Pełny tekst orzeczenia

WYROK DNIA 12 KWIETNIA 2005 R.
SNO 10/05
Przewodniczący: sędzia SN Piotr Hofmański (sprawozdawca).
Sędziowie SN: Tadeusz Domińczyk, Maria Tyszel.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny na rozprawie z udziałem Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego sędziego Sądu Okręgowego oraz protokolanta po
rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2005 r. sprawy sędziego Sądu Rejonowego w
związku z odwołaniem obwinionego od wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 22 grudnia 2004 r., sygn. akt (...)
1. u t r z y m a ł w m o c y zaskarżony w y r o k;
2. kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 22 grudnia
2004 r., sygn. akt (...), wydanym po ponownym rozpoznaniu sprawy, sędzia
Sądu Rejonowego uznany został za winnego tego, że w okresie od dnia 3
sierpnia 2001 r. do dnia 25 lipca 2003 r. dopuścił się oczywistego i rażącego
naruszenia przepisów procedury cywilnej poprzez spowodowanie rażącej
bezczynności w szeregu sprawach, to jest przewinienia dyscyplinarnego
określonego w art. 107 § 1 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, przy
czym przyjmując, że czyn obwinionego stanowi przewinienie dyscyplinarne
mniejszej wagi, Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny, na podstawie art. 109 § 5
u.s.p. odstąpił od wymierzenia mu kary.
Powyższy wyrok zaskarżony został odwołaniem obwinionego. W
odwołaniu podniósł on zarzut obrazy prawa materialnego, polegającej na
niewłaściwym zastosowaniu przepisu art. 107 § 1 u.s.p. przez uznanie go
winnym oczywistego i rażącego naruszenia przepisów procedury cywilnej przez
spowodowanie rażącej bezczynności w wymienionych w opisie czynu
sprawach, a ponadto zarzuty błędów w ustaleniach faktycznych przyjętych za
podstawę orzeczenia, skutkujących wadliwym ustaleniem przyczyn rozmiarów
jego referatu oraz wadliwymi ustaleniami co do stanu jego wiedzy na temat
istniejącej zwłoki w rozpoznawanych sprawach.
Rozpoznając odwołanie Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co
następuje:
W odwołaniu sformułowano co prawda zarzut obrazy prawa materialnego,
to jest art. 107 § 1 u.s.p., niemniej z uzasadnienia towarzyszącego wniesionemu
2
środkowi odwoławczemu nie wynika, żeby kwestionowano dokonaną przez Sąd
Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny wykładnię tego przepisu, czy też sposób jego
zastosowania. Towarzyszący temu zarzutowi wywód sprowadza się bowiem do
konkluzji, iż obwiniony nie dopuścił się zarzucanego mu przewinienia, co w
istocie rzeczy plasuje omawiany tu zarzut wśród zarzutów błędu w ustaleniach
faktycznych, nie zaś obrazy prawa materialnego.
Sposób, w jaki skonstruowano uzasadnienie wniesionego odwołania
implikuje konieczność odniesienia się do podniesionych zarzutów na dwóch
płaszczyznach. Pierwszą z nich jest płaszczyzna ustaleń faktycznych i
domniemywanych przez autora odwołania błędów, którymi ustalenia te są
dotknięte. Płaszczyzna druga, ściśle z pierwszą powiązana, wiąże się z
poszanowaniem w postępowaniu ponownym reguły wynikającej z art. 442 § 3
k.p.k., zgodnie z którym wskazania sądu odwoławczego co do dalszego
postępowania wiążą sąd w postępowaniu ponownym. Ścisły związek pomiędzy
tymi zagadnieniami wynika z tego, że w ocenie obwinionego błędy w
ustaleniach faktycznych są następstwem niezrealizowania przez sąd pierwszej
instancji wskazań co do dalszego postępowania sformułowanych w
uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego w dnia 7 lipca 2004 r.
Odczytując wniesiony w sprawie środek odwoławczy w powyższy sposób
zauważyć należy, że zasadniczym powodem, dla którego pierwszy wyrok Sądu
Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego został uchylony, była rozbieżność
pomiędzy jego dyspozytywną częścią a uzasadnieniem wynikająca z faktu, że o
ile obwinionemu przypisano w kumulatywnej kwalifikacji zachowanie
polegające na rażącej obrazie prawa oraz naruszeniu godności urzędu sędziego,
to w uzasadnieniu odniesiono, jedynie do pierwszego elementu tej kwalifikacji.
