Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 29 WRZEŚNIA 2009 R.
III KK 105/09
Czasem popełnienia czynu ciągłego jest okres od pierwszego za-
chowania składającego się na ten czyn do zakończenia ostatniego z nich.
Jeżeli jednak sprawca czynu zabronionego niewymienionego w art. 10 § 2
k.k. część zachowań składających się na czyn ciągły zrealizował jako nie-
letni, a pozostałe zachowania po ukończeniu 17 lat, to ponosi odpowie-
dzialność karną tylko za te zachowania, których dopuścił się po osiągnięciu
tego wieku.
Przewodniczący: sędzia SN J. Skwierawski.
Sędziowie: SN E. Strużyna, SA (del. do SN) Z. Puszkarski (spra-
wozdawca).
Prokurator Prokuratury Krajowej: B. Drozdowska
Sąd Najwyższy w sprawie Tomasza W., skazanego z art. 200 § 1 k.k.
w zb. z art. 198 k.k., art. 201 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k., po
rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 29 września 2009 r., kasa-
cji, wniesionej przez obrońcę skazanego od wyroku Sądu Okręgowego w
Z. z dnia 10 lipca 2008 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego
w H. z dnia 1 kwietnia 2008 r.,
u c h y l i ł zaskarżony wyrok oraz utrzymany nim w mocy wyrok Sądu Re-
jonowego w H. i p r z e k a z a ł sprawę temu Sądowi do ponownego rozpo-
znania.
2
U Z A S A D N I E N I E
Sąd Rejonowy w H. wyrokiem z dnia 1 kwietnia 2008 r. uznał Toma-
sza W. za winnego tego, że w okresie od maja 2003 r., daty bliżej nieusta-
lonej, do sierpnia 2006 r., daty bliżej nieustalonej, w A., wykorzystując bez-
radność wynikającą z upośledzenia umysłowego, obcował płciowo z mało-
letnią siostrą Justyną W. i przyjmując, że czyn ten wyczerpuje dyspozycję
art. 200 § 1 k.k. w zb. z art. 198 k.k. w zb. z art. 201 k.k. w zw. z art. 11 § 2
k.k. i w zw. z art. 12 k.k. – na podstawie art. 200 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k.
wymierzył mu karę 4 lat pozbawienia wolności.
Apelację od tego wyroku wniósł obrońca oskarżonego, podnosząc
zarzuty:
1. błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku przez
uznanie, iż oskarżony obcował płciowo z małoletnią Justyną W., w sy-
tuacji gdy zgromadzone dowody nie dają ku temu dostatecznych pod-
staw,
2. rażącej niewspółmierności orzeczonej wobec oskarżonego kary po-
zbawienia wolności, w sytuacji gdy charakter i okoliczności przypisa-
nego czynu, właściwości charakterologiczne oskarżonego oraz ko-
nieczność poddania go terapii uzasadniają jej złagodzenie.
W konkluzji wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnie-
nie oskarżonego lub przez złagodzenie wymierzonej mu kary, względnie o
uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do po-
nownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy w Z., który rozpoznał sprawę w instancji odwoławczej,
wyrokiem z dnia 10 lipca 2008 r. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, uzna-
jąc apelację za oczywiście bezzasadną.
3
Kasację od tego wyroku wniósł obrońca skazanego, który zarzucił ra-
żące naruszenie przepisów prawa materialnego, mogące mieć istotny
wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 10 § 1 k.k. oraz art. 1 § 1 pkt 2
ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich w zw. z art. 12 k.k., przez
uznanie Tomasza W. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu w
okresie od maja 2003 r. do sierpnia 2006 r. daty bliżej nieustalonej, pod-
czas gdy skazany ukończył 17 lat dnia 28 lutego 2005 r.
Wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz utrzymanego nim w
mocy wyroku Sądu Rejonowego w H. i przekazanie sprawy temu Sądowi
do ponownego rozpoznania. Wniosek ten uznał za zasadny w pisemnej
odpowiedzi na kasację Prokurator Okręgowy w Z. i takie samo stanowisko
zajęła występująca na rozprawie kasacyjnej prokurator Prokuratury Krajo-
wej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
W pierwszej kolejności należy odnotować, że kasacja w znacznej
mierze ma cechy apelacji, bowiem deklarując zaskarżenie wyroku Sądu
odwoławczego nie formułuje – przynajmniej w petitum – zarzutu pod adre-
sem tego Sądu, natomiast wytyka uchybienie, którego, według skarżącego,
dopuścił się Sąd pierwszej instancji. Kwestionuje w ten sposób w istocie
wyrok tego Sądu, na co też wskazuje redakcja zarzutu, w którym mowa, iż
rażące naruszenie prawa przez Sąd odwoławczy nastąpiło przez „uznanie
Tomasza W. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu”. Skarżący
powinien mieć na uwadze, że to Sąd pierwszej instancji rozstrzygnął
wprost o odpowiedzialności skazanego (uznał go „za winnego”), natomiast
Sąd odwoławczy pełnił funkcję kontrolną i to sposób wywiązania się z tej
jego roli powinien być w kasacji kwestionowany. Trzeba jednak dostrzec, iż
końcowy fragment uzasadnienia kasacji zdaje się wskazywać, że jej autor
nie poprzestaje na wytknięciu uchybienia sądu meriti. Najwyraźniej mając
na uwadze, że postawiony w kasacji zarzut, chociaż powinien zostać pod-
4
niesiony w apelacji, nie został tam zawarty, wskazuje, że „sąd odwoławczy
orzeka w granicach środka odwoławczego, ale nie w granicach podniesio-
nych zarzutów, które – co do zasady – nie stanowią elementu granic środ-
ka odwoławczego”. W takim razie „może on – co do zasady – uchylić lub
zmienić orzeczenie w związku z uchybieniami zarówno stanowiącymi
względne przyczyny odwoławcze, które zostały objęte podniesionymi w
środku odwoławczym zarzutami, jak i takimi, których strony nie podnosiły
(…)”. Wskazał dalej obrońca, w tym właśnie dopatrując się wadliwości za-
skarżonego kasacją orzeczenia, iż „w tej sprawie Sąd Okręgowy nie uchylił
wyroku Sądu pierwszej instancji pomimo rażącego naruszenia przepisów
prawa materialnego”.
Odnosząc się do cytowanych twierdzeń wypada podkreślić, iż jest
dyskusyjny pogląd, że zarzuty podniesione w środku odwoławczym nie
stanowią „elementu” granic tego środka. Jak zwraca się uwagę w piśmien-
nictwie prawniczym, „pojęcie granic środka odwoławczego, w szczególno-
ści zaś to, jakie czynniki delimitują granice tego środka, należy do najbar-
dziej spornych w doktrynie procesu karnego” (S. Zabłocki: Postępowanie
odwoławcze w Kodeksie postępowania karnego po nowelizacji, Warszawa
2003, s. 85, podobnie P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek: KPK. Komen-
tarz, t. II, Warszawa 2004, s. 573), wszakże w orzecznictwie i doktrynie na-
der często prezentowane jest ujęcie, zgodnie z którym „granice środka od-
woławczego” są konstrukcją wyznaczoną przez kierunek zaskarżenia, za-
kres zaskarżenia i zarzuty odwoławcze (zob. np. wyroki Sądu Najwyższe-
go: z dnia 12 kwietnia 2001 r., III KKN 354/00, Lex nr 51922, z dnia 21 lu-
tego 2007 r., II KK 261/06, R-OSNKW 2007, poz. 467, zob. także J. Gra-
jewski, L. Paprzycki, M. Płachta: Kodeks postępowania karnego. Komen-
tarz, t. II, Kraków 2003, s. 44, S. Zabłocki, op. cit., s. 86). Niezależnie od
przyjęcia tej czy innej koncepcji trzeba jednak mieć na uwadze, że zgodnie
z art. 433 § 1 k.p.k. in fine w zw. z art. 440 k.p.k. obowiązkiem sądu odwo-
5
ławczego jest poddanie zaskarżonego orzeczenia całościowej kontroli, nie-
zależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów w celu stwierdze-
nia, czy nie zachodzi oczywista niesprawiedliwość orzeczenia, a w szcze-
