Pełny tekst orzeczenia

UCHWAŁA Z DNIA 30 CZERWCA 2011 R.
SNO 22/11
Przewodniczący: sędzia SN Jarosław Matras (sprawozdawca).
Sędziowie SN: Jerzy Kwaśniewski, Katarzyna Gonera.
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y na posiedzeniu z
udziałem Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego oraz protokolanta
w sprawie sędziego Sądu Rejonowego po rozpoznaniu w dniu 30 czerwca 2011 r.
zażalenia sędziego oraz jej pełnomocników na uchwałę Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 26 października 2009 r., sygn. ASDo (…), w przedmiocie
oznaczenia nowego miejsca służbowego sędziego, bez jego zgody
uchwalił:
I. zaskarżoną u c h w a ł ę u t r z y m a ć w m o c y ;
II. kosztami postępowania obciążyć Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Uchwałą z dnia 17 kwietnia 2009 r., sygn. ASDo (...), Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny uwzględnił wniosek Kolegium Sądu Okręgowego i orzekł o
przeniesieniu sędziego Sądu Rejonowego w A. na inne miejsce służbowe. Na skutek
zażalenia wniesionego przez pełnomocników sędziego oraz sędziego, Sąd Najwyższy
– Sąd Dyscyplinarny uchwałą z dnia 22 lipca 2009 r., sygn. SNO 47/09, uchylił
zaskarżoną uchwałę w części dotyczącej nieorzeczenia o wskazaniu siedziby, której
dotyczy przeniesienie na inne miejsce służbowe i sprawę w tym zakresie przekazał do
ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu – Sądowi Dyscyplinarnemu; w
pozostałym zakresie zaskarżoną uchwałę utrzymał w mocy.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
uchwałą z dnia 26 października 2009 r., sygn. ASDo (...), oznaczył nowe miejsce
służbowe sędziego Sądu Rejonowego w A. w okręgu Sądu Apelacyjnego w B.
Od uchwały tej wnieśli zażalenia pełnomocnicy sędziego oraz sędzia Sądu
Rejonowego.
Pełnomocnicy sędziego w swym zażaleniu zarzucili uchwale naruszenie
przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 75 § 2 pkt 3 u.s.p. poprzez uznanie,
że ustalony stan faktyczny, to jest okoliczność skazania radcy prawnego, męża
sędziego za popełnienie pomiędzy czerwcem 1996 roku a kwietniem 1999 roku pięciu
przestępstw stanowiących „oszustwa sądowe”, stanowi przesłankę do przeniesienia na
inne miejsce służbowe w okręgu Sadu Apelacyjnego w B., bez jej zgody, ze względu
2
na powagę stanowiska. W konkluzji domagali się zmiany zaskarżonej uchwały i
wyznaczenie nowego miejsca służbowego w okręgu Sądu Okręgowego w A.,
ewentualnie, uchylenie zaskarżonej uchwały i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej
instancji do ponownego rozpoznania.
