Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 121/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 lipca 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Antoni Górski (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (sprawozdawca)
SSN Józef Frąckowiak
w sprawie z powództwa Skarbu Państwa – reprezentowanego przez
Nadleśniczego Nadleśnictwa P.
przeciwko „E.” – Spółce Akcyjnej w P.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 24 lipca 2009 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 14 maja 2008 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu pozostawiając temu Sądowi
rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Wyrokiem z dnia 24 stycznia 2008 r. Sąd Okręgowy w P., uwzględniając
powództwo Skarbu Państwa – Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy
Państwowe Nadleśnictwo P., zasądził od pozwanej E. S.A. w P. na rzecz powoda
kwotę 284 256,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 kwietnia 2007 r. tytułem
wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z części nieruchomości powoda.
Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i oceny
prawne.
Skarb Państwa jest właścicielem nieruchomości położonych w gminach D.,
W. i W., pozostających w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy
Państwowe Nadleśnictwo P. Na tych nieruchomościach zostały usytuowane w
latach 1960 –1980 słupy energetyczne, a między nimi linie elektroenergetyczne
wykorzystywane przez przedsiębiorstwo pozwanej do przesyłania energii
elektrycznej. W okresie od marca do lipca 2006 r. strony dokonały inwentaryzacji
tych linii. Pismem z dnia 31 lipca 2006 r. powód wezwał pozwaną do wykazania
tytułu prawnego do władania nieruchomościami, ale pozwana, będąc następcą
prawnym Przedsiębiorstwa Państwowego – Zakład Energetyczny P., tytułu takiego
nie przedstawiła.
Zdaniem Sądu Okręgowego, dla oceny poczynionych ustaleń faktycznych
należało uwzględnić przepisy ustawy z 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie
wywłaszczania nieruchomości (Dz. U. z 1974 r. Nr 10, poz. 64), ponieważ
przedmiotowe linie elektroenergetyczne powstały przed 1980 r. Kwestie te
podobnie regulowała ustawa z 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami
i wywłaszczeniu nieruchomości (Dz. U. z 1991 r. Nr 30, poz. 127) oraz ustawa
z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2004 r. Nr 261,
poz. 2603). Ta ostatnia ustawa w art. 124 ust. 1 wskazuje, że decyzja zezwalająca
na zakładanie i przeprowadzanie sieci i urządzeń ogranicza sposób wykonywania
prawa własności. W ocenie Sądu Okręgowego, w taki sam sposób należy rozumieć
rozwiązania wynikające z wcześniejszych ustaw. Ponadto, zdaniem tego Sądu,
w każdym czasie możliwe było zawieranie co do sposobu korzystania
z nieruchomości odpowiednich umów z właścicielami nieruchomości.
3
Sąd Okręgowy uznał, że strony nie zawarły umowy cywilnoprawnej
dotyczącej regulowania stosunków w przedmiotowym zakresie, a pozwana nie
udowodniła, aby którakolwiek z linii elektroenergetycznych została zbudowana za
zezwoleniem właściwego organu w trybie przepisów zawartych w ustawach
wywłaszczeniowych. Sąd nie podzielił również wniosków pozwanej, jakoby tytuł
prawny do korzystania z nieruchomości powoda miał wynikać z faktu wybudowania
przedmiotowych urządzeń w trybie ustawy z 28 czerwca 1950 r. o powszechnej
elektryfikacji wsi i osiedli (Dz. U. z 1954 r. Nr 32, poz. 135).
Odnosząc się do zarzutu pozwanej, że linie zostały zbudowane na gruntach
Skarbu Państwa, Sąd Okręgowy stwierdził, że do roku 1990 obowiązywała zasada
jedności własności państwowej. Zgodnie jednak z art. 128 § 2 k.c. w brzmieniu
obowiązującym do 31 stycznia 1989 r. państwowe osoby prawne we własnym
imieniu wykonywały uprawnienia płynące z własności państwowej względem
zarządzanej przez nie części mienia ogólnonarodowego. Stosunki majątkowe
między przedsiębiorcami państwowymi i innymi osobami państwowymi miały
charakter cywilnoprawny. Zakłady energetyczne nie miały samodzielnych
uprawnień do wkraczania na grunty państwowe gospodarstw leśnych i budowania
tam urządzeń służących do przesyłania prądu.
