Pełny tekst orzeczenia

UCHWAŁA Z DNIA 22 PAŹDZIERNIKA 2007 R.
SNO 73/07
Przewodniczący: sędzia SN Jadwiga Żywolewska-Ławniczak (sprawozdawca).
Sędziowie SN: Jerzy Kwaśniewski, Jacek Gudowski.
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y z udziałem Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego oraz protokolanta w sprawie sędziego Sądu Okręgowego
po rozpoznaniu w dniu 22 października 2007 r. w związku z zażaleniem Prokuratora
Apelacyjnego na uchwałę Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 20
kwietnia 2007r., sygn. akt (...), w przedmiocie odmowy zezwolenia na pociągnięcie
sędziego Sądu Okręgowego do odpowiedzialności karnej
u c h w a l i ł : u t r z y m a ć w m o c y zaskarżoną u c h w a ł ę .
U z a s a d n i e n i e
Prokurator Okręgowy wystąpił z wnioskiem o zezwolenie na pociągnięcie do
odpowiedzialności karnej sędziego Sądu Okręgowego za czyn zabroniony z art. 228 §
3 k.k., polegający na tym, że:
w miesiącu sierpniu 2003 r. w A., w związku z pełnieniem funkcji sędziego Sądu
Okręgowego w A. przyjął za pośrednictwem Marii K. od Pawła L. i Katarzyny L.
korzyść majątkową w postaci pieniędzy w kwocie 5 000 zł w zamian za wydanie
orzeczenia o zawieszeniu wykonania prawomocnie wymierzonej Pawłowi L. kary 2 lat
pozbawienia wolności w sprawie sygn. akt II K 529/98 Sądu Rejonowego.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny uchwałą z dnia 20 kwietnia 2007 r.
odmówił zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Sądu
Okręgowego za opisany wyżej czyn zabroniony z art. 228 § 3 k.k. uznając, że wniosek
prokuratora nie zasługuje na uwzględnienie, zaoferowane dowody nie są
wystarczające do przyjęcia dostatecznie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przez
sędziego Sądu Okręgowego przestępstwa, gdyż stanowią je niewiarygodne
pomówienia, które nie zostały zweryfikowane zgodnie z regułami prawa karnego
procesowego przez pozostałe zaoferowane we wniosku dowody.
Prokurator Apelacyjny zaskarżył tę uchwałę w całości na niekorzyść sędziego
Sądu Okręgowego, zarzucając:
„obrazę przepisów prawa procesowego, mającą wpływ na treść uchwały, a mianowicie
art. 4, art. 7, art. 410, art. 424 § 1 k.p.k. poprzez niewyjaśnienie wszystkich
okoliczności sprawy, dowolną ocenę dowodów, którymi Sąd Dyscyplinarny
dysponował, uwzględnienie przy podejmowaniu uchwały odmawiającej zezwolenia na
2
pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Sądu Okręgowego tylko
okoliczności przemawiającej na jego korzyść, natomiast zupełne pominięcie dowodów
przemawiających na jego niekorzyść, przy całkowitym pominięciu wyjaśnień Pawła L.
z dnia 11 lipca 2006 r. i Katarzyny L. z dnia 10 lipca 2006 r. a w konsekwencji –
mający wpływ na treść uchwały błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za
podstawę uchwały, polegający na uznaniu, że brak jest podstaw do zezwolenia na
pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Sądu Okręgowego, podczas gdy
prawidłowa ocena wszystkich przeprowadzonych i ujawnionych dowodów prowadzi
do wniosku wprost przeciwnego.
W oparciu o tak sformułowane zarzuty Prokurator Apelacyjny wniósł o
uchylenie zaskarżonej uchwały i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Zażalenie Prokuratora Apelacyjnego nie jest zasadne, a podniesione w nim
zarzuty nie zasługują na uwzględnienie.
We wniosku o udzielenie zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności
karnej sędziego Sądu Okręgowego Prokurator Okręgowy powołał się na zgromadzone
w toku postępowania przygotowawczego w sprawie VI Ds. 4 /05 dowody, które w
jego ocenie dostatecznie uzasadniały podejrzenie popełnienia przez sędziego Sądu
Okręgowego przestępstwa z art. 228 § 3 k.k.
