Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 16 MARCA 2006 R.
V KK 85/06
1. W wypadku, w którym zaskarżone przez pokrzywdzonego posta-
nowienie o umorzeniu śledztwa nie jest postanowieniem wydanym „po-
nownie” (zob.: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I KZP
9/00, OSNKW 2000, z. 5-6, poz. 42), to mimo że prokurator nadrzędny po-
stąpi w sposób określony w art. 330 § 2 k.p.k. ( a nie, jak powinien, czyli w
sposób przewidziany w art. 306 § 2 k.p.k.), żalący się nie nabywa prawa do
wniesienia samodzielnie aktu oskarżenia (art. 55 § 1 k.p.k.). W takiej sytu-
acji, zażalenie pokrzywdzonego na postanowienie o umorzeniu śledztwa,
„zatrzymane” przez nieprawidłowo procedującego prokuratora nadrzędne-
go, podlega przekazaniu – przy zastosowaniu w drodze analogii art. 118 §
1 i 2 k.p.k., pozwalającego na prawidłowe odczytanie treści czynności pro-
cesowej – do rozpoznania właściwemu sądowi.
2. Art. 50 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. – Prawo o notariacie (Dz.
U. z 2002 r. Nr 42, poz. 369 ze zm.) przewidujący odpowiedzialność dys-
cyplinarną „za przewinienia zawodowe, w tym za oczywistą i rażącą obrazę
przepisów prawnych”, nie wyłącza odpowiedzialności karnej notariusza za
czyn stanowiący przestępstwo we wskazanym przedmiotowo zakresie.
Przewodniczący: Prezes SN J. Godyń (sprawozdawca).
Sędziowie SN: T. Grzegorczyk, R. Sądej.
Sąd Najwyższy w sprawie Jana O., oskarżonego o przestępstwo
określone w art. 231 § 1 k.k., po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedze-
niu w dniu 16 marca 2006 r. kasacji na korzyść, wniesionej przez obrońcę
2
oskarżonego od wyroku Sądu Okręgowego w S. z dnia 25 października
2005 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w K. z dnia 18
lutego 2005 r.,
I. u c h y l i ł zaskarżony wyrok oraz utrzymany nim w mocy wyrok Sądu
Rejonowego w K. i postępowanie u m o r z y ł – art. 439 pkt 9 k.p.k.
w zw. z art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k.;
II. p r z e k a z a ł Sądowi Rejonowemu w K. do rozpoznania zażalenia
Teresy Z. na postanowienie zastępcy Prokuratora Rejonowego w G. z
dnia 29 stycznia 2004 r. o umorzenie śledztwa (...).
U Z A S A D N I E N I E
Postanowieniem zastępcy Prokuratora Rejonowego w G. z dnia 5
maja 2003 r. odmówiono wszczęcia dochodzenia w sprawie niedopełnienia
obowiązku przez notariusza Jana O., wskutek czego Teresa Z. poniosła
szkodę, tj. o czyn określony w art. 231 § 1 k.k.
Prokurator Prokuratury Okręgowej w S., nie przychylając się do zaża-
lenia pełnomocnika Teresy Z., pismem z dnia 16 września 2003 r., przeka-
zał akta sprawy Sądowi Rejonowemu w K. z wnioskiem o utrzymanie w
mocy zaskarżonego postanowienia.
Sąd Rejonowy w K., postanowieniem z dnia 9 grudnia 2003 r., uchylił
zaskarżone postanowienie.
Postanowieniem zastępcy Prokuratura Rejonowego w G. z dnia 29
stycznia 2004 r. umorzono śledztwo o wspomniany czyn.
Po rozpoznaniu zażalenia Teresy Z., zaskarżone postanowienie
utrzymano w mocy (postanowienie prokuratora Prokuratury Okręgowej w
S. z dnia 11 marca 2004 r.), pouczając pokrzywdzoną o prawie wniesienia
aktu oskarżenia.
3
W dniu 14 kwietnia 2004 r. Teresa Z. wniosła akt oskarżenia do Sądu
Rejonowego w K., oskarżając Jana O. o popełnienie czynu określonego w
art. 231 § 1 k.k.
