Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 332/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 stycznia 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marek Sychowicz (przewodniczący)
SSN Irena Gromska-Szuster
SSN Tadeusz Żyznowski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Wielobranżowego Przedsiębiorstwa Produkcyjno
- Handlowego "M." SA w B.
przeciwko Towarzystwu Ubezpieczeń "C." SA w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 12 stycznia 2007 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 19 kwietnia 2006 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego jej rozpoznania oraz
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za instancję
kasacyjną.
2
Uzasadnienie
Uwzględniając w całości powództwo Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku
przytoczył ustalenia z których wynika, że powodowe Wielobranżowe
Przedsiębiorstwo Produkcyjno Handlowe „M.” prowadzi działalność gospodarczą w
zakresie międzynarodowego przewozu towarów.
W dniu 25 marca 2004 r. powód zawarł z poprzednikiem prawnym
pozwanego - Towarzystwem Ubezpieczeń i Reasekuracji „H." S.A. umowę
ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej przewoźnika w międzynarodowym
transporcie drogowym, z suma gwarancyjną za jedno zdarzenie w kwocie 500 000
USD.
Integralną częścią polisy ubezpieczeniowej były ogólne warunki
ubezpieczenia wraz z instrukcją, których otrzymanie powód potwierdził. Umowa
obwiązywała od 1 kwietnia 2004 r. do 31 marca 2005 r.
W dniu 11 października 2004 r. powód zawarł umowę przewozu 185 sztuk
opon marki Michelin do samochodów ciężarowych, z firmy Stomil Olsztyn SA
w Olsztynie do SPA Michelin Italiana w Santa Palomba (Roma) we Włoszech.
Ładunek miał zostać dostarczony odbiorcy w dniu 15 października 2004 r.
Przewóz odbywał się samochodem ciężarowym marki Iveco 440 Eurostar o nr rej.
[…] z przyczepą marki Kogel. Zespołem pojazdów kierował R. S., któremu w
podróży towarzyszył pracownik strony powodowej G. D., korzystający za zgodą
kierownictwa firmy z grzecznościowego przewozu na urlop do Włoch.
W dniu 13 października 2004 r. w miejscowości Affi Lago di Garda we
Włoszech około godz. 19.00 kierowca zatrzymał pojazd w przylegającej do drogi
zatoce parkingowej, położonej niedaleko marketu Grand' Affi, wyjął kluczyki ze
stacyjki, włączył system alarmowy i opuszczając wraz z pasażerem pojazd zamknął
wszystkie drzwi. W czasie postoju kierowca miał zamiar załatwić potrzeby
fizjologiczne i dokonać niezbędnych zakupów. Po powrocie z marketu około godz.
19.40 mężczyźni spostrzegli brak samochodu w zatoce parkingowej. O kradzieży
kierowca niezwłocznie zawiadomił placówkę karabinierów w Caprino, w której ok.
3
godz. 21.40 złożył pisemne zeznania, a także pracodawcą, który zgłosił szkodę
pozwanemu.
W dniu 15 października 2004 r. ok. godz. 13.50 pojazd bez ładunku został
odnaleziony na prywatnym parkingu firmy ASO w Ospitaletto, z uszkodzeniami
w postaci wyłamanych zamków drzwi, nacięciami na plandece i zdefektowanym
zapłonem. Samochód został wydany kierowcy w dniu 19 października 2004 r.
w placówce policji drogowej w Chiari.
W dniu 25 października 2004 r. Stomil Olsztyn SA wystawił powodowi
notę obciążeniową za utracony ładunek, na kwotę 158 649,22 zł. W lutym i marcu
2005 r. należność z tej noty została rozliczona pomiędzy powodem i nadawcą
ładunku, obecnie funkcjonującym w obrocie pod nazwą Michelin Polska SA,
za pomocą wzajemnych potrąceń należności.
Decyzją z dnia 24 listopada 2004 r. pozwane Towarzystwo odmówiło
powodowi wypłaty żądanego odszkodowania, powołując się § 4 ust. 1 pkt. 7
ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej przewoźnika w
międzynarodowym transporcie drogowym i na punkt 6 instrukcji stanowiącej
integralną część owu. Postępowanie odwoławcze od tej decyzji nie spowodowało
zmiany stanowiska pozwanego.
