Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 334/12
POSTANOWIENIE
Dnia 10 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Siuchniński (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Michał Laskowski
SSN Jacek Sobczak
Protokolant Teresa Jarosławska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Barbary Nowińskiej,
w sprawie M. A.
skazanego z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 91 § 1 kk,
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 10 kwietnia 2013 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w O.
z dnia 22 marca 2012 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w O.
z dnia 9 marca 2011 r.
1. oddala kasację;
2. kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego obciąża
skazanego M. A.
UZASADNIENIE
M. A., wyrokiem Sądu Rejonowego w O. z dnia 9 marca 2011 r., został
skazany m.in. na karę 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności za ciąg przestępstw
określonych w art. 279 § 1 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k., w skład
którego wchodził czyn, polegający na tym, że w nocy z 15/16 grudnia 2004 r., w N.,
działając wspólnie i w porozumieniu z J. P. i D. M., po uprzednim przełamaniu
zabezpieczenia, włamał się do salonu Plus GSM, mieszczącego się przy ul. O. 32,
skąd zabrał w celu przywłaszczenia telefony komórkowe różnych marek o łącznej
wartości 11 000 złotych na szkodę J. R. (opisany w pkt 204 aktu oskarżenia).
2
Od tego wyroku apelację wniósł obrońca M. A., podnosząc zarzuty
naruszenia przepisów prawa procesowego, mającego wpływ na treść wyroku – art.
5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 404 k.p.k., art. 410 k.p.k. i art. 424 § 1 k.p.k. oraz
zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, polegający
na przyjęciu, że skazany dopuścił się czynów zarzucanych mu w kacie oskarżenia.
Na tej podstawie obrońca skazanego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i
przyjęcie, iż „M. A. popełnił tylko te czyny, do których się przyznał i w związku z
tym znaczne złagodzenie wymierzonej mu kary”.
Sąd Okręgowy w O., wyrokiem z dnia 22 marca 2012 r., utrzymał w mocy
zaskarżony wyrok w zakresie dotyczącym czynów przypisanych M. A.
Wyrok Sądu drugiej instancji został zaskarżony przez obrońcę skazanego,
który podniósł zarzut rażącego naruszenia przepisów postępowania, mającego
wpływ na treść wyroku:
a) art. 439 § 1 pkt 8 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 7 k.p.k. poprzez skazanie za
przestępstwo opisane w pkt 204 aktu oskarżenia, pomimo iż stan faktyczny
wskazywał na to, iż istniała przesłanka rei iudicatae; w tym miejscu należy
wskazać, że M. A. na mocy wyroku Sądu Rejonowego w O. z dnia 11
sierpnia 2005 r., został skazany za przestępstwo z art. 291 § 1 k.k.,
polegające na tym, że „w drugiej połowie grudnia 2004 r. w O., nabył od
nieustalonej osoby telefony komórkowe marki […], uzyskane z kradzieży z
włamaniem do sklepu S. Plus, zaistniałej w nocy na 16 grudnia 2004 r.”;
b) art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 i art. 7, art. 5 § 2 k.p.k. przez
niewskazanie w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, czym kierował się
Sąd wydając wyrok, dlaczego zarzuty i wnioski apelacji uznał za niezasadne,
oraz rozstrzygnięcie wszelkich wątpliwości na niekorzyść oskarżonych i
oparcie się na pomówieniu współoskarżonego, które nie jest logiczne,
konsekwentne i wskazuje na fakty, które nie mogły mieć miejsca;
c) art. 366 k.p.k. przez niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności
sprawy, a w szczególności niewyjaśnienie, jak to możliwe, aby oskarżony P.
w ciągu jednej nocy w różnych składach osobowych i w tym samym czasie,
w różnych miejscowościach, popełnił cztery różne przestępstwa.
Na podstawie tak sformułowanych zarzutów obrońca skazanego wniósł o
uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego w O. oraz poprzedzającego go
3
wyroku Sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi Rejonowemu w O.