Na poparcie wniosku przedstawił dowody osobowe w postaci wyjaśnień
podejrzanych w tymże postępowaniu: Bożeny B. (k. 1188 – 1199, 1202 – 1208),
Pawła L. (k. 1212 – 1213, 1214 – 1221, 1484 – 1487), Katarzyny L. (k. 1381 – 1383,
1384 – 1386, 4717 – 4719, 4777 – 4779, 4784 – 4785), zeznania świadków Bożeny O.
(k. 1381 – 1383, 1384 – 1386), Izabeli M.-D. (k. 4100 – 4101), Elżbiety K. (k. 6691 –
6693) oraz dokumenty dotyczące samochodu marki Toyota Corolla, protokół
przeszukania (k. 1181 – 1184), protokół eksperymentu procesowego (k. 1404-1408),
materiały ze Starostwa Powiatowego w W. (k. 1489 – 1503), protokół konfrontacji (k.
4720 – 4722), opinii kryminalistycznej (k. 6002 – 6025), protokół oględzin akt II K
226/05 (k. 6554 – 6590), protokół odtworzenia płyty CD-R (k. 6595 – 6606), akta
szkodowe PZU oraz kserokopię akt sprawy II K 529/98 Sądu Rejonowego w A.
Te dowody poddane zostały wnikliwej ocenie Sądu pierwszej instancji, przy
czym nie można podzielić twierdzenia autora zażalenia, iżby ocena ta przekraczała
granice zakreślone w art. 7 k.p.k., jak też by uzasadnienie zaskarżonej uchwały nie
spełniało wymogów sformułowanych w art.424 § 1 k.p.k.
Przeczy temu już, choćby przytoczona skrótowo w uzasadnieniu zażalenia,
argumentacja Sądu pierwszej instancji. Wskazuje ona precyzyjnie, jak Sąd ten ocenił
poszczególne, wskazane we wniosku dowody i dlaczego nie znalazł podstaw do
3
przyjęcia, że w sposób dostateczny uprawdopodobniły one popełnienie przestępstwa
przez sędziego Sądu Okręgowego.
Takie właśnie wymagania pod adresem sądu rozpoznającego wniosek o
zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej można wysnuć z
treści art. 424 § 1 k.p.k., określającego wymogi uzasadnienia wyroku Sądu pierwszej
instancji, odpowiednio zastosowanego do uzasadnienia uchwały Sądu
dyscyplinarnego.
Sąd pierwszej instancji nie zanegował informacji zawartych w wyjaśnieniach
Bożeny B., Pawła L. i Katarzyny L., wskazał jednakże na niezbędną ostrożność w
ocenie tych depozycji, uzasadnioną tym, że wszystkie te osoby są zainteresowane
korzystnym dla nich przebiegiem i efektem końcowym postępowania w niniejszej
sprawie, w której przedstawiono im zarzuty popełnienia różnych przestępstw
przeciwko działalności instytucji publicznych, a wszystkie pozostałe dowody
zaoferowane przez prokuratora nie dały podstaw do ich przekonywującej weryfikacji.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w pełni podziela wyrażone w zaskarżonej
uchwale stanowisko Sądu pierwszej instancji, że wyjaśnienia Pawła L. i Katarzyny L.
mogą stanowić podstawę do przyjęcia, że w sierpniu 2003 r. podejrzani ci przekazali
Marii K. – kierowniczce sekretariatu Sekcji Penitencjarnej Sądu Okręgowego –
korzyść majątkową w kwocie 5 000 zł w zamian za zapewnienie korzystnego
rozstrzygnięcia wniosku Pawła L. w przedmiocie warunkowego zawieszenia kary. To
ustalenie – i tylko to – wynika także ze wskazanego we wniosku eksperymentu
procesowego (k. 1404 – 1408), w czasie którego Katarzyna L. odtworzyła opisaną w
wyjaśnieniach wizytę u mieszkaniu Marii K., jak też z zeznań świadka Bożeny O.,
która udzieliła Pawłowi i Katarzynie L. pożyczki przeznaczonej, według jednej z
wersji ich wyjaśnień, na „łapówkę”, nie znając prawdziwego jej przeznaczenia.
Dowody te nie dają natomiast podstawy do przyjęcia, że przekazana Marii K.
korzyść majątkowa przeznaczona była dla sędziego Sądu Okręgowego.
