Pełny tekst orzeczenia

  Sygnatura akt VI K 415/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 stycznia 2013 roku

Sąd Rejonowy w Kłodzku, VI Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Joanna Hajduk

Protokolant: Katarzyna Pilna

przy udziale Prokuratora Pawła Rapacza

po rozpoznaniu dnia 01 października 2012r, 12 listopada 2012r., 07 stycznia 2013r., 14 stycznia 2013r., sprawy karnej

K. (...) z domu P.

urodz. (...) w B.

syna P. i D. z domu T.

oskarżonej o to, że:

w nocy 27 lipca 2012 roku w G. pow. (...), woj. (...) w ruchu lądowym na drodze publicznej nr (...) kierowała pojazdem marki V. (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości, wynoszącym I badanie – 0,94 mg/l, II badanie – 1,07 mg/l, III badanie - 1,03 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu;

tj. o czyn z art. 178 a § 1 k.k.

----///----

I.  oskarżoną K. F. uznaje za winną popełnienia zarzucanego jej czynu opisanego w części wstępnej wyroku to jest przestępstwa z art. 178 a § 1 k.k. i za to na podstawie art. 178 a § 1 k.k. wymierza jej karę 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo oskarżonej zawiesza tytułem próby na okres lat 2 (dwóch);

III.  na podstawie art. 71 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonej grzywnę w wysokości 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 (dwudziestu) złotych;

IV.  na podstawie art. 42 § 2 k.k. orzeka wobec oskarżonej zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych okres 2 (dwóch) lat;

V.  zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 311,46 złotych (trzysta jedenaście złotych 46/100) tytułem wydatków poniesionych w sprawie i wymierza opłatę w kwocie 120 (sto dwadzieścia) złotych.

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 27 lipca 2011r.oskarżona K. F. spożywała alkohol wspólnie z A. S., z którym utrzymuje kontakty intymne. W godzinach późnonocnych , około 2.00 wsiadła do samochodu marki V. (...) nr rej.(...) , którego właścicielem jest ojciec oskarżonej. Na miejscu pasażera usiadł A. S.. Oskarżona prowadząc samochód drogą nr (...), znajdując się w miejscowości G. straciła panowanie nad pojazdem i zjeżdżając z drogi uderzyła w ogrodzenie posesji nr (...) w G..

W budynku nr (...) znajdowali się B. G. (1), Ł. G., J. P., A. K. i G. P.. Huk uderzenia o mur posesji spowodował, iż osoby te niemal natychmiast wybiegły z budynku, wcześniej zaś G. P. znajdujący się w pokoju którego okna wychodzą na podjazd zobaczył przez okno samochód który uderzył w ogrodzenie posesji, zaś wewnątrz pojazdu znajdowały się dwie nieprzytomne osoby, po czym również wyszedł z budynku. Gdy mieszkańcy domu znaleźli się przy samochodzie obok drzwi kierowcy stała kobieta, zaś wewnątrz na miejscu pasażera siedział mężczyzna, który sprawiał wrażenie nieprzytomnego, dopiero po pewnym czasie ocknął się. Nikt inny nie znajdował się w pobliżu, ani nie oddalał z miejsca zdarzenia. Na miejsce zostało wezwane pogotowie i policja, jak też oskarżona zadzwoniła po swojego męża. W czasie oczekiwania na przyjazd w/w służb, oskarżona przyznała się Ł. G., że to ona prowadziła samochód, jednocześnie nakłaniała mężczyznę siedzącego na miejscu pasażera aby się przesiadł za kierownicę. Ten po chwili usiadł na miejscu za kierownicą i usiłował odpalić samochód, jednak obecni na miejscu świadkowie uniemożliwili mu to. Po przyjeździe karetki, zarówno oskarżona jak i pasażer A. S. odmówili skorzystania z pomocy lekarskiej. Przybyły na miejsce patroli policji ustalił, iż samochód marki V. (...) jadąc z góry miejscowości G. na łuku drogi wypadł z trasy i uderzył w ogrodzenie posesji nr (...). Zarówno osoby jadące samochodem jak i świadkowie znajdowali się obok. Z rozmowy z oskarżoną wynikało, iż nie wie co się stało. W samochodzie na podłodze przy siedzeniu pasażera ujawniono kieliszek , drugi znajdował się na podszybiu z przodu. Jako że uczestnicy zdarzenia znajdowali się pod wpływem alkoholu zostali przewiezieni na komisariat policji gdzie poddane zostały badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.

Badanie przeprowadzone u oskarżonej K. F. wykazało w I badaniu o godz.3.09 -0,94 mg/l, w II badaniu o godz.3.26 – 1,07 mg/l, w III badaniu o godz. 3.41 – 1,03 mg/l w wydychanym powietrzu.

