Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 59/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 czerwca 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Iwona Koper (przewodniczący)
SSN Zbigniew Kwaśniewski
SSN Kazimierz Zawada (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa E.M. i I.N.
przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej „K."
o uchylenie uchwał ,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 18 czerwca 2009 r.,
skargi kasacyjnej powodów
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 12 czerwca 2008 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powodowie, domagali się uchylenia uchwały zebrania przedstawicieli
pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej „K.”, podjętej w dniu 25 czerwca 2005 r. oraz
utrzymanej nią w mocy uchwały rady nadzorczej z dnia 22 stycznia 2005 r.,
wykluczającej powodów z tej spółdzielni.
Sąd Apelacyjny zaskarżonym wyrokiem oddalił apelację powodów od wyroku
Sądu Okręgowego z dnia 30 listopada 2007 r., oddalającego ich powództwo.
Z ustaleń stanowiących podstawę zaskarżonego wyroku wynika, że
wykluczenie powodów z pozwanej spółdzielni pozostawało w związku z pełnieniem
przez nich funkcji w jednym ze społecznych komitetów osiedlowych, utworzonych
na terenie działania tej spółdzielni. Powód był przewodniczącym Społecznego
Komitetu Osiedla przy ul. Z., a powódka zajmowała się, na podstawie umowy
zawartej z powodem, rozliczeniami finansowo-księgowymi spółdzielców objętych
działalnością Komitetu. Zadaniem społecznych komitetów osiedlowych było m.in.
przyjmowanie od członków środków finansowych przeznaczonych na
gospodarowanie zasobami mieszkaniowymi, regulowanie należności do dnia
piętnastego każdego miesiąca, prowadzenie w porozumieniu z główną księgową i
zgodnie z właściwymi przepisami dokumentacji rachunkowej. Społeczny Komitet
przy ul. Z. nie stosował się do zasad, według których miał działać. W szczególności
powodowie z pominięciem zarządu zawierali umowy o remonty i sprzątanie
budynków osiedlowych oraz gromadzili środki uzyskiwane z opłat wnoszonych
przez członków na konto Komitetu, opłacając samodzielnie z tych środków faktury i
zatrzymując na koncie, z powołaniem się na uchwałę Komitetu, część opłat
przeznaczoną na pokrycie kosztów funkcjonowania zarządu i finansowanie mienia.
Skutkiem zatrzymywania części opłat na koncie Komitetu było „zadłużenie się”
Osiedla przy ul. Z. w stosunku do Spółdzielni.
W ocenie Sądu Okręgowego, podzielonej przez Sąd Apelacyjny, całkowity
brak współdziałania Komitetu reprezentowanego przez powodów z zarządem
3
wyczerpywał znamiona postępowania uzasadniającego wykluczenie powodów
z pozwanej spółdzielni.
Jako podstawę kasacyjną powodowie przytoczyli naruszenie przez Sąd
Apelacyjny art. 24 §1 Pr. spółdz. w brzmieniu obowiązującym w chwili podjęcia
zaskarżonych uchwał.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Artykuł 24 §1 Pr. spółdz. w brzmieniu obowiązującym w chwili podjęcia
zaskarżonych uchwał stanowił, że wykluczenie członka ze spółdzielni może
nastąpić w wypadku, gdy z jego winy dalsze pozostawanie w spółdzielni nie da się
pogodzić z postanowieniami statutu spółdzielni lub zasadami współżycia
społecznego; przyczyny wykluczenia powinien bliżej określać statut. Paragraf 14
ust. 2 statutu pozwanej spółdzielni dopuszczał wykluczenie członków
z następujących przyczyn: umyślnego działania na jej szkodę i szkodzenia jej
interesom, uporczywego naruszania statutu, regulaminów i innych uchwał oraz
uporczywego uchylania się od wykonywania istotnych zobowiązań.
W myśl utrwalonej w orzecznictwie wykładni art. 24 §1 Pr. spółdz.
W brzmieniu obowiązującym w chwili podjęcia zaskarżonych uchwał, wykluczenie
przez spółdzielnię członka stanowiło w stosunku do niego sankcję ze strony
spółdzielni najbardziej radykalną, po którą mogła ona sięgnąć jako po ostateczność
w przypadku dopuszczenia się przez członka szkodzącego spółdzielni
bezprawnego i zawinionego zachowania się, z powodu którego dalsze jego
członkostwo w spółdzielni nie dawało się pogodzić z celami i zadaniami
spółdzielczości. Oceniając zasadność wykluczenia, należało zgodnie z tą wykładnią
mieć na względzie przedmiot i cel danej spółdzielni. W szczególności ze względu
na wyjątkowo drastyczne następstwa wykluczenia ze spółdzielni mieszkaniowej,
zastosowanie tej sankcji w odniesieniu do członków spółdzielni mieszkaniowej
w przypadkach nierzadko zdarzających się sporów z organami spółdzielni –
najczęściej na tle wysokości należnych opłat – uzależniano od wcześniejszego
podjęcia właściwego postępowania sądowego (najczęściej procesu o zapłatę),
a samego toczenia tych sporów w zasadzie nie uznawano za zachowania się
mające znamiona uzasadniające zastosowanie omawianego przepisu (por. wyroki
4
Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2001 r., V CKN 461/00, OSNC 2002,
nr 9, poz. 110, z dnia 10 października 2002 r., V CKN 1253/00, OSNC 2004, nr 2,
poz. 22, i z dnia 26 września 2007 r., IV CSK 122/07, OSNC-ZD 2008, nr C,
poz. 74, oraz cytowane w nich orzeczenia).
