Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 141/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 kwietnia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Hubert Wrzeszcz (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk (sprawozdawca)
SSN Anna Owczarek
Protokolant Piotr Malczewski
w sprawie z powództwa "P." Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
w C.
przeciwko "B." Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w R.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 18 kwietnia 2012 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 25 listopada 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części dotyczącej oddalenia apelacji w
odniesieniu do kwoty 15 043, 24 (piętnaście tysięcy czterdzieści trzy 24/100) zł
oraz w odniesieniu do kosztów postępowania apelacyjnego i w tym zakresie
przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania;
1. oddala skargę kasacyjną w pozostałym zakresie;
2. pozostawia Sądowi Apelacyjnemu rozstrzygnięcie o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Powód - „P.” – spółka z o.o. (podwykonawca) domagała się od pozwanego –
B.” Spółki z o.o. (wykonawcy generalnego) zapłaty kwoty 123.582,89 zł z
odsetkami tytułem reszty wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane i
skapitalizowanych odsetek. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej kwotę 112.579,31
zł, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił. Podstawowe ustalenia faktycznej
są następujące.
Strona pozwana była wykonawcą generalnym w umowie o roboty
budowlane, łączącą ją z Gminą C. Inwestycja obejmowała budowę sali
gimnastycznej na terenie tej Gminy. W dniu 23 kwietnia 2008 r. strony zawarły
umowę o wykonanie obudowy ścian i dachu sali gimnastycznej; termin zakończenia
tych robót ustalono na dzień 5 lipca 2008 r., określono wysokość i sposób zapłaty
wynagrodzenia podwykonawcy (powodowi). Generalny wykonawca (pozwany) nie
uiścił stronie powodowej części wynagrodzenia w kwocie 108.043,24 zł. Przy
wykonywaniu umowy strona powodowa posługiwała się dalszym podwykonawcą i
w czasie robót tego podwykonawcy doszło do uszkodzenia słupa konstrukcyjnego
na ścianie szczytowej. Uszkodzenie to zostało naprawione na koszt powoda i
zaakceptowane przez stronę pozwana (generalnego wykonawcę). Inne,
uszkodzone szyny, po ich naprawie, nie stanowią zagrożenia dla konstrukcji sali.
Za dokonaną przez powódkę wymianę tzw. klapy dymowej strona pozwana
zapłaciła powódce 9.853,93 zł. Po wykonaniu obudowy dachu powódka wyczyściła
elewację i na bieżąco wywoziła odpady po robotach budowlanych.
W dniu 15 października 2008 r. inwestor (Gmina) dokonał odbioru sali
gimnastycznej od strony pozwanej (generalnego wykonawcy), w dniu 2 grudnia
2008 r. obliczył kary umowne z tytułu nieusunięcia wad słupów i następnie
tę należność potrącił z wynagrodzenia przysługującego pozwanej. Obecnie między
inwestorem a generalnym wykonawcą toczy się postępowanie, którego
przedmiotem jest m.in. zasadność tych kar.
W dniu 27 listopada 2008 r. strona pozwana poinformowała powoda
o istnieniu wobec niego (podwykonawcy) kilku (pięciu) wzajemnych wierzytelności
z różnych tytułów i różnej wysokość. Wierzytelności te pozwana objęła następnie
3
(w dniu 8 marca 2010 r.) zarzutem potrącenia z wierzytelności podwykonawcy
o zapłatę wynagrodzenia w związku z wykonaniem robót budowlanych.
W ocenie Sądu Okręgowego, między stronami sporu doszło do zawarcia
umowy o roboty budowlane (art. 647 k.c.). Spór koncentrował się przede wszystkim
na zasadności dokonania przez pozwanego zarzutu potrącenia z dnia 8 marca
2010 r. Tylko bowiem oświadczenie tej strony, zawarte w tym piśmie, może
spełniać wymagania potrącenia w rozumieniu art. 498 k.c. (ale już nie
oświadczenie zawarte w piśmie z dnia 27 listopada 2008 r.). Według Sądu, zarzut
potrącenia w znacznym zakresie nie mógł być jednak uwzględniony. Analizując
pięć wierzytelności (pozycji) przedstawionych do potrącenia, Sąd Okręgowy uznał,
że nie mogły być przedstawione do potrącenia cztery pozycje o łącznej kwocie
97.535,68 zł, tj. odszkodowanie w wysokości 80.000 zł, zwrot należności za klapę
dymową – 9.853,94 zł, kwoty 7071,74 zł i 610,25 jako należności odpowiednio za
czyszczenie elewacji i wywóz śmieci. Mogła być objęta potrąceniem jedynie kwota
11.003,58 zł, stanowiąca wierzytelność z tytułu kary umownej za opóźnienie
w wykonaniu robót. Od pozwanego mogła być zatem zasądzona ostatecznie
kwota 112.579,31 (97.536,67 zł plus odsetki skapitalizowane w wysokości
15.043,24 zł).
