Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 886/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 listopada 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jacek Grela

Sędziowie:

SA Artur Lesiak (spr.)

SA Maria Sokołowska

Protokolant:

sekretarz sądowy Joanna Makarewicz

po rozpoznaniu w dniu 21 listopada 2012 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w T.

przeciwko R. S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu

z dnia 25 kwietnia 2012 r., sygn. akt I C 443/12

I  oddala apelację;

II  nie obciąża pozwanej kosztami postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt V ACa 886/12

UZASADNIENIE

Powódka (...) S.A. w T. wniosła o orzeczenie
nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym, że pozwana R. S. ma
zapłacić powódce kwotę 202.452,22,-zł z ustawowymi odsetkami od dnia 18
listopada 2011 r. do dnia zapłaty oraz koszty procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powódka stwierdziła, że A. S. wystawił i
wręczył powódce weksel in blanco w celu zabezpieczenia roszczeń powódki z tytułu
sprzedaży wyrobów hutniczych i/lub tworzyw sztucznych, a R. S. udzieliła
za niego poręczenia wekslowego do kwoty 300.000,-zł.

Nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 9 grudnia 2011 r. Sąd
Okręgowy w T. nakazał pozwanej R. S., aby zapłaciła z weksla na
rzecz powódki kwotę 202.452,22,-zł z ustawowymi odsetkami od dnia 18 listopada
2011 r. do dnia zapłaty wraz z kwotę 9.748,-zł tytułem zwrotu kosztów
postępowania, w tym kwotę 7.217,-zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa
procesowego.

W zarzutach od ww. nakazu zapłaty pozwana R. S. wniosła o jego
uchylenie i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej
kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu zarzutów pozwana stwierdziła, że została wprowadzona w
błąd przez przedstawiciela powódki i wystawcę weksla co do rzeczywistej kwoty
zadłużenia. Przed złożeniem podpisu w charakterze poręczyciela wekslowego
zarówno A. S., jak i przedstawiciel powódki mówili o kwocie kilkudziesięciu
tysięcy złotych. Ze słów przedstawiciela powódki i wystawcy weksla powstało u
pozwanej błędne wyobrażenie co do rzeczywistego obrazu sytuacji. Pozwana
nabrała przekonania, iż przystąpienie przez nią do długu pozwoli na rozłożenie na
raty wymagalnej kwoty kilkudziesięciu tysięcy złotych oraz na powiększenie w tym
czasie kwoty kredytu kupieckiego dla A. S.. To miało pozwolić na dalsze
prowadzenie działalności gospodarczej i obsługę zarówno wymagalnej kwoty długu,
jak też bieżących należności wobec powódki.

Ponadto pozwana stwierdziła, że przedstawiciel powódki przed poręczeniem
przez nią długu wywierał na nią silną presję, strasząc możliwością podjęcia

przeciwko niej postępowań, w wyniku których utraci cały posiadany majątek. Jej
podpis został w zasadzie wymuszony od pozwanej, a pozwana nie mając
możliwości zastanowienia się nad całą sytuacją i działając w stanie silnego stresu
nie była w stanie realnie ocenić zarówno słuszności podejmowanej przez nią decyzji

o poręczeniu weksla, jak również o jej możliwych skutkach na przyszłość. Do
podpisania weksla pozwaną nakłaniał również A. S., który przekonywał ją, iż
poręczenie weksla to jedyna droga, która pozwoli jemu na dalsze prowadzenie
działalności gospodarczej, a w efekcie tego zapłatę zasądzonych na rzecz
pozwanej i jej dzieci alimentów.

W odpowiedzi na zarzuty powódka stwierdziła, że pozwana znała wielkość
zadłużenia A. S.i dlatego poręczyła wystawiony przez(...) weksel do
kwoty 300.000,-zł.

Powódka zaprzeczyła, by jej pracownik T. P. wprowadził
pozwaną w błąd co do wysokości zadłużenia A. S. bądź stosował wobec niej
jakiekolwiek i bezprawne groźby.

Wyrokiem z dnia 25 kwietnia 2012 r. Sąd Okręgowy w Toruniu utrzymał w
mocy nakaz zapłaty.

Podstawą tego rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i rozważania Sądu I
instancji:

A. S. jest dłużnikiem powódki. Jego zadłużenie wobec powódki zostało
stwierdzone nakazem zapłaty z 30 maja 2011 r. wydanym przez Sąd Okręgowy (...) w sprawie o sygn. (...) oraz nakazem zapłaty z 30 maja 2011 r.
wydanym przez Sad Rejonowy w T. w sprawie o sygn. (...).

