwały organów osób pra-
wnych nie są czynnościami prawnymi, a udzielenie pełnomocnictwa do wykonywania
prawa głosu nie upoważnia do dokonywania czynności prawnych, lecz tylko czynno-
ści faktycznych, to przyjąć należy, że uchwały organów osób prawnych (na przykład
podjęte przez zgromadzenie wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością)
nie mogą zostać zakwalifikowane jako jednostronne czynności prawne w sytuacji,
gdy na uchwałę składa się więcej niż jedno oświadczenie woli osób głosujących nad
jej podjęciem. Z tej przyczyny nie można do uchwał podjętych przez zgromadzenie
wspólników pozwanej Spółki 12 lutego 1999 r. zastosować wprost art. 104 k.c. - jak
to uczynił Sąd Apelacyjny - ponieważ podjęte wówczas uchwały nie stanowiły jedno-
stronnych czynności prawnych. Takie oświadczenie woli osoby głosującej nie jest
jednostronną czynnością prawną, lecz elementem konstrukcyjnym uchwały jako
czynności prawnej.
Nie jest również możliwy do przyjęcia bez zastrzeżeń pogląd Sądu Apelacyj-
nego, że uchwały podjęte przez zgromadzenie wspólników pozwanej Spółki 12 lute-
go 1999 r. były nieważne z mocy art. 104 k.c., ponieważ przy składaniu przez powo-
da w imieniu Skarbu Państwa oświadczenia woli (oświadczenia, które samo w sobie
nie było jednostronną czynnością prawną, lecz jedynie konstruowało - jako jeden z
elementów - czynność prawną w postaci uchwały zgromadzenia wspólników) doszło
do przekroczenia zakresu umocowania wynikającego z udzielonych mu instrukcji.
Z rozważań Sądów obu instancji wynika, że u podstaw rozstrzygnięcia legło
założenie, iż instrukcja, z której miał wynikać sposób głosowania na zgromadzeniu
wspólników, stanowiła nierozłączną część pełnomocnictwa, inaczej mówiąc - pełno-
mocnictwo do wykonywania prawa głosu z udziałów, których właścicielem jest Skarb
Państwa, oraz instrukcja określająca, w jaki sposób to prawo głosu ma być wykona-
ne, stanowiły podstawę umocowania powoda jako reprezentanta Skarbu Państwa
(Ministra Skarbu Państwa) na zgromadzeniu wspólników.
Takiej oceny udzielonych (albo raczej nieudzielonych) powodowi instrukcji nie
sposób podzielić. Należy zgodzić się ze skarżącym, że istnienie lub nieistnienie in-
strukcji - jako wewnętrznych ustaleń między mocodawcą (w tym przypadku Skarbem
Państwa jako wspólnikiem pozwanej Spółki) a pełnomocnikiem (w tym przypadku
powodem jako przedstawicielem Skarbu Państwa, reprezentującym jego prawa w
zgromadzeniu wspólników, w szczególności wykonującym jego prawo do udziału w
zgromadzeniu i głosowaniu podczas podejmowania uchwał) - jest obojętne (nie jest
14
prawnie doniosłe) dla treści i zakresu pełnomocnictwa w stosunkach zewnętrznych,
niezależnie od zawartych w tych instrukcjach (wewnętrznych ustaleniach) ograni-
czeń, jeżeli instrukcje nie zostały włączone do treści samego pełnomocnictwa jako
dokumentu jawnego i okazywanego na zewnątrz oraz nie zostały ujawnione innym
wspólnikom podczas zgromadzenia wspólników. Tymczasem, jak wynika z niekwe-
stionowanych w kasacji ustaleń Sądu - podczas zgromadzenia wspólników z 12 lute-
go 1999 r. powód nie okazał instrukcji Janowi I., nie ujawnił przed nim jej treści, a Jan
I. jako pełnomocnik drugiego wspólnika pozwanej Spółki był przekonany, że powód
działa zgodnie z wolą Ministra Skarbu Państwa, nie wiedział zatem, że powód prze-
kroczył wewnętrzne ustalenia i wskazówki udzielone mu przez mocodawcę. Treść
instrukcji pozostała zatem aktem znanym jedynie Skarbowi Państwa (Ministrowi
Skarbu Państwa) jako mocodawcy i powodowi jako pełnomocnikowi, istotnym (do-
