Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 11 stycznia 2006 r., III CZP 119/05
Sędzia SN Marian Kocon (przewodniczący)
Sędzia SN Barbara Myszka (sprawozdawca)
Sędzia SN Grzegorz Misiurek
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa "R.-P." sp. z o.o. w R. przeciwko
Towarzystwu Ubezpieczeń "C." S.A. w W. o zapłatę, po rozstrzygnięciu w Izbie
Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 11 stycznia 2006 r., przy udziale
prokuratora Prokuratury Krajowej Iwony Kaszczyszyn, zagadnienia prawnego
przedstawionego przez Sąd Okręgowy w Koszalinie postanowieniem z dnia 14
października 2005 r.:
"Czy przez »adres podany w rejestrze« w rozumieniu art. 133 § 2a k.p.c. i art.
139 § 3 k.p.c. należy rozumieć wyłącznie adres siedziby przedsiębiorcy wpisanego
do rejestru, czy również adres jego oddziału wpisany do rejestru w przypadku, gdy
roszczenie powoda pozostaje w związku z działalnością tego oddziału?"
podjął uchwałę:
Przez adres podany w rejestrze, o którym mowa w art. 133 § 2a k.p.c.
należy rozumieć – w odniesieniu do przedsiębiorcy będącego spółką akcyjną
– adres siedziby spółki, a nie adres jej oddziału.
Uzasadnienie
Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pod firmą „R.-P.” z siedzibą w R., w
pozwie o zapłatę skierowanym do Sądu Rejonowego – Sądu Gospodarczego w
Koszalinie, oznaczyła stronę pozwaną jako Towarzystwo Ubezpieczeń „C.” S.A. w
W., Oddział w S., ul. J. nr 67 w S. Sąd Rejonowy doręczył stronie pozwanej pod
wskazanym adresem odpis pozwu oraz wezwanie do złożenia odpowiedzi na
pozew w terminie dwutygodniowym pod rygorem wydania wyroku zaocznego. W
dniu 2 maja 2005 r. dyrektor Oddziału pozwanej spółki w S. zwrócił otrzymaną
przesyłkę z pismem informującym, że nie jest uprawniony do występowania w
postępowaniach sądowych, w których stroną jest Towarzystwo Ubezpieczeń „C.”
S.A., wobec czego wszelkie przesyłki sądowe należy doręczać pod adresem
siedziby spółki: ul. J. nr 162 w W.
Sąd Rejonowy, na posiedzeniu niejawnym w dniu 24 czerwca 2005 r., wydał
wyrok zaoczny, którym zasądził od Towarzystwa Ubezpieczeń „C.” S.A. w W.,
Oddziału w S. na rzecz powódki kwotę 99 402,66 zł z odsetkami oraz kosztami
procesu i nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności, po czym odpis tego
wyroku doręczył stronie pozwanej pod adresem wskazanym w pozwie. W piśmie z
dnia 29 czerwca 2005 r. dyrektor Oddziału w S. ponownie wyjaśnił, że nie jest
uprawniony do występowania w imieniu spółki, wobec czego korespondencję
sądową należy kierować pod wskazany wcześniej adres siedziby spółki w W.
Pozwana spółka akcyjna wniosła natomiast sprzeciw, w którym zgłosiła wniosek o
zawieszenie nadanego wyrokowi zaocznemu rygoru natychmiastowej
wykonalności. Zarzuciła, że odpis pozwu nie został jej prawidłowo doręczony,
ponieważ oddział spółki nie ma zdolności sądowej i nie ma w nim również osoby
upoważnionej do odbioru pism sądowych.
Postanowieniem z dnia 22 sierpnia 2005 r. Sąd Rejonowy oddalił wniosek o
zawieszenie rygoru natychmiastowej wykonalności, stwierdzając, że wyrok zaoczny
wydany został bez naruszenia przepisów o dopuszczalności jego wydania,
doręczenie odpisu pozwu pod adres oddziału spółki wpisanego do Krajowego
Rejestru Sądowego uznać należy bowiem za skuteczne.
