Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 28 października 2010 r., II CSK 191/10
Używanie na oznaczenie przedsiębiorstwa także nazwy zwyczajowej i
ugruntowanej w świadomości lokalnej społeczności podlega ochronie na
podstawie przepisów ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji (jedn. tekst: Dz.U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503 ze zm.),
jeżeli przedsiębiorca rozpoczął używanie tej nazwy zgodnie z prawem jako
pierwszy.
Sędzia SN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)
Sędzia SN Mirosław Bączyk
Sędzia SN Teresa Bielska-Sobkowicz (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Kajetana P. przeciwko "P.G.", spółce
z o.o. w K. o zakazanie czynu nieuczciwej konkurencji, po rozpoznaniu na
rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 28 października 2010 r. skargi kasacyjnej strony
pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 25 listopada 2009 r.
oddalił skargę kasacyjną i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 630
zł tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w Kaliszu wyrokiem z dnia 28 maja 2008 r. uwzględnił
powództwo Kajetana P., który wnosił o nakazanie pozwanej "P.G.", sp. z o.o. w K.
zaniechania używania nazwy "Złoty Róg" dla prowadzonej działalności
gastronomicznej w K. przy Al. W. nr 3, usunięcie tej nazwy ze wszystkich
przedmiotów nią oznaczonych oraz opublikowanie w lokalnej prasie określonej
treści oświadczenia przepraszającego za dopuszczenie się czynu nieuczciwej
konkurencji.
Z ustaleń wynika, że powód od ok. 10 lat używa nazwy "Złoty Róg" na
oznaczenie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej w trzech punkach
gastronomicznych, w tym baru letniego przy Al. W. nr 1 w K. Nazwa "Złoty Róg"
widnieje nad barem letnim oraz na pieczątkach, ulotkach, fakturach, w książce
telefonicznej i w Internecie. Przyjął on tę nazwę, gdyż wcześniej w miejscu
prowadzenia jego lokalu znajdował się budynek mieszczący sklep o tej samej
nazwie. Pozwana spółka od grudnia 2005 r. prowadzi restaurację przy Al. W. nr 3 w
K., w której sprzedaje produkowane przez nią piwo. Pozwana używa nazwy "Złoty
Róg Browar K."; znak graficzny zawiera również zarys kamienicy oraz napis
„Kaspar Schulz 1677”. Nazwa ta widnieje nad lokalem przy Al. W. nr 3, na szybach
restauracji, na menu oraz podkładkach na stoły i pod napoje. Pozwana używa tej
nazwy, ponieważ produkuje piwo nią oznaczone i chciała odnieść się do miejsca,
które w K. powszechnie znane jest jako "Złoty Róg". Oznaczony nią jest również
przystanek autobusowy położony przy zbiegu ul. Ś. i Al. W. Oznaczenia
wykorzystywane przez strony nie są identyczne, ale ze względu na ich
podobieństwo, bliskość położenia lokali oraz zbliżony rodzaj świadczonych w nich
usług są mylące dla przeciętnego klienta i dostawców. W ocenie Sądu
Okręgowego, pozwana opisanym działaniem wprowadziła klientów w błąd co do jej
tożsamości, dopuszczając się czynu nieuczciwej konkurencji przewidzianego w art.
5 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (jedn. tekst:
Dz.U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503 ze zm. – dalej: "u.z.n.k.").
Wyrokiem z dnia 18 września 2008 r. Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyniku
apelacji pozwanej zmienił powyższy wyrok i oddalił powództwo. W ocenie tego
Sądu, powód żądał ochrony nazwy prowadzonej przez siebie działalności
gospodarczej, nie zaś ochrony oznaczenia swojego przedsiębiorstwa, więc pod
uwagę mogłoby ewentualnie wchodzić zastosowanie art. 10 u.z.n.k., nie istnieje
jednak niebezpieczeństwo wprowadzenia klientów w błąd co do pochodzenia tej
działalności.