Na podstawie ww. tytułów egzekucyjnych powódka wszczęła postępowanie
zabezpieczające. W toku prowadzonych czynności komorniczych w dniu 18 lipca
2011 r. komornik przystąpił do zajmowania ruchomości na terenie przedsiębiorstwaA. S.. Czynności te były dokonywane w obecności A. S. i przedstawiciela
powódki T. P.. Ruchomości, które miał zająć komornik były
niezbędne do prowadzenia działalności przez A. S.. T. P. wyraził zgodę
na odstąpienie od czynności komorniczych, o ile A. S. dokona dodatkowych
zabezpieczeń w postaci wystawienia weksla in blanco i poręczenia tego weksla
przez pozwaną. W trakcie ustalenia dodatkowych zabezpieczeń wierzytelnościA. S. przyznał, że dokonał z pozwaną podziału majątku wspólnego wiosną
2011 r. Na temat podpisania weksla przez pozwaną A. S. rozmawiał z nią

przez telefon. W rozmowie tej nie brał udziału T. P.. Pozwana wyraziła zgodę
na przyjazd do przedsiębiorstwa w celu podpisania weksla w charakterze awalisty.
Po przyjeździe do przedsiębiorstwa początkowo pozwana odmówiła poręczenia
weksla. W związku z tym T. P. powiadomił wystawcę weksla, że jest
zmuszony zwrócić się telefonicznie do komornika o kontynuowanie czynności, od
których odstąpił na skutek jego wniosku.

Po złożeniu tego oświadczenia przez T. P. A. S. poprosił żonę o
rozmowę w oddzielnym pokoju. W rozmowie tej nie uczestniczył T. P.. W
trakcie rozmowy A. S. wyjaśnił pozwanej, że jeśli dojdzie do zajęcia
ruchomości, od których zajęcia odstąpiono, nie będzie mógł kontynuować
działalności gospodarczej i przekazywać żonie alimentów na jej rzecz i na rzecz mał.
dziecka w kwocie 3.000,-zł.

Po zakończeniu rozmowy A. S. i R. S. zgodnie oświadczyli, że
podpiszą deklarację wekslową oraz weksel in blanco, przy czym A. S. go jako wystawca weksla, zaś pozwana jako poręczyciel wekslowy
(awalista). Przed podpisaniem tych dokumentów T. P. poinformował pozwaną

1  możliwości ograniczenia jej odpowiedzialności za dług męża do kwoty 300.000,-zł,
na co przystała pozwana.

Początkowo pozwana pomagała A. S. w spłacie zadłużenia wobec
powódki. W sumie pozwana i jej były maż uiścili kwotę 35.000,-zł. Kwota ta została
rozliczona przez komornika w postępowaniach komorniczych, sygn.. akt (...)

(...). Wielkość zadłużenia A. S. wobec powódki stanowi kwotę
202.452,22,-zł, która odpowiada kwocie wynikającej z weksla in blanco.

Dopiero w zarzutach od nakazu zapłaty pozwana złożyła oświadczenie o i
uchyleniu się od skutków prawnych podpisania weksla w charakterze awalisty.
Wcześniej takie oświadczenie nie składała powódce, pomimo powiadomienia jej
pismem z 9 listopadzie 2011 r. o wypełnieniu weksla i wezwaniu do jego wykupu.

Sąd Okręgowy uznał, że zeznania świadka T. P. zasługiwały
na wiarę. Zeznania te korespondowały w zasadzie z zeznaniami świadka A. i przesłuchaniem pozwanej. Świadek rzeczowo i spójnie logicznie przedstawił
okoliczności podpisania przez pozwaną i A. S. deklaracji wekslowej i weksla
in blanco. Dłużni i pozwana przyznali, że ich działanie było spowodowane podjętymi

i  czynnościami egzekucyjnymi. Przystąpienie przez komornika do tych czynności
wymusiło na dłużniku i pozwanej niezwłoczne działanie.

