Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CZ 97/11
POSTANOWIENIE
Dnia 23 listopada 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Wojciech Katner (przewodniczący)
SSN Anna Kozłowska (sprawozdawca)
SSN Hubert Wrzeszcz
w sprawie z powództwa Spółdzielni Mleczarskiej "M." w G.
przeciwko A. S.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 23 listopada 2011 r.,
zażalenia pozwanego
na postanowienie Sądu Apelacyjnego
z dnia 26 maja 2011 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania pozostawiając temu
Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania
zażaleniowego.
2
Uzasadnienie
Na skutek pozwu Spółdzielni Mleczarskiej „M.” w G. przeciwko A. i S.
złożonego w postępowaniu nakazowym, o zapłatę 108.000 zł z ustawowymi
odsetkami od dnia 6 listopada 2009 r., Sąd Okręgowy w dniu 30 grudnia 2009 r.
wydał nakaz zapłaty uwzględniający żądanie. Nakaz ten został doręczony
pozwanemu w dniu 24 stycznia 2010 r., w trybie art. 139 § 1 k.p.c., po dwukrotnym
awizowaniu. W dniu 19 marca 2010 r. pozwany złożył wniosek o przywrócenie
terminu do wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty, jednocześnie, zgodnie z art.
169 § 3 k.p.c., składając te zarzuty. We wniosku o przywrócenie terminu dowodził,
że uchybienie terminu nastąpiło bez jego winy, o wydaniu nakazu zapłaty
dowiedział się dopiero w dniu 12 marca 2010 r., po otrzymaniu zawiadomienia o
wszczęciu postępowania egzekucyjnego; w skrzynce pocztowej nie znalazł awiza
dotyczącego nakazu zapłaty. Wskazał, że w tamtym okresie był całkowicie
poświęcony pracy naukowej i prawie nie opuszczał swojego mieszkania; ponadto
wielokrotnie zdarzało się, że korespondencja do niego, mimo prawidłowego adresu,
albo nie docierała do niego, albo awizo znajdowało się w skrzynkach pocztowych
innych mieszkańców bloku.
Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 30 marca 2010 r. oddalił wniosek o
przywrócenie terminu. Pozwany złożył zażalenie dołączając do niego dwa
oświadczenia, kierownika administracji zarządzającego blokiem, w którym
zamieszkuje, stwierdzające, że mieszkańcy budynku zgłaszali fakt nieregularnego
dostarczania przesyłek pocztowych i jednej z lokatorek potwierdzające, że w bloku
zdarza się wadliwa praktyka doręczeń korespondencji. To zażalenie Sąd
Apelacyjny postanowieniem z dnia 25 maja 2010 r. odrzucił.
Postanowieniem z dnia 23 czerwca 2010 r. Sąd Okręgowy, na podstawie
art. 359 § 1 k.p.c. uchylił postanowienie z dnia 30 marca 2010 r.
i przywrócił pozwanemu termin do wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty.
Następnie, po rozpoznaniu sprawy, Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 1 lutego
2011 r. uchylił nakaz zapłaty i oddalił powództwo oraz orzekł o kosztach procesu.
3
Na skutek apelacji powodowej Spółdzielni, w której powódka zarzuciła m.in.
naruszenie art. 359 k.p.c. oraz art. 168 § 1 i art. 169 k.p.c., Sąd Apelacyjny
postanowieniem z dnia 26 maja 2011 r. uchylił zaskarżony wyrok i odrzucił zarzuty
pozwanego od nakazu zapłaty. W ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd I instancji
bezpodstawnie uchylił swoje postanowienie z dnia 30 marca 2010 r. oddalające
wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty,
wadliwie powołując się na art. 359 k.p.c., mimo braku zmiany okoliczności.
Ponadto, w ocenie tego Sądu, pozwany nie wykazał, że uchybienie terminowi do
wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty nastąpiło bez jego winy.
Postanowienie Sądu Apelacyjnego z dnia 26 maja 2011 r. zaskarżył
zażaleniem pozwany. Domagając się jego uchylenia skarżący zarzucił naruszenie
art. 233 i art. 491 § 1 k.p.c. oraz art. 168 § 1 w związku z art. 380 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Niewątpliwie Sąd Apelacyjny trafnie dostrzegł nieprawidłowość
postanowienia Sądu Okręgowego z dnia 23 czerwca 2010 r., mocą którego Sąd
ten, na podstawie art. 359 § 1 k.p.c. zmienił swoje postanowienie z dnia 30 marca
2010 r. oddalające wniosek skarżącego o przywrócenie terminu do wniesienia
zarzutów i termin ten przywrócił.
