Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CZ 18/08
POSTANOWIENIE
Dnia 9 maja 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jan Górowski (przewodniczący)
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian
w sprawie z wniosku K. L.
przy uczestnictwie J. C., I. C. i R. C.
o zniesienie współwłasności,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 9 maja 2008 r.,
zażalenia wnioskodawczyni na postanowienie Sądu Okręgowego w T. z dnia 15 lutego
2008 r., sygn. akt I Ca (...),
uchyla zaskarżone postanowienie.
Uzasadnienie
Zaskarżonym postanowieniem z dnia 15 lutego 2008 r. Sąd Okręgowy w T.
odrzucił skargę kasacyjną wnioskodawczyni K. L., wniesioną od postanowienia tego
Sądu z dnia 8 listopada 2007 r., które zostało wydane w sprawie o zniesienie
współwłasności. Jako przyczynę tego rozstrzygnięcia Sąd odwoławczy wskazał
uchybienia skargi polegające na niespełnieniu wymagań przewidzianych w art. 3984
§ 1
pkt 1 i 3 k.p.c. Zdaniem Sądu, skarga wnioskodawczyni nie zawierała właściwego
oznaczenia orzeczenia, od którego został wniesiona, gdyż zabrakło w niej określenia
przedmiotu sprawy. Ponadto Sąd ten uznał, że wniosek o przyjęcie skargi do
rozpoznania nie został uzasadniony.
W zażaleniu skarżąca K. L., kwestionując wskazane stanowisko, domagała się
uchylenia postanowienia z dnia 15 lutego 2008 r. Zdaniem żalącej, jej skarga spełniała
2
oba przewidziane w art. 3984
§ 1 pkt 1 i 3 k.p.c. wymagania. Wbrew bowiem przyjętemu
przez Sąd ustaleniu w skardze zostały szczegółowo wskazane okoliczności mające
uzasadniać przyjęcie jej do rozpoznania, a brak określenia przedmiotu sprawy nie
stanowił przeszkody dla uznania, że zaskarżone skargą orzeczenie zostało oznaczone
w sposób wystarczający.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zażalenie zasługiwało na uwzględnienie.
Jako uzasadnione należało ocenić oba wymienione w nim zarzuty. Ustawodawca
nie sprecyzował, w jaki sposób powinno następować przewidziane w art. 3984
§ 1 pkt 1
k.p.c. oznaczenie zaskarżonego skargą orzeczenia. Należy zatem uznać, że
wystarczające jest przedstawienie danych, które umożliwią jego identyfikację w
dostateczny sposób (por. m.in. postanowienie SN z dnia 14 lipca 2005 r., III CZ 60/05,
nie publ.). Skarga kasacyjna wnioskodawczyni wymaganiu temu czyni zadość. Chociaż
w doktrynie i judykaturze wyrażony został pogląd, że oznaczenie zaskarżonego
orzeczenia powinno następować także przez określenie przedmiotu sprawy (por. np.
postanowienie SN z dnia 12 grudnia 2002 r., V CZ 157/02, nie publ.), to w
okolicznościach niniejszej sprawy brak jego wskazania nie powinien był prowadzić do
odrzucenia skargi. Biorąc bowiem pod uwagę sposób oznaczenia postanowienia, od
którego w sprawie niniejszej wniesiona została skarga, nie może budzić wątpliwości, o
jakie orzeczenie wnioskodawcy chodziło. Wynika to w sposób niedwuznaczny z
określenia sądu, który wydał zaskarżone orzeczenie, z daty jego wydania wskazanej
przez skarżącą, podanej przez nią sygnatury akt, a także wymienienia w skardze
uczestników oraz samej wnioskodawczyni. W tej sytuacji odrzucenie skargi, która
zawierała dane wystarczające dla zidentyfikowania zaskarżonego postanowienia, nie
znajdowało podstaw, rażąc nadmiernym formalizmem.
Także drugi z podniesionych w zażaleniu zarzutów okazał się trafny. Rację ma
bowiem żaląca, twierdząc, że skarga zawiera uzasadnienie wniosku o przyjęcie jej do
rozpoznania. Wprawdzie zakres przedstawionych w tym celu argumentów okazał się
dość skromny, jednakże nie można mówić z tego powodu o braku wspomnianego
uzasadnienia. Zapewne w przeświadczeniu Sądu uzasadnienie wniosku o przyjęcie
skargi do rozpoznania w sposób tak lakoniczny oznaczało w istocie jego pominięcie.
Stanowiska tego nie można zaakceptować. Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem
judykatury, to, czy przedstawione w skardze argumenty stanowią wystarczającą
podstawę dla przyjęcia jej do rozpoznania, należy do wyłącznej oceny Sądu
3
Najwyższego (por. m. in. postanowienie SN z dnia 13 października 2005 r., II PZ 32/05,
OSNCP 2006, nr 17-18, poz. 272). Nawet zatem podjęcie przez stronę skarżącą próby
przekonania w tak lakonicznej formie o potrzebie rozpoznania skargi, jak to miało
miejsce w sprawie niniejszej, powinno zostać uznane za spełnienie wymagania
przewidzianego w art. 3984
§ 1 pkt 3 k.p.c., a merytoryczna ocena przedstawionych we
wskazanym celu argumentów pozostawiona Sądowi Najwyższemu.
W konsekwencji należało przyjąć, że choć Sąd drugiej instancji w zaskarżonym
zażaleniem orzeczeniu słusznie wskazał na szczególne wymagania stawiane przez
ustawodawcę nadzwyczajnemu środkowi zaskarżenia, jakim jest skarga kasacyjna, to
jednak do oceny ich spełnienia w niniejszej sprawie podszedł w sposób nazbyt
rygorystyczny, wykraczając przy tym po części poza zakres swej kognicji.
Z omówionych względów zażalenie należało uwzględnić na podstawie art. 39815
§
1 k.p.c. w zw. z art. 3941
§ 3 k.p.c.