gólności, czy nie zachodzi potrzeba wydania rozstrzygnięcia na korzyść
oskarżonego. W takim razie, skoro podniesione przez obrońcę uchybienie
nie było sygnalizowane w apelacji, zaś Sąd odwoławczy z urzędu nie wziął
pod uwagę przedmiotowego zagadnienia, kasacja powinna postawić zarzut
rażącego naruszenia przepisu art. 440 k.p.k., będącego następstwem ob-
razy prawa materialnego, a nie skierowany bezpośrednio wobec orzecze-
nia Sądu pierwszej instancji zarzut obrazy art. 10 § 1 k.k. i art. 1 § 1 pkt 2
ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich w zw. z art. 12 k.k. Skoro
Sąd Najwyższy rozpoznaje kasację w granicach zaskarżenia i podniesio-
nych zarzutów (mających charakter rzeczywiście kasacyjny, tj. godzących
w orzeczenie sądu odwoławczego), a w szerszym zakresie tylko w wypad-
kach określonych w art. 435, art. 439 i art. 455 k.p.k. (art. 536 k.p.k.), a
więc nie bada z urzędu, czy orzeczenie nie jest „oczywiście niesprawiedli-
we”, niepodniesienie w kasacji zarzutu obrazy art. 440 k.p.k. powinno pro-
wadzić do jej oddalenia (zob. powołany wcześniej wyrok Sądu Najwyższe-
go z dnia 21 lutego 2007 r., II KK 261/06). Odmienne postąpienie byłoby
możliwe, gdyby Sąd Najwyższy stwierdził takie rażące naruszenie prawa,
choćby niepodniesione w kasacji, z powodu którego zaskarżone orzecze-
nie jest sprzeczne z zasadami odpowiedzialności karnej lub zasadami pro-
cesu karnego obowiązującymi w demokratycznym państwie prawnym (wy-
rok Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2001 r., IV KKN 328/97,
OSNKW 2002, z. 3-4, poz. 24). Rozważanie, czy taki przypadek zaistniał w
rozpatrywanej sprawie wypada jednak uznać za zbędne skoro, co wcze-
śniej wspomniano, w kasacji znalazło się, mające charakter zarzutu stwier-
dzenie, że „Sąd Okręgowy nie uchylił wyroku Sądu pierwszej instancji po-
mimo rażącego naruszenia przepisów prawa materialnego”. Odczytując
6
kasację przez pryzmat art. 118 § 1 k.p.k. można więc przyjąć, że nie pisząc
tego wprost, jej autor w istocie podniósł również zarzut naruszenia art. 440
k.p.k. polegającego na tym, iż rażąco niesprawiedliwie postąpił Sąd odwo-
ławczy, utrzymując w mocy wyrok wydany z naruszeniem prawa material-
nego, nawet jeżeli to uchybienie nie zostało podniesione w apelacji.
Tak odczytana kasacja zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy z urzędu powinien był dostrzec, iż nasuwa zastrzeże-
nia twierdzenie Sądu pierwszej instancji, że „w czasie popełnienia przypi-
sanego mu przestępstwa oskarżony był człowiekiem dorosłym”. Urodzony
dnia 28 lutego 1988 r. Tomasz W. był dorosły w rozumieniu art. 10 § 1 k.k.,
począwszy od 28 lutego 2005 r., kiedy ukończył 17 lat, natomiast przypisa-
no mu przestępstwo ciągłe, zapoczątkowane w maju 2003 r., niewymienio-
ne w art. 10 § 2 k.k., dopuszczającym odpowiedzialność karną po ukoń-
czeniu przez sprawcę 15 lat. Nie ulega wątpliwości, że sformułowanie art.
12 k.k. wskazuje, iż ustawodawca przyjął tzw. jednoczynową koncepcję
przestępstwa ciągłego, której istota sprowadza się do stwierdzenia, że jest
ono jednym czynem zabronionym, niezależnie od ilości zachowań, które
się nań składają. W praktyce konstrukcja ta nasuwa trudności, polegające
również na ustaleniu czasu popełnienia przestępstwa i związanego z tym
zagadnienia nieletniości, względnie dorosłości sprawcy. Początkowo, po
wejściu w życie obowiązującego Kodeksu karnego, wyrażano pogląd, że
za czas popełnienia czynu zabronionego należy uznać czas ostatniego za-
chowania objętego znamieniem ciągłości, wobec czego czyn zabroniony
charakteryzujący się ciągłością należy uznać za popełniony przez osobę
dojrzałą, jeżeli chociaż jedno zachowanie objęte znamieniem ciągłości było
popełnione po ukończeniu przez sprawcę 17 lat (M. Dąbrowska-Kardas, P.
