Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 177/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 stycznia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Hajn (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Katarzyna Gonera
SSN Zbigniew Korzeniowski
w sprawie z powództwa J. L.
przeciwko C. Przedsiębiorstwu Komunalnemu Spółce z ograniczoną
odpowiedzialnością w S.
o przywrócenie do pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 8 stycznia 2008 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w C.
z dnia 31 stycznia 2007 r.,
oddala skargę kasacyjną.
U z a s a d n i e n i e
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w C. oddalił apelację pozwanej – C.
Przedsiębiorstwa Komunalnego Spółki z o.o. w S. od wyroku Sądu Rejonowego -
2
Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w C. z 10 października 2006 r.,
przywracającego powódkę J. L. do pracy w pozwanej Spółce na dotychczasowych
warunkach pracy i płacy.
W pozwie powódka wniosła o przywrócenie do pracy na poprzednio
zajmowanym stanowisku i takich samych warunkach pracy u pozwanej. Pozwana
wniosła o oddalenie powództwa w całości.
Sąd Rejonowy ustalił, że powódka od 1 lipca 1988 r. była zatrudniona w
Komunalnym Przedsiębiorstwie Techniki Sanitarnej w C. w pełnym wymiarze czasu
pracy, na czas nieokreślony. W wyniku przeprowadzonej reorganizacji pracodawcy
powódka z dniem 16 listopada 1991 r. stała się pracownikiem Zakładu Gospodarki
Odpadami w C. W tym dniu podpisała nową umowę o pracę na stanowisku
starszego referenta do spraw płac i wynagrodzeń. Do jej obowiązków, poza
rozliczaniem płac i wynagrodzeń pracowników, sporządzaniem dokumentacji do
ZUS-u i urzędu skarbowego, należało: sporządzanie miesięcznych kart paliwa i
miesięcznych sprawozdań z pracy taboru samochodowego, prowadzenie ewidencji
miesięcznego zużycia paliwa i godzin pracy poszczególnych samochodów,
rozliczanie zużycia paliwa na podstawie zakładowych norm zużycia paliwa i
obciążanie kierowców za przepały paliwa i uznanie za oszczędność paliwa,
sprawozdawczość w zakresie czasu pracy i zatrudnienia, stanu i pracy taboru
samochodowego, sporządzanie deklaracji podatku od środków transportu i
obowiązkowych ubezpieczeń pojazdów. Powódka podlegała bezpośrednio
głównemu księgowemu oraz kierownikowi zakładu. W wyniku kolejnego
przekształcenia pracodawcy powódka, z dniem 6 lutego 1998 r., została
przekazana w trybie art. 231
k.p. do powstałej spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością, a w wyniku kolejnych zmian organizacyjnych pracodawcy stała
się pracownikiem pozwanej Spółki. Umowa o pracę i zakres obowiązków podpisany
w 1991 r. nie uległ zmianie przez kolejne lata zatrudnienia. Powódka wykonywała
przedstawione wyżej obowiązki w oparciu o zarządzenie nr 2/99 Zarządu Zakładu
Gospodarki Odpadami w C. Sp. z o.o. z 3 września 1999 r. oraz tabeli
zakładowych norm zużycia paliwa i olejów silnikowych. Powierzone obowiązki
wykonywała prawidłowo. Kierownictwo zakładu jak i bezpośredni przełożeni
powódki nie mieli uwag do jej pracy. Cieszyła się zaufaniem i uznaniem
3
pracodawcy. 1 kwietnia 2003 r. nastąpiła zmiana zarządu Spółki. Nowo powołani
członkowie zarządu prezes J. S. i wiceprezes J. G. przeprowadzili wyrywkową
kontrolę dokumentacji, dotyczącą kosztów zużycia paliwa w Spółce. W
skontrolowanych kartach drogowych niektórych pojazdów należących do Spółki
dostrzegli nieprawidłowości w ich wystawianiu i rozliczaniu. Prezes J. S. przychodził
do powódki i żądał wydania kart drogowych niektórych samochodów będących w
posiadaniu Spółki. W szczególności zainteresował się samochodami „Polonez Atu",
„Polonez trak" i „Żuk". Powódka zgodnie z żądaniem wydawała prezesowi karty
drogowe, wyrywkowo w poszczególnych miesiącach - kwietniu, maju, czerwcu i
lipcu 2003 r. Karty drogowe przekazane prezesowi już do powódki nie wróciły.
Powódka nie mając wszystkich kart drogowych poszczególnych samochodów nie
mogła sporządzić miesięcznych zestawień zużycia paliwa i godzin pracy
poszczególnych pojazdów, jak również miesięcznego rozliczenia zużycia paliwa w
Spółce za kwiecień - lipiec 2003 r. Nowy zarząd nie wprowadził zmian w zakresie
zasad rozliczania i ewidencjonowania zużycia paliwa w poszczególnych pojazdach
służbowych, oraz sporządzania miesięcznych zestawień zużycia paliwa w Spółce.
