Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 126/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 czerwca 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Pietrzykowski (przewodniczący)
SSN Grzegorz Misiurek
SSN Barbara Myszka (sprawozdawca)
w sprawie ze skargi Zakładu Techniczno-Budowlanego "P." Sp. z o.o.
w O.
przeciwko "T." Sp. z o.o. w K.
o uchylenie wyroku sądu polubownego,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 20 czerwca 2007 r.,
skargi kasacyjnej skarżącego od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 18 października 2006 r.,
oddala skargę kasacyjną.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 21 marca 2006 r. Sąd Okręgowy – Sąd Gospodarczy
oddalił skargę Zakładu Techniczno-Budowlanego „P.” spółki z o.o. w O. o
uchylenie wyroku Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej w
Warszawie z dnia 26 kwietnia 2005 r. odrzucającego pozew skarżącej przeciwko
„T.” spółce z o.o. o zapłatę kwoty 332 948 zł z odsetkami tytułem wynagrodzenia za
wykonane roboty budowlane. Istotne elementy stanu faktycznego przyjętego za
podstawę orzeczenia przedstawiały się następująco.
W dniu 12 sierpnia 1998 r. „T.” spółka z o.o. zawarła z Zakładem
Techniczno-Budowlanym „P.” spółką z o.o. umowę o roboty budowlane. W punkcie
16.2 umowy strony postanowiły, że „w przypadkach, kiedy powiadomienie o
podjęciu arbitrażu w odniesieniu do jakiegoś sporu zostało wydane zgodnie z
Klauzulą 16.1, strony winny podjąć starania polubownego rozstrzygnięcia sporu,
zanim zostanie rozpoczęty arbitraż. Przy tym, jeśli strony nie ustalą inaczej, arbitraż
może być rozpoczęty w lub po 14 dniu od dnia, w którym zostało dane
powiadomienie o zamiarze rozpoczęcia arbitrażu w danym sporze, nawet jeśli nie
zostało podjęte żadne usiłowanie pojednawczego rozstrzygnięcia sporu.” W
kolejnym punkcie 16.3 ustaliły, że „wszelkie spory, w odniesieniu do których: a)
decyzja Przedstawiciela Zamawiającego nie stała się ostateczna i wiążąca
stosownie do Klauzuli 16.1 oraz b) nie osiągnięto rozwiązania pojednawczego w
przeciągu czasu ustalonego w Klauzuli 16.2, zostaną ostatecznie rozstrzygnięte,
chyba że Kontrakt przewiduje inaczej, zgodnie z Zasadami Sądu Arbitrażowego
przy Krajowej Izbie Gospodarczej (KIG) w Polsce. Postępowanie będzie
prowadzone w Warszawie. Arbitraż może być rozpoczęty przed lub po ukończeniu
robót, przy czym zobowiązania Zamawiającego, Przedstawiciela Zamawiającego i
Kontrolera Ilości lub Wykonawcy nie ulegają zmianie z powodu faktu, że arbitraż
odbywa się podczas realizacji Robót.” Wreszcie, w punkcie 16.4 postanowiły, że „w
przypadku gdy ani zamawiający, ani Wykonawca nie powiadomi o swoim zamiarze
podjęcia sprawy arbitrażowej w sporze w przeciągu czasu określonego przez
Klauzulę 16.1 i odnośna decyzja stanie się ostateczną i wiążącą, każda ze stron
3
może, jeśli druga strona nie zastosuje się do wydanej decyzji, bez umniejszenia
innych praw jakie mogą jej przysługiwać, wnieść sprawę niewypełnienia decyzji do
arbitrażu zgodnie z Klauzulą 16.3. Postanowienia Klauzuli 16.1 i 16.3 nie będą w
takich przypadkach znajdowały zastosowania.”
W dniu 6 grudnia 2004 r. spółka „P.” wystąpiła do Sądu Arbitrażowego przy
Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie przeciwko spółce „T.” z pozwem o
zapłatę kwoty 332 948 zł z odsetkami tytułem wynagrodzenia za wykonane roboty
budowlane. Wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2005 r. Sąd Arbitrażowy odrzucił pozew,
stwierdzając, że podstawą właściwości każdego sądu polubownego jest zapis na
ten sąd, w którym, zgodnie z art. 698 § 2 k.p.c., należy dokładnie oznaczyć
przedmiot sporu albo stosunek prawny, z którego spór wynikł lub może wyniknąć.