3

Zeznania A. S. i pozwanej Sąd Okręgowy uznał co do zasady za
wiarygodne. Za niewiarygodne Sąd I instancji uznał zeznania A. S. gdy
twierdził, że spłacił na rzecz powódki kwotę 40.000 zł, oraz że nie pamięta treści
weksla, a w szczególności ograniczenia odpowiedzialności żony do kwoty 300.000
zł. Z kolei zeznania pozwanej są niewiarygodne w tej części, w której twierdzi, że T.i jej były mąż wprowadzili ją w błąd co do wielkości zadłużenia A.. Pozwana przyznała bowiem, że to na skutek propozycji T. P. weksel jako poręczyciel do kwoty 300.000,-zł. Miała zatem świadomość,
jakiej wielkości zadłużenie posiada były mąż wobec powódki. Nie zasługuje również
na wiarę twierdzenie pozwanej, że nie wiedziała o długach męża i oraz że w chwili
podziału majątku wspólnego przedsiębiorstwo prowadzone przezA. S. bardzo dobrze. Twierdzenie to nie zasługuje na wiarę, i jeśli się
zważy, że w wyniku podziału majątku wspólnego dokonanego wiosną 2011 r.
pozwana nabyła nieruchomości nie obciążone hipotecznie, w maju i czerwcu 2011
r. zostały wydane nakazy zapłaty przeciwko A. S., które dotyczyły
należności wymagalne w styczniu 2011 r.

Sąd Okręgowy zważył, że poręczyciel wekslowy może podnosić przeciwko
wierzycielowi posiadającemu weksel zarzuty:

obiektywne służące każdemu dłużnikowi wekslowemu przeciwko każdemu
posiadaczowi weksla,

zarzuty subiektywne oparte na jego osobistych stosunkach z posiadaczem
weksla,

zarzuty subiektywne oparte na stosunkach osobistych osoby, za którą
poręczył z osoba posiadającą weksel, jeżeli według prawa wekslowego osobie tej
przysługuje prawo zasłaniania się takimi zarzutami.

Natomiast poręczyciel wekslowy nie może podnosić wobec posiadacza weksla
zarzutów obiektywnych, jak i subiektywnych dotyczących nieważności zobowiązania
wekslowego poręczonego z przyczyn materialnoprawnych, np. zarzut braku
zdolności wekslowej poręczonego. Wynika to z art. 32 prawa wekslowego, zgodnie z
którym nieważność zobowiązania wekslowego osoby, za którą udziela się
poręczenia, nie unieważnia zobowiązania poręczyciela. Nie dotyczy to wady
formalnej weksla, który powoduje również nieważność samego poręczenia.

Poręczyciel wekslowy może uchylić się od skutków prawnych udzielonego
poręczenia, jeśli działanie remitenta nosi cechy podstępu (zob. wyrok SN z 10

października 2000 r„ V CKN 98/00, OSNC 2001/6/88, LEX nr 46540). Podobnie
awalista może uchylić się od skutków złożonego oświadczenia woli z powodu
wystąpienia innych wad przewidzianych w art. 83-87 k.c.

Awalista (poręczyciel wekslowy) nie może natomiast zasłaniać się
zarzutami osobistymi opartymi na jego osobistych stosunkach z osobą, za którą
udzielił poręczenia oraz z wystawcą weksla. W szczególności poręczyciel nie może
podnosić wobec posiadacza weksla, iż udzielił poręczenia wskutek podstępu, błędu
lub groźby osoby, za którą poręczył lub wystawcy weksla (tak m. in. I.
Heropolitańska, Komentarz do art. 32 ustawy - Prawo wekslowe, LEX wraz z
powołanymi tam wypowiedziami doktryny oraz judykatury).

Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwala przyjąć, że pozwana
składając oświadczenie woli polegające na udzieleniu poręczenia wekslowego
działała pod wpływem błędu w rozumieniu art. 84 k.c. Pozwana wiedziała bowiem
jakie są skutki poręczenia wekslowego, a nadto, że jej odpowiedzialność jako
poręczyciela ograniczona jest kwotowo, tj. do kwoty 300.000,-zł. Nie sposób zatem
uznać, że powódka skutecznie mogła powołać się na błąd polegający na rzekomym
wprowadzeniu jej w błąd przez przedstawiciela powódki i dłużnika co do wielkości
zadłużenia A. S. wobec powodowej spółki. Okoliczność, że powódce nie
okazano szczegółowych wyliczeń tego zadłużenia nie jest relewantna prawnie, skoro
pozwana poręczyła za weksel do oznaczonej kwoty przyjmując, że wielkość i
zadłużenia może przekraczać nawet tą kwotę.