W zażaleniu na to postanowienie pozwana spółka wniosła o jego zmianę
przez zawieszenie rygoru natychmiastowej wykonalności, ewentualnie uchylenie i
przekazanie sprawy w odnośnym zakresie do ponownego rozpoznania. Podniosła,
że – zgodnie z art. 67 § 1 k.p.c. – osoby prawne oraz inne organizacje mające
zdolność sądową dokonują czynności procesowych przez organy uprawnione do
działania w ich imieniu, oraz że organem tym jest zarząd spółki, która ma swoją
siedzibę w W. (art. 41 k.c.). Zgodnie zatem z art. 133 § 2 i § 2a k.p.c., odpis pozwu
powinien być doręczony pod podany w rejestrze adres siedziby spółki, nie zaś – jak
przyjął Sąd Rejonowy – pod adres jej oddziału.
Przy rozpoznawaniu zażalenia Sąd Okręgowy powziął poważne wątpliwości,
którym dał wyraz w przedstawionym zagadnieniu prawnym, przytoczonym na
wstępie uchwały. (...)
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przedstawione zagadnienie prawne dotyczy wykładni art. 133 § 2a k.p.c.,
wprowadzonego do kodeksu postępowania cywilnego z dniem 1 lipca 1996 r. przez
art. 1 pkt 25 ustawy z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie Kodeksu postępowania
cywilnego, rozporządzeń Prezydenta Rzeczypospolitej – Prawo upadłościowe i
Prawo o postępowaniu układowym, Kodeksu postępowania administracyjnego,
ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz niektórych innych ustaw
(Dz.U. Nr 43, poz. 189), po czym dwukrotnie nowelizowanego: po raz pierwszy, z
dniem 22 października 1997 r. przez art. 16 pkt 4 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r.
– Przepisy wprowadzające ustawę o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz.U. Nr 121,
poz. 770 ze zm.), i po raz drugi, z dniem 1 stycznia 2001 r. przez art. 63 pkt 1
ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz.U. Nr 121,
poz. 769; zm.: z 2000 r. Nr 114, poz. 1193) oraz art. 597 pkt 1 ustawy z dnia 15
września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych (Dz.U. Nr 94, poz. 1037 ze zm.).
Istota zagadnienia sprowadza się do rozstrzygnięcia kwestii, czy przez adres
podany w rejestrze w rozumieniu art. 133 § 2a k.p.c. w odniesieniu do
przedsiębiorcy będącego spółką akcyjną należy rozumieć adres siedziby spółki, czy
adres jej oddziału.
Trzeba przypomnieć, że – zgodnie z art. 36 pkt 7 ustawy o Krajowym
Rejestrze Sądowym – do spółek akcyjnych stosuje się przepisy rozdziału 2 tej
ustawy o rejestrze przedsiębiorców oraz że stosownie do art. 38 pkt 1 ppkt c i d
powołanej ustawy, w dziale 1 rejestru przedsiębiorców zamieszcza się m.in. takie
dane, jak siedziba i adres każdego wpisanego podmiotu, a jeżeli podmiot wpisany
do rejestru ma oddziały – także ich siedziby i adresy. Zatem w sytuacji, w której
spółka akcyjna ma oddziały, w rejestrze przedsiębiorców uwidoczniony zostaje nie
tylko adres siedziby spółki, lecz także adresy jej oddziałów.
Przepis art. 133 § 2a k.p.c., w zakresie, w którym posługuje się pojęciem
adresu podanego w rejestrze, był już przedmiotem wykładni. Sąd Najwyższy w
postanowieniu z dnia 14 lutego 2000 r., II CKN 1152/99 (OSNC 2000, nr 7-8, poz.
149) wskazał, że obowiązek oznaczenia w pierwszym piśmie procesowym w danej
sprawie miejsca zamieszkania lub siedziby strony (art. 126 § 2 k.p.c.), w
odniesieniu do przedsiębiorców wpisanych do rejestru sądowego na podstawie
odrębnych przepisów, oznacza powinność wskazania adresu podanego w rejestrze.
Postanowienie to zapadło w sprawie, w której chodziło o ocenę skuteczności
doręczenia wyroku zaocznego spółce akcyjnej, występującej po stronie pozwanej,
dokonanego pod adres oddziału spółki. Sąd Najwyższy podkreślił wówczas, że wpis
oddziału spółki do rejestru nie oznacza zmiany strony postępowania cywilnego –
stroną tą pozostaje sama spółka jako osoba prawna. Rozważając znaczenie art.
