Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 209/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 czerwca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Józef Iwulski (przewodniczący)
SSN Zbigniew Myszka (sprawozdawca)
SSN Romualda Spyt
w sprawie z powództwa K. U.
przeciwko S. T. U. Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w C.
o wynagrodzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 4 czerwca 2013 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w K.
z dnia 28 lutego 2012 r.,
1. uchyla zaskarżony wyrok w pkt. 3 i zmienia pkt 1c wyroku
Sądu Rejonowego w C. z dnia 25 października 2011 r., w ten
sposób, że kwotę 750 zł podwyższa do kwoty 1.126 zł (jeden
tysiąc sto dwadzieścia sześć zł), oddalając apelację powoda w
pozostałym zakresie,
2. oddala skargę kasacyjną w dalszej części i znosi koszty
postępowania kasacyjnego pomiędzy stronami.
2
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w K. Wydział Pracy wyrokiem z dnia 28 lutego 2012 r., po
rozpoznaniu apelacji obu stron od wyroku Sądu Rejonowego w C. z dnia 25
października 2011 r., zasądzającego od pozwanej S. T. U. Spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością w C. na rzecz powoda K. U. kwot: 5.834,16 zł tytułem
wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, 2.823,07 zł tytułem dodatku
za pracę w porze nocnej (obie kwoty wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29
grudnia 2008 r.), a także kwoty: 750 zł tytułem wynagrodzenia za grudzień 2008 r. i
1.005 euro tytułem diet za listopad 2008 r., oddalającego powództwo w pozostałym
zakresie, a także zasądzającego od powoda na rzecz pozwanej kwotę 828 zł
tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego - zmienił zaskarżony wyrok (z
apelacji pozwanego) w ten tylko sposób, że zasądzoną od powoda kwotę 828 zł
tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego podwyższył do kwoty 1.314 zł
(pkt I wyroku), w pozostałej części oddalił apelację pozwanej (pkt II wyroku), a
także oddalił apelację powoda (pkt III wyroku) oraz zniósł między stronami koszty
zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym (pkt IV wyroku).
W sprawie tej ustalono, że powód był zatrudniony u pozwanej od 1
października 2006 r. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na
stanowisku kierowcy transportu w pełnym wymiarze czasu pracy. W umowie tej
jako miejsce pracy wskazano „miejsce według realizacji kontraktu – C.”, a także
wynagrodzenie w wysokości 1250 zł brutto oraz diety za wypracowane dniówki
według obowiązującego czasu pracy w miejscu świadczenia kontraktu. Prokurent
pozwanej spółki, D. O., przed zawarciem umowy ustnie uzgodnił z powodem oraz z
innymi pracownikami, że będą otrzymywali „diety w wysokości 67 euro za dzień
pracy w delegacji’. On też naliczał i wydawał polecenia w zakresie wypłat
pracownikom, w tym powodowi, „diet po 67 euro za przepracowane dni w delegacji
od poniedziałku do piątku”. Od stycznia 2008 r. czasem pracy kierowców w
pozwanej spółce zajmował się R. K. Powód pracę wykonywał w Niemczech, a jego
baza mieściła się w S. Pracodawca zapewniał zakwaterowanie. Powód pracował
zazwyczaj przez trzy tygodnie, po których korzystał z tygodnia wolnego od pracy.