Na skutek skargi kasacyjnej powoda Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 9
czerwca 2009 r. uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 18 września 2008
r. i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Uznał za chybiony zarzut błędnej
wykładni art. 5 u.z.n.k., ponieważ przepis ten nie stanowił podstawy rozstrzygnięcia
i nie był przedmiotem wykładni. W zaskarżonym wyroku przyjęto, że roszczenia
powoda mogą jedynie podlegać ocenie na podstawie art. 10 u.z.n.k. Częściowo
uzasadniony okazał się natomiast zarzut naruszenia art. 3 u.z.n.k., przepis ten
bowiem może stanowić samodzielną podstawę zakwalifikowania określonego
zachowania jako czynu nieuczciwej konkurencji, bez względu na to, czy
zachowanie to stwarza możliwość wprowadzenia klientów w błąd, m.in. co do
pochodzenia usług. Wobec czego zasadność roszczeń powoda powinna podlegać
także ocenie z punktu widzenia art. 3 ust. 1 u.z.n.k., uwzględniającej jego funkcję
uzupełniającą, czego Sąd Apelacyjny zaniechał.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Apelacyjny w Łodzi wyrokiem z dnia
25 listopada 2009 r. oddalił apelację pozwanej, podzielając dokonane ustalenia.
Uznał za spóźnioną próbę podważenia ustaleń i oceny dowodów, podjętą dopiero
po uchyleniu przez Sąd Najwyższy poprzednio wydanego wyroku. Zdaniem tego
Sądu, art. 10 u.z.n.k. nie może mieć w sprawie zastosowania, ponieważ nie chodzi
o oznaczenie towarów lub usług, lecz o oznaczenie przedsiębiorstwa, przy czym
oznaczenie to nie musi dotyczyć całej działalności jako przedsiębiorstwa –
zarejestrowanego w ewidencji działalności gospodarczej pod nazwą "A." – ale
również jego części. Używana przez powoda nazwa "Złoty Róg", którą noszą jego
trzy punkty gastronomiczne, funkcjonująca wiele lat w obrocie, wypełnia
uregulowane w art. 5 u.z.n.k. pojęcie „oznaczenia przedsiębiorstwa”. Z ustaleń
wynika, że nazwa "Złoty Róg" nie jest nazwą geograficzną, określa jedynie miejsce,
które utrwaliło się w świadomości mieszkańców K., a w tym miejscu znajduje się
lokal powoda. "Złoty Róg" jest nazwą zwyczajową, a nie historyczną, wywodzącą
się od nazwy dawnego sklepu działającego w miejscu prowadzenia działalności
gospodarczej przez powoda i działalność ta funkcjonuje na rynku oraz w
świadomości mieszkańców od kilkunastu lat. Nazwa ta po drugiej wojnie światowej
przyjęła się właśnie od nazwy tego sklepu – działającego w okresie
międzywojennym – oznaczając kompleks zabudowań i miejsce zbiegu ul. Ś. i Al. W.
Wszystkie te budynki zostały rozebrane na przełomie lat 60. i 70. XX wieku.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, nie nastąpiło zawłaszczenie nazwy historycznej
należącej do domeny publicznej.
Na konieczność zastosowania art. 5 u.z.n.k. wskazuje również to, że obie
strony działają na tym samym rynku geograficznym, w bliskiej odległości, a także na
tym samym rynku asortymentowym; profil i sposób działalności jest taki sam, mimo
różnic w menu i wystroju obydwu lokali. Klientela lokali krzyżuje się; istotna jest
możliwość wprowadzenia w błąd klientów co do tożsamości przedsiębiorców przez
użycie tej samej nazwy "Złoty Róg". Fantazyjne i charakterystyczne oznaczenie
działalności prowadzonej przez pozwaną nie powoduje braku możliwości
wprowadzenia klientów w błąd. Zbieżność określenia "Złoty Róg" jest wystarczająca
do uznania, że nastąpiło naruszenie nazwy, co potwierdza również zgromadzony
materiał dowodowy i świadczy o braku cechy wyróżniającej oznaczenia używane
przez strony. Pozwana użyła w oznaczeniu członu „Złoty Róg,” mając świadomość,
że powód pod tą nazwą od wielu lat działa obok.
Odnosząc się do oceny roszczeń powoda z punktu widzenia art. 3 u.z.n.k.,
Sąd Apelacyjny uznał, że zachodzą podstawy do zakwalifikowania działania
pozwanej jako czynu nieuczciwej konkurencji określonego w art. 3 u.z.n.k. w jego
funkcji uzupełniającej. Działanie pozwanej zarówno zagraża, jak i narusza interes
powoda. Mimo że obroty powoda nie zmieniły się po otwarciu lokalu przez
pozwaną, to jednak posługiwanie się tą samą nazwą, wprowadzającą klientów w
błąd, szkodzi przedsiębiorstwu powoda, ponieważ podważa wypracowaną przez
niego renomę. Działanie pozwanej, związane z prowadzoną przez nią działalnością
gospodarczą, zdaniem Sądu Apelacyjnego, jest sprzeczne z dobrymi obyczajami.
