Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 2 MARCA 2012 R.
SDI 5/12
Przewodniczący: sędzia SN Andrzej Siuchniński.
Sędziowie SN: Dorota Rysińska (sprawozdawca), Eugeniusz Wildowicz.
S ą d N a j w y ż s z y – I z b a K a r n a z udziałem prokuratora – Rzecznika
Dyscyplinarnego Prokuratora Generalnego oraz protokólanta w sprawie prokuratora X. Y.
skazanego za czyn określony w art. 66 ust. 1 ustawy o prokuraturze po rozpoznaniu na
rozprawie w dniu 2 marca 2012 r. kasacji, wniesionej przez Prokuratora Generalnego od
orzeczenia Odwoławczego Sądu Dyscyplinarnego dla Prokuratorów przy Prokuratorze
Generalnym z dnia 11 sierpnia 2011 r., sygn. akt PG (...) OSD (...), utrzymującego w mo-
cy orzeczenie Sądu Dyscyplinarnego dla Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym z
dnia 5 kwietnia 2011 r., sygn. akt PG (...) SD (...),
u c h y l i ł zaskarżone o r z e c z e n i e w części dotyczącej rozstrzygnięcia o karze i
s p r a w ę w t y m z a k r e s i e p r z e k a z a ł d o p o n o w n e g o r o z p o -
z n a n i a O d w o ł a w c z e m u S ą d o w i D y s c y p l i n a r n e m u d l a P r o -
k u r a t o r ó w p r z y P r o k u r a t o r z e G e n e r a l n y m .
U Z A S A D N I E N I E
Orzeczeniem z dnia 5 kwietnia 2011 r. Sąd Dyscyplinarny dla Prokuratorów przy
Prokuratorze Generalnym uznał obwinionego prokuratora X. Y. za winnego popełnienia
deliktu dyscyplinarnego polegającego na tym, że w dniu 15 września 2007 r. jako proku-
rator Prokuratury Apelacyjnej pełniący funkcję Prokuratora Okręgowego w A., uchybił
godności urzędu prokuratorskiego w ten sposób, że w miejscowości P. koło G. po zdarze-
niu drogowym, w takcie którego J. P. – prokurator Prokuratury Apelacyjnej pełniący
funkcję Zastępcy Prokuratora Okręgowego w A., kierując samochodem osobowym „Opel
Astra”, nr rej. (...), po utracie panowania nad pojazdem zjechał na przeciwny pas ruchu i
2
uderzył w przydrożny rów, po przybyciu na miejsce zdarzenia podjął decyzję o odstąpie-
niu od badania trzeźwości wyżej wymienionego pomimo tego, iż z takim wnioskiem wy-
stąpili funkcjonariusze Policji, stwarzając w ten sposób przekonanie u interweniujących
Policjantów, że w ten sposób może być ukryty fakt prowadzenia pojazdu po użyciu alko-
holu przez kierującego nim prokuratora, czym naruszył zasady wskazane w art. 44 ust. 2
ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. o prokuraturze (Dz. U. z 2008 r. Nr 7, poz. 39 ze zm.) i
akceptował sytuację mogącą osłabić zaufanie do bezstronności prokuratora, do czego zo-
bowiązany jest w myśl art. 7 ustawy o prokuraturze, tj. czynu określonego w art. 66 ust 1
ustawy o prokuraturze i za czyn ten, na mocy art. 67 ust. 1 pkt. 1 tej ustawy wymierzył
mu karę upomnienia.
Od powyższego orzeczenia odwołania wnieśli obwiniony prokurator X. Y. oraz
Rzecznik Dyscyplinarny Prokuratora Generalnego.
Obwiniony zaskarżył to orzeczenie w całości (tak co do winy, jak i co do kary), sta-
wiając mu zarzuty oparte na wszystkich, wymienionych w art. 438 k.p.k., podstawach
odwoławczych. Na ich podstawie domagał się zmiany zaskarżonego orzeczenia i unie-
winnienia, ewentualnie „stwierdzenia znikomej szkodliwości społecznej zarzucanego mu
czynu”.