Badaniu poddany został również A. S. , badanie przeprowadzone o godz. 3.12 wykazało 1,29 mg/l w wydychanym powietrzu, wobec odmowy dalszych badań został przewieziony do szpitala celem pobrania krwi , wynik badania wykazał 2,6 % alkoholu etylowego.

Dowód :

Częściowo wyjaśnienia oskarżonej K. F.

Zeznania świadków :B. G. (1) k:8-9, 100, Ł. G. k:10-11,100o, A. K. k:55-56, 100o, J. P. k:41-42,100o, G. P. k:43-44,122-122o, M. K. k:23-24, 122o, S. S. k:13, 99o-100,

Notatka urzędowa k:1, z przebiegu badania stanu trzeźwości urządzeniem elektronicznym k:6, 5, protokół pobrania krwi k:30,32, opinia z przeprowadzonych badań zawartości alkoholu etylowego w próbce krwi k:31

Oskarżona K. F. stojąca pod zarzutem popełnienia przestępstwa z art.178a§1 kk nie przyznała się do winy i w trakcie postępowania przygotowawczego odmówiła składania wszelkich wyjaśnień, zaś w trakcie przewodu sądowego odmówiła składania wyjaśnień jak też udzielenia odpowiedzi na pytania Sądu i Oskarżyciela Publicznego odpowiadając jedynie na pytania obrońcy. Z jej relacji wynikało, iż z A. S. utrzymuje intymne stosunki i krytycznego dnia oboje spożywali alkohol w ilości dwóch butelek 0,5 l wódki. Dodała, iż w samochodzie siedziała po stronie pasażera, otworzyły się poduszki powietrzne, nie kierowała pojazdem , nie oddaliła się z miejsca zdarzenia, świadkowie pojawili się po kilku minutach, przyznała iż młody chłopak zapytał ją kto kierował pojazdem i wówczas na odczepnego powiedziała że to ona, samochód zaraz po wypadku został sprzedany.

Dowód :

Wyjaśnienia oskarżonej K. F. k:99-99o

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd zważył :

Analizując zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd uznał, iż wina oskarżonej K. F. w zakresie zarzucanego jej czynu opisanego w art.178a§1 kk nie może budzić żadnych wątpliwości. Już na wstępie podnieść należy, iż Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonej, uznając je za gołosłowną próbę uniknięcia odpowiedzialności karnej.Z krótkiej , lakonicznej relacji jaką przedstawiła oskarżona wynikało bezspornie iż krytycznego dnia spożywała alkohol tylko w towarzystwie (...), co znajduje swoje potwierdzenie w dwóch kieliszkach ujawnionych w pojeździe, twierdząc jednocześnie, że nie ona prowadziła samochód, jednak o żadnej innej, trzeciej osobie która miałaby uczestniczyć w zdarzeniu nie mówi ani oskarżona, ani świadkowie. Nadto oskarżona twierdziła iż siedziała na miejscu pasażera i po otwarciu się poduszek powietrznych musiały na nich pozostać ślady makijażu , jej naskórka . Z dalszych wyjaśnień wynikało iż samochód zaraz po zdarzeniu został sprzedany.

Odnosząc się w tym miejscu do tej kwestii Sąd uznał, iż zupełnie bezprzedmiotowe byłoby skupianie się i wyjaśnianie tego wątku z uwagi na upływ czasu jaki minął od zdarzenia, nadto samochód został sprzedany i jeśli nawet nie byłby wyremontowany przez nowego właściciela, to przy ekspozycji do sprzedaży samochodu uszkodzonego ze względów estetycznych usuwa się wystrzelone poduszki powietrzne. W ocenie Sądu dowód ten nie ma znaczenia w kontekście pozostałego zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

Przyjmując sprawstwo oskarżonej Sąd oparł się na zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, zwłaszcza zeznaniach świadków.

