Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UZ 44/10
POSTANOWIENIE
Dnia 2 marca 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Katarzyna Gonera (przewodniczący)
SSN Małgorzata Gersdorf (sprawozdawca)
SSN Józef Iwulski
w sprawie z wniosku T. B.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o odpowiedzialność za zobowiązania spółki,
na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw
Publicznych w dniu 2 marca 2011 r.,
na skutek zażalenia wnioskodawcy na postanowienie Sądu Apelacyjnego w […] z
dnia 5 lipca 2010 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie.
Uzasadnienie
Postanowieniem z 5 lipca 2010 r., Sąd Apelacyjny odrzucił apelację T. B. od
wyroku Sądu Okręgowego z 16 czerwca 2009 r. Orzeczenie to zapadło w
następującym stanie faktycznym.
Pismem z 14 lipca 2009 r. ubezpieczony zwrócił się o dostarczenie
wnioskowanego przezeń uzasadnienia wyroku z 16 czerwca 2009 r. po 6 sierpnia
2009 r. Wskazał, że w okresie od 16 lipca 2000 r. do 5 sierpnia 2009 r. będzie
przebywał wraz z żoną na leczeniu sanatoryjnym. Zarządzeniem z 8 lipca 2009 r.
sędzia zarządził doręczenie wnioskodawcy wyroku wraz z uzasadnieniem.
Przesyłka została nadana na adres domowy wnioskodawcy 15 lipca 2009 r.,
awizowana 24 lipca i 31 lipca 2009 r. Apelację wnioskodawca wywiódł 7 września
2
2009 r., tj. po ponownym doręczeniu mu 24 sierpnia 2009 r. przesyłki zawierającej
orzeczenie z uzasadnieniem.
Sąd Apelacyjny uznał, że apelacja wymagała odrzucenia jako wniesiona po
terminie. Powołując się na treść art. 139 § 1 k.p.c. Sąd wskazał, że termin na
wniesienie apelacji upływał 14 sierpnia 2009 r. Jego zdaniem wnioskodawca nie
zawiadomił skutecznie o zmianie miejsca zamieszkania w rozumieniu art. 136 § 1
k.p.c. Wskazał, bowiem jedynie, że będzie przebywał na leczeniu w sanatorium.
Nie wskazał natomiast wprost adresu miejsca czasowego zamieszkania. Sąd nie
widział potrzeby w czynieniu ustaleń w tym przedmiocie. Mając zatem na uwadze,
że procedura nie przewiduje możliwości opóźnienia doręczenia przesyłki (w
szczególności z uwagi na ekonomię procesową – ewentualną przewlekłość
postępowania) doręczenie prawidłowo skierowano na adres zamieszkania
wnioskodawcy. Przesyłkę należało uznać za doręczoną w ten sposób na zasadzie
art. 136 § 2 k.p.c.
Zażalenie na to postanowienie wywiódł pełnomocnik wnioskodawcy,
zarzucając naruszenie art. 136 k.p.c. oraz 139 k.p.c. przez nieuwzględnienie pisma
z 14 lipca 2009 r. jako wskazania nowego adresu dla doręczeń oraz przyjęcie, że
doręczenie nastąpiło 31 lipca 2009 r., a także art. 48 ust. 1 i 78 Konstytucji RP
przez pozbawienie wnioskodawcy prawa do sądu, i wreszcie art. 5 k.p.c. i 327
k.p.c. przez pouczenie wnioskodawcy o prawie wniesienia apelacji dokonanym
wraz z doręczeniem odpisu wyroku z uzasadnieniem 24 sierpnia 2009 r.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Stan faktyczny sprawy istniejący w zakresie przyjętych dat kolejnych pism
sądu i powoda jest między stronami bezsporny. Odmienna jest natomiast ocena
prawna tych zdarzeń. Ocena ta doprowadziła Sąd Apelacyjny do stwierdzenia, że
powód nie zachował terminu do wniesienia apelacji i odrzucenia tego środka
zaskarżenia. Skarżący uznał natomiast w zażaleniu, iż termin został przez powoda
zachowany, bowiem przesyłka sądowa zawierająca wyrok z uzasadnieniem została
wysłana na niewłaściwy adres i dopiero powtórne jej wysłanie stanowiło doręczenie
pisma w sensie prawnym. Powód przekazał Sądowi Okręgowemu (sądowi
3
pierwszej instancji) informację, iż będzie przebywał w sanatorium (dołączając do
pisma skierowanie do sanatorium), a zatem pod innym adresem niż adres stałego
zamieszkania. Z uwagi na fakt, iż przesyłka została wysłana do powoda jeszcze
przed uzyskaniem tych informacji, sąd pierwszej instancji przychylił się do wniosku
powoda i wysłał ponownie pismo w terminie zgodnym z wnioskiem (po powrocie
powoda z sanatorium). Faktu tego nie uwzględnił sąd apelacyjny, przyjmując, że
powód nie wskazał dokładnego adresu sanatorium, a przede wszystkim expressis
verbis nie złożył wniosku o nadesłanie pisma na adres sanatorium.