Paweł i Katarzyna L. nie podali okoliczności świadczących o bezpośrednim
kontakcie z sędzią, natomiast Maria K., podejrzana o przyjęcie tej, a także innych
korzyści majątkowych, nie złożyła wyjaśnień, które pozwoliłyby uznać za
dostatecznie uprawdopodobniony fakt przekazania tej korzyści majątkowej sędziemu.
Podejrzana o liczne przestępstwa płatnej protekcji Bożena B., którą łączyła bliska
znajomość z Marią K., w swoich wyjaśnieniach wymieniła nazwiska sędziów, w tym
nazwisko sędziego Sądu Okręgowego, o którym miała słyszeć od Marii K., że „można
się było z nim dogadać”. Jednakże zdaniem Sądu Najwyższego – Sądu
Dyscyplinarnego na podzielenie zasługuje stanowisko Sądu pierwszej instancji, że
zarówno te wyjaśnienia, jak i wskazywane dla ich weryfikacji, wyraźnie
inscenizowane nagranie rozmowy z Marią K. w trakcie alkoholowego spotkania –
nawet z pominięciem wad procesowych tego dowodu trafnie wskazywanych przez
4
obrońcę sędziego – nie mają wartości dowodowej dla uprawdopodobnienia zarzutu,
którego dotyczy wniosek w niniejszej sprawie. Nie zawierają bowiem żadnych
konkretnych, dających się zweryfikować informacji i w odniesieniu do wymienianych
w nich sędziów pozostają w istocie w sferze plotek, które często bezpodstawnie
kształtują nie oparte na faktach przekonania o sprzedajności sędziego czy sędziów,
dopatrując się związku korzystnych lub niekorzystnych decyzji sędziowskich z
materialnymi świadczeniami uczestników postępowania.
Sąd pierwszej instancji nie naruszył też prawa procesowego, dokonując oceny
jednego z istotnych dowodów, które miały zweryfikować pozytywnie omówione
wyżej pomówienia – to jest okoliczności nabycia przez sędziego Sądu Okręgowego
samochodu marki Toyota Corolla i przebiegu czynności związanych z jego rejestracją.
Wobec wykazania na podstawie niekwestionowanych dokumentów, że
samochód został nabyty w dniu 3 kwietnia 2003 r., a cena jego nabycia nie
przekraczała możliwości finansowych sędziego, prokurator w zażaleniu odwołał się do
przebiegu czynności związanych z rejestracją samochodu. W jego przekonaniu
świadczyły o konieczności przeprowadzenia kosztownego remontu samochodu, na co
miała być przeznaczona korzyść majątkowa. W ocenie skarżącego korespondowało to
z wyjaśnieniami Pawła i Katarzyny L., według których przekazane pieniądze miały
być „na samochód”.
Sąd pierwszej instancji słusznie przyjął, że zarówno okoliczności zakupu
samochodu, a także potwierdzone dokumentami czynności rejestracyjne nie miały
znaczenia dla uprawdopodobnienia podejrzenia popełnienia przez sędziego
przestępstwa, a wywody zażalenia o kosztownym remoncie samochodu są całkowicie
gołosłowne.
Jak wynika z treści dokumentów na k. 1489-1503, nabyty przez sędziego Sądu
Okręgowego w dniu 3 kwietnia 2003 r. samochód marki Toyota Corolla został na jego
wniosek zarejestrowany czasowo jako samochód ciężarowy uniwersalny w dniu 14
kwietnia 2003 r., następnie w dniu 29 maja 2003 r. dokonano stałej rejestracji tego
samochodu, jako samochodu ciężarowego. Badania techniczne w dniu 28 listopada
2003 r. związane były ze zmianą przeznaczenia samochodu wymagającą
„wymontowania kraty stalowej oddzielającej skrzynię ładunkową od pasażerskiej”, po
czym na wniosek sędziego dokonano kolejnej rejestracji tego samochodu jako
osobowego.
Niezasadny – a nawet nieprawdziwy – jest zarzut całkowitego pominięcia w
ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji dowodu z akt sprawy II K 529/98, jeśli
się zważy, że autor zażalenia przytacza w uzasadnieniu środka odwoławczego
częściowo krytyczne stanowisko Sądu pierwszej instancji co do przebiegu
postępowania w tej sprawie.
