Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 166/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 grudnia 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Roman Kuczyński (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Katarzyna Gonera
SSN Józef Iwulski
w sprawie z powództwa E. T.
przeciwko Zespołowi Szkół w S.
przy udziale Społecznej Rady Oświatowej w K.
o przywrócenie do pracy i zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 11 grudnia 2006 r.,
skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w S.
z dnia 29 grudnia 2005 r.,
1. oddala skargę kasacyjną
2. nie obciąża powódki kosztami postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powódka E. T. w pozwie wniesionym przeciwko Zespołowi Szkół w S.
domagała się przywrócenia do pracy na warunkach pracy i płacy sprzed 26 maja
2004 r., zasądzenia wynagrodzenia za pracę od dnia 15 kwietnia 2005r. do dnia
29 kwietnia 2005 r., wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy na zasadzie
art. 471
k.p. oraz kwoty 5.000 zł tytułem odszkodowania określonego wart. 183d
k.p. za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu w postaci
naruszenia godności, poniżenia i upokorzenia. W toku procesu powódka
rozszerzyła powództwo do kwoty 10.000 zł tytułem odszkodowania za
naruszenie zasad równego traktowania w zatrudnieniu oraz wniosła o zapłatę
"trzynastego" wynagrodzenia za rok 2004. Przyczyną tak sformułowanego
żądania powódki było nieuwzględnienie przez pozwanego wyroku Sądu
Rejonowego z dnia 19 stycznia 2005 r., który przywrócił powódkę do pracy w
pozwanym Zespole Szkół na warunkach pracy i płacy sprzed 26 maja 2004 r.
Powódka nie zgodziła się z propozycją dyrektora pozwanego Zespołu Szkół,
który przedłożył powódce pismo, na mocy którego przywracał ją do pracy w
pełnym wymiarze czasu pracy, na który składać się miała realizacja zajęć:
podstawy przedsiębiorczości (10 godzin), zarys wiedzy o gospodarce (4 godziny)
oraz zastępstwa nieobecnych nauczycieli (4 godziny) wraz ze szczegółowym
planem zajęć. Powódka odmówiła podjęcia pracy na podstawie
zaproponowanych jej warunkach oraz przyjęcia pism informujących o warunkach
zatrudnienia. W dniu 20 kwietnia 2005 r. powódka ponownie stawiła się w pracy
przedkładając pismo informujące, iż dyrektor Szkoły uniemożliwia jej podjęcie
pracy, przydzielając godziny pracy niezgodnie z wyrokiem Sądu. W tym samym
dniu ponownie została powódce przedstawiona propozycja prowadzenia zajęć
dydaktycznych zgodnie z wykazem z dnia 19 kwietnia 2005 r. Powódka
odmówiła podjęcia pracy na takich zasadach. Nie odebrała także korespondencji,
wiedząc, iż znajduje się w niej informacja o warunkach zatrudnienia. W dniu 21
kwietnia 2005 r. powódka złożyła w sekretariacie pozwanej Szkoły kolejne pismo,
oświadczając, iż jest zdolna i gotowa do podjęcia pracy, a do dyspozycji
pracodawcy pozostaje od godziny 8.00 do 13.30. Pisma o podobnej treści były
składane przez powódkę w dniach: 22,25-29 kwietnia 2005r. W rzeczywistości w
3
tych dniach powódka pracy nie świadczyła, a jedynie przebywała na terenie
szkoły. Pismem z dnia 20 kwietnia 2005 r. dyrektor pozwanego Zespołu Szkół
poinformował Związek Nauczycielstwa Polskiego Oddział w S., którego
członkiem była powódka, o zamiarze rozwiązania z nią umowy o pracę bez
wypowiedzenia za odmowę przyjęcia do realizacji zajęć dydaktycznych po
wyroku sądowym przywracającym do pracy. Organizacja związkowa nie wniosła
zastrzeżeń do nadesłanego przez pracodawcę zawiadomienia. W dniu 28
kwietnia 2005 r. około godz. 13.30 odbyło się spotkanie powódki z dyrektorem
pozwanej Szkoły. Podczas spotkania dyrektor ponownie zaproponował powódce
podjęcie pracy na warunkach przedstawionych w dniu 19 kwietnia 2005 r. Wobec
odmowy ich przyjęcia dyrektor poinformował powódkę o rozwiązaniu z nią
umowy o pracę bez wypowiedzenia z uwagi na nieprzystąpienie do pracy po
prawomocnym wyroku sądu przywracającym ją do pracy oraz przedstawił
oświadczenie woli na piśmie z prośbą o pokwitowanie. Powódka odmówiła
zarówno odebrania pisma jak i podpisania, że zapoznała się z jego treścią. W
tym samym dniu oświadczenie woli pracodawcy zostało przesłane powódce za
pośrednictwem poczty i doręczone w dniu 29 kwietnia 2005 r.
