Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KO 61/12
POSTANOWIENIE
Dnia 13 września 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Michał Laskowski (przewodniczący)
SSN Zbigniew Puszkarski (sprawozdawca)
SSN Dorota Rysińska
w sprawie z zażalenia J. P.
na postanowienie asesora Prokuratury Rejonowej .
z dnia 30 listopada 2010 r., o odmowie wszczęcia
śledztwa
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu
w dniu 13 września 2012 r.,
wniosku o przekazanie sprawy do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu z
uwagi na dobro wymiaru sprawiedliwości, zawartego w postanowieniu Sądu
Rejonowego w L. z dnia 22 czerwca 2012 r.,
na podstawie art. 37 k.p.k.
p o s t a n o w i ł
nie uwzględnić wniosku.
UZASADNIENIE
J. P. złożył w Prokuraturze Okręgowej zawiadomienie o podejrzeniu
popełnienia przestępstwa przez wskazaną imiennie prokurator Prokuratury
Rejonowej w Ś., polegającego na przekroczeniu uprawnień i niedopełnieniu
obowiązków, co miało polegać na przeprowadzeniu w sposób stronniczy
postępowania sprawdzającego i wydaniu błędnej decyzji o odmowie wszczęcia
śledztwa, którego prowadzenia domagał się J. P. Postanowieniem z dnia 30
listopada 2010 r., asesor Prokuratury Rejonowej w K. odmówił wszczęcia śledztwa
2
w tej sprawie z uwagi na brak znamion czynu zabronionego (art. 17 § 1 pkt 2
k.p.k.).
Występujący jako pokrzywdzony J. P. wniósł na to postanowienie zażalenie,
które w grudniu 2010 r. zostało przekazane do rozpoznania ówcześnie istniejącemu
Sądowi Rejonowemu /…/. Po zmianach w zakresie organizacji sądów l. czynności
związane z rozpoznaniem zażalenia podjął Sąd Rejonowy /…/, początkowo w II
Wydziale Karnym, gdzie termin posiedzenia wyznaczono na 9 marca 2011 r.,
następnie na dni: 13 kwietnia i 19 maja 2011 r., kiedy to posiedzenie odroczono bez
wyznaczenia kolejnego terminu. Wobec niemożności rozpoznania sprawy przez
dotychczasowego sędziego referenta, do jej rozpoznania wyznaczano innych
sędziów, którzy jednak wnosili o wyłączenie ich od rozpoznania sprawy, wskazując
na okoliczności, o których mowa w art. 41 § 1 k.p.k. Z tego powodu prezes Sądu
Rejonowego przekazał sprawę do III Wydziału Karnego tego Sądu, gdzie została
zarejestrowana w lipcu 2011 r., a termin posiedzenia wyznaczono na 9 grudnia
2011 r., odwołany z uwagi na chorobę sędziego. Do skutku doszły natomiast
posiedzenia w dniach 27 stycznia, 6 marca, 17 kwietnia, 17 maja i 22 czerwca
2012 r. Na ostatnim posiedzeniu Sąd Rejonowy, z inicjatywy J. P., na podstawie
art. 37 k.p.k. postanowił wystąpić do Sądu Najwyższego z wnioskiem o przekazanie
sprawy do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu z uwagi na dobro wymiaru
sprawiedliwości. W uzasadnieniu wskazał, że uznał za zasadne stanowisko J. P., iż
sprawę powinien rozpoznać sąd poza okręgiem /…/. Złożone przez niego
zawiadomienie o przestępstwie dotyczy bowiem prokuratora Prokuratury Rejonowej
w Ś., przy czym zarzuty podnoszone przez skarżącego w zawiadomieniu i w toku
posiedzenia wskazują na to, że sprawa dotyczy nie tylko wymienionego
prokuratora, ale i innych osób zajmujących stanowiska prokuratorskie, sędziowskie
i adwokackie, które są znane w sądzie rozpoznającym zażalenie i z sędziami tego
sądu łączą je kontakty służbowe i koleżeńskie. Istnieją zatem szczególne
okoliczności, które mogą wywierać wpływ na swobodę orzekania lub stwarzać
przekonanie o braku warunków do rozpoznania sprawy w sposób obiektywny, co
przemawia za przekazaniem sprawy do rozpoznania innemu sądowi
równorzędnemu z uwagi na dobro wymiaru sprawiedliwości.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
3
Wniosek nie zasługuje na uwzględnienie. Z urzędu wiadomo, że J. P. uznaje
za słuszne inicjowanie postępowania karnego przeciwko sędziom i prokuratorom,
dopatrując się popełnienia przez nich przestępstwa wtedy, gdy podjęte przez nich
decyzje procesowe w dotyczących go sprawach uważa za wadliwe. Właściwi
prokuratorzy odmawiali w takim wypadku wszczęcia postępowania, względnie
umarzali postępowanie przygotowawcze, a po zaskarżeniu przez J. P. tej decyzji,
sąd właściwy do rozpoznania zażalenia wydawał stosowne rozstrzygnięcie (np. Sąd
Rejonowy w sprawie o sygn. akt III Kp 42/10, w której J. P. złożył zawiadomienie o
popełnieniu przestępstwa przez jedną z sędziów Sądu Okręgowego), niekiedy
jednak występował o przekazanie sprawy do rozpoznania innemu sądowi
równorzędnemu, uznając że wymaga tego dobro wymiaru sprawiedliwości. Sąd
Najwyższy wnioski te uwzględniał (postanowienie z dnia 14 grudnia 2010 r., III KO
110/10), ale też uznawał za niezasadne (postanowienie z dnia 21 czerwca 2012 r.,
III KO 35/12). Okoliczności sprawy, o której przekazanie innemu sądowi aktualnie
wystąpił Sąd Rejonowy /…/, nie przemawiają za uznaniem, że podjęcie takiej
decyzji jest konieczne. Wypada przyjąć, że także temu Sądowi przesłanki do
wystąpienia o przekazanie sprawy nie rysowały się jako oczywiste, skoro decyzję o
wystąpieniu do Sądu Najwyższego podjął dopiero na piątym posiedzeniu, kilka
miesięcy po przystąpieniu do rozpoznania zażalenia.