Zapisu nie można bowiem interpretować rozszerzająco ani przy zastosowaniu
innych niż językowa metod wykładni. Wolą stron wyrażoną w umowie, zdaniem
Sądu Arbitrażowego, było poddanie ewentualnych sporów między nimi pod
rozstrzygnięcie sądu polubownego, jednak strony ustaliły jedynie procedurę,
według której spór miałby być rozstrzygnięty, a nie wskazały konkretnego sądu.
Nie można przyjąć, że stronom chodziło o Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie
Gospodarczej w Warszawie, gdyż odwołanie się do „Zasad”, według których toczy
się spór przed określonym sądem, nie jest równoznaczne z wyborem tego sądu.
Treść punktu 16.3 umowy nie daje również podstaw – stwierdził Sąd Arbitrażowy –
do jednoznacznego wskazania innego sądu polubownego.
Dokonując oceny prawnej przedstawionego stanu faktycznego Sąd
Okręgowy podkreślił, że, zgodnie z art. 1161 § 1 k.p.c., istotą zapisu na sąd
polubowny jest poddanie sporu pod rozstrzygnięcie sądu polubownego, stąd
umowa, która nie przewiduje dla sądu polubownego funkcji rozstrzygania sporu, nie
zawiera zapisu na sąd polubowny. Przy rozpoznawaniu sprawy sąd polubowny nie
jest związany przepisami ani prawa materialnego, ani formalnego, byle tylko nie
naruszył praworządności i zasad współżycia społecznego. Z tej przyczyny sąd
powszechny, właściwy do rozpoznania skargi, nie bada, czy wyrok sądu
polubownego nie pozostaje w sprzeczności z prawem materialnym, czy znajduje
oparcie w faktach przytoczonych w wyroku, jak również czy fakty te zostały
prawidłowo ustalone; rozpoznaje sprawę tylko z punktu widzenia przyczyn
4
uchylenia wyroku wskazanych w art. 1206 k.p.c. Podniesione przez skarżącą
zarzuty, i to zarówno obrazy przepisów postępowania przez pozbawienie
uprawnienia do rozpoznania sprawy przez sąd polubowny, jak i uchybienia
praworządności przez pozbawienie prawa do sądu są, zdaniem Sądu Okręgowego,
nieuzasadnione. Trzeba zgodzić się z poglądem Sądu Arbitrażowego, że z treści
punktu 16.3 umowy nie można jednoznacznie wywieść, iż właściwy do rozpoznania
sprawy miał być Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie.
Stwierdzenie, że „wszelkie spory zostaną ostatecznie rozstrzygnięte zgodnie
z Zasadami Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej (KIG)
w Polsce” nie wyłącza bowiem poddania sporu pod rozstrzygnięcie innego sądu
niż Sąd Arbitrażowy w Warszawie. Zdaniem Sądu Okręgowego, odwołanie się do
Zasad Sądu Arbitrażowego oznacza wskazanie na procedurę, czyli w tym wypadku
regulamin, co nie jest równoznaczne z wyborem Sądu Arbitrażowego przy Krajowej
Izbie Gospodarczej w Warszawie i nie uzasadnia właściwości tego Sądu do
rozstrzygnięcia sporu. Odrzucenie pozwu nie oznacza, że zaskarżony wyrok
uchybia zasadzie praworządności z powodu pozbawienia skarżącej prawa do sądu.
Sąd Arbitrażowy bowiem, uznając swoją niewłaściwość, nie odniósł się w ogóle do
żądań stron, a zgodnie z art. 712 § 1 pkt 4 k.p.c. o uchybieniu praworządności
można mówić jedynie w odniesieniu do orzeczenia, które kończy spór definitywnie
co do istoty.