Kardas: Czyn ciągły i ciąg przestępstw w kodeksie karnym z 1997 r. w:
Nowa kodyfikacja karna. Kodeks karny. Krótkie komentarze. Zeszyt 20,
Warszawa 1998, s. 64 – 65, 67; A. Zoll w: K. Buchała, A. Zoll: Kodeks kar-
7
ny. Część ogólna. Komentarz do art. 1 – 116 Kodeksu karnego, Kraków
2000, s. 131 – 132). Pogląd ten nie zyskał uznania. Większość autorów
opowiada się za tezą, że czasem popełnienia czynu ciągłego jest okres od
pierwszego zachowania składającego się na ten czyn do zakończenia
ostatniego z nich. Znalazło to aprobatę w orzecznictwie Sądu Najwyższe-
go, który wskazywał, że podstawą odpowiedzialności za czyn ciągły są
„wszystkie objęte znamieniem ciągłości zachowania, a granice wyznacza
początek pierwszego i zakończenie ostatniego z zachowań” (uchwała z
dnia 21 listopada 2001 r., I KZP 29/01, OSNKW 2002, z. 1-2, poz. 2),
względnie mówił o „czasokresie” czynu ciągłego (uchwała z dnia 15 czerw-
ca 2007 r., I KZP 15/07, OSNKW 2007, z. 7-8, poz. 55). Jednakże przyjmu-
je się, że sprawca może odpowiadać tylko za te zachowania, których dopu-
ścił się po ukończeniu 17 lat (zob. np. L. Gardocki: Prawo karne, Warszawa
2006, s. 149; M. Kulik w: M. Budyn-Kulik, P. Kozłowska-Kalisz, M. Kulik, M.
Mozgawa: Kodeks karny. Praktyczny komentarz, Kraków 2006, s. 43 – 44;
A. Marek: Kodeks Karny. Komentarz, Warszawa, 2007, s. 50; A. Wąsek w:
O. Górniok, S. Hoc, M. Kalitowski, S. Przyjemski, Z. Sienkiewicz, J. Szum-
ski, L. Tyszkiewicz, A. Wąsek, Kodeks karny. Komentarz, Gdańsk
2002/2003, s. 176 – 177; obecnie zgadza się z tym P. Kardas – zob. tego
autora: Okoliczności wyłączające przestępność lub karalność zachowania
a konsekwencje czynu ciągłego, Prok. i Pr. 2008, nr 1, s. 26 i n.). Zwraca
się uwagę, że chociaż koncepcja jednoczynowa przestępstwa ciągłego na-
kazuje, by dokonywać oceny całości czynu, a nie jego poszczególnych
fragmentów, to nie może to prowadzić do rozstrzygnięć sprzecznych z tre-
ścią art. 10 § 1 k.k., który stanowi, że odpowiedzialności karnej podlega
jedynie ten, kto w czasie popełnienia czynu zabronionego ukończył 17 lat.
Trudno też akceptować, że warunki, w jakich sprawca dopuścił się ostat-
niego z zachowań, determinują możliwość pociągnięcia go do odpowie-
dzialności za cały czyn ciągły (A. Marek, J. Lachowski: Niektóre problemy
8
wynikające z „jednoczynowości” przestępstwa ciągłego, Prok. i Pr. 2004, nr
11-12, s. 9). Wskazuje się ponadto, że jeżeli w ramach czynu ciągłego
kompleks dwóch lub więcej zachowań oceniany jest jako jedna całość, to
jako całość musi spełniać przesłanki uzasadniające przypisanie sprawcy
przestępstwa (P. Kardas, Okoliczności wyłączające …, s. 26 – 27) a także i
to, że każde z zachowań składających się na czyn ciągły musi być ocenia-
ne odrębnie z punktu widzenia zdolności sprawcy do ponoszenia odpowie-
dzialności karnej, a więc pod kątem takich przesłanek, jak np. wiek, poczy-
talność, wyłączenie karalności, albowiem w skład przestępstwa ciągłego
mogą być zaliczone tylko te zachowania, co do których nie zachodzi nega-
tywna przesłanka procesowa (Z. Ćwiąkalski: Ujawnienie przestępstwa na
podstawie art. 229 § 6 k.k., a przyjęcie konstrukcji tzw. czynu ciągłego w:
Nauki penalne wobec problemów współczesnej przestępczości. Księga ju-
bileuszowa z okazji 70 rocznicy urodzin Profesora A. Gaberle, Kraków
2007, s. 32).
