Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 84/13
POSTANOWIENIE
Dnia 19 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Stępka
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 32 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 19 kwietnia 2013 r.,
sprawy R. Z. M.
skazanego z art. 148 § 1 k.k.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]z dnia 8 listopada 2012 r., utrzymującego w
mocy wyrok Sądu Okręgowego w P.
z dnia 16 maja 2012 r.,
p o s t a n o w i ł
I. oddalić kasację obrońcy skazanego jako oczywiście
bezzasadną;
II. obciążyć skazanego R. Z. M.
kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 16 maja 2012 r., Sąd Okręgowy w P. skazał R. Z. M. za
przestępstwo z art. 148 § 1 k.k. na karę 15 lat pozbawienia wolności. Apelacje od
tego wyroku wnieśli obrońca oskarżonego oraz pełnomocnik oskarżycielki
posiłkowej. Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 8 listopada 2012 r., utrzymał w mocy
zaskarżony wyrok uznając apelacje za oczywiście bezzasadne.
Kasację od tego wyroku wniósł obrońca skazanego zarzucając rażące
naruszenie przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k.
poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów oraz całkowite
nieuwzględnienie okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego. W tym
2
kontekście zarzucił obrońca, iż Sąd pominął dowód w postaci opinii z sekcji zwłok
pokrzywdzonego R., której wywody korespondują z wyjaśnieniami drugiego
współskazanego K. L. przyznającego się do zadania śmiertelnego ciosu, co w
istocie rzeczy wyklucza udział skazanego M. w przedmiotowym zdarzeniu. W
przekonaniu autora kasacji wersja zdarzenia przedstawiona przez R. M., który nie
przyznał się do popełnienia przypisanego mu przestępstwa, jest „bardzo
prawdopodobna i uzasadniona stanem faktycznym”, natomiast relacje skazanego
L. uznane przez Sąd za wiarygodne winny być odrzucone jako nieprawdziwe „z
racji ich zmienności co do roli oskarżonego R. Z. M”.
W konkluzji obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, chociaż w tej sytuacji
prawidłowo skonstruowany wniosek winien dotyczyć żądania uchylenia wyroków
sądów obydwu instancji.
W odpowiedzi na kasację Prokurator Prokuratury Apelacyjnej wniósł o jej
oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja okazała się oczywiście bezzasadna, co skutkowało jej oddaleniem
w trybie określonym w art. 535 § 3 k.p.k.
Należy podkreślić, że kasacja jako nadzwyczajny środek zaskarżenia służy
eliminacji prawomocnych orzeczeń sądowych, które ze względu na doniosłość
wadliwości, jaką są obarczone, nie mogą ostać się i funkcjonować w obrocie
prawnym. Podnoszone w kasacji zarzuty winny wskazywać na uchybienia
określone w art. 439 k.p.k. lub inne, lecz na tyle istotne i rażące naruszenia prawa,
do jakich doszło w postępowaniu odwoławczym, że w konsekwencji mogły one
mieć istotny wpływ na treść wyroku Sądu drugiej instancji. Niedopuszczalne jest
natomiast podnoszenie w nadzwyczajnym środku zaskarżenia wprost zarzutów pod
adresem orzeczenia Sądu I instancji.
W przedmiotowej sprawie skarga zmierzała do kolejnego zakwestionowania
prawidłowości dokonanej przez sąd pierwszej instancji – i zaakceptowanej w pełni
w wyniku kontroli apelacyjnej przez sąd odwoławczy – oceny materiału
dowodowego oraz ustaleń faktycznych. W istocie rzeczy nie zawiera ona żadnych
tego rodzaju zarzutów procesowych, które mogłyby wskazywać, iż Sąd odwoławczy
przy rozpoznaniu apelacji naruszył treść art. 433 § 2 k.p.k., bądź art. 457 § 3 k.p.k.
W znacznej mierze zarzuty kasacyjne stanowią powielenie zarzutów apelacyjnych.
3
Tymczasem postępowanie kasacyjne nie może stanowić powtórzenia
postępowania apelacyjnego i nie jest swego rodzaju trzecią instancją odwoławczą,
mającą służyć kolejnemu weryfikowaniu poprawności zapadłych orzeczeń w
sądach pierwszej i drugiej instancji.