W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd pierwszej instancji przyjął, iż
pozwany pracodawca nie naruszył prawa pracy realizując obowiązek ponownego
zatrudnienia powódki, przedstawił jej w dniu 19 kwietnia 2005 r. tygodniowy
przydział godzin w wymiarze pełnego etatu oraz szczegółowy plan zajęć. Z kolei
niepodjecie obowiązków pracowniczych przez powódkę uzasadniało rozwiązanie
z nią stosunku pracy na podstawie art. 52 k.p. Dlatego oddalił powództwo
wyrokiem z dnia 28 października 2005 r.
Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka.
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 29 grudnia 2005 r. oddalił apelację
dokonując oceny jakich przedmiotów nauczała powódka przed 26 maja 2004 r.,
jakie jej zostały przydzielone po przywróceniu do pracy i jakie kwalifikacje
posiadała do nauczania. Ani w toku procesu, ani w apelacji powódka nie
wykazała, by przydzielone jej do nauczania przedmioty były niezgodne z jej
kwalifikacjami. Żądanie przydzielenia jej dokładnie tych samych przedmiotów, w
tym samym wymiarze godzin było nie do zrealizowania, choćby ze względu na
4
zmieniający się profil szkoły. Sąd szczegółowo też ustalił, jakie przedmioty były
przydzielone poszczególnym nauczycielom. Żądanie od pracodawcy by zwolnił
tę a nie inną nauczycielkę wykracza poza uprawnienia powódki i Sądu. Sąd miał
obowiązek ustalić, czy powódka została przywrócona do pracy na tych samych
warunkach i w sposób prawidłowy ustalił to szczegółowo, przedstawiając swój
tok rozumowania. Do wykazania tej okoliczności zbędne było dopuszczanie
dowodu z opinii biegłego z zakresu funkcjonowania oświaty i spraw
pracowniczych. Sąd pierwszej instancji słusznie też ocenił, iż ustne oświadczenie
woli o rozwiązaniu z powódką umowy o pracę i wskazanie na przyczynę tej
decyzji, przy odmowie przyjęcia pisma przez powódkę, jest wystarczające do
wywarcia zamierzonych skutków prawnych. Może jedynie dziwić zarzut apelacji,
iż powódka nie miała możliwości zapoznania się z treścią pisma, gdy nie chciała
tego pisma przyjąć. Sąd też prawidłowo ocenił, że nie stanowiło naruszenia
przepisów o rozwiązywaniu umowy o pracę niewskazanie przez pracodawcę
podstawy prawnej. Wystarczające było wskazanie konkretnej i rzeczywistej
przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy, o której pracownik wiedział.
Warunkiem przyznania dodatkowego wynagrodzenia rocznego było - w
przypadku powódki - podjęcie zatrudnienia w wyniku przywrócenia do pracy.
Tymczasem, mimo że na dzień 18 kwietnia 2005 r. przyznał Sąd powódce
wynagrodzenie, w dniu tym nie podjęła ona pracy, gdyż wykonywała badania
lekarskie, co stanowiło usprawiedliwienie nieobecności w pracy. Natomiast w
kolejnych dniach powódka nie wykonywała żadnych czynności pracowniczych,
składała jedynie oświadczenia woli o gotowości do podjęcia pracy. Tak więc
słusznie Sąd uznał, iż nie nabyła ona prawa od dodatkowego wynagrodzenia
rocznego.
