Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 24 MAJA 2011 R.
SNO 19/11
Nie ulega wątpliwości, że stosownie do treści art. 107 § 1 u.s.p., przewinienia
skutkujące odpowiedzialnością dyscyplinarną sędziego, mogą stanowić:
przewinienia służbowe, w tym polegające na oczywistej i rażącej obrazie prawa,
oraz czyny które stanowią uchybienia godności urzędu. Oczywiste jest, iż będą
nimi także takie zachowania, które jednocześnie wyczerpują zarówno znamiona
przewinienia służbowego, jak i uchybienia godności urzędu sędziego. Taki sposób
określenia w tymże art. 107 § 1 u.s.p. materialnej podstawy odpowiedzialności
sędziego, poprzez wskazanie tylko generalnych znamion deliktu dyscyplinarnego,
skutkuje koniecznością każdorazowej konkretyzacji tych to znamion w wyroku
sądu dyscyplinarnego, który tego deliktu dotyczy. Oznacza to, że w tymże
orzeczeniu sąd dyscyplinarny – stosownym opisem przypisanego obwinionemu
czynu – powinien jednoznacznie określić ów delikt, poprzez wskazanie czy
stanowi on przewinienie służbowe lub uchybienie godności urzędu oraz (w
przypadku uznania zaistnienia tej pierwszej z jego postaci, bądź też jej formy
„mieszanej”) precyzyjnie wskazać naruszone przez sędziego in concreto przepisy
prawa.
Przewodniczący: sędzia SN Małgorzata Gierszon (sprawozdawca).
Sędziowie SN: Antoni Górski, Henryk Pietrzkowski.
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y z udziałem Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego oraz protokolanta po rozpoznaniu w
dniu 24 maja 2011 r. sprawy sędziego Sądu Rejonowego w związku z odwołaniami:
obrońcy obwinionego, Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego oraz Ministra
Sprawiedliwości od wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 20
grudnia 2010 r., sygn. akt ASD (...)
u c h y l i ł zaskarżony w y r o k i s p r a w ę p r z e k a z a ł S ą d o w i
A p e l a c y j n e m u – S ą d o w i D y s c y p l i n a r n e m u d o
p o n o w n e g o r o z p o z n a n i a .
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 20 grudnia 2010 r. Sąd Dyscyplinarny – Sąd Apelacyjny uznał
sędziego Sądu Rejonowego winnym tego, że:
2
1) w dniu 22 czerwca 2009 r. podjął czynności międzyinstancyjne w sprawie II
Ca 605/09, gdzie autorem apelacji był jego syn, adwokat Z. S., polegające na
poleceniu doręczenia odpisu apelacji Skarbowi Państwa – Staroście (...), pomimo
możliwości przekazania sprawy do załatwienia zgodnie z podziałem czynności
sędziemu Sądu Rejonowego X. Y., bądź referendarzowi sądowemu pracującemu w
Wydziale Ksiąg Wieczystych, a następnie po wpłynięciu wniosku adwokata Z. S. o
dokonanie ostrzeżenia w księdze wieczystej związanej z wniesioną apelacją, wystąpił
do Wydziału II Cywilnego Odwoławczego Sądu Okręgowego o wypożyczenie akt
celem rozpoznania wniosku
– to jest popełnienia przewinienia służbowego z art. 107 § 1 ustawy – Prawo o
ustroju sądów powszechnych z dnia 27 lipca 2001 r. (Dz. U. Nr 98 poz. 1070 z
późn. zm.) w zw. z § 10 Zbioru Zasad Etyki Zawodowej Sędziów i za ten czyn
na podstawie art. 109 § 1 pkt 2 wyżej wymienionej ustawy wymierzył mu karę
dyscyplinarną nagany;
2) w dniu 25 maja 2009 r. wydał zarządzenie o wydaniu odpisu postanowienia
Sądu Powiatowego z dnia 21 sierpnia 1959 r. o sygn. akt I Ns 129/59 z akt gruntowych
KW G (...) tom 5, karta 140, przy czym czynności tej dokonał na skutek wniosku
swojego syna, adwokata Z. S., pomimo łączącego go z pełnomocnikiem stosunku
osobistego oraz pomimo braków formalnych wniosku (brak załączonego
pełnomocnictwa)
