Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 19 marca 2008 r.
I PK 227/07
Statut szkoły wyższej nie może określać okresu zatrudnienia na stanowi-
sku asystenta osoby posiadającej stopień naukowy doktora; możliwość taka
dotyczy tylko osoby nieposiadającej takiego stopnia.
Przewodniczący Prezes SN Walerian Sanetra (sprawozdawca), Sędzia SN:
Katarzyna Gonera, Zbigniew Hajn.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 19 marca
2008 r. sprawy z powództwa Iwony W.-K. przeciwko Ś. Akademii Medycznej w K. o
przywrócenie do pracy, na skutek skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu
Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach z dnia 15 marca
2007 r. [...]
1. o d d a l i ł skargę kasacyjną,
2. zasądził od Ś. Akademii Medycznej w K. na rzecz powódki 120 zł (sto dwa-
dzieścia) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu kasacyj-
nym.
U z a s a d n i e n i e
Pozwana Ś. Akademia Medyczna w K. wniosła skargę kasacyjną od wyroku
Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach z 15
marca 2007 r. [...], którym Sąd ten oddalił jej apelację od wyroku Sądu Rejonowego-
Sądu Pracy w Katowicach z 13 grudnia 2006 r. [...].
Oddalając apelację Sąd drugiej instancji podzielił wnioski Sądu Pracy i przyjął
za własne poczynione przezeń ustalenia dotyczące stanu faktycznego sprawy. Z
ustaleń tych wynika, że powódka jest zatrudniona w Ś. Akademii Medycznej w K. na
podstawie mianowania (począwszy od 1 października 1988 r.) na stanowisku asy-
stenta. Z dniem 27 września 1990 r. na podstawie art. 89 oraz art. 188 ust. 1 i ust. 3
pkt 4 i ust. 4 ustawy z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym (Dz.U. Nr 65,
2
poz. 385 ze zm.) stosunek pracy powódki przekształcił się w stosunek z mianowania
na czas nieokreślony. Pierwszy stopień specjalizacji w zakresie pediatrii powódka
uzyskała w 1992 r., a drugi w 1998 r. W dniu 6 maja 1997 r. obroniła pracę doktor-
ską. Zgodnie z przyjętą u strony pozwanej praktyką po uzyskaniu tytułu doktora po-
wódka winna zostać przeniesiona na stanowisko adiunkta. Ostatnia ocena okresowa
powódki dokonana przez jej przełożoną - Kierownika Kliniki Pediatrii (dr hab. n. med.
Halinę W.) pochodzi z 19 lutego 2004 r. i jest pozytywna. W piśmie z 4 września
2006 r. skierowanym do Dziekana Wydziału Lekarskiego Kierownik Kliniki Pediatrii
wskazała, iż powódka prawidłowo wywiązuje się z zajęć dydaktycznych, ale „nie ro-
kuje awansu naukowego”. Treść tego pisma nie była znana powódce.
W dniu 22 marca 2006 r. senat uczelni na podstawie art. 116 i 120 w związku
z art. 274 ustawy z dnia 27 lipca 2005 r. - Prawo o szkolnictwie wyższym (Dz.U. Nr
164, poz. 1356 ze zm.) wydał uchwałę [...] w sprawie warunków zatrudniania i kryte-
riów awansu pracowników naukowo-dydaktycznych, która weszła w życie z dniem jej
podjęcia, z mocą obowiązującą od 1 października 2006 r. W pkt 2 rozdziału II A Za-
łącznika Nr 1 do tej uchwały przewidziano, iż maksymalny okres zatrudnienia na sta-
nowisku asystenta nie może przekroczyć 12 lat pracy. Takie samo postanowienie
ograniczające okres zatrudnienia na stanowisku adiunkta wprowadzono w § 88 ust. 2
statutu uczelni z dnia 14 czerwca 2006 r., który wszedł w życie w dniu jego uchwale-
nia. Pismem z dnia 13 listopada 2006 r., które powódka otrzymała w dniu 15 listopa-
da 2006 r. strona pozwana - powołując się na art. 123 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 ustawy
Prawa o szkolnictwie wyższym oraz § 152 ust. 1 i 2 i § 88 ust. 2 statutu Ś. Akademii
Medycznej - rozwiązała z nią stosunek pracy z zachowaniem trzymiesięcznego
okresu wypowiedzenia, który miał upłynąć w dniu 17 lutego 2007 r. Z dniem 17 lu-
tego 2007 r. kończył się bowiem u pozwanego semestr zimowy (zarządzenie rektora
z dnia 9 listopada 2006 r.).