Prokurator w odpowiedzi na kasację wniósł o jej oddalenie jako oczywiście
bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja nie jest zasadna.
Na wstępie dla „oczyszczenia przedpola” należy odnieść się do zarzutów
wskazanych w pkt b) i c) kasacji, które są oczywiście chybione, a ich bezzasadność
szczegółowo wykazano w uzasadnieniu postanowienia Sądu Najwyższego z dnia
28 listopada 2012 r., sygn. akt III KK 334/12, gdzie przedmiotem rozpoznania były
kasacje innych skazanych, których reprezentował obrońca M. A. Sporządził on
kasacje, w których zawarł identycznie brzmiące zarzuty obrazy art. 433 § 2 k.p.k. w
zw. z art. 457 § 3 i art. 7, art. 5 § 2 k.p.k. oraz zarzut naruszenia art. 366 k.p.k.
Z tego względu wystarczające jest syntetyczne odniesienie się do tych
zarzutów. Analiza treści uzasadnienia wyroku Sądu ad quem wskazuje na
wnikliwość kontroli instancyjnej, czego wyrazem są obszerne i szczegółowe
rozważania na s. 68-74 części motywacyjnej zaskarżonego orzeczenia, dotyczące
oceny wyjaśnień J. P. Treść kasacji natomiast cechuje się lakonicznością oraz
znacznym stopniem ogólnikowości sformułowań. Wprawdzie skarżący dość
obszernie przytacza orzecznictwo sądowe na temat oceny dowodu z pomówienia
przez współoskarżonego, jednak czyni to bez odniesienia stanowiska judykatury do
realiów procesowych rozpoznawanej sprawy w celu wykazania wadliwości
procedowania Sądu odwoławczego w zakresie weryfikacji oceny dowodu z
wyjaśnień J. P.
Drugi z zarzutów wskazuje na naruszenie art. 366 k.p.k., który jest
przepisem skierowanym do przewodniczącego Sądu meriti, a zatem nie może on
zostać naruszony przez Sąd odwoławczy. Z kolei argumentacja przedstawiona na
poparcie tego zarzutu wskazuje wyłącznie na próbę zakwestionowania ustaleń
faktycznych, co na etapie postępowania kasacyjnego nie jest dopuszczalne.
Natomiast odnosząc się do podstawowego zarzutu podniesionego w kasacji
obrońcy M. A. należy stwierdzić, że porównanie opisów czynów przypisanych temu
skazanemu w niniejszej sprawie (opisanego w pkt 204 aktu oskarżenia) z opisem
czynu osądzonego w wyroku Sądu Rejonowego w O. z dnia 11 sierpnia 2005 r.,
wskazuje na brak ich tożsamości.
4
Sąd Najwyższy niejednokrotnie wskazywał, że podstawowym kryterium dla
tożsamości czynu jest jedność zdarzenia faktycznego. (zob. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 11 grudnia 2006 r., II KK 304/06, OSNwSK 2006/1/2403, LEX
nr 295593; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2011 r., IV KK 139/11,
OSNKW 2011/9/84, Biul.SN 2011/9/18, LEX nr 951241). Wskazał przy tym na
stanowisko doktryny, zgodnie z którym „identyczność czynu jest wyłączona, jeżeli w
porównywanych jego określeniach zachodzą tak istotne różnice, że według
rozsądnej życiowej oceny nie można ich uznać za określenia tego samego
zdarzenia faktycznego" (zob. M. Cieślak, Polska procedura karna. Podstawowe
założenia teoretyczne, Warszawa 1984, s. 302); ujawnienie różnic dotyczących
miejsca, czasu, przedmiotu wykonawczego lub ustawowych znamion pozwala na
wyłączenie tożsamości czynu (zob. np. S. Waltoś, Proces karny. Zarys sytemu,
Warszawa 2005, s. 27; M. Rogalski, Przesłanka powagi rzeczy osądzonej w
procesie karnym, Kraków 2005, s. 260).