Prezes nie informował powódki, że w skontrolowanych kartach drogowych
stwierdził jakieś nieprawidłowości, nie żądał od powódki złożenia wyjaśnień w
zakresie sposobu rozliczania kart drogowych samochodów służbowych. Powódka
przez cały czas wykonywała swoje obowiązki według zasad przyjętych przez
poprzedni zarząd, uznając, że skoro nowy zarząd nie dokonał zmian w tym
zakresie oraz, że nikt z jego członków nie zgłaszał uwag do jej pracy, to
dotychczasowe ustalenia są wiążące. Z kolejnych ustaleń Sądu Rejonowego
wynika, że prezes J. S. zwrócił się do głównej księgowej Spółki – J. Ś., przełożonej
powódki o przedstawienie na piśmie zakresu obowiązków powódki dotyczących
rozliczania i prowadzenia ewidencji zużycia paliwa i czasu pracy pojazdów
znajdujących się w Spółce. Księgowa sporządziła takie pismo opierając się na
własnej wiedzy, bowiem nie miała dostępu do akt osobowych powódki, które
znajdowały się u prezesa, podobnie jak akta osobowe pozostałych pracowników
Spółki. Prezes poinformował główną księgową, że w skontrolowanych kartach
drogowych stwierdził nieprawidłowości dotyczące rozliczeń i braków podpisów, za
które odpowiada powódka. Polecił księgowej sporządzenie wniosku o ukaranie
4
powódki. Księgowa napisała odręcznie pismo do zarządu z wnioskiem o ukaranie
powódki karą upomnienia uznając, że uchybienia, o których mówił prezes nie są na
tyle istotne, żeby nie można ich było uzupełnić lub poprawić. Prezes po zapoznaniu
się z tym pismem uznał, że zaproponowana kara upomnienia jest zbyt łagodna i
zażądał zmiany wniosku. Główna księgowa sporządziła odręcznie kolejne pismo, w
którym zawnioskowała o ukaranie powódki karą nagany. Zeznała jednak, że
wniosek o ukaranie powódki napisała na polecenie prezesa S. i nie widziała
jakichkolwiek dokumentów, które uzasadniałyby taki wniosek. Wniosek ten nie
został załączony do akt osobowych powódki. Zarząd pozwanej zdecydował o
zwolnieniu jej z pracy. 31 lipca 2003 r. powódka otrzymała oświadczenie
pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę za trzymiesięcznym wypowiedzeniem,
którego termin przypadł na 31 października 2003 r. Jako przyczynę rozwiązania
umowy o pracę wskazano – przez odczytanie treści wypowiedzenia - wadliwe
prowadzenie ewidencji miesięcznego zużycia paliwa i godzin pracy poszczególnych
samochodów, wadliwe rozliczanie kart drogowych, wadliwe rozliczanie zużycia
paliwa pojazdów służbowych, nieobciążanie kierowców za przepał paliwa,
spowodowanie szkody w spółce przez niewłaściwe wykonywanie obowiązków
związanych z prowadzeniem ewidencji miesięcznego zużycia paliwa, rozliczenia
zużycia paliwa, nieobciążanie kierowców za przepał paliwa. Sąd ustalił, że
twierdzenia Prezesa pozwanej Spółki, iż przed wręczeniem powódce
wypowiedzenia szczegółowo informował ją o przyczynach podjęcia tej decyzji przez
zarząd nie znalazły potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym. 4 sierpnia
2003 r. powódka zwróciła się do pracodawcy z prośbą o sprecyzowanie przyczyny
zwolnienia, bowiem nie zrozumiałe były dla niej twierdzenia wskazane w
wypowiedzeniu. Pozwana nie udzieliła odpowiedzi na to pismo.
Sąd Rejonowy ustalił również, że powódka nie miała w zakresie swoich
obowiązków nadzoru nad zużyciem paliwa przez kierowców. Kwestiami tymi
zajmował się bowiem dział techniczny, na którym ciążył obowiązek rozliczania
kierowców za ewentualny przepał paliwa i prowadzenie kart drogowych dla
poszczególnych pojazdów. Dział techniczny i jego kierownik odpowiadali za
wystawianie i wypełnianie kart drogowych oraz ustalanie limitów zużycia paliwa dla
poszczególnych pojazdów. Limity zużycia paliwa dla „Poloneza Atu" ustalał zarząd,
5
który faktycznie wyłącznie korzystał z tego samochodu. Nie obciążano również
kierowców za przepały, a z ewentualnym wnioskiem o takie obciążenie winien
wystąpić do zarządu lub głównej księgowej kierownik działu technicznego a nie
powódka. Ponadto Sąd ustalił, że twierdzenia prezesa pozwanej Spółki, że przed
wręczeniem powódce wypowiedzenia szczegółowo informował ją o przyczynach
podjęcia tej decyzji przez zarząd nie znalazły potwierdzenia w zebranym materiale
dowodowym. Główna księgowa J. Ś. zaprzeczyła, aby była obecna przy wręczaniu
powódce wypowiedzenia, a wiceprezes pozwanej . G. przyznał, że powódce
jedynie odczytano przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę wskazane w treści
wypowiedzenia.