Skargę kasacyjną wniosła pozwana, zarzucając naruszenie art. 5 u.z.n.k.
przez przyjęcie, że przepis ten udziela ochrony przedsiębiorcy, który nie rozpoczął
jako pierwszy używania na danym rynku oznaczenia "Złoty Róg" oraz że dopuszcza
przyjęcie przez przedsiębiorcę i pozbawienie innych przedsiębiorców prawa
stosowania nazwy historycznej należącej do domeny publicznej, naruszenie art. 3
u.z.n.k. przez jego niezastosowanie w funkcji korygującej, która wymagała
ustalenia, że niektóre symbole i oznaczenia powinny zostać ogólnie dostępne, oraz
naruszenie art. 10 u.z.n.k. przez jego niezastosowanie, podczas gdy przepis ten
wyraźnie potwierdza, że włączenie do oznaczeń stosowanych w działalności
gospodarczej pozwanej określeń wskazujących na miejsce świadczenia przez nią
usług jest zgodne z prawem.
Skarżąca zarzuciła także naruszenie art. 316 k.p.c. przez wydanie wyroku
nieuwzględniającego stanu rzeczy w chwili zamknięcia rozprawy i przyjęcie, że
pozwana nie kwestionowała prawidłowości postępowania prowadzonego przez Sąd
pierwszej instancji, podczas gdy w apelacji podnoszono zarzut naruszenia art. 316
oraz art. 328 k.p.c., a także przez przyjęcie, że powód prowadzi działalność
gospodarczą pod nazwą "Złoty Róg", a nazwa ta dotyczy „sieci sprzedaży
gastronomicznej”, a ponadto przez bezpodstawne zaakceptowanie ustaleń Sądu
pierwszej instancji i naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. przez przyjęcie za udowodnione
okoliczności wynikających wyłącznie z niepopartych innymi dowodami twierdzeń
powoda.
Wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę tego wyroku przez oddalenie
powództwa.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 3983
§ 3 k.p.c., podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być
zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów, podnoszone choćby pod
postacią zarzutu naruszenia innych przepisów prawa procesowego lub
materialnego. Jeżeli zatem taki zarzut sprowadza się w istocie do kwestionowania
ustaleń faktycznych lub oceny dowodów, nie jest dopuszczalny i nie może podlegać
kontroli kasacyjnej. Takie właśnie zarzuty zostały sformułowane przez skarżącą,
zarzucono bowiem naruszenie art. 316 k.p.c. przez bezpodstawne przyjęcie, że
powód prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą "Złoty Róg" i że nazwa ta
dotyczy sieci sprzedaży gastronomicznej oraz że ta działalność jest prowadzona dla
określonej liczby osób. Ponadto skarżąca zarzuciła, że Sąd Apelacyjny
bezpodstawnie podzielił ustalenie, iż do powoda zgłaszali się klienci niezadowoleni
z obsługi lub cen w restauracji skarżącej, oraz że pozwana nie wskazywała
dowodów na okoliczność różnicy w zakresie działalności gospodarczej stron.
Zarzucono także naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. przez przyjęcie za udowodnione
okoliczności wynikających wyłącznie z niepopartych innymi dowodami twierdzeń
powoda. Wszystkie te zarzuty dotyczą ustaleń faktycznych i oceny dowodów, zatem
nie są dopuszczalne. Trzeba także wskazać, że naruszenie art. 316 k.p.c. nie może
polegać na nierozpoznaniu zarzutów zgłaszanych w apelacji, tego rodzaju bowiem
uchybienie stanowi naruszenie art. 378 k.p.c., jeżeli oczywiście mogło mieć wpływ
na treść rozstrzygnięcia, takiego zarzutu jednak w skardze kasacyjnej nie ma.