W przedmiotowej sprawie kasacja została skonstruowana w taki sposób, iż
zarzuty dotyczą w istocie wprost wyroku sądu pierwszej instancji, zaś jej autor stara
się doprowadzić do poddania ocenie przez Sąd Najwyższy ustaleń faktycznych
dokonanych przez Sąd Okręgowy. Trzeba podkreślić, iż zarzuty podniesione pod
adresem orzeczenia Sądu I instancji podlegają rozważeniu przez sąd kasacyjny
tylko w takim zakresie, w jakim jest to konieczne dla właściwego rozpoznania
zarzutów stawianych w tym nadzwyczajnym trybie zaskarżonemu wyrokowi sądu
odwoławczego.
Tych zarzutów jednak nie można rozpatrywać w oderwaniu od zarzutów
stawianych orzeczeniu sądu odwoławczego, skoro nie jest funkcją kontroli
kasacyjnej kolejne, powielające kontrolę apelacyjną rozpoznawanie zarzutów
stawianych pod pozorem kasacji orzeczeniu sądu pierwszej instancji. Z istoty samej
kasacji wynika, że w tym postępowaniu niedopuszczalne jest dokonywanie przez
Sąd Najwyższy ponownej oceny dowodów, czy też poprawności dokonanych
ustaleń faktycznych. Sąd kasacyjny może tylko zbadać, czy Sądy obydwu instancji
dokonując tych ustaleń nie dopuściły się rażącego naruszenia reguł procedowania,
co mogłoby mieć wpływ na ustalenia faktyczne, a w konsekwencji na treść wyroku.
Zatem kontroli w trybie kasacji podlegają nie same ustalenia faktyczne, ale sposób
ich dokonania.
Ponieważ obrońca zarzucił obrazę przepisów art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k., to
należy zauważyć, iż tego rodzaju zarzuty nie mogą samodzielnie stanowić
podstawy kasacji z uwagi na to, że formułują jedynie naczelne zasady procesu
karnego, mające charakter ogólnych dyrektyw. Przestrzeganie zasady
obiektywizmu wyrażonej w art. 4 k.p.k., czy też zasady swobodnej oceny dowodów
z art. 7 k.p.k., gwarantowane jest w przepisach szczególnych i dopiero wskazanie
naruszenia konkretnych przepisów może uzasadniać stosowny zarzut kasacyjny.
Analiza kasacji wskazuje, że obrońca upatruje złamania zasady z art. 4 k.p.k.
wskutek oparcia ustaleń faktycznych przez sąd pierwszej instancji na dowodach
niekorzystnych dla skazanego, zwłaszcza wyjaśnieniach współskazanego L. oraz
nieuwzględnienia wyjaśnień samego M. Należy wyraźnie podkreślić, że odrzucenie
4
przez Sąd pewnych dowodów, przy jednoczesnym uwzględnieniu innych dowodów
stanowi uprawnienie Sądu dokonującego ustaleń faktycznych z pełnym
uwzględnieniem zasady swobodnej oceny dowodów i nie może być uznane za
przejaw złamania zasady obiektywizmu. Podobnie odmówienie wiary zeznaniom
określonych świadków, czy też wyjaśnieniom oskarżonego, nie może być
utożsamiane z pominięciem okoliczności, których te dowody dotyczą i nie jest
wyrazem złamania zasady bezstronności Sądu.
Wobec kolejnego zarzutu kasacji, a dotyczącego rażącego naruszenia art. 7
k.p.k. należy stwierdzić, iż zarzut złamania zasady swobodnej oceny dowodów
może być samodzielnie i bezpośrednio stawiany wyrokowi Sądu odwoławczego
tylko wtedy, gdy Sąd ten wydał orzeczenie o charakterze reformatoryjnym. A więc,
gdy zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji dokonując oceny dowodów odmiennej
od tej, która legła u podstawy faktycznej wyroku tego Sądu. W przeciwnym
wypadku, a więc gdy Sąd odwoławczy utrzymuje w mocy orzeczenie Sądu I
instancji, bądź co prawda zmienia zaskarżony wyrok, lecz nie w części dotyczącej
samego sprawstwa i ustaleń faktycznych, zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. może być
w kasacji podniesiony tylko jako racja ewentualnego stwierdzenia zasadności i
uwzględnienia zarzutów podniesionych pod adresem orzeczenia Sądu
odwoławczego.
