Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 324/12
POSTANOWIENIE
Dnia 13 grudnia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Michał Laskowski
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 13 grudnia 2012 r.
sprawy D. G.
skazanego z art. 244 kk i in.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę
od wyroku Sądu Okręgowego w K. z dnia 26 kwietnia 2012 r., utrzymującego w
mocy wyrok Sądu Rejonowego
z dnia 3 marca 2011 r.
p o s t a n o w i ł:
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. obciążyć skazanego kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w S., wyrokiem zaocznym z dnia 3 marca 2011 r., uznał D. G.
za winnego tego, że w dniu 4 lutego 2010 r. prowadził samochód marki Toyota
Land Cruiser, nie stosując się do zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów
mechanicznych orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego w R., w dniu 20
listopada 2007 r., to jest za winnego przestępstwa z art. 244 k.k. i za przestępstwo
to wymierzył mu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności.
2
Apelację od tego wyroku wniósł obrońca oskarżonego, zaskarżając go w
części dotyczącej rozstrzygnięcia o karze i zarzucając rażącą niewspółmierność
kary pozbawienia wolności wymierzonej bez warunkowego zawieszenia jej
wykonania, w sytuacji, gdy okoliczności zdarzenia, sposób popełnienia czynu i
okoliczności zdarzenia oraz warunki osobiste i rodzinne oskarżonego nie wskazują
na konieczność wymierzenia kary pozbawienia wolności.
Obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i wymierzenie oskarżonemu
samoistnej kary grzywny.
Po rozpoznaniu apelacji obrońcy D. G. Sąd Okręgowy w K., wyrokiem z dnia
26 kwietnia 2012 r., utrzymał zaskarżony wyrok w mocy, uznając apelację za
oczywiście bezzasadną.
Kasację od tego wyroku wniósł obrońca skazanego. Zarzucił w niej rażące
naruszenie prawa materialnego, to jest art. 53 § 1 i 2 k.k., polegające na przyjęciu,
że Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowego zastosowania prawa materialnego
w zakresie dotyczącym ustawowych dyrektyw wymiaru kary, w sytuacji, gdy Sąd
ten nie uwzględnił wszystkich dyrektyw wymiaru kary określonych w ustawie, co
zostało uznane przez Sąd odwoławczy za prawidłowe.
Obrońca D. G. wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy
sądowi odwoławczemu do ponownego rozpoznania.
Prokurator Okręgowy w K. w pisemnej odpowiedzi na kasację wniósł o jej
pozostawienie bez rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja obrońcy skazanego jest w stopniu oczywistym bezzasadna i
pozostaje na granicy dopuszczalności. Sformułowany w kasacji zarzut naruszenia
prawa materialnego w swej istocie stanowi powtórzenie zarzutu zawartego w
apelacji obrońcy i kwestionuje wymiar kary, podnosząc, że kara ta jest rażąco
surowa. Zarzut odwołuje się zatem do kategorii ocen, dokonanych najpierw przez
sąd pierwszej instancji, a następnie weryfikowanych przez sąd odwoławczy.
Kontrola odwoławcza dokonana przez Sąd Okręgowy w K. spełnia wymogi
określone w art. 433 § 2 k.p.k. a uzasadnienie tego wyroku standardy zawarte w
art. 457 § 3 k.p.k. Sąd meriti z kolei wyczerpująco uzasadnił wymiar kary w
uzasadnieniu swego wyroku. Kara wymierzona D. G. jest wprawdzie surowa,
niemniej sądy obu instancji przedstawiły wyczerpującą argumentację
3
przemawiającą za takim właśnie rodzajem i wymiarem kary, uwzględniając
jednocześnie dyrektywy, których naruszenie zarzucono w kasacji.
Przepis art. 523 § 1 k.p.k. zawiera zakaz wnoszenia kasacji z powodu
niewspółmierności orzeczonej kary. Zarzut kasacji obrońcy D. G. w dużej mierze
pozornie jedynie odnosi się do naruszenia dyrektyw wymiaru kary, kwestionując w
istocie sam jej wymiar. Sąd Najwyższy wielokrotnie wypowiadał się w tej materii,
uznając taki sposób formułowania zarzutów kasacji za niedopuszczalny (zob. m. in.
postanowienie z dnia 6 października 2011 r., III KZ 63/11, OSNKW z 2011 r., z. 11,
poz. 102 i cytowane tam orzeczenia). Nie znajdując jednocześnie żadnych
merytorycznych podstaw do uznania, że sąd odwoławczy lub sąd pierwszej
instancji dopuściły się rażących naruszeń prawa, o których mowa w art. 523 § 1
k.p.k., Sąd Najwyższy oddalił kasację, jako oczywiście bezzasadną.