Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 635/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 lipca 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący)
SSN Anna Kozłowska (sprawozdawca)
SSN Dariusz Zawistowski
w sprawie z powództwa A. P. Spółki z o.o. w W.
przeciwko W. P.
o odszkodowanie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 4 lipca 2012 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 29 czerwca 2011 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu
Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
A. P. sp. z o.o. z siedzibą w W. domagała się zasądzenia od W. P.
odszkodowania w kwocie 1.203.511,52 zł wskazując, że pozwany w latach 1993 –
2000, jako członek zarządu, działaniem opisanym w pozwie wyrządził Spółce
szkodę, zatem w myśl art. 293 § 1 k.s.h. zobowiązany jest do jej naprawienia.
Wyrokiem z dnia 9 października 2009 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo.
Ustalając na podstawie opinii biegłego na kwotę 579.551,24 zł lub na kwotę
624.278 zł stratę, na którą pozwany swoimi działaniami naraził powódkę, Sąd
Okręgowy wskazał na brak wymaganej art. 228 pkt 2 k.s.h. uchwały zgromadzenia
wspólników upoważniającej zarząd do wytoczenia powództwa o naprawienie
szkody. Brak uchwały pozbawia powódkę legitymacji procesowej czynnej.
Niemożność podjęcia uchwały z powodu, jak twierdziła powódka, nagannej
postawy pozwanego, nie była okolicznością, która mogła usunąć skutki braku
uchwały. Naganna postawa pozwanego, posiadającego 38% udziałów, wyrażała
się w celowym niestawianiu się na zgromadzenia wspólników, co przy regulacji
statutowej wymagającej dla powzięcia uchwały obecności wspólników
reprezentujących co najmniej 2/3 udziałów, uniemożliwiało jej podjęcie. Sąd
wskazał, że powódka dysponowała środkami prawnymi umożliwiającymi zmianę
struktury udziałów w spółce, jednakże przez co najmniej sześć lat nie podjęła
skutecznych kroków prawnych.
W postępowaniu apelacyjnym wywołanym wniesieniem przez Spółkę
apelacji, Spółka złożyła wymaganą art. 228 pkt 2 k.s.h. uchwałę. Uchwała została
podjęta przez Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników w dniu 26 lutego 2010 r.
i upoważniała Zarząd Spółki do dochodzenia przeciwko pozwanemu roszczeń
o naprawienie szkody wyrządzonej Spółce.
Sąd Apelacyjny, po przeprowadzaniu postępowania dowodowego, wyrokiem
z dnia 29 czerwca 2011 r. oddalił apelację powódki. Sąd Apelacyjny ocenił,
że uchwała z dnia 26 lutego 2010 r. ma charakter uchwały nieistniejącej co
powoduje, że powódka nie uzyskała legitymacji czynnej. Wskazał, że obecność
pozwanego w miejscu, w którym Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników zostało
3
zwołane (budynek Sądu Okręgowego) nie uzasadniała przyjęcia, iż uczestniczył on
w zgromadzeniu. Jego zachowanie tamże jednoznacznie wskazywało, że nie miał
woli uczestniczenia w zgromadzeniu. Taki przeto stan rzeczy powodował brak
kworum. Z uzasadnienia Sądu Apelacyjnego wynika także, że Sąd ten ustalił,
iż w toku zgromadzenia nie doszło do wyboru przewodniczącego obrad. Z tej
przyczyny Sąd wyraził pogląd, że zdarzenia, które miały miejsce w dniu 26 lutego
2010 r. na korytarzu sądowym miały pozory zgromadzenia wspólników.
Jednocześnie Sąd odwołał się do orzecznictwa Sądu Najwyższego i literatury
przedmiotu kwalifikujących brak kworum jako przyczynę uzasadniającą
potraktowanie uchwały jako uchwały nieistniejącej. Brak uchwały, pozbawiający
Spółdzielnię legitymacji czynnej, Sąd miał obowiązek wzięcia pod uwagę z urzędu.
Obowiązku tego nie uchyla okoliczność, że niemożność podjęcia uchwały wynikała
z postawy pozwanego nie uczestniczącego w zgromadzeniach wspólników. Takie
bowiem jego zachowanie nie mogło być ocenione, jak domagała się tego w apelacji
powódka, jako nadużycie prawa. Przez stosowanie art. 5 k.c. nie może bowiem
dojść do uchylenia lub zmiany obowiązujących przepisów, a do osiągnięcia takiego
skutku zmierzała argumentacja powodowej Spółki. Pozostałe zarzuty apelacji Sąd
Apelacyjny ocenił również jako nietrafne i jak wskazano, oddalił apelację powódki.