Z kolei Rzecznik Dyscyplinarny zaskarżył opisane orzeczenie w zakresie rozstrzy-
gnięcia o karze, na niekorzyść obwinionego, i zarzucając rażącą jej niewspółmierność,
wnosił o zmianę zaskarżonego orzeczenia przez wymierzenie obwinionemu prokuratoro-
wi X. Y. kary dyscyplinarnej nagany.
Po rozpoznaniu tych odwołań, Odwoławczy Sąd Dyscyplinarny dla Prokuratorów
przy Prokuratorze Generalnym, orzeczeniem z dnia 11 sierpnia 2011 r., utrzymał w mocy
zaskarżone orzeczenie.
Od powyższego orzeczenia kasację wniósł Prokurator Generalny, skarżąc to orze-
czenie w części dotyczącej rozstrzygnięcia o karze na niekorzyść obwinionego. Zarzucił
mu „rażącą niewspółmierność wymierzonej obwinionemu prokuratorowi X. Y. kary dys-
cyplinarnej upomnienia, polegającą na wymierzeniu mu za przypisany czyn najłagodniej-
szej z możliwych kar w postaci upomnienia, podczas gdy ranga naruszonej przez obwi-
nionego zasady bezstronności prokuratora, charakter szkody w postaci zagrożenia dla
pozytywnego wizerunku prokuratury, jak również okoliczności i sposób popełnienia czynu
oraz motywy działania obwinionego, przemawiały za orzeczeniem kary surowszej.” Pod-
3
nosząc tak sformułowany zarzut, Prokurator Generalny wniósł o zmianę zaskarżonego
orzeczenia przez wymierzenie obwinionemu prokuratorowi X. Y. kary dyscyplinarnej
nagany.
Na rozprawie kasacyjnej Rzecznik Dyscyplinarny Prokuratora Generalnego poparł
tę skargę, z tym że domagał się uchylenia zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy
do ponownego rozpoznania Sądowi drugiej instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut kasacji okazał się w pełni zasadny, przy czym analiza pisemnego uzasadnie-
nia tego zarzutu daje podstawę do stwierdzenia, że wytknięto w nim Sądowi odwoław-
czemu nie tylko rażąco nieprawidłowe zważenie wymiaru kary dyscyplinarnej, ale rów-
nież i rażąco wadliwe odniesienie się w uzasadnieniu wydanego orzeczenia do odwołania
wniesionego na niekorzyść obwinionego w zakresie rozstrzygnięcia o karze.
Bez wątpienia oba tak opisane błędy pozostawały ze sobą w ścisłym sprzężeniu.
Lektura uzasadnienia zaskarżonego rozstrzygnięcia świadczy zaś jednoznacznie, że u
źródła zajętego przez Odwoławczy Sąd Dyscyplinarny dla Prokuratorów przy Prokurato-
rze Generalnym stanowiska co do wymiaru kary legło właśnie uchylenie się przez ten Sąd
od pełnego i rzetelnego rozważenia wszystkich argumentów odwołania Rzecznika Dys-
cyplinarnego Prokuratora Generalnego, w większości zresztą ponownie przytoczonych
obecnie w kasacji.
W szczególności, nie sposób Prokuratorowi Generalnemu nie przyznać racji, gdy z
jednej strony podważa sensowność nie do końca zrozumiałego wywodu Sądu odwoław-
czego co do zasad prewencji ogólnej i indywidualnej, jako sprzeciwiających się podwyż-
szeniu kary dyscyplinarnej wobec obwinionego prokuratora X. Y., z drugiej zaś, gdy
podkreśla on, że jedyny w tym zakresie (także w odpowiedzi na zarzuty odwołania) rze-
czowy argument Sądu sprowadzał się li tylko do pokreślenia dolegliwych dla obwinione-
go, lecz innych niż wynikające z orzeczonej kary dyscyplinarnej, konsekwencji popełnio-
nego przewinienia (odwołania z funkcji prokuratora okręgowego, stosowania wobec nie-
go zawieszenia w czynnościach prokuratora, obniżenia wynagrodzenia). Istotnie bowiem,
takie stanowisko jest nie do zaakceptowania, i to nawet przy uznaniu, że jedna z owych
eksponowanych przez Sąd okoliczności – a to fakt wcześniejszego odwołania prokuratora
z funkcji, spełnia kryteria przesłanek, które przykładowo („w szczególności”) wskazano
4
w art. 53 § 2 k.k. jako mające wpływ na wymiar ferowanej, a przedtem żądanej przez
Rzecznika Dyscyplinarnego, kary dyscyplinarnej. Rzecz bowiem w tym, że uwzględnie-
nie w rozważanej ocenie tej – i tylko tej – okoliczności, nie objaśnia przecież w wystar-
czającym stopniu przyjętego rozmiaru kary dyscyplinarnej, w tym w ogóle nie uzasadnia
powodu, dla którego karę tę należało obwinionemu wymierzyć w najłagodniejszej posta-
ci.