niosłym) dla relacji między tymi podmiotami. Na wewnętrzny charakter instrukcji
wskazał w swoich zeznaniach świadek Wojciech D., wicedyrektor Departamentu
Spraw Obronnych Ministerstwa Skarbu Państwa, stwierdzając, że instrukcja jest
dokumentem wewnętrznym i służy pełnomocnikowi, obowiązkiem zaś urzędnika jest
wykonanie obowiązków zgodnie z instrukcją. Również w skierowanym do Prokuratu-
ry Okręgowej w W. zażaleniu na postanowienie o umorzeniu śledztwa w sprawie
przeciwko powodowi podejrzanemu o popełnienie przestępstwa przekroczenia
uprawnień i niedopełnienia obowiązków, Ministerstwo Skarbu Państwa wyraźnie
traktowało instrukcję jako wewnętrzny ministerialny dokument ułatwiający pełnomoc-
nikowi zachowanie się podczas zgromadzenia wspólników.
Nadużycie przez pełnomocnika zaufania mocodawcy i podjęcie działań wyraź-
nie przekraczających zakres udzielonych mu instrukcji, wytycznych, wskazówek, za-
leceń, lub wskazanych ograniczeń, może powodować jego odpowiedzialność cywilną
(zwłaszcza odszkodowawczą, jeżeli mocodawcę z pełnomocnikiem łączył stosunek
wewnętrzny wynikający na przykład z umowy zlecenia), pracowniczą lub służbową
(choćby w postaci wypowiedzenia lub niezwłocznego rozwiązania stosunku pracy lub
stosunku służbowego albo odpowiedzialności porządkowej lub dyscyplinarnej, jeżeli
stosunkiem prawnym łączącym mocodawcę z pełnomocnikiem był stosunek pracy
lub stosunek służbowy), a nawet odpowiedzialność karną (w razie przekroczenia
uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez urzędnika). Niezgodność działania
pełnomocnika z udzielonymi mu przez mocodawcę instrukcjami i wskazówkami albo
celem udzielonego pełnomocnictwa nie ma natomiast znaczenia w stosunkach ze-
15
wnętrznych, w których mocodawca jest związany czynnościami prawnymi dokona-
nymi w jego imieniu przez pełnomocnika bez względu na ocenę jego działania w sto-
sunku wewnętrznym. Wymaga tego wzgląd na bezpieczeństwo obrotu i pewność
stosunków prawnych oraz ochrona zaufania osób trzecich, które z reguły nie wiedzą,
jaki był cel pełnomocnictwa i do czego pełnomocnik był zobowiązany względem mo-
codawcy Odmiennie sytuacja się przedstawia wówczas, gdy osoba trzecia wie albo
na podstawie okoliczności towarzyszących powinna wiedzieć - przy obiektywnej oce-
nie jej zachowania, według przeciętnego miernika staranności - że pełnomocnik do-
konując konkretnej czynności prawnej w imieniu reprezentowanego nadużył udzielo-
nego mu umocowania. Jeżeli więc osoba trzecia w chwili dokonywania przez pełno-
mocnika czynności wie, że działa on na niekorzyść mocodawcy i nadużywa umoco-
wania, to zakres umocowania pełnomocnika względem tej osoby wyznacza rzeczy-
wista treść stosunku wewnętrznego między pełnomocnikiem a mocodawcą. W prze-
ciwnym razie granice te wyznacza treść ujawnionego osobie trzeciej pełnomocnic-
twa. Pełnomocnictwo, jakim dysponował powód podczas obrad zgromadzenia
wspólników z 12 lutego 1999 r., okazane przez niego pełnomocnikowi drugiego
wspólnika pozwanej Spółki, dotyczyło ogólnie wykonywania prawa głosu z udziałów
Skarbu Państwa na zgromadzeniu wspólników pozwanej Spółki. W zakresie tak
ogólnie ujętego pełnomocnictwa mieściło się uprawnienie do zgłoszenia wniosku o
podjęcie uchwały określonej treści oraz głosowanie za jej podjęciem lub przeciwko jej
podjęciu. Także głosowanie za odwołaniem poprzedniego zarządu i powołaniem no-
wego oraz za powołaniem pełnomocnika wspólników do zawarcia umów z nowo po-
wołanymi członkami zarządu.