Sąd Rejonowy uznał, że żądanie powódki zasługuje na uwzględnienie. Zgod-
nie z treścią art. 136 Prawa o szkolnictwie wyższym w sprawach dotyczących sto-
sunku pracy pracowników uczelni, nieuregulowanych w ustawie, stosuje się przepisy
Kodeksu pracy. Na mocy art. 45 § 1 k.p. w razie ustalenia, że rozwiązanie za wypo-
wiedzeniem stosunku pracy z asystentem mianowanym na czas nieokreślony jest
nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd - stosow-
nie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia albo o od-
szkodowaniu. Rozwiązanie stosunku pracy z powódką było niezgodne z obowiązują-
3
cymi przepisami. Naruszało przepisy Prawa o szkolnictwie wyższym. Według art. 120
Prawa o szkolnictwie wyższym okres zatrudnienia na stanowisku asystenta osoby
nieposiadającej stopnia naukowego doktora oraz okres zatrudnienia na stanowisku
adiunkta osoby nieposiadającej stopnia doktora habilitowanego, a także warunki
skracania i przedłużania oraz zawieszania tych okresów określa statut. Oznacza to,
iż statut nie może określać okresu zatrudnienia na stanowisku asystenta osoby po-
siadającej stopień naukowy doktora. Tymczasem powołany przez pozwaną w
oświadczeniu o rozwiązaniu z powódką stosunku pracy za wypowiedzeniem § 88
ust. 2 i § 152 ust. 1 i 2 statutu z dnia 14 czerwca 2006 r. wykraczają poza zakres
delegacji ustawowej. Przepis § 88 ust. 2 przewiduje bowiem, iż maksymalny okres
zatrudnienia na stanowisku asystenta nie może przekroczyć 12 lat. Stanowiący jego
powtórzenie § 152 ust. 1 statutu stanowi tak samo, przy czym odnosi się do osób
zatrudnionych na dotychczasowych zasadach. W myśl § 152 ust. 2 statutu, jeżeli w
chwili wejścia w życie statutu okres, o którym mowa w jego ust. 1, jest przekroczony
rektor podejmuje decyzję o rozwiązaniu stosunku pracy z nauczycielem akademickim
z końcem semestru z zachowaniem 3 miesięcznego okresu wypowiedzenia. Skoro
ustawa zawiera wyraźne przepisy normujące co konkretnie może zostać uregulowa-
ne w statucie, to zgodnie z regułami wykładni systemowej zamieszczenie w nim po-
stanowień wykraczających poza ten zakres - tak jak to uczyniła strona pozwana -
uznać należy za niedopuszczalne. Według Sądu pierwszej instancji przeciwko ogra-
niczeniom wprowadzonym przez stronę pozwaną przemawiają też względy wynikają-
ce z zastosowania wykładni historycznej. Przepisy poprzedniej ustawy (z dnia 12
września 1990 r.) obowiązującej do 1 września 2005 r., również nie przewidywały
żadnych ograniczeń co do czasu zatrudnienia na stanowisku asystenta osoby posia-
dającej tytuł doktora. Jedynym przepisem odnoszącym się w tym przedmiocie do
asystentów był art. 89 ust. 3 ustawy o szkolnictwie wyższym, który wskazywał, iż
łączny okres zatrudnienia na stanowisku asystenta osoby niemającej stopnia nauko-
wego doktora nie powinien przekroczyć ośmiu lat. Jego odpowiednikiem jest obecnie
art. 120 Prawa o szkolnictwie wyższym odsyłający w pewnym zakresie do uregulo-
wań statutowych. Jak z powyższego wynika wraz ze zmianą ustawy nie uległ zmianie
ogólny zamysł ustawodawcy, który pozwala na ograniczenia okresu zatrudnienia
tylko tych asystentów, którzy nie posiadają stopnia naukowego doktora. W ocenie
Sądu Pracy przepis § 97 ust. 3 statutu strony pozwanej obowiązującego do dnia 13
czerwca 2006 r., stanowiący, iż łączny okres zatrudnienia na stanowisku asystenta
4
osoby niemającej stopnia naukowego doktora habilitowanego nie powinien przekro-
czyć ośmiu lat z mocy art. 18 § 1 i 2 k.p. w związku z art. 9 § 2 k.p. winien zostać
uznany za nieważny jako mniej korzystny dla pracownika niż przepisy prawa pracy, a
konkretnie przepis art. 89 ust. 3 obowiązującej wówczas ustawy o szkolnictwie wyż-
szym. Po myśli art. 18 § 2 k.p. w miejsce nieważnego postanowienia § 97 ust. 3 po-
przedniego statutu konieczne było stosowanie przepisów ustawy o szkolnictwie wyż-
szym, które ograniczenie okresu zatrudnienia na stanowisku asystenta odnosiły tylko
do osób niemających stopnia naukowego doktora a nie doktora habilitowanego. Do
powódki posiadającej tytuł doktora nie miały więc zastosowania żadne ograniczenia
co do czasu trwania jej stosunku pracy.