Sędzia Sądu Rejonowego zarzuciła uchwale:
„1. naruszenie art. 176 ust. 2 Konstytucji RP przez prowadzenie postępowania
sądowego o wskazanie mojej nowej siedziby jako sędziego, choć taki rodzaj
postępowania sądowego jest nieznany żadnej polskiej ustawie procesowej, przez co
naruszony został obowiązek konstytucyjny, że ustrój, właściwość i postępowanie
przed sądami określają ustawy;
2. naruszenie art. 178 ust. 1 Konstytucji RP, że sędziowie podlegają tylko
Konstytucji i ustawom przez uznanie uchwały uchylającej nieistniejącą część uchwały
Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego za rozstrzygnięcie wiążące Sąd
Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny przy wskazaniu nowej siedziby sędziego, co jest
naruszeniem konstytucyjnego zagwarantowania iż wyłącznie Konstytucja i ustawy
tworzą podstawę orzekania sędziów. Sędziowie nie są podlegali uchwałom Sądu
Najwyższego nie znajdującym oparcia w ustawach i Konstytucji, stąd prowadzenie
postępowania sądowego opartego wyłącznie o uchwałę Sądu Najwyższego jest
sprzeczne z art. 178 ust. 1 Konstytucji RP;
3. naruszenie art. 45 ust. 1 Konstytucji RP w związku z art. 6 ust. 1 Konwencji o
Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności rozumianej jako zasady
rzetelnego procesu powiązanego z zasadą lojalności organów państwa w zakresie
procedowania przed sądem, przez brak określenia przez Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny procedury według której ma toczyć się postępowanie sądowe o
wskazanie nowego miejsca służbowego sędziego, mimo pisemnego wniosku
skarżącej, co narusza gwarancje procesowe jakie miały wiązać się z prowadzeniem
niniejszego postępowania przez sąd, a nie sprowadzać się wyłącznie do wydania
decyzji przez Ministra Sprawiedliwości;
4. naruszenie art. 7 w zw. z art. 2 Konstytucji RP ustanawiającego zasadę
praworządności i zasadę demokratycznego państwa prawnego, przez zignorowanie
zapisu, że organy państwa, a więc także sądy działają na podstawie i w granicach
prawa, i nie mogą przez domniemanie kompetencji zmierzać do ustanowienia
nieznanego ustawie trybu postępowania sądowego, tj. o wskazanie nowej siedziby
sędziego przez wydanie uchwały przez Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny jako
podstawy prowadzenia postępowania sądowego o wskazanie nowej siedziby sędziego,
choć uchwała ta stworzyła nieistniejącą właściwość miejscową i rzeczową Sądu
Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego w A.;
5. naruszenie art. 188 ust. 1 Konstytucji RP przez wydanie uchwały przez Sąd
Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny jako zrealizowanie błędnie zrozumianej uchwały
3
Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego, stwierdzającej niekonstytucyjność treści
art. 75 § 3 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, będącej podstawą
niniejszego postępowania, choć wyłączną kompetencję do oceny zgodności z
Konstytucją przepisów rangi ustawowej ma Trybunał Konstytucyjny,
a w przypadku nie podzielenia powyższych zarzutów opartych wprost o przepisy
Konstytucji, jako ewentualne podnoszę następujące zarzuty:
6. naruszenie art. 75 § 2 i 3 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych przez
przeprowadzenie nieznanego ustawie o ustroju sadów powszechnych sądowego
postępowania w przedmiocie przeniesienia sędziego na inne miejsce służbowe bez
jego zgody na wyznaczonym obszarze, co doprowadziło do wskazania nowego
miejsca służbowego przez Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny, choć brak jest
podstawy prawnej do takiego orzekania przez sądy;
7. naruszenie art. 131 § 1 ustawy o ustroju sądów powszechnych przez wydanie
uchwały o oznaczeniu nowego miejsca służbowego sędziego przez Sąd Apelacyjny –
Sąd Dyscyplinarny, choć brak jest podstawy prawnej do wydania takiego orzeczenia;
8. naruszenie powagi rzeczy osądzonej, skoro sprawa o zmianę miejsca
