Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CZ 43/07
POSTANOWIENIE
Dnia 8 listopada 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Pietrzykowski (przewodniczący,
sprawozdawca)
SSN Zbigniew Strus
SSN Hubert Wrzeszcz
w sprawie z powództwa B. J.
przeciwko T. S.A. w W.
o zapłatę i nakazanie usunięcia ,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 8 listopada 2007 r.,
zażalenia powódki
na postanowienie Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 3 kwietnia 2007 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie.
2
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny postanowieniem z dnia 3 kwietnia 2007 r. odrzucił skargę
kasacyjną powódki od wyroku tego Sądu z dnia 5 grudnia 2006 r. w sprawie z
powództwa B. J. przeciwko T. S.A. o zapłatę i nakazanie usunięcia. W
uzasadnieniu Sąd Apelacyjny podkreślił, że zgodnie z art. 3982
§ 1 k.p.c. skarga
kasacyjna jest niedopuszczalna w sprawach o prawa majątkowe, w których wartość
przedmiotu zaskarżenia jest niższa niż 50.000 zł. W niniejszej sprawie powódka
żądała zasądzenia na jej rzecz 80.000 zł za bezumowne korzystanie z
nieruchomości przez 20 lat i 40.000 zł odszkodowania za obniżenie wartości działki,
a także nakazania usunięcia urządzeń telekomunikacyjnych z nieruchomości
powódki. Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 26 lipca 2006 r. częściowo
uwzględnił żądanie powódki i nakazał stronie pozwanej usunięcie urządzeń
teletechnicznych z nieruchomości powódki oraz zasądził na rzecz powódki od
strony pozwanej kwotę 10.537 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 6 czerwca 2005
r. do dnia zapłaty. Od tego wyroku strona pozwana wniosła apelację, wskazując
jako wartość przedmiotu zaskarżenia kwotę 11.152 zł. Wyrokiem Sądu
Apelacyjnego częściowo uwzględniono apelację strony pozwanej i zmieniono wyrok
Sądu I instancji w zakresie punktu l dotyczącego żądania nakazania usunięcia
urządzeń teletechnicznych z działki powódki. Powódka wniosła skargę kasacyjną
od wyroku Sądu Apelacyjnego i jako wartość przedmiotu zaskarżenia wskazała
kwotę 109.463 zł. Z powyższego wynika, że skarga kasacyjna powódki od wyroku
Sądu Apelacyjnego, który orzekał na skutek apelacji strony pozwanej, w której jako
wartość przedmiotu zaskarżenia wskazano kwotę 11.152 zł, jest niedopuszczalna.
Jednocześnie Sąd Apelacyjny wskazał, że celem nadania biegu apelacji powódki
od wyroku Sądu Okręgowego w K. z dnia 26 lipca 2006 r. akta przekazano Sądowi
Okręgowemu w K.
W zażaleniu pełnomocnik powódki wskazał, że powódka jako wartość
przedmiotu zaskarżenia wskazała kwotę 109.463 zł, która stanowiła różnicę
pomiędzy kwotą, jaka została zasądzona od strony pozwanej na rzecz powódki,
a kwotą, jakiej zasądzenia od T. S.A. powódka domagała się. Wśród zarzutów
3
skargi kasacyjnej powódka wskazała naruszenie przepisów postępowania
polegające na naruszeniu szeregu przepisów kodeksu postępowania cywilnego,
polegających na nierozpoznaniu apelacji powódki od wyroku Sądu Okręgowego.
Sąd Apelacyjny rozpoznał bowiem jedynie apelację strony pozwanej od wyroku
Sądu Okręgowego, pozostawiając natomiast apelację powódki bez rozpoznania.
Dlatego też wartość przedmiotu zaskarżenia została przez powódkę obliczona w
prawidłowy sposób. Nie zmienia faktu, ze dopiero po wniesieniu skargi kasacyjnej
Sąd Apelacyjny, aby zaniedbania swoje i Sądu Okręgowego po ich odkryciu
naprawić, po odnalezieniu apelacji powódki przekazał akta Sądowi Okręgowemu,
celem nadania biegu apelacji. Na marginesie zauważyć należy, jedynie, że tym
razem Sąd Okręgowy przeoczył swoje orzeczenie w przedmiocie zwolnienia
powódki od kosztów sądowych w całości i wezwał ją do uiszczenia opłaty od
apelacji. Biorąc pod uwagę wskazane okoliczności, uznać należy, iż wartość
przedmiotu zaskarżenia stanowi kwota podana przez powódkę w skardze
kasacyjnej i skarga ta jest dopuszczalna. Dlatego też postanowienie Sądu
Apelacyjnego powinno zostać uchylone. Gdyby jednak Sąd Najwyższy nie podzielił
powyższego stanowiska, wskazać należy, iż wyrokiem z dnia 5 grudnia 2006 r. Sąd
Apelacyjny zmienił wyrok Sądu Okręgowego w ten sposób, iż uchylił go co do
żądania nakazania urządzeń teletechnicznych strony pozwanej z działki powódki.