– to jest popełnienia przewinienia służbowego z art. 107 § 1 ustawy – Prawo o
ustroju sądów powszechnych z dnia 27 lipca 2001 r. (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 z
późn. zm.) w zw. z § 10 Zbioru Zasad Etyki Zawodowej Sędziów i za ten czyn
na podstawie art. 109 § 1 pkt 2 wyżej wym. ustawy wymierzył mu karę
dyscyplinarną nagany;
3) w dniu 30 czerwca 2009 r. wydał zarządzenie o sporządzeniu i wydaniu, a
następnie podpisał zaświadczenie dotyczące stanu prawnego nieruchomości zapisanej
w księdze wieczystej KW N. W. L. I karta 2, przy czym czynności tych dokonywał na
skutek wniosku złożonego w tej samej dacie przez swojego syna, adwokata Z. S.,
pomimo łączącego go z pełnomocnikiem stosunku osobistego oraz pomimo braków
formalnych wniosku w postaci braku pełnomocnictwa
– to jest popełnienia przewinienia służbowego z art. 107 § 1 ustawy – Prawo o
ustroju sądów powszechnych z dnia 27 lipca 2001 r. (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 z
późn. zm.) w zw. z § 10 Zbioru Zasad Etyki Zawodowej Sędziów i za ten czyn
na postawie art. 109 § 1 pkt 2 wyżej wymienionej ustawy wymierzył mu karę
dyscyplinarną nagany.
Kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.
3
Odwołania od tego wyroku wnieśli: obrońca obwinionego, Zastępca Rzecznika
Dyscyplinarnego dla okręgu Sądu Okręgowego w (...) oraz Minister Sprawiedliwości.
Obrońca obwinionego w swoim odwołaniu sformułował następujące zarzuty:
1) na podstawie art. 438 pkt 3 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p. – błędu w ustaleniach
faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, który miał wpływ na treść tego
orzeczenia, polegający na niesłusznym przyjęciu w oparciu o całokształt okoliczności
ujawnionych na rozprawie okoliczności, że obwiniony popełnił zarzucane mu
przewinienia dyscyplinarne, a w szczególności poprzez błędne ustalenie, że obwiniony
sędzia Sądu Rejonowego poprzez przekazanie sędziemu Sądu Rejonowego X. Y. nie
wyłączył się od prowadzenia sprawy sygn. akt II Ca 605/09 w postępowaniu
międzyinstancyjnym: poprzez przyjęcie, że wniosek o wpis ostrzeżenia związany był
za sprawą sygn. akt II Ca 605/09, poprzez błędne przyjęcie, że adwokat Z. S. nie
legitymował się pełnomocnictwem E. L., poprzez przyjęcie, że zakres pełnomocnictwa
udzielonego adwokatowi Z. S. przez Aleksandrę J. nie upoważniał go do działania
przed sądem wieczystoksięgowym, podczas gdy prawidłowa ocena materiału
dowodowego prowadzi do wniosku odmiennego;
2) na podstawie art. 438 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p. – naruszenia
przepisów postępowania karnego, które miało wpływ na treść orzeczenia, a w
szczególności art. 2 § 2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 k.p.k. poprzez
dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów
przy pominięciu okoliczności przemawiających na korzyść obwinionego, a w
następstwie nieprawidłowych ustaleń w zakresie sprawstwa obwinionego;
3) na podstawie art. 438 pkt 3 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p. – naruszenia
przepisów prawa materialnego, a to art. 107 § 1 u.s.p. w zw. z § 10 Zbioru Zasad Etyki
Zawodowej Sędziów polegającego na niezasadnym przyjęciu, że przeprowadzone
dowody pozwalają na uznanie, iż obwiniony dopuścił się niegodnego czynu, a tym
samym naruszył w sposób oczywisty i rażący przepisy prawa, przez co jego czyn
wyczerpał znamiona przewinienia służbowego w rozumieniu powołanego przepisu
i wniósł o:
zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie obwinionego od zarzucanych mu
czynów.
Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego dla okręgu Sądu Okręgowego w (...)
zaskarżył wyrok na niekorzyść obwinionego w części dotyczącej orzeczenia o karze i
zarzucił mu rażącą niewspółmierność wymierzonych obwinionemu kar
dyscyplinarnych nagany w pkt. I.2 i I.3 w stosunku do przypisanych przewinień, nie
odzwierciedlających stopnia zawinienia i ich społecznej szkodliwości, i nie
spełniających w związku z tym celów, jakie mają osiągnąć
4
i wniósł o zmianę wyroku poprzez orzeczenie wobec obwinionego za czyny
opisane w pkt. I.2 i I.3 kar dyscyplinarnych przeniesienia na inne stanowisko
służbowe, określonych w art. 109 § 1 pkt 4 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o
ustroju sądów powszechnych.
Natomiast Minister Sprawiedliwości zaskarżył wyrok w całości na niekorzyść
obwinionego i zarzucił mu:
1) obrazę przepisu prawa materialnego, a mianowicie art. 107 § 1 u.s.p. przez
niewłaściwą jego wykładnię polegającą na przyjęciu, że każde z szeregu
podobnych zachowań obwinionego podjętych z taką samą motywacją i
mających miejsce w krótkich odstępach czasu należy uznać za odrębne
przewinienie dyscyplinarne, za które należy orzec osobną karę
dyscyplinarną, gdy prawidłowym rozstrzygnięciem byłoby uznanie tych
przewinień za ciąg przewinień dyscyplinarnych i wymierzenie obwinionemu
jednej kary dyscyplinarnej;
2) rażącą niewspółmierność orzeczenia o karze polegającą na wymierzeniu
obwinionemu na podstawie art. 109 § 1 pkt 2 u.s.p. kar dyscyplinarnych
nagany, będącą wynikiem nieuwzględnienia w sposób właściwy stopnia
zawinienia obwinionego oraz wagi popełnionego przez niego przewinienia, a
zwłaszcza rodzaju i wielkości zachowań naruszających godność
sprawowanego urzędu
i wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez przyjęcie, że obwiniony dopuścił
się ciągu przewinień obejmujących zachowania przypisane w punkcie I zaskarżonego
wyroku i wymierzenie mu na podstawie art. 109 1 pkt 4 u.s.p. kary dyscyplinarnej
przeniesienia sędziego na inne miejsce służbowe.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Odwołanie obrońcy obwinionego jest zasadne, natomiast skargi odwoławcze
wniesione przez Zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego dla okręgu Sądu Okręgowego
w (...) oraz Ministra Sprawiedliwości – w tej sytuacji – uznać należało za (co
najmniej) przedwczesne.
Nie ulega wątpliwości, że stosownie do treści art. 107 § 1 u.s.p., przewinienia
skutkujące odpowiedzialnością dyscyplinarną sędziego, mogą stanowić: przewinienia
służbowe, w tym polegające na oczywistej i rażącej obrazie prawa, oraz czyny które
stanowią uchybienia godności urzędu. Oczywiste jest, iż będą nimi także takie
zachowania, które jednocześnie wyczerpują zarówno znamiona przewinienia
służbowego, jak i uchybienia godności urzędu sędziego. Taki sposób określenia w
tymże art. 107 § 1 u.s.p. materialnej postawy odpowiedzialności sędziego, poprzez
wskazanie tylko generalnych znamion deliktu dyscyplinarnego, skutkuje
5
koniecznością każdorazowej konkretyzacji tych to znamion w wyroku sądu
dyscyplinarnego, który tego deliktu dotyczy. Oznacza to, że w tymże orzeczeniu sąd
dyscyplinarny – stosownym opisem przypisanego obwinionemu czynu – powinien
jednoznacznie określić ów delikt, poprzez wskazanie czy stanowi on przewinienie
służbowe lub uchybienie godności urzędu oraz (w przypadku uznania zaistnienia tej
pierwszej z jego postaci, bądź też jej formy „mieszanej”) precyzyjnie wskazać
naruszone przez sędziego in concreto przepisy prawa. Nie ulega też wątpliwości, że
redakcja opisu czynu przypisanego obwinionemu jako przewinienie skutkującego
odpowiedzialnością dyscyplinarną będące uchybieniem godności urzędu, powinna
zawierać na tyle dokładny opis tego zachowania, by jednoznacznie określał on powód
uznania go za przynoszące ujmę pełnionemu przez sędziego urzędowi.