Jeśli chodzi o groźbę, to zgodnie z art. 87 k.c. za prawnie doniosłą wadę
oświadczenia woli może być uznana tylko groźba spełniająca kumulatywnie dwa
warunki, a mianowicie musi być ona bezprawna i poważna, (tak wyrok SN z dnia 19
marca 2002 r., I CKN 1134/99, OSNC 2003, nr 3, poz. 36). Sąd Okręgowy uznał, że
analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego nie pozwala przyjąć, że
pozwana działała pod wpływem bezprawnej groźby powódki. Pozwana nie wykazała,
by przedstawiciel powódki zastosował wobec niej jakieś środki przymusu, użył
bezprawnych metod wywołujących u niej obawę, że grozi jej poważne
niebezpieczeństwo osobiste lub majątkowe. Przedstawiciel powódki miał uprawnienie
zarówno do zgłoszenia komornikowi potrzeby odstąpienia od egzekucji, jak i
przystąpienia do czynności egzekucyjnych. To zachowanie nie można jednak
postrzegać jako niedozwolonej prawem próby wpływu na podjęcie przez pozwaną

5

decyzji o podpisaniu poręczenia. Sąd zauważył przy tym, że ta próba nie wywarła na
pozwanej większego wrażenia, skoro dopiero po rozmowie z A. S. zmieniła
decyzję odnośnie do poręczenia weksla.

Poza sporem jest, że do podpisania poręczenia weksla pozwaną nakłonił A.. Jak stwierdzili zgodnie poręczyciel i wystawca weksla, A. S. - pod
nieobecność przedstawiciela powódki - przekonał swoja byłą żonę do podpisania
poręczenia, powołując się na swoją trudną sytuację finansową, a zwłaszcza
niemożliwość kontynuowania działalności gospodarczej w sytuacji zajęcia
ruchomości przez komornika. Istotnym argumentem, jakim posłużył się A. S.,
nakłaniając pozwaną do poręczenia weksla, było także to, że dzięki dodatkowym
zabezpieczeniom wierzytelności miał on realną możliwość uzyskania od powódki
odroczenia terminu spłaty zadłużenia oraz zaciągnięcia kredytu kupieckiego.
Wyjaśnienie kwestii, jakie ostatecznie argumenty byłego męża przekonały R. do podpisania poręczenia wekslowego, nie ma jednak istotnego znaczenia,
skoro - jak to zostało wcześniej wyjaśnione - pozwana nie może powoływać się
wobec powódki, że udzieliła poręczenia wekslowego wskutek podstępu, błędu lub
groźby wystawcy weksla, tj. A. S.. Może jedynie powoływać się na groźbę
remitenta. Istnienia jednak takiej groźby ze strony powódki nie udowodniła.

Pozwana wniosła apelację od powyższego wyroku zaskarżając go w całości i
zarzucając:

pominięcie przez sąd zgłaszanych przeze nią twierdzeń dowodowych,

błędną interpretację składanych przez pozwaną dowodów,

przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, przez przyjęcie, iż tylko
dowody przemawiające na korzyść powoda są wiarygodne i zasługują na
uwzględnienie,

oraz naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe
zastosowanie, w szczególności art. 32 prawa wekslowego, albowiem sąd pierwszej
instancji uznał, iż pozwana składając oświadczenie o uchyleniu się od skutków
oświadczenia woli polegającego na poręczeniu wekslowym podnosi zarzut
nieważności zobowiązania wekslowego osoby za którą udziela poręczenia podczas
tego, gdy pozwana podnosiła jedynie nieważność samego poręczenia,

6

Na podstawie tak sformułowanych zarzutów wniosła o zmianę zaskarżonego
wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości lub uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Powódka w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od
pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego według norm
przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne i
rozważania w zakresie oceny materiału dowodowego oraz podstawy prawnej
rozstrzygnięcia, przyjmując je za podstawę także własnego rozstrzygnięcia i odwołuje
się do nich bez potrzeby ich powtarzania.

Nie znajdują uzasadnienia zarzuty pozwanej odnoszące się do naruszenia
przepisów postępowania.

Sąd pierwszej instancji nie naruszył zasady swobodnej oceny dowodów, o
której mowa w art. 233 § 1 k.c. Zgodnie z ugruntowaną linią orzecznictwa, aby
można mówić o naruszeniu tego przepisu należy wykazać, że sąd uchybił zasadom
logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Nie jest natomiast
wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjęta przez sąd wadze (doniosłości)
poszczególnych dowodów i o ich odmiennej ocenie niż ocena dokonana przez sąd.
Skarżąca nie przedstawiła żadnych argumentów natury jurydycznej, które
podważałyby prawidłowość oceny dokonanej przez Sąd I instancji.