5
Ustosunkowując się szczegółowo do tego zarzutu należy zauważyć, że skarżący
w szczególności upatruje dowodu stronniczości sędziego Sądu Okręgowego,
przemawiającej za uprawdopodobnieniem przyjęcia korzyści majątkowej, w oparciu
pozytywnej dla Pawła L. decyzji na treści wywiadu środowiskowego zleconego w
toku tego postępowania kuratorowi sądowemu, w miejsce niekorzystnego dla
skazanego dokumentu sporządzonego w dniu 4 lipca 2003 r., a także w szczególnych –
jego zdaniem – okolicznościach wyznaczenia terminu posiedzenia w tej sprawie.
W odniesieniu do pierwszej kwestii Sąd pierwszej instancji zajął stanowisko,
które nie przekracza granic swobodnej oceny dowodów, a którego argumenty
podniesione w zażaleniu nie podważyły. Sąd ten ocenił bowiem oba dokumenty i nie
znalazł podstaw, aby oparcie się na wywiadzie przeprowadzonym przez kuratora
sądowego, zamiast na wykazie informacji z dnia 4 lipca 2003 r., można było uznać za
rażące naruszenie prawa procesowego i potraktować jako dowód świadczący o
przyjęciu przez sędziego korzyści majątkowej w zamian za przychylną dla skazanego
decyzję, podjętą z naruszeniem prawa.
Jeśli się zważy, że podjęcie decyzji o zawieszeniu wykonania kary na podstawie
art. 152 k.k.w. wymaga rozważenia aktualnych danych o osobie skazanego i jego
trybie życia w okresie odroczenia wykonania kary – nie ma najmniejszych podstaw do
zakwestionowania tego stanowiska.
Całkowicie nieuprawnione są też spekulacje co do powiązania treści wywiadu z
przyjaźnią łączącą Elżbietę K. – kuratora zawodowego Sądu Rejonowego, która
sporządziła wywiad z Marią K. Świadkowi nie postawiono zarzutu nierzetelnego
wykonania czynności służbowej, a wieloletnia praca w instytucjach wymiaru
sprawiedliwości, jak i w innych, owocuje bliskimi znajomościami zatrudnionych w
nich ludzi, co nie daje żadnych podstaw do założenia, że znajomość taka czy nawet
przyjaźń kryje związki korupcyjne.
Analiza wokand z posiedzeń Sądu Okręgowego w miesiącu sierpniu 2003 r. nie
potwierdziła, by sprawa Pawła L. została skierowana na wokandę w „szczególny
sposób”. Kopia wokandy z dnia 13 sierpnia 2003 r.(k. 6455) odnotowuje istotnie
sprawę Pawła L. – wyznaczoną na godzinę 950
– jako jedyną na wokandzie. Jednakże
w tymże dniu sędzia Sądu Okręgowego od godziny 1000
uczestniczył w 3-osobowym
składzie rozpoznającym apelacje, którego przewodnicząca sędzia X. Y., po
zakończeniu rozprawy apelacyjnej, rozpoznawała zażalenia w postępowaniu
wykonawczym (k. 6354). Opisany stan rzeczy wynika zapewne z ogólnej właściwości
Wydziału Karnego Sądu Okręgowego, który orzeka w sprawach karnych jako sąd
pierwszej instancji, sąd apelacyjny oraz sąd odwoławczy w postępowaniu
wykonawczym.
Przegląd kopii akt sprawy o sygn. II K 529/98 dowodzi nadto, że zarządzenie o
skierowaniu sprawy Pawła L. na posiedzenie w dniu 13 sierpnia 2003 r. wydane
6
zostało przez Przewodniczącą Wydziału w dniu 11 lipca 2003 r., podobnie jak inne
zarządzenia o wyznaczeniu terminów posiedzeń w Sądzie Okręgowym w tej sprawie.
Przedstawione wyżej argumenty nie pozwoliły na podzielenie wyrażonego w
zażaleniu stanowiska jakoby przebieg postępowania w sprawie II K 529/98 mógł
stanowić dowód weryfikujący pomówienia Bożeny B. i małżonków L. skierowane
przeciwko sędziemu Sądu Okręgowego, a tym samym zakwestionowanie oceny tego
dowodu wyrażonej w zaskarżonej uchwale.