Te wskazane wymogi redakcyjne każdego skazującego wyroku sądu
dyscyplinarnego wynikają z treści art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k., którą – w związku z treścią
art. 128 u.s.p. – sąd ten zawsze powinien respektować. Określony w tymże przepisie
art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. – mającym odpowiednie zastosowanie w postępowaniu
dyscyplinarnym – wymóg „dokładnego określenia przypisanego oskarżonemu czynu”
oznacza wszak konieczność dokładnego opisania w wyroku skazującym wszystkich
elementów czynu mających znaczenie dla prawidłowej jego kwalifikacji i
niepominięcia przy tym żadnego aspektu zachowania należącego do ustawowych
znamion danego typu przewinienia.
Tą konieczność uwzględniania tych wszystkich normatywnych uwarunkowań,
dotyczących wymogów redakcji wyroków skazujących sądów dyscyplinarnych,
wielokrotnie dostrzegł już Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny, zawsze przy tym
akcentując potrzebę opisania przypisanego obwinionemu czynu „w sposób
precyzyjny, obejmujący wszystkie okoliczności istotne i zarazem niezbędne z punktu
widzenia oceny ustawowych znamion przewinienia dyscyplinarnego” (wyrok Sądu
Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 20 września 2007 r., SNO 59/07,
OSNSD 2007, poz. 73).
Tymczasem Sąd Dyscyplinarny – Sąd Apelacyjny tym to wymogom nie uczynił
zadość w sposób, który by pozwalał akceptować jego rozstrzygnięcie w postępowaniu
odwoławczym. Rację ma bowiem obrońca obwinionego twierdząc, że „zaskarżony
wyrok nie daje jednoznacznej odpowiedzi, czy zachowanie obwinionego zostało
ocenione jako niegodne postępowanie, czy też jako zachowanie polegające na
naruszeniu przez niego przepisów prawa”, także „w oparciu o treść uzasadnienia
wyroku nie sposób również ocenić, czy Sąd Dyscyplinarny doszedł do przekonania, że
postępowanie (obwinionego) wypełniło znamiona przewinienia służbowego i
jednocześnie polegało na uchybieniu godności urzędu” [k. 252 – 253 akt ASD (...)].
Z samych opisów przypisanych sędziemu Sądu Rejonowego deliktów
dyscyplinarnych nie wynika by – w ocenie Sądu Dyscyplinarnego – każdorazowo
6
polegały one („wyłącznie”, bądź „również”) na „oczywistej i rażącej obrazie prawa”
(art. 107 § 1 u.s.p.). Zastosowana kwalifikacja prawna tych zachowań (ograniczająca
się do wskazania obok art. 107 § 1 u.s.p., tylko § 10 Zbioru Zasad Etyki Zawodowej
Sędziów) może świadczyć o tym, że uznano je za delikt dyscyplinarny w postaci
uchybienia godności urzędu. Tym bardziej – takie wnioskowanie – jest uprawnione w
sytuacji uwzględnienia treści tego ostatniego, ze wskazanych, przepisów.
Natomiast uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera stwierdzenia (odnoszące
się do drugiego i trzeciego z przypisanych obwinionemu czynów) o tym, iż te
zachowania obwinionego także „naruszały przepisy”. Przy czym, odnośnie czynu
drugiego, Sąd tak to wprost określił (k. 214 v w/w akt), natomiast co do czynu
trzeciego ograniczył się do powołania przepisów art. 88 i art. 126 § 3 k.p.c.,
jakkolwiek zaniechał jednoznacznych ocen co do tego czy in concreto zostały one
rzeczywiście przez obwinionego naruszone (art. 215 wyżej wym. akt).
Owa niejednoznaczność rozstrzygnięcia co do oceny prawno-dyscyplinarnej
zachowania obwinionego stanowi istotne uchybienie, które niewątpliwie mogło mieć
wpływ na treść zaskarżonego wyroku i jako takie musiało skutkować jego uchyleniem.
