Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 288/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 stycznia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jan Górowski (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk (sprawozdawca)
SSN Marta Romańska
w sprawie z powództwa AK. - P. A. K. Spółki jawnej
z siedzibą w N.
przeciwko T. Spółce z o.o. w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 20 stycznia 2012 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Okręgowego
z dnia 5 listopada 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Powód A. K. AK.-P. spółka jawna dochodził od strony pozwanej „T.” sp. z
o.o. zapłaty na podstawie weksla własnego kwoty 83.411,24 zł z odsetkami. Strona
pozwana była wystawcą weksla, natomiast wierzytelność z weksla nabyła strona
powodowa jako indosatariusz na podstawie kolejnego indosu. Nakazem zapłaty w
postępowaniu nakazowym zasądzono od pozwanego wystawcy weksla
dochodzoną kwotę. Po rozpoznaniu zarzutów pozwanego od tego nakazu Sąd
Rejonowy utrzymał nakaz w mocy, dokonując następujących ustaleń faktycznych.
W dniu 23 lutego 2001 r. Centrum Finansów C. S.A. zawarła umowę
leasingu operacyjnego z „T.” spółką z o.o. (stroną pozwaną). Na zabezpieczenie
należności leasingodawcy storna pozwana wystawiła weksel własny in blanco bez
protestu oraz upoważniła do jego wypełnienia leasingodawcę w razie
niewywiązywania się z umowy. Weksel ten miał być zwrócony po wykonaniu
umowy leasingu. Weksel był trzykrotnie indosowany. Pierwszy indos został
dokonany przez leasingodawcę na rzecz banku i bank ten uzupełnił go na kwotę
83.414,24 zł, drugiego indosu dokonała bank na leasingodawcę, a następnie tenże
leasingodawca przeniósł prawa z weksla przez indos na obecnego powoda. W
treści weksla termin jego płatności określono na dzień 24 listopada 2006 r.
Pozwany (wystawca weksla) nie zapłacił sumy wekslowej na żądanie
indosatariusza.
Sąd Rejonowy stwierdził ważność weksla, brak sporu między stronami
odnośnie do legitymacji strony powodowej. Zarzut przedawnienia roszczenia
należy do zarzutów subiektywnych i nie mógł być skutecznie podniesiony wobec
indosatariusza. W rozpoznawanej sprawie strona pozwana nie wykazała
świadomego działania strony powodowej na szkodę pozwanego wystawcy weksla
(art. 17 prawa wekslowego). Od strony wekslowej zasądzono odsetki ustawowe od
dnia 25 listopada 2006 r.
Apelacja strony pozwanej została uwzględniona; Sąd Okręgowy uchylił
w całości nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym i oddalił powództwo.
Motywując zarzut naruszenia art. 16 prawa wekslowego, strona skarżąca
3
podnosiła, że powód (indosatariusz) nie wskazał żadnego materiału dowodowego
poświadczającego upoważnienie osób podpisanych na wekslu w związku
z indosowaniem weksla. Sąd Okręgowy stwierdził, że zarzut nieudowodnienia
przez stronę powodową nieprzerwanego szeregu indosów jest zarzutem
spóźnionym w rozumieniu art. 495 § 3 k.p.c. W ocenie Sądu Okręgowego, błędne
jest stwierdzenie Sądu Rejonowego, że weksel nie budzi zastrzeżeń formalnych
i że między stronami nie zaistniał spór co do wykazania legitymacji powódki
nieprzerwanym szeregiem indosów. Na dzień wniesienia pozwu nie zostało bowiem
wykazane, że osoby składające oświadczenie o dokonaniu indosu były w chwili
składania takich oświadczeń umocowane do działania w imieniu indosantów.
Oznacza to, że nie wykazano prawidłowo, iż powód jest prawnym posiadaczem
weksla.
W skardze kasacyjnej powoda odnoszono zarzut naruszenia art. 16 prawa
wekslowego z 1936 r. w wyniku jego wadliwego zastosowania w rozpoznawanej
sprawie. Skarżący wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i oddalenie apelacji
strony pozwanej, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania.
Indos własnościowy służy do przenoszenia wierzytelności wekslowej na
kolejnych posiadaczy weksla (art. 14 i 16 prawa wekslowego). Pierwszym
indosantem wekslowym powinien być remitent (pierwszy uprawniony z weksla).