Uchylając poprzednio wydany w sprawie wyrok, Sąd Najwyższy wskazał, że
art. 3 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (jedn.
tekst: Dz.U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503 ze zm. – dalej: "u.z.n.k.") może stanowić
samodzielną podstawę zakwalifikowania określonego zachowania jako czynu
nieuczciwej konkurencji bez względu na to, czy zachowanie to stwarza możliwość
wprowadzenia klienteli w błąd m.in. co do pochodzenia usług, wobec czego
zasadność roszczeń powoda podlegała ocenie w ramach tego przepisu, z
uwzględnieniem jego funkcji uzupełniającej. Ta ocena wiąże Sąd Najwyższy przy
ponownym rozpoznaniu sprawy, a poszerzając ją, należy wskazać, że art. 3 u.z.n.k.
pełni niewykluczające się trzy funkcje, określane powszechnie w doktrynie jako
funkcja definiująca, uzupełniająca i korygująca.
Pierwsza polega na określeniu, a więc na zdefiniowaniu czynu nieuczciwej
konkurencji. Zgodnie z definicją, czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie
sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes
innego przedsiębiorcy lub klienta. Nie jest to jednak jedyna definicja, gdyż definicje
konkretnych, stypizowanych czynów nieuczciwej konkurencji zawarte zostały w art.
5-17 u.z.n.k.
Funkcja uzupełniająca polega na uzupełnieniu katalogu czynów nieuczciwej
konkurencji, nie jest bowiem możliwe skatalogowanie i stypizowanie wszystkich
zachowań, które mogą być zakwalifikowane jako naruszające zasady uczciwego
obrotu, dlatego takie zachowania, które nie podpadają pod hipotezy przepisów
rozdziału drugiego ustawy, ale są sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami i
przy tym zagrażają lub naruszają interes innego przedsiębiorcy lub klienta, również
stanowią czyn nieuczciwej konkurencji określony w art. 3 u.z.n.k. Trzeba dodać, że
funkcja uzupełniająca nie wyklucza stosowania do tego samego zachowania
również przepisu szczegółowego; art. 3 oraz przepisy wymienione w rozdziale 2
uzupełniają się i mogą być stosowane kumulatywnie (por. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 16 kwietnia 2009 r., I CSK 24/09, OSP 2011, nr 1, poz. 12).
Funkcja korygująca polega na tym, że w sytuacji, w której zachowanie
podpada pod hipotezę któregoś z przepisów rozdziału 2 ustawy, ale nie jest to
zachowanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, to nie jest czynem
nieuczciwej konkurencji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2006 r., I
CSK 85/06, OSP 2008, nr 5, poz. 55).
Wskazanie przez Sąd Najwyższy, że zachowanie pozwanej powinno być
ocenione na podstawie art. 3 u.z.n.k. w jego funkcji uzupełniającej nie oznacza, że
poza oceną należało pozostawić pozostałe funkcje tego przepisu, co do których
Sąd Najwyższy nie wypowiedział się. Trafnie uznał też Sąd Apelacyjny, że
przedstawiona przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku uchylającego
poprzednio wydane w sprawie orzeczenie wykładnia art. 3 u.z.n.k. nie oznacza
braku możliwości rozważania, czy zachowanie pozwanej wypełnia znamiona czynu
nieuczciwej konkurencji określone w art. 5-17 u.z.n.k., skoro Sąd Najwyższy,
związany podstawami skargi kasacyjnej, tą kwestią się nie zajmował. Przy uznaniu,
że czyn wypełnia hipotezę któregoś z tych przepisów, sięganie do art. 3 w istocie
nie jest potrzebne, chyba że zachodzi przypadek kumulatywnego stosowania
przepisów albo występuje potrzeba oceny jego stosowania w ramach funkcji
korygującej.
Z ustaleń wynika, że zachowanie pozwanej polegało na używaniu znaku "Złoty
Róg Browar K." na oznaczenie restauracji przy ul. Al. W. nr 3 w K. w sytuacji, w
której nazwy "Złoty Róg" używał powód na oznaczenia trzech punktów
gastronomicznych, w tym baru przy tej samej ulicy pod nr 1. Chodzi zatem o
oznaczenie przedsiębiorstwa, w przypadku bowiem obu stron oznaczane tymi
nazwami lokale gastronomiczne wchodzą w skład przedsiębiorstwa. Przepis art. 10
dotyczy wprowadzającego w błąd oznaczania towarów lub usług, podczas gdy
przedmiotem sprawy jest ochrona nazwy przedsiębiorstwa, zastosowanie ma
zatem, jak trafnie przyjął Sąd Apelacyjny, art. 5 u.z.n.k. Zgodnie z tym przepisem,
czynem nieuczciwej konkurencji jest takie oznaczanie przedsiębiorstwa, które może
wprowadzać klientów w błąd co do jego tożsamości, przez używanie firmy, godła,
skrótu literowego lub innego charakterystycznego symbolu wcześniej używanego,
zgodnie z prawem, do oznaczenia innego przedsiębiorstwa. Sąd Apelacyjny uznał,
że przesłanki określone w tym przepisie zostały spełnione.