służbowego sędziego została prawomocnie zakończona uchwałą Sądu Najwyższego –
Sądu Dyscyplinarnego z dnia 22 lipca 2009 r.;
9. naruszenie art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i
Podstawowych Wolności przez brak rzetelności przeprowadzonego postępowania
sądowego nieznanego ustawie, polegający na braku wskazania przepisów prawnych
właściwych dla toczącego się postępowania, a nieprzewidzianego w polskich
przepisach i zezwalających na oznaczenie nowego miejsca służbowego sędziego w
ramach okręgu właściwości Sądu Apelacyjnego w B., czego również nie przewidują
żadne przepisy prawa polskiego, braku rozpoznania wniosków skarżącej o wskazanie
przepisów procedury stosowanej w toczącym się postępowaniu sądowym, braku
rozpoznania wniosków o skierowanie skargi konstytucyjnej do Trybunału
Konstytucyjnego i wniosku o skierowanie zapytania do Sądu Najwyższego, braku
wskazania podczas postępowania gwarancji procesowych właściwych dla rodzaju
postępowania jakie Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny w A. zastosował wobec
skarżącej;
10. zastosowanie analogii niedozwolonej przepisami przez zrównanie skutków
niniejszego postępowania z postępowaniem dyscyplinarnym, albowiem Sąd
Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny wydał uchwałę ograniczającą kompetencje Ministra
Sprawiedliwości przez zakreślenie nowego miejsca służbowego do okręgu Sądu
Apelacyjnego w B., chociaż możliwość dokonywania takiego ograniczenia
kompetencji Ministra wynikała wyłącznie z orzeczeń sądów dyscyplinarnych
orzekających kary dyscyplinarne;
4
11. skoro uchwała Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego nakazuje
wskazanie nowego miejsca służbowego sędziego, to nie może być nim okręg Sądu
Apelacyjnego w B. bez wskazania konkretnego sądu, albowiem przez wskazanie
okręgu sądu apelacyjnego następuje złamanie dyspozycji art. 55 § 3 u.s.p. nakazującej
wskazanie konkretnego miejsca (siedziby) sędziego;
12. zastosowanie kontroli sądowej na zbyt wczesnym etapie sprawy,
pozostawiając dowolności decyzji Ministra Sprawiedliwości w określaniu mego
nowego miejsca służbowego, zamiast następczej kontroli sądowej, która powinna mieć
miejsce po wydaniu decyzji przez Ministra Sprawiedliwości, jako zasady wiążącej się
z sądowym nakazem wynikającym z art. 77 ust. 2 Konstytucji RP dokonywania
wyłącznie przez sądy oceny decyzji organów władzy wykonawczej, składającym się
na prawo do sądu przewidziane w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP.”
Podnosząc tak opisane zarzuty skarżąca wniosła o umorzenie postępowania,
ewentualnie o uchylenie zaskarżonej uchwały i skierowanie sprawy do ponownego
rozpoznania.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Oba zażalenia nie mogły zostać uwzględnione. Charakter zarzutów postawionych
w zażaleniu sędziego Sądu Rejonowego, w zestawieniu z treścią zarzutu zawartego w
zażaleniu jej pełnomocników, decyduje o konieczności odniesienia się do tego właśnie
środka odwoławczego w pierwszej kolejności. Na wstępie trzeba wyraźnie wskazać,
że treść postawionych zarzutów jest niejako „zdublowana” poprzez ulokowanie
uchybień Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego w A. w dwóch obszarach
normatywnych. Pierwszym obszarem jest Konstytucja RP oraz Konwencja o Ochronie
Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 1950 r. (dalej: konwencja z 1950 r.), a
drugim obszarem na który uchybienia te przeniesiono jest ustawa z dnia 27 lipca 2001
r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz.1070 z późn. zm.) oraz
przepisy Kodeksu postępowania karnego (zarzut 8), czy też ogólne zasady wykładni
prawa (zarzut 10). Tak więc niektóre tożsame uchybienia umieszczone są jednocześnie
na tych dwóch polach, co nie czyni zażalenia w tym zakresie przejrzystym, a co
wymaga od Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego odwoływania się do zarzutów