W tej sytuacji wprowadzenie w obecnie obowiązującym statucie nowych, ra-
żąco mniej korzystnych dla powódki uregulowań winno zostać poprzedzone wypo-
wiedzeniem jej warunków pracy w trybie art. 42 k.p., co nie miało miejsca. „Należało
także jasno sprecyzować wymogi, których spełnienie wiązało się z koniecznością
zmiany stanowiska asystenta na adiunkta, a te również nie zostały określone. W
przeciwnym razie nawet asystent posiadający tak jak powódka tytuł doktora i drugi
stopień specjalizacji, który dodatkowo dysponowałby ogromnym dorobkiem nauko-
wym może z przyczyn leżących po stronie uczelni nadal pozostać na dotychczaso-
wym stanowisku. W świetle nowego statutu z każdym takim pracownikiem uczelnia
mogłaby rozwiązać stosunek pracy powołując się na przekroczenie maksymalnego
okresu zatrudnienia na tym samym stanowisku mimo, że byłoby to zawinione przez
uczelnię”. Według Sądu pierwszej instancji przepisy § 88 ust. 2 i § 152 ust. 1 i 2 sta-
tutu stanowiące podstawę rozwiązania z powódką stosunku pracy „są nieważne z
mocy prawa w świetle art. § 18 1 i 2 k.p. w związku z art. 9 § 2 k.p. jako mniej ko-
rzystne dla powódki niż przepisy prawa - ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym,
które w żaden sposób nie ogranicza okresu zatrudnienia na stanowisku asystenta
osoby posiadającej tytuł doktora, sprzeczne z ustawą - wykraczają bowiem poza za-
kres delegacji ustawowej przewidzianej w art. 120 ustawy Prawa o szkolnictwie wyż-
szym. Na podstawie art. 18 § 1 i 2 k.p. w związku z art. 9 § 2 k.p. w miejsce owych
nieważnych postanowień statutu stosuje się odpowiednie przepisy prawa pracy, w
tym wypadku ustawy Prawa o szkolnictwie wyższym, która nie przewiduje maksy-
malnych okresów zatrudnienia asystentów z tytułem doktora”. Ponadto Sąd Pracy
wskazał, że strona pozwana nie spełniła wymogów proceduralnych przewidzianych w
art. 125 Prawa o szkolnictwie wyższym. Zobowiązuje on uczelnię, by w przypadku
5
rozwiązania stosunku pracy z mianowanym nauczycielem akademickim z innych
ważnych przyczyn niż te, o których mowa w art. 124 ustawy (żadna z nich nie miała
zastosowania do powódki i nie była podawana przez stronę pozwaną), uzyskała ona
na to zgodę organu kolegialnego wskazanego w jej statucie. Po myśli § 38 ust. 1 pkt
12 statutu strony pozwanej kompetencję do wyrażania zgody z mocy tego przepisu
powierzono senatowi uczelni. Strona pozwana nie uzyskała tej zgody. Zgoda musi
być uprzednia (przed dokonaniem rozwiązania stosunku pracy), wyraźna, zindywidu-
alizowana (odnosząca się do konkretnego pracownika) oraz odwołująca się do
podanej przez pracodawcę przyczyny rozwiązania stosunku pracy. Tymczasem
strona pozwana nie zawiadomiła senatu uczelni o planowanym rozwiązaniu stosunku
pracy łączącego ją z powódką i jego konkretnej przyczynie, „która w świetle art. 125
ustawy winna być ważna”. Senat nie miał więc możliwości ustosunkowania się „do
takich planów pozwanej, ponieważ wbrew wymogom ustawy nie były one mu znane.
Z istoty rzeczy senat uczelni nie mógł więc przedstawić wymaganej uprzedniej, wy-
raźnej, zindywidualizowanej zgody na rozwiązanie z powódką stosunku pracy i nie
uczynił tego”. Tym samym w rażący sposób naruszono przepisy art. 125 Prawa o
szkolnictwie wyższym. Zdaniem Sądu pierwszej instancji nie można przyjąć, że
uchwała senatu z dnia 22 marca 2006 r. [...] w sprawie warunków zatrudniania i kry-
teriów awansu pracowników naukowo-dydaktycznych stanowi zgodę na rozwiązanie
z powódką stosunku pracy. Wynika to z następujących okoliczności: 1. w treści sa-
mej uchwały jako podstawę jej wydania powołano art. 116 i 120 w związku z art. 274
Prawa o szkolnictwie wyższym a nie jej art. 125, 2. powołane przez senat przepisy
nie mają nic wspólnego z rozwiązaniem stosunku pracy, 3. art. 116 Prawa o szkol-
nictwie wyższym zawiera delegację ustawową pozwalającą na określenie w statucie
uczelni dodatkowych wymagań i kwalifikacji zawodowych osób zatrudnionych na sta-
nowiskach pracowników naukowo-dydaktycznych, naukowych i dydaktycznych - jest
więc istotny z punktu widzenia zatrudnienia, a nie zwalniania pracowników, 4. art.
