Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CZ 74/11
POSTANOWIENIE
Dnia 28 października 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Strzelczyk (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
SSN Bogumiła Ustjanicz
w sprawie z powództwa B. Z.
przeciwko M. G.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 28 października 2011 r.,
zażalenia powódki na postanowienie o kosztach zawarte w punkcie II
wyroku Sądu Okręgowego z dnia 25 października 2010 r.,
oddala zażalenie.
Uzasadnienie
2
Powódka B. Z., w zażaleniu na postanowienie o kosztach procesu zawarte w
wyroku Sądu Okręgowego z dnia 25 października 2010 r., zarzucając naruszenie §
2 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r.
w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa
kosztów pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu (Dz.
U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.), wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia
ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie. Powódka naruszenia § 2 ust. 1 i 2
powołanego wyżej rozporządzenia upatruje w nieuwzględnieniu przez Sąd
Okręgowy niezbędnego nakładu pracy swojego adwokata, a także charakteru
sprawy i jego wkładu pracy w przyczynieniu się do wyjaśnienia sprawy i jej
rozstrzygnięcia. Zarzut ten nie znajduje usprawiedliwienia w rozpoznawanej
sprawie. Sprawa, którą rozpoznawał Sąd Okręgowy nie należała bowiem do
skomplikowanych, ani od strony prawnej, ani faktycznej. Powódka dochodziła
zwrotu 12 200 zł od swojego pełnomocnika, który z góry pobrał wynagrodzenia za
prowadzenie trzech spraw, a jak wykazało postępowanie dowodowe w istocie
prowadził tylko jedną sprawę. W tej sytuacji należało tylko właściwie ocenić
skromny materiał dowodowy i dokonać poprawnej wykładni umowy zawartej przez
powódkę z jej pełnomocnikiem M. G. Niewątpliwie w apelacji sporządzonej od
wyroku sądu rejonowego pełnomocnik powódki adwokat T. T. wskazał na ważne
dla właściwego rozstrzygnięcia sprawy okoliczności, co pomogło Sądowi
Okręgowemu w wydaniu trafnego wyroku. Taka jest jednak rola pełnomocnika i nie
można tylko z tego faktu wywodzić argumentów, które miałyby uzasadniać
przyznanie zwrotu wyższych kosztów procesu, niż w wysokości stawki minimalnej.
Warto także podkreślić, że pozew został wniesiony w maju 2009 r. a wyrok Sądu
Okręgowego zapadł w maju 2010 r. Odbyły się tylko dwie rozprawy, w tym jedna
przed Sądem Okręgowym, zaś całe akta liczą 250 stron. Wbrew twierdzeniom
powódki, sprawa nie była, więc nadmiernie skomplikowana i nie wymagała od jej
3
pełnomocnika szczególnego nakładu pracy. Ocena okoliczności, które decydują o
przyznaniu zwrotu kosztów procesu, należy do sądu rozpoznającego daną sprawę.
Bez wnikliwego porównania dwóch spraw nie można więc zasadnie powoływać się
na rozstrzygnięcie o kosztach w innej sprawie. Samo powołanie się przez powódkę
na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego nie stanowi wobec tego
żadnego argumentu, który mógłby być pomocny przy ocenie postanowienia Sądu
Okręgowego, zawartego w wyroku tego Sądu z dnia 25 października 2010 r.
Mając na względzie powyższe Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39814
k.p.c.
w związku z art. 3941
§ 3 k.p.c., orzekł jak w sentencji.