Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 295/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 lutego 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Anna Kozłowska (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Hubert Wrzeszcz
SSN Kazimierz Zawada
w sprawie z powództwa W. M., i in.
przeciwko Skarbowi Państwa - Wojewodzie […]
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 14 lutego 2013 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 14 września 2011 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części uwzględniającej
powództwo (punkt I) i oddalającej apelację pozwanego (punkt II)
oraz orzekającej o kosztach procesu (punkt III) i w tym zakresie
przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
W pozwie skierowanym przeciwko Skarbowi Państwa – Wojewodzie […]
powodowie domagali się zasądzenia odszkodowania za szkodę polegającą na
utracie własności, poniesioną na skutek wydania niezgodnej z prawem decyzji
administracyjnej, mocą której ich poprzednik prawny został pozbawiony własności
nieruchomości przez wywłaszczenie oraz odszkodowania za utracone korzyści,
których nie osiągnęli w wywłaszczonej nieruchomości. Rozstrzygając o żądaniu,
Sąd Okręgowy w P. wyrokiem z dnia 5 grudnia 2008 r. zasądził od pozwanego na
rzecz powodów: […] kwoty po 417.982 zł, w tym kwoty 362.182 zł tytułem
odszkodowania za utratę własności, a kwoty po 55.800 zł tytułem utraconych
korzyści (punkty 2.,3.,4. i 5 sentencji wyroku). Na rzecz Wa. M. Sąd zasądził kwotę
502.187 zł tytułem odszkodowania za utratę własności, z ustawowymi odsetkami
od kwoty 489.074 zł od dnia 19 czerwca 2007 r. i od kwoty 13.113 zł od dnia 8
sierpnia 2008 r. (punkt 1 sentencji). Na rzecz W. M. Sąd zasądził kwotę 597.557 zł,
w tym 502.187 zł tytułem odszkodowania za utratę własności, a kwotę 77.370 zł
jako odszkodowanie za utracone korzyści, przy czym odsetki od kwoty 596.279 zł
zasądził od 19 czerwca 2007 r., a od kwoty 1278 zł od dnia 8 maja 2008 r. (punkt
6. sentencji). W pozostałej części powództwo zostało oddalone (punkt 7. sentencji
wyroku). Sąd Okręgowy ustalił, że orzeczeniem z dnia 22 czerwca 1960 r.
Prezydium Rady Narodowej Miasta P. wywłaszczyło nieruchomość położoną w P.
przy ulicy […] 4/6, o powierzchni 1430 m2
, stanowiącą własność poprzednika
prawnego powodów, S. M. Komisja Odwoławcza do Spraw Wywłaszczenia przy
Ministrze Spraw Wewnętrznych decyzją z dnia 30 grudnia 1961 r. utrzymała
w mocy to orzeczenie. Decyzją z dnia 30 października 2006 r. Minister
Budownictwa stwierdził, że orzeczenie z dnia 22 czerwca 1960 r. i utrzymująca ją
w mocy decyzja z dnia 30 grudnia 1961 r. zostały wydane z naruszeniem prawa.
Na wywłaszczonej nieruchomości został posadowiony nowy budynek mieszkalny,
w którym część lokali została wyodrębniona i zostały one sprzedane. Powodowie
wskutek wydania wadliwej decyzji wywłaszczeniowej ponieśli szkodę w postaci
utraty prawa własności nieruchomości i możliwości pobierania pożytków. Wartość
wywłaszczonej nieruchomości, według stanu z dnia 22 czerwca 1960 r. i cen
z chwili obecnej, wynosi 5.794.911 zł. Wartość natomiast pożytków utraconych
3
związku z niemożnością korzystania z nieruchomości w okresie od 17 października
1997 r. do 29 lutego 2008 r., obliczona przy założeniu wykorzystania jej na parking
śródmiejski, wyniosła 892.729 zł. Biorąc pod uwagę, że decyzja nadzorcza
stwierdzająca wydanie orzeczenia wywłaszczeniowego z naruszeniem prawa
została wydana po wejściu w życie art. 4171
k.c., Sąd Okręgowy przyjął,
że zasadność roszczeń powodów podlega ocenie na podstawie § 2 tego artykułu.