Wyrokiem Sądu Rejonowego w K. z dnia 18 lutego 2005 r. Jan O.
został uznany za winnego tego, że „ w dniu 2 lipca 2002 r. w K. jako nota-
riusz, tj. funkcjonariusz publiczny nie dopełnił obowiązku podczas sporzą-
dzania aktu notarialnego dotyczącego podziału majątku z udziałem Teresy
i Marka Z. poprzez udzielenie błędnej informacji Teresie Z., iż dla skutecz-
nego przejęcia jej zadłużenia przez Marka Z. nie jest konieczna zgoda jej
wierzycieli i zaniechanie wpisania terminu spłaty zobowiązań Marka Z. w
wyniku czego w dniu 11 lutego 2003 r. Sąd Rejonowy w K. odmówił nada-
nia klauzuli wykonalności przedmiotowemu aktowi notarialnemu w następ-
stwie czego Teresa Z. poniosła szkodę majątkową w kwocie 309 000 zł,
czym działał na szkodę w/wymienionej”, tj. przestępstwa określonego w art.
231 § 1 k.k. i za to skazany na karę 100 stawek dziennych grzywny (wyso-
kość jednej stawki określono na 30 zł).
Po rozpoznaniu apelacji obrońcy Jana O., Sąd Okręgowy w S. wyro-
kiem z dnia 25 października 2005 r., zaskarżony wyrok utrzymał w mocy,
uznając apelację za oczywiście bezzasadną.
Wyrok Sądu Okręgowego w S. zaskarżył kasacją obrońca skazane-
go, wskazując uchybienia z art. 439 § 1 pkt 2 k.p.k. i art. 439 § 1 pkt 9
k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 8 k.p.k., polegające na:
„1. obrazie przepisów prawa procesowego, a to art. 28 pkt 1 k.p.k. w
związku z art. 469 k.p.k. przez rozpoznanie sprawy w jednoosobowym
składzie Sądu podczas gdy sprawa nie podlegała rozpoznaniu w trybie po-
stępowania w sprawach z oskarżenia prywatnego ani nie była sprawą moż-
liwą do prowadzenia w trybie uproszczonym z uwagi na treść art. 469 w
związku z art. 325 b § 2 k.p.k., jako że zarzut aktu oskarżenia oparty był na
treści art. 231 § 1 k.k.,
4
2. obrazie przepisów prawa procesowego, a to art. 17 § 1 pkt 8 k.p.k. w
związku z art. 50 ustawy Prawo o Notariacie z dnia 14.02.91 r. i w związku
z art. 231 § 1 k.k. przez rozpoznanie sprawy w postępowaniu sądowym
podczas gdy czyny będące przewinieniami zawodowymi notariuszy, a bę-
dące wynikiem oczywistej i rażącej obrazy przepisów prawa (błąd w sztu-
ce) objęte są swoistym immunitetem zawodowym, za które notariusz od-
powiada wyłącznie dyscyplinarnie w trybie unormowań zamieszczonych w
rozdziale VI ustawy z dnia 14.02.91 r. Prawo o Notariacie, a co za tym idzie
sprawca takiego przewinienia nie podlega orzecznictwu polskich sądów
karnych”, i w związku z tym wniósł o:
„1. przy uwzględnieniu zarzutu opisanego w pkt 2 – uchylenie zaskarżone-
go wyroku i poprzedzającego go wyroku Sądu Rejonowego w K. z dnia
18.02.05 r. i umorzenie postępowania w sprawie,
2. przy uwzględnieniu zarzutu opisanego w pkt 1 – uchylenie zaskarżonego
orzeczenia i poprzedzającego go wyroku Sądu Rejonowego w K. z dnia
18.02.05 r. i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego
rozpoznania”.
W odpowiedzi na kasację, prokurator Prokuratury Okręgowej w S.
wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz utrzymanego nim w mocy
wyroku Sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy do ponownego roz-
poznania Sądowi Rejonowemu w K.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
W uzasadnieniu odpowiedzi na kasację prokurator, podzielając sta-
nowisko obrońcy co do nienależytej obsady sądu, podniósł zarzut kolejnej
bezwzględnej przyczyny odwoławczej, tzn. brak skargi uprawnionego
oskarżyciela. Zarzut ten jest zasadny.
Pierwszą decyzją procesową prokurator odmówił wszczęcia docho-
dzenia, drugą – umorzył śledztwo w tej samej sprawie. Utrzymując w mocy
5
postanowienie o umorzeniu, prokurator nadrzędny pouczył pokrzywdzoną
o prawie wniesienia aktu oskarżenia.