133 § 2a k.p.c. podniósł, że wprowadzenie go podyktowane było właśnie tym, aby
zlikwidować, a przynajmniej ograniczyć przypadki kierowania korespondencji
sądowej do jednostek organizacyjnych osoby prawnej będącej przedsiębiorcą,
względnie do osób fizycznych będących przedsiębiorcami, pod adres ich miejsca
zamieszkania, co było źródłem wątpliwości, a nawet sporów co do skuteczności
doręczenia. Z art. 133 § 2a k.p.c. wynika, że gdy pismo procesowe jest pierwszym
pismem w sprawie, to obowiązek oznaczenia miejsca zamieszkania lub siedziby
stron będących przedsiębiorcami wpisanymi do rejestru sądowego oznacza
powinność wskazania adresu podanego w rejestrze (art. 126 § 2 k.p.c.), przepis ten
nakazuje bowiem sądowi doręczać przedsiębiorcy ujawnionemu w rejestrze
sądowym pismo sądowe pod adresem ujawnionym w rejestrze. Jedynie sam
przedsiębiorca ma prawo podać inny adres dla doręczeń, a jeśli tego nie uczyni,
nakaz płynący z art. 133 § 2a k.p.c. odnośnie do doręczenia pod adresem podanym
w rejestrze obliguje sąd do przestrzegania takiego sposobu doręczenia.
Konkludując, Sąd Najwyższy stwierdził, że doręczenie wyroku zaocznego
przeznaczonego dla pozwanej spółki akcyjnej pod adres jej oddziału nie może być
w świetle art. 133 § 2a k.p.c. uznane za prawidłowe. Innymi słowy, Sąd Najwyższy
stanął na stanowisku, że za doręczenie pod adres podany w rejestrze w rozumieniu
art. 133 § 2a k.p.c. można uznać doręczenie dokonane pod adresem siedziby spółki
akcyjnej, a nie pod adresem jej oddziału. Wyjątek dotyczy przy tym jedynie sytuacji,
w której spółka będąca stroną sama wskazała do doręczeń inny adres niż adres
swojej siedziby.
Skład orzekający Sądu Najwyższego podziela stanowisko wyrażone w
powołanym orzeczeniu, gdyż art. 133 § 2a k.p.c. – jak zauważył Sąd Najwyższy w
omawianym postanowieniu – należy interpretować w powiązaniu z art. 126 § 2
k.p.c., stwierdzającym, że pierwsze pismo procesowe w sprawie powinno zawierać
m.in. oznaczenie siedziby stron, a także w powiązaniu z art. 177 § 1 pkt 6 k.p.c.,
według którego sąd może zawiesić postępowanie, jeżeli na skutek braku lub
wskazania złego adresu powoda albo niewskazania przez powoda w wyznaczonym
terminie adresu pozwanego lub niewykonania przez powoda innych zarządzeń nie
można nadać sprawie dalszego biegu. Zestawienie przytoczonych przepisów
potwierdza prawidłowość stanowiska, że obowiązek oznaczenia w pierwszym
piśmie procesowym w sprawie miejsca zamieszkania lub siedziby strony, w
odniesieniu do przedsiębiorców wpisanych do rejestru sądowego na podstawie
odrębnych przepisów, oznacza powinność wskazania adresu podanego w rejestrze.
Chodzi przy tym o wskazanie siedziby strony rozumiane jako obejmujące także
oznaczenie jej adresu, wskazanie takie ma bowiem umożliwić dokonywanie
doręczeń w toku postępowania, w tym realizację założeń art. 133 § 2a k.p.c.
Potwierdza to także treść art. 177 § 1 pkt 6 k.p.c., skoro niewskazanie adresu
pozwanego może stanowić przeszkodę w nadaniu sprawie dalszego biegu.
Trzeba podkreślić, że w art. 126 § 2, art. 133 § 2a i art. 177 § 1 pkt 6 k.p.c. jest
mowa o siedzibie strony, o adresie przedsiębiorcy wpisanego do rejestru
sądowego, oraz o adresie powoda albo pozwanego, każdorazowo jednak chodzi o
podmiot będący stroną postępowania. W żadnym z wymienionych przepisów nie
ma natomiast mowy o jednostce organizacyjnej strony. Dyrektywy wykładni
językowej i systemowej przemawiają zatem za tym, że w analizowanych przepisach
chodzi o siedzibę i adres podmiotu będącego stroną, a nie o jednostkę
organizacyjną strony i jej lokalizację. O siedzibie strony oraz okręgu sądu, w którym
znajduje się zakład, a więc jednostka organizacyjna przedsiębiorcy, jest natomiast
mowa w przepisach regulujących właściwość miejscową. Chodzi o art. 30 k.p.c.,
zgodnie z którym powództwo przeciwko osobie prawnej lub innemu podmiotowi
niebędącemu osobą fizyczną wytacza się według miejsca ich siedziby, oraz o art.