Stwierdził, że powodowie wykazali wszystkie przesłanki odpowiedzialności Skarbu
Państwa za poniesioną przez nich szkodę. Dopiero decyzja nadzorcza z dnia
30 października 2006 r. otworzyła im drogę do skutecznego zgłoszenia roszczeń
odszkodowawczych, dlatego też – wbrew zarzutowi pozwanego – nie uległy one
przedawnieniu. W konsekwencji Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz
powodów odszkodowania stosownie do ustalonej wysokości szkody
i przypadających im udziałów w nieruchomości, a w pozostałej części powództwa
oddalił. Na skutek apelacji obu stron, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 14
października 2009 r. oddalił apelację powodów, a z apelacji pozwanego zmienił
zaskarżony wyrok w części uwzględniającej powództwo w ten sposób, że oddalił
powództwo i orzekł o kosztach procesu w obu instancjach. Sąd Apelacyjny podzielił
ustalenia faktyczne przyjęte za podstawę zaskarżonego wyroku, dokonał jednak ich
odmiennej oceny prawnej wskazując, że roszczenia powodów uległy przedawnieniu
najpóźniej z dniem 4 czerwca 1999 r., z uwagi na upływ dziesięcioletniego terminu
przewidzianego w art. 442 § 1 zdanie drugie k.c., liczonego od dnia 4 czerwca
1989 r., tj. od chwili, kiedy pojawiła się realna możliwość wystąpienia z wnioskiem
o wydanie decyzji nadzorczej. Skoro wniosek o stwierdzenie niezgodności
z prawem decyzji wywłaszczeniowej został złożony dopiero w styczniu 2004 r.,
to zarzut przedawnienia, podniesiony przez stronę pozwaną, należało uwzględnić.
W związku z takiej treści rozstrzygnięciem Sądu odwoławczego, powodowie złożyli
skargę kasacyjną. W wyniku jej rozpoznania, Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia
15 kwietnia 2011 r. uchylił zaskarżony wyrok w części uwzględniającej apelację
pozwanego, oddalającej apelację powodów i orzekającej o kosztach procesu
i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania. Sąd Najwyższy, z powołaniem się na uchwalę pełnego składu Izby
Cywilnej z dnia 31 marca 2011 r. III CZP 112/10 wskazał, że do roszczeń
4
o naprawienie szkody wyrządzonej ostateczną decyzja administracyjną wydaną
przed dniem 1 września 2004 r., której nieważność lub wydanie z naruszeniem
art. 156 § 1 k.p.a. stwierdzono po tym dniu, ma zastosowanie art. 160 § 1, 2, 3 i 6
k.p.a. Pogląd ten miał zatem zastosowanie w sprawie. Stąd też, do oceny upływu
terminu przedawnienia stosować należało przepis art. 160 § 6 k.p.a., a nie art. 442
§2 k.c. Z uwagi na to, że Sąd Apelacyjny uwzględniając zarzut przedawnienia nie
badał merytorycznej zasadności żądania, uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania było
niezbędne.