Jest prawdą, co podkreślono w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, że przepis
art. 53 k.k. – mający zastosowanie w niniejszym postępowaniu dyscyplinarnym jako jed-
na z podstawowych regulacji materialnych – zawiera zasadę swobodnego uznania sę-
dziowskiego przy wymiarze kary. Należy jednak podkreślić, że zasada ta żadną miarą nie
może być utożsamiana z istnieniem w tym względzie dowolności. Przeciwnie, trzeba pa-
miętać, że pole rozważań dla określenia rozmiaru kary wyznaczają dyrektywy jej wymie-
rzania, wskazane w § 1 i § 2 przytaczanego unormowania, a wymiar sprawiedliwej repre-
sji z reguły stanowi wypadkową całego szeregu okoliczności, o konkretnym dla tej kary
znaczeniu. W niniejszej sprawie Odwoławczy Sąd Dyscyplinarny dla Prokuratorów jedy-
nie werbalnie zadeklarował uwzględnienie przytoczonych dyrektyw przy ocenie rozstrzy-
gnięcia Sądu pierwszej instancji. Ani bowiem nie przeprowadził własnej oceny analizo-
wanego przez tenże Sąd zespołu mających wpływ na wymiar kary okoliczności, ani nie
rozważył żadnego z rzeczowych, nawiązujących do konkretnych dyrektyw art. 53 § 1 i 2
k.k. argumentów odwołania Rzecznika, kwestionującego współmierność orzeczonej kary.
Na tym tle wystarczy tylko wskazać, że w rozważanym stanowisku uwagę przykuwa
już sam fakt niedostatecznego przywiązania przy wymiarze kary wagi do oceny okolicz-
ności o charakterze fundamentalnym, a więc, z jednej strony – stopnia społecznej szko-
dliwości deliktu dyscyplinarnego, za który został skazany obwiniony prokurator X. Y., z
drugiej zaś – ustalonego stopnia jego winy (art. 53 § 1 k.k.). Trzeba przypomnieć, że po-
jęcie owego stopnia szkodliwości społecznej czynu nie jest pojęciem abstrakcyjnym, bo-
wiem składa się nań ocena przedmiotowych i podmiotowych okoliczności tegoż czynu,
szczegółowo ujętych w przepisie art. 115 § 2 k.k. Rozważając więc rzecz z tego punktu
widzenia, łatwo dostrzec, że zawarte w uzasadnieniach orzeczeń Sądów Dyscyplinarnych
obu instancji stwierdzenia o wysokiej naganności, czy też znacznej szkodliwości czynu
będącego przedmiotem osądu, są tyleż słuszne, co niewystarczające. Słuszne – bowiem
zaakcentowany w ocenie Sądów rodzaj dobra prawnego naruszonego tym czynem (zaufa-
5
nia do prokuratorskiej bezstronności, gwarantowanej odpowiedniej treści zasadą, oraz do
społecznie akceptowanej postawy prokuratora) rzeczywiście świadczy o znacznym stop-
niu szkodliwości czynu, który w dobro to godził. Niewystarczające zaś – bowiem rację
ma autor kasacji, że wspomniane naruszenie, już samo w sobie wysoce szkodliwe, miało
ponadto wybitnie rażący, w świetle okoliczności faktycznych rozpatrywanego zdarzenia,
charakter, co ów stopień szkodliwości czynu nakazywało ocenić jako oczywiście więk-
szy. Niedostateczne też – bowiem równie celnie skarżący wskazuje na kolejne, zwiększa-
jące stopień szkodliwości elementy czynu, które wiążą się ze sposobem i intencją działa-
nia obwinionego oraz z wyrządzoną czynem szkodą.
