Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 29 czerwca 2005 r.
II PK 326/04
Utrata przez pracownika przywróconego do pracy uprawnień (kwalifika-
cji) do wykonywania pracy na stanowisku sprzed ustania zatrudnienia nie może
być podstawą uznania, że nie zgłosił skutecznie gotowości niezwłocznego pod-
jęcia pracy (art. 48 § 1 k.p.).
Przewodniczący SSN Katarzyna Gonera (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Krystyna Bednarczyk, Jerzy Kwaśniewski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 czerwca 2005 r.
sprawy z powództwa Tadeusza W. przeciwko Miejskiemu Przedsiębiorstwu Komuni-
kacyjnemu Spółce z o.o. w W. o zapłatę, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu
Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu z dnia 3 czerwca
2004 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu-Są-
dowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu do ponownego rozpoznania i
orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy we Włocławku wyrokiem z 5 marca 2004 r. [...] za-
sądził od pozwanego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Spółki z o.o. w
W. na rzecz powoda Tadeusza W. kwotę 13.590,15 zł z ustawowymi odsetkami ty-
tułem wynagrodzenia za czas niewykonywania pracy, do której wykonywania powód
był gotów, za siedem miesięcy - od czerwca do grudnia 2002 r. włącznie.
Sąd Rejonowy ustalił, iż powód był zatrudniony w pozwanej Spółce na pod-
stawie umowy o pracę na stanowisku kierowcy od 1980 r. Pismem z 6 października
1999 r. pozwany pracodawca rozwiązał z powodem umowę o pracę z zachowaniem
trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Od wypowiedzenia powód odwołał się do
Sądu Pracy we Włocławku, który wyrokiem z 28 grudnia 2001 r. [...] zasądził na jego
2
rzecz od pozwanej Spółki kwotę 4.225,74 zł tytułem odszkodowania. Wskutek apela-
cji wniesionej przez powoda Sąd Okręgowy w Toruniu wyrokiem z 29 maja 2002 r.
[...] przywrócił powoda do pracy w pozwanej Spółce na poprzednich warunkach i za-
sądził na jego rzecz od pozwanego pracodawcy kwotę 39.440,24 zł tytułem wyna-
grodzenia za czas pozostawania bez pracy - pod warunkiem podjęcia pracy. W dniu
31 maja 2002 r. powód zgłosił gotowość podjęcia pracy u pozwanego, składając w
sekretariacie stosowne oświadczenie na piśmie. Od tego dnia powód codziennie te-
lefonował do kadr pozwanego pytając o decyzję w sprawie jego pracy, wreszcie 12
czerwca 2002 r. zwrócił się na piśmie z pytaniem o informację dotyczącą zatrudnie-
nia go w Spółce. Następnego dnia po złożeniu pisma przez powoda, w związku ze
zwolnieniem się etatu na stanowisku kierowcy autobusu, prezes pozwanej Spółki
polecił powiadomić powoda o konieczności zgłoszenia się do działu eksploatacji po
skierowanie na badania lekarskie dotyczące zatrudnienia. Pracownica pozwanego
Anna W. 13 czerwca 2002 r. w godzinach od 1330
do 1450
bezskutecznie próbowała
telefonicznie skontaktować się z powodem, lecz nikt u niego w domu nie odbierał
telefonu. Następnego dnia, 14 czerwca 2002 r., powód również nie stawił się w sie-
dzibie pozwanej, a ok. godziny 1130
zadzwoniła jego żona z informacją, że powód nie
może osobiście odebrać skierowania na badania, gdyż zepsuł mu się samochód i
oczekuje na lawetę. Później powód wyjaśnił, że tego dnia brał udział w pogrzebie
kogoś z rodziny żony. Ponieważ 14 czerwca 2002 r. był piątek, Anna W. poinformo-
wała żonę powoda, aby ten zgłosił się po skierowanie na badania w poniedziałek, 17
czerwca 2002 r. W tym dniu rano powód stawił się w siedzibie pozwanej Spółki i
zgłosił się do zastępcy kierownika działu eksploatacji Ewy P., która stwierdziła, że
świadectwo kwalifikacji powoda, które stanowiło niezbędny warunek wykonywania
pracy w charakterze kierowcy autobusu, utraciło ważność z dniem 4 maja 2001 r.
Kierowca ubiegający się o takie świadectwo zobowiązany był przeprowadzić stosow-
ne badania lekarskie i psychologiczne oraz ukończyć kurs na przewóz osób. W przy-
padku skierowania pracownika na badania przez pracodawcę, były one dla niego
bezpłatne, a jeżeli pracownik sam przeprowadzał badania, bez skierowania z zakła-
du pracy, musiał ponieść ich koszty. Praktyka funkcjonująca u pozwanego była taka,
że kierowcy przyjmowani do pracy mieli obowiązek posiadania wymaganych doku-
mentów, które uzyskiwali na własny koszt. Natomiast badania i kursy kierowców po-
zostających w zatrudnieniu finansowała pozwana Spółka. Od chwili wprowadzenia w
styczniu 2002 r. obowiązku odbycia kursu na przewóz osób, pozwany sam kierował
3
nań swoich kierowców, jak również kursy te opłacał. W związku z utratą ważności
świadectwa powoda Ewa P. udała się z nim do wiceprezesa Marka K., który polecił
powodowi, aby udał się do domu, a o dalszym toku sprawy zostanie poinformowany.
Po rozmowie stron z 17 czerwca 2002 r. wiceprezes zarządu przedstawił stanowisko
pozwanej Spółki w obszernym piśmie z 18 czerwca 2002 r., które powód otrzymał
następnego dnia.
W czerwcu 2002 r. powód złożył doniesienie do Prokuratury Rejonowej we
Włocławku dotyczące niewykonania przez pozwanego pracodawcę wyroku sądowe-
go w sprawie przywrócenia go do pracy. Dwukrotnie skierował również w tej sprawie
skargi do Państwowej Inspekcji Pracy w W., co spowodowało przeprowadzenie kon-
troli przez PIP u pozwanego w dniach 8 i 10 lipca 2002 r. W lipcu 2002 r. powód na
własny koszt (ok. 600 zł) wykonał badania lekarskie i uzyskał świadectwo kwalifikacji,
które przedłożył pozwanemu 24 lipca 2002 r., zgłaszając po raz kolejny na piśmie
gotowość podjęcia pracy. W czasie bytności u pozwanego 24 lipca 2002 r. rozmawiał
z prezesem P., który polecił przyjąć od powoda dokumenty, a jemu samemu pójść do
domu. Odpowiedź na swe pismo z 24 lipca 2002 r. powód otrzymał od pozwanego w
piśmie z 29 lipca 2002 r., w którym pozwany odmówił zatrudnienia powoda uznając,
że zgłaszana przez niego gotowość do pracy do dnia 24 lipca 2002 r. nie była goto-
wością w rozumieniu przepisów prawa pracy.