Powódka na powyższy wyrok wniosła skargę kasacyjną wskazując na
naruszenie prawa materialnego: - art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. przez błędną
wykładnię art. 56 § 1 k.p. wskutek uznania, iż zaproponowane w dniu 19 kwietnia
2005r przez pozwaną warunki pracy i płacy są poprzednimi warunkami pracy i
płacy - błędną wykładnię art. 52 § 1 pkt 1 k.p. wskutek uznania, iż domaganie się
zatrudnienia na poprzednich warunkach pracy i płacy oraz odmowa przyjęcia
nowych warunków pracy i płacy jest ciężkim naruszeniem podstawowych
5
obowiązków pracowniczych. Nadto podniosła również zarzut naruszenie
przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy to
jest:
- art. 379 pkt 5 k.p.c. w związku z art. 61 § 4 w związku z art. 63 w związku z art.
149 § 1 k.p.c. przez pozbawienie powódki możliwości obrony jej praw wskutek
niedoręczenia zawiadomienia o terminie rozprawy apelacyjnej organizacji społecznej
reprezentującej powódkę,
- art. 381 k.p.c. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku pełnomocnika
powódki o powołanie biegłego z zakresu systemu oświaty z uwagi na fakt, iż
powódka mogła wnosić o przeprowadzenie tego dowodu przez Sąd pierwszej
instancji, a nadto z powodu nie uznania zagadnienia tożsamości przedmiotów oraz
kwalifikacji koniecznych do ich nauczania za wymagające opinii biegłych,
- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 w zw. z art. 391 k.p.c. przez brak
wyjaśnienia powodów, dla których odmówiono wiarygodności twierdzeniom powódki
zaprezentowanym przed Sądem drugiej instancji co do braku możliwości przyjęcia
nowych warunków pracy i płacy, a także zupełne pominięcie zarzutów apelacyjnych
dotyczących nierównego traktowania powódki przez pozwaną.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Powodem przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania przez Sąd
Najwyższy była okoliczność podniesienia zarzutu naruszenia art. 379 pkt 5 k.p.c.
i konieczności zbadania, czy w sprawie tej zachodzi nieważność postępowania.
Sąd Najwyższy po analizie akt sprawy uznał jednak, że zarzut nieważności
postępowania, z powodu pozbawienia organizacji społecznej możności obrony
praw powódki, jest bezzasadny. Społeczna Rada Oświatowa w K. zgłosiła swój
udział w postępowaniu apelacyjnym, pismem z dnia 21 grudnia 2005 r.(data
wpływu pisma do Sądu – 23 grudnia 2005 r.), czyli sześć dni przed rozprawą
apelacyjną. Z adnotacji dokonanych na wyżej wymienionym piśmie wynika, że
Społeczna Rada Oświatowa w K. w dniu 28 grudnia 2005 r. została telefonicznie
poinformowana przez Sąd Okręgowy o terminie rozprawy apelacyjnej. Taki
sposób zawiadomienia o terminie rozprawy nie narusza przepisów o doręczeniu,
6
gdyż w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych - wzywanie i
zawiadamianie stron, świadków i innych osób jest odformalizowane. Wynika to z
przepisu art. 472 § 1 k.p.c., który stanowi, że sąd może wzywać strony,
świadków, biegłych lub inne osoby w sposób, który uzna za najbardziej celowy,
nawet z pominięciem sposobów przewidzianych przez przepisy ogólne. Dotyczy
to również doręczeń oraz zarządzeń wydanych w celu przygotowania rozprawy.
