Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 138/11
POSTANOWIENIE
Dnia 14 grudnia 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Irena Gromska-Szuster
SSN Dariusz Zawistowski
w sprawie z wniosku M. W. i S. W.
przy uczestnictwie D. Z., R. Z., L. K.
i W. K.
o zniesienie współwłasności,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 14 grudnia 2011 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawców
od postanowienia Sądu Okręgowego
z dnia 23 września 2010 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza solidarnie od
wnioskodawców M. W. i S. W. na rzecz uczestników
postępowania L. K. i W. K. kwotę 1800 (jeden tysiąc osiemset) zł
z tytułu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Prawomocnym postanowieniem częściowym z 12 kwietnia 2005 r. Sąd
Rejonowy – uwzględniając wcześniejsze swoje postanowienie wstępne z 26 lutego
2004 r., którym uznano za usprawiedliwione co do zasady żądanie zniesienia
współwłasności nieruchomości objętej wnioskiem M. i S. W. przez ustanowienie
odrębnej własności lokali w sposób wskazany w opinii biegłych sądowych z zakresu
geodezji i budownictwa – dokonał stosownego podziału fizycznego tej
nieruchomości oraz zasądził od wnioskodawców na rzecz uczestników
postępowania odpowiednie dopłaty.
Kolejnym natomiast postanowieniem – z 15 marca 2010 r. – wymieniony
wyżej Sąd Rejonowy zasądził z tytułu pożytków z nieruchomości:
- od uczestników postępowania D. i R. Z. solidarnie na rzecz wnioskodawców M. i
S. W. kwotę 17 895,25 zł;
- od uczestników postępowania L. i W. K. solidarnie na rzecz wnioskodawców M.
i S. W. kwotę 38 294,85 zł;
- od uczestników postępowania L. i W. K. na rzecz od uczestników postępowania
D. i R. Z. kwotę 10 204,80 zł (w orzeczeniu o zasądzeniu tej kwoty nie zawarto
wzmianki o solidarnej odpowiedzialności uczestników).
Postanowienie z 15 marca 2010 r. wnioskodawcy zaskarżyli apelacją,
w której zakwestionowali prawidłowość rozliczenia uczestników postępowania L. i
W. K. z tytułu utraconych pożytków i zażądali odpowiedniej zmiany tego
postanowienia, w szczególności zaś domagali się podwyższenia sum zasądzonych
na ich rzecz od wskazanych uczestników postępowania z tytułu utraconych
pożytków, a także zasądzenia od tych uczestników ustawowych odsetek za
opóźnienie w zapłacie, ewentualnie uchylenia zaskarżonego postanowienia i
przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Żądanie zmiany zaskarżonego postanowienia co do roszczenia z tytułu pożytków
sprecyzowali w ten sposób, że wnieśli o solidarne zasądzenie od uczestników
postępowania L. i W. K. na ich rzecz następujących kwot: 35 770,50 zł (za okres od
1 marca do 31 grudnia 1997 r.), 179 249,50 zł (za okres od 1 stycznia 1998 r. do
3
31 sierpnia 2003 r.) i 38 624 zł (za okres od 1 września 2003 r. do 30 września
2005 r.), każdorazowo z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w zapłacie.
W uzasadnieniu apelacji wnioskodawcy zarzucili między innymi, że uczestnik
postępowania W. K. jako zarządca spornej nieruchomości, z mocy orzeczenia
sądowego, w okresie od 1 stycznia 1998 r. do 31 sierpnia 2003 r. sprawował zarząd
nierzetelnie i nieefektywnie (od najemców lokali użytkowych pobierał czynsz w
stawkach zaniżonych w porównaniu do stawek rynkowych), a dokumentację
księgową prowadził wadliwie. W rezultacie, jak twierdzili wnioskodawcy, z tytułu
utraconych pożytków w powyższym okresie przypaść im powinna dalsza kwota
179 249,50 zł. Według wnioskodawców, uczestnika postępowania W. K. obciąża
także okoliczność, że następny zarządca był związany zawartymi umowami najmu,
stąd też w okresie od 1 września 2003 r. do 30 września 2005 r. pobierał od
najemców czynsz w stawkach wynikających z tych umów, nie zaś w stawkach
rynkowych. W efekcie wnioskodawcy utracili w tym okresie pożytki w wysokości
38 624 zł. Natomiast za utracone pożytki w okresie od 1 marca do 31 grudnia 1997
r. powinna im przypaść wyliczona prawidłowo przez Sąd pierwszej instancji kwota
35 770,50 zł, z tym że wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie.