33 k.p.c., stwierdzający, że powództwo o roszczenie majątkowe przeciwko
przedsiębiorcy można wytoczyć przed sąd, w którego okręgu znajduje się zakład
główny lub oddział, jeżeli roszczenie pozostaje w związku z działalnością tego
zakładu lub oddziału. W tym wypadku ustawodawca przypisał znaczenie nie tylko
lokalizacji siedziby strony pozwanej, lecz także jej jednostki organizacyjnej.
Lokalizacja tej jednostki ma jednak znaczenie wyłącznie z punktu widzenia
właściwości miejscowej sądu, a nie z punktu widzenia miejsca dokonywania
doręczeń.
Dopuszczeniu wykładni art. 133 § 2a k.p.c., według której adres spółki
akcyjnej podany w rejestrze mógłby oznaczać nie tylko adres siedziby spółki, lecz
także adres jej oddziału, sprzeciwiają się – o czym była mowa – dyrektywy
językowe oraz systemowe. Nie przekonują wywody Sądu Okręgowego, jakoby za
dopuszczeniem takiej wykładni miał przemawiać wzgląd na ochronę kontrahentów
spółki akcyjnej wchodzących z nią w stosunki zobowiązaniowe za pośrednictwem
oddziału wpisanego do rejestru. Okoliczność, że spółka akcyjna działa za pomocą
utworzonego przez siebie oddziału, wpisanego do rejestru, nie uchyla bowiem
obowiązku ujawnienia kontrahentowi adresu siedziby spółki. Stroną nawiązywanego
stosunku zobowiązaniowego będzie zawsze spółka jako osoba prawna, a nie jej
oddział. Kontrahent spółki akcyjnej, który wszedł z nią w stosunki zobowiązaniowe
za pośrednictwem oddziału, może zresztą z łatwością ustalić adres siedziby spółki,
który podlega ujawnieniu w Krajowym Rejestrze Sądowym. W konsekwencji,
ewentualna możliwość dokonywania doręczeń pod podany w rejestrze adres
oddziału spółki akcyjnej nie przynosiłaby jej kontrahentowi żadnych korzyści
wymagających ochrony. Wręcz przeciwnie, interes kontrahenta wymaga, aby
korespondencja przeznaczona dla spółki akcyjnej doręczona została organowi
uprawnionemu do jej reprezentowania przed sądem. Siedziba tego organu jest
natomiast z reguły siedzibą spółki jako osoby prawnej.
Prawidłowe doręczanie pism sądowych – jak trafnie zauważył Sąd Okręgowy
– nabiera szczególnego znaczenia w sytuacji, w której przedsiębiorca występuje w
sprawie po stronie pozwanej. Pierwszym pismem podlegającym doręczeniu mu jest
wówczas pozew, z którego doręczeniem wiążą się doniosłe skutki procesowe i
materialnoprawne. Tylko doręczenie dokonane pod adresem siedziby spółki
akcyjnej, a nie pod adresem jej oddziału, stanowi gwarancję, że pozew doręczony
został organowi uprawnionemu do reprezentowania spółki przed sądem. Na ten
aspekt rozważanego zagadnienia Sąd Najwyższy zwracał już uwagę w
uzasadnieniu postanowienia z dnia 28 stycznia 2004 r., IV CK 183/03 (nie publ.),
stwierdzając, że w sprawie, w której jako stronę pozwaną wskazano Agencję
Własności Rolnej Skarbu Państwa, Oddział Terenowy w O., pozew należało
doręczyć Prezesowi Agencji jako organowi powołanemu do jej reprezentowania,
pod adresem siedziby Agencji w Warszawie.
Z przytoczonych powodów Sąd Najwyższy na podstawie art. 390 § 1 k.p.c.
rozstrzygnął przedstawione zagadnienie prawne, jak w uchwale.