120 Prawa o szkolnictwie wyższym nie odnosi się do powódki z uwagi na posiadanie
przez nią tytułu doktora, zaś sama strona pozwana w toku procesu jako podstawę
prawną wydania uchwały [...] wskazywała wyłącznie art. 110 ust. 4 i art. 116 Prawa o
szkolnictwie wyższym, negując twierdzenie, że została ona wydana w oparciu o jego
art. 125 („pierwszy z tych przepisów przewiduje, iż statutu uczelni może przewidywać
możliwość zatrudniania pracowników dydaktycznych na stanowisku docenta, więc
podobnie jak drugi z nich w ogóle nie odnosi się do rozwiązania stosunku pracy, a
6
tym bardziej do zgody na nie, trudno zatem dywagować, że uchwała senatu stanowi
zgodę na rozwiązanie z powódką stosunku pracy wbrew klarownej woli i oświadcze-
niom samej pozwanej, której organ miał ją wyrazić”), 5. tytuł uchwały w sprawie wa-
runków zatrudniania i kryteriów awansu pracowników naukowo-dydaktycznych i dy-
daktycznych świadczy jednoznacznie o tym, że dotyczy ona zatrudniania i awansu, a
nie ustania zatrudnienia i zgody na nie (potwierdza to treść Załącznika Nr 1 do
uchwały; ustanowienie w pkt 2 rozdziału II A Załącznika Nr 1 do tej uchwały maksy-
malnego okresu zatrudnienia na stanowisku asystenta jest w tej sytuacji nie tylko
sprzeczne z delegacją ustawową zawartą w art. 120 ustawy, ale także z powołaną w
niej podstawą prawną wydania uchwały oraz samym jej tytułem; „ukrycie w jej treści
regulacji prawnej, z której istnienia pozwana wyprowadza tak daleko idące konse-
kwencje negatywne dla pracowników uznać więc należy za niedopuszczalne i po-
zbawione podstaw prawnych”).
W ocenie Sądu Pracy rozwiązanie z powódką stosunku pracy było również
nieuzasadnione merytorycznie. Prawo o szkolnictwie wyższym zawiera przepisy o
charakterze ochronnym, ograniczające w istotny sposób możliwości rozwiązania sto-
sunku pracy za wypowiedzeniem z mianowanym nauczycielem akademickim. Prze-
pis art. 124 ust. 1 tego Prawa ustanawia i zawiera enumeratywne wyliczenie przy-
padków, w których rektor może w ten sposób rozwiązać stosunek pracy z takim nau-
czycielem. Wyjątek od wynikającej stąd zasady zawiera art. 125 tego Prawa pozwa-
lający na rozwiązanie stosunku pracy z nauczycielem mianowanym również „z in-
nych ważnych przyczyn”, ale pod warunkiem uzyskania zgody organu kolegialnego.
Ponieważ nie zachodziła żadna z okoliczności wymienionych w art. 124 ust. 1 Prawa
o szkolnictwie wyższym pozwalająca na rozwiązanie za wypowiedzeniem stosunku
pracy powódki, to strona pozwana mogła dokonać tej czynności wyłącznie w oparciu
o art. 125 tego Prawa, czego wszakże nie uczyniła. Nie przytoczyła żadnej ważnej
przyczyny pozwalającej na dokonanie wypowiedzenia. Zbyt długi okres zatrudnienia
na stanowisku asystenta nie może stanowić takiej przyczyny w sytuacji, „gdy nie
przewidziano jakie wymogi należy spełnić, by doszło do zmiany stanowiska i pozwa-
lających na ustalenie czy brak owej zmiany ma swe źródło w przyczynach zależnych
od pracownika czy pracodawcy”. Jak wynika z niekwestionowanych przez stronę po-
zwaną twierdzeń powódki, zgodnie z obowiązującą u pozwanej praktyką, po uzyska-
niu tytułu doktora nauk medycznych w 1997 r. winna ona awansować na stanowisko
adiunkta. Wówczas rozpocząłby się bieg okresu zatrudnienia na tym stanowisku,
7
który w świetle art. 88 ust. 2 ustawy o szkolnictwie wyższym w związku z § 96 ust. 2
statutu strony pozwanej (w poprzednim brzmieniu) nie powinien przekroczyć 12 lat i
tylko w uzasadnionych przypadkach mógł być dwukrotnie przedłużony o kolejne 4
lata. Skoro jednak tak się nie stało i powódka pozostawała w zatrudnieniu na stano-
wisku asystenta, to strona pozwana nie miała żadnej podstawy prawnej pozwalającej
jej na ograniczenie okresu zatrudnienia powódki jako asystenta posiadającego tytuł
doktora. „Brak zmiany stanowiska nie mógł więc stanowić innej ważnej przyczyny
pozwalającej na dokonanie jej wypowiedzenia”. Przepis art. 125 Prawa o szkolnic-
twie wyższym stanowi wyjątek od reguły zawartej w art. 124 ustawy, co wyklucza
jego rozszerzającą interpretację. Podstawą prawną rozwiązania z powódką stosunku
pracy za wypowiedzeniem nie był żaden z przepisów, które pozwalają na dokonanie
tej czynności. Ani przy wypowiadaniu stosunku pracy, ani w toku procesu strona po-
zwana nie twierdziła bowiem, by uczyniła to w oparciu o art. 124 lub 125 ustawy.