Oceniając ustalony stan faktyczny, Sąd Rejonowy wskazał, że stosunek pracy
powoda został reaktywowany z mocy orzeczenia Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych o przywróceniu go do pracy. Sąd wskazał, że materialna
skuteczność tego orzeczenia w świetle art. 48 § 1 k.p. powstaje jednak dopiero od
daty zgłoszenia przez pracownika gotowości niezwłocznego podjęcia pracy, przy
czym początek siedmiodniowego terminu dla zgłoszenia gotowości do pracy liczy się
od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o przywróceniu pracownika do pracy. Jeżeli
pracownik nie spełnia tego wymagania, to orzeczenie o przywróceniu do pracy nie
wywiera skutków materialnoprawnych w zakresie reaktywowania stosunku pracy.
Wyrażenie zamiaru (woli) realizowania stosunku pracy, a tym samym zgłoszenie go-
towości jej podjęcia, nie wymaga żadnej szczególnej formy, może być wyrażone
przez każde zachowanie pracownika objawiające wobec pracodawcy wolę podjęcia
pracy. W ocenie Sądu tak rozumianą gotowość podjęcia pracy przez powoda można
wiązać już z jego pisemnym oświadczeniem złożonym u pozwanego 31 maja 2002 r.,
a więc dwa dni po ogłoszeniu wyroku sądu odwoławczego, podlegającego z mocy
4
art. 388 k.p.c. natychmiastowemu wykonaniu. Takie zachowanie stanowi najbardziej
typowy przejaw zgłoszenia się do dyspozycji pracodawcy. Sąd Rejonowy zauważył,
że o zamiarze tym w dostateczny sposób świadczy także późniejsze zachowanie
powoda, który powiadomiony przez pracodawcę, iż zostanie poinformowany o termi-
nie zgłoszenia się do pracy, czekał na stosowne wskazówki. Zachowaniem świad-
czącym o woli powoda podjęcia pracy było także jego stawienie się u pozwanego 17
czerwca 2002 r., przy czy takiej oceny zachowania powoda nie wyklucza jego nie-
stawienie się do pracy w dniach 13 czerwca i 14 czerwca 2004 r. Udział w pogrzebie
członka rodziny Sąd uznał za całkowicie uzasadnioną tego przyczynę.
Pozwany twierdził w toku procesu, że powód zgłosił jedynie formalną goto-
wość podjęcia pracy, a faktycznie nie był do niej przygotowany z powodu braku aktu-
alnego świadectwa kwalifikacji niezbędnego do wykonywania zawodu kierowcy auto-
busu komunikacji miejskiej. Odnosząc się do stanowiska pozwanego, Sąd Rejonowy
nie zakwestionował takiego wymagania i jego wpływu na możliwość podjęcia pracy
na stanowisku kierowcy w komunikacji miejskiej. Jednocześnie Sąd uznał, że w
przywróceniu do pracy tkwi stwierdzony deklaratywnie obowiązek umożliwienia pra-
cownikowi wykonywania pracy. Przemawia za tym poglądem art. 22 § 1 k.p., zobo-
wiązujący pracodawcę do zatrudnienia pracownika, z którym nawiązany został sto-
sunek pracy, oraz art. 48 § 1 k.p., nakładający na pracodawcę obowiązek zatrudnie-
nia pracownika prawomocnie przywróconego do pracy, jeżeli zgłosi on gotowość nie-
zwłocznego podjęcia pracy w terminie siedmiu dni od przywrócenia do pracy. Sąd
stwierdził, że przywrócenie powoda do pracy reaktywowało, co prawda, stosunek
pracy na poprzednich warunkach (obejmujących zatrudnienie powoda na stanowisku
kierowcy autobusu komunikacji miejskiej), nie wykluczało jednak przejściowego po-
wierzenia mu innych obowiązków. Powód zaznaczył, że gotów był nawet wykonywać
prace porządkowe do czasu uzyskania świadectwa kwalifikacji. W ocenie Sądu było-
by to wskazane, ze względu na nieposiadanie przez powoda wymaganego świa-
dectwa kwalifikacji i długą procedurę jego uzyskania, wymagało to jednak dobrej woli
współpracy ze strony pozwanego pracodawcy.
Sąd Rejonowy ocenił, że trudno wymagać od powoda, aby już 17 czerwca
2002 r. legitymował się nowym świadectwem kwalifikacji, skoro poprzednie utraciło
ważność z początkiem maja 2001 r., a w tym czasie stosunek pracy powoda z po-
zwanym był rozwiązany. Sama procedura uzyskania świadectwa jest rozciągnięta w
czasie - wymaga przeprowadzenia badań lekarskich i psychologicznych oraz odbycia
5
szkolenia. Sąd zauważył, że zatrudnionym u niego kierowcom skierowania na takie
badania i szkolenie udzielał pozwany, ponosząc we własnym zakresie ich koszty,
wobec czego nie można zarzucić powodowi, że zamierzał uzyskać takie skierowanie
za pośrednictwem pracodawcy i uniknąć w ten sposób znacznych kosztów badań i
szkolenia. Sąd wskazał, że z obawy przed cofnięciem licencji (na przewóz osób) sam
pozwany sprawdzał terminy ważności tych świadectw i kierował swoich pracowników
(kierowców) na szkolenia. Zdaniem Sądu w tym kontekście trudno wyciągać nega-
tywne dla powoda konsekwencje z faktu, że w chwili zgłoszenia gotowości do pracy
nie dysponował aktualnym świadectwem kwalifikacji, skoro po stwierdzeniu nieważ-
ności poprzedniego szybko postarał się o nowe, ważne świadectwo, przedstawiając
je pozwanemu. Pomimo restytucji stosunku pracy powód nie został niezwłocznie po-
informowany przez pracodawcę, że niezbędne dokumenty są nieważne.
W świetle powyższego Sąd pierwszej instancji przyjął, iż powód zgłosił goto-
wość podjęcia pracy u pozwanego w wymagany przepisami sposób i brak jest pod-
staw do stwierdzenia, że uczynił to z przekroczeniem wymaganego siedmiodniowego
terminu. Naruszenie przez pozwanego pracodawcę obowiązku ponownego zatrud-
nienia pracownika, który wyraził gotowość wykonywania pracy, uzasadnia prawo
domagania się przez powoda - na podstawie art. 81 § 1 k.p. - wynagrodzenia za czas
istnienia przeszkody w jej świadczeniu z przyczyn dotyczących pracodawcy (tak Sąd
Najwyższy w wyroku z 25 czerwca 1993 r., I PRN 29/93, niepublikowany).
Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniósł pozwany, zaskarżając wyrok ten
w całości i zarzucając mu: 1) naruszenie prawa materialnego - art. 48 § 1 k.p., po-
przez przyjęcie, że samo zgłoszenie gotowości do pracy (formalne) jest równoznacz-
ne z gotowością faktyczną umożliwiającą wykonywanie pracy na poprzednich warun-
kach, w sytuacji gdy pracownik utracił niezbędne kwalifikacje, oraz art. 2373
§ 1, § 2 i
§ 3 k.p., poprzez przyjęcie, że obowiązkiem pracodawcy jest skierowanie pracownika
na kursy kwalifikacyjne (w celu uzyskania świadectwa kwalifikacji) i ich opłacenie,
podobnie jak opłacenie badań lekarskich niezbędnych do uzyskania świadectwa; 2)
sprzeczność ustaleń Sądu z zebranym materiałem dowodowym w wyniku przyjęcia,
że powód nie mógł uzyskać świadectwa kwalifikacji przed przywróceniem go do
pracy, mimo że poprzednie utraciło ważność; 3) bezpodstawne zarzucenie pozwa-
nemu braku dobrej woli co do współpracy z powodem w zakresie realizacji przywró-
cenia go do pracy przez przejściowe zatrudnienie go do czasu uzyskania świadectwa
kwalifikacji na innym stanowisku, nawet przy pracach porządkowych; 4) niewyjaśnie-
6
nie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla sprawy, w szczególności faktu
niestawienia się powoda do pracy na wezwanie pozwanego z powodu pogrzebu (a
zwłaszcza, czyj to był pogrzeb i czy faktycznie w dniu 14 czerwca 2002 r. odbył się w
miejscu podanym przez powoda pogrzeb członka rodziny).