Sąd Apelacyjny oddalił apelację strony pozwanej. Podzielił zasadnicze
ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji. Szczegółowo odniósł się do roszczeń
(wierzytelności) strony pozwanej objętych zarzutem potrącenia zawartym w piśmie
strony pozwanej z dnia 8 marca 2010 r. Stwierdził, że uszkodzenie słupa
konstrukcyjnego (spowodowanego przez podwykonawcę strony powodowej)
zostało całkowicie usunięte i nie stanowiło zagrożenia dla konstrukcji nośnej dachu
sali gimnastycznej. Pozwany nie może zatem twierdzić, że chodzi tu o stałą wadę
(nieusuwalną) i żądać na tej podstawie zapłaty kary umownej. W rozpoznawanej
sprawie można mówić jedynie o defektach estetycznych słupa, ale nie o wadzie
w sensie technicznym, obniżającej jego sprawność funkcjonalną. Strona pozwana
uznała naprawę słupa za prawidłową (przez podwykonawcę) i odebrała prace
budowlane bez zastrzeżeń; nie może obecnie skutecznie podnosić
zarzutu uszkodzenia tego słupa (jako uszkodzenia trwałego). Fakt obciążenia
pozwanej przez inwestora karą umowną w wysokości 80.000 zł nie stanowi szkody
4
po stronie pozwanej, za którą powinna odpowiadać strona powodowa. Zasadność
roszczenia o zapłatę kary umownej inwestora wobec strony pozwanej jest
przedmiotem innego procesu.
Uznanie przez stronę pozwaną (generalnego wykonawcę) prawidłowej
naprawy słupa konstrukcyjnego uzasadnia zapłatę na rzecz powódki za wykonane
prace budowlane.
Jeżeli pozwana w umowie z inwestorem przyjęła na siebie
odpowiedzialność także za wady niedające się uznać, ale umożliwiające używanie
przedmiotu umowy (§ 2 ust. 14 umowy), to powinna była rygorystycznie odbierać
roboty budowlane wykonywane przez podwykonawcę (stronę powodową)
i wykonywać odpowiednie uprawnienia wynikające z umowy wobec tego
podwykonawcy.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, nie było podstaw do żądania od strony
powodowej zwrotu kosztów wykonania i wymiany drugiej klapy dymowej.
Montaż takiej klapy został wykonany w ramach prac dodatkowych.
Ustosunkowując się do zarzutu naruszenia art. 499 zdanie drugie k.c.,
Sąd Apelacyjny wyjaśnił, że stan potrącalności (tj. stan powstania przesłanek
potrącenia) pojawił się z chwilą rozstrzygnięcia sprawy i dlatego brak było podstaw
do skorygowania wysokości skapitalizowanych odsetek za opóźnienie, obliczonych
przez powódkę.
W skardze kasacyjnej pozwanego zarzucono naruszenie przepisów prawa
procesowego, tj. art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c. w zw. z art. 382 k.p.c. i w zw. z art. 391
k.p.c.; art. 378 § 1 w zw. z art. 382 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. i w zw. z art.
391 k.p.c. Wskazywano też naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 471
k.c., art. 6 k.c. art. 361 k.c. w zw. z art. 471 k.c; art. 556 k.c. w zw. z art. 656 k.c.
i w zw. z art. 638 k.c. oraz art. 499 zd. 2 k.c. skarżący wnosił o uchylenie obu
wyroków Sądów meriti w zakresie dotyczącym zasądzenia od strony pozwanej
kwoty 112.579,31 zł waz z ustawowymi odsetkami od kwoty 97.536,07 do dnia
zapłaty i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej
instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
5
1. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku odpowiada podstawowym
wymaganiom formalnym zawartym w art. 328 § 2 k.p.c. Należy zwrócić uwagę
na prawną wadliwość uzasadnienia łącznego zarzutów naruszenia przepisów
prawa procesowego, wskazanych w ostatnim fragmencie części wstępnej skargi
(s. 7-8). Przepisy art. 378 § 1 k.c. i art. 382 k.p.c. dotyczą innej materii procesowej
niż przepis art. 328 § 2 k.p.c. Skarżący dostrzega naruszenia art. 378 § 1 k.p.c.