Apelację spółki „P.” Sąd Apelacyjny oddalił wyrokiem z dnia 18 października
2006 r. Stwierdził, że postanowienia zawarte w punktach 16.1 – 16.4 umowy są
bardzo niejasne i trudno któreś z nich uznać za jednoznaczny zapis na sąd
polubowny właściwy do rozpoznania sporu ze wskazaniem konkretnego sądu.
Gdyby zaś przyjąć, że wchodziło w grę ustanowienie zapisu na sąd polubowny, to
zapis ten byłby nieważny, ponieważ J. P., zawierając umowę w imieniu „T.” spółki z
o.o., nie legitymował się pełnomocnictwem rodzajowym, koniecznym do
sporządzenia zapisu na sad polubowny. Sąd Apelacyjny podkreślił, że zaskarżony
wyrok nie pozbawia spółki „P.” prawa do sądu, gdyż ze względu na bezskuteczność
zapisu na sąd polubowny skarżącej służy prawo dochodzenia roszczenia przed
sądem powszechnym.
5
Spółka „P.” złożyła skargę kasacyjną, w której – powołując się na obydwie
podstawy określone w art. 3983
§ 1 k.p.c. – wnosiła o uchylenie wyroku Sądu
Apelacyjnego oraz poprzedzającego go wyroku Sądu Okręgowego i orzeczenie co
do istoty sprawy przez uchylenie wyroku Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie
Gospodarczej w Warszawie z dnia 26 kwietnia 2005 r. ewentualnie o uchylenie
wyroku Sądu Apelacyjnego i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego
rozpoznania. W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej wskazała na naruszenie
art. 32 i art. 45 Konstytucji przez przyjęcie, że odrzucenie pozwu – przy skutecznym
zapisie na sąd polubowny, wykluczającym poddanie sporu pod rozstrzygnięcie
sądu powszechnego, i przy braku obowiązywania przepisów art. 1168 § 2 i art.
1180 § 1 k.p.c. – nie skutkowało pozbawieniem strony prawa do rozstrzygnięcia
sporu przez sąd i nie naruszało równości stron. Natomiast w ramach drugiej
podstawy podniosła zarzut obrazy art. 1206 § 2 i art. 1162 § 1 k.p.c. przez
przyjęcie, że nie doszło do naruszenia klauzuli porządku publicznego oraz że do
skutecznego zapisu na sąd polubowny konieczne jest wymienienie tego sądu z
nazwy, i art. 479 14
§ 2 k.p.c. przez nieuwzględnienie prekluzji twierdzeń spółki „T.”
dotyczących braku pełnomocnictwa do sporządzenia zapisu na sąd polubowny.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Rozważenia w pierwszej kolejności wymaga zarzut skarżącej, że
postępowanie w sprawie powinno toczyć się według przepisów obowiązujących
w dacie wydania wyroku Sądu Arbitrażowego oraz w dacie złożenia skargi o jego
uchylenie. Skarżąca nie poparła tego zarzutu żadną argumentacją, niemniej jego
rozważenie jest konieczne, ponieważ ustalenie właściwego prawa stanowi punkt
wyjścia do oceny pozostałych zarzutów podniesionych w skardze kasacyjnej.
Zarówno w dacie wydania zaskarżonego wyroku Sądu Arbitrażowego przy
Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie, jak i w dacie wniesienia przez spółkę
„P.” skargi o jego uchylenie problematyka zapisu na sąd polubowny, postępowania
przed tym sądem oraz skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego uregulowana
była w księdze trzeciej części pierwszej kodeksu postępowania cywilnego,
obejmującej artykuły 695 – 715. Mocą art. 1 pkt 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o
zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. Nr 178, poz. 1478 –
dalej: „ustawa nowelizująca”), która weszła w życie z dniem 17 października 2005
6
r., uchylono księgę trzecią w części pierwszej, a mocą art. 1 pkt 8 – po art. 1153
dodano część piątą pod tytułem „Sąd polubowny (arbitrażowy)”, obejmującą
artykuły 1154 – 1217. Zgodnie z art. 2 ustawy nowelizującej, postępowania przed
sądami polubownymi oraz postępowania przed sądami co do stwierdzenia
skuteczności wyroku sądu polubownego, stwierdzenia wykonalności wyroku sądu
polubownego oraz ze skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego, wszczęte
przed wejściem w życie niniejszej ustawy, toczą się według przepisów
dotychczasowych. W niniejszej sprawie postępowanie ze skargi spółki „P.”
o uchylenie wyroku Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej
w Warszawie zostało wszczęte przed wejściem w życie ustawy nowelizującej,
wobec czego mają w niej zastosowanie przepisy art. 695 – 715 k.p.c.
