Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 626/07
POSTANOWIENIE
Dnia 11 kwietnia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Hubert Wrzeszcz (przewodniczący)
SSN Marian Kocon
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku S. N.
przy uczestnictwie A. N., M. K., W. Z., P. N., H. N., U. C., J. B. i S. S.
o zasiedzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 11 kwietnia 2008 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawczyni
od postanowienia Sądu Okręgowego w Ł. z siedzibą w S. z dnia 9 maja 2007 r., sygn.
akt XIII Ca (…),
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
Wnioskodawczyni wniosła o stwierdzenie, że ona sama i jej syn A. N., każde z
nich w ½ części, nabyli z dniem 24 maja 2006 r. przez zasiedzenie własność
nieruchomości opisanej we wniosku.
Sąd I instancji uwzględnił wniosek w części, stwierdzając, że wnioskodawczyni
nabyła 24 maja 2006 r. wyrażający się ułamkiem ½ udział we współwłasności tej
nieruchomości, a w pozostałej części oddalił wniosek.
Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 9 maja 2007 r. oddalił apelacje:
wnioskodawczyni, uczestnika A. N. i uczestnika P. N. Sąd ten podzielił ustalenia
faktyczne Sądu Rejonowego, stwierdzając, że tożsame wnioski apelacji
wnioskodawczyni i uczestnika A. N. sprowadzają się do żądania zmiany postanowienia
2
poprzez stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie całej nieruchomości przez
wnioskodawczynię, a nie tylko udziału w ½ części. Za trafne uznał Sąd odwoławczy
stanowisko Sądu I instancji, że z datą śmierci męża wnioskodawczyni zasiedzenie na jej
rzecz biegło jedynie w zakresie udziału przypadającego jej w majątku wspólnym, a
wyrażającego się ułamkiem w ½ części. Sąd ten uznał natomiast za błędny pogląd
apelujących o możliwości doliczenia czasu wspólnego posiadania nieruchomości przez
małż. N. do czasu posiadania wnioskodawczyni wykonywanego już po śmierci męża,
ponieważ ten nie mógł wcześniej przenieść swojego udziału w posiadaniu wchodzącego
w skład bezudziałowej wspólności ustawowej.
Ponadto o niemożliwości doliczenia przez wnioskodawczynię czasu posiadania
przez jej męża, w oparciu o art. 176 § 2 k.c., przesądza okoliczność, że
wnioskodawczyni nie jest spadkobiercą swojego męża, gdyż jedynym spadkobiercą
testamentowym jest syn P. N., stwierdził Sąd odwoławczy. Władanie przez
wnioskodawczynię po śmierci męża całą nieruchomością ma ten skutek, że bieg terminu
zasiedzenia na rzecz wnioskodawczyni w odniesieniu do udziału, co do którego biegło
ono wcześniej na rzecz męża, rozpoczął się dla niej od daty śmierci męża i do chwili
orzekania termin ten nie upłynął, stwierdził Sąd II instancji.
W konsekwencji Sąd ten przyjął, że wnioskodawczyni nie może doliczyć czasu
posiadania realizowanego wspólnie z mężem w odniesieniu do udziału, co do którego
termin zasiedzenie biegł na rzecz jej męża do chwili jego śmierci.
Powyższe postanowienie Sądu II instancji wnioskodawczyni zaskarżyła w części
oddalającej jej apelację i apelację uczestnika postępowania A. N. Zarzuciła błędną
wykładnię art. 172 k.c. i art. 176 k.c. oraz art. 348 k.c. Nadto zarzuciła naruszenie „... art.
386 § 1 pkt 4 k.p.c. ...” wskutek nieuchylenia zaskarżonego apelacją postanowienia
pomimo nierozpoznania przez Sąd I instancji istoty sprawy w zakresie pozostałego w
spadku udziału J. N. we współposiadaniu nieruchomości.
Skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia w części oddalającej
jej apelację i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania. W
uzasadnieniu skargi kasacyjnej wnioskodawczyni twierdzi, że Sądy nie rozpoznały istoty
sprawy w zakresie udziału ½ nieruchomości objętej wnioskiem, a nadto rażąco
naruszyły przepis art. 176 § 2 k.c., nie zajmując się zagadnieniem zaliczenia przez
spadkobiercę okresu posiadania spadkodawcy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
3
Skarga kasacyjna nie zasługiwała na uwzględnienie wobec braku w niej
uzasadnionych podstaw.
Chybiony okazał się zarzut naruszenia art. 386 § 4 k.p.c. (w skardze
nieprecyzyjnie podano: „... art. 386 § 1 pkt 4 k.p.c. ...”, ponieważ takiej jednostki
redakcyjnej ustawa nie zawiera) wskutek nierozpoznania istoty sprawy w zakresie
pozostałego w spadku udziału J. N. we współposiadaniu nieruchomości i w
konsekwencji nie uchylenia zaskarżonego apelacją postanowienia. Wbrew stanowisku
skarżącej, z uzasadnienia zaskarżonego skargą kasacyjną postanowienia [s. (…)
uzasadnienia] jednoznacznie wynika, że Sąd II instancji podzielił stanowisko Sądu
Rejonowego, iż przedmiotem zasiedzenia na rzecz wnioskodawczyni nie może być
udział w ½ części we własności nieruchomości, co do którego termin zasiedzenia biegł
na rzecz zmarłego J. N. (męża wnioskodawczyni). Sąd odwoławczy zaaprobował
bowiem stanowisko Sądu I instancji, że wnioskodawczyni nie może doliczyć do czasu
posiadania przez siebie nieruchomości czasu jej posiadania realizowanego wspólnie z
mężem, co przesądziło o bezzasadności żądania apelacji stwierdzenia nabycia przez
zasiedzenie całej nieruchomości przez wnioskodawczynię. Doszło zatem do
rozpoznania istoty sprawy przez Sąd pierwszej instancji i aprobaty motywów tego
rozstrzygnięcia przez Sąd odwoławczy, co stanowiło negatywną przesłankę do
uchylenia zaskarżonego apelacją postanowienia, a w konsekwencji zarzut naruszenia
art. 386 § 4 k.p.c. okazał się bezzasadny. Natomiast okoliczność, że wnioskodawczyni
nie podziela argumentacji Sądów obu instancji uzasadniających wynik rozstrzygnięcia
nie dowodzi zasadności zarzutu nierozpoznania istoty sprawy, a w konsekwencji
naruszenia przez Sąd II instancji przepisu art. 386 § 4 k.p.c.
Wobec bezzasadności zarzutu mieszczącego się w ramach drugiej podstawy
kasacyjnej oceny zarzutów naruszenia wskazanych w skardze kasacyjnej przepisów
prawa materialnego należało dokonać z uwzględnieniem stanu faktycznego sprawy
będącego podstawą orzekania dla Sądu II instancji.
Na wstępie trzeba wyraźnie stwierdzić, że w części skargi kasacyjnej obejmującej
uzasadnienie podstaw skargi kasacyjnej [s. (…) uzasadnienia] brak jest jakiegokolwiek
uzasadnienia sformułowanych na wstępie skargi zarzutów błędnej wykładni art. 172 k.c.
i art. 348 k.c., co w takiej sytuacji wyłącza możliwość przeprowadzenia przez Sąd
Najwyższy kontroli kasacyjnej w przedmiocie zasadności powyższych zarzutów.
Ponadto Sąd odwoławczy nie dokonywał interpretacji norm prawnych zawartych w obu
4
bezpośrednio wcześniej wymienionych przepisach k.c., a tym samym nie mógł dopuścić
się ich błędnej wykładni, skoro jej nie dokonał.