Powoływane przez nią w treści wypowiedzenia art. 123 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 Prawa o
szkolnictwie wyższym stanowią tylko ogólnie, że jednym z trybów rozwiązania sto-
sunku pracy z mianowanym nauczycielem akademickim jest rozwiązanie przez wy-
powiedzenie z końcem semestru. „W konkretnym przypadku ta generalna norma nie
może być uznana za wystarczającą”.
Sąd Rejonowy wskazał ponadto, że rozwiązanie z powódką stosunku pracy za
wypowiedzeniem bez wątpienia nie było zgodne ze społeczno-gospodarczym prze-
znaczeniem prawa i zasadami współżycia społecznego, przez co naruszyło art. 8 k.p.
„Powódka jako doświadczony i ceniony lekarz i nauczyciel akademicki wbrew inten-
cjom ustawodawcy w sposób nagły i nieuzasadniony zostałaby pozbawiona główne-
go źródła dochodu. Nie bez znaczenia jest przy tym fakt, iż na jej utrzymaniu pozo-
staje studiujący syn, a ona sama w ostatnich latach przebyła chorobę nowotworową”.
Ustosunkowując się do zarzutów apelacji Sąd drugiej instancji stwierdził, że
Sąd Pracy trafnie przyjął, iż rozwiązanie stosunku pracy z powódką pod względem
formalnym było niezgodne z obowiązującymi przepisami prawa (Prawa o szkolnic-
twie wyższym). Za trafne uznał twierdzenie, że regulacje statutu strony pozwanej
dotyczące stosunku pracy są nieważne z mocy prawa i nie stanowią obowiązujących
„regulacji prawnych”. Argument odwołujący się do tego, że statut podlega badaniu i
zatwierdzeniu przez Ministra Zdrowia - wobec treści art. 120 Prawa o szkolnictwie
wyższym oraz treści art. 18 § 1 i § 2 k.p. i art. 9 § 2 k.p. - jest bez znaczenia. Przepi-
sy art. 18 § 1 i 2 i art. 9 § 2 k.p. „są normami o charakterze ius cogens i Sąd jest nie
8
tylko uprawniony ale zobowiązany do badania przyjętych przez pracodawców roz-
wiązań w Statutach, Regulaminach, UZP czy nie są one mniej korzystne dla pracow-
ników od rozwiązań przyjętych w Kodeksie Pracy i ustawach. Przeprowadzone w
trybie administracyjnym postępowanie przed Ministrem Zdrowia w żadnym razie nie
wiąże Sądu i nie pozbawia go prawa do oceny prawidłowości przyjętych rozwiązań”.
Zdaniem Sądu drugiej instancji Sąd Pracy słusznie przyjął, że zarówno § 88 ust. 2
jak i § 152 ust. 1 i 2 statutu z dnia 14 czerwca 2006 r. wykraczają poza zakres dele-
gacji ustawowej „zawierającej wyraźne w art. 120 wskazanie jakie konkretnie kwestie
mogą być przedmiotem regulacji statutu”. „W związku z powyższym trafnie Sąd Re-
jonowy przyjął, iż na podstawie art. 18 § 1 i 2 k.p. w zw. z art. 9 § 2 k.p. w miejsce
nieważnych postanowień statutu stosuje się odpowiednie przepisy prawa pracy, w
tym przypadku ustawy o szkolnictwie wyższym”. Chybiony jest przy tym zarzut ape-
lacji naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 8 k.p. „Fakt pozostawania przez powódkę w
zatrudnieniu u innych pracodawców nie może obciążać powódki tzn. nie może po-
wodować odmówienia jej ochrony wynikającej z art. 8 kp. Sąd Rejonowy dostrzegł
naruszenie normy art. 8 kp. przyjmując, iż rozwiązanie stosunku pracy z powódką
bez wątpienia nie było zgodne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa i
zasadami współżycia społecznego”.
W skardze kasacyjnej strona pozwana powołała się na naruszenia prawa
materialnego, zarzucając zaskarżonemu nią wyrokowi błędną wykładnię i niewła-
ściwe zastosowanie: 1. art. 116 i 120 w związku z art. 136 Prawa o szkolnictwie wyż-
szym i art. 45 § 1 k.p. oraz § 88 ust. 2 i § 152 ust. 1 i 2 statutu strony pozwanej, pole-
gające „na przyjęciu przez Sądy pierwszej i drugiej instancji stanowiska, że w sto-
sunku do asystentów posiadających stopień doktora na podstawie w/w ustawy a w
szczególności art. 116 w zw. z art. 110 ustawy nie ma możliwości wprowadzenia
statutowych wymagań co do okresu zatrudnienia na stanowisku asystenta z tytułem
doktora i uznanie, iż zapisy § 88 ust. 2 oraz § 152 ust. 1 i 2 Statutu pozwanego jako
wykraczające poza zakres delegacji ustawowej są nieważne, a tym samym, że brak
jest możliwości rozwiązania z takim nauczycielem akademickim stosunku pracy z
tego tytułu, co jest sprzeczne tak z w/w przepisami ustawy jak i z intencją ustawo-
dawcy odnośnie podnoszenia kwalifikacji i rozwoju naukowego nauczyciela akade-
mickiego” oraz. 2. art. 42 k.p., „przez uznanie, że do pracowników mianowanych ma
zastosowanie norma przepisu art. 42 k.p.”