w wyniku „nieustosunkowania się do zarzutu naruszenia art. 361 k.c.” i na przyjęciu
stanowiska, że strona pozwana nie poniosła szkody (mimo zapłaty kary umownej
niewystępującemu w sporze inwestorowi). Uprzedzając ocenę podniesionych
w skardze kasacyjnej zarzutów naruszenia prawa materialnego (m.in. art. 471
k.c.), należałoby jednak wyjaśnić, że Sąd Apelacyjny - na podstawie dokonanych
ustaleń faktycznych - prawidłowo jednak przyjął, iż odbiór robót przez pozwanego
(generalnego wykonawcę) od powoda (podwykonawcę) bez zastrzeżeń miał skutki
stanu właściwego wykonania zobowiązania w stosunku umownym między tymi
stronami. W sensie prawnym nie było zatem zdarzenia prowadzącego do
powstania szkody, tj. niewykonania lub niewłaściwego wykonania zobowiązania
w tym stosunku, co wyłącza w ogóle powstanie roszczenia odszkodowawczego.
Zgłoszony podczas rozprawy kasacyjnej zarzut nieważności postępowania
przed Sądem Apelacyjnym nie mógł być brany pod uwagę, ponieważ jego
uzasadnienia odpowiadało argumentacji prezentowanej w ramach zarzutu
naruszenia art. 471 k.c.
Należy stwierdzić, że w rozpoznawanej sprawie Sąd nie miał obowiązku
zawiesić postępowania, nie było też żadnej procesowej potrzeby takiego
zawieszenia (art. 174 § 1 k.p.c.). Obecne postępowanie i wskazywane przez
skarżącego inne postępowanie rozpoznawcze (pomiędzy pozwanym i inwestorem
o karę umowną), to dwa niezależne postępowania o odszkodowanie między
różnymi podmiotami. Można tylko ogólnie przyznać rację skarżącemu,
że powstanie szkody nie musi być, oczywiście, potwierdzone odpowiednim
wyrokiem (np. w procesie odszkodowawczym). Rozstrzygnięcie sądowe w tym
zakresie ma charakter deklaratoryjny, a źródłem powstania szkody są inne
wskazane w ustawie zdarzenia (np. niewykonania lub niewłaściwe wykonanie
zobowiązanie).
6
2. Sądy meriti trafnie uznały, że nie istniały podstawy do obejmowania
zarzutem potrącenia kwoty 80.000 zł. Po stronie pozwanej nie powstało bowiem
roszczenie o zapłatę kary umownej w związku z eksponowaną wadą słupa.
Nie powstało także roszczenie o naprawienie szkody, której źródła skarżący
upatruje w dokonaniu zapłaty tej kwoty na rzecz inwestora kwestionującego jakość
wykonanych robót. Sąd Apelacyjny trafne stwierdził, że uszkodzenie słupa
konstrukcyjnego zostało ostatecznie całkowicie usunięte i nie stanowiło już
żadnego zagrożenia dla konstrukcji nośnej dachu (brak wady technicznej słupa).
Jak już wcześniej wyjaśniono, odbiór robót przez pozwanego (generalnego
wykonawcę) bez zastrzeżeń miał konsekwencje stanu właściwego wykonania
zobowiązania wynikającego z umowy łączącej tego wykonawcę (pozwanego)
z podwykonawcą (powodem). W określonym cyklu inwestycyjnym, dotyczącym
tego samego przedmiotu robót budowlanych (obiektu budowlanego), treść umowy
łączącej wykonawcę robót z podwykonawcą i umowy wiążącej wykonawcę
z inwestorem może prowadzić do innego kształtowania się stanu wykonania lub
nienależytego wykonania zobowiązania w obu takich umowach.
W tej sytuacji nie można podzielić twierdzenia skarżącego, że doszło
do naruszenia art. 471 k.c., art. 361 k.c., art. 556 k.c. w zw. z art. 656 k.c. i w zw.
z art. 638 k.c. Z treści formułowanych zarzutów i ich motywacji prawnej wynika,
że skarżący kwestionuje przede wszystkim przyjętą przez Sąd Apelacyjny
nieskuteczność prawną zgłoszonego zarzutu potrącenia w odniesieniu do kwoty
80.000 zł, mimo objęcia potrącenia także innych jeszcze roszczeń.