Analizując zapisy § 4 ust. 1 pkt 7 owu i punktu 6 instrukcji, Sąd
Okręgowy szedł do przekonania, iż obowiązkiem ubezpieczającego było
zapewnienie pozostawionemu na postój pojazdowi odpowiedniego dozoru lub
odpowiedniego zabezpieczenia, na co wskazuje funktor „lub" użyty w treści § 4 ust.
1 pkt 7 owu. Zakres ochrony ubezpieczeniowej nie obejmował szkód powstałych
wskutek pozostawienia pojazdu bez nadzoru lub bez zapewnienia dostatecznego
zabezpieczenia podczas postoju pojazdu (§ 4 ust. 1 pkt 7 owu), zaś z punktu
6 instrukcji wynika, że pojazdu pod żadnym pozorem nie można pozostawić bez
dozoru, za który uważa się w szczególności pozostawienie pojazdu wraz
z ładunkiem na parkingach leśnych, przydrożnych, osiedlowych, przy stacjach
paliw, chyba że postój wynika z konieczności uregulowania rachunku
za tankowanie.
4
Parking, na którym kierowca powoda pozostawił pojazd nie był – zdaniem
Sądu Okręgowego - klasycznym parkingiem przydrożnym. Była to zatoka
parkingowa, położona przy hipermarkecie, obok strefy rozładunku samochodów
dostarczających towary do tego marketu. W trakcie wykonywania przewozu
międzynarodowego nie zawsze można pojazdowi zapewnić dozór, zwłaszcza
w obliczu deficytu w krajach Europy zachodniej strzeżonych parkingów dla
samochodów ciężarowych, jak również z uwagi na nagłą konieczność spełnienia
potrzeby fizjologicznej czy też dokonania zakupów środków żywnościowych.
Sąd I instancji wskazał, że zapisy owu i instrukcji nie wspominają
o konieczności pozostawienia pojazdu celem spełnienia potrzeb fizjologicznych,
uwzględniając jedynie pozostawienie pojazdu przy stacji paliw w przypadku
regulowania rachunku za tankowanie. Pominięcie tak ważnej sfery życiowej
nie może być wyłączone poza nawias ochrony ubezpieczeniowej.
Sąd Okręgowy uznał, że kierowca pozostawiwszy pojazd na czas postoju
wywołany koniecznością załatwienia potrzeby fizjologicznej w zatoce parkingowej
opodal hipermarketu dostatecznie go zabezpieczył przez wyjęcie kluczyka
ze stacyjki, zamknięcie zamków i włączenie systemu alarmowego.
Nie zostało natomiast wykazane aby postój uzasadniony był koniecznością
przerwy w przewozie dla zapewnienia odpoczynku kierowcy, stosownie do art.
7 ust. 1 umowy europejskiej dotyczącej pracy załóg pojazdów wykonujących
międzynarodowe przewozy drogowe - AETR (Dz.U z 1999 r. nr 94, poz. 1087)
gdyż powód nie przedstawił miarodajnego w tym zakresie dowodu z tachografu.
W ustalonych okolicznościach Sąd Okręgowy uznał iż zachodziły przesłanki
do uwzględnienia powództwa; zachodziły okoliczności objęte ochroną
ubezpieczeniowa a wysokość szkody została wykazana dokumentami,
na podstawie których powód i nadawca ładunku dokonali wzajemnych potrąceń.
Sąd Apelacyjny – w uwzględnieniu apelacji pozwanego Towarzystwa
Ubezpieczeń - zmienił zaskarżony wyrok w zakresie uwzględniającym żądanie
pozwu i oddalił powództwo oraz orzekł o kosztach procesu za obie instancje.
Sąd drugiej instancji nie podzielił ustalenia, że samochód został pozostawiony
na odpowiednim parkingu, w miejscu hipermarketu. Powołując się na pisemne
5
oświadczenie kierowcy samochodu tenże Sąd wskazał, że pojazd ten został
pozostawiony w przylegającej do drogi zatoce parkingowej w odległości około
300 m od hipermarketu. Był to parking przydrożny, jak trafnie twierdziło pozwane
Towarzystwo, co wyłączało ochronę ubezpieczeniową. Także wadliwym – w ocenie
Sądu Apelacyjnego – okazało się ustalenie odnośnie należytego zabezpieczenia
pojazdu, skoro ze składanych przez kierowcę oświadczeń, nie wynika aby został
przez niego włączony system alarmowy a odnalezienie skradzionego samochodu
nie nastąpiło przy pomocy systemu satelitarnego. Strona powodowa nie wykazała
aby krytyczny postój pojazdu w dniu 13 października 2004 r. przypadał
na obowiązkową przerwę w pracy kierowcy. Dokonana przez Sąd Apelacyjny
analiza przepisów AETR, ogólnych warunków ubezpieczenia zintegrowanych
z postanowienia instrukcji prowadzi do wniosku, że uwzględniają one istotne
sytuacje życiowe na które powoływał się kierowca strony powodowej. Powodowe
Przedsiębiorstwo uchybiło – zdaniem Sądu drugiej instancji - wymaganiom
określonym w umowie ubezpieczenia i dlatego jego żądanie podlega – w drodze
zmiany zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego – oddaleniu.