Wezwania i zawiadomienia doręczone w powyższy sposób (np. telefonicznie)
wywołują skutki przewidziane w kodeksie, jeżeli jest niewątpliwe, że doszły do
wiadomości adresata (art. 472 § 2 k.p.c.). Ze znajdującej się w aktach sprawy
adnotacji sporządzonej na piśmie z dnia 21 grudnia 2005 r. wynika w sposób nie
budzący wątpliwości, że zawiadomienie to doszło do wiadomości adresata na
dzień przed terminem rozprawy. Tak więc wymieniona organizacja społeczna
mogła wziąć udział w rozprawie z dnia 29 grudnia 2006 r., na którą
stawiennictwo nie było obowiązkowe i nic nie stało na przeszkodzie, aby
pełnomocnik procesowy lub inna osoba upoważniona przez tę organizację
uczestniczyła w rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku. Nieważność
postępowania ma miejsce wówczas, gdy strona była pozbawiona możności
obrony swych praw lub działania w postępowaniu. W niniejszej sprawie taka
sytuacja nie zachodzi. Sąd drugiej instancji wydając zaskarżony wyrok znał
stanowisko powódki, gdyż wszystkie zarzuty i twierdzenia dla obrony swych praw
zostały dokładnie przedstawione w apelacji, natomiast Społeczna Rada
Oświatowa w K. zgłaszając udział w postępowaniu apelacyjnym nie przedstawiła
w tym piśmie swojego stanowiska względem toczącej się sprawy. Z
przytoczonych wyżej okoliczności dotyczących przebiegu postępowania, a w
szczególności z czynności podejmowanych przez pełnomocnika procesowego w
toku postępowania wynika bezzasadność zarzutu o nieważności postępowania,
ponieważ okoliczności te zaprzeczają twierdzeniu o pozbawieniu powódki
możności obrony swych praw. Po wydaniu wyroku oddalającego odwołanie,
powódka zaskarżyła ten wyrok apelacją do sądu drugiej instancji, natomiast w
skardze kasacyjnej w istocie powtórzyła te same twierdzenia jak uprzednio w
apelacji. Przedstawione okoliczności w niniejszej sprawie, mające uzasadniać
rozpoznanie tej sprawy ze względu na występujące w sprawie istotne
7
zagadnienie prawne (art. 3989
§ 1 k.p.c.) nie były dla Sądu Najwyższego
przekonywujące. Okoliczności te oraz uzasadnienie wniosku o przyjęcie skargi
kasacyjnej do rozpoznania powinny polegać na przedstawieniu tego zagadnienia
przez jego sformułowanie z przytoczeniem argumentów prawnych, które
prowadzą do rozbieżnych ocen prawnych. Wypełnienie tego obowiązku -
nałożonego na osoby uprawnione do sporządzenia Skargi kasacyjnej, którymi są
profesjonalni pełnomocnicy procesowi lub podmioty o kwalifikacjach wskazanych
w ustawie - nie może być zastąpione przez, jak to uczyniono w skardze
kasacyjnej, powołanie podstaw kasacji i ich uzasadnienie, czy też wskazanie
"konkretnych zarzutów stawianych orzeczeniu Sądu drugiej instancji". Zawarta w
skardze kasacyjnej analiza stanu faktycznego w kontekście prawa materialnego,
które - zdaniem skarżącej - zostało naruszone przez sądy orzekające w sprawie,
nie może uzasadniać także tezy o istnieniu potrzeby dokonania przez Sąd
Najwyższy wykładni przepisów prawnych budzących poważne wątpliwości lub
wywołujących rozbieżności w orzecznictwie sądów. W skardze kasacyjnej
ograniczono się do twierdzenia o dokonaniu przez Sąd drugiej instancji wadliwej
wykładni prawa materialnego, nie wykazując, że powołane przepisy budzą
poważne wątpliwości lub wywołały rozbieżności w orzecznictwie sądów.
Powołany przepis art. 381 k.p.c. pozostawia uznaniu sądu apelacyjnego
uwzględnienie nowych okoliczności faktycznych i dowodów. Sąd drugiej instancji
może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w
postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, ale może je także dopuścić
(przeprowadzić), chociaż strona mogła je powołać wcześniej. Jest to zatem
unormowanie pozostawiające ocenę celowości i możliwości dopuszczenia
nowych faktów i dowodów w postępowaniu apelacyjnym swobodnemu uznaniu
sądu drugiej instancji. Strona powodowa nie wykazała, by wniosku tego nie
mogła zgłosić przed Sądem pierwszej instancji, ani by potrzeba powołania tego
dowodu wynikła później, stąd na podstawie art. 381 k.p.c. wniosek zasadnie
został oddalony. Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wskazać
należy, na treść art. 3983
§ 3 k.p.c., zgodnie z którym podstawą skargi kasacyjnej
nie mogą być zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów. Skarżąca
nie może zatem powoływać się skutecznie na brak wszechstronnego i
8
wnikliwego rozważenia zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego,
ponieważ zakres ten nie jest objęty kognicją Sądu Najwyższego w postępowaniu
kasacyjnym. Takie stanowisko zajął również Sąd Najwyższy w postanowieniu z
dnia 23 września 2005 r., III CSK 13/05 (Biul. SN 2005 r. Nr 12, poz. 8).
Mając na uwadze powyższe Sąd Najwyższy na mocy art. 39814
k.p.c.
orzekł jak w sentencji.
3