Zachowanie pozwanej Sąd Okręgowy ocenił jako inny sposób ograniczenia
i naruszenia własności powoda w rozumieniu art. 222 § 2 k.c. Sytuację, która
faktycznie odpowiadała wykonywaniu służebności gruntowej w rozumieniu art. 285
§ 1 k.c. ocenił jako posiadanie przez pozwaną służebności i zastosował przepisy
art. 224 § 2 k.c. i art. 225 k.c. w zw. z art. 230 k.c. dla oceny zasadności roszczenia
powoda, uznając jednocześnie pozwaną za posiadacza w złej wierze, skoro
wiedziała ona o tym, że linie energetyczne są posadowione na cudzym gruncie i nie
dysponowała prawem do korzystania z tych gruntów.
Na skutek apelacji strony pozwanej, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 14
maja 2008 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego i oddalił powództwo.
Sąd Apelacyjny podzielił w zasadniczej części ustalenia faktyczne Sądu
Okręgowego i przyjął je za podstawę własnego rozstrzygnięcia. Zgodził się
z Sądem pierwszej instancji, że sytuacja polegająca na korzystaniu przez pozwaną
4
z gruntu zarządzanego przez przedsiębiorstwo leśne faktycznie odpowiadała
wykonywaniu służebności gruntowej w rozumieniu art. 285 § 1 k.c., co uzasadniało
uprawnienie przedsiębiorstwa leśnego do żądania wynagrodzenia. Sąd Apelacyjny
zwrócił jednak uwagę, że w okresie, w którym usadowione zostały linie
energetyczne na gruntach zarządzanych przez państwowe przedsiębiorstwa leśne
ustanowienie takiej służebności nie było możliwe ze względu na zasadę jedności
własności państwowej znajdującą podstawę w treści obowiązującego wówczas
art. 128 k.c.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, możliwe było jednak zawieranie w ramach
samodzielności poszczególnych osób prawnych, w tym wypadku przedsiębiorstw
państwowych, umów cywilnoprawnych w celu obciążenia części nieruchomości
prawem na rzecz przedsiębiorstwa energetycznego, a polegającym na możliwości
instalowania urządzeń, o jakich mowa w art. 49 k.c. Z faktu, że sporne linie zostały
usadowione w latach 70-tych i nie było to kwestionowane przez długi okres Sąd
Apelacyjny wywiódł wniosek, że między stronami doszło do zawarcia w sposób
dorozumiany porozumienia o korzystaniu z gruntów leśnych przez przedsiębiorstwo
energetyczne.
Ponadto, zdaniem Sądu Apelacyjnego określone w art. 140 k.c. granice
korzystania z prawa własności obowiązywały również podmioty, które nie były
właścicielami rzeczy, lecz rzeczą stanowiącą własność państwową jedynie
zarządzały. Prowadzi to w ocenie tego Sądu do wniosku, że skoro zapewnienie
powszechnego korzystania z energii elektrycznej było i jest celem ważnym z punktu
widzenia potrzeb społecznych, to uzasadniona jest ocena, że korzystanie przez
pozwaną z gruntów leśnych za przyzwoleniem przedsiębiorstwa państwowego
zarządzającego gruntem leśnym nie było bezprawne i tym samym nie uprawnia do
żądania wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości.
