Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 141/12
POSTANOWIENIE
Dnia 4 grudnia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Józef Szewczyk
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu j w dniu 4 grudnia 2012 r.
sprawy G. Z.
skazanego z art. 279 § 1 kk i innych
z powodu kasacji, wniesionej przez obrońcę
od wyroku Sądu Okręgowego w S.
z dnia 14 listopada 2011 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego z dnia 16 maja 2011 r.,
p o s t a n o w i ł :
I. oddala kasację jako oczywiście bezzasadną;
II. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. C. - Kacelaria
Adwokacka w S. kwotę 442,80 (słownie: czterysta czterdzieści
dwa złote osiemdziesiąt groszy)w tym 23 % VAT za sporządzenie
i wniesienie kasacji z urzędu;
III. zwalnia skazanego G. Z. z obowiązku uiszczenia kosztów
sądowych postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Wyrokiem Sadu Rejonowego w S. z dnia 16 maja 2011 r., oskarżony G. Z.
uznany został za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i:
- za czyny I, IV, VIII, IX, X, XI, XIII i XIV na podstawie art. 279 § 1 k.k. w zw. z art.
91 § 1 k.k. skazany na karę 2 lat pozbawienia wolności;
- za czyny II, III, VII, XII na podstawie art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k.
skazany na karę 1 roku pozbawienia wolności,
- za czyny V, VI na podstawie art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. skazany na
karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. Sąd wymierzył G. Z. karę łączną 3
lat pozbawienia wolności.
Powyższy wyrok zaskarżył na niekorzyść oskarżonego w części dotyczącej
orzeczenia o karze Prokurator Prokuratury Rejonowej.
Apelację od przedstawionego wyroku wywiódł również obrońca G. Z.
zarzucając orzeczeniu:
- obrazę prawa materialnego tj. przepisów art. 279 § 1 k.k. i art. 46 § 1 k.k.;
- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę;
- obrazę prawa procesowego, mianowicie art. 4 k.p.k., art. 5 k.p.k. oraz art. 7
k.p.k;
- rażącą niewspółmierność kary wymierzonej za czyny I, III, VII, XII.
Sąd Okręgowy w S. wyrokiem z dnia 14 listopada 2011 r., po rozpatrzeniu
apelacji wniesionej przez prokuratora oraz obrońcę oskarżonego G. Z. zmienił
zaskarżony wyrok tylko w ten sposób że:
- jako podstawę kar łącznych pozbawienia wolności wymierzonych G. Z. i M. C.
wskazał przepis art. 91 § 2 k.k.;
- uchylił nałożony na oskarżonego G. Z. obowiązek naprawienia szkody na rzecz
J./…/ M./…/ Dystrybucja S.A., A. G., PKN O./…/, I. B. i P. B.
Od przedstawionego wyroku Sądu Okręgowego kasację wywiódł obrońca
skazanego, który orzeczeniu zarzucił:
1. przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przejawiające się w
bezkrytycznym przyjęciu przez Sąd Odwoławczy stanowiska Sądu I Instancji i
tym samym uznanie za udowodnione, na podstawie wyjaśnień oskarżonego z
postępowania przygotowawczego oraz protokołu eksperymentu procesowego,
sprawstwa oskarżonego odnośnie czynów II, V, VI, VIII, IX, X, XI, XIII i XIV,
podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy oraz wyjaśnienia
3
oskarżonego z postępowania sądowego wskazywały na wątpliwą
wiarygodność tych dowodów i nie pozwalały na przypisanie oskarżonemu
winy;
2. przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przejawiające się w uznaniu
przez Sądy obu instancji za niewiarygodne wyjaśnień M. C. w odniesieniu do
nabycia telefonu marki Nokia E63 od oskarżonego, zaś w pozostałym
zakresie nadanie im waloru wiarygodności.
W oparciu o tak sformułowane zarzuty autor kasacji wniósł o uchylenie
zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja jest oczywiście bezzasadna.
Przyznać należy, że uzasadnienie Sądu odwoławczego nie zawiera
pogłębionych wywodów dotyczących zarzutu błędu w ustalenia faktycznych, czy
naruszenia art. 7 k.p.k., które były przedmiotem zarzutów apelacyjnych. Sąd
odwoławczy ograniczył się do stwierdzenia, że Sąd I instancji wywiązał się z
obowiązku przeprowadzenia pełnego postępowania dowodowego oraz gruntownej
oceny dowodów. Poza tym na s. 12 dokonał kontroli oceny dowodu z wyjaśnień
oskarżonego w związku z podnoszonymi w apelacjami argumentami dotyczącymi
niewiarygodności protokołu z eksperymentu procesowego. Pomimo tego, wobec
wyczerpującego uzasadnienia wyroku Sądu I instancji oraz jedynie polemicznego
charakteru zarzutów apelacyjnych taki sposób odniesienia się do tych zarzutów
apelacji uznać należy za wystarczający.