Sąd Okręgowy wychodząc z założenia, że zarzuty wnioskodawców są
bezzasadne postanowieniem z 23 września 2010 r. apelację ich oddalił. W
uzasadnieniu swego postanowienia Sąd Okręgowy podkreślił, że na podstawie art.
618 § 1 k.p.c. w postępowaniu o zniesienie współwłasności sąd rozlicza wzajemne
roszczenia współwłaścicieli z tytułu posiadania rzeczy wspólnej, obejmujące pożytki
z rzeczy i inne dochody rzeczywiście uzyskane oraz wydatki na jej utrzymanie
także poniesione rzeczywiście. Nie podlegają zatem rozliczeniu pożytki, które
mogłyby zostać osiągnięte w razie zarządzania nieruchomością zgodnie z
zasadami prawidłowej gospodarki. W tym wypadku chodziłoby o rozpatrzenie
roszczenia odszkodowawczego, czego jednak, według Sądu Okręgowego,
ustawodawca w art. 618 § 1 k.p.c. nie przewidział.
Odnośnie do żądania zasadzenia odsetek za opóźnienie, Sąd Okręgowy
przyjął, że w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji wnioskodawcy
tego rodzaju roszczenia w ogóle nie zgłosili.
4
Od wskazanego wyżej postanowienia Sądu drugiej instancji wnioskodawcy
złożyli skargę kasacyjną, w której – w ramach podstawy kasacyjnej przewidzianej
w art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. – zarzucili naruszenie art. 382, 611 – 616, 618 § 1
i art. 939 § 4 k.p.c., domagając się uchylenia zaskarżonego postanowienia
i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, bądź
uchylenia także postanowienia Sądu Rejonowego i przekazania sprawy temuż
Sądowi do ponownego rozpoznania, ewentualnie uchylenia zaskarżonego
postanowienia Sądu Okręgowego wraz z postanowieniem Sądu Rejonowego
i orzeczenie co do istoty sprawy przez zasądzenie na ich rzecz określonych bliżej
w skardze kasacyjnej kwot pieniężnych z tytułu utraconych pożytków w określonych
okresach wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w zapłacie poszczególnych
kwot pieniężnych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przede wszystkim trzeba podkreślić, że zgodnie z art. 39813
§ 1 k.p.c., Sąd
Najwyższy rozpoznaje sprawę w granicach zaskarżenia oraz w granicach
podstaw, z urzędu natomiast bierze pod rozwagę jedynie nieważność
postępowania, co oznacza związanie przytoczonymi w skardze kasacyjnej jej
podstawami, ogólnie określonymi w art. 3983
§ 1 k.p.c. Podstawy te determinują
kierunek postępowania Sądu Najwyższego.
Zasadniczym zarzutem skarżących jest niewątpliwie zarzut naruszenia art.
618 § 1 k.p.c. Naruszenie to, według skarżących, polegało na przyjęciu przez Sąd
drugiej instancji poglądu, że w postępowaniu o zniesienie współwłasności nie
podlegają rozliczeniu pożytki, które mogłyby zostać uzyskane w wypadku
zarządzania nieruchomością zgodnie z zasadami prawidłowej gospodarki.