Nabywca wierzytelności wekslowej (indosatariusz) może dochodzić sumy
wekslowej od wszystkich dłużników wekslowych, w tym także od wystawcy weksla,
jeżeli przysługuje mu tzw. legitymacja formalna określona w art. 16 ust. 1 prawa
wekslowego. Przepis ten wprowadza domniemanie prawne istnienia takiej
legitymacji indosatariusza, gdy spełnione są co najmniej dwa wymagania:
indosatariusz jest w posiadaniu weksla i wykazuje swoje prawa nieprzerwanym
szeregiem indosów. Określenie legitymacji formalnej indosatariusza pozwala
na prawną identyfikację osoby uprawionej z weksla. Jeżeli dłużnik wekslowy płaci
sumę wekslową takiemu indosatariuszowi, skutecznie zwalnia się z zobowiązania
wekslowego.
4
Na wekslu złożonym przez indosatariusza do akt sprawy znajdują się trzy
indosy własnościowe, przy czym pierwszy indos pochodzi od remitenta
(leasingobiorcy), ostatni także od leasingodawcy, a uprawnienia z weksla
własnego nabył ostatecznie indosatariusz (powód). Indosy zostały podpisane, użyto
w nich właściwych formuł indosowanych, indosy zachowują układ pozwalający na
stwierdzenie ich kolejności. Wszystkie trzy indosy są imienne, wskazują bowiem
nazwy indosantów i indosatariuszy. Indos może być, rzecz jasna, dokonany także
na rzecz poprzedniego indosanta (w danej sprawie–leasingodawcę), a indosat taki
może dalej indosować weksel na inne podmioty. Na przedstawionym przez powoda
wekslu został zatem zachowany nieprzerwany szereg indosów wekslowych
w rozumieniu art. 16 ust. 1 prawa wekslowego. Oznacza to, że powód (posiadacz
weksla) mógł uzyskać legitymację formalną do dochodzenia należności z weksla
od wystawcy (leasingobiorcy).
Pozostaje jedynie do rozważenia stanowisko Sądu drugiej instancji, czy za
niewykazanie nieprzerwanego szeregu indosów przez posiadacza weksla można
uznać taką sytuację, w której posiadacz nie udowodnił „na dzień złożenia pozwu,
iż osoby, które złożyły oświadczenie o ustąpieniu praw z weksla, były w dacie ich
składania umocowane do działania odpowiednio w imieniu kolejnych indosantów”.
Sąd Okręgowy wskazuje na tę okoliczność, która ma świadczyć o niezachowaniu
formalnego wymogu uzyskania przez powoda legitymacji formalnej i obarcza
powoda ciężarem dowodu w tym zakresie (art. 6 k.c.).
Stanowisko takie nie może być zaakceptowane. Jeżeli indosy na wekslu
odpowiadają postanowieniom prawa wekslowego (zwłaszcza co do istnienia
podpisu indosanta we właściwym miejscu na wekslu), to kwestia badania
prawidłowości reprezentacji indosantów przy składaniu podpisów w ich imieniu
mogłaby pojawić się wówczas, gdyby w odpowiednim czasie pozwany skutecznie
zakwestionował prawidłowość takiej reprezentacji. Nakazywanie posiadaczowi
weksla dla wykazania swojej legitymacji formalnej dowodzenia prawidłowości
reprezentacji indosantów we wspomnianej sytuacji pozostaje sprzeczne zarówno
z treścią, jak i celem art. 16 ust. 1 prawa wekslowego Oznacza to,
że nieprawidłowa reprezentacja indosantów mogłaby być wskazywana przez
pozwanego w zarzutach od nakazu zapłaty (art. 495 § 3 k.p.c.) i to pod rygorem
5
niemożności ich podnoszenia w toku dalszego biegu procesu wekslowego.
Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że kwestia wadliwej reprezentacji indosantów
(przez osoby fizyczne, ujawnione na wekslu jako członków organów tych
indosantów) podniesiona została przez pozwanego wystawcę w apelacji. Nie mogła
być zatem badana w dalszym postępowaniu.
Stanowisko Sądu drugiej instancji wyłączające legitymację formalną powoda
(indosatariusza) w przedstawionym zakresie nie może być zatem uznane za
przekonywające i nie mogło doprowadzić do oddalenia powództwa. Oznaczało to
konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania (art. 39815
k.p.c.). Otwiera się tym
samym możliwość zweryfikowania zarzutów apelacyjnych pozwanego wystawcy
weksla w świetle m.in. ukształtowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego
dotyczące instytucji tzw. indosu poterminowego (art. 20 prawa wekslowego).