Od wyroku Sądu Apelacyjnego skargę kasacyjną wniósł powód. W skardze,
opartej na pierwszej podstawie kasacyjnej (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.), zarzucał
naruszenie prawa materialnego, tj.: 1) art. 60 i 65 § 2 k.c. poprzez niewłaściwe
zastosowanie polegające na przyjęciu, że dotychczasowe zachowanie stron
niniejszego procesu w sposób dostateczny ujawnia wolę zawarcia umowy
5
cywilnoprawnej, skutkującej obciążeniem części nieruchomości powoda prawem
polegającym na możliwości korzystania przez przedsiębiorstwo energetyczne
z gruntu Skarbu Państwa; 2) art. 225 w zw. z art. 224 § 2, art. 230 i 352 § 2 k.c.
poprzez niewłaściwe zastosowanie (niezastosowanie) w/w przepisów i uznanie, iż
pozwany nie posiada służebności gruntowej w złej wierze na nieruchomości
stanowiącej własność powoda i w związku z tym nie jest zobowiązany do zapłaty
wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy; 3) art. 128 § 1 i 2 k.c. poprzez niewłaściwe
zastosowanie (niezastosowanie) polegające na przyjęciu, że w okresie
obowiązywania tych przepisów została zawarta pomiędzy państwowymi osobami
prawnymi umowa, z której wynikałaby dla jednej z tych osób wierzytelność o treści
wyrażającej się w możliwości korzystania z gruntu Skarbu Państwa, a dla drugiej
osoby dług polegający na obowiązku zanoszenia tego korzystania (art. 354 k.c.);
4) art. 140 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że
przepis ten stanowi samodzielną podstawę do ograniczenia prawa własności gruntu
Skarbu Państwa na rzecz przedsiębiorstwa energetycznego. W konkluzji skarżący
wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości oraz przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Przedmiotowa nieruchomość była przedmiotem własności państwowej.
W świetle obowiązujących w poprzednim systemie prawnym przepisów nie było
dopuszczalne obciążenie nieruchomości państwowej przez przedsiębiorstwo
państwowe ograniczonym prawem rzeczowym na rzecz innego przedsiębiorstwa
państwowego (zasada jednolitej własności państwowej – nieobowiązujący już
art. 128 k.c.). Dopuszczenie zatem przedsiębiorstwa państwowego prowadzącego
zakład energetyczny do korzystania z obszarów państwowego gospodarstwa
leśnego nie mogło prowadzić do jakiegokolwiek ograniczenia uprawnień
właścicielskich Skarbu Państwa. Uprawnienie przedsiębiorstwa energetycznego do
budowy urządzeń przesyłowych i jego eksploatację, połączone z ustanowieniem po
stronie właściciela nieruchomości obowiązku znoszenia stanu ukształtowanego
przebiegiem takich urządzeń mogło wynikać z decyzji administracyjnej, wydanej na
podstawie przepisów ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce
nieruchomościami (tekst jedn.: Dz. U. z 2000 r. Nr 46, poz. 543 ze zm.), poprzednio
6
– ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (tekst jedn.: Dz. U.
z 1991 r. Nr 30, poz. 127), a jeszcze wcześniej – ustawy z dnia 12 marca 1958 r.
o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (tekst jedn. Dz. U. z 1974 r.
Nr 10, poz. 64 ze zm.). Dokonane w sprawie ustalenia wskazują jednak, że takiej
decyzji administracyjnej poprzednik prawny pozwanej nie uzyskał. Legitymacja do
korzystania z cudzej nieruchomości w granicach przysługujących posiadaczowi
służebności może wynikać także z umowy cywilnoprawnej, faktu zawarcia takiej
umowy jednak pozwana nie wykazała. Sąd Apelacyjny uznał natomiast, że umowa,
w której miało dojść do obciążenia części nieruchomości pozostającej pod
zarządem państwowego gospodarstwa leśnego prawem, polegającym na
możliwości korzystania z gruntu, w zakresie odpowiadającym służebności przesyłu,
przez przedsiębiorstwo energetyczne, została zawarta w sposób dorozumiany.
Świadczyć o tym miał fakt niesprzeciwiania się przez powoda obecności
poprzednika pozwanego na nieruchomości.