9
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie ma usprawiedliwionych podstaw i dlatego została odda-
lona. W szczególności brak jest uzasadnienia dla sugerowanego w niej sposobu wy-
kładni art. 116 i 120 Prawa o szkolnictwie wyższym. Pierwszy z tych przepisów prze-
widuje, że statut uczelni może określić dodatkowe wymagania i kwalifikacje zawo-
dowe osób zatrudnianych na stanowiskach, o których mowa w art. 110 Prawa o
szkolnictwie wyższym, natomiast w myśl art. 120 tego Prawa okres zatrudnienia na
stanowisku asystenta osoby nieposiadającej stopnia naukowego doktora oraz okres
zatrudnienia na stanowisku adiunkta osoby nieposiadającej stopnia naukowego
doktora habilitowanego, a także warunki skracania i przedłużania oraz zawieszania
tych okresów określa statut. Przewidziane w tym drugim przepisie upoważnienie dla
senatu uczelni uchwalającego jej statut dotyczy tylko takich przypadków, w których
dana osoba zatrudniona jest na stanowisku asystenta nieposiadając stopnia doktora
albo na stanowisku adiunkta, jeżeli nie posiada stopnia doktora habilitowanego. Na-
tomiast powódka zatrudniona jest na stanowisku asystenta mając doktorat, którego
to przypadku art. 120 Prawa o szkolnictwie wyższym nie obejmuje. Oznacza to tym
samym, że określenie w statucie okresu zatrudnienia (oraz warunków skracania i
przedłużania oraz zawieszania tego okresu) w odniesieniu do asystentów posiadają-
cych stopień doktora wykracza poza ramy kompetencji przyznanej uczelni w Prawie
o szkolnictwie wyższym. Prawo o szkolnictwie wyższym reguluje przypadki, przyczy-
ny i tryb rozwiązywania stosunków pracy z pracownikami akademickimi, stwarzając
przy tym uczelniom szeroko zakreśloną swobodę wyboru jako podstawy jego nawią-
zania mianowania i umowy o pracę (art. 118 ust. 1) oraz mianowania pracowników
na czas nieokreślony lub określony (art. 121 ust. 1). Nie znaczy to jednak, że przepi-
sy tego Prawa np. dotyczące rozwiązania stosunku pracy z nauczycielem akademic-
kim z mianowania na czas nieokreślony mają charakter norm dyspozytywnych, które
w sposób dowolny mogą być zastępowane, uzupełniane czy korygowane przepisami
statutów uczelni. Autonomia uczelni tak daleko nie sięga. Jej statut musi być zgodny
z prawem, co pośrednio wynika między innymi z art. 56 ust. 4, w którym jest mowa o
„usuwaniu niezgodności statutu z prawem”, a nade wszystko zaś z tego, że Prawo o
szkolnictwie wyższym jako ustawa jest źródłem prawa powszechnie obowiązującego
(art. 87 Konstytucji RP). Innymi słowy, statut uczelni musi być zgodny z ustawą (pra-
wem), przy czy tam gdzie ustawodawca wyraźnie reguluje materie statutowe (upo-
10
ważnia do unormowania określonych spraw w statucie), nie może on wykraczać
poza ramy ustawowego upoważnienia. Ponieważ Prawo o szkolnictwie wyższym w
sposób wyczerpujący reguluje przyczyny (przypadki) i tryb rozwiązywania stosunków
pracy powstałych na podstawie mianowania na czas nieokreślony, to zakres tych
przypadków nie może być w statucie uczelni poszerzany poza te sytuacje, które
wskazane są przez to Prawo (a więc poza to co wynika z upoważnienia określonego
w art. 120 tego Prawa), a tryb rozwiązania tych stosunków może być (powinien być)
uściślony (dookreślony) w statucie tylko w takim zakresie w jakim to Prawo to prze-
widuje. Wbrew stanowisku prezentowanemu w skardze kasacyjnej przepis art. 116
Prawa o szkolnictwie wyższym nie upoważnia uczelni do określania w statucie
okresu zatrudnienia na stanowisku asystenta osoby posiadającej stopień doktora.