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego, opartej na podstawie
z art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. powodowa Spółka zarzuciła naruszenie art. 292 § 1 i 2
w związku z art. 204 i w związku z art. 211 k.s.h. oraz art. 5 k.c. przez ich
niezastosowanie, art. 228 pkt 2 k.s.h. w związku z art. 5 k.c. oraz art. 241 k.s.h.
przez błędną wykładnię, a także art. 249 § 1 k.s.h. przez niezastosowanie.
We wnioskach skarżąca domagała się uchylenia zaskarżonego wyroku
i przekazania sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania lub
uchylenia zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy przez zasądzenie
od pozwanego kwoty 579.551,24 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia
pozwu. Domagała się nadto zasądzenia kosztów procesu w obu instancjach
i w postępowaniu przed Sądem Najwyższym.
4
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 201 § 1 k.s.h., zarząd prowadzi sprawy spółki i reprezentuje ją
na zewnątrz. Prowadzenie spraw obejmuje podejmowanie decyzji związanych ze
sferą stosunków wewnętrznych spółki, reprezentowanie natomiast polega na
dokonywaniu czynności prawnych, na składaniu i przyjmowaniu oświadczeń woli,
wszczynaniu i prowadzeniu procesów. Sfera decyzji nie jest przypisana wyłącznie
zarządowi. Podział kompetencji pomiędzy zarząd, radę nadzorczą oraz
zgromadzenie wspólników wynika nie tylko z ustawy, może też wynikać ze statutu.
Wyłączenie kompetencji zarządu w zakresie decyzji co do roszczeń o naprawienie
szkody wyrządzonej przy sprawowaniu zarządu wynika z ustawy. Art. 228 pkt 2
k.s.h. stanowi, że postanowienia dotyczące roszczeń o naprawienie takiej szkody
wymagają uchwały organu właścicielskiego to jest zgromadzenia wspólników.
Zgromadzenie wspólników, będąc dysponentem roszczeń o naprawienie szkody,
może przeto podjąć, w formie uchwały, decyzję o dochodzeniu roszczeń na drodze
sądowej jak i decyzję o rezygnacji z ich realizacji. Uchwała zgromadzenia
wspólników w tym przedmiocie należy więc do sfery decyzji, jej podjęcie
skierowane jest jednak na wywołanie skutków zewnętrznych, wyrażających się
w potrzebie uzyskania skutecznej realizacji roszczenia procesowego. Do zarządu
natomiast należy reprezentacja spółki. W procesie o zapłatę odszkodowania spółkę
będzie zatem reprezentował zarząd. Uchwała o dochodzeniu roszczeń na drodze
sądowej daje niewątpliwie zarządowi uprawnienie do wytoczenia powództwa, nie
stanowi jednak warunku koniecznego wszczęcia procesu. Podobnie, brak uchwały
nie może być rozpatrywany w kategoriach niewłaściwej reprezentacji spółki, nie ma
zatem potrzeby wykazywania, w trybie art. 68 k.p.c. umocowania organu (przez
złożenie uchwały), z konsekwencjami, z art. 70 i art. 71 k.p.c., w razie
niewykazania, w ten sposób, umocowania.
Przepisy k.s.h. regulują jedynie skutki braku uchwały wspólników przy
czynnościach prawnych (art. 17 § 1 i 2 k.s.h.). Ostateczny skutek, w postaci
nieważności dokonanej bez takiej uchwały czynności oznacza, że czynność
prawna, w sferze prawa materialnego, nie wywiera skutków prawnych, tak, jak
czynność niedokonana. Czynności procesowej, jaką jest wniesienie pozwu przez
spółkę reprezentowaną, zgodnie z zasadą reprezentacji, przez zarząd, nie można,
5
z braku uchwały, o której mowa, traktować jako czynności niedokonanej, czy też
niewywołującej skutków procesowych. Brak uchwały wspólników wymaganej art.