Zarzucając naruszenie art. 5 u.z.n.k., skarżąca podniosła, że przepis ten nie
udziela ochrony przedsiębiorcy, który nie rozpoczął jako pierwszy używania na
danym rynku oznaczenia "Złoty Róg" oraz że nie dopuszcza przejęcia przez
przedsiębiorcę i pozbawienia innych przedsiębiorców stosowania nazwy
historycznej, należącej do domeny publicznej. Argumenty te związane są także z
zarzutem naruszenia art. 3 u.z.n.k. przez jego niezastosowanie w funkcji
korygującej, nawet bowiem przy przyjęciu, że oznaczanie przedsiębiorstwa nazwą
„Złoty Róg Browar K.” może rodzić ryzyko konfuzji co do tożsamości
przedsiębiorstwa oznaczonego jako "Złoty Róg", to i tak, zdaniem skarżącej,
korygująca funkcja art. 3 u.z.n.k. wyklucza uwzględnienie roszczenia, nie zaistniały
bowiem przesłanki w nim określone. Zachowanie skarżącej nie było sprzeczne z
prawem ani dobrymi obyczajami kupieckimi dlatego, że niektóre oznaczenia i
symbole, w tym nazwa "Złoty Róg", powinny być ogólnie dostępne jako stanowiące
wspólne dobro, należące do domeny publicznej i jako takie – podobnie jak symbole
polskich województw, miast lub miejscowości – nie mogą być przez nikogo
zawłaszczane.
Rozważając te zarzuty trzeba wskazać, że art. 5 u.z.n.k. udziela ochrony
przedsiębiorcy, który jako pierwszy na danym rynku rozpoczął używanie określonej
nazwy lub symbolu dla zindywidualizowania swojego przedsiębiorstwa, przy czym
to oznaczenie nie musi być tożsame z firmą, pod jaką przedsiębiorca występuje w
obrocie. Pierwszeństwo używania jest wyłącznym kryterium rozstrzygania w
przedmiocie kolizji oznaczeń. Skarżąca podniosła, że powód nie był pierwszym
przedsiębiorcą używającym nazwy "Złoty Róg", gdyż nazwa ta już w okresie
przedwojennym była używana przez innego przedsiębiorcę na oznaczenie
istniejącego wówczas sklepu. Podzielenie tego zarzutu nakazywałoby uznać, że w
sytuacji, w której przedsiębiorca używał określonej nazwy na oznaczenie swojego
przedsiębiorstwa, żaden inny przedsiębiorca (także skarżący) tą nazwą nie może
się już posłużyć.
Pogląd taki nie ma uzasadnienia, ochrona nazwy przedsiębiorstwa trwa
bowiem tak długo, jak długo jest przez przedsiębiorcę używana i gaśnie wskutek
nieużywania. W sprawie ustalono, że w K. istniał przed wojną w tym samym miejscu
sklep oznaczony nazwą "Złoty Róg", od której przyjęło się oznaczanie kwartału ulic,
po wojnie jednak zaprzestano tej działalności, a budynek mieszczący sklep,
podobnie jak inne budynki położone w tym kompleksie, od wielu lat nie istnieje i nikt
nazwy tej przez wiele lat nie używał. Ochrona przysługująca na skutek
pierwszeństwa używania przedwojennemu przedsiębiorcy wygasła zatem, nie budzi
zaś wątpliwości, że powód jest pierwszym przedsiębiorcą, który reaktywował ją na
oznaczenie swojego przedsiębiorstwa i od ok. 10 lat jej używa, a zanim to uczynił,
nie było w okresie powojennym w K. innego lokalu gastronomicznego ani żadnego
innego oznaczonego tą nazwą. Skoro więc dla ochrony przewidzianej w art. 5
u.z.n.k. decydujące znaczenie ma chwila rozpoczęcia używania oznaczenia (por.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 r., II CKN 70/96, OSNC 1997, nr 8,
poz. 113 i z dnia 11 marca 2003 r., V CKN 1872/00, "Izba Cywilna" 2003, nr 11, s.