I tak z zeznań G. P., można wywnioskować, iż jako pierwszy zaobserwował zdarzenie, albowiem przebywając w pokoju na pierwszym piętrze , po usłyszeniu huku wyjrzał przez okno. Jako że posesja była oświetlona zobaczył samochód osobowy który uderzył w ogrodzenie posesji, zaś w jego wnętrzu dwie nieprzytomne osoby. W swoich swobodnie składanych zeznaniach na rozprawie świadek stwierdził ,iż na miejscu pasażera na pewno siedział mężczyzna, natomiast co do drugiej osoby nie był pewien. Postanowił więc zejść na dół, tam byli już inni mieszkańcy domu, jak podał na miejscu pasażera siedział mężczyzna , świadek stwierdził jednak iż „ja właściwie już w dniu dzisiejszym nie jestem w stanie stwierdzić, czy w momencie gdy spojrzałem przez okno to widziałem na miejscu pasażera mężczyznę, czy jak wyszedłem na zewnątrz i stwierdziłem że na miejscu pasażera siedzi mężczyzna to mnie upewniło”. W ocenie Sądu taka niepewność świadka absolutnie nie dyskredytuje jego wiarygodności, wręcz przeciwnie świadczy o rozwadze i obiektywiźmie w relacji zdarzeń których do końca z uwagi na upływ czasu już nie jest pewien, niestety słuchany w postępowaniu przygotowawczym,jak stwierdził odpowiadał na pytania przesłuchującego i zeznania te są ogólnikowe, potwierdzają jednak zeznania złożone przez świadka w trakcie przewodu sądowego.

Analizując dalej przebieg zdarzenia, można stwierdzić, że moment który stracił z oczu G. P. gdy odszedł od okna by zejść na dół, uzupełniają pozostali świadkowie. Świadek P. odchodząc od okna widział wewnątrz samochodu dwie, nieprzytomne w jego ocenie osoby. Po chwili od usłyszenia huku z budynku wyszli Ł. G. ,B. G. (1), J. P. i A. K.. Pierwszy do samochodu dobiegł Ł. G., zobaczył wówczas stojącą obok samochodu od strony kierowcy nieznaną mu kobietę. Gdy zapytał kto kierował pojazdem kobieta odpowiedzieć miała że kierowca uciekł, ale świadek nie widział żadnych osób w pobliżu samochodu ani oddalających się od niego. Na miejscu pasażera siedział skulony mężczyzna. W trakcie oczekiwania na przyjazd policji i karetki które zostały wezwane na miejsce zdarzenia świadek ponownie zapytał kobietę kto kierował samochodem, na co ta odpowiedziała że ona, nadto zwróciła się do mężczyzny siedzącego na miejscu pasażera aby się przesiadł za kierownicę, co ten uczynił usiłując odpalić pojazd.

Świadek B. G. (1) wyszła z mieszkania po 2, 3 minutach od usłyszenia huku, na miejsce był już jej syn Ł. G., zastała wówczas stojącą obok samochodu kobietę, zaś na miejscu pasażera siedział skulony mężczyzna, siedział tak przez czas, gdy świadek wróciła do domu aby powiadomić policję i pogotowie a potem wróciła na miejsce zdarzenia. Podobny przebieg zdarzenia przedstawił J. P., który wybiegł z domu zaraz po swojej konkubinie B. G. (2), siedzący na miejscu pasażera mężczyzna był skulony i sprawiał wrażenie nieprzytomnego, drzwi od strony kierowcy były otwarte na oścież, zaś nieopodal stała jakaś kobieta. Na miejscu widział również Ł. G., A. K. i G. P.. Świadek widział również jak kobieta namawiała siedzącego po stronie pasażera mężczyznę aby przesiadł się za kierownicę, wówczas ten wyszedł z samochodu i próbował odpalić auto.

Na miejsce zdarzenia zaraz po Ł. G. wybiegła jego narzeczona A. K., która od razu zauważyła stojącą przy samochodzie, opierającą się o drzwi od strony kierowcy kobietę. Oprócz niej przy samochodzie nie było nikogo innego, nikt tez się nie oddalał. A. K. pobiegła po B. G. (1) i gdy z powrotem wrócił na miejsce zdarzenia, zauważyła siedzącego na miejscu pasażera mężczyznę, który wyglądał na nieprzytomnego. Świadek potwierdziła iż Ł. G. powiedział jej, że kobieta przyznała się mu do kierowania samochodem.

Na miejsce zdarzenia przybył patrol policji jak i karetka pogotowia. Ratownik medyczny S. S. zeznał ,iż kobieta odmówiła udzielenia pomocy lekarskiej, zaś w krótkiej rozmowie miała stwierdzić iż jechała sama.

Funkcjonariusz Policji M. K. podał, iż po przybyciu na miejsce w rozbitym samochodzie nikogo nie było, z rozmowy ze świadkami wynikać miało iż po usłyszeniu huku i przybyciu na miejsce zastali kobietę stojącą przy otwartych drzwiach od strony kierowcy, kobieta miała mówić że nie wie co się stało, zaś na miejscu pasażera siedział jakiś mężczyzna. Na miejscu zdarzenia oprócz świadków i osób uczestniczących w zdarzeniu znajdował się jeszcze jeden mężczyzna , którym okazał się mąż kobiety. Policjant stwierdził uszkodzenia pojazdu, ujawnił kieliszki, a jako że osoby poruszające się samochodem były pod widocznym działaniem alkoholu, zostały odwiezione na komisariat celem przebadania na jego zawartość w wydychanym powietrz

W ocenie Sądu zeznania powyższych świadków zasługują w pełni na wiarę, są to osoby obce dla oskarżonej, nie mające żadnego interesu by składać nieprawdziwe zeznania……………………………………………………..