Granice umocowania pełnomocnika określa w sposób autonomiczny i jedno-
stronny sam mocodawca w oświadczeniu woli o udzieleniu określonej osobie pełno-
mocnictwa. Treść oświadczenia mocodawcy określa treść pełnomocnictwa. Ze
względu na to, że pełnomocnictwo legitymuje pełnomocnika wobec osób trzecich do
dokonywania czynności prawnych w imieniu i na rzecz mocodawcy, zarówno w inte-
resie samego pełnomocnika, jak i osób trzecich, a także w interesie mocodawcy, jest,
aby zakres pełnomocnictwa był wyraźnie i precyzyjnie określony. Chociaż więc usta-
nowienie pełnomocnika nie wymaga - co do zasady - zachowania określonej formy
(art. 99 k.c.), to z uwagi na ochronę interesów mocodawcy, pełnomocnika i osób
trzecich oraz dla celów dowodowych jego zakres powinien być precyzyjnie, wyraźnie,
16
jednoznacznie i konkretnie określony na piśmie, zwłaszcza wtedy, gdy na podstawie
takiego pełnomocnictwa ma być dokonana czynność o poważniejszych skutkach.
Pełnomocnictwo udzielone powodowi - do wykonania prawa głosu z udziałów
Skarbu Państwa na zgromadzeniu wspólników pozwanej Spółki z 12 lutego 1999 r. -
obejmowało zatem również podjęcie uchwały nr 5/99 o powołaniu pełnomocnika w
osobie Jana I. do reprezentowania Spółki w sprawach ze stosunku pracy z powo-
dem, ponieważ dosłowna treść pełnomocnictwa nie wykluczała takiego działania po-
woda, a z dotychczasowych ustaleń Sądów obu instancji nie wynika, aby wewnętrz-
ne uzgodnienia między powodem jako pełnomocnikiem a jego przełożonymi z Mini-
sterstwa Skarbu Państwa były znane osobom trzecim (w tym Janowi I.) i mogły wa-
żyć na przyjęciu odmiennego założenia - że rzeczywista treść stosunku wewnętrzne-
go między pełnomocnikiem a mocodawcą faktycznie wyznaczała zakres umocowa-
nia pełnomocnika.
Kwestionowanie w kasacji przypisania instrukcji wewnętrznej innego znacze-
nia niż wynikające z powyższych rozważań jest zatem uzasadnione.
Podstawą żądań powoda była umowa o pracę zawarta 12 lutego 1999 r. przez
powoda - jako osobę powołaną przez zgromadzenie wspólników na stanowisko dy-
rektora naczelnego (co odpowiada stanowisku prezesa zarządu) Spółki - i Jana I. -
jako pełnomocnika wspólników upoważnionego przez zgromadzenie wspólników do
reprezentowania Spółki w sprawach ze stosunku pracy z powodem. Taka konfigura-
cja podmiotowa wskazuje na to, że przy zawieraniu umowy o pracę z powodem re-
spektowano zasady reprezentacji Spółki wynikające z art. 203 k.h. Uznanie, że do-
szło do skutecznego (ważnego) powołania powoda w skład zarządu Spółki, wyma-
gało przyjęcia, że przy zawieraniu umowy z powodem Spółkę powinien reprezento-
wać pełnomocnik powołany uchwałą wspólników.
