Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 16 LISTOPADA 2006 R.
SNO 67/06
Przewodniczący: sędzia SN Józef Szewczyk (sprawozdawca).
Sędziowie SN: Zbigniew Strus, Tadeusz Wiśniewski.
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y na rozprawie z udziałem
Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego sędziego Sądu Okręgowego oraz protokolanta
po rozpoznaniu w dniu 16 listopada 2006 r. sprawy sędziego Sądu Rejonowego w
związku z odwołaniem obwinionego sędziego oraz Ministra Sprawiedliwości od
wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 25 maja 2006 r., sygn. akt
(...)
1. z m i e n i ł zaskarżony w y r o k w ten tylko sposób, że na podstawie art. 109
§ 1 pkt 1 u.s.p. wymierzył obwinionemu karę dyscyplinarną upomnienia,
2. kosztami sądowymi postępowania odwoławczego obciążył Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 25 maja 2006 r.,
sygn. akt (...), obwiniony sędzia Sądu Rejonowego uznany został za winnego tego, że
w okresie od stycznia 2004 r. do dnia 19 sierpnia 2004 r. poprzez umożliwienie
głośnego odtwarzania muzyki w swoim mieszkaniu przy ul. Małopolskiej w A.
dopuścił do zakłócenia hałasem spokoju sąsiadki Jolanty W., a w dniu 19 sierpnia
2004 r. po godzinie 2200
w mieszkaniu przy ul. Małopolskiej w A. poprzez głośne
rozmowy, głośne odtwarzanie muzyki dopuścił się zakłócenia spoczynku nocnego
sąsiadki Jolanty W., co spowodowało wezwanie przez wymienioną – na interwencję –
funkcjonariuszy Komisariatu I Policji w A., które to zachowanie stanowi uchybienie
godności urzędu sędziego, tj. przewinienie dyscyplinarne określone w art. 107 § 1
u.s.p. stanowiące przypadek mniejszej wagi i na podstawie art. 109 § 5 u.s.p. Sąd
odstąpił od wymierzenia kary.
Powyższy wyrok został zaskarżony przez obwinionego, a także Ministra
Sprawiedliwości na niekorzyść sędziego Sądu Rejonowego.
Minister Sprawiedliwości zaskarżył orzeczenie w części dotyczącej orzeczenia o
karze na niekorzyść obwinionego sędziego.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
- obrazę przepisu prawa materialnego – art. 109 § 5 u.s.p. poprzez niezasadne
przyjęcie, iż przypisane obwinionemu przewinienie dyscyplinarne stanowi
przypadek mniejszej wagi,
2
a w konsekwencji również
- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający
wpływ na jego treść, poprzez ocenę, iż elementy podmiotowe i przedmiotowe
dotyczące osoby obwinionego oraz przypisanego mu przewinienia pozwalały
na zastosowanie wobec osoby obwinionego dobrodziejstwa instytucji
odstąpienia od wymierzenia kary.
Minister Sprawiedliwości wniósł o zmianę wyroku przez wymierzenie
obwinionemu sędziemu Sądu Rejonowego kary dyscyplinarnej przeniesienia na inne
miejsce służbowe.
Natomiast obwiniony zaskarżył wyrok w całości, zarzucając orzeczeniu:
1. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ
na jego treść, polegający na stwierdzeniu, że do zakłóceń hałasem, głośną
muzyką, spokoju sąsiadki Jolanty W. dochodziło w okresie od stycznia 2004 r.
do dnia 19 sierpnia 2004 r. mimo braku jakichkolwiek dowodów w tym
zakresie;
2. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 107 § 1 u.s.p. poprzez przypisanie
obwinionemu popełnienia przewinienia dyscyplinarnego polegającego na
zawinionym zachowaniu w dniu 19 sierpnia 2004 r., mimo braku ustaleń Sądu
w zakresie rodzaju winy obwinionego,
3. obrazę przepisu art. 109 § 5 u.s.p., która miała wpływ na treść orzeczenia,
polegającą na przyjęciu, że czyn objęty wnioskiem o ukaranie nie uległ
przedawnieniu, chociaż wypełnia znamiona przedawnionego wykroczenia z art.
51 § 1 k.w.
W oparciu o powyższe zarzuty obwiniony wniósł o:
- zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie, ewentualnie
- umorzenie postępowania.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Odwołanie obwinionego sędziego Sądu Rejonowego nie zasługuje na
uwzględnienie, natomiast częściowo trafne jest odwołanie Ministra Sprawiedliwości.