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu wyrokiem z 3
czerwca 2004 r. [...], zmienił zaskarżony wyrok w całości w ten sposób, że oddalił
powództwo. Według Sądu Okręgowego zasadny okazał się zarzut naruszenia prawa
materialnego - art. 48 § 1 k.p. - doszło też do naruszenia art. 81 § 1 k.p. Sąd drugiej
instancji zwrócił uwagę, że powód domagał się zapłaty wynagrodzenia za czas goto-
wości do pracy za okres od czerwca do grudnia 2002 r. na podstawie art. 81 § 1 k.p.
Postępowanie w sprawie miało zatem na celu zbadanie, czy w powyższym okresie
powód w sensie obiektywnym był gotowy do pracy. Przez pozostawanie w gotowości
do pracy w rozumieniu art. 81 k.p. należy rozumieć stan, w którym pracownik może
niezwłocznie na wezwanie pracodawcy podjąć pracę (por. pogląd Sądu Najwyższego
wyrażony w wyroku z 2 września 2003 r. I PK 345/02, Prawo Pracy 2004 nr 2, s. 37).
Sąd zwrócił uwagę, że powszechnie przyjmuje się, iż z treści art. 81 k.p. wynikają
dwie przesłanki nabycia prawa do wynagrodzenia: gotowość pracownika do wykony-
wania pracy oraz doznanie przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy. Nato-
miast cechami charakterystycznymi gotowości pracownika do wykonywania pracy są:
1) zamiar wykonywania pracy; 2) faktyczna zdolność do świadczenia pracy; 3) uze-
wnętrznienie gotowości do wykonywania pracy; 4) pozostawanie w dyspozycji praco-
dawcy.
W ocenie Sądu Okręgowego, nie ulega wątpliwości, że powód doznał prze-
szkód w świadczeniu pracy ze strony pozwanego. Nie był on jednak gotów do wyko-
nywania pracy w spornym okresie w rozumieniu przepisu art. 81 § 1 k.p. Według
Sądu bezsporne było, że powód pismem z 31 maja 2002 r. zgłosił formalną gotowość
do pracy na stanowisku kierowcy. Jednakże w tym dniu nie był gotowy do podjęcia
pracy, bowiem nie posiadał świadectwa kwalifikacji niezbędnego, aby pracować w
charakterze kierowcy. Niezależnie od sporu pomiędzy stronami dotyczącego tego, na
czyj koszt powód powinien przeprowadzić badania, aby uzyskać to świadectwo, Sąd
stwierdził, że wynagrodzenie za pracę przysługuje tylko za wykonaną pracę lub w
przypadkach wyraźnie przez prawo określonych, między innymi w art. 81 § 1 k.p.
Stąd też, jeżeli powód nie posiadał faktycznej zdolności do świadczenia pracy, to nie
7
był gotowy do pracy w świetle powyższego przepisu i nie nabył prawa do wynagro-
dzenia za pracę.
W ocenie Sądu Okręgowego w dniach 13 i 14 czerwca 2002 r. powód nie był
dyspozycyjny i nie wykazał gotowości do świadczenia pracy. Z zeznań świadka Anny
W. wynika, że w dniu 13 czerwca 2002 r. telefonowała do domu powoda z zamiarem
wezwania go do zakładu pracy, lecz nikt nie odpowiadał. A zatem w tym dniu powód
nie pozostawał w dyspozycji pracodawcy, mimo że 31 maja 2002 r. Anna W. zapo-
wiedziała mu, że ma czekać na decyzję pracodawcy, a powód pozostawił jej swój
numer telefonu domowego w celu powiadomienia go o tej decyzji. Z zeznań Anny W.
wynika również, że 14 czerwca 2002 r. zadzwoniła do powoda około godz. 7.30 i
przekazała mu, że ma się zgłosić do zakładu pracy po skierowanie na badania. W
tym dniu powód nie stawił się w siedzibie pracodawcy, lecz uczynił to dopiero 17
czerwca 2002 r. Sąd Rejonowy uznał, że niestawienie się powoda w pracy 14
czerwca 2002 r. było usprawiedliwione z uwagi na jego udział w pogrzebie członka
rodziny. Sąd Okręgowy nie podzielił tak liberalnego stanowiska Sądu pierwszej in-
stancji. Z zeznań żony powoda wynikało bowiem, że nie był to pogrzeb żadnego bli-
skiego członka rodziny. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że żona powoda sama nie
była na tym pogrzebie, ponadto w trakcie składania zeznań nie pamiętała, czyj to był
pogrzeb i w jakiej miejscowości. Ponadto ani powód, ani potem żona powoda, roz-
mawiając przez telefon z Anną W. nie informowali jej o pogrzebie. Ostatecznie więc,
w ocenie Sądu Okręgowego, niestawienie się powoda w pracy na wezwanie praco-
dawcy w dniach 13 i 14 czerwca 2002 r. było nieusprawiedliwione. W tych dniach
powód nie był gotów do świadczenia pracy, co również, zdaniem Sądu, pozbawia go
prawa do wynagrodzenia.
Sąd Okręgowy uznał zatem, że roszczenie powoda o zapłatę wynagrodzenia
za czas gotowości do pracy w okresie objętym pozwem okazało się niezasadne, po-
nieważ: 1) w okresie od 31 maja 2002 r. do 12 czerwca 2002 r. powód nie był fak-
tycznie zdolny do pracy, gdyż nie posiadał świadectwa kwalifikacji (mimo że - w oce-
nie Sądu Okręgowego - powinien być skierowany przez pracodawcę i uzyskać je na
koszt pracodawcy, zgodnie z art. 115b ust. 2 pkt 2a ustawy Prawo o ruchu drogo-
wym, Dz.U. z 2003, Nr 58, poz. 515); 2) w dniach 13 i 14 czerwca 2002 r. nie był
dyspozycyjny i nie wykazał gotowości do pracy; 3) od 15 czerwca do 24 lipca 2002 r.
nie posiadał świadectwa kwalifikacji, więc też nie był zdolny do pracy w charakterze
kierowcy; 4) natomiast po przedłożeniu tego świadectwa powód nie wykazywał goto-
8
wości do pracy, bowiem - jak sam zeznał - po 24 lipca 2002 r. nie był już u praco-
dawcy.
