Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 610/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 kwietnia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Strus (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk (sprawozdawca)
SSN Barbara Myszka
Protokolant Anna Banasiuk
w sprawie z powództwa "PI." Spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością w K.
przeciwko "PR." Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością
w K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 3 kwietnia 2008 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 4 kwietnia 2007 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną i zasądza od strony pozwanej na
rzecz strony powodowej kwotę 3600 (trzy tysiące sześćset) zł
tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powód „Pi.” spółka z o.o. dochodził w postępowaniu nakazowym od
pozwanego „Pr.” Spółki z o.o. kwoty 491.000 zł z odsetkami jako wynagrodzenia
wynikającego z łączącej strony umowy z dnia 4 lutego 2005 r. Nakazem zapłaty
nakazano pozwanemu, aby zapłacił stronie powodowej dochodzoną należność.
W zarzutach od nakazu zapłaty pozwany kwestionował zasadność dochodzonego
roszczenia. Sąd Okręgowy utrzymał nakaz zapłaty w mocy, dokonując
następujących ustaleń faktycznych.
W dniu 8 grudnia 2004 r. Zakład Gazowniczy zawarł z pozwaną Spółką
umowę o przyłączenie do sieci gazowej tego Zakładu instalacji gazowej znajdującej
się w wytwórni Mas Bitumicznych (należącej do pozwanego). Przyłączenie to miało
być wykonane przez pozwanego zgodnie z „Warunkami przyłączenia”,
opracowanymi przez Zakład Gazowniczy. W dniu 4 lutego 2005 r. „Pr.” Spółka
z o.o. (pozwany) zawarła z powodem – „P.” - Spółka z o.o. umowę o wykonanie
przyłącza gazu do wytwórni Mas Bitumicznych. W umowie tej określono zakres
rzeczowy prac wykonawczych. Załącznikiem do tej umowy były warunki
przyłączenia urządzenia do sieci gazowej urządzeń i instalacji gazowych „Pr.”
Spółki z o.o. Po zakończeniu prac inwestycyjnych miała być wystawiona faktura
końcowa, wystawiona na podstawie protokołu odbioru końcowego robót,
potwierdzonego przez przedstawiciela Zakładu Gazowego w K. i zleceniodawcę (§
4 pkt 3 umowy). W dniu 15 marca 2005 r. na gazociągu wybudowanym przez
stronę powodową przeprowadzono tzw. próby szczelnościowe. W dniu 14 czerwca
2005 r. dokonano odbioru końcowego wykonania przyłącza gazowego, w którym
m.in. stwierdzono, iż przedmiot umowy uważa się za ostatecznie odebrany i
przekazany do eksploatacji. Strona powodowa wystawiła fakturę obejmującą
dochodzoną kwotę, pozwana odmówiła jednak jej zapłaty, ponieważ – jej zdaniem
– w dniu 14 czerwca 2005 r. doszło jedynie do technicznego (a nie ostatecznego)
odbioru robót i na powodzie jako wykonawcy ciążył jeszcze obowiązek
sporządzenia dokumentacji powykonawczej i całego zakresu rzeczowego robót. W
dniu 8 lipca 2005 r. pozwana złożyła powódce oświadczenie o wyznaczeniu
3
dodatkowego terminu do wykonania całości robót wynikających z umowy do dnia
11 lipca 2005 r. pod rygorem odstąpienia od umowy. W dniu 11 lipca 2005 r. złożyła
oświadczenie o odstąpieniu od umowy. W dniu 1 sierpnia 2005 r. pozwana złożyła
powódce oświadczenie, że odstępuje od umowy z dnia 4 lutego 2005 r. z powodu
wadliwego jej wykonania.
W ocenie Sądu Okręgowego, zarzuty pozwanego nie zasługują na
uwzględnienie. Powódka w pełni wykazała zasadność dochodzonego roszczenia.
Doszło do zupełnego spełnienia świadczenia niepieniężnego na rzecz strony
pozwanej (inwestora) i zaistniały przesłanki do wystawienia stosownej faktury.