228 pkt 2 k.s.h. powinien być rozważany w płaszczyźnie legitymacji materialnej
spółki. Niewątpliwie bowiem podjęcie uchwały przez zgromadzenie wspólników
pozwala przypisać spółce, zgodnie z teorią organów, wolę uzyskania
odszkodowania. Uchwała o dochodzeniu roszczenia nosi zatem cechy
oświadczenia woli, wyraża interes prawny właściciela i jego wolę uzyskania
ochrony prawnej. Uchwała w tym przedmiocie nie jest więc wyłącznie prawem
wewnętrznym spółki, przez swą treść powinna być traktowana jako przesłanka
merytoryczna powództwa. W procesie wszczętym przez spółkę reprezentowaną,
zgodnie z wynikająca z art. 201 § 1 k.s.h. zasadą reprezentacji, przez zarząd,
istnienie decyzji organu właścicielskiego podlega przeto badaniu przez sąd
w ramach badania legitymacji materialnoprawnej. Brak uchwały wspólników
prowadzi do zatem do oddalenia powództwa z braku legitymacji czynnej.
W niniejszej sprawie uchwałę walnego zgromadzenia wspólników powódka
złożyła w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym; rzeczą tego Sądu było zatem,
z uwagi na treść art. 316 k.p.c. uwzględnienie stanu z daty zamknięcia rozprawy.
Sąd Apelacyjny poddał ocenie stan wywołany złożeniem uchwały, jednakże
wyciągnięte wnioski są nietrafne. Z uzasadnienia Sądu Apelacyjnego wynika po
pierwsze, że czynności podjęte przez Spółkę w dniu 26 lutego 2010 r. potraktował
jako pozór zgromadzenia wspólników, i po wtóre, czego nie można pominąć,
jednocześnie wskazał, iż to brak kworum na zgromadzeniu, wobec
nieuczestniczenia w nim pozwanego, czyni uchwałę tę nieistniejącą.
Ocena zdarzeń jakie miały miejsce na korytarzu w budynku sądu w dniu 26 lutego
2010 r., jako pozoru zgromadzenia, jest dowolna. Sądowi przedstawiono
dokumenty Spółki wskazujące na zwołanie i odbycie, w tej dacie i miejscu,
zgromadzenia oraz na podjęcie uchwały, którą przy tym powodowa Spółka traktuje
jako wiążący ją akt.
Rozważając zatem skutki braku kworum na zgromadzeniu w dniu 26 lutego
2010 r. zauważyć należy, że brak wówczas wymaganego kworum był wynikiem
nieuczestniczenia pozwanego w tym zgromadzeniu. W tym zakresie ocena Sądu
Apelacyjnego jest prawidłowa. Udział w zgromadzeniu wspólników oznacza
6
bowiem nie tylko fizyczną obecność w miejscu i czasie odbywania zgromadzenia,
ale wymagane jest nadto wyrażenie przez wspólnika woli wzięcia udziału
w zgromadzeniu. Wyrażeniem takiej woli niewątpliwie byłoby podpisanie listy
obecności, czego uczynienia pozwany odmówił.
Statut powodowej Spółki w § 14 stanowi, że zgromadzenie wspólników jest
zdolne do podejmowania uchwał, jeżeli w zgromadzeniu uczestniczą wspólnicy
reprezentujący co najmniej 2/3 kapitału zakładowego. Pozwany reprezentuje 38,5%
kapitału. Stan taki powoduje, że nieobecność pozwanego na zgromadzeniu, czyniła
każde takie zgromadzenie niezdolnym do podjęcia uchwał. Niezdolne do podjęcia
uchwał było również zgromadzenie w dniu 26 lutego 2010 r., którego przedmiotem
obrad była uchwała dotycząca odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego.
Pozwany, zgodnie z art. 244 k.s.h., wyłączony byłby od głosowania przy
podejmowaniu uchwały dotyczącej jego odpowiedzialności, jednakże jego udział
wliczał się do kworum. Nieobecność przeto pozwanego na zgromadzeniu
wspólników w dniu 26 lutego 2010 r. oznaczała, że uchwała została podjęta, jak
trafnie zauważył Sąd Apelacyjny, z naruszeniem, wynikającego z umowy spółki,
kworum. Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym sprawę, nie podziela tej linii
orzeczniczej, w której reprezentowany jest pogląd, że brak kworum jest tego
rodzaju uchybieniem przepisom regulującym odbywanie zgromadzeń wspólników,
że uzasadnione jest poczytanie uchwały podjętej bez zachowania kworum za
uchwałę nieistniejącą.