Natomiast zarzut błędnej wykładni przepisów art. 176 k.c. został uzasadniony
przez skarżącą, ale Sąd Najwyższy nie podzielił zasadności tego zarzutu. Co prawda
przez przeniesienie posiadania - w znaczeniu użytym w art. 176 § 1 k.c. – należy
rozumieć także przejście posiadania w drodze sukcesji uniwersalnej. Według utartej
judykatury dziedziczenie posiadania rzeczy polega na przejściu na spadkobierców - z
mocy prawa, z chwilą otwarcia spadku - wszystkich skutków prawnych, jakie wynikały z
jej posiadania przez spadkodawcę (por. postanowienie SN z dnia 7 maja 1986 r., sygn.
III CRN 60/86, OSNC 1987/9/138; postanowienie SN z dnia 13 lipca 1993 r., sygn. II
CRN 90/93, LEX Nr 164845; postanowienie SN z dnia 10 grudnia 1998 r., sygn. I CKN
63/98, Prok. i Pr. 1999/4/28; postanowienie SN z dnia 28 kwietnia 1999 r., sygn. I CKN
105/98, OSNC 1999/11/197). Jednakże zważyć należy, że w świetle powołanego
orzecznictwa zasadę doliczania czasu posiadania poprzednika wyrażoną w art. 176 § 1 i
2 k.c. w stosunku do nieruchomości, które były w posiadaniu spadkodawcy stosuje się
tylko na korzyść tych wszystkich, którzy mają status prawny spadkobiercy. Innymi słowy,
każdy współspadkobierca może doliczyć sobie czas posiadania nieruchomości przez
spadkodawcę, ale tylko w zakresie swojego udziału w spadku, a więc tylko w takiej
części w jakiej dziedziczy. Tymczasem w ustalonym w niniejszej sprawie i przez
skarżącą skutecznie niezakwestionowanym stanie faktycznym wnioskodawczyni nie jest
spadkobiercą swojego męża, gdyż jedynym jego spadkobiercą powołanym do
dziedziczenia na podstawie testamentu jest syn P. N. Wobec powyższego trafnie uznał
Sąd odowałwczy, że z tego względu wnioskodawczyni nie może skorzystać
z możliwości doliczenia czasu posiadania w oparciu o art. 176 § 2 k.c., ponieważ
przewidziane tym przepisem następstwo w posiadaniu przyznane zostało jedynie
spadkobiercy poprzedniego posiadacza. Tymczasem wnioskodawczyni nie uzyskała
takiego statusu z chwilą jego śmierci wobec odmiennej woli testatora, a okoliczność
znacznie późniejszego powzięcia przez nią informacji o istnieniu testamentu, bo dopiero
w dacie wszczęcia postępowania o stwierdzenie nabycia spadku przez spadkobiercę
testamentowego, nie może skutkować realizacją uprawnienia z art. 176 § 2 k.c. wobec
braku przesłanki podmiotowej do jego zastosowania. Innymi słowy, z uprawnienia
wynikającego z art. 176 § 2 k.c. nie może skorzystać osoba należąca potencjalnie do
kręgu spadkobierców ustawowych, jeżeli nie stała się spadkobiercą wskutek odmiennej
woli spadkodawcy wyrażonej w testamencie. Trafne jest zatem stanowisko Sądu
5
odwoławczego, że nawet przyjęcie, iż do chwili śmierci męża wnioskodawczyni włada
całą nieruchomością, to i tak w odniesieniu do udziału co do którego zasiedzenie biegło
na rzecz jej męża bieg terminu zasiedzenia na rzecz wnioskodawczyni rozpoczął się
dopiero od daty śmierci męża (15 września 1995 r.). Na dzień orzekania przez Sąd
drugiej instancji nie upłynął zatem jeszcze termin wymagany do nabycia przez
wnioskodawczynię własności nieruchomości w zakresie wspomnianego udziału, a Sąd
odwoławczy trafnie uznał, że doliczenie okresu posiadania wykonywanego przez męża
wnioskodawczyni do chwili jego śmierci nie jest możliwe wobec braku w ustalonym
stanie faktycznym przesłanek pozwalających na zastosowanie przepisów art. 176 § 1 i 2
k.c.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji, działając na
podstawie art. 39814
k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.