Od marca 2005 r. do przedsiębiorstwa pozwanej wybudowanym rurociągiem płynie
gaz i pozwana korzysta z przedmiotu umowy. Odbiór końcowy został dokonany
zgodnie z umową i bez znaczenia są ewentualne braki w dokumentacji
powykonawczej. Rozważając znaczenie pisma strony pozwanej z dnia 29 września
2005 r., zawierającego rozliczenie umowy i przedstawionego powodowi, Sąd
Okręgowy stwierdził, że nie zawiera ono jednak oświadczenie o potrąceniu.
Stanowi jedynie wskazany przez pozwanego sposób rozliczenia umowy zawartej
w dniu 4 lutego 2005 r. Ponadto zarzut ten, podniesiony w procesie, nie został
uwzględniony za pomocą dowodów określonych w art. 485 k.p.c. Według Sądu
Okręgowego, pozwany złożył konkurencyjne wobec siebie oświadczenie
o odstąpieniu od umowy (na podstawie art. 491 k.c. i art. 637 § 2 k.c. w zw. z art.
656 § 1 k.c.). W związku z tym, że strona pozwana nie sprecyzowała tego, z jakim
ostatecznie oświadczeniem o odstąpieniu wiąże skutki prawne, żadne z tych
oświadczeń nie mogło być brane pod uwagę w postępowaniu sądowym.
Obszerna apelacja strony pozwanej została oddalona. Sąd Apelacyjny
podzielił ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy. Uznał, że strona
powodowa wykazała w sposób wystarczający swoje roszczenie. Strony wraz
z przedstawicielami Zakładu Gazowniczego w K. dokonały odbioru końcowego,
pomimo istnienia niekompletnej dokumentacji powykonawczej, ale przy
oświadczeniu geodety co do prawidłowości przebiegu rurociągu. Istniały zatem
podstawy do wystawienia faktury obejmującej wynagrodzenie przewidziane dla
powoda. Istota sprawy została rozpoznana przez Sąd pierwszej instancji. W ocenie
Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy trafnie przyjął, że w związku z ustaleniem
4
w sposób niewątpliwy faktu spełnienia świadczenia przez powoda, przebieg
przyłącza gazowego wykonanego przez powoda i odstępstwa w wykonaniu trasy
przyłącza gazu (w porównaniu do trasy przyłącza wynikającego z projektu) oraz
stwierdzenie tego, czy dokumentacja (na podstawie której wykonano umowę)
pozwala na prawidłowe wytyczenie trasy przebiegu rurociągu, a także to, czy
geodeta prawidłowo wytyczył trasę, pozostają bez znaczenia dla rozpoznania istoty
sprawy. Treść protokołu z dnia 14 czerwca 2005 r. wskazuje na to, że strony
dokonały skutecznie odbioru końcowego robót, mimo sygnalizowania przez
właściciela sąsiedniej nieruchomości wkopania rurociągu w jego działkę oraz
niekompletnej dokumentacji powykonawczej, której uzupełnieniem miało być
oświadczenie geodety o prawidłowości przebiegu rurociągu.
Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, że pismo
pozwanego z dnia 29 września 2005 r. nie zawierało oświadczenie o potrąceniu
i nie wywołało skutków przewidzianych w art. 498 § 2 k.c. i 499 k.c. Ponadto zarzut
ten nie został wykazany za pomocą dokumentu określonego w art. 485 k.c.
Podzielone zostało też stanowisko Sądu Okręgowego, że oba złożone przez
pozwanego oświadczenia o odstąpieniu od umowy (w dniu 11 lipca 2005 r. i w dniu
1 sierpnia 2005 r.) nie wywołały żadnych skutków prawnych.
Analizując treść współpracy geodety J. G. ze stroną pozwaną (inwestorem),
Sąd Apelacyjny stwierdził, że brak geodezyjnej dokumentacji powykonawczej nie
może obciążać strony powodowej (wykonawcy robót).
W obszernej skardze kasacyjnej strony pozwanej podniesiono zarzuty
naruszenia prawa procesowego, tj. art. 232 k.p.c. w zw. z art. 379 pkt 5 k.p.c., art.
232 k.p.c. w zw. z art. 236 k.p.c., art. 493 § 3 k.p.c. W ramach zarzutów naruszenia
prawa materialnego eksponowano zarzuty naruszenia art. 494 k.c. w zw. z art. 491
§ 1 k.c., art. 499 k.c. w zw. z art. 60 k.c., art. 637 § 2 k.c. w zw. z art. 494 k.c., art. 6
k.c., art. 89 k.c., § 1 ust. 2 akapit 5 umowy z dnia 4 lutego 2005 r., art. 354 § 1 k.c.
w zw. z art. 643 k.c. Skarżący wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości
oraz wyroku Sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy temu sądowi do
ponownego rozpoznania.