W uchwale z dnia 17 maja 2000 r. (I KZP 9/00, OSNKW 2000, z. 56,
poz. 42) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że określenie „wydaje ponownie posta-
nowienie o umorzeniu postępowania lub odmowie jego wszczęcia” (art.
330 § 2 zd. 1 k.p.k.) oznacza, iż prokurator – po uprzednim uchyleniu przez
sąd postanowienia o odmowie wszczęcia lub o umorzeniu postępowania
przygotowawczego – nie znajdując nadal podstaw do wniesienia oskarże-
nia, wydaje po raz wtóry takie samo postanowienie jak to, które było po-
przednio przedmiotem zaskarżenia.
Postanowienie o umorzeniu śledztwa z dnia 29 stycznia 2004 r. było
pierwszą decyzją procesową tego rodzaju. Po zaskarżeniu postanowienia
przez pokrzywdzoną uruchomiona została zatem ponownie (po raz pierw-
szy po zaskarżeniu postanowienia z dnia 5 maja 2003 r. o odmowie
wszczęcia dochodzenia) procedura określona w art. 306 k.p.k., co ozna-
cza, że prokurator nadrzędny, nie podzielając stanowiska strony wnoszącej
zażalenie, obowiązany był zastosować formułę o nieprzychyleniu się do
zażalenia i skierować je do sądu (§ 2 art. 306 k.p.k.), zamiast formuły o
utrzymaniu w mocy zaskarżonego postanowienia z pouczeniem pokrzyw-
dzonej o prawie wniesienia aktu oskarżenia określonego w art. 55 § 1
k.p.k. (art. 330 § 2 k.p.k.). Prawo to skonkretyzować się mogło dopiero
wtedy, gdyby po uchyleniu przez sąd postanowienia o umorzeniu, prokura-
tor ponownie wydał postanowienie tego samego rodzaju, tzn. o umorzeniu,
a prokurator nadrzędny utrzymał je w mocy. W zaistniałej sytuacji, skiero-
wanie aktu oskarżenia było przedwczesne i chociaż nastąpiło na skutek
wprowadzenia w błąd pokrzywdzonej przez prokuratora, to nie uzasadniało
nadania przez sąd biegu sprawie i jej merytoryczne rozpoznanie.
Brak skargi uprawnionego oskarżyciela (art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k.) za-
chodzi nie tylko wtedy, gdy skargi w ogóle nie wniesiono, ale również wte-
6
dy, gdy skarga została wniesiona, lecz nie został wyczerpany tok instancji,
co w niniejszej sprawie oznacza wniesienie aktu oskarżenia mimo braku
dwukrotnego, takiego samego rozstrzygnięcia przez prokuratora o postę-
powaniu przygotowawczym.
Konsekwencją stwierdzenia bezwzględnej przyczyny odwoławczej, o
której mowa w art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k., była
konieczność uchylenia wyroków sądów obu instancji i umorzenie postępo-
wania, a nie przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi
pierwszej instancji, co postulował prokurator w odpowiedzi na kasację,
gdyż taka forma rozstrzygnięcia po wszczęciu postępowania, tzn. umorze-
nie, określona została w art. 17 § 1 in. princ. k.p.k.
Ponieważ prokurator nadrzędny de facto procedował na podstawie
art. 306 § 2 k.p.k., zażalenie pokrzywdzonej Teresy Z. należało przekazać
do rozpoznania właściwemu sądowi pierwszej instancji (pkt II wyroku Sądu
Najwyższego). Na prawidłowe odczytanie treści czynności procesowej do-
konanej nie przez stronę, lecz przez organ procesowy (w tym wypadku
prokuratora), pozwala art. 118 § 1 i 2 k.p.k., mający zastosowanie w drodze
analogii (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 sierpnia
1983 r., IV KZ 99/83, OSNKW 1984, z. 34, poz. 34). Ewentualne uchyle-
nie postanowienia o umorzeniu śledztwa w żadnym razie nie może prowa-
dzić do pogorszenia, z naruszeniem zakazu reformationis in peius, sytuacji
procesowej oskarżonego w porównaniu do tej, która zaistniała z chwilą wy-
dania – zaskarżonego wyłącznie na korzyść – orzeczenia Sądu odwoław-
czego, a tym samym do sformułowania zarzutu, że zastosowanie art. 118
§ 1 i 2 k.p.k. miało charakter antygwarancyjny dla oskarżonego (por. np.
zdanie odrębne sędziego S. Zabłockiego od postanowienia Sądu Najwyż-
szego z dnia 11 marca 2005 r., V KK 307/04 – niepubl.).