Mając na uwadze powyższe zapatrywanie, które Sąd Najwyższy w
niniejszym składzie w pełni podziela, należy zauważyć, że M. A. został uprzednio
skazany za przestępstwo paserstwa polegające na nabyciu dwóch telefonów
komórkowych, pochodzących z przestępstwa kradzieży z włamaniem do sklepu
Plus GSM w N., które zostało mu przypisane w rozpoznawanej sprawie.
Wprawdzie między tymi przestępstwami występuje kauzalne powiązanie, ale
wynika ono tylko z istoty występku określonego w art. 291 § 1 k.k., albowiem
przestępstwo paserstwa jest uzależnione od uprzedniego zaistnienia innego czynu
zabronionego, którego przedmiot następnie przejmuje osoba trzecia, czyli paser
(zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2009 r., V KK 426/08, LEX nr
491156). Z tego względu sama więź między przestępstwem z art. 291 § 1 k.k., a
czynem zabronionym, z którego pochodzi przedmiot czynności wykonawczej
paserstwa, nie może przesądzać o tożsamości tych dwóch czynów. Dla jej
stwierdzenia niezbędna jest bowiem kompleksowa analiza zachowania sprawcy
przez pryzmat dokonanych ustaleń faktycznych i wypełnionych znamion
przestępstw.
W tym kontekście należy stwierdzić, że porównanie przypisanych
skazanemu przestępstw, w realiach faktycznych obu spraw karnych, przemawia
przeciwko uznaniu ich za jedno zdarzenie historyczne. O ile bowiem przedmiotem
czynności wykonawczej paserstwa były tylko dwa telefony komórkowe, o tyle przy
5
kradzieży z włamaniem było ich znacznie więcej, a wartość zagarniętego mienia
wyniosła łącznie 11 000 złotych. Ponadto kradzież z włamaniem stanowi typ
przestępstwa złożonego, łączącego w sobie czynność zaboru rzeczy i włamania.
Dlatego też przedmiotem czynności wykonawczej kradzieży z włamaniem jest także
zabezpieczenie, które sprawca musi usunąć, aby dokonać zaboru rzeczy. Z tego
względu kwalifikacja czynu na podstawie art. 279 § 1 k.k. „konsumuje" naruszenie
przepisu art. 288 § 1 k.k. (zob. A. Marek, Kodeks karny. Komentarz, LEX 2010,
teza 8 do art. 279 k.k.), natomiast o takim pomijalnym zbiegu nie może być mowy
przy skazaniu sprawcy za występek określony w art. 291 § 1 k.k. Uznanie
tożsamości czynu, jak chce tego skarżący prowadziłoby zatem do rezygnacji z
oceny prawno-karnej zachowania polegającego na włamaniu się skazanego do
salonu Plus GSM.
Przeciwko przyjęciu tożsamości czynów w ujęciu historycznym przemawia
także miejsce i czas przypisanych M. A. czynów oraz znamię czynności
wykonawczej paserstwa. Kradzież z włamaniem do salonu Plus GSM miała miejsce
w N. w nocy z 15 na 16 grudnia 2004 r., natomiast paserstwo telefonów
komórkowych miało być dokonane w drugiej połowie grudnia 2004 r. w O., a więc w
innym miejscu i czasie, a ponadto polegało na nabyciu tych przedmiotów od
nieustalonej osoby. W tym kontekście należy zauważyć, że gdyby Sąd Najwyższy
miał stwierdzić tożsamość porównywanych czynów, to na gruncie niniejszej sprawy
musiałby dokonać ustaleń faktycznych, sprzecznych z tymi, jakie poczynił Sąd
Rejonowy w O. wydając wyrok z dnia 11 sierpnia 2005 r. W świetle opisu paserstwa
w części dyspozytywnej tego wyroku, przyjmującego nabycie telefonów
komórkowych w drugiej połowie grudnia 2004 r., nie można domniemywać – i nie
jest to rolą sądu kasacyjnego – że skazany od momentu dokonania kradzieży z
włamaniem dysponował nieprzerwanie władztwem faktycznym nad telefonami
komórkowymi, będącymi przedmiotem czynności wykonawczej paserstwa. Brak
takiego ustalenia stanowi kolejną negatywna przesłankę przemawiającą przeciwko
uznaniu tożsamości czynów. Na marginesie trzeba zauważyć, że takie rozważania
władny jednak będzie poczynić Sąd orzekający w przedmiocie wznowienia
postępowania z urzędu w sprawie Sądu Rejonowego w O., jak to już trafnie
zasygnalizował Sąd odwoławczy.