W tym zakresie zatem sprawa ta nie miała charakteru roszczenia o prawa
majątkowe, niezależnie więc od wartości przedmiotu zaskarżenia podlegała
zaskarżeniu w drodze skargi kasacyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zażalenie jest zasadne.
Celem postępowania apelacyjnego jest pełna kontrola postępowania przed
sądem pierwszej instancji. Sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału
dowodowego zebranego w obu instancjach (art. 382 k.p.c.). Istotne jest również to,
czy w sprawie wpłynęła apelacja jednej, czy obu stron, bowiem od tego zależy
swoboda w orzekaniu przez sąd apelacyjny: sąd nie może uchylić lub zmienić
wyroku na niekorzyść strony wnoszącej apelację, chyba że strona przeciwna
również wniosła apelację (art. 384 k.p.c.). Jeżeli w sprawie obie strony składają
4
apelację, to postępowanie apelacyjne musi obejmować je jednocześnie. Wynika to
z fundamentalnych zasad prawa procesowego cywilnego, mianowicie koncentracji
materiału dowodowego, szybkości postępowania oraz rozpatrywania sprawy
w granicach apelacji (obu stron, a nie jednej), a ponadto z przepisów, które
umożliwiają realizację tego ostatniego wymagania zakreślenie stronom
nieprzekraczalnego terminu dwutygodniowego do wniesienia apelacji oraz
nakazanie, aby wszystkie apelacje były składane do sądu, który wydał orzeczenie
(art. 369 k.p.c.). Ma to umożliwić zgromadzenie ewentualnych apelacji obu stron
w aktach jednej sprawy i łączne ich rozpatrzenie w postępowaniu apelacyjnym.
Opisane cechy postępowania apelacyjnego pozwalają mówić o zasadzie jedności
tego postępowania, którą naruszałoby odrębne rozpatrywanie apelacji stron od tego
samego wyroku, grożące zresztą wydaniem przez ten sam sąd w tej samej sprawie
orzeczeń ze sobą sprzecznych.
Przedstawiona analiza istoty postępowania apelacyjnego pozwala na
wyciągnięcie wniosku co do kwestii określenia wartości przedmiotu zaskarżenia,
czy to przez powoda, czy przez pozwanego. Zależnie od stawianych
rozstrzygnięciu zarzutów może być ona inna (każda strona może zaskarżać
orzeczenie w innym zakresie). Podobnie może się zdarzyć w wypadku składania
skargi kasacyjnej. Jednakże wskazanie wartości przedmiotu zaskarżenia przez
jedną ze stron nie może determinować tej wartości dla obu stron, stąd może się
zdarzyć, że w konkretnej sprawie o prawa majątkowe skarga kasacyjna może być
dostępna tylko dla jednej strony (jeżeli tylko ona będzie skarżyła orzeczenie co do
wartości przedmiotu zaskarżenia spełniającej minimalne wymagania co do
dopuszczalności skargi kasacyjnej określone w art. 3982
§ 1 k.p.c.). To wartość
przedmiotu zaskarżenia w odniesieniu konkretnie do strony wnoszącej skargę
kasacyjną decyduje, czy skarga ta będzie dopuszczalna. Zarazem, nawet jeżeli sąd
apelacyjny nie odniesie się do apelacji jednej ze stron w swoim orzeczeniu, to
strona ta może na nie wnosić skargę kasacyjną, podnosząc choćby pozostawienie
jej apelacji bez rozpoznania, i w tej skardze kasacyjnej określać wartość przedmiotu
zaskarżenia dokładnie tak, jak to uczyniła na potrzeby apelacji. Właśnie taka
sytuacja ma miejsce w stanie faktycznym sprawy. Sąd apelacyjny nie odniósł się
w rozstrzygnięciu do apelacji wniesionej przez powódkę i została ona skierowana
5
do rozpatrzenia w odrębnym postępowaniu. Tym samym powódka miała powody
do kwestionowania wyroku wydanego w jej sprawie. Jednocześnie wartość
przedmiotu zaskarżenia dla niej to 109.463 zł (a więc więcej niż 50.000 zł), bo tak
określiła wartość przedmiotu zaskarżenia w apelacji od kwestionowanego wyroku
sądu pierwszej instancji. Tym samym jej skarga kasacyjna spełnia wymagania co
do wartości przedmiotu zaskarżenia przewidziane przepisami prawa.
Sąd Najwyższy postanowił zatem jak w sentencji na podstawie art. 39815
w związku z art. 3941
§ 2 i 3 k.p.c.
kg