49), to Sąd Apelacyjny trafnie uznał, że pierwszeństwo używania tej nazwy
przysługuje powodowi.
Nie można też podzielić zarzutu, że nazwa „Złoty Róg,” jako nazwa
historyczna, należy do domeny publicznej, zatem każdy może posługiwać się nią
dla oznaczenia przedsiębiorstwa. (...) Powszechne funkcjonowanie nazwy w
świadomości mieszkańców nie oznacza, wbrew twierdzeniom skarżącej, że każdy
przedsiębiorca może jej używać na oznaczenie swego przedsiębiorstwa, gdyż
różnicująca funkcja nazwy zostałaby zniweczona, np. na tej samej ulicy mogłoby
znajdować się wiele np. lokali gastronomicznych o tej samej nazwie. Należy zatem
przyjąć, że w świetle przepisów ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
podlega ochronie używanie na oznaczenia przedsiębiorstwa także nazwy
zwyczajowej, ugruntowanej w świadomości miejscowej ludności, jeżeli
przedsiębiorca rozpoczął używanie tej nazwy zgodnie z prawem jako pierwszy.
Przesłanką ochrony udzielanej na podstawie art. 5 u.z.n.k. jest możliwość
wprowadzenia klientów w błąd co do tożsamości przedsiębiorstwa. Kwestia, czy
taka kolizyjna sytuacja zaistniała, należy w konkretnej sprawie do sfery ustaleń
faktycznych. Ustalono, że zaistniały konkretne przypadki konfuzji, biorąc zatem pod
uwagę, iż obie nazwy zawierają ten sam zasadniczy człon "Złoty Róg" oraz że
oznaczono nimi lokale gastronomiczne znajdujące się na tej samej ulicy pod
sąsiednimi numerami, możliwość wprowadzenia klientów w błąd co do tożsamości
przedsiębiorstw jest bardzo prawdopodobna. Trzeba zwrócić uwagę, że w
świadomości klientów funkcjonuje przede wszystkim oznaczenie słowne, przy czym
często jest to nazwa skrótowa (klienci spotykają się w "Złotym Rogu", a nie w
"Złotym Rogu – Browar K."), w takiej zaś sytuacji łatwo o konfuzję. Trafnie zatem
uznał Sąd Apelacyjny, że zasługuje na ochronę roszczenie przewidziane w art. 5
u.z.n.k.
Wskazano, że art. 3 u.z.n.k. i przepisy szczegółowe nie wykluczają się i
możliwe jest ich kumulatywne stosowanie. Przepis art. 5 u.z.n.k. nie wymaga, aby
zachowanie stanowiące czyn nieuczciwej konkurencji zagrażało lub naruszało
interes przedsiębiorcy lub klientów, jak jednak wynika z ustaleń, funkcjonowanie
obok lokalu powoda restauracji pozwanej, oznaczonej nazwą wprowadzającą w
błąd co do tożsamości, takie zagrożenie stwarza. Nie chodzi o to, że funkcjonują
obok siebie lokale o podobnym profilu działalności, z reguły bowiem pojawienie się
na rynku konkurenta może powodować zmniejszenie zysków lub nawet straty z
działalności już prowadzonej. Takie są konsekwencje normalnej, uczciwej
konkurencji i nie jest celem ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
ograniczanie tego zjawiska. W niniejszej sprawie sytuacja jest jednak inna,
pojawienie się bowiem nowego lokalu o niemal tożsamej nazwie powoduje
przejmowanie klientów, przekonanych o tym, że ten sam przedsiębiorca prowadzi
pod taką samą lub nieznacznie zmienioną nazwą zarówno bar, jak i restaurację.
Interesom powoda zagrażają także skargi klientów na poziom cen i standard
obsługi w nowym lokalu. W tej sytuacji Sąd Apelacyjny zasadnie uznał, że zostały
wypełnione również przesłanki określone w art. 3 u.z.n.k., zatem czyn wypełnia
hipotezy obu tych przepisów, a przedstawione w skardze kasacyjnej argumenty tej
tezy nie podważyły.
Z tych względów Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji (art. 39814
k.p.c.).