Trafnie zarzucał skarżący, że brak dostatecznych podstaw do uznania, iż
zachowanie stron ujawniało wolę zawarcia takiej umowy cywilnoprawnej. Podzielić
należy pogląd, że konkludentne oświadczenie woli nie jest szczególnym,
specyficznym rodzajem oświadczenia woli i uznanie, że zostało złożone wymaga
wykazania zachowania osoby, ujawniającego w sposób dostateczny jej wolę.
Bierne zaś zachowanie powoda nie musi ujawniać woli znoszenia działalności
przedsiębiorstwa energetycznego na jego gruncie, a tym bardziej nie musi
oznaczać, że brak sprzeciwu jest tożsamy z zawarciem stosownej umowy.
Podzielić należy przywołany przez skarżącego pogląd doktryny, że bierne
zachowanie może prowadzić do złożenia oświadczenia woli jedynie
w szczególnych okolicznościach, które nakazują przypisać milczeniu wolę
dokonania czynności prawnej, zaś brak wykazania takich okoliczności wyklucza
uznanie biernego zachowania jako ujawniającego taką wolę. W orzecznictwie Sądu
Najwyższego także przyjmuje się, że skutki prawne wywołuje tylko wola realnie
powzięta i w pewien sposób wyrażona, bowiem oświadczenia woli nie można
pojmować jako fikcji prawnej (por. wyrok z dnia 29 marca 2006 r., IV CK 411/06,
niepubl.), milczenie zaś może być uznane za przejaw oświadczenia woli
wyrażającego zgodę tylko w takiej sytuacji, w której osoba niezaprzeczająca mogła
7
i powinna była je złożyć, chyba, że z takim zachowaniem sama ustawa (np. art. 69,
674, 810 k.c.) wiąże skutki prawne (por. wyrok z dnia 23 lipca 2008 r., III CSK
87/08, niepubl.). Sam zatem fakt biernego zachowania, bez wykazania
szczególnych okoliczności uzasadniających uznanie takiego zachowania za
złożenie oświadczenia woli, nie wystarcza do uznania, że umowa została zawarta
per facta concludentia. Nawet jednak, gdyby z jakichś względów możnaby uznać,
że istniała dorozumiana umowa zezwalająca pozwanemu na bezpłatne korzystanie
z nieruchomości w zakresie odpowiadającym służebności przesyłowej, to – jak
wynika z dokonanych ustaleń – w roku 2005 powód sprzeciwił się takiemu
korzystaniu przez pozwanego z jego nieruchomości. Najpóźniej zatem od tego
momentu nie można mówić o istnieniu po stronie pozwanego dobrej wiary. Nawet
zatem gdyby uznać, że ze względu na obowiązującą w dacie budowy urządzeń
przesyłowych zasadę jednolitości własności państwowej, a w późniejszym okresie
ze względu na zawartą w sposób dorozumiany umowę cywilnoprawną (o ile
wykazane zostaną okoliczności uzasadniające takie ustalenie) pozwany w dobrej
wierze bezpłatnie korzystał z urządzeń przesyłowych w zakresie roszczeń
uzupełniających, to ta dobra wiara nie istniała, gdy wyraźnie sprzeciwił się takiemu
korzystaniu skarżący. Przedsiębiorstwo energetyczne, które nie legitymuje się
uprawnieniem do ingerowania w sferę cudzej własności nieruchomości dla
bieżącego utrzymania urządzeń przesyłowych, korzysta z tej nieruchomości w złej
wierze i zobowiązane jest do świadczenia wynagrodzenia na podstawie art. 225
k.c. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2002 r., III CZP
64/02, wyroki z 17 czerwca 205 r., III CK 685/04, z dnia 11 maja 2005 r., III CK
556/04, z dnia 3 kwietnia 2009 r., III CSK 470/08, niepubl.).
Wobec powyższego orzeczono, jak w sentencji, na podstawie art. 39815
§ 1
k.p.c.).