Zwrócić należy uwagę na okoliczności, w których zostało udzielone poręczenie.
Wierzyciel prowadził egzekucję z majątku dłużnika, a więc wystawienie weksla i
udzielenie poręczenia mogło stanowić jedynie dodatkowe zabezpieczenie, które
pozwalało wierzycielowi na wstrzymanie czynności egzekucyjnych. W istocie więc to
dłużnik był zainteresowany udzieleniem poręczenia. Z zeznań T. P., że to on zaproponował ograniczenie odpowiedzialności poręczyciela do
kwoty 300.000 zł, wyjaśniając jednocześnie, jakie zadłużenie posiadaA. S..
Pozwana znała zatem wysokość egzekwowanego świadczenia. Warto zauważyć, że
z treści zeznań A. S. wynika, że powodem udzielenia poręczenia była zgoda
wierzyciela na rezygnację z zajęcia ruchomości. Świadek ten przyznał jednocześnie,

że nie otrzymał decyzji o rozłożeniu jego należności na raty, natomiast poproszono
go, aby spłacił ją jak najszybciej. Z treści zeznańA. S. nie wynika więc, że
pozwana nie znała wysokości zadłużenia oraz była przekonana że wynosi ono
jedynie kilkadziesiąt tysięcy, resztę zaś stanowi kredyt kupiecki. Twierdzenia
pozwanej pozostają więc w sprzeczności z resztą zgromadzonego w sprawie
materiału dowodowego, tj. spójnymi w tym zakresie zeznaniami świadków. Treść
tych dowodów wskazuje zatem, że pozwana zgodziła się na udzielenie poręczenia
po to, by nie dopuścić do zajęcia komorniczego i by wstrzymać czynności
egzekucyjne.

Trzeba zaznaczyć, że z punktu widzenia odpowiedzialności awalisty kwestia
pobudek, którymi kierował się udzielając poręczenia nie ma istotnego znaczenia.
Ograniczenie odpowiedzialności do 300.000 zł oznacza bowiem, że do takiej kwoty
awalista ponosi odpowiedzialność, zarówno za dotychczasowe jak i przyszłe
zobowiązania dłużnika wobec remitenta. Stąd też bezprzedmiotowe są zarzuty
pozwanej kwestionujące ustalenia Sądu I instancji co do jej wiedzy na temat
wysokości zadłużenia byłego męża w chwili udzielania poręczania oraz sytuacji
majątkowejA. S. wiosną 2011 r. Kwestie te bowiem są indyferentne z punku
widzenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Powoływany
przez pozwaną błąd co do wysokości zadłużenia dotyczył pobudek udzielenia
poręczenia, a nie treści czynności prawnej.

Nie mogły odnieść skutku także zarzuty naruszenia prawa materialnego.

Błąd co do treści czynności prawnej oznacza w istocie błąd co do okoliczności
wchodzących w skład treści tejże czynności (tak np. uzasadnienie uchwały SN z dnia
18 listopada 1967 r., III CZP 59/67). Zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie
przyjmuje się taką wykładnię art. 84 k.c., która wyraźnie odróżnia błąd co do treści
czynności prawnej od błędu w sferze motywacyjnej, czyli co do pobudki, jaką
kierowała się osoba składająca oświadczenie woli. Błąd przewidywania co do
następstw złożonego oświadczenia woli, jako błąd co do pobudki, nie uzasadnia
uchylenia się od jego skutków prawnych (por. wyrok SN z dnia 24 września 1998 r.,
III CKN 611/97). W wyroku z dnia 5 grudnia 2000 r., IV CKN 179/00 Sąd Najwyższy
wyjaśnił: „Błąd w znaczeniu wady oświadczenia woli określany jest jako błąd
postrzegania ("widzenia"), w odróżnieniu od błędu przewidywania i wnioskowania,
które należą do sfery motywacyjnej podmiotu dokonującego czynności prawnej i
tworzą pobudkę, pod wpływem której wyrażone zostało oświadczenie woli uznane

następnie przez oświadczającego za "błąd", gdy okazało się, że oświadczenie nie
osiągnęło zamierzonego i przewidywanego celu". Podobnie w wyroku z dnia 19
października 2000 r. III CKN 963/98 Sąd Najwyższy jednoznacznie stwierdził:
„Niespełnienie się oczekiwań osoby dokonującej czynności prawnej co do
określonego rozwoju zdarzeń nie daje podstaw do uznania oświadczenia woli za
wynik błędu prawnie doniosłego (art. 84 k.c.)". Konsekwencją takiego rozumienia
błędu jest pogląd, który wyraził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 30 września 1996
r., III CZP 85/96: „Poręczyciel nie może uchylić się od skutków prawnych swego
oświadczenia woli z powodu błędu wywołanego podstępnie przez dłużnika co do
jego wypłacalności w dacie poręczenia".