3
Czas pracy powoda był ustalany według zapisów na tarczach tachografu. Praca
odbywała się na dwie zmiany od poniedziałku do piątku w godz. od 1.00 do 13.00
bądź od 19.00 do 7.00. Pracując na drugiej zmianie kierowcy kończyli pracę w
sobotę o godz. 5.00. Poza takim przypadkiem, kierowcy (także powód)
sporadycznie wykonywali pracę w soboty, ale i były to „m.in. prace związane z
utrzymaniem samochodu w należytym stanie”. Powód zazwyczaj pracował na
drugiej zmianie, z wyjątkiem tygodnia, w którym wracał do Polski, wtedy pracował
na pierwszej zmianie. D. O. na bieżąco wypłacał kierowcom diety na podstawie
sms-w o liczbie przepracowanych dniówek, które w końcu miesiąca przysyłali mu
kierowcy. Za lata 2006 i 2007 powód otrzymał wszystkie należne mu diety za dni
przepracowane. Ponadto powód świadczył pracę w porze nocnej, za którą
pracodawca nie wypłacał mu dodatku. Nie otrzymał też wynagrodzenia ani dodatku
do wynagrodzenia za pracę w nadgodzinach, choć przepracował w: 96 godzin
nadliczbowych w 2006 r., 208 nadgodzin w 2007 r. i 92 w 2008 r. Powód pracował
do dnia 21 listopada 2008 r., ale nie otrzymał diet za listopad 2008 r. ani
wynagrodzenia za grudzień 2008 r. Pozwana nie dopuszczała go do pracy,
pomimo jego gotowości do jej świadczenia, gdyż zarzuciła powodowi kradzież oleju
napędowego, twierdząc, że „są zrobione zdjęcia pokazujące jak powód chodzi z
bańkami po placu”. Oświadczeniem z dnia 22 grudnia 2008 r., doręczonym
powodowi 29 grudnia 2008 r., pozwana rozwiązała z nim umowę o pracę bez
wypowiedzenia w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. z powodu „kradzieży oleju
napędowego w miejscu pracy i sprzedaż osobom trzecim”. Oświadczeniem woli z
dnia 22 grudnia 2008 r., które zostało doręczone pozwanej 6 stycznia 2009 r.,
powód rozwiązał ze stroną pozwaną umowę o pracę bez wypowiedzenia z powodu
niedotrzymywania warunków pracy, polegającej na zmuszaniu do ciągłej pracy,
niewypłacaniu diet za soboty i niedziele oraz „wszystkich diet za całe delegacje”,
ani diet z listopad. Pismem złożonym w dniu 16 stycznia 2009 r., powód wniósł o
sprostowanie świadectwa pracy (otrzymanego w dniu 13 stycznia 2009 r.) przez
zmianę trybu rozwiązania umowy o pracę, ale spotkał się z odmową pozwanej z
dnia 27 stycznia 2009 r.
Po ostatecznym sprecyzowaniu żądania pozwu powód domagał się
zasądzenia od pozwanej następujących kwot: 1.250 zł tytułem odszkodowania w
4
wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia na podstawie art. 55 § 11
k.p.; 8.710
euro tytułem diet za pobyt w delegacji w soboty i niedziele oraz diet za listopad
2008 r.; 4.500 zł tytułem dodatku za pracę w porze nocnej za okres od 9 listopada
2006 r. do dnia 22 listopada 2008 r.; 5.741,03 zł łącznie tytułem dodatku za pracę,
w godzinach nadliczbowych, w dni wolne, soboty, niedziele i święta (tj. za 86 dni w
latach 2006-2007 i 72 dni w 2008 r. w wysokości 60% miesięcznego
wynagrodzenia przy stawce 1.250 zł) oraz 1.250 zł tytułem wynagrodzenia za
grudzień 2008 r. Ponadto domagał się sprostowania świadectwa pracy przez
ustalenie, że stosunek pracy ustał w wyniku rozwiązania umowy bez
wypowiedzenia przez pracownika.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy: 1. zasądził od pozwanej
na rzecz powoda kwoty: a) 5.834,16 zł brutto z ustawowymi odsetkami od dnia 29
grudnia 2008 r. tytułem wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych,
b) 2.823,07 zł brutto z ustawowymi odsetkami od dnia 29 grudnia 2008 r. tytułem
dodatku za pracę w porze nocnej, c) 750 zł brutto tytułem wynagrodzenia za
miesiąc grudzień 2008 r., d) 1.005 euro tytułem diet za miesiąc listopad 2008 r.;
2. w pozostałej części powództwo oddalił; 3. zasądził od powoda na rzecz
pozwanej kwotę 828 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;
4. nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w C.)
kwotę 1.157 zł tytułem zwrotu części kosztów sądowych; 5. odstąpił od obciążenia
powoda częścią kosztów sądowych i 6. nadał wyrokowi rygor natychmiastowej
wykonalności do kwoty 900 zł.