Powyższa konstatacja przesądza w zasadzie o bezzasadności
podniesionych przez skarżącą zarzutów obrazy art. 1206 § 2 i art. 1162 § 1 k.p.c.,
przepisy te bowiem w ogóle nie miały zastosowania w niniejszej sprawie. Ze
względu jednak na to, że w uzasadnieniu skargi kasacyjnej skarżąca powołała się
także na „uchylony art. 698 k.p.c.”, zarzut błędnej wykładni tego przepisu,
polegającej na uznaniu, że dla skuteczności zapisu na sąd polubowny konieczne
jest wymienienie tego sądu z nazwy, wymaga rozważenia. Odnosząc się do tego
zarzutu trzeba zauważyć, że Sądy orzekające dokonały wykładni postanowień
zawartych w punktach 16.1 – 16.4 umowy, w wyniku której przyjęły, iż odnośne
postanowienia są niejasne i nie mogą być uznane za jednoznaczny zapis na sąd
polubowny, w szczególności ze wskazaniem konkretnego sądu. Sądowi
Apelacyjnemu nie chodziło zatem tylko o brak wskazania nazwy sądu
polubownego, lecz o niejednoznaczność sformułowań umowy, które – w ocenie
tego Sądu – nie pozwalały na uznanie, że doszło do sporządzenia zapisu na sąd
polubowny. Skarżąca nie podniosła zarzutu błędnej wykładni umowy ani nie
wskazała na naruszenie przepisu art. 65 k.c. W tej sytuacji kwestia prawidłowości
wykładni odnośnych postanowień umowy usuwa się spod oceny Sądu
Najwyższego (art. 39813
§ 1 k.p.c.). W konsekwencji, zarzut naruszenia art. 698
k.p.c. nie może odnieść zamierzonego skutku.
Skoro według wiążącej wykładni umowy strony nie sporządziły zapisu na sąd
polubowny, rozważanie pozostałych zarzutów przytoczonych przez skarżącą stało
7
się w zasadzie zbędne. Zarzut obrazy art. 47914
§ 2 k.p.c. przez uwzględnienie,
z naruszeniem przewidzianej w tym przepisie prekluzji procesowej, przytoczonych
w odpowiedzi na skargę o uchylenie wyroku sądu polubownego twierdzeń o braku
wymaganego pełnomocnictwa do sporządzenia zapisu, trzeba by zresztą uznać
nieuzasadniony. Nie można wszak podzielać zapatrywania skarżącej, że „T.”
spółka z o.o., zgodnie z art. 47914
§ 2 k.p.c., obowiązana była podnieść zarzut
braku wymaganego pełnomocnictwa najpóźniej w odpowiedzi na pozew złożonej
przed Sądem Arbitrażowym. Zgodnie bowiem z art. 705 k.p.c., w postępowaniu
przed sądem polubownym strony mogły określić same aż do rozpoczęcia
postępowania tryb postępowania, który powinien być stosowany w toku
rozpoznania sprawy, a jeżeli tego nie uczyniły, sąd polubowny stosował taki tryb
postępowania, jaki uznał za właściwy, i nie był przy tym związany przepisami
postępowania cywilnego.
Nie może również odnieść zamierzonego skutku zarzut naruszenia art. 32
i art. 45 Konstytucji i to co najmniej z dwóch powodów: po pierwsze, dlatego że
sądy stosują Konstytucję za pośrednictwem ustawodawstwa zwykłego, po drugie,
że w braku zapisu na sąd polubowny nie może być mowy o pozbawieniu skarżącej
prawa do sądu ani o naruszeniu prawa do równego traktowania przez władze
publiczne.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c.
oddalił skargę kasacyjną jako pozbawioną uzasadnionych podstaw.
db