Ocenę tą implikowały nie tylko powołane na wstępie względy normatywne dotyczące
wymogów redakcji wyroków skazujących sądów dyscyplinarnych, ale również inne
stwierdzone w sprawie okoliczności.
Po pierwsze to, że sama treść wniesionych od zaskarżonego wyroku pozostałych
odwołań również dowodzi zaistnienia kontrowersji interpretacyjnych dotyczących
treści tego orzeczenia. Minister Sprawiedliwości w swoim odwołaniu wyraża przecież
przekonanie, że „wszystkie (przypisane obwinionemu zachowania) godziły w jedną
zasadę etyczną określoną w § 10 Zbioru Zasad Etyki Zawodowej Sędziów” (k. 267
wyżej wym. akt) i stanowiły tylko uchybienie godności urzędu. Natomiast Zastępca
Rzecznika Dyscyplinarnego dla okręgu Sądu Okręgowego w (...) w swojej skardze
odwoławczej stwierdził już (czym zresztą uzasadniał zakres jej zaskarżenia), że „z
samej treści uzasadnienia wyroku w sposób jednoznaczny wynika, że o ile w
przypadku czynu pierwszego mamy do czynienia li tylko z naruszeniem § 10 Zbioru
Zasad Etyki Zawodowej Sędziów (...) o tyle w pozostałych dwóch przypadkach
występuje ponadto w działaniu sędziego naruszenie prawa” (k. 248 wyżej wym. akt).
Tę ostatnią okoliczność Zastępca Rzecznika wskazał przy tym jako podstawę
sformułowanego przez niego w odwołaniu zarzutu rażącej niewspółmierności
(łagodności) orzeczonej wobec obwinionego – za drugi i trzeci z przypisanych mu
czynów – kary. Oczywiste jest zatem to, że rozstrzygnięcie o zasadności tego zarzutu
jest możliwe tylko przy jednoczesnym uznaniu, że rzeczywiście w obydwu tych
przypadkach obwiniony „naruszył prawo”. Co więcej, sama treść art. 107 § 1 u.s.p.
jednoznacznie dowodzi, iż obraza przepisów prawa stanowi przewinienie służbowe
tylko wówczas, gdy jest oczywista i rażąca.
7
Brak w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku jednoznacznych i kategorycznych
rozważań co do tego czy obwiniony rzeczywiście – odnośnie drugiego i trzeciego z
przypisanych mu zachowań – „oczywiście i rażąco” obraził prawo, przy
równoczesnym stwierdzeniu – wprost (co do czynu drugiego), czy konkludentnie (co
do trzeciego czynu), że rzeczywiście to prawo naruszył (stanowiące podstawę
odwołania Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego), powoduje w istocie niemożność
przeprowadzenia – w związku z zarzutem tego odwołania – prawidłowej kontroli
instancyjnej zaskarżonego orzeczenia. Nie jest ona także przez to możliwa w zakresie
wskazanym w odwołaniu Ministra Sprawiedliwości. Zarówno dlatego, że uznanie
przypisanych obwinionemu przewinień dyscyplinarnych za ciąg przewinień
dyscyplinarnych i wymierzenie za nie jednej kary jest uwarunkowane uprzednim
stwierdzeniem, iż wszystkie te podobne zachowania były podjęte z taką samą
motywacją i każde z nich respektowały wymóg tożsamości oceny prawno-
dyscyplinarnej (wyczerpywało znamiona – przewinienia służbowego, bądź stanowiło
uchybienie godności sędziego – por. A. Siuchniński: Problematyka zbiegu realnego
przewinień dyscyplinarnych w orzecznictwie Sądów Dyscyplinarnych w 2006 roku –
OSNKD 2006, s. 378; P. Kardas – Przewinienia dyscyplinarne o charakterze ciągłym
– Rejent, 2010 r., nr specjalny, s. 117), jak też, ze względu na stwierdzony – w oparciu
o poczynione przez sąd dyscyplinarny ustalenia faktyczne – charakter pierwszego z
przypisanych obwinionemu czynów. Polegać on miał przecież na uchybieniu godności
urzędu, poprzez zaniechanie wyłączenia się przez sędziego od podejmowania
czynności w sprawie II Ca 605/09, wbrew treści art. 49 k.p.c. Istota tego zarzutu
sprowadzała się więc do tego, iż obwiniony postąpił – „także” czy „wyłącznie” –
wbrew treści tego przepisu. Stąd też to przewinienie służbowe – w istocie – miało
mieć (wyłącznie czy również) postać obrazy przepisów prawa. Istniała przez to
oczywista więc potrzeba rozważenia przez Sąd dyscyplinarny również tych aspektów
owego zachowania obwinionego.