Brak skargi uprawnionego oskarżyciela to nie jedyne uchybienie,
chociaż wystarczające do uchylenia zaskarżonego orzeczenia, jakiego do-
7
puścił się Sąd pierwszej instancji, a które nie zostało dostrzeżone z urzędu
przez Sąd odwoławczy.
Po wpłynięciu aktu oskarżenia o przestępstwo określone w art. 231 §
1 k.k., Sąd Rejonowy w K. przyjął, mimo że akt ten został wniesiony na
podstawie art. 55 § 1 k.p.k., czyli przepisu dotyczącego oskarżyciela posił-
kowego, iż pokrzywdzona występuje w sprawie jako oskarżyciel prywatny i
tak też przez Sąd była konsekwentnie, chociaż błędnie, określana. Sąd Re-
jonowy nie dostrzegł, że przestępstwo zarzucane oskarżonemu Janowi O.
nie może być ścigane w trybie prywatnoskargowym, gdyż ustawa tak nie
stanowi w odróżnieniu np. od przestępstwa zniewagi (art. 216 § 5 k.k.). Je-
dynym dopuszczalnym trybem ścigania przestępstwa określonego w art.
231 § 1 k.k. jest zatem tryb publicznoskargowy, który ze względu na treść
art. 55 § 1 k.p.k. może być realizowany przez oskarżyciela posiłkowego
(subsydiarnego), ale to wcale nie znaczy, że przestępstwo to staje się
przestępstwem ściganym z oskarżenia prywatnego.
Sąd Rejonowy obowiązany był stosować do rozpoznania sprawy Ja-
na O. przepisy o postępowaniu zwyczajnym, o co zresztą wnosił w akcie
oskarżenia oskarżyciel posiłkowy, tyle że określił postępowanie mianem
„zwykłego”, zamiast stosować przepisy o postępowaniu w sprawach z
oskarżenia prywatnego, czego najdobitniejszym wyrazem było przeprowa-
dzenie posiedzenia pojednawczego, po którego bezskuteczności wydał
(sąd) postanowienie na podstawie art. 495 § 1 k.p.k. Dodać należy, że Sąd
Rejonowy nie mógł prowadzić sprawy w trybie postępowania uproszczone-
go, bowiem w sprawie o przestępstwo określone w art. 231 § 1 k.k. nie mo-
że być prowadzone dochodzenie (arg. z art. 469 zd. 1 k.p.k. w zw. z art.
325 b § 2 k.p.k.).
Skoro Sąd pierwszej instancji nie mógł rozpoznać sprawy ani w trybie
postępowania uproszczonego, ani z oskarżenia prywatnego, to nie mógł
8
orzekać jednoosobowo (arg. z art. 476 § 1 zd. 1 oraz art. 486 § 1 zd. 1
k.p.k.).
W postępowaniu zwyczajnym sąd (w tym również rejonowy) orzeka
na rozprawie głównej w składzie jednego sędziego i dwóch ławników (art.
28 § 1 k.p.k.). Orzekając jednoosobowo w sprawie o przestępstwo określo-
ne w art. 231 § 1 k.k., Sąd Rejonowy dopuścił się obrazy art. 439 § 1 pkt 2
k.p.k., co obligowało Sąd Okręgowy do uchylenia z urzędu, niezależnie od
granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów, zaskarżonego orzeczenia,
bowiem Sąd meriti był nienależycie obsadzony.
Przy zbiegu bezwzględnych przyczyn odwoławczych, Sąd Najwyż-
szy, jako podstawę uchylenia wyroków sądów obu instancji, przyjął tę, któ-
ra wywołała dalej idące skutki procesowe, a takie niewątpliwie niesie prze-
słanka powodująca umorzenie postępowania, a nie „tylko” ponowne rozpo-
znanie sprawy.
W kasacji obrońca sformułował również zarzut naruszenia art. 439 §
1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 8 k.p.k., polegający na rozpoznaniu
sprawy o przestępstwo określone w art. 231 § 1 k.k. w postępowaniu są-
dowym, mimo że oskarżony jako notariusz objęty jest „swoistym immunite-
tem zawodowym”, w związku z czym podlega za czyny będące przewinie-
niami zawodowymi wyłącznie odpowiedzialności dyscyplinarnej na podsta-
wie art. 50 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. – Prawo o notariacie (Dz. U. z
2002 r. Nr 42, poz. 369 ze zm.), który „jest przepisem szczególnym do art.