Przedstawiona wykładnia powołanego w skardze kasacyjnej przepisu
zachowuje co do zasady aktualność także na tle jego obecnego odpowiednika, tj. –
wskazanego błędnie przez Sąd Apelacyjny w zaskarżonym wyroku jako jego
podstawa prawna – art. 24 §2 Pr. spółdz., stanowi on bowiem powtórzenie
poprzednika ze zmianami w zasadzie jedynie terminologicznymi (zastąpieniem
„zasad współżycia społecznego” „dobrymi obyczajami”) oraz doprecyzowaniem
przesłanki winy (wyraźnym wymaganiem winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa
po stronie wykluczanego członka spółdzielni).
W świetle powyższej wykładni, zawarte w skardze kasacyjnej twierdzenia
o nie wystąpieniu w sprawie koniecznych przesłanek wykluczenia ze spółdzielni
należy uznać za trafne. Choć działalność powodów w ramach Komitetu
niewątpliwie naruszała postanowienia uchwał pozwanej spółdzielni oraz niektóre
przepisy prawa, to jednak podstawą wykluczenia ze spółdzielni nie mogło być – jak
wiadomo – jakiekolwiek bezprawne postępowanie członka spółdzielni, lecz tylko
takie, ze względu na które – gdy było ponadto zawinione (statut pozwanej
spółdzielni wymagał winy umyślnej) – dalsze pozostawanie członka w spółdzielni
nie dawało się pogodzić z postanowieniami statutu lub zasadami współżycia
społecznego. Dokonane w sprawie ustalenia nie usprawiedliwiały przyjęcia, że
postępowanie, ze względu na które powodowie zostali wykluczeni z pozwanej
spółdzielni, miało znamiona uzasadniające zastosowanie tej sankcji. Z ustaleń tych
wynika, że u podłoża sprawy leżał dość typowy w stosunkach spółdzielczych
konflikt części członków pozwanej spółdzielni z zarządem, dotyczący prawidłowego
zarządzania i gospodarowania mieniem spółdzielczym. Członkowie ci podjęli próbę
urzeczywistnienia swoich wyobrażeń o oszczędniejszym funkcjonowaniu
Spółdzielni w ramach utworzonego z inicjatywy organów Spółdzielni Komitetu.
Bezprawnym działaniom powodów, jakie się z tym wiązały, pozwana spółdzielnia
mogła i powinna przeciwdziałać za pomocą środków prawnych skierowanych
przeciwko przyczynom tych działań oraz samym tym działaniom i ich skutkom.
5
Dlatego działań tych nie można było uznać za postępowanie wykluczające
pogodzenie dalszego pozostawania powodów w pozwanej spółdzielni z jej statutem
lub zasadami współżycia społecznego. Uwzględniając, że przedmiotem i celem
spółdzielni mieszkaniowych jest zaspokojenie na określonych zasadach potrzeb
mieszkaniowych członków, dalsze pozostawanie w spółdzielni mieszkaniowej
mogło być, w świetle omawianej regulacji, wykluczone tylko ze względu na takie
zawinione (w zasadzie umyślne – jak wiadomo, statut pozwanej spółdzielni
wyraźnie tego wymagał) zachowanie się członka, które nie pozwalało na uzyskanie
od niego należnych kwot wkładu lub opłat, mimo podjętych przez spółdzielnię
kroków w celu ich wyegzekwowania, lub które nie pozwalało innym członkom, mimo
podjętych przez spółdzielnię przeciwdziałających temu środków, na pełne
korzystanie ze swych praw spółdzielczych. To, że działaniom powodów
podejmowanym w ramach Komitetu można było przeciwdziałać we wskazany
wyżej sposób, wykluczało wiązanie z tymi działaniami stanu niemożności uzyskania
opłat należnych od członków reprezentowanych przez powodów, jak i stanu
niemożności korzystania z pełni praw spółdzielczych przez innych członków.
Przegranie przez Spółdzielnię procesu wytoczonego kilku członkom
uiszczającym opłaty na konto Komitetu o ponowną zapłatę opłat nie podważa tej
oceny, lecz przeciwnie, potwierdza ją. W rozpatrywanych stosunkach
spółdzielczych ma zastosowanie norma wynikająca z art. 452 k.c. Zgodnie z nią,
dłużnik staje się wolny, gdy spełnił świadczenie do rąk wierzyciela lub osoby
umocowanej do jego odebrania w jego imieniu, a jeżeli uiścił świadczenie do rąk
osoby nie uprawnionej do jego przyjęcia – o tyle tylko, o ile wierzyciel potwierdził
przyjęcie świadczenia lub skorzystał ze świadczenia (por. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 28 maja 1999 r., III CKN 196/98, OSNC 2000, nr 1, poz. 8,
i z dnia 27 kwietnia 2001 r., III CKN 368/00, OSNC 2002, nr 1, poz. 8). Przy
prawidłowo stosowanym art. 452 k.c. podstawą oddalenia powództwa Spółdzielni
przeciwko niektórych członkom o ponowną zapłatę opłat mogło więc być albo
uznanie, że wcześniejsza zapłata nastąpiła do rąk osoby uprawnionej do jej
przyjęcia (lub została potwierdzona przez Spółdzielnię), albo ustalenie, że choć
wcześniejsza zapłata nie nastąpiła do rąk osoby uprawnionej, to Spółdzielnia z niej
skorzystała.
6
Mając powyższe na względzie, Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1
k.p.c. orzekł jak w sentencji.