Po drugie – jak już nadmieniono, naruszenie przez sędziego prawa staje się
deliktem dyscyplinarnym tylko wtedy, gdy ma charakter rażący i oczywisty. Te
przedmiotowe znamiona tej postaci przewinienia dyscyplinarnego muszą zatem
wystąpić łącznie, by móc je kreować. Stąd też – in concreto – niezbędna jest, w tym
zakresie, ocena owych zarzucanych zachowań obwinionego z punktu widzenia
obowiązujących przepisów. Uznanie ich za przewinienia służbowe („wyłącznie” czy
„również”) jest przecież możliwe tylko po stwierdzeniu, iż naruszył on konkretne
przepisy prawa w sposób „oczywisty” (a zatem łatwy do stwierdzenia bez potrzeby
dokonywania głębszej analizy) i „rażący” (a więc odnoszący się do istotnych skutków
owego uchybienia).
Tymczasem w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, brak jest w ogóle takowych
rozważań. Uchybienie to jest tym bardziej istotne w sytuacji stwierdzenia dalszych
8
braków, tak w zakresie kompletności motywacji uzasadnienia wyroku odnośnie innych
jego części, jak też w zakresie dokładności i szczegółowości przeprowadzonego
postępowania dowodowego.
Nie ulega wątpliwości, że zarzucane obwinionemu przewinienia dyscyplinarne
cechuje duża społeczna szkodliwość, tym większa w sytuacji uwzględnienia owych
(rzekomych), towarzyszących im, funkcjonujących w miejscowej społeczności, opinii
co do „współpracy” obwinionego z synem adwokatem. Ich zaistnienie – drastycznie
podważające prestiż wymiaru sprawiedliwości – Sąd dyscyplinarny wszak ustalił,
traktując tę okoliczność jako obciążającą przy wymiarze kary. Również jest ona
eksponowana w odwołaniach: Zastępcy Rzecznika oraz Ministra Sprawiedliwości jako
dowodząca niewspółmierności (łagodności) orzeczonej wobec obwinionego kary.
Potwierdzenie zasadności tych ustaleń niewątpliwie mogłoby implikować ocenę o
słuszności tych tak postawionych zarzutów. Rzecz jednak w tym, że wspomniane
uchybienia, których się Sąd dyscyplinarny dopuścił, skutkują niemożnością dokonania
w toku niniejszej kontroli ostatecznych – w tym względzie – konstatacji.
Po pierwsze dlatego, że dokonana przez Sąd dyscyplinarny ocena wyjaśnień
obwinionego jest tak dalece lakoniczna, iż nie sposób ją zaaprobować (k. 213 v – 214
wyżej wym. akt). Prawdą jest, że obwiniony sędzia potwierdził swoje zachowania
zarzucane mu jako przewinienia służbowe, jednakże w swoich wyjaśnieniach (k. 133 –
137) zakwestionował swoją winę, wskazując liczne okoliczności, które – w jego
ocenie – powodowały, iż nie można tych jego zachowań uznać za skutkujące jego
odpowiedzialnością dyscyplinarną.
Tymczasem Sąd dyscyplinarny uznał za nieprawdziwe tylko te wyjaśnienia
obwinionego, w których twierdził on, że syn okazywał mu pełnomocnictwo E. L. (k.