Oceniając skargę kasacyjną wnioskodawców w tym zakresie, należy w pierwszej
kolejności zwrócić uwagę na pojawiającą się związku z tym zarzutem kwestię
formalną, a mianowicie na sposób ustosunkowania się przez Sąd pierwszej
instancji do omawianego żądania skarżących. Otóż Sąd ten, co umknęło uwadze
Sądowi drugiej instancji, zasądzając w postanowieniu z 15 marca 2010 r. na ich
rzecz od uczestników postępowania L. i W. K. (na zasadzie solidarności) kwotę
38 294,85 zł, nie orzekł jednak zarazem o oddaleniu tego żądania w pozostałej
5
części, aczkolwiek uwzględnił żądanie skarżących z tytułu pożytków ze spornej
nieruchomości jedynie częściowo. W postanowieniu Sądu pierwszej instancji nie
ma też orzeczenia o oddaleniu żądania skarżących dotyczącego odsetek za
opóźnienie. Trzeba podkreślić, że w apelacji skarżący domagali się zmiany
zaskarżonego postanowienia Sądu pierwszej instancji przez zasądzenie od
wymienionych uczestników postępowania łącznej kwoty 253 644 zł (179 249,50 zł +
38 624 zł + 35 770,50 zł) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w zapłacie.
W tej sytuacji pierwszoplanowym zagadnieniem jest ocena trafności stanowiska
Sądu drugiej instancji, polegającego na merytorycznym ustosunkowaniu się do
apelacji. Powstaje bowiem pytanie, czy brak w sentencji postanowienia Sądu
pierwszej instancji dotyczącego rozliczenia pożytków ze spornej nieruchomości
orzeczenia o oddaleniu dalej idącego w tym względzie żądania skarżących, nie
stanowi przeszkody do zaskarżenia apelacją postanowienia w tym zakresie. Innymi
słowy, czy rozstrzygnięcie o zgłoszonych żądaniach uczestników postępowania, o
których mowa w art. 618 § 1 k.p.c., powinno być w całości zamieszczone w
sentencji postanowienia, czy też częściowo, w szczególności w odniesieniu do
orzeczenia o charakterze negatywnym, może być ujawnione tylko w jego
uzasadnieniu.
Różnice zapatrywań odnoszących się do powyższego zagadnienia widoczne
są zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie. Należy podkreślić, że nadmieniona
rozbieżność pojawia się nie tylko w związku z praktyką stosowania 618 § 1 k.p.c.,
lecz również istnieje co do orzekania o roszczeniach przewidzianych w art. 567 § 1
i art. 686 w zw. z art. 688 k.p.c. Walor ogólny tego zagadnienia jest zresztą w pełni
zrozumiały, skoro we wszystkich tych wypadkach mamy do czynienia z tzw.
orzeczeniami działowymi, a wymienione w tych artykułach roszczenia mają zbliżony
charakter prawnomaterialny i procesowy.
Jeśli chodzi o orzecznictwo, to, przykładowo, w uchwale z 21 lipca 1988 r.
III CZP 61/88 (OSNCP 1989 r., nr 10, poz. 160), Sąd Najwyższy wskazał, że
w razie nierozstrzygnięcia przez sąd pierwszej instancji – w sentencji
postanowienia o dział spadku – o roszczeniach z tytułu posiadania rzeczy należącej
do spadku i pobierania z niej pożytków, zainteresowanym uczestnikom
postępowania przysługuje rewizja (obecnie apelacja), a nie wniosek o uzupełnienie
6
postanowienia działowego. Stanowisko to podzielił Sąd Najwyższy w postanowieniu
z 3 października 2003 r., III CKN 1529/00 (niepubl.), stwierdzając zarazem, że
pogląd ten ma odpowiednie zastosowanie w sprawie o zniesienie współwłasności.