z obu tych obszarów jednocześnie. Analizując te zarzuty nie sposób nie dostrzec, że
zarzuty ujęte w pkt 2, 4 i 7 skierowane są w istocie przeciwko uchwale Sądu
Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 22 lipca 2009 r., SNO 47/09, w której
uchylono zaskarżoną uchwałę w części niewskazania siedziby, której miało dotyczyć
przeniesienie na inne miejsce służbowe. To właśnie treść tej uchwały z jednej strony
spowodowała uprawomocnienie się orzeczenia o przeniesieniu sędziego Sądu
Rejonowego na inne miejsce służbowe, a z drugiej strony zainicjonowała
procedowanie w trybie określenia miejsca do którego miała zostać przeniesiona
5
sędzia. W uzasadnieniu tej uchwały wskazano, że konieczność wdrożenia takiego
rodzaju procedury, mieszczącej się w art. 75 § 2 pkt 3 u.s.p., wynika z przyjęcia
poglądu wypracowanego na gruncie procedury stricte dyscyplinarnej, w której
przeniesienie sędziego na inne miejsce służbowe jest karą za przewinienie
dyscyplinarne, że całkowite pozostawianie uznaniu Ministra Sprawiedliwości
wyznaczania nowego miejsca służbowego oznaczałoby, że o dolegliwości kary
decydowałby głównie organ administracji państwowej, co narusza zasady określone w
art. 10 ust. 2, art. 173 i art. 175 Konstytucji RP. Co więcej, przejęcie tego stanowiska
na grunt procedury z art. 75 § 2 pkt 3 u.s.p. stanowiło rozwiązanie korzystne dla
skarżącej, a to z tego powodu, że ograniczało, na rzecz sądu dyscyplinarnego,
uprawnienia Ministra Sprawiedliwości określone w art. 75 § 3 u.s.p. Można
oczywiście się zastanawiać, czy takie postąpienie Sądu Najwyższego – Sądu
Dyscyplinarnego, bez wcześniejszego wykorzystania instytucji pytania prawnego
określonej w art. 193 Konstytucji RP w odniesieniu do normy art. 75 § 3 u.s.p. w zw. z
art. 75 § 2 pkt 3 u.s.p., było właściwe, rzecz jednak w tym, iż taka wykładnia miała
miejsce i nastąpiła w kierunku na korzyść skarżącej. Wypada jednak też zauważyć, że
zastosowana przez Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w postanowieniu z dnia 21
października 2003 r., SNO 59/03, prokonstytucyjna wykładnia przepisów art. 75 § 4 w
zw. z art. 75 § 2 pkt 3 ustawy o ustroju sądów powszechnych, której konsekwencją
było uznanie, że sędziemu przysługuje odwołanie od wydanej na podstawie przepisu
art. 75 § 2 pkt 3 u.s.p. uchwały o przeniesieniu na inne miejsce służbowe, znalazła
akceptację Trybunału Konstytucyjnego w uzasadnieniu orzeczenia z dnia 15 stycznia
2009 r., K 45/07 (strona 67, OTKA 2009, 1, poz. 3), choć trzeba też zaznaczyć, iż w
orzecznictwie Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego kwestionowane jest
przypisanie sobie przez Sąd Najwyższy kognicji do ustalenia niezgodności danej
normy ustawowej z Konstytucją, ze skutkiem w postaci niestosowania
niekonstytucyjnego aktu normatywnego (zob. uzasadnienie uchwały z dnia 17 maja
2005 r., SNO 21/05, Orzecznictwo Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinarnych
2005 r., poz. 43). Podkreślić przy tym należy, że w swoim ówczesnym zażaleniu
skarżąca podnosiła wówczas także i to, iż pozostawienie swobody uznania takiej
decyzji Ministra Sprawiedliwości narusza przepisy art. 10, 176 pkt 1 i art. 45 pkt 1
Konstytucji RP. Nietrudno zatem dostrzec, że o ile wówczas skarżąca kwestionowała
uprawnienia Ministra Sprawiedliwości do oznaczania miejsca przeniesienia sędziego
w trybie art. 75 § 2 pkt 3 u.s.p., o tyle obecnie formułuje zarzuty, które kwestionują
wszczęcie trybu procedowania, który zmierzał w kierunku korzystnym dla skarżącej, a
więc sądowego określenia obszaru, na który może zostać przeniesiona przez Ministra
Sprawiedliwości. Tak ujęte zarzuty nie mogą być rozpatrywane, albowiem uchwała z
dnia 22 lipca 2009 r. jest prawomocna i nie podlega zaskarżeniu, a obecny tryb
6
odwoławczy dotyczy li tylko zgodności z prawem uchwały Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego w A. z dnia 26 października 2009 r.
