Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 30/13
POSTANOWIENIE
Dnia 25 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Ryński
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 25 kwietnia 2013 r.,
sprawy R. M.
skazanego z art.229 § 3 k.k.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w B.
z dnia 11 września 2012 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w
T. z dnia 23 maja 2012 r.,
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2. obciążyć skazanego R. M. kosztami sądowymi
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w T. wyrokiem z dnia 23 maja 2012 r., uznał
oskarżonego R. M. za winnego tego, że w dniu 14 grudnia 2011 r. w S. udzielił
korzyści majątkowej w kwocie 100 złotych funkcjonariuszom policji sierżantowi
T. S. i sierżantowi M. L., w celu skłonienia ich do odstąpienia od wykonania
czynności służbowych związanych z nałożeniem na niego mandatu karnego w
kwocie 100 złotych i przyznaniem 4 punktów karnych za przekroczenie
prędkości na obszarze zabudowanym o 25 km/h, tj. przestępstwa z art. 229 §
2
3 k.k. i za to na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę roku pozbawienia
wolności, której wykonanie w oparciu o art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt. 1
k.k. warunkowo zawiesił na okres próby 2 lat. Jednocześnie na podstawie art.
71 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 50 stawek dziennych grzywny po 20
złotych każda oraz kierując się dyspozycją art. 44 § 2 k.k. orzekł przepadek
dowodu rzeczowego w postaci banknotu o wartości 100 złotych,
przechowywanego w Narodowym Banku Polskim Oddział Okręgowy w B., a
także obciążył oskarżonego kosztami sądowymi.
Od powyższego wyroku apelację złożyli obrońcy oskarżonego.
Obrońca adw. J. K. zarzucił orzeczeniu Sądu I instancji obrazę przepisów
postępowania, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a to: art. 5 §
2, 7 i 17 § 1 pkt. 1 k.p.k. oraz błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za
podstawę zaskarżonego orzeczenia, który miał wpływ na jego treść,
polegający na poczynieniu ustaleń co do sprawstwa oskarżonego, w sytuacji
gdy w aktach sprawy nie ma obiektywnego dowodu przestępnego zachowania
oskarżonego, wobec nie dających się usunąć wątpliwości co do prawidłowego
sporządzenia protokołu przesłuchania świadków obciążających oskarżonego.
Wskazując na powyższe skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego
wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego R. M. od popełnienia
zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Również drugi obrońca adw. J. S. zaskarżonemu wyrokowi zarzucił
obrazę przepisów postępowania, która miała istotny wpływ na treść
orzeczenia, a to: art. 7, 193 § 1, 366 § 1 i art. 424 § 1 k.p.k. oraz błąd w
ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał istotny
wpływ na jego treść, polegający na uznaniu, iż oskarżony udzielił korzyści
majątkowej w kwocie 100 złotych funkcjonariuszom policji T. S. i M. L.,
podczas gdy prawidłowo dokonane ustalenia faktyczne oraz należyta ocena
zgromadzonych w sprawie dowodów nie pozwalają na przyjęcie takiego
wniosku.
3
Powołując się na te zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi
Rejonowemu w T.
Sąd Okręgowy w B. wyrokiem z dnia 11 września 2012 r., utrzymał
zaskarżony wyrok w mocy, uznając apelacje obrońców za oczywiście
bezzasadne oraz zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty
sądowe za postępowanie odwoławcze.
Wyrok Sądu odwoławczego został w całości zaskarżony kasacją
obrońcy skazanego R. M., który zarzucił temu orzeczeniu:
- uchybienie stanowiące bezwzględną przyczynę odwoławczą określoną w art.
439 § 1 pkt. 2 k.p.k., polegającą na nieobecności członków składu
orzekającego na części rozprawy odwoławczej przeprowadzonej w dniu 11
września 2012 r., a mianowicie pani sędziego M. U. – T. przez 10 minut i pana
sędziego P. K. przez 8 minut;
- rażące naruszenie przepisów postępowania, a to: art. 523 § 1 k.p.k. w zw. z
art. 170 § 1 k.p.k. i art. 452 § 2 k.p.k. w zw. z art. 7 i 6 k.p.k. oraz art. 42 ust.2
Konstytucji RP przez nierozpoznanie wniosku zawartego w uzasadnieniu
apelacji adw. J. S. o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu
daktyloskopii, celem ustalenia, czy na dowodowym banknocie 100 złotowym
znajdują się ślady linii papilarnych skazanego R. M., który to dowód ma istotne
znaczenie dla sprawdzenia linii obrony skazanego, konsekwentnie
przeczącego, aby wręczył policjantom przedmiotowy banknot, który według
zeznań funkcjonariuszy miał się znajdować w podłokietniku ich samochodu
służbowego i mógł zostać tam położony przez inną kontrolowaną osobę;
- rażące naruszenie przepisów prawa materialnego, mające wpływ na treść
orzeczenia, przez zastosowanie art. 229 § 3 k.k., wobec ustalenia, iż skazany
R. M. miał rzekomo nakłaniać funkcjonariuszy policji do odstąpienia od
czynności związanych z rzekomym przekroczeniem prędkości w miejscowości
S. w dniu 14 grudnia 2011 r., podczas gdy do dnia wniesienia kasacji nie
otrzymał on mandatu karnego, nie przyznano mu punktów karnych, ani nie
skierowano wniosku o ukaranie do Sądu, wobec czego zeznania
funkcjonariuszy Policji należy potraktować jako składane wyłącznie na użytek
4
toczącego się postępowania i wyjaśnić dlaczego odstąpiono od ukarania
skazanego za rzekome wykroczenie.
