Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III SPP 1/10
POSTANOWIENIE
Dnia 4 lutego 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Kazimierz Jaśkowski (przewodniczący)
SSN Jerzy Kwaśniewski (sprawozdawca)
SSN Andrzej Wróbel
w sprawie ze skargi "M. R. E." Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W.
na przewlekłość postępowania Sądu Apelacyjnego
w sprawie III APa …/08,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 4 lutego 2010 r.,
1. stwierdza przewlekłość postępowania;
2. przyznaje skarżącemu od Skarbu Państwa - Sądu
Apelacyjnego kwotę 2000 zł (dwa tysiące);
3. zasądza na rzecz skarżącego od Skarbu Państwa - Sądu
Apelacyjnego 120 zł (sto dwadzieścia) tytułem zwrotu kosztów
postępowania.
Uzasadnienie
Pełnomocnik M. R. E. Spółki z o.o. z w dniu 22 grudnia 2009 r. wniósł do
Sądu Najwyższego za pośrednictwem Sądu Apelacyjnego skargę na przewlekłość
w postępowaniu sądowym domagając sie, po pierwsze, stwierdzenia przewlekłości
postępowania sądowego przed Sądem Apelacyjnym , sygn. akt III Apa …/08; po
drugie, przyznania od Skarbu Państwa na jego rzecz kwoty 20.000 zł.; po trzecie,
2
przyznania od Skarbu Państwa na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego w
postępowaniu ze skargi na przewlekłość w kwocie 1.200 zł.
W uzasadnieniu skargi skarżący podniósł, że postępowanie w sprawie z
powództwa M. W. przeciwko M. R. E. Spółce z o.o. toczy się przed Sądem
Apelacyjnym na skutek uchylenia wyroku tego Sądu przez Sąd Najwyższy i
przekazania sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania. Wyrok
Sądu Najwyższego został wydany w dniu 6 marca 2008 r. Po zwróceniu akt sprawy
przez Sąd Najwyższy do Sądu Apelacyjnego na dzień 20 maja 2008 r. została
wyznaczona rozprawa, na której Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu
księgowości, celem wyliczenia wynagrodzenia powoda za pracę w godzinach
nadliczbowych w sposób wskazany w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego. W
związku z tym rozprawa została odroczona. Z informacji uzyskanych przez
pełnomocnika pozwanego w sekretariacie Sądu Apelacyjnego wynika, że w dniu 13
stycznia 2009 r. Sąd wydał zarządzenie o ponagleniu biegłego do zwrotu akt,
jednakże pomimo ponaglenia opinia została wydana dopiero 23 maja 2009 r., a
doręczona pozwanemu 15 czerwca 2009 r. Sąd Apelacyjny dopiero po upływie 7
miesięcy od momentu zlecenia wydania opinii, podjął działania w celu
zdyscyplinowania biegłego, co dało niewielki skutek, bo opinia została sporządzona
dopiero po upływie dalszych 4 miesięcy.
Skarżący podkreślił, że doręczając opinię pozwanemu, Sąd wyznaczył mu
bardzo krótki (7 dniowy) termin do ustosunkowania się do niej, którego to terminu
pozwany dotrzymał, wysyłając pismo z zarzutami dotyczącymi opinii w dniu 22
czerwca 2009 r. W związku z zastrzeżeniami pozwanego, Sąd Apelacyjny
zobowiązał biegłego do sporządzenia opinii uzupełniającej, której sporządzenie
zajęło biegłemu kolejne 5 miesięcy (opinia uzupełniająca sporządzona 23 listopada
2009 r. i doręczona pozwanemu 9 grudnia 2009 r.). Skarżący w toku postępowania
zwracał się do Sądu o przyspieszenie rozpatrzenia sprawy, jednak nie odniosło to
żadnego skutku, ponieważ postępowanie w dalszym ciągu się przedłuża.
Sporządzenie przez biegłego korekty do opinii sporządzonych w poprzednich
etapach postępowania z zastosowaniem wskazówek zawartych w uzasadnieniu
wyroku Sądu Najwyższego trwało półtora roku. W ocenie skarżącego przewlekłość
ta wynika nie tylko z opieszałości biegłego, ale przede wszystkim z bierności Sądu,
3
który tylko raz i to dopiero po 7 miesiącach bezczynności ponaglił biegłego. W tym
kontekście skarżący powołał się na orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw
Człowieka w Strasburgu, który stwierdził, że opieszałość postępowania sądowego
spowodowana przedłużającym się terminem wydawania przez biegłego opinii nie
jest okolicznością wyłączającą stwierdzenie przewlekłości postępowania. Praca
biegłych w kontekście postępowania sądowego jest bowiem nadzorowana przez
sędziego, który pozostaje odpowiedzialny za przygotowanie i szybkość
postępowania (wyrok ETPC z dnia 14 października 2003 r., sprawa Malinowska
przeciwko Polsce, nr 76446/01).