Kasację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł w imieniu powoda jego pełno-
mocnik, zaskarżając wyrok ten w całości. Kasację oparto na podstawie naruszenia
prawa materialnego, a mianowicie art. 81 § 1 k.p. w związku z art. 48 § 1 k.p., przez
błędną wykładnię wskazanych przepisów i przyjęcie, że roszczenie powoda o zapłatę
wynagrodzenia za pracę nie jest zasadne, ponieważ po przedłożeniu świadectwa
kwalifikacji powód nie wykazywał już gotowości do pracy.
Według skarżącego kasacja powinna być rozpoznana z uwagi na występujące
w niej istotne zagadnienia prawne, a mianowicie: po pierwsze - czy brak po stronie
pracownika wszelkich wymaganych prawem dokumentów, których uzyskanie odbywa
się przy udziale pracodawcy, może powodować odmowę dopuszczenia pracownika
do pracy, a w szczególności uznanie, że upłynął siedmiodniowy termin zgłoszenia
gotowości do pracy, po drugie - na czym powinno polegać faktyczne zgłoszenie go-
towości do pracy, w szczególności czy pracownik powinien stawiać się u pracodawcy
bez wezwania.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i „utrzymanie w
mocy” wyroku Sądu Rejonowego, co należy - jak się wydaje - rozumieć jako wniosek
o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie apelacji strony pozwanej od wyroku Sądu
Rejonowego.
W uzasadnieniu kasacji podniesiono, że Sąd Okręgowy wydając zaskarżony
wyrok naruszył art. 81 § 1 k.p. w związku z art. 48 § 1 k.p. Sąd Okręgowy w uzasad-
nieniu wyroku nie wskazał czy jego zdaniem pracownik zgłaszając gotowość do
pracy bez posiadanego świadectwa kwalifikacji dopełnił wymaganego przepisem art.
48 § 1 k.p. siedmiodniowego terminu. Skarżący przedstawił wątpliwość, czy skoro - w
ocenie Sądu - skierowanie w celu otrzymania świadectwa oraz poniesienie kosztów
jego uzyskania ciążyło na pracodawcy, należało przyjąć, że pracownik zgłosił goto-
wość podjęcia pracy, a tylko wynagrodzenie mu się nie należy z uwagi na to, że to
nie zakład pracy uniemożliwił mu jej świadczenie. W takim stanie rzeczy, zdaniem
wnoszącego kasację, prawidłowa jest interpretacja wyrażona w uzasadnieniu Sądu
Rejonowego, że w oczekiwaniu na otrzymanie świadectwa kwalifikacji, pracownikowi
powinna być powierzona inna praca. Zdaniem wnoszącego kasację należy przyjąć,
że pracownik dochował należytej staranności i prawidłowo oraz we właściwym termi-
9
nie dokonał zgłoszenia do pracy i powinien być przez pracodawcę do pracy dopusz-
czony.
Ponadto Sąd Okręgowy nieprawidłowo przyjął, że skoro powód po 24 lipca
2002 r. nie był już u pracodawcy, to po tej dacie nie wykazywał gotowości do pracy.
Zgodnie z poglądem Sądu Najwyższego (wyrok z 2 września 2003 r., I PK 345/02)
przez gotowość do pracy należy rozumieć stan, w którym pracownik może nie-
zwłocznie na wezwanie pracodawcy podjąć pracę. W stanowisku tym brak jest
stwierdzenia, że pracownik powinien stale dowiadywać się u pracodawcy, czy ten
dopuści go do pracy.
Ponadto, według skarżącego, Sąd Okręgowy pominął cały materiał zgroma-
dzony w sprawie w części dotyczącej starań pracownika, aby zostać dopuszczonym
do pracy, w tym: interwencję w Państwowej Inspekcji Pracy, zawiadomienie proku-
ratury, egzekucję komorniczą wyroku przywracającego do pracy i zasądzającego
wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy, pozew w sprawie wypłaty wynagro-
dzenia. Te wszelkie działania powoda wskazują, zdaniem skarżącego, że pracownik
starał się o podjęcie pracy, a tylko zdecydowanie negatywne stanowisko zarządu
pozwanej Spółki powodowało, że zaniechał kontaktu z pracodawcą na tej płaszczyź-
nie.
Zdaniem wnoszącego kasację, Sąd Okręgowy nie dał odpowiedzi na podsta-
wowe pytania: czy i w jakim momencie nastąpiło faktyczne zrealizowanie wymogu
art. 48 § 1 k.p., czy nastąpiło reaktywowanie stosunku pracy, czy też pracownik w
związku z niespełnieniem nałożonych wymagań spowodował, że orzeczenie o przy-
wróceniu do pracy nie wywarło skutków materialnoprawnych w zakresie reaktywo-
wania stosunku pracy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja ma uzasadnione podstawy, w szczególności usprawiedliwiony okazał
się zarzut naruszenia art. 81 § 1 k.p. w związku z art. 48 § 1 k.p. Najważniejsze w
rozpoznawanej sprawie było dokonanie wyraźnego ustalenia faktycznego i oceny
prawnej co do tego, czy doszło do reaktywowania stosunku pracy łączącego strony
bądź to w wyniku złożenia przez powoda 31 maja 2002 r. pisemnego oświadczenia o
gotowości podjęcia pracy, bądź to później, na przykład w następstwie przedłożenia
24 lipca 2002 r. pozwanemu pracodawcy wymaganego świadectwa kwalifikacji. Miało
10
to istotne znaczenie, ponieważ pozwany pracodawca kilkakrotnie, w skierowanych
do powoda pismach, stwierdził, że odmawia ponownego zatrudnienia powoda „na
podstawie art. 48 § 1 k.p.”, albowiem formalne zgłoszenie przez niego gotowości do
pracy nie było faktyczną gotowością do pracy w rozumieniu tego przepisu, zaś złoże-
nie świadectwa kwalifikacji dopiero 24 lipca 2002 r. odbyło się z przekroczeniem ter-
minu wskazanego w tym przepisie (por. pisma pozwanej Spółki do powoda z 18
czerwca 2002 r., z 12 lipca 2002 r. i z 29 lipca 2002 r.). Kwestia restytucji stosunku
pracy (czy nastąpiła, a jeśli tak, to kiedy) była zatem kwestią sporną między stronami
i wymagała stanowczej wypowiedzi Sądu rozpoznającego sprawę.
Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku uznał za uzasadniony
podniesiony w apelacji strony pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego zarzut naru-
szenia art. 48 § 1 k.p. w wyniku przyjęcia, że samo formalne zgłoszenie gotowości do
pracy jest równoznaczne z gotowością faktyczną umożliwiającą wykonywanie pracy
na poprzednich warunkach w sytuacji, gdy pracownik utracił niezbędne kwalifikacje.
Stwierdzenie Sądu drugiej instancji, że zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej in-
stancji art. 48 § 1 k.p. jest zasadny, mogło sugerować, że w ocenie tego Sądu nie
doszło do skutecznego ponownego nawiązania przez strony stosunku pracy, ponie-
waż powód w chwili składania oświadczenia o gotowości niezwłocznego podjęcia
pracy nie posiadał potwierdzenia kwalifikacji umożliwiającego wykonywanie dotych-
czasowej pracy kierowcy autobusu komunikacji miejskiej, czyli osoby zatrudnionej
przy przewozie osób, a uzyskanie tych kwalifikacji nastąpiło po terminie wskazanym
w art. 48 § 1 k.p. Równocześnie jednak Sąd Okręgowy rozważał zasadność rosz-
czeń powoda w kontekście przesłanek z art. 81 § 1 k.p., co mogło z kolei sugerować,
że Sąd ten uznał złożenie przez powoda oświadczenia o gotowości do niezwłoczne-
go podjęcia pracy za skuteczne i dokonane w terminie wymaganym w art. 48 § 1 k.p.