Jest zatem oczywiste, że także te zarzuty, które dotyczą naruszenia określonych
przepisów Konstytucji RP czy też ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, a
które zmierzają do zakwestionowania rodzaju postępowania prowadzonego przez Sąd
Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny w sprawie ASDo (...), a więc zarzuty w pkt. 1, 3, 4, 6
i 9 okazały się chybione. Podkreślić jedynie wypada, że nie można zgodzić się z
zarzutem zawartym w pkt. 3 i 9, co do naruszenia standardu konstytucyjnego i
konwencyjnego (art. 6 ust. 1 Konwencji z 1950 r.) w zakresie, w którym nie określona
została procedura rozpoznania sprawy przed Sądem Apelacyjnym – Sądem
Dyscyplinarnym w A., czy też nie rozpoznano wniosków skarżącej co do wskazania
takiej procedury. Skarżąca znała treść uchwały Sądu Najwyższego z dnia 22 lipca
2009 r., a zatem nie jest prawdą, aby nie był jej znany tryb w którym będzie się
toczyło postępowanie. Wyraźnie z uzasadnienia tej uchwały wynikało, że zakresem
tego postępowania ma być wyznaczenie miejsca, w którym sędzia będzie orzekała.
Tak więc w toku tak określonego postępowania skarżąca mogła przedstawić stosowne
wnioski czy oświadczenia, które dotyczyć by mogły miejsca przeniesienia jej do
pełnienia obowiązków sędziowskich. Tymczasem z treści składanych wniosków (k.
182, 185) wynika, że skarżąca cały czas podważała możliwość procedowania w takim
trybie, kwestionując w istocie treść uchwały Sądu Najwyższego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 22 lipca 2009 r. Także z zapisów protokołu posiedzenia nie
wynika, aby skarżąca żądała informacji co do możliwości złożenia wniosków
dowodowych odnoszących się do określenia miejsca w którym ma pełnić czynności
sędziego, a akta sprawy nie dają żadnej podstawy do twierdzenia, że takie wnioski
były składane. Stwierdzić należy jeszcze raz, w nawiązaniu do zarzutów ujętych w
pkt. 6 i 10, że zastosowany przez Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w uchwale z
dnia 22 lipca 2009 r. tryb „rozdzielenia” procedury z art. 75 § 2 pkt 3 u.s.p. na część
dotyczącą samej decyzji przeniesienia sędziego na inne miejsce służbowe oraz na
część, która ma określić obszar, na który sędzia ma zostać przeniesiony, z
zapewnieniem na obu etapach tej procedury możliwości złożenia środka
odwoławczego jest rozwiązaniem dla skarżącej maksymalnie korzystnym,
zapewniającym jej pełny zakres ochrony prawnej, co niweczy zarzut o zastosowaniu
„niedozwolonej analogii”; wypada przypomnieć, że analogia w kierunku pro libertate,
a więc zapewniająca większe pole uprawnień procesowych, nie może być
kontestowana. Przy tej kwestii aż narzuca się pytanie, czy zarzuty tak skonstruowane
przez skarżącą nie są zarzutami na jej niekorzyść. W tym samym obszarze lokują się
zarzuty ujęte w pkt 7 i 8. Gdyby bowiem przyjąć założenie wynikające z tych
zarzutów, to kwestia przeniesienia sędziego pozostawiona byłaby wyłącznie gestii
Ministra Sprawiedliwości, a więc zakres terytorialny tej decyzji byłby wolny od
7
jakiejkolwiek kontroli sądowej, a przecież o taką kontrolę sądową zabiegała skarżąca
w zażaleniu na poprzednio wydaną uchwalę Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego w A. i które to żądanie uwzględnił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia
22 lipca 2009 r., SNO 47/09. Z kolei treścią zarzutu z pkt 5 jest to, że Sąd Apelacyjny
– Sąd Dyscyplinarny w A. naruszył Konstytucję RP, procedując w konsekwencji
uchwały Sądu Najwyższego z dnia 22 lipca 2009 r., pomimo, że ta była obarczona
wadą prawną w postaci przyznania sobie kompetencji do oceny zgodności z
Konstytucją przepisów u.s.p. Podkreślono już wcześniej, że nawet w orzecznictwie
Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego podważana jest kognicja Sądu
Najwyższego do niestosowania przepisu ustawy w oparciu o twierdzenie o jego
niekonstytucyjności. Rzecz jednak w tym, że Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
procedował w takim zakresie jaki został oznaczony w uchwale Sądu Najwyższego z
dnia 22 lipca 2009 r., a tryb ten, co już także podkreślano, był trybem korzystnym dla
skarżącej.