Ważność lub nieważność uchwały nr 2/99 o powołaniu powoda na stanowisko
dyrektora naczelnego (prezesa zarządu) Spółki miała znaczenie - w kontekście waż-
ności umowy o pracę - jedynie z tej przyczyny, że od ważności lub nieważności tej
uchwały zależało bezpośrednio to, kto (jaka osoba, jaki organ) powinien zawrzeć z
powodem umowę o pracę. Nawet ewentualna nieważność uchwały o powołaniu po-
woda na stanowisko prezesa zarządu Spółki nie mogła powodować sama przez się
nieważności umowy o pracę na stanowisku dyrektora generalnego Spółki. Ważność
tej umowy zależała natomiast od tego, kto reprezentował Spółkę przy jej zawieraniu.
Jeżeli przyjmie się założenie o ważności uchwały o powołaniu powoda na stanowisko
17
prezesa zarządu, wówczas umowa z nim - jako z ważnie powołanym prezesem za-
rządu (także umowa o pracę) mogła być ważnie zawarta tylko pod warunkiem prawi-
dłowej, zgodnej z art. 203 k.h., reprezentacji Spółki przy zawieraniu tej umowy. W
umowie z powodem jako członkiem zarządu Spółki - jeżeli został ważnie powołany
na to stanowisko - Spółkę powinna reprezentować albo rada nadzorcza albo pełno-
mocnik powołany uchwałą wspólników. Jeżeli przyjmie się założenie o nieważności
uchwały o powołaniu powoda na stanowisko prezesa zarządu Spółki, wówczas
umowa z nim - jako osobą niebędącą członkiem zarządu Spółki - powinna być za-
warta przez osobę upoważnioną do dokonywania w imieniu pracodawcy czynności z
zakresu prawa pracy (w tym do zawierania umów o pracę) zgodnie z art. 31
k.p. Je-
żeli powód nie został skutecznie powołany na stanowisko prezesa zarządu, umowa o
pracę nie mogła być zawarta przez pełnomocnika powołanego uchwałą zgromadze-
nia wspólników (art. 203 k.h.), jeżeli nie był on jednocześnie osobą lub organem za-
rządzającym jednostką organizacyjną będącą pracodawcą lub inną wyznaczoną do
tego osobą (art. 31
k.p.), i to niezależnie od tego, czy uchwała o powołaniu pełno-
mocnika wspólników została podjęta zgodnie z prawem, czy też nie.
Kwestia ważności uchwały nr 2/99 z 12 lutego 1999 r. powołującej powoda w
skład zarządu pozwanej Spółki (na stanowisko dyrektora naczelnego czyli prezesa
zarządu) była przedmiotem postępowania sądowego. Sąd Rejonowy dla m.st. War-
szawy wyrokiem z 30 stycznia 2002 r., w sprawie XIV GC 885/01 z powództwa PHU
„T.” Spółki z o.o., stwierdził, że uchwała nr 2/99 z 12 lutego 1999 r. w sprawie powo-
łania zarządu PHU „C.” Spółki z o.o. podjęta przez nadzwyczajne zgromadzenie
wspólników , które odbyło się w dniach 22 stycznia i 12 lutego 1999 r., jest nieważna.
Wyrok ten nie był skarżony przez żadną ze stron i uprawomocnił się. Jako prawo-
mocny wyrok wiąże nie tylko strony postępowania, w którym został wydany, i sąd,
który go wydał, ale także inne sądy (w tym Sąd Najwyższy) i inne osoby (art. 365 § 1
k.p.c.). Nie jest możliwe kwestionowanie prawidłowości tego wyroku po jego upra-
womocnieniu się.