Z treści apelacji wynika, że pozwana nie powołała się na błąd odnoszący się do
treści czynności prawnej, a jedynie na błąd odnoszący się do pobudek, którymi
kierowała się udzielając poręczenia wekslowego. Udzielenie poręczenia do
oznaczonej kwoty oznacza górną granicę odpowiedzialności poręczyciela. Aktualna
wysokość zadłużenia dłużnika nie jest natomiast objęta treścią poręczenia. Pozwana
miała zatem świadomość tego, że udziela poręczenia wekslowego do kwoty 300.000
zł, którego skutkiem może być jej odpowiedzialność za zobowiązania A. S..
Pozwana była jednak przekonana, że udzielone przez nią poręczenie wekslowe
umożliwi pozyskanie przez jej byłego męża kredytu kupieckiego w celu
kontynuowania współpracy z powodem, w efekcie czego A. S. odzyska
płynność finansową, spłaci wierzyciela i będzie miał środki na spłatę zobowiązań
alimentacyjnych. W oparciu o powołane wyżej poglądy wyrażane w judykaturze,
które Sąd Apelacyjny podziela, był to błąd co do pobudek, który jednak nie stanowi
błędu co do treści czynności prawnej w rozumieniu art. 84 k.c.

Jeśli natomiast chodzi o kwestię groźby, to w tym przypadku treść apelacji
wskazuje, że pozwana być może pochopnie podjęła decyzję co do udzielenia
poręczenia. Nie oznacza to jednak, że działała pod wpływem groźby w rozumieniu
art. 87 k.c. Sąd pierwszej instancji jasno przedstawił jakie są przesłanki groźby w
rozumieniu tego przepisu, nie ma więc potrzeby powtarzania tych samych
argumentów. Dodatkowo można wyjaśnić, że subiektywne odczucia pozwanej co do
osoby T. P., w żadnym wypadku nie mogą stanowić podstawy do
uznania, że miała prawo obawiać się bezprawnej groźby z jego strony. Przede
wszystkim z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, żeby T.

9

P. groził podjęciem wobec jej osoby działań zakazanych przez prawo, a tylko
takie mogą stanowić o groźbie bezprawnej.

Wypada zauważyć, że Sąd pierwszej instancji przedstawił rozważania prawne
odnoszące się do zarzutów przysługujących poręczycielowi wobec posiadacza
weksla w szerszym zakresie, niż wynikało to treści zarzutów pozwanej od nakazu
zapłaty. W żadnym jednak stopniu nie wpływa to na prawidłowość rozstrzygnięcia.
Wskazanie zatem w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku art. 32 prawa wekslowego
nie oznacza, iż Sąd Okręgowy przyjął, że pozwana podniosła zarzut nieważności
zobowiązania wekslowego osoby, za którą udziela poręczenia.

Sąd pierwszej instancji odniósł się w pełni do zarzutów pozwanej dotyczących
nieważności poręczenia. Skarżąca nie przestawiła w apelacji żadnych argumentów
podważających prawidłowość przedstawionego wywodu prawnego.

W tym stanie rzeczy nie podzielając wskazanych wyżej zarzutów apelacji ani
argumentacji zgłoszonej na jej poparcie, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono
apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c.
stosując zasadę słuszności. Sąd Apelacyjny miał na względzie trudną sytuację
materialną powódki, będącą podstawą zwolnienia od kosztów sądowych, a nadto jej
subiektywne przekonanie o zasadności roszczenia. Powódka była bowiem
przekonana o wprowadzeniu jej w błąd przy udzieleniu poręczenia wekslowego. Nie
był to jednak błąd w rozumieniu art. 84 k.c. uzasadniający uchylenie się od skutków
złożonego oświadczenia woli. Nie mniej jednak przy uwzględnieniu jej trudnej sytuacji
materialnej, a także sytuacji materialnej jej byłego męża zobowiązanego do
świadczeń alimentacyjnych na rzecz powódki oraz ich wspólnych dzieci, stanowi on
podstawę do zastosowania powołanego wyżej przepisu przy orzekaniu o kosztach
postępowania apelacyjnego.

10