W uchwale z 13 lutego 1970 r., III CZP 97/69 (OSPiKA 1971, nr 9, poz. 167) Sąd
Najwyższy przyjął natomiast, że gdyby sąd pierwszej instancji w postanowieniu
działowym zasądzającym obniżoną spłatę (art. 1075 § 2 k.c.) lub uwzględniającym
tylko w części zgłoszone roszczenie z tytułu posiadania przez innego spadkobiercę
przedmiotów spadkowych (art. 686 k.p.c.), nie orzekł w sentencji postanowienia
o oddaleniu nieuwzględnionych części żądań, to nie ma przeszkody w zaskarżeniu
takiego postanowienia co do tych części. Tę linię orzeczniczą dostrzec można
w uchwale z 21 lipca 1988 r., III CZP 61/88 (OSNCP 1989, nr 10, poz. 160),
w której Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że w razie nierozstrzygnięcia przez sąd
pierwszej instancji – w sentencji postanowienia dokonującego działu spadku –
o roszczeniach z tytułu posiadania rzeczy należącej do spadku i pobierania z niej
pożytków, zainteresowanym uczestnikom postępowania przysługuje rewizja
(obecnie apelacja), a nie wniosek o uzupełnienie postanowienia działowego.
W związku z istniejącą rozbieżnością orzecznictwa w omawianej materii
trzeba zwrócić uwagę na kilka okoliczności o charakterze generalnym. Przede
wszystkim należy wskazać, że w postępowaniu nieprocesowym w tzw. sprawach
działowych sąd rozstrzyga o wielu zagadnieniach faktycznych i prawnych, w tym
o wzajemnych roszczeniach pomiędzy współwłaścicielami (podobnie też
w sprawach między współspadkobiercami lub byłymi małżonkami) z tytułu
posiadania rzeczy, a zatem i z tytułu pobranych pożytków. O ile ewentualne
rozstrzygnięcie o dopłatach pieniężnych w związku z różnicą wartości udziałów
współwłaścicieli musi zapaść z urzędu jako konieczny element orzeczenia
znoszącego współwłasność, o tyle o roszczeniach z tytułu posiadania rzeczy
objętej współwłasnością (w szczególności z tytułu nakładów na rzecz lub pobierania
z niej pożytków) – tylko na żądanie zainteresowanych współwłaścicieli. Przed
wszczęciem postępowania sądowego o zniesienie współwłasności roszczenia
z tego tytułu rozpoznawane są w postępowaniu procesowym. Do postępowania
o zniesienie współwłasności – w wypadku czasowego zbiegu – przekazane zostały
7
w imię kompleksowości załatwiania spraw i eliminowania zbędnych postępowań
sądowych.
Różny charakter przedmiotów orzekania wymaga – jak to częstokroć, trafnie,
podkreśla Sąd Najwyższy w uzasadnieniach swoich uchwał i postanowień
dotyczących omawianego zagadnienia prawnego – zamieszczenia rozstrzygnięcia
o roszczeniach z tytułu posiadania rzeczy i pobierania pożytków w oddzielnym
punkcie sentencji postanowienia. Dotyczy to zarówno rozstrzygnięć
uwzględniających żądanie, jak i rozstrzygnięć negatywnych, czyli oddalających
żądanie w całości lub w części. Sąd Najwyższy niejednolite stanowisko zajmuje
natomiast w kwestii konsekwencji procesowych braku w sentencji rozstrzygnięcia
o tych żądaniach lub też nieorzeczenia w tym względzie w pełnym zakresie
(nieorzeczenia o całości żądania).