Apelacje od tego wyroku wniosły obie strony.
Sąd Okręgowy z apelacji pozwanej zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji
podwyższając do kwoty 1.314 zł zasądzoną kwotę kosztów zastępstwa
procesowego, a także oddalił tę apelację w pozostałym zakresie oraz w całości
apelacje powoda. Sąd Okręgowy uznał za prawidłowe zastosowanie i wykładnię
przepisów prawa materialnego dokonane przez Sąd pierwszej instancji, który
prawidłowo uznał, że łącząca strony umowa o pracę została rozwiązana przez
pozwanego pracodawcę, którego oświadczenie dotarło do wiadomości powoda
przed doręczeniem pozwanej jego oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę.
Nietrafny okazał się apelacyjny zarzut powoda naruszenia art. 52 § 2 k.p.,
5
ponieważ przedmiotem postępowania była kwestia oceny prawidłowości
zastosowania przez pozwaną dyscyplinarnego zwolnienia powoda z pracy, skoro
ten nie odwołał się od oświadczenia o rozwiązaniu z nim stosunku pracy. W
konsekwencji brak było podstaw do uznania, że treść świadectwa pracy jest
niezgodna ze stanem faktycznym i prawym oraz że powodowi przysługiwało
odszkodowanie z art. 551
k.p.
Wbrew stanowisku powoda, nie było też podstaw do zasądzenia odsetek
ustawowych od zasadzonego wynagrodzenia za listopad i grudzień 2008 r.,
ponieważ ustawą z dnia 2 lipca 2004 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania
cywilnego oraz niektórych ustaw skreślono art. 477 § 11
k.p. dopuszczający w
sprawach z zakresu prawa pracy możliwość orzekania ponad żądanie, a
reprezentujący powoda fachowy pełnomocnik nie zgłosił żądania zasądzenia
wynagrodzenia za wymienione miesiące wraz z odsetkami.
W ocenie Sądu Okręgowego, „błędnie apelujący wywodzi, że podstawy do
uwzględnienia roszczenia powoda w zakresie diet zawiera znowelizowana ustawa
z dnia 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców”. Dopiero art. 2 ust. 7,
dodanym z dniem 3 kwietnia 2010 r. (art. 4 pkt 1 ustawy z dnia 12 lutego 2010 r. o
zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz o zmianie niektórych innych ustaw,
Dz.U. Nr 43, poz. 246, zwanej dalej ustawą nowelizacyjną z dnia 12 lutego 2010 r.),
wprowadzono definicję podróży służbowej, którą jest każde zadanie służbowe
polegające na wykonywaniu, na polecenie pracodawcy, przewozu drogowego poza
miejscowość, siedzibę pracodawcy, na rzecz którego kierowca wykonuje swoje
obowiązki, oraz inne miejsce prowadzenia działalności przez pracodawcę, w
szczególności filie, przedstawicielstwa i oddziały. Powód był zatrudniony jako
kierowca transportu międzynarodowego, a jego miejsce pracy znajdowało się w
Republice Federalnej Niemiec w miejscowości S. W uchwale składu siedmiu
sędziów z dnia 19 listopada 2008 r., II PZP 11/08 (OSNP 2009, nr 13-14, poz. 166),
Sąd Najwyższy uznał, że pracownicy mobilni nie wykonują incydentalnie zadania
związanego z oddelegowaniem poza miejsce pracy, ponieważ charakter ich pracy
wymusza nieustanne przebywanie w trasie. Nie miał do nich zastosowania art. 775
§ 1 k.p. Umowy o pracę, między innymi powoda, zawierały zapis, że pracodawca
ustala miejsce pracy według specyfiki powierzonych obowiązków, jedynie miejscem
6
bazy transportowej była RP w siedzibie pracodawcy. Skoro powód świadczył pracę
kierowcy w transporcie międzynarodowym poza granicami kraju, to „w świetle
cytowanej uchwały nie był w podróży służbowej. Jednakże w umowach o pracę
znalazł się też zapis stanowiący że do należnego wynagrodzenia pracownikowi
przysługuje w wysokości 100% dopuszczalnej normy dieta eksportowa za czas
świadczenia transportu. Zapis ten oznacza, że z woli stron (...) wyjazdy powoda
były podróżami służbowymi i przysługiwały mu diety na pokrycie kosztów
wyżywienia i innych wydatków łączących się z wyjazdem”, w wysokości 67 euro „za
każdy przepracowany dzień”. Uzgodnienia w tym przedmiocie były źródłem
zobowiązania pozwanej i jako istotny element umów o pracę wiązały strony. Sąd
Okręgowy zaakceptował ustalenia wysokości diet oraz wskazania dni pracy, za
które przysługiwały i za trafne uznał rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w
przedmiocie żądania zaległych diet z tytułu podróży służbowej, które nie
obejmowały sobót i niedziel, ale „diety eksportowe za czas świadczenia transportu”.