W ocenie Sądu Rejonowego powoływanie się przez pracodawcę na wadliwość
czynności wykonywanych przez powódkę bez bliższego wskazania, na czym te
uchybienia miałyby polegać oraz terminów, w których miałyby nastąpić, nie stanowi
dostatecznego sprecyzowania przyczyn wypowiedzenia. Przyczyna wypowiedzenia
powinna być skonkretyzowana i należy ją podać pracownikowi w taki sposób, by
miał możliwość obrony przed stawianymi mu zarzutami. Sprecyzowanie to było
konieczne dla ustalenia zawinienia i odpowiedzialności powódki za podane
nieprawidłowości. Sąd podkreślił, że powódka przez wiele lat nienagannie
wykonywała powierzone jej obowiązki, nigdy w stosunku do niej nie zastosowano
kar pracowniczych ani nie zwracano jej uwagi na jakiekolwiek nieprawidłowości z jej
strony. Sąd zważył, że w aktach pracowniczych powódki brak jest wzmianki na
temat tego, by powódka kiedykolwiek była ukarana za przewinienia pracownicze.
Zdaniem Sądu, z analizy zużycia paliwa w samochodach „Polonez Atu" i „Truck"
w latach 2002-2003 oraz wielkości ustalonych przepałów, wynika, że stwierdzone
przepały nie mogły być podstawą zwolnienia powódki. Przepały w samochodzie
„ŻUK" nie mogą obciążać powódki, bowiem o stanie technicznym tego pojazdu,
wielkości zużycia paliwa i wielkości występujących przepałów wiedzieli i członkowie
zarządu i dyrektor do spraw technicznych i kierownik działu technicznego. Z treści
wypowiedzenia nie wynika również, jaki okres obejmują zarzuty podane jako
przyczyny zwolnienia. Pozwana podała, że powódka od 16 listopada 1991 r. nie
prowadziła kontroli dziennych kart drogowych, co należało do jej obowiązków. Jako
dowód tych zarzutów załączono kserokopie 9 kart drogowych z lat 1991-2003.
6
Tymczasem w posiadaniu Spółki przez te lata było kilkanaście pojazdów, a liczba
wystawianych kart drogowych w ciągu jednego roku wynosiła kilka tysięcy. W tej
sytuacji powołanie się na 9 kart drogowych wystawionych w okresu 13 lat, zdaniem
Sądu nie daje podstaw do uznania, że przedmiotowe wypowiedzenie było
uzasadnione. Pozwana w toku postępowania załączała kserokopie kolejnych kart
drogowych z okresu zatrudnienia powódki, lecz okoliczność ta nie zmienia ogólnej
oceny materiału dowodowego, tym bardziej, że do obowiązków powódki nie
należało prowadzenie kontroli dziennych kart drogowych. Pozwana przed Sądem
podnosiła także inne przyczyny rozwiązania umowy o pracę. Wskazywała na zbyt
małe kwalifikacje powódki do zajmowania powierzonego jej stanowiska i utratę
zaufania. Sąd Rejonowy przyjął w odniesieniu do tych argumentów, że nie jest
dopuszczalne uzasadnianie wypowiedzenia umowy o pracę przed Sądem innymi
przyczynami, niż wskazane w wypowiedzeniu. Ogólnikowe uzasadnienie
wypowiedzenia godzi w obowiązek pracodawcy skonkretyzowania zarzutu, który
legł u podstaw wypowiedzenia umowy o pracę trybie w art. 45 k.p., czyniąc je tym
samym wadliwym. Z tych względów Sąd uznał, że przedmiotowe wypowiedzenie
narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę i jest merytorycznie
nieuzasadnione.
W apelacji pozwana zarzuciła Sądowi Rejonowemu błędną ocenę, że przyczyny
wskazane w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę nie są konkretne, oraz
niewłaściwe zastosowanie art. 30 § 4 k.p., przez pominięcie zasady, że wskazana
przyczyna może być konkretyzowana w czasie sądowej kontroli wypowiedzenia.
Zdaniem pozwanej doszło również do błędnego zastosowania art. 45 ust. 1 i 2 k.p.,
przez przyjęcie, że Spółka ma możliwość przywrócenia do pracy powódki, pomimo
likwidacji zajmowanego przez nią stanowiska, zmiany systemu organizacji pracy,
znaczącego upływu czasu od zaprzestania pracy i konfliktu uniemożliwiającego
współdziałanie pomiędzy powódką a pracodawcą.
W uzasadnieniu apelacji pozwany wskazał między innymi, że w odniesieniu do
dyspozycji art. 30 § 4 k.p. w pełni konkretny jest zarzut zaniechania „nie obciążania
kierowców za przepał paliwa". Dlatego mija się Sąd z prawdą, że wszystkie
przyczyny wypowiedzenia były zbyt ogólnikowe. Podobnie należy uznać za
konkretny zarzut powstania szkody w CZPK. Do szkody nie doszłoby, gdyby
7
powódka obciążała kierowców za przepał paliwa, nawet jeżeli nie ustalono o jakie
kwoty chodzi, choć z nadmiernego zużycia ATU i ŻUKA widać, że nie chodziło o
kilkaset złotych. Ponadto, zdaniem pozwanej, pisemna treść oświadczenia została
dodatkowo skonkretyzowana w sposób ustny, tak, że powódka mogła poznać fakty,
które nie zostały wprost w rozwiązaniu umowy wskazane. Nie można mieć
wątpliwości, że przy rozwiązaniu umowy pracodawca wskazywał uchybienia w
wadliwym rozliczaniu kart paliwa - wadliwym rozliczaniu zużycia paliwa.
W wyniku rozpoznania apelacji Sąd Okręgowy w całości podzielił ustalenia
faktyczne i prawne Sądu pierwszej instancji i uznał je za własne.