Odnosząc się do tego zagadnienia należy podkreślić, że zgodnie z art. 325
i art. 361 k.p.c. sentencja orzeczenia powinna m.in. zawierać rozstrzygnięcie sądu
o żądaniach stron. Na gruncie przepisów o procesie przyjmuje się, że
rozstrzygnięcie to powinno dotyczyć zarówno żądania głównego, jakim jest żądanie
pozwu określające, jakiej treści wyrok zrealizuje w danym wypadku obowiązującą
normę prawną, jak i żądań ubocznych, takich jak: żądanie odsetek za opóźnienie,
żądanie kosztów procesu czy też żądanie nadania wyrokowi rygoru
natychmiastowej wykonalności. Rozstrzygnięcie o żądaniu strony może być przy
tym pozytywne albo negatywne, sąd bowiem może uwzględnić lub oddalić żądanie
strony. Rozstrzygnięcie o żądaniach stron musi być jednak zamieszczone
w sentencji orzeczenia, a nie w jego uzasadnieniu. Tylko bowiem sentencja
orzeczenia rozstrzyga o żądaniach stron. Uzasadnienie orzeczenia natomiast
przeznaczone jest dla podania przez sąd powodów rozstrzygnięcia zawartego
w sentencji. Orzeczenie nie zawiera rozstrzygnięcia, jeżeli sąd ustosunkuje się
wprawdzie do żądania strony w uzasadnieniu orzeczenia, ale pominie je
w sentencji orzeczenia (zob. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego
z 15 lutego 1967 r., II CZ 144/66, OSNCP 1967, nr 7-8, poz. 144). Oznacza to, że
pominięcie w sentencji orzeczenia kończącego sprawę w instancji rozstrzygnięcia
o całości żądania objętego pozwem stwarza stronie uprawnienie do domagania się
uzupełnienia orzeczenia. Nie daje jej natomiast podstawy do zaskarżenia z tej
8
przyczyny orzeczenia. Nie można bowiem zaskarżyć orzeczenia, które nie istnieje.
Substrat zaskarżenia jest nieodzowny.
W związku z tym, że sąd rozpoznający sprawę o zniesienie współwłasności
o roszczeniach przewidzianych w art. 618 § 1 k.p.c. orzeka zawsze na wniosek
osób uprawnionych do ich zgłoszenia w doktrynie trafnie podkreśla się, iż stosowny
wniosek (żądanie) – na zasadzie odpowiedniego zastosowania art. 187 § 1 w zw.
z art. 13 § 2 k.p.c.) – powinien spełniać obligatoryjne wymagania dotyczące pozwu.
Zgłaszając roszczenie, o którym mowa w art. 618 § 1 k.p.c., uczestnik
postępowania musi zatem dokładnie oznaczyć jego wysokość i podstawę
faktyczną. Do pisma procesowego zawierającego tego rodzaju roszczenie
zastosowanie ma art. 130 (w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.), stąd też w rachubę wchodzi
zwrot wniosku w razie nieusunięcia w terminie jego braku formalnego.
Zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie nie ulega także wątpliwości, że
sąd w postępowaniu o zniesienie współwłasności jest bezwzględnie związany
roszczeniem zgłoszonym na podstawie art. 618 § 1 k.p.c. Nie wolno mu orzekać
ponad żądanie (art. 321 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.), a samo rozstrzygnięcie sądu
o roszczeniu określonym w art. 618 § 1 k.p.c., jak nadmieniono, powinno zostać
zamieszczone w sentencji postanowienia (art. 325 w zw. z 13 § 2 k.p.c.). Nie
można również wykluczać w szczególnie uzasadnionych wypadkach możliwości
rozłożenia zasądzonej należności pieniężnej na raty (art. 320 w zw. z art. 13 § 2
k.p.c.).
Wszystko to prowadzi do wniosku, że skoro roszczenia przewidziane w art.
618 § 1 k.p.c. są rozpoznawane według zasad ogólnych i stosownie do tych zasad
należy o nich orzekać, to dla zapewnienia postanowieniu pełnej jednoznaczności
pożądane jest nie tylko ujmować poszczególne rozstrzygnięcia, zamieszczone
w jego sentencji, w odrębnie oznaczone punkty, lecz także w razie uwzględnienia
danego roszczenia jedynie w pewnym zakresie, dokładnie wskazywać, iż sąd
żądanie (wniosek) częściowo oddala. Taka praktyka stwarza jasność co do
dalszych środków prawnych przysługujących zainteresowanym uczestnikom
postępowania: postanowienie podlega zaskarżeniu na zasadach ogólnych,
w wypadku zaś niepełnego rozstrzygnięcia co do omawianego roszczenia –
9
postanowienie, na podstawie art. 351 w zw. z 13 § 2 k.p.c., może zostać
uzupełnione. Nie można więc aprobować koncepcji zastępowania sentencji,
chociażby tylko częściowo, uzasadnieniem. W kodeksie postępowania cywilnego
istotne elementy sentencji wyroku i uzasadnienia wyroku (postanowienia co do
istoty sprawy) zostały zróżnicowane i ustawowo wyraźnie wskazane. Przepis art.