5
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. W skardze kasacyjnej strony pozwanej najwięcej miejsca poświęcono
temu, że Sąd Okręgowy przeprowadził dowód z opinii biegłego z zakresu geodezji
niezgodnie z wnioskiem dowodowym pozwanej (pozwany złożył wniosek
o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z podaniem tezy dowodowej, a Sąd
Okręgowy w postanowieniu z dnia 9 czerwca 2006 r. sformułował odmienną tezę
dowodową dla powołanego biegłego). Skarżący z tym zdarzeniem procesowym
łączy dwie konsekwencje: nieważność postępowania z racji pozbawienia z strony
pozwanej praw (art. 379 pkt 5 k.p.c.) oaz nierozpoznanie przez Sądy istoty sprawy
(s. 6 i 7 skargi).
Z akt sprawy wynika to, że nie zostały przez stronę pozwaną sformułowane
stosowne zastrzeżenia dotyczące postanowienia z dnia 9 czerwca 2006 r. w trybie
art. 162 k.p.c. Opinia geodety była uzupełniona, pozwany uczestniczył
w postępowaniu dowodowym i zadawał pytania biegłemu. W związku z tym, że
powstał spór co do tego, czy strona powodowa (wykonawca) prawidłowo wykonała
swoje zobowiązania dotyczące przebiegu rurociągu gazowego, podstawowe
znaczenie mogło mieć wyjaśnienie nie tego, jak przebiega de facto ten rurociąg, ale
właśnie ustalenie, czy dokumentacja (na podstawie której wykonywano umowę)
pozwalała na prawidłowe wytyczenie trasy rurociągu oraz czy geodeta prawidłowo
wytyczył tę trasę. Przebieg spornego rurociągu powinien bowiem odpowiadać
postanowieniom umowy z dnia 4 lutego 2005 r. Zmiana tezy dowodowej nastąpiła
zatem w ramach ogólnego kierunku obrony podjętej przez stronę pozwaną,
sprowadzającą się do wykazania braku podstaw dochodzenia omówionego
wynagrodzenia. Z ustaleń dokonanych przez Sąd Apelacyjny ostatecznie wynika to,
że w toku postępowania dowodowego strona pozwana nie wykazała twierdzenia, iż
dokonane przez wykonawcę przyłącze przebiega w kilku miejscach odmiennie niż
w projekcie (s. 23 uzasadnienia zaskarżonego wyroku). Takimi ustaleniami
faktycznymi związany jest Sąd Najwyższy w postępowaniu kasacyjnym (art. 39813
§ 2 k.p.c.). W tej sytuacji należy podzielić stanowisko Sądu Apelacyjnego, że skoro
po wyraźnej deklaracji geodety J. G. (k. 290 akt), iż przyłącza zostały dokonane
zgodnie z projektem i rurociąg gazowy ma prawidłowy przebieg, inwestor
(pozwany) dokonał definitywnego i stanowczego odbioru robót (w dniu 14 czerwca
6
2005 r.), to tym samym – zgodnie z § 3 umowy – istniały podstawy wystawienia
faktury obejmującej wynagrodzenie dla wykonawcy robót.
Nie było zatem podstaw do przyjęcia nieważności postępowania (art. 379 pkt
5 k.p.c.). Oba Sądy rozpoznały także istotę sprawy, ponieważ badały prawną
zasadność zgłoszonego przez powoda roszczenia o zapłatę wynagrodzenia
wynikającego z umowy o roboty budowlane. Ponadto należy stwierdzić, że czym
innym jest kwestia rozpoznania istoty sprawy, a czym innym – prawidłowość
prowadzenia przez Sąd postępowania dowodowego i ewentualnego wpływu
uchybień w tym zakresie na wynik sprawy.
W konsekwencji należało przyjąć, że nie doszło jednak do naruszenia art.
232 k.p.c. w zw. z art. 379 pkt 5 k.p.c. i w zw. z art. 236 k.p.c. przy motywacji tego
naruszenia wskazanego w skardze kasacyjnej. Nie została też naruszona ogólna
reguła rozkładu ciężaru dowodu w postępowaniu dowodowym (art. 6 k.c.).