Skargę kasacyjną opartą na obu podstawach przewidzianych w art. 3983
§ 1
k.p.c. wniosło powodowe Wielobranżowe Przedsiębiorstwo Produkcyjno –
Handlowe „M.”, w której zarzuciło naruszenie przepisów prawo materialnego
poprzez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie przez:
I. niezastosowanie art. 7 umowy europejskiej dotyczącej pracy załóg pojazdów
wykonujących międzynarodowe przewozy drogowe (AETR), który
stanowi, iż:
„1. Po czteroipółgodzinnym okresie prowadzenia kierowcy przysługuje
co najmniej 45-minutowa przerwa, chyba że zaczyna on okres odpoczynku.
2. Przerwa taka może być zastąpiona przerwami trwającymi co najmniej
piętnaście minut, rozłożonymi na okres prowadzenia lub bezpośrednio
po tym okresie w sposób zgodny z postanowieniami ustępu 1.3.
Podczas tych przerw kierowca nie może wykonywać innej pracy.
Dla celów niniejszego artykułu, czas oczekiwania i czas nie poświęcony
prowadzeniu, spędzony w pojeździe będącym w ruchu, na promie lub
6
w pociągu nie będzie traktowany jako "inna praca". 4. Przerwy
przestrzegane na podstawie niniejszego artykułu nie mogą być uznawane za
dzienne okresy odpoczynku.”
poprzez przyjęcie, iż w transporcie międzynarodowym kierowca może
swobodnie załatwiać potrzeby fizjologiczne lub inne czynności o charakterze
nagłym tzn. takie których nie można było zaplanować, jedynie w czasie
przerw w pracy, o których mowa w artykule 7 niniejszej umowy, a nie może
dokonywać ich w pozostałym czasie wykonywania pracy.
7
II. Niezastosowanie art. 13 ust. 1. z dnia 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy
kierowców.
III. Niezastosowanie art. 387 § 1 k.c. per analogiom, w wyniku, którego
zastosowania należało ocenić, iż obostrzenia ogólnych warunków
ubezpieczenia były niemożliwe do spełnienia przez przeciętnego
przewoźnika.
IV. Niezastosowanie metody wykładni postanowień ogólnych warunków
ubezpieczenia określonej w art. 12 ust. 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 r.
o działalności ubezpieczeniowej (Dz.U. z 2003 r. nr 124 poz. 1151), zgodnie
z którym postanowienia ogólnych warunków umów sformułowane
niejednoznacznie interpretuje się na korzyść ubezpieczonego.
V. Niezastosowanie art. 58 § 1 k.c., art. 3851
§ 1 k.c., art. 3853
pkt 9,11,19 w zw.
z art. 384 § 5 k.c., które to przepisy nakazują uznawać za niedozwolone
i niewiążące postanowienia wzorca umowy zawieranej z konsumentem,
a odnośnie umów ubezpieczenia, także wówczas, gdy ubezpieczający
konsumentem nie jest, które kształtują, prawa i obowiązki ubezpieczającego
w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.