Sąd Najwyższy rozpoznający zażalenie ubezpieczonego na postanowienie
Sądu Apelacyjnego ocenia, że uzasadnione są zarzuty zażalenia dotyczący
naruszenia art. 139 § 1 k.p.c. i art. 136 k.p.c. oraz w konsekwencji art. 373 k.p.c.
W rozpatrywanej sprawie powstała wątpliwość, czy pierwotne doręczenie
przez awizo było prawidłowe w tym sensie, że doręczone na właściwy adres. Jest
to wątpliwość istotna, gdyż ujemne skutki doręczenia są dla strony dotkliwe.
Postępowanie wstępne przed sądem odwoławczym, dotyczące
dopuszczalności apelacji, jest postępowaniem kontrolnym w stosunku do
postępowania przeprowadzonego wcześniej przez sąd pierwszej instancji, do
którego wnosi się apelację. Zgodnie z art. 373 k.p.c., sąd drugiej instancji bada
dopuszczalność apelacji także pod kątem zachowania terminu do jej wniesienia,
kontrolując przy tym postanowienia wydane przez sąd pierwszej instancji w toku
postępowania międzyinstancyjnego. Z istoty podejmowanej przez sąd drugiej
instancji na podstawie art. 373 k.p.c. kontroli zachowania ustawowych wymagań co
do środka odwoławczego, wynika jednakże, że podważenie przez sąd drugiej
instancji prawidłowości działań sądu pierwszej instancji w zakresie liczenia terminu
do wniesienia środka odwoławczego powinno ograniczać się do sytuacji, gdy w
okolicznościach sprawy zachodzi pewna (oczywista) ku temu podstawa. Istota tej
kontroli wiąże się bowiem ze szczególnymi uprawnieniami sądu drugiej instancji.
Sąd może odrzucić środek odwoławczy. W rozpoznawanej sprawie brakuje
oczywistej podstawy do podważenia stanowiska sądu pierwszej instancji. Jest
wręcz przeciwnie, tym bardziej, że sąd ten wysłał ponownie przesyłkę do
skarżącego. W sprawie odpis wyroku z uzasadnieniem został doręczony nie
bezpośrednio i osobiście skarżącemu lecz przez awizo (art. 139 k.p.c.). Pierwszy
4
raz przesyłkę awizowano dwukrotnie. W międzyczasie powód kontaktował się
listownie z sądem pierwszej instancji i informował, że w okresie od 16 lipca do 5
sierpnia 2009 r. będzie przebywał w sanatorium. Wskazał też adres sanatorium. Z
uwagi na te okoliczności sąd pierwszej instancji wysłał wyrok z uzasadnieniem
ponownie na adres powoda. Przesyłka została doręczona powodowi 24 sierpnia
2009 r. Licząc od tej daty trzeba uznać, że powód zachował termin do wniesienia
apelacji. Apelacja została wniesiona 7 września 2009 r. Działania sądu pierwszej
instancji i dokonana pośrednio wykładnia przepisów o doręczeniu była prawidłowa.
Analogiczna powinna być też ocena sądu drugiej instancji, skoro sąd pierwszej
instancji wysłał przesyłkę ponownie. Jeśliby nawet uznać, że uczynił to z
formalnego punktu widzenia niepotrzebnie, to i tak nie można powoda obciążać
negatywnymi skutkami takiego działania. Adresat może dowodzić, iż pisma w ogóle
nie otrzymał i o nim nie wiedział, gdyż zostało wysłane na niewłaściwy adres lub np.
osoba, której pismo doręczono zastępczo, nie oddała mu pisma niezwłocznie po
jego odbiorze. Może też dowodzić, że faktycznie otrzymał je później niż w dacie
doręczenia zastępczego (patrz postanowienie SN z 8 marca 2005 r., IV CZ 6/05;
postanowienie z 17 lutego 2005 r. IV CZ 216/04). Trudności (przeszkody)
uniemożliwiające stronie zachowanie terminu do dokonania czynności procesowej
nie muszą mieć charakteru zdarzeń nadzwyczajnych. Przebywanie poza miejscem
zamieszkania w czasie leczenia sanatoryjnego lub na wakacjach jest okolicznością
usprawiedliwiającą nie odebranie przesyłki w urzędzie pocztowym. Domniemanie
doręczenia w drodze awizowania przesyłki jest obalalne i może prowadzić do
przywrócenia terminu.