Przyznać należy natomiast, że zażalenie prokuratora zasadnie podnosi, iż poza
oceną Sądu pierwszej instancji pozostały wyjaśnienia Pawła L. z dnia 11 lipca 2006 r.
i Katarzyny L. z dnia 10 lipca 2006 r. Skarżący wprawdzie nietrafnie kwalifikuje to
uchybienie jako obrazę art. 410 k.p.k., który to przepis dotyczy wyłącznie
wyrokowania. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny orzekał na posiedzeniu, wobec
czego jego obowiązki w zakresie podstawy dowodowej orzeczenia kształtował przepis
art. 92 k.p.k., obligujący do uwzględnienia całokształtu okoliczności ujawnionych w
postępowaniu, mających znaczenie dla rozstrzygnięcia. Obowiązku tego nie uchyliło
zaniechanie wskazania we wniosku prokuratora pominiętych protokołów
przesłuchania Pawła i Katarzyny L., jak i odwołanie się w zażaleniu do protokołów z
kart 6125 h – j oraz 6125 k – m, których nie zawiera przedstawiona sądowi kopia akt
sprawy VI DS. 4/05.Protokoły te, dołączone z pominięciem chronologii czynności,
znajdują się na kartach 6656 – 6658 i 6659 – 6661.
Samo stwierdzenie naruszenia art. 92 k.p.k., przy wydaniu zaskarżonej uchwały,
nie przesądza o zasadności zażalenia, konieczne jest ponadto wykazanie, że
stwierdzone uchybienie procesowe mogło mieć – in concreto – wpływ na treść
zaskarżonego orzeczenia (art. 438 pkt 2 k.p.k.).
Tymczasem skarżący nie podjął nawet próby wykazania, że treść pominiętych
protokołów mogłaby zadecydować o odmiennej ocenie wartości dowodowej
pomówień podejrzanych Pawła i Katarzyny L.
Zważyć bowiem należy, że stanowią one kolejne wersje okoliczności
przekazania korzyści majątkowej Marii K., przy czym Paweł L. – po raz kolejny, a
Katarzyna L. – po raz pierwszy, podają sędziego Sądu Okręgowego jako adresata tej
korzyści, wskazanego przez Marię K. Tak więc, wyjaśnienia te nie dostarczają
żadnych nowych okoliczności, które mogłyby wpłynąć na odmienną niż dokonana
przez Sąd pierwszej instancji ocenę pozostałych dowodów.
Wartości dowodowej pominiętych wyjaśnień z pewnością nie wzmacniają
okoliczności ich złożenia. Paweł L., tymczasowo aresztowany, podejrzany o
popełnienie przestępstw z art. 230 § 1 k.k., 228 § 3 k.k., 286 § 1 k.k., w pismach
skierowanych do Prokuratury, których kopie przedłożyła obrońca sędziego, jak i w
piśmie z dnia 30 czerwca 2005 r. (k. 6060), nawiązywał do „podjęcia współpracy”,
oczekując w zamian na korzystne decyzje procesowe. W stosunku do Katarzyny L., w
7
uwzględnieniu wniosku obrońcy nawiązującego do treści wyjaśnień złożonych w dniu
10 lipca 2006 r., prokurator uchylił tymczasowe aresztowanie postanowieniem z dnia
17 lipca 2006 r., mimo, że w tymże dniu – na wniosek prokuratora – Sąd Rejonowy
przedłużył tymczasowe aresztowanie wobec podejrzanej do dnia 24 października 2006
r.
Powyższe przesądza o braku możliwości przyjęcia, iżby pominięte z naruszeniem
art. 92 k.p.k., wskazane w zażaleniu dowody, mogły mieć wpływ na treść zaskarżonej
uchwały. Taki stan rzeczy mógłby zaistnieć jedynie w sytuacji, gdyby należały one do
grupy dowodów pozwalających na pozytywną weryfikację pomówień skierowanych
przeciwko sędziemu Sądu Okręgowego, co mogłoby zdecydować o ich odmiennej
ocenie.
W tej sytuacji, w ocenie Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego nie ma
podstaw do uwzględnienia zarzutów zażalenia jak i zawartego w nim wniosku o
uchylenie zaskarżonej uchwały i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi pierwszej instancji. Taka decyzja jest bowiem możliwa jedynie w następstwie
wykazania, iż orzeczenie sądu pierwszej instancji dotknięte jest uchybieniami
procesowymi, mogącymi mieć wpływ na jego treść, gdyż tylko taki stan rzeczy
umożliwia zakwestionowanie poczynionych ustaleń faktycznych.
Rozważywszy powyższe Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny orzekł jak na
wstępie.