Dość w tym miejscu tylko podkreślić, że ocena zachowania obwinionego, którego
konsekwencją było odstąpienie przez policjantów od zbadania stanu trzeźwości uczestni-
ka ruchu drogowego, którym był inny prokurator – J. P., oczywiście negatywna, nie po-
winna też pozostawać w oderwaniu od realiów życia społecznego, zwłaszcza od trafnie
podnoszonej w kasacji kwestii wyczulenia opinii publicznej na plagę prowadzenia pojaz-
dów w stanie nietrzeźwości i próby jej zwalczania przez organy ścigania. Jeszcze bardziej
więc uważnego spojrzenia wymagał fakt determinacji, jak ustalił Sąd pierwszej instancji,
w działaniu obwinionego, i to jako osoby, która pełniła funkcję przełożonego, także prze-
łożonego dyscyplinarnego, prokuratora uczestniczącego w zdarzeniu drogowym, a przy
tym dysponowała określoną pozycją wobec policjantów obecnych na miejscu tego zda-
rzenia. Tak samo uwzględnienia wymagał fakt, że obwiniony jest wieloletnim prokurato-
rem, dysponującym wszechstronną wiedzą zawodową i doświadczeniem, co oczywiście
podlegało rozważaniom z punktu widzenia stopnia jego winy, wyznaczającego – w myśl
art. 53 § 1 k.k. – górny limit wymiaru kary. Refleksji wreszcie wymagały także następ-
stwa omawianego zachowania – ze szkodą nie tylko dla zasad praworządnego postępo-
wania, ale również dla autorytetu Prokuratury.
Podsumowując, nie sposób nie dostrzec, że nagromadzenie opisanych okoliczności
nie pozwala wątpić, iż wszechstronne ich rozważenie i pełne docenienie powinno skłonić
do zastanowienia, czy wymierzenie obwinionemu za omawiany czyn najłagodniejszej z
możliwych kar dyscyplinarnych – a więc kary wymierzanej w praktyce Sądu Dyscypli-
narnego dla Prokuratorów z reguły za drobne przewinienia zawodowe, o oczywiście
mniejszym niż tu rozważany ciężarze gatunkowym – nie nosi cech wymiaru kary rażąco
niewspółmiernie łagodnej. Ponieważ w omówionym stanowisku Sądów Dyscyplinarnych
6
rozważań tych i ocen zabrakło, a jednocześnie nie wyjawiono w nim przekonujących po-
wodów własnego, odmiennego w omawianej kwestii wnioskowania, podzielenie zarzutu
rozpoznawanej kasacji przez Sąd Najwyższy, jawiło się jako w pełni uzasadnione.
W przedstawionej sytuacji, Sąd Najwyższy uwzględnił wniosek kasacji w formie
zmodyfikowanej na rozprawie przez Rzecznika Dyscyplinarnego Prokuratora Generalne-
go, uznając zarazem, że wcześniej prezentowany w pisemnej skardze postulat zmiany
przez instancję kasacyjną zaskarżonego orzeczenia przez wymierzenie obwinionemu kary
nagany, nie znajduje podstaw w przepisach regulujących postępowanie kasacyjne w
sprawach odpowiedzialności dyscyplinarnej prokuratorów.
Gdy chodzi o zasadniczy w tym względzie akt prawny, a więc ustawę z dnia 20
czerwca 1985 r. o prokuraturze (tekst jedn.: Dz. U. z 2011 r. Nr 270, poz. 1599), decydu-
jące znaczenie we wskazanym wyżej zakresie należy przywiązać do treści przepisów art.