Skarżący żąda od Skarbu Państwa kwoty 20.000 zł. gdyż w razie
niekorzystnego dla skarżącego rozstrzygnięcia, będzie on zobowiązany zapłacić
powodowi żądaną przez niego kwotę wraz z odsetkami za cały, wydłużony czas
postępowania sądowego. Odsetki od dochodzonej przez powoda kwoty wynoszą
około 3.500 zł. rocznie. Zatem, biorąc pod uwagę fakt, iż taka sprawa jak niniejsza
nie powinna trwać dłużej niż rok - a trwa już pięć i pół roku, przy czym większość
tego czasu zajęło samo wydawanie opinii przez biegłych - łącznie 36 miesięcy, to
odpowiednia kwota kompensującą pozwanemu straty wynikające z opieszałości
Sądu, odpowiada wartości odsetek za około cztery i pół roku, a zatem ponad
15.000 zł.
Pismem z dnia 29 grudnia 2009 r. Sąd Apelacyjny zawiadomił Prezesa Sądu
Spelacyjnego o złożeniu przez stronę pozwaną skargi na przewlekłość
postępowania Sądu Apelacyjnego z powództwa M. W. przeciwko M. R. E.E Spółce
z o.o. o wynagrodzenie.
Prezes Sądu Apelacyjnego nie zajął w sprawie stanowiska.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podane w skardze okoliczności dotyczące przewlekłości postępowania w
sprawie wynikające z półtorarocznego terminu uzyskania opinii przez biegłego w
postępowaniu apelacyjnym nie zostały zakwestionowane przez reprezentującego
Skarb Państwa Prezesa Sądu Apelacyjnego.
4
Fakt przewlekłości postepowania i jego przyczyny mogą być uznane za
przyznane w rozumienuiu art. 230 k.p.c., i nie budzą wątpliwości w świetle sprawy.
Podzielić także należy zawartą w skardze ocenę odpowiedzialności Sądu
Apelacyjnego że opieszałość biegłego wynikła bez poważnych przyczyn i w
okolicznościach bierności Sądu odpowiedzialnego za sprawność postępowania.
Podzielając w powyższym zakresie racje skarżącego należało uwzględnić
jego wniosek o stwierdzenie przewlekłości postępowania sądowego przed Sądem
Apelacyjnym (art. 12 ust. 2 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na
naruszenie prawa do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym
prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez
nieuzasadnionej zwłoki Dz.U. Nr 179, poz. 1983 ze zm.).
Uwzględnienie skargi powoduje także – stosowanie do art. 12 ust. 4
powołanej ustawy – zasadność żądania przyznania skarżącemu od Skarbu
Państwa odpowiedniej sumy pieniężnej, która będzie suis qeneris sankcją nałożoną
na Sąd przewlekle rozpoznający sprawę. Okoliczności sprawy nie uzasadniają
jednakże żądania przyznania sumy pieniężnej w maksymalnej w tym zakresie
wysokości. Sąd Apelacyjny odpowiada za opóźnienie biegłego jako wyposażony we
władzę sądowniczą organ, który w imieniu Państwa prowadząc postępowanie
sądowe, nie potrafił odpowiednio skutecznie nadzorować wezwanego do sprawy
biegłego. Nastąpiło w konsekwencji naruszenie prawa strony do rozstrzygnięcia
sprawy w rozsądnym terminie. Jednakże stroną żądającą odpowiedniej sumy
pieniężnej od Skarbu Państwa jest będąca podmiotem gospodarczym i pracodawcą
powoda spółka prawa handlowego występująca w sprawie w pozycji pozwanego,
która żąda oddalenia dochodzonego w sprawie roszczenia przez pracownika.
Przewlekłość postępowania sądowego sama w sobie jest stanem rzeczy bardzo
niewłaściwym, który wywołuje potrzebę zadośćuczynienia wyrządzonej w ten
sposób swoistej krzywdzie podmiotowi prawa, który ma prawo oczekiwać, że jego
racje procesowe zostaną rozstrzygnięte bez nieuzasadnionej zwłoki. W tym
wypadku podmiotem tym jest pracodawca który żąda oddalenia powództwa o
wynagrodzenie. Zupełnie nieprzekonywującą jest argumentacja skargi jakoby na
skutek stwierdzonej w sprawie przewlekłości postępowania przed Sądem
Apelacyjnym, który sam skarżący określał na okres półtoraroczny, strona pozwana
5
poniosła szkodę stanowiącą wartość odsetek od kwoty dochodzonej przez powoda
będącego pracownikiem i to za cały okres trwającego w sprawie postępowania.
Skarżący zdaje się niezauważać że wykazywana przez niego postać szkody ma
postać wyłącznie hipotetyczną. Przede wszystkim jednak owe hipotetyczne
zobowiązanie odsetkowe które powstałoby z powodu nieuiszczenia wynagrodzenia
należnego powodowi, a więc ze względu na niewykonanie zobowiązania przez
skarżącego, w nieprzekonywujący sposób przerzuca skarżący na Skarb Państwa
jak gdyby – do czego nie ma podstawy – postępowanie sądowe zwalniało
zobowiązanego z obowiązku spełnienia jego zobowiązania.
Mając powyższe na uwadze, kierując się przesłankami określonymi w art. 2
ust. 2 w związku z art. 12 ust. 4 powołanej wyżej ustawy Sąd Najwyższy przyznał
skarżącemu od Skarbu Państwa kwotę 2.000 zł jako odpowiednią do okoliczności,
sumę pieniężną.