Rozstrzygnięcie o zasadności roszczeń powoda zależało w związku z tym od
przesądzenia podstawowej kwestii - czy doszło do restytucji stosunku pracy. Jeżeli
powód skutecznie zgłosił gotowość do pracy - w sposób opisany w art. 48 § 1 k.p., to
stosunek pracy został reaktywowany i powód stał się na nowo pracownikiem pozwa-
nej Spółki. Dopiero w odniesieniu do tej sytuacji prawnej powoda, w której nie budzi-
łoby wątpliwości, że stał się on ponownie pracownikiem strony pozwanej, możliwe
było rozważanie spełnienia przesłanek z art. 81 § 1 k.p., pozwalających na domaga-
nie się przez niego wynagrodzenia za czas gotowości do świadczenia pracy, a ściślej
- za czas niewykonywania pracy, jeżeli był gotów do jej wykonywania, a doznał prze-
11
szkód z przyczyn dotyczących pracodawcy. Jeżeli natomiast powód nie zgłosił sku-
tecznie w terminie określonym w art. 48 § 1 k.p. gotowości niezwłocznego podjęcia
pracy, to nie doszło do reaktywowania stosunku pracy i wówczas rozważanie, czy
pracownik już po reaktywowaniu stosunku pracy był gotów do wykonywania pracy,
lecz doznał przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy, czy też nie był gotów do
wykonywania pracy w rozumieniu art. 81 § 1 k.p., byłoby bezprzedmiotowe i pozba-
wione racji.
Słusznie podnosi się zatem w uzasadnieniu kasacji, że najważniejsze było
stanowcze przesądzenie (ustalenie faktyczne i ocena prawna), czy i w jakiej chwili
nastąpiło faktyczne zrealizowanie przez powoda wymagań określonych w art. 48 § 1
k.p., czy nastąpiło w związku z tym reaktywowanie stosunku pracy, czy też w
związku z niespełnieniem przez powoda nałożonych na przywróconego do pracy
pracownika wymagań dotyczących zgłoszenia gotowości do pracy orzeczenie o
przywróceniu do pracy nie wywarło skutków materialnoprawnych w zakresie reakty-
wowania stosunku pracy, a w związku z tym powód mimo uprawomocnienia się wy-
roku przywracającego go do pracy nie pozostawał w okresie objętym roszczeniami
zgłoszonymi w pozwie w stosunku pracy z pozwaną Spółką. Należało podzielić za-
strzeżenia skarżącego co do dokonanej w zaskarżonym kasacją wyroku wykładni art.
81 § 1 k.p. w związku z art. 48 § 1 k.p. w wyniku braku rozważenia, czy pracownik
zgłaszając gotowość niezwłocznego podjęcia pracy, ale bez posiadania wymagane-
go przepisami świadectwa kwalifikacji, dopełnił wymagania zachowania siedmio-
dniowego terminu na zgłoszenie gotowości do pracy (art. 48 § 1 k.p.).
Warunkiem reaktywowania stosunku pracy jest zgłoszenie przez pracownika
gotowości jej świadczenia („niezwłocznego podjęcia pracy”) w terminie siedmiu dni
od przywrócenia do pracy (uzyskania prawomocnego lub natychmiast wykonalnego -
art. 388 k.p.c. - wyroku przywracającego do pracy). Dopiero owo zgłoszenie gotowo-
ści do pracy pozwala na restytucję rozwiązanego wcześniej stosunku pracy. Innymi
słowy, przywrócenie pracownika do pracy ma charakter warunkowy, zależy ono od
zgłoszenia przez pracownika gotowości podjęcia pracy. Jednocześnie art. 48 § 1 k.p.
nie wymaga - jak to czyni art. 81 § 1 k.p. - aby pracownik „był gotów do wykonywania
pracy”, lecz materialnoprawną skuteczność prawomocnego orzeczenia sądu o przy-
wróceniu do pracy, czyli reaktywowanie rozwiązanego wcześniej stosunku pracy,
uzależnia od zgłoszenia w siedmiodniowym terminie „gotowości niezwłocznego pod-
jęcia pracy”, to znaczy wyrażenia stanowczego zamiaru (woli) realizowania tego sto-
12
sunku pracy. Zgłoszenie tak pojętej gotowości nie wymaga żadnej szczególnej formy,
a więc może nastąpić zarówno pisemnie, ustnie, jak też przez każde inne zachowa-
nie pracownika objawiające wobec pracodawcy w dostateczny sposób wolę nie-
zwłocznego podjęcia pracy (por. wyroki Sądu Najwyższego z 3 czerwca 1998 r., I
PKN 161/98, OSNAPiUS 1999 nr 11, poz. 365 oraz z 12 listopada 2003 r., I PK
524/02, OSNP 2004 nr 20, poz. 347). Zgłoszenie gotowości niezwłocznego podjęcia
pracy oznacza, że pracodawca nie może odmówić ponownego zatrudnienia pracow-
nika albo bezpośrednio po tym zgłoszeniu, albo po ustaniu przyczyn uniemożliwiają-
cych pracownikowi podjęcie pracy z chwilą zgłoszenia gotowości do niej. Należy
podkreślić, że zgłoszenie gotowości niezwłocznego podjęcia pracy, o którym mowa w
art. 48 § 1 k.p., z reguły jest równoznaczne z możliwością faktycznego przystąpienia
do pracy. Może się jednak zdarzyć, że pracownik nie jest w stanie przystąpić do
pracy bezpośrednio po zgłoszeniu gotowości jej podjęcia albo z przyczyn leżących
po jego stronie (zarówno faktycznych - np. z powodu niezdolności do pracy związa-
nej z chorobą, jak i prawnych - np. konieczności uzyskania lub odnowienia wymaga-
nych ustawowo uprawnień), albo z przyczyn dotyczących pracodawcy (np. związa-
nych z koniecznością przesunięcia do innej pracy pracownika zatrudnionego na sta-
nowisku, które zajmował uprzednio pracownik przywrócony do pracy). Warunkiem
restytucji stosunku pracy jest złożenie przez pracownika oświadczenia o gotowości
kontynuowania stosunku pracy. Takie znaczenie należy przypisać użytemu w art. 48
§ 1 k.p. sformułowaniu o zgłoszeniu przez pracownika „gotowości niezwłocznego
podjęcia pracy”. Jest to zatem gotowość w znaczeniu prawnym, co niekoniecznie
musi pokrywać się z gotowością w znaczeniu faktycznym. Jeżeli pracownik zgłosił
gotowość niezwłocznego podjęcia pracy, lecz z różnych przyczyn nie jest w stanie
przystąpić do pracy bezpośrednio po zgłoszeniu gotowości, powinien przystąpić do
pracy bezpośrednio po ustaniu przyczyny uniemożliwiającej podjęcie pracy. Wynika z
tego, że skuteczność zgłoszenia gotowości do pracy rozciąga się również na sytu-
acje, w których pracownik nie jest w stanie faktycznie świadczyć pracy. W szczegól-
ności dotyczy to pracownika, który w chwili upływu siedmiodniowego terminu od
przywrócenia go do pracy nie jest zdolny do pracy (np. z powodu choroby) albo nie
może podjąć pracy z przyczyn od siebie niezależnych i przez siebie niezawinionych
(np. w uzasadnieniu uchwały siedmiu sędziów z 28 maja 1976 r., V PZP 12/75,
OSPiKA 1978 nr 6, poz. 103, Sąd Najwyższy stwierdził, że nie spełnia warunku go-
towości w rozumieniu art. 48 § 1 k.p. ten, kto w chwili przywrócenia do pracy odbywa
13
karę pozbawienia wolności albo przebywa za granicą w celach turystycznych). Pra-
cownik taki powinien jednak przystąpić do pracy bezpośrednio po ustaniu przyczyny
uniemożliwiającej mu natychmiastowe podjęcie pracy, co nie oznacza, że wcześniej-
sze zgłoszenie przez niego gotowości niezwłocznego podjęcia pracy było niesku-
teczne.