Zgodnie z art. 359 § 1 k.p.c., postanowienia nie kończące postępowania
w sprawie mogą być uchylane i zmieniane wskutek zmiany okoliczności sprawy,
chociażby były zaskarżone, a nawet prawomocne. Jednakże przepis ten nie
zawsze znajdzie zastosowanie w odniesieniu do postanowień nie kończących
postępowania. Postanowienie w przedmiocie przywrócenia terminu, które nie jest
postanowieniem kończącym postępowanie w sprawie, rozstrzyga o tym, czy
zdarzenie przeszłe, polegające na uchybieniu przez stronę terminu do dokonania
czynności procesowej zostało przez stronę zawinione. Jest ono zatem wynikiem
oceny faktów przeszłych, dokonywanej na podstawie zaofiarowanych sądowi
dowodów. Powołany przepis dopuszcza zmianę postanowienia nie kończącego
postępowania w sprawie w razie zmiany tych okoliczności, które stanowiły
podstawę rozstrzygnięcia, czyli zdecydowały o treści postanowienia, a nie w razie
4
przedstawienia nowych, dalszych dowodów na te same okoliczności, które mogą
prowadzić do innej oceny przeszłych faktów.
Sąd Apelacyjny trafnie kwestionując, w ramach kontroli dokonywanej na
podstawie art. 380 k.p.c., postanowienie Sądu pierwszej instancji z dnia 23 czerwca
2010 r., nie był jednak uprawniony do dokonywania takiej kontroli w odniesieniu
do postanowienia z dnia 30 marca 2010 r., oddającego wniosek pozwanego
o przywrócenie terminu. Zgodnie z treścią art. 380 k.p.c., Sąd odwoławczy może na
wniosek strony, rozpoznać postanowienia sądu pierwszej instancji, które nie
podlegały zaskarżeniu w drodze zażalenia, a miały wpływ na rozstrzygnięcie
sprawy; wniosek taki strona ma obowiązek zgłosić w środku odwoławczym.
W sprawie niniejszej, w apelacji od wyroku powodowa Spółdzielnia domagała się
jedynie kontroli zasadności postanowienia z dnia 23 czerwca 2010 r., nie domagała
się kontroli postanowienia poprzedniego, z dnia 30 marca 2010 r., było ono
bowiem dla niej korzystne. Nie było zatem podstaw do oceny przez Sąd
odwoławczy zasadności tego postanowienia, w szczególności nie było podstawy do
wypowiadania poglądu, że pozwany uchybił terminowi ze swojej winy.
W zażaleniu pozwany dowodzi, że uchybienie terminu nastąpiło bez jego
winy, w związku z czym Sąd Apelacyjny nie miał podstaw do uchylenia wyroku
i odrzucenia zarzutów. Ocena, czy uchybienie terminu nastąpiło bez winy
skarżącego oznacza potrzebę kontroli postanowienia z dnia 30 marca 2010 r.
Takiej kontroli Sąd Najwyższy dokonać nie może, chociażby z tej przyczyny, że jest
to postanowienie Sądu pierwszej, a nie drugiej instancji. Postanowienie to może
oczywiście podlegać kontroli instancyjnej. Dojdzie do tej kontroli i doszłoby
niewątpliwie już wcześniej, gdyby Sąd Okręgowy ustrzegł się wadliwości w swoim
postępowaniu. Oddalając postanowieniem z dnia 30 marca 2010 r. wniosek
pozwanego o przywrócenie terminu do wniesienia zarzutów, Sąd Okręgowy miał
obowiązek rozstrzygnięcia o zarzutach. Zarzuty te Sąd powinien był odrzucić jako
spóźnione. Postanowienie w przedmiocie odrzucenia zarzutów podlega
zaskarżeniu zażaleniem. W razie wniesienia zażalenia, rozstrzygając o zażaleniu
na takie postanowienie, sąd odwoławczy, na wniosek skarżącego mógłby,
na podstawie art. 380 k.p.c. w związku z art. 397 § 2 k.p.c., rozstrzygnąć
o zasadności odmowy przywrócenia terminu, już z uwzględnieniem nowych
5
dowodów przedstawionych przez pozwanego. Nieprawidłowość w podejmowaniu
przez Sąd pierwszej instancji czynności procesowych mógł usunąć
Sąd odwoławczy, przez uchylenie zaskarżonego wyroku i nie odrzucanie zarzutów,
ale przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji celem odrzucenia zarzutów
przez ten Sąd. Tylko wówczas interesy prawne pozwanego są chronione
w gwarantowanym art. 176 Konstytucji dwuinstancyjnym postępowaniu sądowym.
Z tych też względów Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
w związku z art. 3941
§ 2 i 3 k.p.c. i art. 108 § 2 w związku z art. 38921
k.p.c. orzekł
jak w sentencji.