Jak to wskazywał Sąd Najwyższy, akcentując wyjątkowy charakter instytucji
określonej w art. 37 k.p.k., fakt, iż postanowienie odmawiające wszczęcia,
względnie umarzające postępowanie dotyczy sędziego sądu właściwego do
rozpoznania zażalenia, trudno uznać za samodzielną, wystarczającą przesłankę
stwierdzenia, iż dobro wymiaru sprawiedliwości wymaga skorzystania z właściwości
delegacyjnej. Pozytywna w tym względzie decyzja powinna być warunkowana
wystąpieniem innych, szczególnych okoliczności, dających podstawę do
racjonalnego twierdzenia, że w odbiorze powszechnym powstają wątpliwości co do
zdolności sądu właściwego do rozpoznania sprawy z zachowaniem obiektywizmu i
bezstronności (zob. postanowienie z dnia 21 lipca 2011 r., III KO 48/11, LEX nr
860625 i powołane tam orzeczenia). Tym bardziej, odnosi się to do sytuacji, gdy
zaskarżone postanowienie dotyczy nie sędziego, a prokuratora zatrudnionego w
prokuraturze mającej siedzibę w mieście, będącym siedzibą sądu właściwego do
rozpoznania zażalenia. Owych szczególnych okoliczności, które przemawiałyby za
przekazaniem sprawy innemu sądowi w przedmiotowej sprawie nie widać, nie jest
4
przy tym jasne, dlaczego występujący z wnioskiem sąd akcentuje, że sprawa
dotyczy też innych prokuratorów, jak również sędziów i adwokatów, skoro
zaskarżone przez J. P. postanowienie odnosi się wyłącznie do wymienionego w
jego treści prokuratora, co w oczywisty sposób zakreśla obszar badania sprawy
przez sąd. Podobnie nie wiadomo, dlaczego wspomniany sąd uznaje za słuszne
stanowisko skarżącego, że zażalenie powinien rozpoznać sąd nie tylko spoza
okręgu /.../, ale też dwóch innych okręgów. Zwykłe służbowe relacje prokuratora z
sądem nie powinny być uznawane za okoliczność mogącą wywierać wpływ na
swobodę orzekania, względnie stwarzającą przekonania o braku warunków do
rozpoznania sprawy w sposób obiektywny. Z kolei, gdy w grę wchodzą relacje
koleżeńskie sędziego i prokuratora, w pierwszej kolejności należy rozważyć
możliwość postąpienia po myśli przepisu art. 41 § 1 k.p.k., co, jak wyżej wskazano,
miało miejsce w przypadku sędziów wyznaczanych do rozpoznania zażalenia w II
Wydziale Karnym właściwego Sądu Rejonowego. W tym kontekście należy
zauważyć, że więzi zawodowe oraz koleżeńskie sędzi obecnie rozpoznającej
zażalenie i prokuratora, którego dotyczy zaskarżone postanowienie najwidoczniej
są na tyle luźne, że sędzia nie uznała za konieczne wystąpić o jej wyłączenie na
podstawie art. 41 § 1 k.p.k. W rozpatrywanej sprawie powadze wymiaru
sprawiedliwości służyć będzie nie przekazanie jej do rozpoznania innemu sądowi,
co nieuchronnie oddaliłoby w czasie wydanie orzeczenia i świadczyło o
przekraczającej racjonalne oczekiwania skrupulatności sędziów, ale możliwie
szybkie zakończenie postępowania przez sąd właściwy miejscowo, co jest rzeczą
nader pilną, gdy zważyć, że zażalenie pozostaje bez rozstrzygnięcia od ponad
półtora roku.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł jak na wstępie.