231 § 1 k.k.” (cyt. z uzasadnienia kasacji). Zarzut ten, przedstawiony już
przez obrońcę w postępowaniu apelacyjnym, został uznany przez Sąd
Okręgowy za niezasadny. I słusznie.
Obrońca, chociaż pojęcia tego nie używa, zmierza do wykazania, że
notariuszowi przysługuje tzw. immunitet materialnoprawny, uchylający
przestępność zachowania stypizowanego w art. 231 § 1 k.k., co miałoby
wynikać z art. 50 ustawy Prawo o notariacie. Zauważyć w związku z tym
9
należy, że przepis ten stanowi jedynie, iż „notariusz odpowiada dyscypli-
narnie za przewinienia zawodowe, w tym za oczywistą i rażącą obrazę
przepisów prawnych ...”. Ani art. 50, ani jakikolwiek inny przepis ustawy
Prawo o notariacie (w tym art. 52 § 2, odwołujący się w zakresie przedaw-
nienia dyscyplinarnego – bez żadnego wyjątku  do okresów przedawnie-
nia przewidzianych w Kodeksie karnym, jeżeli czyn zawiera znamiona
przestępstwa), nie statuuje wyłączności odpowiedzialności dyscyplinarnej
za czyn formalnie wyczerpujący znamiona przestępstwa określonego w art.
231 § 1 k.k. Gdyby zamiarem ustawodawcy było przyznanie notariuszom w
omawianej kwestii tzw. immunitetu materialnego użyłby sformułowania te-
go typu co przyjęte w ustawach innych korporacji prawniczych, a dotyczą-
cych przestępstwa zniewagi (zniesławienia) przez nadużycie wolności sło-
wa w procesie wobec strony (innych uczestników postępowania). Typ
przestępstwa nie ma w tym wypadku żadnego znaczenia (w przypadku no-
tariusza mogłoby to być przestępstwo stypizowane w art. 231 § 1 k.k.),
chodzi natomiast o technikę legislacyjną, jednoznacznie wskazującą, że
ustawodawca za określony czyn, formalnie wyczerpujący znamiona prze-
stępstwa, wprowadza wyłącznie odpowiedzialność dyscyplinarną (np. art. 8
ust. 2 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze, Dz. U. z 2002
r. Nr 123, poz. 1058 ze zm. – „Nadużycie tej wolności ... podlega ściganiu
tylko w drodze dyscyplinarnej”; art. 11 ust. 2 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o
radcach prawnych, Dz. U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1059 ze zm. – „Nadużycie
wolności ... podlega wyłącznie odpowiedzialności dyscyplinarnej”; art. 66
ust. 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. o prokuraturze, Dz. U. z 2002 r. Nr
21, poz. 206 ze zm.– „Za nadużycie wolności słowa przy wykonywaniu ob-
owiązków służbowych ... prokurator odpowiada tylko dyscyplinarnie”).
W piśmiennictwie jednoznacznie w tej mierze wypowiadał się m.in.
A. Kosiba (Odpowiedzialność dyscyplinarna notariuszy i przebieg postępo-
wania dyscyplinarnego, Rejent 1993, Nr 2, s. 54) stwierdzając: „Odpowie-
10
dzialność dyscyplinarna notariusza nie ekskulpuje go od odpowiedzialności
sądowej, tj. karnej, cywilnej, karnoskarbowej, itp., jeżeli swoim zachowa-
niem naruszy on normy prawa karnego czy też czyn jego rodzić będzie od-
powiedzialność cywilną”.
Należy zatem przyjąć, że art. 50 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. –
Prawo o notariacie, przewidujący odpowiedzialność dyscyplinarną „za
przewinienia zawodowe, w tym za oczywistą i rażącą obrazę przepisów
prawnych”, nie wyłącza odpowiedzialności karnej notariusza za czyn sta-
nowiący przestępstwo we wskazanym zakresie.
Reasumując, konsekwencją popełnionych przez Sąd pierwszej in-
stancji uchybień proceduralnych, niedostrzeżonych przez Sąd odwoławczy,
jest konieczność uchylenia wyroków sądów obu instancji, a ponieważ jedna
z przesłanek, o których mowa w art. 439 § 1 k.p.k., została podniesiona
przez obrońcę, kasację jako oczywiście zasadną należało uwzględnić.