Przepisy k.s.h. nie przewidują przesłanek wyróżniania uchwał
nieistniejących. Przepisy k.s.h. normują wyczerpująco skutki uchwał powziętych
z naruszeniem ustawy, umowy spółki, dobrych obyczajów oraz zasad współżycia
społecznego. Jeżeli uchwała nie spełnia cech modelu uchwały określonego przez
ustawę, kodeks wskazuje tylko dwie sankcje: sprzeczności z ustawą oraz
sprzeczności z umową (w połączeniu z przesłanką godzenia w interes spółki lub
celu w postaci pokrzywdzenia wspólnika). Szczegółowo przy tym został
uregulowany sposób stwierdzania, że konkretna uchwała odbiega od modelu
prawnego określonego przepisami kodeksu. Stwierdzenie naruszenia tak przepisów
ustawy jak i umowy (w połączeniu z przesłanką godzenia w interes spółki lub celu
7
w postaci pokrzywdzenia wspólnika) musi być przeto zawsze dokonane w trybie
przewidzianym w kodeksie .
Art. 241 k.s.h. przewiduje ważność zgromadzenia wspólników, a tym samym
kompetencję do podjęcia uchwał, bez względu na liczbę reprezentowanych
udziałów. Oznacza to, że zasadniczo ważność zgromadzenia nie zależy od liczby
reprezentowanych na nim udziałów, chyba że wymóg zachowania kworum wynika
z przepisów k.s.h. lub z umowy spółki. W sprawie wymóg ten wynikał z umowy
spółki. Zwrócić jednak należy uwagę, że w powołanym przepisie wymóg kworum
powiązany został z pojęciem ważności zgromadzenia. Zważywszy, że przepisy nie
przewidują nieważności zgromadzenia, ale nieważność uchwał, zachowanie
kworum należy rozumieć jako zdolność bądź brak zdolności do podjęcia
(poszczególnej) uchwały. Jeżeli niezdolność do podjęcia uchwały jest
konsekwencją naruszenia przepisu ustawy ustanawiającego takie kworum, podjęta
uchwała jest nieważna jako sprzeczna z ustawa. Jeżeli natomiast niezdolność do
podjęcia uchwały jest następstwem naruszenia postanowienia umownego, uchwała
może zostać uchylona. W każdym z tych przypadków mamy jednak do czynienia
z uchwałą podjętą. Dodać można, że koncepcję uchwał nieistniejących wiąże się
z zachowaniami, w których nie można rozpoznać oświadczenia woli gdy
tymczasem uchwały, zarówno sprzeczna z prawem jak i sprzeczna z umową,
zawierają co najmniej jedno oświadczenie woli. Nie można też zapomnieć, że na
gruncie kodeksu cywilnego, nawet w przypadku braku zdolności danego podmiotu
do dokonania czynności prawnej (art. 14 k.c.), przepisy kwalifikują czynność
dokonaną przez taki podmiot jako czynność nieważną, a nie nieistniejącą.
Uchwała podjęta w dniu 26 lutego 2010 r., sprzeczna z umową spółki, nie
została zaskarżona w trybie przewidzianym w k.s.h., zatem wiąże. Taki stan,
istniejący w dacie zamknięcia rozprawy przed Sądem drugiej instancji powinien był
Sąd Apelacyjny mieć na uwadze.
Nie ma natomiast podstaw do podzielenia stanowiska skarżącej,
że naganne zachowanie pozwanego, polegające na nieuczestniczeniu
z zgromadzeniach wspólników, na których miała być podjęta uchwała
o dochodzeniu od niego roszczeń odszkodowawczych, może być traktowane jako
8
skuteczny, mający oparcie w art. 5 k.c., zarzut nadużycia prawa, prowadzący do
uchylenia obowiązku przedstawienia w procesie odszkodowawczym uchwały. Sąd
Apelacyjny trafnie zauważył, że zarzut nadużycia prawa stanowi środek obrony i nie
stanowi podstawy nabycia praw podmiotowych, przy czym nie budzi wątpliwości, że
przepis art. 228 k.s.h. ma charakter bezwzględnie obowiązujący i jego moc wiążąca
nie może być organiczna konstrukcją nadużycia prawa sposób proponowany przez
skarżącą.
Z przedstawionych względów Sąd Najwyższy na podstawie art.39815
§ 1
k.p.c. oraz na podstawie art. 108 § 2 w związku z art.398 21
k.p.c. orzekł jak
w sentencji.