Wyjaśnienia oskarżonego oraz ich ocena zostały przedstawione przez Sąd I
instancji na s. 5-9 uzasadnienia. Sąd przedstawił tam ich ewolucję i podał, dlaczego
jego zdaniem wyjaśnienia złożone w postępowaniu przygotowawczym są
wiarygodne. Ocenie dokonanej przez Sąd nie można zarzucić naruszenia art. 7
k.p.k. Z faktu oparcia się na tych wyjaśnieniach nie można wnosić o naruszeniu art.
5 § 2 k.p.k., na co wskazuje w uzasadnieniu kasacji obrońca. W sprawie nie
zaistniała sytuacja nie dających się usunąć wątpliwości, które należałoby
rozstrzygać na korzyść oskarżonego.
Odnośnie do podniesionego w uzasadnieniu kasacji argumentu jakoby
oskarżonemu mogły się pomylić numery telefonu tej samej marki i mógł przyznać
się do zaboru drugiego telefonu marki Nokia, to przeczy temu treść wyjaśnień
4
oskarżonego. Na s. 88 (tom I) oskarżony wyraźnie przyznał się do kradzieży
telefonów jak w zarzucie pkt 2 i pkt 3. Świadomy był więc tego, że chodzi o dwa
telefony marki Nokia.
Jeśli chodzi natomiast o wiarygodność wspomnianego protokołu z
eksperymentu procesowego (k. 90-93, tom I), to Sąd odwoławczy stwierdził, iż fakt
nieużywania przez oskarżonego przed Sądem słów wulgarnych, które zdaniem
obrońcy występują w protokole z eksperymentu, nie może świadczyć o jego
niewiarygodności. Jak podał sam oskarżony podczas przeprowadzenia
eksperymentu panowała swobodna atmosfera (s. 8 uzasadnienia SR), a zatem czuł
on się na tyle swobodnie, że mógł posługiwał się językiem, którego używa na co
dzień. W związku z podnoszonym przez obrońcę zarzutem sfałszowania protokołu
z eksperymentu zostali przesłuchani funkcjonariusze policji, którzy zeznali, że
oskarżony sprawiał wrażenie spokojnego i zabawnego człowieka i nie pamiętali, by
używał wulgaryzmów. Jak trafnie odniósł się do tej kwestii Sąd odwoławczy, owe
użyte wulgaryzmy mogły nie brzmieć arogancko wobec funkcjonariuszy, a raczej
być wyrazem tego, że czuł się on podczas tego eksperymentu swobodnie (s. 12
uzasadnienia SO, s. 12 uzasadnienia SR). Te rozważania można także uzupełnić o
spostrzeżenie, że użyte przez oskarżonego wulgaryzmy nie miały takiego
charakteru, by sam fakt ich użycia mógł zapaść w pamięć funkcjonariuszy policji,
którzy w swojej pracy stykają się z bardziej brutalnym językiem, niż przeciętny
człowiek.
Jeśli chodzi o ocenę zarzutu drugiego, czyli wyjaśnień M. C., to Sąd I
instancji przedstawił te wyjaśnienia oraz dokonał ich oceny na s. 9-11
uzasadnienia. Zauważyć należy, że w sposobie sformułowania tego zarzutu
kasacyjnego jest błąd. Otóż oskarżony C. wyjaśniał, że nie nabył telefonu Nokia
E63 od oskarżonego, Sąd zatem nie mógł takich wyjaśnień uznać za
niewiarygodne. W związku z tym, że dokonał takich ustaleń faktycznych, powinien
raczej uznać je za wiarygodne. Rzecz jednak w tym, że oskarżony C. nie wyjaśniał,
że nabył ów telefon od oskarżonego, a twierdził tak oskarżony w swoich
wyjaśnieniach z postępowania przygotowawczego. Jego relacja co do pochodzenia
owego telefonu była zmienna. Początkowo podał, że nabył go w lombardzie przy
ul. K., potem, że na giełdzie w P. Sąd w tym zakresie oparł się na wyjaśnieniach
oskarżonego G. Z. Natomiast sposób dokonania oceny tych wyjaśnień, o czym była
mowa przy okazji zarzutu 1 kasacji, nie narusza art. 7 k.p.k.
5
Podsumowując, Sąd Najwyższy orzekł jak w postanowieniu.