Jeżeli zgłoszenie przez przywróconego do pracy pracownika gotowości nie-
zwłocznego podjęcia pracy nie nastąpiło w siedmiodniowym terminie, pracodawca
jest uprawniony do odmowy dopuszczenia pracownika do pracy. Jeśli pracodawca
skorzysta z przysługującego mu uprawnienia i odmówi ponownego zatrudnienia
przywróconego do pracy pracownika, to skuteczność takiej odmowy - w wypadku
sporu - uwarunkowana będzie ustaleniem, że niezgłoszenie przez pracownika goto-
wości podjęcia pracy w terminie siedmiu dni od przywrócenia do pracy nie nastąpiło z
przyczyn od niego niezależnych.
W rozpoznawanej sprawie Sąd pierwszej instancji ocenił, że powód zgłosił
gotowość podjęcia pracy u pozwanego w wymagany przepisami sposób i w ustawo-
wym siedmiodniowym terminie (w dniu 31 maja 2002 r.). Sąd Okręgowy stwierdził
natomiast, że powód pismem z 31 maja 2002 r. zgłosił formalną gotowość podjęcia
pracy na stanowisku kierowcy, jednakże w tym dniu nie był gotowy do jej świadcze-
nia, albowiem nie posiadał świadectwa kwalifikacji, niezbędnego do pracy w charak-
terze kierowcy autobusu komunikacji miejskiej. Może to oznaczać, że w ocenie Sądu
Okręgowego powód w ustawowym terminie nie zgłosił skutecznie gotowości podjęcia
pracy. Słuszne są w związku z tym zarzuty kasacji, że Sąd drugiej instancji nie ocenił
(a w każdym razie nie dał wyrazu tej ocenie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku),
czy zgłoszenie przez powoda gotowości do pracy nastąpiło z zachowaniem terminu
przewidzianego w art. 48 § 1 k.p., czy też termin ten został przekroczony, a jeśli tak,
to z jakich przyczyn. Samo przekroczenie przez pracownika terminu nie uniemożliwia
bowiem - pod pewnymi warunkami - uznania, że nastąpiło skuteczne zgłoszenie go-
towości podjęcia pracy.
W ustalonym stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy konieczne było zatem
dokonanie oceny, czy doszło do reaktywowania stosunku pracy w wyniku złożenia
przez powoda oświadczenia o gotowości podjęcia pracy w rozumieniu art. 48 § 1 k.p.
Gdyby Sąd Okręgowy uznał, że nastąpiło skuteczne zgłoszenie przez powoda goto-
wości podjęcia pracy, to musiałby przyjąć, że następstwem takiego zgłoszenia była
restytucja łączącego strony stosunku pracy, a zatem powód stał się na nowo pra-
14
cownikiem strony pozwanej (i jeżeli restytucja taka powinna być liczona od 31 maja
2002 r., a nie nastąpiły po tej dacie zdarzenia, z których wynikałoby ponowne rozwią-
zanie reaktywowanego stosunku pracy, np. złożenie przez którąkolwiek ze stron sto-
sunku pracy oświadczenia o wypowiedzeniu lub rozwiązaniu umowy o pracę bez wy-
powiedzenia, to stosunek pracy trwa nadal). Gdyby jednak Sąd uznał, że nie miało
miejsca skuteczne zgłoszenie gotowości podjęcia pracy, wówczas bezprzedmiotowe
stałoby się rozważanie, czy powód pozostawał poczynając od 31 maja 2002 r. do 31
grudnia 2002 r. (czyli w okresie objętym żądaniem pozwu) w gotowości do pracy, a
doznawał przeszkód w jej wykonywaniu z przyczyn dotyczących pracodawcy (art. 81
§ 1 k.p.). Gotowość do wykonywania pracy, o której stanowi art. 81 § 1 k.p., można
bowiem oceniać jedynie w odniesieniu do wiążącego strony stosunku pracy (reakty-
wowanego na skutek skutecznego zgłoszenia gotowości podjęcia pracy).
Strona pozwana w piśmie z 29 lipca 2002 r. stwierdziła, iż powód zgłosił goto-
wość podjęcia pracy w rozumieniu art. 48 § 1 k.p. dopiero w dniu 24 lipca 2002 r.,
kiedy uzyskał i przedłożył pracodawcy świadectwo kwalifikacji, jednakże było to zgło-
szenie na tyle spóźnione (prawie dwa miesiące od wydania wyroku przywracającego
powoda do pracy), że nie mogło zostać uznane za złożone w terminie określonym w
art. 48 § 1 k.p. Gdyby przyjąć takie stanowisko za uzasadnione, należałoby ustalić i
ocenić, czy zaistniały okoliczności, które usprawiedliwiały niedochowanie przez po-
woda siedmiodniowego terminu do zgłoszenia gotowości do pracy i czy powód wyka-
zał, że przekroczenie terminu nastąpiło z przyczyn od niego niezależnych. Należało
w związku z tym rozważyć, czy warunkiem reaktywowania stosunku pracy pracowni-
ka przywróconego do pracy jest przedstawienie przez niego wszelkich koniecznych
zaświadczeń lekarskich, wyników specjalistycznych badań lub świadectw dokumen-
tujących kwalifikacje. W ocenie Sądu Najwyższego, spełnienie warunków z art. 48 §
1 k.p. polega jedynie na zgłoszeniu przez pracownika gotowości niezwłocznego
podjęcia pracy, co powinno polegać na ujawnieniu w jakikolwiek sposób jego woli
(zamiaru) kontynuowania stosunku pracy. Nie można natomiast od złożenia wszel-
kich koniecznych zaświadczeń lekarskich, wyników specjalistycznych badań, świa-
dectw dokumentujących kwalifikacje uzależniać skutku z art. 48 § 1 k.p., zwłaszcza
że Sąd Okręgowy przywrócił powoda do pracy wyrokiem z 29 maja 2002 r. (czyli na
dwa dni przed złożeniem przez powoda pisemnego oświadczenia o gotowości podję-
cia pracy) nie badając, czy ma on te kwalifikacje, czy też nie. Utrata przez pracowni-
ka przywróconego do pracy uprawnień (kwalifikacji) nie może być podstawą do
15
uznania, że nie zgłosił on skutecznie gotowości podjęcia pracy. Brak tych uprawnień
może stanowić natomiast uzasadnioną w rozumieniu art. 45 k.p. przyczynę rozwią-
zania umowy o pracę za wypowiedzeniem, lub wypowiedzenia przez pracodawcę
warunków pracy i płacy, jeżeli pracownik nie posiada kwalifikacji koniecznych do wy-
konywania pracy na stanowisku, na które został przywrócony (por. wyrok Sądu Naj-
wyższego z 6 października 1998 r., I PKN 368/98, OSNAPiUS 1999 nr 21, poz. 685).