W szczególności Sąd Okręgowy stwierdził, że przyczyna wypowiedzenia
wskazana powódce nie precyzuje, na czym miało polegać wadliwe prowadzenie
ewidencji miesięcznego zużycia paliwa i godzin pracy poszczególnych
samochodów, wadliwe rozliczanie kart drogowych, wadliwe rozliczanie zużycia
paliwa pojazdów służbowych, jak i z jakiego konkretnego działania wynikło
spowodowanie szkody w Spółce przez niewłaściwe wykonywanie obowiązków
związanych z prowadzeniem ewidencji miesięcznego zużycia paliwa. Nie można
zatem mówić o konkretności tej przyczyny. Sama strona pozwana, pomimo
kwestionowania takiej oceny, przyznała w apelacji, że w pełni konkretny jest zarzut
„nie obciążania kierowców za przepał paliwa", przyznając, że jedyny konkretny
zarzut wypowiedzenia może być łączony tylko z tą okolicznością. Pozwana dopiero
w trakcie procesu poszukiwała konkretyzacji wskazanych przyczyn wypowiedzenia,
doprowadzając do przewlekłości postępowania ciągłymi (dopuszczalnymi
procesowe) wnioskami o odroczenie posiedzeń Sądu lub o wyłączenie sędziego, co
umożliwiało jej dalsze poszukiwanie nowych okoliczności i dowodów, które by
mogły uzasadnić dokonane wypowiedzenie lub uniemożliwić wydanie korzystnego
dla powódki rozstrzygnięcia.
Sąd stwierdził jednak, że nawet gdyby przyjąć konkretność zawartego w
wypowiedzeniu zarzutu wadliwego rozliczania kart drogowych, to nie można uznać,
że okoliczności te, stwierdzone przez pozwaną już po dokonaniu wypowiedzenia i
nieznane w dacie jego dokonania, stanowiły przyczynę rozwiązania umowy.
Podobnie, w odniesieniu do zarzutu wadliwego rozliczania kart drogowych, Sąd
uznał, że zważywszy, iż zarzut ten dotyczy okresu od 1991 do 2003 r., w którym
8
musiało być sporządzone ok. 30 000 kart, a pozwana wskazała 9 wadliwych kart, to
takie naruszenie obowiązków ma marginalne znaczenie, nie może uzasadniać
wypowiedzenie, a zarzut pozwanej w tym zakresie wskazuje na próbę
poszukiwania jakichkolwiek dowodów, które by mogły uzasadnić wskazaną w
sposób niekonkretny przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę. W wyniku
szczegółowych dociekań Sąd Okręgowy uznał również za nietrafny zarzut apelacji,
iż Sąd Rejonowy wadliwie przyjął, że do obowiązków powódki nie należało
prowadzenie kontroli dziennych kart drogowych. Z tego względu także to,
domniemane naruszenie obowiązków przez powódkę nie mogło uzasadniać
wypowiedzenia. Podobnie, konkretyzujący wypowiedzenie zarzut apelacji
dotyczący nie sporządzenia przez powódkę zestawienia kosztów taboru za
miesiące kwiecień, maj i czerwiec 2003 r., nie może uzasadniać wypowiedzenia,
ponieważ zebrany materiał dowodowy jednoznacznie potwierdza, ze pozwany sam
uniemożliwił wykonanie powódce tego zadania i próbuje na nią przerzucić ciężar
odpowiedzialności z tego tytułu.
Jedynym skonkretyzowanym zarzutem okazało się nieobciążanie przez
powódkę kierowców za przepał paliwa. Obowiązek taki wprost wynikał z zakresu
czynności powódki i, jak wynika z jej wyjaśnień, nigdy przez nią nie był
wykonywany, gdyż w 1991 r. po otrzymaniu zakresu czynności, kiedy po raz
pierwszy próbowała obciążyć kierowcę za przepał paliwa otrzymała od ówczesnego
prezesa polecenie by nie obciążać kierowców za przepał paliwa. W konsekwencji
powódka od 1991 r. aż do chwili dokonania wypowiedzenia w 2003 r. nigdy nie
obciążała kierowców za przepał paliwa. Zważywszy na okres, jakiego dotyczy ten
fakt można uznać, że obowiązki powódki w tym zakresie uległy faktycznej
modyfikacji i powódka nie była zobowiązana do dokonywania tej czynności.
Posiadała ona co najmniej dorozumianą zgodę poprzedniego zarządu na
nieobciążanie pracowników przepałami. Nie można więc przyjąć, że rozważana
przyczyna uzasadniała wypowiedzenie. Ponadto, bezsporne jest, że przepały
paliwa dotyczyły w zasadzie tylko ponad dwudziestoletniego żuka poruszającego
się wyłącznie po terenie zakładu i wszyscy przełożeni mieli świadomość złego
stanu technicznego tego pojazdu. W takiej sytuacji nie budzi wątpliwości, że
niedopuszczalne było obciążanie pracownika za przepały samochodu, choćby
9
dlatego, że pojazd ten nie mieścił się z przyczyn technicznych w narzuconej normie
zużycia paliwa.