Przechodząc do analizy omawianej problematyki w ujęciu teoretyczno-
prawnym należy stwierdzić, że dla przyjęcia tożsamości czynu konieczne jest
6
operowanie normatywną fikcją, pozwalającą na przyjęcie prawnej jedności czynów.
Relacja między czynem wypełniającym znamiona przestępstwa umyślnego
paserstwa, a tym wyczerpującym dyspozycję art. 279 § 1 k.k., w przypadku
zaistnienia więzi czasowo-sytuacyjnej, da się określić jako czyn współukarany
następczy. Prowadzi to do uznania, że przy skazaniu za kradzież z włamaniem
bezkarne jest to co sprawca zrobi z produktami tego przestępstwa. Przyjęcie
odwrotnej relacji nie jest jednak dopuszczalne, a to z uwagi na podstawowy
warunek przyjęcia koncepcji czynów współukaranych, polegający na tym, aby
ładunek społecznej szkodliwości czynu mającego być wyeliminowanym z podstawy
skazania był mniejszy, niż stopień społecznej szkodliwości czynu podlegającego
prawno-karnej ocenie i przypisaniu sprawcy (zob. A. Marek, P. Gensikowski,
Konstrukcja czynów współukaranych i jej implikacje praktyczne, Prokuratura i
Prawo 2004, nr 10, s. 8). Przenosząc ten pogląd na realia procesowe niniejszej
sprawy nie może budzić wątpliwości, że kradzież z włamaniem wielu telefonów o
łącznej wartości 11 000 złotych cechuje się znacznie większym stopniem
społecznej szkodliwości, niż paserstwo dwóch telefonów komórkowych,
pochodzących z tej kradzieży. Potwierdzeniem tego jest również złożony charakter
kradzieży z włamaniem, gdzie sprawca pokonuje zabezpieczenie, naruszając tym
samym system bezpieczeństwa mienia, polegający na umieszczeniu go w
odpowiednim pomieszczeniu w celu ochrony przed kradzieżą (zob. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 3 lutego 1999 r., V KKN 566/98, Prok. i Pr.-wkł. 1999/7-8/7,
LEX nr 36726), co z kolei ma przełożenia na granicę ustawowego zagrożenia karą,
surowszą niż sankcja względnie oznaczona w art. 291 § 1 k.k.
Podsumowując należy stwierdzić, że brak jest przesłanek przemawiających
za przyjęciem tożsamości czynów, zarówno w ujęciu historycznym, jak i poprzez
przyjęcie koncepcji prawnej jedności czynów w postaci czynu współukaranego, co
czyni niezasadnym zarzut, podnoszący wystąpienie w sprawie bezwzględnej
przyczyny odwoławczej, określonej w art. 439 § 1 pkt 8 k.p.k.
Mając na uwadze powyższe rozważania orzeczono jak w postanowieniu, na
podstawie art. 636 § 1 w zw. z art. 518 k.p.k. obciążając M. A. kosztami sądowymi
postępowania kasacyjnego.
7