VI. Błędne zastosowanie art. 65 § 1 i 2 k.c., przez co doszło do wykładni
postanowień umowy sprzecznej z wolą stron, polegającego na niewłaściwej
interpretacji przez Sąd H Instancji pkt 6 instrukcji pozwanego stanowiącej
integralną część ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności
cywilnej przewoźnika w międzynarodowym transporcie drogowym,
stwierdzającą iż:
„Pojazd po żadnym warunkiem nie może pozostawać bez dozoru. Ochrona
ubezpieczeniowa nie obejmuje pozostawienia pojazdu bez opieki, za które
uważa się w szczególności: pozostawienie pojazdu wraz z ładunkiem
na parkingach leśnych, przydrożnych, osiedlowych, przy stacjach paliw,
chyba że postój wynika z konieczności uregulowania rachunku za
tankowanie. Przedmiotowe wyłączenie nie dotyczy sytuacji: konieczności
postoju z ładunkiem wynikającego z obowiązku przyjęcia/wydania przesyłki,
przestrzegana czasu pracy kierowcy, konieczności tankowania lub
8
skorzystania z toalety na stacji paliw, załatwienie formalności finansowych
i celnych, konieczności wezwania pomocy po awarii pojazdu lub wypadku
drogowym, jednakże pod bezwzględnym warunkiem uprzedniego
zabezpieczenia pojazdu przez wyjęcie kluczyka ze stacyjki, zamknięcie
zamków, jak również uruchomienie atestowanego systemu alarmowego
i użycie innych elektronicznych i mechanicznych systemów zabezpieczeń,
jeżeli samochód jest w takie urządzenia wyposażony (immobiliser, blokada
skrzyni biegów, kierownicy, pedałów)"
w związku z uznaniem, iż ubezpieczycie! (pozwany) przewidywał w tym
postanowieniu ochronę ubezpieczeniowa podczas postoju pojazdu,
wywołanego koniecznością zaspokojenia przez kierowcę powoda potrzeb
fizjologicznych, gdy w rzeczywistości przepis ten wyłącza obowiązek opieki
(dozoru) pojazdu przez kierowcę podczas każdej przerwy związanej
z koniecznością zaspokojenia potrzeb fizjologicznych, również takiej która
nie wynika bezpośrednio z przerw w czasie pracy kierowcy;
VII. niezastosowanie art. 355 § 1 i 2 k.c., którego zastosowanie prowadzić
musiałoby do wniosku, iż powód dołożył należytej staranności
w zabezpieczeniu mienia przed kradzieżą.
Nadto skarżące Przedsiębiorstwo zarzuciło naruszenie przepisów prawa
procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy - przez
VIII. obrazę art. 382 k.p.c., poprzez nie przesłuchanie świadków wskazanych
przez powoda w pozwie w osobach: J. S. - dyrektora przedsiębiorstwa
powoda, M. K. - pośrednika ubezpieczeniowego, biorących udział w
zawieraniu umowy ubezpieczenia, których Sąd pierwszej instancji nie
przesłuchał ze względu na, w ocenie Sądu Okręgowego, dostateczne
wyjaśnienie sprawy na podstawie zebranych dokumentów.
IX. Obrazę art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. poprzez niewskazanie,
na jakich dowodach oparł Sąd swoje ustalenia faktyczne, iż kierowca
pozostawił samochód w zatoce parkingowej w odległości ok. 300 metrów od
hipermarketu.
Wskazując na powyższe strona powodowa wnosiła o uchylenie zaskarżonego
9
wyroku z przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania lub zmianę
zaskarżonego wyroku przez oddalenie apelacji pozwanego Towarzystwa
Ubezpieczeń. Wymienione Towarzystwo Ubezpieczeń wnosiło o oddalenie skargi
kasacyjnej z zasądzeniem kosztów procesu za instancję kasacyjną.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Rozstrzygającymi o zasadności skargi kasacyjnej są zarzuty oparte na
podstawie przewidzianej w art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. bowiem dotyczą one samej
istoty postępowania apelacyjnego i realizacji w praktyce sądów drugiej instancji
uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 1999 r.,
III CZP 59/98 (OSNC 1999, nr 7-8, poz. 124), mającej moc zasady prawnej,
przesądzającej o możliwości zmiany przez sąd drugiej instancji ustaleń
faktycznych stanowiących podstawę wydania wyroku sądu niższej instancji bez
przeprowadzenia postępowania dowodowego uzasadniającego odmienne
ustalenia. Wskazana w art. 382 k.p.c. kompetencja sądu drugiej instancji
uprawniająca – w warunkach wskazanych w powołanej uchwale – do dokonywania
własnych ustaleń na podstawie materiału zebranego w postępowaniu
pierwszoinstancyjnym zmierza do zapewnienia realizacji nakazu sprawności
postępowania (mającego rangę konstytucyjną art. 45 ust. 1), jednakże z zachowaniem
instancyjności (art. 176 ust. 1 Konstytucji). Wskazana instancyjność oznacza podział
postępowania między sądami różnych instancji, i powierzenie sądowi
pierwszoinstancyjnemu rozpoznania oraz rozstrzygnięcia sprawy cywilnej, a sądami
drugiej instancji dokonanie kontroli prawidłowości przeprowadzonego postępowania oraz
wydanego w jego wyniku orzeczenia. Merytoryczny charakter postępowania
apelacyjnego, podkreślany w powołanej uchwale z dnia 23 marca 1999 r., zmierza do
naprawienia błędów popełnionych przez sąd pierwszej instancji i w tym znaczeniu
postępowanie apelacyjne jest przedłużeniem postępowania przeprowadzonego przed
sądem pierwszej instancji. Od reguły, że przedmiotem badania jest cały materiał zebrany
w sprawie ustawa nie czyni wyjątku.