W ocenie Sądu Okręgowego, powodowi przysługiwało wynagrodzenie za
pracę w grudniu 2008 r. Wprawdzie powód został odsunięty od pracy w listopadzie
2008 r. ze względu na podejrzenia o kradzież oleju, ale twierdził, że w grudniu
2008 r. powinien wykorzystywać urlop, a pozwana rozwiązała umowę o pracę
dopiero z dniem 29 grudnia 2008 r. Oznacza to, że „powód pozostawał w
gotowości do świadczenia pracy , a przeszkód w jej wykonywaniu doznał ze strony
pozwanego ,który jednostronnie zwolnił powoda z obowiązku świadczenia pracy”.
„Zatem skoro pozwany swoja decyzją odsunął powoda od możliwości świadczenia
pracy uniemożliwiając jej świadczenie słusznie przyjął organ orzekający iż powód
doznał przeszkód w jej wykonywaniu z woli pracodawcy przysługuje mu
wynagrodzenie w wysokości wynikającej” z art. 81 § 1 k.p. Nietrafne okazały się
także zarzuty pozwanej kwestionującego prawo powoda do zasądzonego
wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych oraz pracę w porze nocnej.
Zasadnie strona pozwana zakwestionowała wysokość zasądzonych na jej rzecz od
powoda kosztów procesu, skoro bowiem „powód wygrał proces w 27%”, to Sąd
drugiej instancji podwyższył zasadzone koszty zastępstwa procesowego
przeciwnika do kwoty 1.314 zł.
7
W skardze kasacyjnej powód zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w części
oddalającej jego apelację oraz zasądzającej od niego na rzecz pozwanej kwotę
1.314 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, zarzucając naruszenie
następujących przepisów prawa materialnego przez błędną wykładnię lub
niewłaściwe zastosowanie: 1/ art. 58 § 1 k.c. wskutek przyjęcia, że rozwiązanie
umowy o pracę „bez wypowiedzenia w dniu 29 grudnia 2008 r. dokonane z
naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, nie skutkuje
uznaniem nieważności tej czynności prawnej”, 2/ art 81 § 1 k.p. przez przyjęcie, że
za grudzień 2008 r. skarżącemu „przysługiwało wynagrodzenie w wysokości 60%,
w sytuacji, gdy otrzymywał on wynagrodzenie za pracę w jego minimalnej
wysokości”, 3/ art. 455 k.c. w związku z art. 359 k.c. przez odmowę przyznania
skarżącemu odsetek od zasądzonego wynagrodzenia za grudzień 2008 r. oraz od
kwoty 1.005 euro zasądzonej diety za listopad 2008 r. „w sytuacji, gdy żądanie
pozwu stanowi formę wezwania do wypłat zaległych należności”; 4/ art. 775
§ 1 k.p.
przez nie uwzględnienie zmiany przepisów ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o
czasie pracy kierowców, w brzmieniu nadanym ustawą nowelizacyjną z dnia 12
lutego 2010 r., w szczególności: „art. 2 ust. 7 ww ustawy wprowadzającej definicję
podróży służbowej kierowców, art. 21a ww ustawy przyznającej kierowcom w
podróży służbowej diety na takich samych zasadach jak innym zatrudnionym na
podstawie kodeksu pracy pracownikom, art. 7 ww ustawy zgodnie z którym
przepisy tej ustawy stosuje się do spraw wszczętych i nie zakończonych przed
dniem wejścia w życie nowelizacji.”