W pierwszej kolejności należy się odnieść do treści zarzutów odwołania
wniesionego przez obwinionego, ponieważ skarży on wyrok w całości, kwestionując
swoją winę.
Niezasadny jest zarzut błędnego ustalenia okoliczności faktycznych przyjętych za
podstawę zaskarżonego wyroku. Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może
sprowadzać się do samej tylko odmiennej oceny materiału dowodowego, lecz jego
skuteczność jest uzależniona od wykazania, jakich uchybień w świetle wskazań
wiedzy i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd pierwszej instancji w dokonanej
przez siebie ocenie materiału dowodowego. Wbrew wywodom obwinionego o braku
3
dowodów na zakłócanie hałasem spokoju sąsiadki Jolanty W. w okresie od stycznia
2004 r. do dnia 19 sierpnia 2004 r., Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny w
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wprost wskazał na takie dowody w postaci zeznań
świadków:
Radosława O. (k. 136, 271), Jolanty W. (k. 119 – 120, 198, 274), Adama K. (k.
210, 274), Małgorzaty L. (k. 299 – 302), Joanny G. (k. 138 – 139, 275), Ewy K. (k.
114 – 115, 276), Agnieszki B. (k. 209, 303).
Przykładowo, życzliwy obwinionemu sąsiad Adam K. przesłuchany w
charakterze świadka w pełni potwierdził zeznania pokrzywdzonej Jolanty W., podając
że słyszał głośną muzykę z mieszkania sędziego w ciągu dnia oraz w godzinach
nocnych, przeciętnie dwa razy w miesiącu. W przedstawionej sytuacji gołosłowna
polemika sędziego nie może podważyć prawidłowej oceny dowodów i opartych na
tych dowodach ustaleń faktycznych.
Nietrafny formalnie i merytorycznie jest także drugi zarzut odwołania
obwinionego sędziego, w którym pod pozorem obrazy prawa materialnego,
mianowicie art. 107 § 1 u.s.p. kwestionuje przypisanie mu winy umyślnej w
zakłóceniu hałasem nocnego spokoju sąsiadki Jolanty W. w dniu 19 sierpnia 2004 r.
Sąd Najwyższy niejednokrotnie wyjaśniał już, że formalnie poprawny zarzut „obrazy
prawa materialnego ma miejsce wtedy, gdy stan faktyczny został w orzeczeniu
prawidłowo ustalony, a nie zastosowano do niego właściwego przepisu” (por. wyrok
SN z dnia 21 czerwca 1978 r., OSNPG 1979, nr 3, poz. 51), czyli „nie ma obrazy
prawa materialnego, jeżeli wada orzeczenia jest wynikiem błędnych ustaleń
faktycznych przyjętych za jego podstawę” (por. wyrok SN z dnia 2 sierpnia 1978 r.,
OSNKW 1979, nr 12, poz. 233). W przedstawionych wypadkach podstawą
odwoławczą „może być tylko zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za
podstawę wyroku..., a nie obrazy prawa materialnego” (por. wyrok SN z dnia 23 lipca
1974 r., OSNKW 1974, nr 12, poz. 233). Jak już wspomniano Sąd Najwyższy – Sąd
Dyscyplinarny uznał za trafne ustalenia faktyczne stanowiące podstawę zaskarżonego
wyroku. W szczególności Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny w kwestii zachowania
obwinionego wieczorem i w godzinach nocnych w dniu 19 sierpnia 2004 r. wskazał,
że „zakłócenie spokoju spoczynku nocnego z dnia 19 sierpnia 2004 r. miało miejsce i
jest niesporne, zaś okoliczność, że miało to miejsce w dniu, gdy nasza rodaczka Otylia
Jędrzejczak zdobywała w Atenach złote medale, w stanie faktycznym sprawy, nie
pozwala na przyjęcie, że miała miejsce sytuacja kontratypowa”.