Dopiero w przypadku uznania, że powód w prawidłowy sposób (terminowo i
skutecznie) dokonał zgłoszenia gotowości podjęcia pracy (art. 48 § 1 k.p.), konieczne
staje się dokonanie oceny, czy był on faktycznie i prawnie gotowy do jej wykonywa-
nia oraz z jakich powodów nie świadczył pracy, w szczególności czy były to przyczy-
ny leżące po jego stronie, czy też po stronie pozwanego pracodawcy. Tylko przyję-
cie, że wyłączną przyczyną niewykonywania pracy przez powoda były przeszkody
dotyczące pracodawcy, dawałoby podstawę do zasądzenia na jego rzecz wynagro-
dzenia za gotowość do wykonywania pracy za czas tej gotowości i jednocześnie
czas doznania przeszkód obciążających pracodawcę (art. 81 § 1 k.p.).
Nie ulega wątpliwości, że w stanie prawnym obowiązującym w czasie ocenia-
nych zdarzeń (maj - lipiec 2002 r.) uzyskanie przez powoda świadectwa kwalifikacji
było konieczne do wykonywania przez niego pracy kierowcy autobusu komunikacji
miejskiej. Konieczność ta wynikała z przepisów ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. -
Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. Nr 98, poz. 602 ze zm.), która w art. 115a ust. 1
przewidywała, że - między innymi - kierowca pojazdu samochodowego przeznaczo-
nego konstrukcyjnie do przewozu osób jest zobowiązany uzyskać świadectwo kwali-
fikacji, o ile pojazdem wykonywana jest działalność gospodarcza w zakresie przewo-
zu osób. Jednocześnie w art. 115a ust. 2 Prawa o ruchu drogowym stwierdzono, że
kierowca, o którym mowa w ust. 1, podlega: 1) kontrolnym badaniom lekarskim prze-
prowadzanym w celu stwierdzenia istnienia lub braku przeciwwskazań zdrowotnych
do kierowania pojazdem, 2) badaniom psychologicznym przeprowadzanym w celu
stwierdzenia istnienia lub braku przeciwwskazań psychologicznych do kierowania
pojazdem. Z kolei zgodnie z art. 115a ust. 3, badania te wykonywane były na koszt:
1) przedsiębiorcy wykonującego działalność gospodarczą w zakresie przewozu osób
lub rzeczy - w przypadku osoby przez niego zatrudnionej lub osobiście wykonującej
tę działalność, 2) osoby badanej - w innych przypadkach. Świadectwo kwalifikacji
mogła uzyskać osoba, która - między innymi - przedstawiła zaświadczenie o ukoń-
czeniu odpowiedniego kursu dokształcającego (np. kursu kierowców przewożących
16
osoby) oraz przedstawiła orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań zdrowotnych
do kierowania pojazdem i orzeczenie psychologiczne o braku przeciwwskazań psy-
chologicznych do kierowania pojazdem (art. 115b ust. 1).
Strony sporu różniły się w poglądach co do tego, kto powinien był poczynić
starania o to, aby powód, którego poprzednie świadectwo kwalifikacji utraciło waż-
ność 4 maja 2001 r., czyli w czasie, kiedy nie pozostawał w stosunku pracy z pozwa-
ną Spółką, prowadząc z nią przed sądem pracy spór o uznanie wypowiedzenia za
bezskuteczne i przywrócenie do pracy, uzyskał (ponownie) świadectwo kwalifikacji.
Chodziło w szczególności o to, czy powód powinien sam postarać się o świadectwo
kwalifikacji uprawniające go do wykonywania zawodu kierowcy zatrudnionego przy
przewozie osób, czy też powinien czekać na skierowanie go przez pracodawcę na
niezbędne badania. Kwestia ta miała w istocie drugorzędne znaczenie, ponieważ
rozpoznawana sprawa nie dotyczyła rozliczeń między stronami z tytułu pokrycia
kosztów uzyskania świadectwa kwalifikacji (kosztów badań specjalistycznych i kosz-
tów odpowiedniego kursu dokształcającego), lecz tego, czy powód po zgłoszeniu
gotowości niezwłocznego podjęcia pracy (art. 48 § 1 k.p.) nie wykonywał faktycznie
tej pracy z przyczyn dotyczących pracodawcy (art. 81 § 1 k.p.), czy z powodu innych
przeszkód.
Jest oczywiste, że powód od 31 maja 2002 r., kiedy zgłosił (przynajmniej for-
malnie) gotowość podjęcia pracy, do 24 lipca 2002 r., kiedy przedłożył pracodawcy
uzyskane własnym staraniem świadectwo kwalifikacji, nie mógł prowadzić autobusu
komunikacji miejskiej jako pojazdu samochodowego przeznaczonego do przewozu
osób, ponieważ nie posiadał aktualnego (ważnego) świadectwa kwalifikacji. Praco-
dawca miał zatem podstawy, aby w tym czasie nie dopuszczać go do pracy na sta-
nowisku kierowcy autobusu. Ocena dotycząca tego, czy za ten okres powodowi na-
leży się wynagrodzenie za czas gotowości do wykonywania pracy na podstawie art.
81 § 1 k.p., powinna uwzględniać z jednej strony to, że powód nie był w tym czasie
zdolny prawnie do jej wykonywania, skoro nie dysponował potwierdzeniem kwalifika-
cji do przewozu osób wymaganym przez Prawo o ruchu drogowym (w postaci świa-
dectwa kwalifikacji), z drugiej strony to, że jeżeli powód zgłosił skutecznie gotowość
podjęcia pracy, to tym samym stał się pracownikiem pozwanego, a jak wynika z
twierdzeń powoda - niekwestionowanych przez pozwanego - pozwany sam kierował
swoich pracowników na badania specjalistyczne i odpowiednie kursy dokształcające
w celu uzyskania świadectw kwalifikacji. Również Sąd Okręgowy stwierdził, że po-
17
wód nie był w tym czasie faktycznie zdolny do pracy, ponieważ nie posiadał świa-
dectwa kwalifikacji, jednakże powinien był zostać skierowany na stosowne badania i
kurs dokształcający przez pracodawcę i uzyskać świadectwo na koszt pracodawcy.