W kwestii zarzutu naruszenia art. 45 § 2 k.p., przez przyjęcie, że Spółka ma
możliwość przywrócenia powódki do pracy, Sąd Okręgowy stwierdził, że
regulowane w tym przepisie prawo sądu do orzeczenia odszkodowania w miejsce
żądanego przywrócenia do pracy ma charakter wyjątkowy, ponieważ w pierwszej
kolejności sąd jest zobowiązany orzekać zgodnie z żądaniem pozwu i tylko
szczególne okoliczności mogą przemawiać za nieuwzględnieniem żądania
pracownika i orzeczeniem o roszczeniu alternatywnym. Tymczasem powódka
potwierdziła, że domaga się przywrócenia do pracy, a nie odszkodowania. Sąd
przyznał, że Spółka w okresie trwania procesu nie była pozbawiona możliwości
dokonywania zmian organizacyjnych w funkcjonowaniu zakładu. Powinna była
jednak liczyć się z możliwością przywrócenia powódki do pracy na poprzednich
warunkach. W ocenie Sądu dokonane w zakładzie pozwanej zmiany mają w
istotnej części pozorny charakter i zmierzają do uniemożliwienia jej powrotu do
pracy. Porównanie zakresu czynności M. B., zatrudnionego po dokonaniu
wypowiedzenia powódce umowy o pracę, i zakresu czynności powódki wskazuje
niemalże na tożsamość obowiązków tych osób. Jedyna istotna różnica dotyczy
punktu 2 karty stanowiska pracy M. B., z której wynika nałożenie na niego
obowiązku realizowania zadań w oparciu o Zintegrowany System Jakości,
Środowiska, Bezpieczeństwa i Higieny Pracy w oparciu o wskazane normy w
zakresie unieszkodliwiania, odzysku i zbierania odpadów stałych w sposób
bezpieczny, oszczędny, ekologicznie czysty i po cenach ekonomicznie
uzasadnionych. Brak jest istotnych przeciwwskazań, aby obowiązek taki nałożyć
także na powódkę, skoro pozwany w międzyczasie wdrożył taki system. Za
niedopuszczalne należy przy tym uznać porównywanie i ocenę wykształcenia i
jakości pracy powódki z jakością pracy i wykształceniem pracownika, któremu
powierzono zakres obowiązków powódki po rozwiązaniu z nią umowy o pracę.
Prowadziłoby to do obejścia kontroli przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę, a
istota sporu sprowadzałaby się do ustalenia, czy nowozatrudniona osoba lepiej
wykonuje te same lub porównywalne zadania lub czy ma lepszy poziom
wykształcenia. Przeciwwskazaniem do przywrócenia powódki do pracy nie jest
10
również odbycie szkoleń przez pracowników aktualnie wykonujących jej obowiązki.
Do długotrwałego procesu doszło nie z winy powódki. To pozwany konsekwentnie
dążył do odraczania kolejnych posiedzeń Sądu. W tej sytuacji powódka nie może
ponosić negatywnych konsekwencji długotrwałości procesu, tym bardziej że jego
wcześniejsze zakończenie, w przypadku korzystnego dla powódki rozstrzygnięcia,
umożliwiłoby jej odbycie tych szkoleń. Za odmową przywrócenia do pracy nie może
również przemawiać podnoszona przez pozwaną utrata zaufania do powódki,
ponieważ brak zaufania nie był wskazany jako przyczyna dokonanego
wypowiedzenia. Odnośnie do twierdzenia apelującej, że ponowne zatrudnienie
wywoła konflikty w Spółce, wynikające z jej długotrwałej nieobecności, konieczności
zwolnienia innej osoby i kontrolowania pracy powódki, Sąd stwierdził, że za
długotrwałość nieobecności w pracy powódki winę ponosi wyłącznie pozwana,
która powinna była się liczyć z wynikiem procesu. Na zakończenie Sąd wskazał, że
z zebranego materiału dowodowego wynika, że tak naprawdę do wypowiedzenia
doszło dlatego, że nowy zarząd oczekiwał od powódki innego sposobu wypełniania
obowiązków, nie informując jej wcześniej o zmianie oczekiwań i zadań jakie
miałaby wykonywać.
W skardze kasacyjnej, odniesionej do całego wyroku Sądu Okręgowego,
pozwana zarzuciła naruszenie prawa materialnego polegające na błędnym: a)
niezastosowaniu art. 30 § 4 k.p., przez niewłaściwe przyjęcie, że nie została spre-
cyzowana konkretna przyczyna w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu
umowy w zakresie: wadliwego prowadzenia ewidencji miesięcznego zużycia paliwa
i godzin pracy poszczególnych samochodów, wadliwego rozliczania kart
drogowych, wadliwego rozliczania zużycia paliwa pojazdów służbowych,
wyrządzenia szkody spółce z powodu niewłaściwego rozliczania paliwa, które
zostały wystarczająco doprecyzowane w zakresie czasowo-miejscowym w trakcie
czynności poprzedzająco - kontrolnych, o których wiedziała powódka; b)
zastosowaniu art. 45 § 1 k.p., przez niewłaściwe przyjęcie, że wskazana przyczyna
rozwiązania umowy polegająca na nieobciążaniu kierowców za przepał paliwa oraz
rozważana ewentualnie przez Sąd jako konkretna przyczyna wadliwego rozliczania
zużycia paliwa i rozliczania kart drogowych nie ma charakteru uzasadnionego,
podczas gdy analiza przyczyn wypowiedzenia pozwala stwierdzić, że niewłaściwie
11
wykonywano obowiązki w zakresie nadzoru nad gospodarką paliwową CZPK, a
rozwiązanie zmierzało do zagwarantowania Spółce usprawnienia pracy zakładu w
tym zakresie; c) niezastosowaniu normy art. 45 § 2 k.p., zobowiązującej do
nieprzywracania do pracy, gdy jest ono niemożliwe i niecelowe, przez
nieuwzględnienie przy ustalaniu możliwości powrotu przyczyn redukcji zatrudnienia
i likwidacji stanowiska pracy, które czyniły go niemożliwym, jak również innych
okoliczności stwierdzonych w materiale procesowym, tj: - utraty zaufania do
powódki na podstawie okoliczności zaistniałych w okresie pomiędzy złożeniem
oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę a rozwiązaniem umowy (tj.