W wyniku ponownego rozpoznania sprawy, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia
14 września 2011 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego w części zasądzającej na
rzecz A. M., I. M., M. M. i R. M. kwoty po 55.800 zł tytułem utraconych korzyści,
oraz w części zasądzającej z tego samego tytułu na rzecz Wa. M. kwotę 77.370 zł,
w ten sposób, że powództwo w tej części oddalił. W tej części w jakiej Sąd
Okręgowy oddalił powództwo, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok nadto w
ten sposób, że na rzecz powodów z tytułu odszkodowania za utratę własności
zasądził dalsze kwoty. I tak, na rzecz Wa. M. zasądził dalszą kwotę 93.721 zł z
ustawowymi odsetkami od 8 maja 2008 r., na rzecz W. M. dalszą kwotę 93.721 zł z
ustawowymi odsetkami od kwoty 77.370 zł od dnia 19 czerwca 2007 r., i od kwoty
16.351 zł od dnia 19 czerwca 2008 r., a na rzecz pozostałych powodów: […] –
dalsze kwoty po 5.070, 48 zł; oddalił również w pozostałej części dalej idące z tego
tytułu powództwo. Nadto Sąd oddalił w pozostałej części obie apelacje i orzekł o
kosztach postępowania apelacyjnego i kasacyjnego. W uzasadnieniu Sąd
Apelacyjny rozważył w pierwszej kolejności zarzuty apelacji pozwanego i ocenił, że
z uwagi na wykładnię prawa dokonaną przez Sąd Najwyższy w uchwale III CZP
112/10, dotyczącą również szkody w postaci lucrum cessans, apelacja ta, o ile
dotyczyła rozstrzygnięcia w tym przedmiocie, podlegała uwzględnieniu, zatem
zaskarżony wyrok w części orzekającej o odszkodowaniu za utracone korzyści
podlegał zmianie przez oddalenie tej części powództwa. W pozostałej części Sąd
Apelacyjny apelację pozwanego, obejmującą zarzuty pod adresem opinii biegłego
dokonującego ustalenia wartości nieruchomość, uznał za nieuzasadnioną.
Skarżący podważając trafność wniosków biegłego w zakresie wyceny
5
nieruchomości zarzucał m.in. przyjęcie wadliwych czynników korygujących wzrost
cen nieruchomości jak i wadliwy dobór nieruchomości podobnych dla dokonania
wyceny według podejścia porównawczego Zarzuty skarżącego związane z opinią
biegłego Sąd ocenił jako nietrafne. Wskazał, że pozwany nie zakwestionował
postanowienia sądu odmawiającego dopuszczenia dowodu z opinii innego
biegłego, w apelacji nie domagał się kontroli tego postanowienia w trybie art. 380
k.p.c., jak również nie ponowił takiego wniosku dowodowego. Sąd zauważył, że nie
sposób było ocenić zastosowaną przez biegłego, a kwestionowaną w apelacji,
metodologię ustalania ceny, bez kolejnej opinii, ale nie znalazł podstaw do
przeprowadzenia tego dowodu z urzędu. Ponadto, w związku z, jak się wydaje,
zarzutem apelacji dotyczącym daty od jakiej zostały zasądzone odsetki za
opóźnienie, Sąd zauważył, że nie można wykluczyć, iż wartość nieruchomości
wynikająca z opinii biegłego i przyjęta przez Sąd była taka sama w dacie wezwania
do zapłaty jak i w dacie orzekania. Odmienne ustalenie wymagało udowodnienia,
co mogło nastąpić jedynie poprzez uzupełnienie postępowania dowodowego, o
które skarżący nie wnosił. Sąd Apelacyjny za częściowo uzasadnioną uznał też
apelację powodów dostrzegając, że Sąd pierwszej instancji błędnie ustalił ich udział
w spadku po kolejnych właścicielach nieruchomości, co spowodowało zaniżenie
wysokości należnych im kwot; stąd też zaskarżony wyrok, w części oddalającej
powództwo o odszkodowanie za utratę własności, podlegał zmianie przez
zasądzenia na rzecz powodów dalszych kwot, wyszczególnionych w sentencji.
Wyrok Sądu Apelacyjnego został przez pozwanego zaskarżony skargą
kasacyjną w części utrzymującej w mocy rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji
zawarte w punktach 1.- 6. i 8. tego wyroku, w części oddalającej apelację
i orzekającej o kosztach procesu (punkty pierwszy drugi i trzeci zaskarżonego
wyroku). W skardze kasacyjnej opartej na obu podstawach z art. 3983
§1 k.p.c.,
w ramach podstawy naruszenia prawa materialnego, zarzucono naruszenie art. 6,
art. 455, art. 481 § 1 k.c., a w ramach podstawy procesowej, naruszenie art. 328
§ 2 w związku z art. 391 §1 k.p.c. i art. 378k.p.c. a także art. 232 zd.1 k.p.c.
w związku z art. 6 k.c.