W powyższym kontekście skuteczny jest zarzut kasacji dotyczący naruszenia
art. 103 k.c. W ujęciu Sądów obu instancji jego naruszenie zostało odniesione do
tego, że Jan I. nie mógł zawrzeć z powodem umowy o pracę, bo nie był do tego pra-
widłowo umocowany, ponieważ uchwała o powołaniu go jako pełnomocnika wspólni-
ków do reprezentowania Spółki przy zawieraniu umowy o pracę z powodem była
nieważna. Sądy przyjęły zatem, że skoro uchwała nr 5/99 o umocowaniu Jana I. jako
18
pełnomocnika wspólników do zawarcia umowy z powodem była nieważna, to zawie-
rając z powodem umowę działał on bez należytego umocowania. Tak bowiem można
rozumieć stanowisko Sądu Apelacyjnego, że uchwała nr 5/99 nie zawierała umoco-
wania do zawarcia umowy z powodem.
Przekroczenie przez pełnomocnika przy zawieraniu umowy zakresu umoco-
wania lub zawarcie umowy w imieniu mocodawcy bez umocowania nie powoduje
bezwzględnej nieważności umowy, a jedynie jej bezskuteczność zawieszoną. Zgod-
nie z art. 103 § 1 k.c., jeżeli zawierający umowę jako pełnomocnik nie ma umocowa-
nia albo przekroczy jego zakres, ważność umowy zależy od jej potwierdzenia przez
osobę, w której imieniu umowa została zawarta. Z faktu ewentualnego działania
przez Jana I. w imieniu pozwanej Spółki bez należytego umocowania nie może - we-
dług art. 103 k.c. - wynikać bezwzględna nieważność zawartej przez niego umowy.
W istocie jednak problem sprowadza się nie do tego, czy Jan I. działał w granicach
umocowania, lecz do tego, czy Spółkę reprezentował przy zawieraniu umowy o
pracę z powodem właściwy organ (właściwa osoba) według art. 203 k.h. oraz art. 31
k.p.
Pewne okoliczności nie były przedmiotem ustaleń i rozważań Sądu Okręgo-
wego, dlatego nie zostały uwzględnione w podstawie faktycznej wyroków Sądów obu
instancji, jednakże wynikają ze zgodnych oświadczeń (twierdzeń) stron albo też zo-
stały milcząco przyznane jako niesporne i niebudzące wątpliwości.
Uchwały podjęte przez nadzwyczajne zgromadzenie wspólników pozwanej
Spółki w dniu 12 lutego 1999 r. - nr 1/99, nr 2/99, nr 3/99, nr 4/99, nr 5/99 - nie zo-
stały zaskarżone w trybie art. 240 k.h. do sądu gospodarczego, na drodze postępo-
wania sądowego doszło jedynie do ustalenia nieważności (z mocy prawa) uchwały nr
2/99 (i tylko tej, bo o stwierdzenie nieważności pozostałych uchwał nikt nie wystąpił).
Przy ustalaniu ewentualnej nieważności uchwał podjętych przez zgromadze-
nie wspólników należy mieć jednak na uwadze przeważające w doktrynie i judykatu-
rze poglądy co do tego, że podważenie skuteczności uchwał wspólników spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością powinno się odbywać w trybie ich unieważnienia
przez sąd (art. 240 i 241 k.h.), przy czym art. 240 § 1 k.h. przewidujący zaskarżenie
uchwał wspólników do sądu w celu uzyskania wyroku unieważniającego odnosi się
także do naruszenia bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa (por. wyroki
Sądu Najwyższego z 12 lipca 2002 r., V CKN 1547/00, LEX nr 56054, z 25 lutego
19
1999 r., I CKN 1026/98, OSNC 1999 nr 9, poz. 159, uchwałę Sądu Najwyższego z 2
lutego 1994 r., III CZP 181/93, OSNC 1994 nr 9, poz. 167).
Ponieważ zarzuty kasacji dotyczące naruszenia art. 103 k.c. i art. 104 k.c.
okazały się uzasadnione, na podstawie art. 39313
§ 1 k.p.c. Sąd Najwyższy orzekł jak
w sentencji.
========================================