W dalszej kolejności wypada stwierdzić, że w toku instancji sąd dokonuje
doręczenia pisma sądowego tylko jeden raz dla tej samej osoby. Ponownego
doręczenia dokonuje się jeżeli doręczenie poprzednie nie było skuteczne według
przepisów Kodeksu postępowania cywilnego. Strona, względem której dokonuje się
doręczenia ponownie może oceniać, że poprzednia próba została przez sam sąd
uznana za nieskuteczną. Jednokrotna próba doręczenia (awizowanie) uzmysławia
stronie, że doręczenia dokonano i biegnie termin na dokonanie czynności, a jeśli
termin upłynął – wymaga wniosku o jego przywrócenie.
5
Powód jednak nie wnosił o przywrócenie terminu, bowiem otrzymał przesyłkę
i sam ją odebrał. Podane w zażaleniu okoliczności faktyczne a mianowicie to, że
skarżący wskazał inny adres dla doręczeń potwierdzają słuszność stanowiska Sądu
Okręgowego, który uznał za wystarczające przekazanie informacji o czasowej
zmianie miejsca zamieszkania, nawet wtedy, gdy było to dokonane w sposób
nieszablonowy. Innymi słowy - jeśli strona działa bez profesjonalnego
pełnomocnika - informacja o zmianie czasowej miejsca zamieszkania musi by jasna
i jednoznaczna, ale nie musi być skierowana do sądu z powołaniem na przepis oraz
w języku prawnym. Jeśli sąd pierwszej instancji z uwagi na pismo powoda i
poważne wątpliwości, co do skuteczności doręczenia zastępczego, ponownie
doręczał odpis wyroku z uzasadnieniem to termin wniesienia apelacji w takim
przypadku trzeba liczyć od owego ponownego doręczenia (postanowienie SN z 13
lipca 2004 r., II UZ 23/04).
Interpretacja Sądu Apelacyjnego tak w zakresie sposobu przekazania
informacji o czasowej zmianie miejsca pobytu, jak i o doręczeniu pism jest
niezwykle restrykcyjna i prowadzi do pozbawienia ubezpieczonego możliwości
kontroli instancyjnej wyroku wydanego przez sąd pierwszej instancji. Ma rację Sąd
Apelacyjny, że dwukrotne wysłanie do strony pisma sądowego i dwukrotne
awizowanie przesyłki zawierającej odpis orzeczenia z uzasadnieniem (dla celów
jego zaskarżenia) stanowi wystarczające spełnienie wymagań dotyczących
doręczania pism sądowych przez pocztę, zapewniając realizację konstytucyjnej
zasady prawa do sądu, oraz wystarczające respektowanie skutków wyroku
Trybunału Konstytucyjnego z 17 września 2002 r., SK 35/05, OTK - A 2002 nr 5,
poz. 60. Jednakże pisma te powinny być wysłane na właściwy adres
(postanowienie z 28 września 2004 r., II UZ 43/04). W ocenie Sądu Najwyższego,
dokonując odmiennej oceny przedstawionych przez wnioskodawcę okoliczności
faktycznych, Sąd Apelacyjny, stosując zawężającą i formalną wykładnię prawa
procesowego, wykroczył poza granice kontroli dokonywanej na podstawie art. 373
k.p.c. i tym samym dopuścił się obrazy art. 45 ust. 1 i art. 78 Konstytucji RP.
Powołane postanowienia Konstytucji RP zawierają ważną gwarancję ochrony
prawa do sądu i prawa stron do zaskarżania orzeczeń wydanych w pierwszej
instancji. Sposób ujęcia tego prawa w ustawie zasadniczej wskazuje, że prawa te
6
nie mogą być ograniczane w drodze wykładni zawężającej prawa strony procesu do
zaskarżenia orzeczenia.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy uchylił zaskarżone
postanowienie na podstawie art. 3941
§ 3 k.p.c. w związku z art. 39816
k.p.c. jako
zapadłe z naruszeniem art. 373 k.p.c., art. 139 § 2 k.p.c. i art. 136 k.p.c. k.p.c. O
kosztach postępowania zażaleniowego sąd orzeknie w orzeczeniu kończącym
postępowanie w sprawie.