Omówiony wcześniej zarzut stoi w sprzeczności z treścią trzeciego zarzutu
odwołania obwinionego, w którym zarzuca obrazę art. 109 § 5 u.s.p., w rzeczywistości
zapewne art. 108 § 3 u.s.p., gdyż zarzucany i przypisany mu czyn wypełnia znamiona
umyślnego wykroczenia z art. 51 § 1 k.w., które uległo przedawnieniu. I w tym
zakresie Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny podziela pogląd Sądu pierwszej
4
instancji, który mimo niezręczności redakcyjnej dotyczącej powołania się na treść
zarzutu, zamiast na treść przypisanego obwinionemu czynu, w rzeczywistości
wywiódł, że sędziemu przypisano przewinienie dyscyplinarne polegające na
uchybieniu godności urzędu. Oczywiście w skład nagannych zachowań przypisanych
obwinionemu wchodziło zachowanie wyczerpujące także znamiona wykroczenia,
jednakże nie zmienia to faktu, że sędzia Sądu Rejonowego został słusznie uznany za
winnego popełnienia przewinienia dyscyplinarnego, które przedawnia się po upływie
trzech lat od chwili czynu (art. 108 § 1 u.s.p.). W razie wszczęcia postępowania
dyscyplinarnego w ciągu trzech lat od chwili czynu, przedawnienie dyscyplinarne
następuje z upływem pięciu lat od chwili czynu (art. 108 § 2 u.s.p.). Podsumowując,
nie nastąpiło przedawnienie wszczęcia i karalności przypisanego obwinionemu
przewinienia dyscyplinarnego.
Na marginesie, w nawiązaniu do ustnych wywodów obwinionego sędziego na
rozprawie odwoławczej, Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny wyjaśnia, że w świetle
treści art. 91 § 3 u.s.p. wymierzenie sędziemu kary upomnienia nie spowoduje utraty
przyznanej mu przed skazaniem stawki awansowej, podwyższającej wynagrodzenie.
Przechodząc do oceny odwołania Ministra Sprawiedliwości, zdaniem Sądu
Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego zasługuje ono na uwzględnienie w części
dotyczącej zarzutu błędnego odstąpienia od wymierzenia kary obwinionemu.
Natomiast nietrafny jest zarzut obrazy prawa materialnego – art. 109 § 5 u.s.p. przez
niezasadne przyjęcie, iż przypisane obwinionemu przewinienie dyscyplinarne stanowi
przypadek mniejszej wagi. Artykuł 109 § 5 u.s.p. wprowadza pojęcie przewinienia
dyscyplinarnego mniejszej wagi, lecz go nie definiuje. Brak również legalnej definicji
takiego pojęcia w prawie karnym. W opisanej sytuacji Sąd Najwyższy – Sąd
Dyscyplinarny nie dopatrzył się obrazy prawa materialnego przez Sąd Apelacyjny –
Sąd Dyscyplinarny, który uznał przewinienie sędziego Sądu Rejonowego za wypadek
mniejszej wagi, ze względu na ustalenie niewielkiej szkodliwości przewinienia dla
służby.
Natomiast trafny jest zarzut błędnego ustalenia, że elementy podmiotowe i
przedmiotowe dotyczące osoby obwinionego pozwalały na zastosowanie wobec osoby
obwinionego dobrodziejstwa instytucji odstąpienia od wymierzenia kary. Zdaniem
Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego, było wręcz odwrotnie. Sąd pierwszej
instancji stwierdził, że obwiniony swym zachowaniem uporczywie i długotrwale
zakłócał spokój domowy i spoczynek nocny sąsiadów, a w szczególności Jolanty W.
Tryb życia sędziego był sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, co wywołało
negatywny osąd społeczny i tym samym naruszyło powagę wymiaru sprawiedliwości.
Zachowanie sędziego Sądu Rejonowego wyrażało lekceważenie nie tylko obowiązków
wynikających z roty ślubowania sędziowskiego, ale wskazywało także na brak
szacunku dla innych ludzi. Powyższych okoliczności obciążających nie niwelują
5
okoliczności łagodzące w postaci dobrej opinii w miejscu pracy, dotychczasowej
niekaralności obwinionego i przeproszenia pokrzywdzonej.
Zważywszy przytoczone okoliczności, Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny
zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że wymierzył obwinionemu sędziemu karę
upomnienia, uznając iż jest ona adekwatna do stopnia zawinienia sędziego i spełnia
wymogi prewencji szczególnej i ogólnej. Nie uwzględniono wniosku Ministra
Sprawiedliwości o wymierzenie kary bardziej dolegliwej, gdyż kara przeniesienia
sędziego na inne miejsce służbowe jest karą, która powinna być wymierzana za bardzo
ciężkie przewinienia dyscyplinarne, do których nie można zaliczyć czynu sędziego
Sądu Rejonowego.
Biorąc powyższe rozważenia pod uwagę Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny
orzekł jak w wyroku.