Przepis ten dotyczy bowiem dodatkowych wymagań i kwalifikacji osób „zatrudnia-
nych” a nie już „zatrudnionych” w charakterze pracowników akademickich. Nie odno-
si się więc on do zagadnień dotyczących (bezpośrednio) nawiązania (czynności
prawnej nawiązującej stosunek prawny) i ustania stosunków pracy, co potwierdzają
wnioski płynące z wykładni systemowej Prawa o szkolnictwie wyższym. Kwestie
dotyczące nawiązania i rozwiązania (ustania) stosunku pracy unormowane zostały
bowiem w jego rozdziale 2 (działu III), natomiast jego art. 116 znajduje się w roz-
dziale (1), który zasadniczo normuje wymagania stawiane kandydatom do pracy w
zawodzie nauczycieli akademickich. Przepis ten nie dotyczy więc zagadnienia roz-
wiązywania stosunków pracy i dlatego nie może stanowić podstawy do określania w
statucie uczelni reguł zwalniania z pracy nauczycieli akademickich, w tym nauczycieli
zatrudnionych na stanowisku asystenta, jeżeli posiadają oni stopień doktora. Gdyby
zamysł ustawodawcy był inny, to właściwym miejscem - co oczywiste - dla takiego
unormowania prawnego byłby art. 120 a nie art. 116 Prawa o szkolnictwie wyższym.
Ponadto wchodzące tu w rachubę przepisy statutu uczelnianego (§ 88 ust. 2, § 152
ust. 1 i 2) w istocie wcale nie regulują kwestii dodatkowych wymagań i kwalifikacji
zawodowych, a rozstrzygają o dopuszczalności rozwiązania stosunku pracy. Obok
racji natury językowo-logicznej i systemowej, przeciwko stanowisku przedstawio-
nemu w skardze kasacyjnej przemawiają także wnioski płynące z wykładni historycz-
nej oraz funkcjonalnej (celowościowej) i aksjologicznej. W szczególności ustanowio-
na w art. 89 ust. 3 ustawy o szkolnictwie wyższym zasada, że łączny okres zatrud-
nienia na stanowisku asystenta osoby niemającej stopnia naukowego doktora nie
powinien przekraczać ośmiu lat pozostawała w związku z założeniem, że uzyskanie
11
takiego stopnia powinno prowadzić do awansu na wyższe stanowisko w uczelni (na
stanowisko adiunkta), z tym że do osoby, która takiego awansu nie uzyskuje reguła z
art. 89 ust. 3 nie mogła mieć zastosowania, bo jedynym uzasadnieniem dla ograni-
czenia przewidzianego w tym przepisie było właśnie nieuzyskanie stopnia doktora w
określonym czasie a nie jakieś inne względy. Założenie takie leży również u podstaw
nowego unormowania, które znalazło się w art. 120 Prawa o szkolnictwie wyższym.
Trudno jednocześnie zaakceptować ze względów celowościowych i aksjologicznych
sytuację - która byłaby możliwa w razie przyjęcia stanowiska przedstawionego w
skardze kasacyjnej - w której np. osoba uzyskująca stopień doktora w 12 roku pracy
na stanowisku asystenta i następnie mianowana na stanowisko adiunkta korzysta z
ochrony zatrudnienia przez następne 14 lat, natomiast osoba z doktoratem, tylko z
tej racji, że nie została awansowana na stanowisko adiunkta musi odejść z uczelni po
12 latach pracy na stanowisku asystenta. Dodatkowo należy zauważyć, iż przedsta-
wiony w skardze kasacyjnej sposób rozumowania między innymi prowadzi do wnio-
sku, iż statut uczelni może określić okres zatrudnienia na stanowisku adiunkta nie
tylko osoby nieposiadającej stopnia doktora habilitowanego ale także takiej osoby,
która taki stopień posiada, co nie tylko ze względów formalnoprawnych ale i meryto-
rycznych trudno zaaprobować. Przedstawione wyżej rozumowanie prowadzi do
wniosku, że statut szkoły wyższej nie może określać okresu zatrudnienia na stanowi-
sku asystenta osoby posiadającej stopień naukowy doktora; możliwość taka dotyczy
tylko osoby nieposiadającej takiego stopnia.
Jako podstawę wypowiedzenia powódce stosunku pracy wskazano § 152 ust.