83 ust. 2 – 6 oraz art. 83a, jak również do dyspozycji art. 89 pkt. 2 tej ustawy. Wynika z
nich, że część kwestii związanych z wniesieniem kasacji w rozważanym postępowaniu
dyscyplinarnym, została tu unormowana w sposób szczególny. Do takowych należy bez
wątpienia swoiste uregulowanie podstaw kasacji (art. 83 ust. 3 ustawy), zgodnie z którym
wniesienie tej skargi jest możliwe – inaczej niż w postępowaniu karnym (art. 523 § 1
k.p.k.) – m.in. z powodu rażącej niewspółmierności kary dyscyplinarnej. Podkreślenia
jednak wymaga, że w żadnym z przepisów cytowanej ustawy o prokuraturze nie przewi-
dziano natomiast szczególnego sposobu rozpoznania kasacji opartej na tej (jak też zresztą
na zarzucie rażącego naruszenia prawa) podstawie kasacyjnej. Zważywszy więc na treść
art. 89 pkt 2 ustawy o prokuraturze, nie może być wątpliwości co do tego, że w zakresie
rodzaju możliwych rozstrzygnięć w przedmiocie tak wniesionej kasacji, odpowiednie za-
stosowanie muszą mieć przepisy art. 537 § 1 i 2 k.p.k. (których stosowania, mocą przy-
wołanego art. 89 pkt. 2 cyt. ustawy, w niniejszym postępowaniu dyscyplinarnym nie wy-
łączono).
Od razu trzeba zaznaczyć, że treść wskazanych przepisów art. 537 § 1 i 2 k.p.k. jest
precyzyjna, jednoznaczna i nie pozostawiająca marginesu na przyjęcie innego sposobu
postępowania sądu kasacyjnego w rozważanym postępowaniu dyscyplinarnym, tylko na
postawie reguły „odpowiedniego” stosowania w nim przepisów Kodeksu postępowania
karnego. Z przepisów tych jasno wynika, że Sąd Najwyższy w żadnym wypadku nie jest
władny, w związku z uwzględnieniem kasacji, wydać rozstrzygnięcia o zmianie zaskar-
7
żonego nią, prawomocnego orzeczenia (może je tylko uchylić w całości lub w części).
Wynika z nich ponadto, że w razie uchylenia tegoż orzeczenia, nie jest również władny,
co do zasady, wydać rozstrzygnięcia następczego o charakterze reformatoryjnym. Zasadą
jest wszak, że uchylenie zaskarżonego kasacją orzeczenia pociąga za sobą powinność
przekazania sprawy do ponownego rozpoznania właściwemu sądowi, a takiego modelu
postępowania w przedmiocie nadzwyczajnego środka zaskarżenia, jakim jest kasacja, w
niczym nie zmieniają sytuacje szczególne (wydania przez Sąd Najwyższy orzeczenia
umarzającego postępowanie lub uniewinniającego, przewidzianych w art. 537 § 2 k.p.k.,
czy też odstąpienia od wydania orzeczenia następczego), w wyniku których, wprost lub
pośrednio, dochodzi do merytorycznej zmiany prawomocnego orzeczenia. W tym świetle
nie może budzić wątpliwości, że uwzględnienie zarzutu rażącej niewspółmierności kary
dyscyplinarnej, wysuniętego w kasacji na podstawie art. 83 ust. 3 ustawy o prokuraturze,
pociąga za sobą konieczność uchylenia przez Sąd Najwyższy zaskarżonego rozstrzygnię-
cia o karze i przekazania sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania (art. 89 pkt.
2 ustawy o prokuraturze w zw. z art. 537 § 1 i 2 k.p.k.), nie uprawnia zaś sądu kasacyjne-
go do wydania własnego co do tej kary rozstrzygnięcia.
Rozpoznając zatem sprawę ponownie, w zakresie przekazanym do powtórnego roz-
strzygnięcia, Odwoławczy Sąd Dyscyplinarny dla Prokuratorów przy Prokuratorze Gene-
ralnym zobowiązany będzie ponownie rozważyć odwołania wniesione od orzeczenia Są-
du pierwszej instancji w zakresie rozstrzygnięcia o karze, bacząc ze szczególną uwagą na
obowiązki płynące z treści art. 433 § 2 i art. 457 § 3 k.p.k. Wydając swe orzeczenie, Sąd
odwoławczy związany zaś będzie, z jednej strony, przedstawionymi powyżej poglądami
prawnymi odnoszącymi się do zasad wymiaru kary (art. 53 § 1 i 2 k.k.), z drugiej zaś, wy-
rażonymi w niniejszym wywodzie, przy uwzględnieniu konkretnych okoliczności sprawy,
wnioskami co do rażącej niewspółmierności (łagodności) kary wymierzonej obwinione-
mu prokuratorowi.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy orzekł, jak w wyroku.