2. Strona pozwana złożyła dwa oświadczenia o odstąpieniu od umowy z dnia
4 lutego 2005 r., wskazując różne podstawy tych oświadczeń (oświadczenie z dnia
11 lipca 2005 r. i z dnia 1 sierpnia 2005 r.). Sąd Apelacyjny bezpodstawnie uchylił
się od prawnej oceny skuteczności tych oświadczeń, powołując się na fakt
wywoływania przez nie – jak to określił – konkurencyjnych skutków prawnych i brak
dostatecznej precyzacji (wyboru) złożonego oświadczenia ze strony pozwanego
(s. 21 i 22 uzasadnienia zaskarżonego wyroku). Skoro pozwany w toku
postępowania powoływał się jednak na oba złożone oświadczenia o odstąpieniu od
umowy, należało jednak ocenić ich prawną skuteczność i ustalić konsekwencje
prawne, jakie mogłyby one wywoływać w zakresie wiążącego strony stosunku
umownego.
W skardze kasacyjnej strona pozwana eksponuje naruszenie przez Sąd
Apelacyjny tych przepisów, które stały się podstawą wykonania uprawnienia do
odstąpienia od umowy, tj. art. 494 k.c. w zw. z art. 491 § 1 k.c. i art. 637 § 2 k.c.
w zw. z art. 494 k.c. Skarżący przyjmuje zatem skuteczność obu odstąpień od
umowy i zakłada, że w ich rezultacie doszło do powstania na rzecz odstępującego
(pozwanego) określonych wierzytelności (roszczeń), które mogły być następnie
7
objęte potrąceniem dokonanym przez pozwanego (wierzytelność o naprawienie
szkody obejmującej koszt wykonania zastępczego).
Jeżeli strona pozwana powołuje się na skuteczność wykonania ustawowego
odstąpienia od umowy, to powinna wykazać istnienie przyczyn takiego odstąpienia
oraz to, czy zaktualizowało się w ogóle takie uprawnienie (np. w wyniku czynności
strony pozwanej, określonych w skardze kasacyjnej jako tzw. akty staranności).
Podstawowe znaczenie ma tu jednak wykazanie przewidzianych w ustawie
przyczyn wykonania wspomnianego uprawnienia kształtującego. Rzecz jasna,
uprawnienie to mogłoby być także aktualne po dokonaniu definitywnego odbioru
robót (przedmiotu umowy). Starając się wskazać na te podstawy, skarżący
powołuje się m.in. na pismo strony powodowej z dnia 11 sierpnia 2005 r., w którym
strona ta - według skarżącego - wyraziła gotowość usunięcia wad i nie negowała
odpowiedzialności za te wady (k. 91 akt). Oznacza to, że podstawę odstąpienia
strony pozwanej od umowy stanowiły właśnie takie wady (art. 637 § 2 k.c. w zw.
z art. 656 § 1 k.c.).
Należy jednak stwierdzić, że Sądy meriti nie dokonały takiego, sugerowaną
przez stronę pozwaną, ustalenia, mogącego stanowić wystarczającą podstawę
wykonania uprawnienia odstąpienia od umowy. Brak podstaw odstąpienia od
umowy usuwa możliwość powstania sugerowanych przez skarżącego roszczeń
(wierzytelności), które mogłyby być przedstawione następnie do potrącenia
z dochodzoną przez powoda wierzytelnością o wynagrodzenie za wykonane roboty.
Wypadnie też zwrócić uwagę na to, jakie skutki prawne wywołuje skuteczne
odstąpienie od umowy (o roboty budowlane) na podstawie art. 637 § 1 k.c. w zw.
z art. 656 § 1 k.c. Gdyby bowiem inwestor odstąpił od umowy na podstawie tych
przepisów, to brak podstaw do twierdzenia, że nabył on roszczenie „o naprawienie
szkody obejmującej koszt wykonania zastępczego” (por. prawną motywację zarzutu
naruszenia art. 494 k.c. w zw. z art. 491 § 1 k.c. i art. 637 § 2 k.c. w zw. z art. 494
k.c.). W grę mogłaby wchodzić (przy stwierdzeniu odpowiedniej kategorii wad)
jedynie uprawnienie do żądania obniżenia wynagrodzenia (art. 637 § 2 k.c. zd. 2
k.c.), a nie jest to przecież wierzytelność, która mogłaby być przedstawiona do
potrącenia na podstawie art. 498 § 1 k.c.