Jako że z wyjaśnień oskarżonej wynikało iż utrzymuje intymne stosunki z świadkiem A. S., co potwierdził świadek i wniósł o zwolnienie go z obowiązku składania zeznań, Sąd w trybie art.185 kpk zwolnił go od obowiązku składania zeznań w sprawie.

Oceniając przedstawiony wyżej materiał dowodowy, nie budzi zdaniem Sądu żadnej wątpliwości fakt iż to oskarżona kierowała krytycznego dnia samochodem marki V. (...). Mimo że w swoich wyjaśnieniach zaprzeczyła aby miała kierować pojazdem, nie wskazując jednocześnie kto miałby kierować stanowczo stwierdziła, iż siedziała na miejscu pasażera. Wersja ta w ocenie Sądu jest kompletnie niewiarygodna. Na miejscu zdarzenia oskarżona prezentowała różne wersje, a to że kierowca uciekł, że kierowała ona, że nie wie kto kierował , że jechała sama, że nie wie co się stało, oprócz tej że siedziała na miejscu pasażera, gdyż w zaistniałej sytuacji zabrzmiałoby to wręcz absurdalnie, albowiem wszyscy widzieli, iż na miejscu dla pasażera siedział nieprzytomny, a jak wynika z badania na zawartość alkoholu etylowego(2,6 %), w stanie upojenia alkoholowego mężczyzna. Po zdarzeniu siedział przez dłuższy czas na tym miejscu , z trudem nawiązując kontakt z otoczeniem i dopiero po namowach oskarżonej przesiadł się z tego miejsca za kierownicę próbując uruchomić samochód. Zdaniem Sądu absolutnie wykluczone jest aby w tak krótkim czasie i niemal pod stałą obserwacją samochodu najpierw przez świadka P. a potem Ł. G. i pozostałych, mogło dojść do przemieszczenia się osób znajdujących w pojeździe, zresztą nie ma tez logicznego wytłumaczenia celu takiej przesiadki, a w zaistniałej sytuacji procesowej nie było możliwości jej wyjaśnienia.

Z drugiej jednak strony, gdyby rzeczywiście było tak jak wyjaśniła na rozprawie oskarżona, iż to ona siedziała na miejscu dla pasażera, to od początku , na miejscu zdarzenia taką właśnie wersję powinna przedstawić, zarówno świadkom jak i funkcjonariuszom policji . Dlatego też w ocenie Sądu wersja wydarzeń przedstawiona w trakcie przewodu sądowego przez oskarzoną, jest lina obrony skonstruowaną dla potrzeb procesu i nie ma nic wspólnego z prawdą obiektywną.

Nie budzi żadnej wątpliwości również fakt, iż kierując samochodem oskarżona znajdowała się w stanie nietrzeźwości co wynika wprost z wyników trzykrotnie przeprowadzonego badania, zaś stężenie alkoholu 0,94 mg/l, 1,07 mg/l, 1,03 mg/l wskazuje na znaczne przekroczenie dopuszczalnego poziomu.

W tych też okolicznościach Sąd przyjął, iż swoim zachowaniem oskarżona K. F. wyczerpała ustawowe znamiona przestępstwa z art.178a§1 kk.

Wymierzając oskarżonej karę 4 miesięcy pozbawienia wolności, Sąd wziął pod uwagę wysoki stopień społecznego niebezpieczeństwa zarzucanego oskarżonej czynu z uwagi na nagminność tego rodzaju przestępstw, które z trudem redukuje nawet wiedza o konsekwencjach takiego rodzaju postępowania. Oskarżona nie tylko że kierowała samochodem w stanie nietrzeźwości ale doprowadzając do kolizji drogowej naraziła na niebezpieczeństwo jadącego z nią pasażera. Stopień nietrzeźwości oskarżonej miał wpływ zarówno na wymiar kary jak i okres na który został orzeczony środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, albowiem właśnie stosowanie środków karnych tego rodzaju stanowi największą dolegliwość dla sprawców przestępstw drogowych, a tym samym najskuteczniejszą drogą ich resocjalizacji. Mając na względzie fakt iż oskarżona nie była do tej pory karana, która to okoliczność jako jedyna przemawia na korzyść oskarżonej Sąd zawiesił wykonanie kary pozbawienia wolności na okres dwóch lat. W wyroku orzeczono o kosztach sądowych.