Zupełnie chybiony jest także zarzut ujęty w pkt. 12 zażalenia. Zarzucanie
zaskarżonej uchwale „zastosowania kontroli sądowej na zbyt wczesnym etapie
sprawy”, przez co pozostawiono „dowolność decyzji ”Ministrowi Sprawiedliwości w
określaniu nowego miejsca służbowego, zamiast następczej kontroli sadowej, jest w
istocie nieporozumieniem. Tak sformułowany zarzut jest bowiem faktycznie
postulatem de lege ferenda bądź też twierdzeniem o niekonstytucyjności przepisu art.
75 § 4 u.s.p., a to dlatego, iż obecna regulacja zawarta w przepisie art. 75 § 4 u.s.p. nie
przewiduje możliwości zaskarżenia decyzji Ministra Sprawiedliwości. Na obecnym
etapie orzekania Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego kwestia ta nie ma
najmniejszego znaczenia, albowiem etap ten poprzedza decyzję Ministra
Sprawiedliwości. Dopiero wydanie decyzji i ewentualna odmowa przyjęcia odwołania
złożonego od tej decyzji spowoduje powstanie problemu, o którym mowa w treści
tego zarzutu. Kwestia ta jednak musi wówczas zostać rozstrzygnięta przez inne organy
ochrony prawnej i w innym trybie (sąd administracyjny, Trybunał Konstytucyjny). Nie
można zgodzić się z zarzutem sformułowanym w pkt 11 zażalenia. Przepis art. 55 § 3
zdanie drugie u.s.p. przewiduje przecież, że zmiana miejsca służbowego sędziego
może być dokonana bez zmiany stanowiska w przypadkach i w trybie określonym w
art. 75. Miejsce służbowe sędziego (siedziba) w trybie określonym w art. 75 § 3 u.s.p.
w zw. z art. 75 § 2 pkt 3 u.s.p. zostanie określone przez Ministra Sprawiedliwości, a
to, że nastąpi to na obszarze wskazanej przez sąd dyscyplinarny apelacji, nie stanowi o
naruszeniu tego przepisu.
Nie może zostać uwzględnione także zażalenie pełnomocników sędziego.
Nietrudno zauważyć, że sama treść zarzutu obrazy art. 75 § 2 pkt 3 u.s.p. jest wiązana
z kwestią już przesądzoną w innym postępowaniu (SNO47/09), tj. z przeniesieniem
sędziego Sądu Rejonowego na inne miejsce służbowe. Tym samym kwestionowanie,
8
aby podstawą przeniesienia sędziego mógł być fakt skazania męża sędziego (obecnie
byłego męża – uw. SN-SD) za „oszustwa sądowe” jest dla rozstrzygnięcia niniejszej
sprawy bezprzedmiotowe. Natomiast już argumentacja tego środka zaskarżenia
dowodzi, że skarżący kwestionują również dolegliwość tego orzeczenia, czego
wyrazem jest także wniosek końcowy zażalenia, tj. oznaczenie nowego miejsca
służbowego w okręgu Sądu Okręgowego w A. Odnosząc się do argumentacji należy
podkreślić, że okręg apelacji (...), to okręg, który „sąsiaduje” z okręgiem apelacyjnym,
w którym obecnie orzeka sędzia Sądu Rejonowego, a zatem jeden z okręgów
najbliższych geograficznie. W okręgu tym znajdują się przecież także sądy oddalone
od A. o ok. 70 km (J.), czy 100 km (K.), a takie z reguły odległości między sądami
rejonowymi występują na obszarze jednego okręgu sądu okręgowego, do czego
zmierza wniosek zażalenia. Na zakończenie podnieść także wypada, że w trakcie
postępowania przed Sądem pierwszej instancji sędzia Sądu Rejonowego nie
wskazywała na jakiekolwiek okoliczności, które miałyby znaczenie dla określenia
innego miejsca wykonywania obowiązków sędziowskich.
Z tych wszystkich powodów oba zażalenie nie mogły zostać uwzględnione.