8
W konsekwencji nie można stwierdzić, że strona pozwana dokonała
skutecznego potrącenia własnej wierzytelności (własnych wierzytelności)
z należnością przysługującą stronie powodowej. Dzieje się tak nawet przy
założeniu, że oświadczenie zawarte w piśmie z dnia 29 września 2005 r. można by
jednak oceniać - inaczej niż uczyniły to sądy - jako oświadczenie o potrąceniu (art.
60 k.c., art. 498 § 1 k.c.), do którego mają zastosowanie ograniczenia przewidziane
w art. 493 § 3 k.p.c. w zw. z art. 485 k.p.c., ponieważ w rozpatrywanej sprawie
oświadczenie o potrąceniu zostało złożone jeszcze przed wszczęciem
postępowania nakazowego (por. np. uchwała Sądu Najwyższego z dnia
13 października 2005 r., III CZP 56/05, OSNC 2006, z. 7-8, poz. 119).
W tej sytuacji za niezasadne należało uznać zarzuty naruszenia art. 494 k.c.
w zw. z art. 491 § 1 k.c., art. 637 § 2 k.c. w zw. z art. 494 k.p.c. Wprawdzie
skarżący trafnie podnosił, że w jego piśmie z dnia 29 września 2005 r. zawarty był
zarzut potrącenia, co może uzasadniać zarzuty naruszenia art. 60 k.c. i art. 499
k.c., jednakże nieskuteczność wykonanego potrącenia wynikała - jak wskazano
wcześniej - z braku istnienia stosowne, zindywidualizowanej wierzytelności
skarżącego inwestora, nadającej się do potrącenia z wynagrodzeniem wykonawcy.
Wykazany zatem zarzut naruszenia art. 60 k.c. i art. 499 k.c. nie mógł odnieść
jednak sugerowanego w skardze skutku.
Z treści dokumentu stwierdzającego odbiór końcowy z dnia 14 czerwca
2006 r. nie wynika to, że miał on charakter warunkowy. Oba Sądy trafnie przyjęły
definitywność takiego odbioru. Jeżeli skarżący wywodzi, że Sąd Apelacyjny
naruszył w tej wierze przepis art. 89 k.c. (przyjmując właśnie definitywny charakter
odbioru robót), to należałoby wpierw wykazać, czy wspomniany odbiór był w ogóle
czynnością prawną (art. 60 k.c.) i uzasadniał możliwość jego prawnej oceny
w świetle przepisów o czynnościach prawnych.
W postępowaniu kasacyjnym nie może być brany pod uwagę zarzut „błędnej
wykładni § 1 ust. 2 akapit 5 umowy z dnia 4 lutego 2005 r.”, skoro nie został on
odpowiednio powiązany z zarzutem naruszenia art. 65 § 2 k.c. Na przepis ten nie
powoływano się także w uzasadnieniu omawianego zarzutu (s. 10 skargi
kasacyjnej). Tym samym nie doszło do skutecznego podważenia przyjętych w tym
9
zakresie ustaleń i interpretacji postanowień umowy przez sądy meriti. Chodzi tu
zwłaszcza o określenie przez Sąd Apelacyjny charakteru współpracy pozwanego
z geodetą J. G.; prawnych konsekwencji deklaracji tego geodety wykonania
przyłącza zgodnie z projektem i zobowiązanie się jego do dostarczenia
inwentaryzacji powykonawczej po wydaniu dokumentacji geodezyjnej (s. 23 - 24
uzasadnienia zaskarżonego wyroku). W rezultacie Sąd Apelacyjny miał
uzasadnione podstawy do stwierdzenia, że brak powykonawczej dokumentacji
geodezyjnej nie mógł obciążać strony powodowej (wykonawcy). Nie mógł zatem
zostać uznany za uzasadniony zarzut naruszenia art. 354 § 1 k.c. w zw. z art. 643
k.c. przy jego motywacji wskazanej w skardze kasacyjnej (s. 6 skargi).
Z przedstawionych względów Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną
strony pozwanej jako nieuzasadnioną (art. 39814
k.p.c.).
eb