1 i 2 (przewidują one, że maksymalny okres zatrudnienia w uczelni nauczycieli aka-
demickich zatrudnionych na stanowiskach adiunktów i asystentów „zatrudnionych na
dotychczasowych zasadach nie może łącznie przekroczyć odpowiednio 14 lat i 12
lat” oraz iż „jeżeli w chwili wejścia w życie niniejszego statutu okres, o którym mowa
w ust. 1 jest przekroczony Rektor podejmuje decyzję o rozwiązaniu stosunku pracy z
nauczycielem akademickim z końcem semestru z zachowaniem 3 miesięcznego
okresu wypowiedzenia”) oraz § 88 ust. 2 statutu uczelni (w myśl tego przepisu „mak-
symalny okres zatrudnienia na stanowisku asystenta nie może przekroczyć 12 lat z
zastrzeżeniem poniższych zapisów”). Przepisy te dotyczą wszystkich asystentów
(podobnie jest z adiunktami), niezależnie od tego, czy posiadają oni stopień doktora,
co oznacza, że w zakresie w jakim odnoszą się do asystentów posiadających stopień
doktora wykraczają poza upoważnienie przewidziane w art. 120 Prawa o szkolnictwie
12
wyższym i wobec tego są niezgodne z prawem. W konsekwencji w tym zakresie
przepisy te nie obowiązują z tej racji, że przepisy statutu nie mogą pozostawać w
sprzeczności z przepisami ustawy. Sprzeczność ta zachodzi także wtedy, gdy posta-
nowienia statutu normują materie, do uregulowania których Prawo o szkolnictwie
wyższym nie upoważnia uczelni (jej senatu), zwłaszcza jeżeli postanowienia te są
mniej korzystne dla nauczycieli akademickich od postanowień tego Prawa, a więc
kolidują z zasadą uprzywilejowania pracowników (zasadą korzystności) - kolizja ta
polega na tym, iż statut uczelni wprowadza dodatkową możliwość rozwiązania sto-
sunku pracy z mianowanym asystentem posiadającym stopień doktora, której nie
przewidują ogólne przepisy Prawa o szkolnictwie wyższym dotyczące zwalniania z
pracy mianowanych nauczycieli akademickich - mimo że powoływanie się w tym wy-
padku na art. 9 § 2 k.p. może budzić pewne wątpliwości, gdyż regulacje Prawa o
szkolnictwie wyższym dotyczące ustania stosunku pracy z nauczycielami akademic-
kimi stanowią lex specialis w stosunku do Kodeksu pracy (art. 136 tego Prawa),
Prawo to ma taką samą moc jak Kodeks pracy i jest aktem normatywnym później-
szym, a uznanie zasady korzystności za regułę o charakterze konstytucyjnym czy też
wyższej rangi niż ustawa nie jest oczywiste. Statut uczelni jest aktem normatywnym i
wobec tego sensowne jest w kontekście jego unormowań odwoływania się do prze-
pisu art. 9 § 2 k.p. oraz twierdzenie, że jego postanowienia (§ 88 ust. 2, § 152 ust. 1 i
2) w określonym zakresie nie obowiązują, natomiast nie ma uzasadnienia dla sięga-
nia do art. 18 § 2 k.p., gdyż przepis ten dotyczy czynności prawnych, o których
można powiedzieć, że są nieważne albo ważne, natomiast nieadekwatną jest termi-
nologia, w myśl której czynność prawna miałaby nieobowiązywać, a akt normatywny
miałby być nieważny (np. trudno jest zaakceptować nomenklaturę, w myśl której o
ustawie mówiono by, że jest „nieważna”). O tyle też nieuzasadnione jest łączne od-
woływanie się przez Sąd pierwszej i drugiej instancji do art. 9 § 2 k.p. i do art. 18 § 2
k.p. Z samej istoty relacji między ustawą a statutem wydawanym na jej podstawie
wynika, że nie może on normować materii wykraczających poza granice ustawowego
upoważnienia, a jeżeli to czyni to odpowiednie jego postanowienia nie mają mocy
obowiązującej, zaś dokonane na ich podstawie czynności prawne są wadliwe.
Nieusprawiedliwiony jest zarzut naruszenia art. 42 k.p. gdyż przepis ten nie
stanowił podstawy dla uznania za bezskuteczne rozwiązania z powódką stosunku
pracy. Do przepisu tego odwołał się Sąd pierwszej instancji w argumentacji na rzecz
przyjętego przezeń ustalenia, że wypowiedzenie powódce stosunku pracy nastąpiło z
13
naruszeniem przepisów prawa ale nie znaczy to, iż przepis ten stanowił podstawę
rozstrzygnięcia tego Sądu. Skoro przepisu tego Sąd ten nie stosował, a w następ-
stwie tego nie stosował go także Sąd drugiej instancji, to niezależnie od trafności po-
glądów tych Sądów w sprawie dopuszczalności wypowiadania warunków pracy lub
płacy mianowanym nauczycielom akademickim, przepis ten nie mógł zostać naru-
szony w zaskarżonym skargą kasacyjną wyroku. Z zaskarżonego wyroku wynika, że
wadliwość rozwiązania stosunku pracy z powódką nie polegała na tym, iż mimo obo-
wiązku uczelnia nie zmieniła jej warunków pracy i płacy dokonując na podstawie art.
42 k.p. wypowiedzenia zmieniającego, ale na tym, że nastąpiło ono na podstawie
przepisów statutu uczelni, które jako wykraczające poza ramy ustawowego upoważ-
nienia nie mogą zostać uznane za prawnie obowiązujące.
Z powyżej przedstawionych racji, stosownie do art. 39814
k.p.c., Sąd Najwyż-
szy orzekł jak w sentencji wyroku.
========================================