214 wyżej wym. akt). Oznacza to, że w pozostałym zakresie ocenił je jako
wiarygodne. A więc również i te, w których twierdził on, że: wobec wszystkich
pełnomocników (a nie tylko swojego syna) „nie żądał pozostawienia pełnomocnictwa,
a jedynie odbierał ustne oświadczenie, że jest pełnomocnikiem” (k. 134 wyżej wym.
akt), co (pośrednio) potwierdzała Anna J. (k. 185 wyżej wym. akt), której zeznania
Sąd uznał za wiarygodne, niezwłocznie po wydaniu zarządzenia o doręczeniu odpisu
apelacji w sprawie II Ca 605/09 „kazał zadekretować sprawę na sędziego X. Y.” oraz
że wydane przez niego zarządzenia będące podstawą drugiego i trzeciego zarzutu,
miały li tylko „porządkowo – formalnoprawny” charakter.
Równocześnie Sąd w ogóle nie rozważył tego czy te wyjaśnienia (uznane przez
niego za wiarygodne) podważają czy też nie (a jeżeli tak, to z jakich względów)
zasadność uznania tych zarzucanych obwinionemu zachowań, za przewinienia
służbowe.
Po drugie, ustalenia dotyczące (rzekomej) „współpracy” obwinionego z synem
adwokatem (k. 213 wyżej wym. akt sprawy) nie są wprawdzie wskazane jako
9
bezpośrednie (a nawet pośrednie) następstwa przypisanych obwinionemu przewinień,
ale jako okoliczności ściśle z nimi związane. Uwzględniając ich charakter, nie ulega
wątpliwości, że w przypadku uznania potwierdzenia ich zaistnienia – powinny były
być one przedmiotem postawionych obwinionemu zarzutów. Tak – z woli i decyzji
Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego – nie stało się, co jest zrozumiałe w kontekście
stanu dowodowego sprawy. Niemniej jednak, skoro Sąd Dyscyplinarny ustalił
postawienie przez Starostę (...) podczas rozmów z Prezesem Sądu Rejonowego w A. i
Prezesa Sądu Okręgowego w (...) zarzutów dotyczących niewątpliwie nagannego
postępowania obwinionego, budzącego aż tak krytyczne dla sądu oceny w miejscowej
społeczności i czyniąc z tego podstawę faktyczną swojego rozstrzygnięcia – w
konsekwencji – uznał te fakty za okoliczności dla obwinionego obciążające przy
wymiarze kary, to tak postępując, powinien był w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku
dokładnie wskazać i omówić podstawę dowodową warunkującą możliwość dokonania
tych – rażąco dla obwinionego obciążających – ustaleń oraz je jednoznacznie, z
punktu widzenia zasad odpowiedzialności dyscyplinarnej, ocenić. Tymczasem
powinności tej w istocie Sąd Dyscyplinarny całkowicie zaniechał. Ograniczył się
bowiem do ogólnego przywołania zeznań Katarzyny C. i Krzysztofa J., a przy tym nie
dostrzegł już tego, że przytaczali oni tylko to o czym mówił im Starosta, ani też nie
ocenił znaczenia faktów (wskazanych przez obwinionego i jego syna), które mogłyby
podważać bezinteresowność (k. 188 i 207 wyżej wym. akt) podjętych przez Starostę
wobec obwinionego działań. Nieprawidłowość takiego procedowania jest więc
niewątpliwa. Tym bardziej po uwzględnieniu znaczenia tych okoliczności dla
rzetelnego i sprawiedliwego rozstrzygnięcia, tak o samej zasadności postawionych
obwinionemu zarzutów, jak też – w przypadku ich potwierdzenia – dla określenia
właściwej i adekwatnej do rangi tych przewinień kary dyscyplinarnej.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Dyscyplinarny będzie miał na
względzie powyższe uwagi i wnioski, przy czym przeprowadzając postępowanie w
zakresie dowodów, które nie miały wpływu na uchylenie wyroku, może poprzestać na
ich ujawnieniu w trybie art. 442 § 2 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p.
W razie potrzeby dokona również oceny zachowania obwinionego z
uwzględnieniem tych okoliczności, które podnieśli w swoich odwołaniach: obrońca
obwinionego i Minister Sprawiedliwości.
Z tych wszystkich względów, orzeczono jak wyżej.