3. Osobnej uwagi wymaga zarzut naruszenia art. 499 zdanie drugie k.c.
dotyczący skutków zarzutu potrącenia w ich wymiarze czasowym. Zgodnie z tym
przepisem, oświadczenie o potrąceniu ma moc wsteczną od chwili, w której
potrącenie staje się możliwe. Przewidziany w art. 498 § 2 k.c. tzw. przedmiotowy
(umorzeniowy) skutek zgłoszonego zarzutu potrącenia następuje w chwili, w której
pojawił się już tzw. stan potrącalności przedstawianych do kompensaty
wierzytelności, tj. wystąpiły już wszystkie przesłanka dopuszczalności potrącenia
(art. 498 § 1 k.c.)., a oświadczenie o potrąceniu zostało skutecznie złożone
drugiej stronie (art. 498 zdane pierwsze k.c. i art. 61 k.c.). Należy zwrócić uwagę
na konstrukcję zgłoszonego przez pozwanego zarzutu przedawnienia
7
w rozpoznawanej sprawie. Zarzut ten zgłoszono w piśmie z dnia 8 marca 2010 r.,
przy czym przedstawiono do skompensowania kilku wierzytelności (z różnych
tytułów) z wierzytelnością powoda (podwykonawcy) o zapłatę wynagrodzenia
w związku z wykonaniem i odbiorem robót budowlanych (wyszczególnienie tych
wierzytelności – s. 4 uzasadnienia zaskarżonego wyroku). Sąd pierwszej instancji
stwierdził, że stronie pozwanej przysługuje tylko jedna z tych wierzytelności,
tj. roszczenie o zapłatę kary umownej za zwłokę podwykonawcy (§ 13 ust. 1 pkt
a umowy) i złożone przez tę stronę oświadczenia o potrąceniu doprowadziło
do powstania tzw. przedmiotowego skutku (art. 498 § 2 k.c.) w postaci umorzenia
wierzytelności powoda z tytułu wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane
w kwocie 11.003,58 zł (s. 6 uzasadnienia zaskarżonego wyroku). Oznacza to
uwzględnienie zarzutu potrącenia w tym zakresie. Nie ma bowiem przeszkód
w obejmowaniu kompensatą jednej wierzytelności z kilkoma innymi (ujętymi en
bloc), jeżeli zostały one odpowiednio zindywidualizowane prawnie i spełniają
przesłanki potrącenia określone w art. 498 § 1 k.c. Rzecz jasna, do potrącenia
może być przedstawiona wierzytelność o określonej strukturze prawnej, obejmująca
np. kapitał długu i odsetki.
Z treści rozstrzygnięcia Sądu Apelacyjnego wynika to, że prawomocnie
oddalono powództwo w zakresie wspomnianej kwoty 11.003,58 (pkt 1 i 2 wyroku).
Jeżeli w skardze kasacyjnej podtrzymywane jest twierdzenie o skuteczności
podniesionego zarzutu potrącenia w odniesieniu do pozostałych (4) roszczeń
wobec powoda (na co może wskazywać wartość przedmiotu zaskarżenia),
a potrąceniem z dnia 8 marca 2010 r. objęto wierzytelność podwykonawcy,
składającą się z dwóch elementów (kapitału - 108.539,65 zł i odsetek za opóźnienie
–15.043,24), to istotnie powstaje – podnoszona w skardze – kwestia rozmiaru tego
drugiego elementu wierzytelność powoda. Stanowisko Sądu Apelacyjnego w tym
zakresie należy uznać za niezrozumiałe i nieprzekonywające. Nie wiadomo bowiem
dlaczego, Sąd - bez bliższych wywodów - stwierdził ogólnie, że „tzw. stan
potrącalności powstał z chwilą rozstrzygnięcia sprawy i dlatego nie było podstaw
do korekty wysokości skapitalizowanych odsetek”. Nawet jeżeli między stronami
istnieje spór co do powstania opóźnienia (np. w zakresie wykonania i wydania
przedmiotu robót budowlanych), to chodzi tu o stwierdzenie pewnego obiektywnego
8
stanu w ramach ustaleń faktycznych. Sąd meriti stwierdza tylko dopuszczalność
(skuteczność) zgłoszonego zarzutu potrącenia w postaci tzw. stanu potrącalności
nawet jeżeli sporne były między stronami przesłanki powstania tego stanu.
W tej sytuacji należało uznać za trafny zarzut naruszenia art. 499 zdanie
drugie k.c. Oznaczało to konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku w części
dotyczącej oddalenia apelacji w odniesieniu do kwoty 15.043,24 zł i przekazanie
sprawy w tym zakresie Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania
(art. 39815
§ 1 k.p.c.). Skarga podlegała natomiast oddaleniu w pozostałym zakresie
(art. 39814
k.p.c.).
jw