Sąd pierwszej instancji ustalenia odnośnie miejsce usytuowania pojazdu,
kierowanego prze św. R. S., w odniesieniu do wskazanych w uzasadnieniu punktów z
jego otoczenia i sposobu zabezpieczenia tego pojazdu, (w tym przez włączenie systemu
10
alarmowego) dokonał na podstawie zeznań (lakonicznych) wskazanego kierowcy pojazdu
i (także lakonicznych) św. G. D. oraz innych dowodów wskazanych w uzasadnieniu
wyroku uwzględniającego powództwo (k - 85). Jeżeli Sąd drugiej instancji uznał,
że podstawa faktyczna zaskarżonego orzeczenia – w ten sposób dokonana – jest
niezupełna, ze względu na stwierdzone luki w dokonanych ustaleniach, lub inne
wadliwości w postaci braku jednoznacznej wymowy dowodów stanowiących podstawę
zakwestionowanych w apelacji ustaleń, to eliminacja tych wadliwości nie może godzić w
zasadę instancyjności. Oznacza, to obowiązek odniesienia się do całości tych ustaleń i
argumentacji, które legły u podstaw rozstrzygnięcia Sądu I instancji. Niezbędnym wręcz
minimum jest wskazanie, czego nie zawiera uzasadnienie zaskarżonego wyroku,
dlaczego Sąd drugiej instancji uważa za wadliwą ocenę dowodów i w konsekwencji także
ustalenia dokonane w postępowaniu pierwszoinstancyjnym (por. np. uzasadnienie
postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 2000 r., II CKN 924/98 – OSNC
2000 nr 11, poz. 201). Odmiennych ustaleń dokonał Sąd Apelacyjny (k - 136) bez
wskazania ich źródła, a z podjęciem polemiki z twierdzeniami pozwu. Nie można
odeprzeć także zarzutu skargi kasacyjnej wytykającego pominięcie wnioskowanych
w pozwie dowodów z zeznań świadków J. S. i M. K. (k - 7) pomimo, że sporne
okoliczności zostały ustalone i przyjęte na niekorzyść strony powodowej powołującej te
dowody (por. orz. Sądu Najwyższego z dnia 26 września 1966 r. II CR 314/66 –
OSNCP 1967 r., nr 2, poz. 39). Podjęcie przez Sąd odwoławczy decyzji co do istoty
sprawy powinno być poprzedzone kontrolą przeprowadzoną przez ten Sąd,
obejmującą zebrany materiał dowodowy, o którym mowa w art. 382 k.p.c. Kontrola
ta obejmuje także zgodność rozstrzygnięcia sądu z dokonanymi ustaleniami
faktycznymi oraz powinna być dokonana w aspekcie adekwatności
zakwestionowanych w apelacji ustaleń z zebranym w sprawie materiałem
dowodowym. Odmienna praktyka sprowadzająca się w istocie do zastępowania
własnym orzeczeniem orzeczenia sądu pierwszej instancji koliduje z rolą
procesową sądu drugiej instancji, którego orzeczenia – ze względu na
wprowadzane coraz dalsze ograniczenia w dostępie do kolejnej instancji – w ogóle
nie podlegają sprawdzeniu. W drastycznej sytuacji, z którą graniczy uchylone
orzeczenie, sąd drugiej instancji może działać jako jedna i ostateczna instancja.
Dlatego też kwestia objęcia badaniem całości materiału zebranego (i ewentualnie
11
uzupełnionego) należy do zasadniczych także z punktu widzenia wskazanych na
wstępie postanowień Konstytucji. Z powyższych przyczyn i na podstawie art. 39815
k.p.c. zaskarżone orzeczenie podlega uchyleniu w całości z przekazaniem sprawy
właściwemu Sądowi Apelacyjnemu do ponownego jej rozpoznania.