Podnosząc powyższe zarzuty na podstawie art. 537 § 1 i 2 k.p.k.
obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy
Sądowi Rejonowemu w T. do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na kasację Prokurator Prokuratury Okręgowej w B.
wnosił o jej oddalenie. jako oczywiście bezzasadnej w części dotyczącej
zarzutu opartego o art. 439 k.p.k., a pozostawienie kasacji bez rozpoznania
jako niedopuszczalnej w pozostałym zakresie.
Sąd Najwyższy zważył co następuje.
Kasacja obrońcy skazanego okazała się bezzasadna i to w stopniu
oczywistym, skutkującym jej oddalenie w trybie określonym w art. 535 § 3
k.p.k.
Na wstępie należy zauważyć, że zarzuty kasacyjne z pkt. II i III zostały
sformułowane w sposób niepoprawny, skoro wskazują, że Sąd odwoławczy
miał rażąco naruszyć art. 523 § 1 k.p.k., który określa podstawy kasacyjne i
nie dotyczy procedowania przez sąd odwoławczy. Błąd logiczny tkwi także we
wniosku kasacyjnym. Wydaje się, że autorowi chodziło o to, aby Sąd
Najwyższy uchylił wyroki Sądów obu instancji, a nie tylko wyrok Sądu
odwoławczego, skoro w kasacji postulowano o przekazanie sprawy Sądowi
Rejonowemu w T. do ponownego rozpoznania.
Te elementarne wady konstrukcyjne kasacji skłaniają po raz kolejny do
przypomnienia, że zgodnie z art. 519 k.p.k. w zw. z art.523 § 2 i 4 k.p.k.
kasacja może być wniesiona "od prawomocnego wyroku sądu
odwoławczego", przy czym strona może wnieść kasację na korzyść, opartą
na tzw. innym rażącym naruszeniu prawa, jedynie w razie skazania
oskarżonego za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe na karę
pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania.
Natomiast w przypadku skazania oskarżonego na karę pozbawienia wolności
z warunkowym zawieszeniem jej wykonania i grzywnę, obrońca może wnieść
kasację w imieniu skazanego tylko z powodu uchybień wymienionych w art.
439 k.p.k. W związku z tym zarzuty rażącego naruszenia prawa
5
procesowego podniesione w pkt. II i III kasacji są niedopuszczalne, wobec
ograniczenia z art. 523 § 2 k.p.k.
Natomiast zarzut oparty na bezwzględnej przyczynie odwoławczej
wskazanej w art. 439 § 1 pkt. 1 k.p.k. należy uznać za oczywiście
bezzasadny. Zdaniem skarżącego uchybieniem, w postaci nienależytej
obsady sądu, dotknięty był wyrok Sądu odwoławczego, ponieważ dwóch
sędziów tj. M. U. – T. i P. K. przez kilka minut było nieobecnych na rozprawie
apelacyjnej, co doprowadziło do sytuacji, że na sali rozpraw w pewnym
przedziale czasowym ze składu orzekającego pozostał tylko sędzia
sprawozdawca W. H. Jednocześnie skarżący wskazał, że świadkami tej
sytuacji byli obrońcy oskarżonego J. K. i J. S., oskarżony R. M., prokurator i
protokolant.
Podnosząc tego rodzaju zarzut autor kasacji powinien go
uprawdopodobnić, chociażby przez dołączenie do kasacji pisemnych
oświadczeń skazanego i jego obrońców tyczących tej okoliczności
zwłaszcza, że obecny obrońca skazanego osobiście nie uczestniczył w
rozprawie apelacyjnej, na której według jego twierdzenia miało dojść do
rażącego naruszenia prawa, w postaci braku ciągłej obecności wszystkich
członków składu orzekającego. Takie dokumenty jednak do kasacji nie
zostały dołączone. Skarżący wskazał również, że jedną z osób, które miały
potwierdzić to uchybienie była obecna na rozprawie przed Sądem
odwoławczym prokurator E. Ł. Jednak z odpowiedzi prokuratora na kasację,
autorstwa prokurator Prokuratury Okręgowej E. Ł., a zatem osoby, która
występowała przed Sądem odwoławczym w tej sprawie jako oskarżyciel
publiczny, nie wynika aby w trakcie rozprawy apelacyjnej miało miejsce
opisane w kasacji zachowanie członków składu orzekającego. Również z
protokołu rozprawy apelacyjnej z dnia 11 września 2012 r. podpisanego
przez przewodniczącą składu orzekającego i protokolantkę należy
wnioskować, że w trakcie całej rozprawy, poczynając od jej otwarcia o godz.
11.45 - do jej zakończenia o godz. 12.15, obecni byli wszyscy członkowie
składu orzekającego (k.198). Do takiego samego wniosku skłania wyrok
Sądu Okręgowego w B. z dnia 11 września 2012 r. W związku z tym treść
6
przywołanych dokumentów pozwala stwierdzić brak jakichkolwiek
wskazówek sugerujących zasadność tego zarzutu.
Z tych względów, nie znajdując podstaw do uwzględnienia wniesionej
kasacji, Sąd Najwyższy orzekł o jej oddaleniu, jako oczywiście bezzasadnej,
kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego obciążając skazanego (art.
636 § 1 k.p.k.).