W realiach przedmiotowej sprawy nie można zasadnie przyjąć, aby sądy obu
instancji naruszyły dyrektywy z art. 7 k.p.k. Tym bardziej dotyczy to orzeczenia
Sądu odwoławczego, który nie dokonywał żadnej zmiany ustaleń faktycznych sądu
pierwszej instancji utrzymując w mocy tenże wyrok. Sam fakt, iż przyjęte przez
Sądy założenia dowodowe nie odpowiadają subiektywnym oczekiwaniom
skazanego nie jest wystarczający do skutecznego podnoszenia zarzutu złamania
zasady swobodnej oceny dowodów. Wbrew odmiennemu stanowisku autora kasacji
Sąd pierwszej instancji dokonał właściwej i zgodnej z naczelnymi zasadami
postępowania karnego oceny wszystkich zebranych w sprawie dowodów,
wyciągnął z niej trafne wnioski, zaś tę analizę Sąd Odwoławczy w pełni
zaakceptował jako logiczną, zgodną z zasadą prawidłowego rozumowania oraz
wiedzy i doświadczenia życiowego. Do zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji
zasady swobodnej oceny dowodów Sąd Apelacyjny odniósł się w uzasadnieniu na
stronie 10 podkreślając, że przedstawione w tym zakresie argumenty stanowią
jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu I instancji. Sąd Okręgowy
5
poddał bowiem drobiazgowej analizie wyjaśnienia oskarżonego R. M. oraz drugiego
współoskarżonego K. L. (k. 4 – 11 uzasadnienia), zeznania świadków, a nadto
opinie biegłych. Wskazał też Sąd, którym dowodom i w jakim zakresie dał wiarę i
czynił na ich podstawie ustalenia faktyczne, a które odrzucił jako nieprzekonujące –
i z jakich powodów tak postąpił.
Oceniając wyjaśnienia współoskarżonych w kontekście pozostałych
dowodów, a zwłaszcza opinii z zakresu medycyny sądowej, Sąd Okręgowy słusznie
uznał relacje L. złożone w postępowaniu przygotowawczym oraz na ostatniej
rozprawie sądowej za przekonujące i wiarygodne, przyjmując m.in. na ich
podstawie, że oskarżony M. współdziałał z nim w zabójstwie S. R. i zadał
pokrzywdzonemu cios nożem w plecy. Miał Sąd na względzie i ten fakt, że K. L. w
toku postępowania zmienił wyjaśnienia zaprzeczając udziałowi oskarżonego M. w
zabójstwie pokrzywdzonego. Trafnie jednak odrzucił te relacje jako niewiarygodne
uznając je za próbę uchronienia tego oskarżonego przed odpowiedzialnością
karną. W tym kontekście celnie Sąd podkreślił, że ostatecznie współoskarżony L.
podtrzymał wyjaśnienia obciążające R. M., a relacje te korespondują z
wyjaśnieniami samego M., który przecież w początkowej fazie postępowania
przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu, jakkolwiek odmówił złożenia
wyjaśnień. Nie znalazł również Sąd powodów dla przyjęcia, że L. bezpodstawnie
obciążał M. podkreślając, iż pomiędzy obydwoma współoskarżonymi nie było
wcześniej żadnych konfliktów, a zatem L. nie miał logicznego motywu do takiego
celowego działania. Jak bezspornie ustalił Sąd Okręgowy, pokrzywdzony S. R.
oprócz ciosów zadanych nożem w klatkę piersiową i szyję przez K. L., otrzymał
także uderzenie nożem w plecy. Jak wynika z opinii biegłego z zakresu medycyny
sądowej, rana ta mogła być spowodowana nożem zabezpieczonym u oskarżonego
M. Należy zwrócić uwagę na okoliczność całkowicie pominiętą przez autora kasacji,
a mianowicie wnioski płynące z analizy opinii kryminalistycznej dotyczącej
ekspertyzy właśnie tego noża. Mianowicie na całej powierzchni noża
zabezpieczonego przy oskarżonym M. ujawniono ślady krwi pochodzące od
pokrzywdzonego R., zaś na rękojeści tego noża substancję zawierającą DNA
mogące pochodzić zarówno od pokrzywdzonego, jak i oskarżonego M. W tej
sytuacji nie sposób logicznie podważyć stanowiska Sądu, iż zarówno wyjaśnienia
L., jak i wywody opinii kryminalistycznej dowodzą faktu zadania ciosu nożem w
plecy pokrzywdzonego właśnie przez R. M.
6
Z kolei Sąd Apelacyjny odniósł się do wszystkich zarzutów i wniosków
zawartych w apelacji, a swoje stanowisko przedstawił w sposób wyczerpujący i w
pełni zgodny z treścią art. 457 § 3 k.p.k.
Mając na uwadze wszystkie podniesione powyżej okoliczności Sąd
Najwyższy oddalił kasację w trybie art. 535 § 3 k.p.k. jako oczywiście bezzasadną.
O kosztach sądowych postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 636
§ 1 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k., obciążając nimi skazanego R. M.