Ponieważ Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny, orzekając w sprawie ponownie,
nie przyjął takiej kumulatywnej kwalifikacji, ograniczając opis przewinienia
dyscyplinarnego do stwierdzenia, że obwiniony dopuścił się rażącego
naruszenia przepisów procedury cywilnej, zagadnienie to uległo dezaktualizacji.
Zarzuty błędu w ustaleniach faktycznych dotyczą dwóch kwestii: przyjęcia,
że wielkość referatu obwinionego wynikała nie tylko z nadmiernego obciążenia
go wpływem, ale także ze sposobu gospodarowania przez niego sprawami oraz
przyjęcia, że przez okres orzekania w latach 2001 – 2003 obwiniony
otrzymywał comiesięczne wykazy tzw. spraw starych, znajdujących się w jego
referacie, w związku z czym miał pełną wiedzę co do istniejącej zwłoki w
rozpoznawaniu spraw. Zarzuty te korespondują z zawartymi w uzasadnieniu
odwołania stwierdzeniami odnoszącymi się do niesprostania przez Sąd
Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny wskazaniom co do kierunków dalszego
postępowania sformułowanym w wyroku Sądu Najwyższego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 7 lipca 2004 r.
Analiza treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie potwierdza
zasadności tych zarzutów. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny dokonując
wskazanych w odwołaniu ustaleń faktycznych wskazał na jakich dowodach się
3
oparł, którym zaś odmówił wiary i z jakiego powodu. Przyjęto zatem, że
wykazy „spraw starych” były obwinionemu dostarczane, a ustalenie to oparte
zostało między innymi o wyjaśnienia samego obwinionego. Jak słusznie
wywiódł też Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny, to do obowiązków sędziego,
a nie sekretariatu, należy dbałość o sprawność postępowania, a dbałość ta
powinna przejawiać się także w zainteresowaniu sprawami zamieszczonymi w
wykazach, choćby wykazy te ograniczały się jedynie do sygnatur feralnych
spraw.
Nie jest też trafne kwestionowanie ustalenia, iż sposób gospodarowania
sprawami przez obwinionego przyczynił się do przewlekłości postępowania w
sprawach należących do jego referatu. Nie można przecież nie dostrzec, że Sąd
Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny upatruje w zachowaniach obwinionego tylko
jedną z przyczyn nieprawidłowości, do jakich doszło w jego referacie.
Dostrzega bowiem także elementy, na które powołuje się obwiniony, to jest
obiektywne obłożenie sprawami jego referatu, także w kontekście
nierównomierności obciążenia pracą innych sędziów Wydziału. Sąd pierwszej
instancji dał swoim ustaleniom w tym przedmiocie wyraz przyjmując, że
przewinienie dyscyplinarne przypisane obwinionemu stanowi przypadek
mniejszej wagi. W tym kontekście, wobec poczynionych ustaleń, nie sposób
kwestionować zasadności ustaleń Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego,
gdy chodzi o stronę podmiotową przewinienia dyscyplinarnego przypisanego
sędziemu Sądu Rejonowego. Jest bowiem oczywiste, że przyjęcie kwalifikacji z
art. 107 § 1 w związku z art. 109 § 5 u.s.p. jest między innymi konsekwencją
ustalenia, że mniejszy był stopień winy obwinionego, właśnie z uwagi na
skumulowanie różnorakich czynników skutkujących przewlekłością
postępowania.
Nie nasuwa zastrzeżeń Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego także
orzeczenie w części dotyczącej prawnych konsekwencji przypisanego sędziemu
Sądu Rejonowego przewinienia dyscyplinarnego. Odstąpienie od wymierzenia
kary, w kontekście wszystkich ustalonych w postępowaniu okoliczności,
stanowi reakcję adekwatną zarówno do stopnia winy, jak i stopnia społecznej
szkodliwości przypisanego obwinionemu przewinienia dyscyplinarnego.
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono po myśli art. 133 u.s.p.