Nieuzasadniony jest pogląd przedstawiony w kasacji, wedle którego w okresie
oczekiwania na uzyskanie przez powoda świadectwa kwalifikacji powinna być mu
powierzona inna praca. Skarżący nie przedstawia uzasadnienia prawnego takiego
poglądu - nie wskazuje żadnego przepisu, z którego wynikałby taki obowiązek praco-
dawcy, ani - tym bardziej - nie zarzuca naruszenia takiego przepisu. W wyroku z 18
kwietnia 2000 r., I PKN 60/69 (OSNAPiUS - wkładka 2000 nr 21), Sąd Najwyższy
wyraził pogląd, że pracodawca w wykonaniu wyroku przywracającego pracownika do
pracy na poprzednich warunkach może powierzyć pracownikowi na podstawie art. 42
§ 4 k.p. inną pracę niż określona w umowie o pracę, jeżeli wykonywanie pracy na
stanowisku zajmowanym przez niego przed rozwiązaniem stosunku pracy nie jest
możliwe z przyczyn organizacyjnych. Powód został przywrócony do pracy na stano-
wisku kierowcy autobusu w przedsiębiorstwie komunikacji miejskiej, zaś pracodawca
twierdził, że nie miał prawnego obowiązku ani faktycznej możliwości zatrudnienia go,
choćby tymczasowo, na innym stanowisku z uwagi na utratę przez niego uprawnień
do pracy w charakterze kierowcy. Sądy nie zajmowały się dotychczas weryfikowa-
niem prawdziwości tych twierdzeń faktycznych strony pozwanej, przyjmując, że nie
było to konieczne dla rozstrzygnięcia sprawy.
Pracownikowi przysługuje wynagrodzenie za gotowość do wykonywania pracy
na podstawie art. 81 § 1 k.p. jedynie za okres, w którym był gotów do jej wykonywa-
nia. W rozpoznawanej sprawie wątpliwe jest, czy powód był gotów do wykonywania
pracy (w rozumieniu tego przepisu, a więc faktycznie i prawnie) przed wykonaniem
koniecznych badań, ukończeniem kursu dokształcającego i uzyskaniem świadectwa
kwalifikacji. Ocena, że przed 24 lipca 2002 r. powód nie wykazał ani faktycznej, ani
prawnej (ze względu na brak świadectwa kwalifikacji) gotowości do pracy na stano-
wisku kierowcy, prowadzić musiałaby do wniosku, że za ten okres nie należy mu się
wynagrodzenie, albowiem to nie pracodawca uniemożliwił mu wykonywanie pracy.
Nawet niezwłoczne skierowanie powoda przez pracodawcę na stosowne badania
specjalistyczne i kurs dokształcający nie mogło zakończyć się uzyskaniem świadec-
twa kwalifikacji bezpośrednio po zgłoszeniu gotowości podjęcia pracy.
Gotowość powoda (faktyczna i prawna w rozumieniu art. 81 § 1 k.p.) do wyko-
nywania pracy w okresie objętym pozwem może być różnie oceniona w odniesieniu
18
do różnych przedziałów czasowych. Sam skarżący w kasacji formułuje zarzut naru-
szenia przepisów prawa materialnego - art. 81 § 1 k.p. w związku z art. 48 § 1 k.p. -
w wyniku przyjęcia, że roszczenie powoda o zapłatę wynagrodzenia za pracę nie jest
zasadne, ponieważ po przedłożeniu świadectwa kwalifikacji powód nie wykazywał
już gotowości do pracy, co może sugerować, że powód ma świadomość, iż do 24
lipca 2002 r. nie był prawnie zdolny do wykonywania pracy kierowcy autobusu, a
zatem brak było podstaw do zastosowania wobec niego za ten okres art. 81 § 1 k.p.
Jeśli chodzi o brak pozostawania powoda w dyspozycji pracodawcy w dniach 13 i 14
czerwca 2002 r., należy wskazać, że w kasacji nie kwestionuje się w żaden sposób
ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego w tym przedmiocie, co oznacza, że powód
ma świadomość, iż przynajmniej za te dwa dni wynagrodzenie z art. 81 § 1 k.p. mu
się nie należy.
Jeżeli chodzi o dalszy okres objęty pozwem - po 24 lipca 2002 r., kiedy to po-
wód uzyskał uprawnienia do wykonywania pracy kierowcy, aż do końca grudnia 2002
r. - ocena zasadności roszczeń powoda o wynagrodzenie zależy od tego, czy zgła-
szał w tym czasie gotowość do wykonywania pracy w rozumieniu art. 81 § 1 k.p.
Sąd Okręgowy przyjął, że po przedłożeniu świadectwa kwalifikacji powód nie wyka-
zywał już gotowości do wykonywania pracy, ponieważ - jak sam zeznał - po 24 lipca
2002 r. „nie był już u pracodawcy”. Tego rodzaju stwierdzenie nie jest wystarczające
do oceny bezzasadności roszczeń powoda. Sam fakt niestawiania się w zakładzie
pracy (siedzibie pracodawcy, miejscu świadczenia pracy) po 24 lipca 2002 r. nie sta-
nowi jeszcze - eo ipso - o braku po stronie powoda gotowości do wykonywania
pracy.
Zgodnie z ukształtowanym przez judykaturę pojmowaniem gotowości do pracy
można wyróżnić cztery elementy wyznaczające ten stan: 1) zamiar wykonywania
pracy, 2) wyraźny przejaw woli świadczenia pracy, 3) psychiczną i fizyczną zdolność
do jej świadczenia, 4) pozostawanie w dyspozycji pracodawcy. W odniesieniu do
sytuacji powoda po 24 lipca 2002 r. oceny wymaga przede wszystkim, czy wyraźnie
przejawiał wolę świadczenia pracy i czy pozostawał w dyspozycji pracodawcy. Ko-
nieczne jest zatem dokonanie oceny zachowań powoda po 24 lipca 2002 r. w szer-
szym kontekście niż tylko przez pryzmat faktu nieprzebywania na terenie przedsię-
biorstwa pracodawcy. Konieczne jest zatem dokonanie oceny, czy powód w tym cza-
sie był gotów do pracy w rozumieniu art. 81 § 1 k.p., w szczególności czy był gotów
w każdym czasie na wezwanie pracodawcy stawić się do pracy i pracę tę świadczyć,
19
czy pozostawał w dyspozycji pracodawcy w miejscu wskazanym przez pracodawcę
(lub przez samego siebie, ale w którym w każdym czasie można było go zastać i we-
zwać). Ocena ta powinna być poprzedzona ustaleniami co do tego, co się działo od
24 lipca do 31 grudnia 2002 r., dlaczego powód po 24 lipca 2002 r. nie przychodził
sam, dobrowolnie i bez wzywania, do siedziby pracodawcy (zakładu pracy, miejsca
świadczenia pracy). Ten brak zgłaszania się w siedzibie pracodawcy nie musi być
bowiem dowodem na brak gotowości wykonywania pracy w rozumieniu art. 81 § 1
k.p. i nie powinien być jednostronnie utożsamiany z brakiem tej gotowości. Ocena
zachowań pracownika nie może pomijać zachowania się pracodawcy.
Uznając kasację za uzasadnioną, z przyczyn wyżej przedstawionych, Sąd Naj-
wyższy orzekł jak w sentencji wyroku na podstawie art. 39313
k.p.c.
========================================