skonkretyzowane w procesie naruszenia obowiązków - nie-sporządzenie
miesięcznego zestawienia kosztów taboru samochodowego za okres od 1 lipca
2003 r. do 31 października 2003 r., zaniedbanie przygotowania miesięcznej karty
paliwowej i miesięcznej karty eksploatacyjnej za lipiec 2003, niekontrolowanie
dziennych kart drogowych w okresie od 1 do 26 sierpnia 2003 r. ), - wskazane w
procesie okoliczności, które pojawiły się po rozwiązaniu umowy o pracy (tj.
ustalenie dodatkowych 105 niewłaściwie wypełnionych kart drogowych jedynie w
zakresie dwóch pojazdów Żuk, Polonez Atu), - konfliktu interesów pracowników
zatrudnionych po rozwiązaniu umowy o pracę powstających z momentem
przywrócenia powódki do pracy.
Skarżąca podniosła również naruszenie przepisów postępowania, mogące mieć
istotny wpływ na wynik sprawy, polegające na: - błędnym zastosowaniu art. 233
k.p.c., przez dokonanie oceny poszczególnych dowodów bez wszechstronnego
rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, czemu w sposób
oczywisty uchybiono w zakresie dotyczącym oceny celowości i możliwości
przywrócenia powódki do pracy, a także przez niedokonanie oceny układu
zbiorowego pracy z 19 lutego 2004 r., przy ustalaniu możliwości przywrócenia
powódki do pracy, przyjmując wbrew ustaleniom dokonanym z pracownikami
pozwanej, że na stanowisku specjalisty ds. finansowych, jakości i zintegrowanego
systemu zarządzania pracę może wykonywać jedynie osoba z wyższym
wykształceniem i odpowiednimi kierunkowymi kwalifikacjami; - niezastosowaniu art.
378 § 1 k.p.c., przez nierozpoznanie w pełni zarzutu apelacji wskazującego, że w
przeciwieństwie do oceny Sądu pierwszej instancji w pełni konkretną przyczyną
12
wypowiedzenia jest „spowodowanie szkody w spółce poprzez niewłaściwe
wykonywanie obowiązków związanych z prowadzeniem ewidencji miesięcznego
zużycia paliwa, rozliczania zużycia paliwa, nieobciążania kierowców za przepał
paliwa", co miało istotny w wpływ na wynik, jako, że przyczyna ta nie była
uwzględniona przy ocenie zasadności wręczonego powódce wypowiedzenia.
Skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie
sprawy innemu Sądowi równorzędnemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za wszystkie instancje lub uchylenie także
w całości poprzedzającego go wyroku Sądu Rejonowego w C. i przekazanie
sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach
postępowania za wszystkie instancje lub ewentualnie o orzeczenie co do istoty
sprawy poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz
pozwanej Spółki zwrotu kosztów procesu za wszystkie instancje w tym za
postępowanie przez Sądem Najwyższym, z uwzględnieniem nakładu pracy na
przygotowanie skargi kasacyjnej przy określaniu wysokości kosztów zastępstwa
procesowego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzuty skargi kasacyjnej zostały oparte na obydwu podstawach wynikających z
art. 3983
§ 1 pkt 1 i 2 k.p.c. W pierwszej kolejności rozważenia wymagała zatem
podstawa naruszenia przepisów postępowania, jako zmierzająca do
zakwestionowania prawidłowości dokonania ustaleń faktycznych przyjętych za
podstawę zaskarżonego wyroku. Podstawa ta okazała się nieuzasadniona.
Odnośnie do zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. należy wskazać, że zgodnie z art.
3983
§ 3 k.p.c., podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące
ustalenia faktów lub oceny dowodów. Wyłączenie to oznacza pozbawienie stron
możliwości kwestionowania prawidłowości dokonanych przez sąd ustaleń przez
odnoszący się do sfery oceny i wnioskowania zarzut naruszenia art. 233 k.p.c.
Konieczne jest zatem postawienie zarzutu naruszenia takich przepisów
postępowania, które doprowadziło do wadliwości postępowania dowodowego, co w
konsekwencji – przez dokonanie błędnych ustaleń stanu faktycznego – mogło mieć
13
istotny wpływ na wynik sprawy. Takiego zarzutu skarżąca nie przedstawiła.