6
We wnioskach skarżący domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku
w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna jest uzasadniona.
Skarżący słusznie dowodzi, że sąd odwoławczy naruszył przepis art. 378 § 1
k.p.c. Powołany przepis nakłada na sąd obowiązek rozpoznania sprawy
w granicach apelacji, co oznacza obowiązek odniesienia się do wszystkich
zarzutów apelacji, przez ocenę ich trafności, zasadności, wpływu na treść
rozstrzygnięcia. Skarżący podnosząc, że Sąd drugiej instancji nie rozpoznał
wszystkich zarzutów apelacji, wskazał, że dotyczyło to zaniechania rozważenia
zarzutu wadliwej oceny dowodu, jakim była opinia biegłego. Pozwany w apelacji
kwestionował aprobującą ocenę tego dowodu wskazując, że akceptacja tej opinii
przez sąd pierwszej instancji nie uwzględniała jej sprzeczności z przepisami art. 4
pkt 6 w związku z art. 175 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce
nieruchomościami oraz § 4 rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wyceny
nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego. Skarżący w apelacji
wskazywał błędy metodologiczne popełnione przez biegłego i błędy rachunkowe.
Sąd Apelacyjny zignorował wszystkie te zarzuty określając je mianem licznych i do
żadnego z nich nie odniósł się wyrażając przekonanie, że mógłby to uczynić tylko
wówczas gdyby dysponował opinią kolejnego biegłego; skarżący jednak w apelacji
takiego wniosku nie złożył, a nie było podstawy do dopuszczenia takiego dowodu
z urzędu. W związku z argumentacją Sądu odwoławczego zauważyć należy,
że skarżący przed sądem pierwszej instancji, na rozprawie w dniu 19 listopada
2008 r. (k. 319, tom II) złożył wniosek o powołanie innego biegłego i wniosek ten
został oddalony, i jak wynika z protokołu tej rozprawy, „pełnomocnik pozwanego
złożył na powyższe zastrzeżenie do protokołu”. Rozprawa ta poprzedzała
ogłoszenie wyroku, a przed jego ogłoszeniem, pozwany w załączniku do niej
ponowił zarzuty do opinii biegłego, a w piśmie z dnia 21 listopada 2008 r. (k. 329)
złożył wniosek o otwarcie zamkniętej rozprawy na nowo i ponownie domagał się
przeprowadzenia dowodu z opinii innego biegłego, z powodu wad opinii
7
poprzedniej. Przed sądem pierwszej instancji skarżący wyczerpał zatem możliwości
uzyskania odpowiedzi na swoje wątpliwości co do prawidłowości opinii biegłego.
Skarżący nie miał obowiązku ponawiania w apelacji wniosku o przeprowadzenie
dowodu z opinii innego biegłego. Mógł natomiast w tej apelacji, i to uczynił,
zakwestionować dokonaną przez sąd pierwszej instancji ocenę dowodu, w postaci
opinii biegłego, jako wiarygodnego, wobec treści wszystkich podniesionych
przeciwko tej opinii wątpliwości, w ramach naruszenia art. 233 k.p.c. Sąd
odwoławczy natomiast miał niewątpliwie obowiązek odnieść się do tego zarzutu,
czyli miał obowiązek, jako sąd powołany do rozstrzygania o faktach
i do stosowania norm prawnych na równi z sądem pierwszej instancji
(por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia
23 marca 1999 r., III CZP 59/98 - OSNC 1999, nr 7-8, poz. 124), zbadać jego
zasadność; inaczej nie mógł stwierdzić czy jest dowód ten, stanowiący podstawę
ustalenia wartości nieruchomości, jest wiarygodny. Stąd też, jeżeli dla oceny czy
fakt istotny dla rozstrzygnięcia sprawy, wymagający wiadomości specjalnych, został
ustalony prawidłowo, bez przekroczenia ram zakreślonych art. 233 k.p.c.,
niezbędne było skorzystanie z kolejnej opinii biegłego, sąd odwoławczy nie mógł
uchylić się od obowiązku przeprowadzenia takiego dowodu. W braku wniosku
pochodzącego od strony, dowód taki Sąd powinien był przeprowadzić z urzędu.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego za ugruntowany należy uznać pogląd, że
w sytuacji, w której uzyskanie wiadomości specjalnych zapewnia wyłącznie opinia
biegłego, w braku odpowiedniej inicjatywy dowodowej strony niedopuszczenie
dowodu z takiej opinii stanowi naruszenie art. 232 zd. drugie k.p.c., gdy
przeprowadzenie przez sąd z urzędu tego dowodu stanowi jedyny sposób
przeciwdziałania niebezpieczeństwu oczywiście nieprawidłowego rozstrzygnięcia
sprawy, podważającego funkcję procesu (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia
15 czerwca 2011 r. V CSK 382/10, z dnia 27 kwietnia 2012 r. V CSK 202/11,
niepubl.).