Przytoczone wyżej argumenty i poglądy orzekający w niniejszej
sprawie Sąd Najwyższy uznaje za przekonujące. Przyjmuje zatem, że cza-
sem popełnienia czynu ciągłego jest okres od pierwszego zachowania
składającego się na ten czyn do zakończenia ostatniego z nich. Jeżeli jed-
nak sprawca czynu zabronionego niewymienionego w art. 10 § 2 k.k. część
zachowań składających się na czyn ciągły zrealizował jako nieletni, a po-
zostałe zachowania po ukończeniu 17 lat, to ponosi odpowiedzialność kar-
ną za te tylko zachowania, których dopuścił się po osiągnięciu tego wieku.
W konsekwencji należało zgodzić się z autorem kasacji, iż w rozpatrywanej
sprawie doszło do rażącego naruszenia prawa materialnego polegającego
na tym, że Sąd pierwszej instancji przypisał Tomaszowi W. popełnienie w
okresie 3 lat i 3 miesięcy przestępstwa ciągłego (nie tłumacząc przy tym,
dlaczego określone w art. 12 k.k. znamiona tego przestępstwa uznał za
spełnione), w skład którego weszły zachowania sprzed ukończenia przez
9
niego 17 roku życia oraz – uwzględniając realia sprawy – do naruszenia
art. 440 k.p.k. przez Sąd odwoławczy, który wyrok wydany z naruszeniem
prawa zaakceptował. Nie ulega wątpliwości, że obrazę art. 440 k.p.k. trze-
ba postrzegać w kategoriach rażącego naruszenia prawa, które zawsze ma
wpływ na treść orzeczenia sądu odwoławczego, skoro polega ono na rażą-
co niesprawiedliwym utrzymaniu w mocy wadliwego orzeczenia sądu
pierwszej instancji.
Celowe będzie wspomnieć, że nie zawsze rażąco niesprawiedliwe
będzie utrzymanie przez sąd odwoławczy w mocy wyroku dotkniętego
przedmiotową wadą. W praktyce może zaistnieć sytuacja polegająca na
tym, że oskarżony zdecydowaną większość zachowań składających się na
przestępstwo ciągłe zrealizował po ukończeniu 17 roku życia, a tylko nie-
wiele, czy wręcz jedno wcześniej. Jeżeli więc wyłączenie tych zachowań z
całego czynu nie wpłynęłoby znacząco na ocenę jego społecznej szkodli-
wości i wymiar kary, to trudno byłoby przyjąć, że utrzymanie wyroku w mo-
cy prowadzi do obrazy art. 440 k.p.k. Sytuacja ta nie zachodzi jednak w
rozpatrywanej sprawie, o czym przekonuje uzasadnienie wyroku Sądu od-
woławczego. Sąd ten odrzucił zarzut wymierzenia oskarżonemu rażąco
niewspółmiernej kary wskazując, że nie można tracić z pola widzenia m.in.
czasokresu, przez jaki oskarżony wykorzystywał seksualnie siostrę. Nasu-
wa się zatem wniosek, że znaczące zredukowanie okresu przestępczego
zachowania (z ponad 3 lat do około półtora roku), co miałoby miejsce, gdy-
by za jego początek uznano dzień odpowiadający ukończeniu przez oskar-
żonego 17 lat, mogło prowadzić do złagodzenia kary.
W uwzględnieniu kasacji, dostrzegając konieczność zachowania
dwuinstancyjnego modelu postępowania, uchylono wyroki Sądów obu in-
stancji i sprawę przekazano Sądowi Rejonowemu w H. do ponownego roz-
poznania. Sąd ten będzie mógł skorzystać z uregulowania zawartego w art.
442 § 2 k.p.k., zaś będąc związany zapatrywaniem prawnym Sądu Naj-
10
wyższego (art. 442 § 3 k.p.k.), w razie skazania oskarżonego w opisie czy-
nu ujmie tylko te jego zachowania, których dopuścił się po ukończeniu 17
lat.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy orzekł, jak w wyroku.