Nieuzasadniony okazał się również zarzut naruszenia art. 378 § 1 k.p.c., przez
nierozpoznanie w pełni zarzutu apelacji wskazującego, że w przeciwieństwie do
oceny Sądu pierwszej instancji w pełni konkretną przyczyną wypowiedzenia jest
„spowodowanie szkody w spółce poprzez niewłaściwe wykonywanie obowiązków
związanych z prowadzeniem ewidencji miesięcznego zużycia paliwa, rozliczania
zużycia paliwa, nieobciążania kierowców za przepał paliwa", co miało istotny w
wpływ na wynik, jako, że przyczyna ta nie była uwzględniona przy ocenie
zasadności wręczonego powódce wypowiedzenia. Wbrew twierdzeniu skarżącej,
Sąd Apelacyjny szczegółowo rozważył tę kwestię zwłaszcza w zakresie
dotyczącym „nieobciążania kierowców za przepał paliwa” (s. 22-23 uzasadnienia)
oraz podzielił obszerne rozważania Sądu pierwszej instancji dotyczące kwestii
objętych tym zarzutem.
Wobec powyższego, skoro podstawa naruszenia przepisów postępowania
okazała się nieuzasadniona, rozpoznanie skargi należy ograniczyć do oceny
zasadności jej podstawy naruszenia przepisów prawa materialnego (art. 3983
§ 1
pkt 1 k.p.c.), a przy tej ocenie Sąd Najwyższy jest związany podstawą faktyczną
zaskarżonego wyroku (art. 39813
§ 1 k.p.c.).
Nieuzasadniona jest też podstawa naruszenia przepisów prawa materialnego.
Odnośnie do zarzutu naruszenia art. 30 § 4 k.p. należy przypomnieć, że zgodnie z
ustalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, przepis ten dopuszcza różne
sposoby określenia przyczyny rozwiązania umowy o pracę. Istotne jest jednak, aby
z oświadczenia pracodawcy wynikało w sposób niebudzący wątpliwości, co jest
istotą zarzutu stawianego pracownikowi i usprawiedliwiającego rozwiązanie z nim
stosunku pracy. Natomiast konkretyzacja przyczyny tj. wskazanie konkretnego
zdarzenia (zachowania), z którym zarzut ten się łączy, może nastąpić przez
szczegółowe, słowne określenie tego zdarzenia w treści oświadczenia o
rozwiązaniu lub wynikać ze znanych pracownikowi okoliczności, wiążących się w
sposób niebudzący wątpliwości z podaną przez pracodawcę przyczyną rozwiązania
umowy. Celem regulacji zawartej w art. 30 § 4 k.p. jest umożliwienie pracownikowi
obrony przed zwolnieniem z pracy (wyrok SN z 13 kwietnia 2005 r., II PK 251/04;
14
wyrok SN z 15 listopada 2006 r., I PK 112/06 i wcześniejsze orzecznictwo
powołane w uzasadnieniach tych wyroków).
W świetle przedstawionej wyżej wykładni art. 30 § 4 k.p., uznanie przez Sąd
Okręgowy, że większość przyczyn wskazana w oświadczeniu o wypowiedzeniu
umowy o prace powódce, nie była dostatecznie konkretna jest usprawiedliwione.
Wskazano w nim jedynie, jakie obowiązki powódka naruszyła (wadliwe
prowadzenie ewidencji miesięcznego zużycia paliwa i godzin pracy poszczególnych
samochodów, wadliwe rozliczanie kart drogowych, wadliwe rozliczanie zużycia
paliwa pojazdów służbowych, nieobciążanie kierowców za przepał paliwa,
spowodowanie szkody w spółce przez niewłaściwe wykonywanie obowiązków
związanych z prowadzeniem ewidencji miesięcznego zużycia paliwa, rozliczenia
zużycia paliwa, nieobciążania kierowców za przepał paliwa), bez wskazania na
czym te naruszenia polegały i w jakich terminach lub okresach wystąpiły, co było
istotne, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że przyczyny te odnosiły się do długiego
okresu lat 1991-2003. W rezultacie, trafne jest twierdzenie Sądów orzekających w
pierwszej i drugiej instancji, że taki sposób wskazania przyczyn wypowiedzenia nie
umożliwiał powódce uzyskania niebudzącej wątpliwości wiedzy co do istoty
stawianych jej zarzutów, a w efekcie uniemożliwiał obronę przed nimi. Odmienną
ocenę tej kwestii skarżąca opiera na twierdzeniu, że powyższe przyczyny
wypowiedzenia „zostały wystarczająco doprecyzowane w zakresie czasowo-
miejscowym w trakcie czynności poprzedzająco - kontrolnych, o których wiedziała
powódka” oraz z informacji, jakich udzielił jej prezes Spółki Jan S., choćby w
momencie wręczenia wypowiedzenia. Twierdzenie to stoi jednak w sprzeczności z
wiążącymi Sąd Najwyższy ustaleniami przyjętymi w podstawie faktycznej
zaskarżonego wyroku, z których wynika, że twierdzenia Prezesa pozwanej Spółki,
iż przed wręczeniem powódce wypowiedzenia szczegółowo informował ją o
przyczynach podjęcia tej decyzji przez zarząd, nie znalazły potwierdzenia w
zebranym materiale dowodowym oraz, że prezes nie informował powódki, że w
skontrolowanych kartach drogowych stwierdził jakieś nieprawidłowości. Skarżąca
twierdzi ponadto, że przyczyny te zostały dostatecznie skonkretyzowane w toku
postępowania sądowego, podnosząc, że dopuszczalność konkretyzacji przyczyn
wypowiedzenia na tym etapie wynika z orzecznictwa Sądu Najwyższego, w tym z
15
wyroku z 22 czerwca 2005 r., I PK 258/2004, OSNP 2006 nr 3 - 4 poz. 52.