325 k.p.c. określa co powinna zawierać sentencja, art. 328 § 2 k.p.c. natomiast
wymienia elementy uzasadnienia. Rozstrzygnięcie sądu o żądaniach stron
wymienione jest tylko w art. 325 k.p.c. jako obligatoryjny element sentencji wyroku,
a nie jego uzasadnienia, które aczkolwiek ma ścisły związek z jego wydaniem, gdyż
stanowi odzwierciedlenie procesu myślowego i decyzyjnego sądu, to jednak nie
może być surogatem sentencji.
Te same uwagi odnieść należy do problemu, jaki łączy się ze zgłoszeniem
roszczenia odsetkowego. Należy przyjąć, że uwzględnienie przesz sąd tego
roszczenia tylko w części pociąga za sobą konieczność zaznaczenia tej
okoliczności w sentencji orzeczenia. Dokładna wzmianka w tym zakresie jest
potrzebna, gdyż powstaje wówczas odpowiedni przedmiot do ewentualnego
zaskarżenia.
Jest więc oczywiste, że gdyby Sąd drugiej instancji miał na względzie
przedstawione spostrzeżenia, to uznałby, że apelacja wnioskodawców podlegała
odrzuceniu, gdyż skierowana była przeciwko orzeczeniu nieistniejącemu.
Tymczasem Sąd ten przyjął, że apelacja ta nie zasługiwała na uwzględnienie
z przyczyn merytorycznych, stąd też orzekł o jej oddaleniu. W tej sytuacji jest
wskazane ustosunkowanie się – chociaż tylko zwięzłe – do zasadniczego zarzutu
skarżących, że Sąd pierwszej instancji, wbrew art. 618 § 1 k.p.c., nie orzekł o ich
żądaniu dotyczącym nieuzyskanych pożytków w związku z nieprawidłowym
zarządem uczestnika postępowania W. K. wspólną nieruchomością.
Wyjaśniając powyższe zagadnienie, należy zauważyć, że ustawodawca
dopuszczając w postępowaniu o zniesienie współwłasności możliwość
rozstrzygania – na żądanie zainteresowanych uczestników postępowania – o ich
wzajemnych roszczeniach jednocześnie dokładnie sprecyzował przedmiot tych
roszczeń. Mogą to być jedynie roszczenia z tytułu posiadania rzeczy objętej
10
współwłasnością. Podzielić należy wyrażany w doktrynie pogląd, że rozważane
unormowanie ma charakter wyjątkowy w postępowaniu nieprocesowym i dlatego
też nie powinno być interpretowane rozszerzająco. Roszczenie zgłoszone przez
skarżących w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji i nieuwzględnione tak
przez ten Sąd, jak i przez Sąd drugiej instancji, nie jest roszczeniem wymienionym
w art. 618 § 1 k.p.c. Niewątpliwie chodzi tu, co trafnie przyjął Sąd Okręgowy,
o roszczenie odszkodowawcze. Dlatego też, skoro nie było to w rozumieniu
powyższego przepisu roszczenie z tytułu posiadania rzeczy, to nie było podstawy
do jego rozpoznania w ramach toczącej się sprawy o zniesienie współwłasności.
Wobec ściśle określonej kognicji Sądu Najwyższego w postępowaniu kasacyjnym
na uboczu należy pozostawić zagadnienie reakcji procesowej sądu prowadzącego
postępowanie o zniesienie współwłasności w razie zgłoszenia mu do rozpoznania
roszczenia, o którym nie ma mowy w art. 618 § 1 k.p.c.
W tej sytuacji Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną jako nie mającą
uzasadnionych podstaw (art. 39814
k.p.c.).
O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 1
w zw. z art. 13 § 2, art. 391 § 1 i art. 39821
k.p.c.