Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CZ 51/08
POSTANOWIENIE
Dnia 8 sierpnia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Józef Frąckowiak (przewodniczący)
SSN Barbara Myszka (sprawozdawca)
SSN Zbigniew Strus
w sprawie z powództwa G. M.
przeciwko (…) Szpitalowi Klinicznemu z Polikliniką Samodzielnemu Publicznemu
Zakładowi Opieki Zdrowotnej w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 8 sierpnia 2008 r.,
zażalenia powódki na postanowienie Sądu Apelacyjnego z dnia 5 maja 2008 r., sygn.
akt I ACa (…),
uchyla zaskarżone postanowienie.
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 5 maja 2008 r. Sąd Apelacyjny odrzucił apelację powódki
od wyroku Sądu Okręgowego w W. z dnia 30 listopada 2007 r., z tej przyczyny, że
powódka pomimo wezwania nie uiściła opłaty podstawowej od apelacji, należnej na
podstawie art. 14 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach
cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398 ze zm. – dalej: „u.k.s.c.”), w brzmieniu
obowiązującym przed dniem 10 marca 2007 r., w związku z art. 2 ustawy z dnia 14
grudnia 2006 r. o zmianie ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z
2007 r. Nr 21, poz. 123). Sąd Apelacyjny stwierdził, że wezwanie do uiszczenia opłaty
podstawowej w kwocie 30 zł zostało doręczone pełnomocnikowi powódki w dniu 31
marca 2008 r. oraz że do dnia wydania postanowienia opłata ta nie wpłynęła. R. M.,
2
który nie jest stroną postępowania, przelał wprawdzie ze swojego konta żądaną kwotę,
ale nie wskazał ani stron, ani numeru sprawy. Próba połączenia dokonanej wpłaty z
konkretną sprawą nie powiodła się, brakowało bowiem niezbędnych, choćby
fragmentarycznych, danych, pozwalających na identyfikację sprawy. Wpłacona kwota
została więc zwrócona z adnotacją, że nie dotyczy Sądu Apelacyjnego. W tej sytuacji
trzeba uznać, że powódka reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika nie
wykonała w sposób prawidłowy wezwania Sądu i brak, do usunięcia którego była
zobowiązana, nie został wyeliminowany.
W zażaleniu na powyższe postanowienie powódka zarzuciła Sądowi
Apelacyjnemu błąd w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia,
polegający na przyjęciu, że nie wniosła opłaty podstawowej w kwocie 30 zł, mimo że
kwota ta w dniu 3 kwietnia 2008 r. wpłynęła na rachunek bankowy tego Sądu, po czym
została zwrócona, a przy piśmie z dnia 24 kwietnia 2008 r. uiszczona ponownie.
Ponadto podniosła zarzut obrazy art. 14 ust. 1 i 2 u.k.s.c. przez błędne zastosowanie i
przyjęcie, że należna opłata nie została uiszczona. W konkluzji żaląca wnosiła o
uchylenie zaskarżonego postanowienia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalił się pogląd, zgodnie z którym
uiszczenie opłaty sądowej należnej od strony przez inną osobę jest skuteczne.
Przyjmuje się tak dlatego, że: po pierwsze, Skarb Państwa nie ma interesu w żądaniu
uiszczania opłat osobiście przez zobowiązanego, po drugie, także interes strony
wymaga, aby wyłączyć możliwość nieprzyjęcia opłat sądowych uiszczonych przez inną
osobę, nawet gdyby nastąpiło to na skutek błędnego wezwania sądu (zob. uchwałę
Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 1995 r., III CZP 40/95, OSNC 1995, nr 7-8, poz.
113, postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 1999 r., III RN 106/99, OSNP
2000, nr 22, poz. 805 i z dnia 27 lutego 2008 r., III CZP 131/07, niepubl.).
Żądaną od powódki opłatę podstawową mógł zatem skutecznie uiścić jej mąż R.
M.
Zgodnie z § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 31 stycznia
2006 r. w sprawie sposobu uiszczania opłat sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr
27, poz. 199 ze zm.), opłaty sądowe w sprawach cywilnych uiszcza się w formie
bezgotówkowej na rachunek bieżący dochodów sądu albo w formie wpłaty gotówkowej,
bezpośrednio w kasie sądu lub w formie znaków opłaty sądowej. W przypadku
wnoszenia opłaty sądowej na rachunek bieżący dochodów sądu na wezwanie sądu lub
3
dodatkowo, na dowodzie wpłaty należy wpisać numer sprawy, o ile został nadany (§ 3
ust. 2 powołanego rozporządzenia).
Ze względu na przytoczone regulacje mąż powódki, uiszczając opłatę w formie
bezgotówkowej na rachunek Sądu Apelacyjnego, powinien wskazać numer sprawy,
ponieważ numer ten był już sprawie nadany. Obowiązkowi temu R. M. uchybił, jednak
nie jest to równoznaczne z niemożnością połączenia wniesionej opłaty z konkretną
sprawą i nadania jej dalszego biegu. Z kserokopii wyciągu z konta bankowego R. M.
wynika, że w dniu 2 kwietnia 2008 r. dokonano przelewu na rachunek Sądu
Apelacyjnego kwoty 30 zł tytułem „opłaty podstawowej od apelacji”, a w dniu 2 kwietnia
2008 r. nastąpił zwrot „opłaty od apelacji” z adnotacją „wpłata nie dotyczy Sądu
Apelacyjnego”. Było zatem wiadomo, że uiszczona kwota 30 zł stanowi opłatę
podstawową od apelacji oraz że została wniesiona przez osobę o nie tak często
spotykanym nazwisku „M.”. Sąd Apelacyjny dysponował więc fragmentarycznymi
danymi, które umożliwiały powiązanie wniesionej opłaty z niniejszą sprawą. Z notatki
urzędowej sporządzonej przez kierownika sekretariatu nie wynika, by w I Wydziale
Cywilnym Sądu Apelacyjnego toczyła się równocześnie większa liczba spraw, w których
strona wnosząca apelację nosiła nazwisko „M.”. Brak również wzmianki o tym, by
równocześnie Sąd Apelacyjny kierował do stron wnoszących apelacje liczne wezwania
do uiszczenia opłat podstawowych. W tej sytuacji, zważywszy na rodzaj prowadzonej
biurowości, połączenie opłaty podstawowej od apelacji uiszczonej przez osobę
o nazwisku „M.” z niniejszą sprawą, w której apelację wniosła G. M., nie powinno
przysparzać większych trudności. Uzasadniona jest zatem konstatacja, że Sąd
Apelacyjny przedwcześnie zwrócił otrzymaną opłatę. Ponieważ przy piśmie z dnia 24
kwietnia 2008 r. opłata ta została wniesiona ponownie, trzeba przyjąć, że brak fiskalny
został przez żalącą uzupełniony w sposób umożliwiający nadanie sprawie dalszego
biegu.
Z przytoczonych wyżej powodów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1
zdanie pierwsze w związku z art. 3941
§ 3 k.p.c. uchylił zaskarżone postanowienie.