Twierdzenie to wynika z wysnucia nieuprawnionych wniosków z powołanego
orzeczenia. W uzasadnieniu tego wyroku Sądu Najwyższy wskazał, że „w
postępowaniu sądowym dopuszcza się wprawdzie precyzowanie lub wskazywanie
okoliczności mieszczących się we wskazanej pracownikowi przyczynie
wypowiedzenia pod warunkiem, że okoliczności te są oczywiście znane
pracownikowi i zarazem mieszczą się w pojęciu (kategorii) wskazanej przyczyny
wypowiedzenia”. Sąd Najwyższy w obecnym składzie w pełni podziela przytoczony
pogląd, wskazując jednocześnie, że wskazana w nim dopuszczalność
uzupełniającego konkretyzowania przyczyny wypowiedzenia w trakcie
postępowania sądowego nie zmienia zasady, że już z samego oświadczenia
pracodawcy o wypowiedzeniu musi wynikać w sposób niebudzący wątpliwości, co
jest istotą zarzutu stawianego pracownikowi i usprawiedliwiającego rozwiązanie z
nim stosunku pracy. Dalsza konkretyzacja i uzupełnianie przyczyny wypowiedzenia
mogą zatem służyć pełniejszemu uzasadnieniu wypowiedzenia, nie mogą jednak
usunąć wadliwości (niekonkretności) określenia jego przyczyny w oświadczeniu o
wypowiedzeniu. Wobec tego zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 30 § 4 k.p.
okazał się bezpodstawny.
Nietrafny jest także zarzut naruszenia art. 45 § 1 k.p. Sąd Okręgowy jasno
wykazał, że w ustalonym stanie faktycznym, wobec decyzji pracodawcy o
nieobciążaniu pracowników przepałami, wskazanie nieobciążania pracowników
przepałami, jako jedynej konkretnej przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę
powódce, nie może uzasadniać jej rozwiązania.
Odnośnie do zarzutu naruszenia art. 45 § 2 k.p. należy zauważyć, że zgodnie z
ustalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, z art. 45 § 1 i 2 k.p. wynika zasada
rozstrzygania sprawy o roszczenia wskazane w paragrafie pierwszym tego artykułu
zgodnie z żądaniem poszkodowanego pracownika, natomiast zasądzenie
odszkodowania w miejsce żądanego przywrócenia do pracy może nastąpić
wyjątkowo, gdy przywrócenie do pracy jest niemożliwe lub niecelowe (por. np.
uzasadnienie wyroku SN z 16 kwietnia 2003, I PK 154/02, Prawo Pracy 2003, nr
11, s. 35). Likwidacja stanowiska pracy w sytuacji, gdy zadania związane z tym
stanowiskiem są nadal realizowane w zakładzie pracy nie może być uznana za
16
podstawę stwierdzenia niemożliwości przywrócenia pracownika do pracy na
poprzednich warunkach (zob. wyrok SN z 25 lipca 2006 r., I PK 56/06, Monitor
Prawniczy 2007 nr 4, s. 206). Przypomnienia wymaga również to, że Sąd
Najwyższy już w przeszłości wskazywał, że likwidacja stanowiska pracy nie stoi na
przeszkodzie przywróceniu do pracy pracownika, z którym pracodawca rozwiązał
umowę o pracę z naruszeniem prawa (zob. np.: wyrok SN z 16 kwietnia 2003, I PK
154/02, Prawo Pracy 2003, nr 11, s. 35). Także zatrudnienie nowego pracownika w
miejsce zwolnionego z pracy nie jest wystarczające do uznania, że przywrócenie do
pracy jest niemożliwe lub niecelowe (wyrok SN z 17 lutego 1998 r., I PKN 572/97,
OSNAP 1999 nr 3, poz. 83). Sąd Najwyższy uznał również, że nie każdy konflikt
uzasadnia wniosek o niecelowości przywrócenia pracownika do pracy, lecz tylko
konflikt poważny, długotrwały, głęboki, a przede wszystkim zawiniony przez
pracownika lub powstały na tle dotyczących go okoliczności (zob. wyroki SN z: 28
lipca 1999 r., I PKN 110/99, OSNP 2000, nr 21, poz. 780; 19 listopada 1997 r., I
PKN 374/97, OSNP 1998, nr 17, poz. 508). Wobec tego rozpatrywany zarzut,
motywowany w skardze redukcją zatrudnienia i likwidacją stanowiska pracy
powódki (przy dalszej realizacji jej zadań w zakładzie) oraz zatrudnieniem na jej
miejscu innego pracownika i wynikającym stąd konfliktem interesów, nie może być
uznany za usprawiedliwiony.
Wobec powyższego Sąd Najwyższy, na podstawie 39814
k.p.c., orzekł jak w
sentencji.
/tp/