W konsekwencji uchybienia polegającego na nierozpoznaniu części
zarzutów apelacji, uzasadniony jest również zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c.,
albowiem zaskarżone orzeczenie nie zawiera należytego ustosunkowania się
do podstaw zaskarżenia wyroku i tym samym podstawy rozstrzygnięcia. Tego
8
rodzaju naruszenie przepisów postępowania stanowi uzasadnioną podstawę
uwzględnienia skargi kasacyjnej i prowadzi do uchylenia orzeczenia
z przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania.
W okolicznościach sprawy celowe jest nadto zwrócenie uwagi na
podniesione przez pozwaną zarzuty naruszenia prawa materialnego, dotyczące
określenia daty płatności odsetek za opóźnienie. Jeżeli Sąd odwoławczy ocenił,
że uzasadnione jest zasądzenie odsetek od daty wezwania do zapłaty, to mógł to
uczynić o ile dysponował dowodem, z którego wynikałoby, że wartość
nieruchomości w dacie wezwania do zapłaty była taka sama jak w dacie orzekania,
a ponadto, że nie było w tych okresach różnicy cen (por. wyroki Sądu Najwyższego
z dnia16 kwietnia 2009 r. I CSK 524/08, z dnia 7 lipca 2011 r. II CSK 635/10,
niepubl.). Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd odwoławczy oparł
się jedynie na hipotezie (nieznanego pochodzenia) prawdopodobieństwa
(nieznanego stopnia), że ceny i wartość nieruchomości w dacie wezwania
do zapłaty i w dacie wyrokowania były takie same (,,nie można wykluczyć”). Przy
braku wskazania faktów uzasadniających uczynienie takiego założenia, musi być
ono poczytane za dowolne. Ponadto określenie wysokości szkody, tu: wartości
utraconej nieruchomości, zgodnie z ciężarem dowodu wynikającym z art. 6 k.c.
obciąża wierzyciela. Również wierzyciela obciąża dowód, że dłużnik popadł
w opóźnienie. Nietrafnie przeto Sąd odwoławczy obarczył pozwanego
obowiązkiem dowodzenia, że nie istniała różnica w wartości nieruchomości
we wskazanych datach.
Ubocznie można też zauważyć, że jeżeli sąd odwoławczy dostrzeże,
że na skutek błędu matematycznego dochodzi do zasądzenia na rzecz powoda
kwoty wyższej niż należna, w ramach apelacji pozwanego jest uprawniony
do skorygowania takiego błędu, bez potrzeby podnoszenia przez skarżącego
zarzutu nienależnego świadczenia. Taka sytuacja miała miejsce w odniesieniu
do powódki W. M., na rzecz której zasądzono 597.557 zł zamiast kwoty 579.557 zł
(różnica 18.000 zł), ta bowiem kwota stanowiła sumę kwot: 77.370 zł zasądzoną z
tytułu utraconych korzyści i 502.187 zł zasądzoną z tytułu odszkodowania za utratę
własności.
9
Z przedstawionych powyżej przyczyn Sąd Najwyższy na podstawie
art. 39815
§ 1 i art. 108 § 2 w związku z art. 39821
k.p.c. orzekł jak w sentencji.
.
es