Skarżący wskazał jako okoliczność uzasadniającą przyjęcie skargi
kasacyjnej do rozpoznania „potrzebę interpretacji pojęcia podróży służbowej
kierowców, wykonujących przewóz drogowy poza siedzibą pracodawcy i poza
granicami kraju w aspekcie znowelizowanej ustawy z dnia 16.04.2004r o czasie
pracy kierowców”, a także potrzebę „wykładni przepisów dotyczących ustalania
przysługujących kierowcom świadczeń z tytułu podróży służbowej, w szczególności
wyjaśnienia, czy pracodawca był władny pozbawić pracownika - kierowcy diet i
ryczałtu za noclegi za soboty i niedziele przypadające w czasie jego delegacji poza
granicami kraju”. Ponadto, w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne, „czy
rozwiązanie z pracownikiem - umowy o pracę bez wypowiedzenia dokonane z
8
naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, winno
skutkować uznaniem nieważności tej czynności prawnej”. Występuje także
potrzeba wykładni „stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w uzasadnieniu
wyroku z dnia 29.06.2010 r.- sygn. akt I PK 131/09 w aspekcie zakazu orzekania
przez sąd ponad żądanie w sprawach z zakresu prawa pracy”, wedle którego –
pracownik ma prawo „do żądania odsetek od zaległego świadczenia od momentu
wytoczenia powództwa nawet jeżeli żądanie to zgłoszone zostało w toku
postępowania”, a „odpis pozwu przekazany pracodawcy stanowi bowiem formę
wezwania do wypłat zaległych należności w rozumieniu art. 455 k.c.”.
W ocenie skarżącego, Sądy obu instancji nie uwzględniły tego, że
wiadomość o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy, tj. o kradzieży
paliwa, pracodawca powziął już w listopadzie 2008 r. (zawiadomienie złożono na
Policji Krajowej S. w dniu 10.11.2008 r.). W konsekwencji rozwiązanie z powodem
umowy o pracę bez wypowiedzenia w dniu 29 grudnia 2008 r. zostało dokonane z
rażącym naruszeniem przepisów dotyczących tego trybu, co „jako czynność
sprzeczna z ustawą tj naruszająca art 52 § 2 kp z mocy art 58 kc jest nieważna.
Każda niezgodność treści czynności prawnej z nakazem lub zakazem zawartym w
każdym bezwzględnie obowiązującym przepisie prawnym powoduje nieważność tej
czynności, w sytuacji gdy brak jest przepisu przewidującego inną łagodniejszą
sankcję dla tej niezgodności. W związku z powyższym uznać należy, że to powód
pismem z dnia 22.12.2008r rozwiązał z pozwanym umowę o pracę bez
wypowiedzenia w trybie art. 55 § 11
kp, a w takim przypadku pracownikowi
przysługuje odszkodowanie w wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia”.
Skarżący twierdził, że przepisy o należnościach przysługujących kierowcom
w podróży służbowej (art. 21a ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy
kierowców) stosuje się także do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem
wejścia w życie tej nowelizacji (art. 7 ustawy nowelizacyjnej z dnia 12 lutego
2010 r.). „Po zmianie przepisów przy ustalaniu, czy kierowca przebywa w podróży
służbowej nie ma znaczenia, jak w umowie o pracę określono jego miejsce pracy.
(…) W tej sytuacji skoro pracodawca ma siedzibę firmy transportowej w C. to
zgodnie z art. 2 ust. 7 znowelizowanej ustawy o czasie pracy kierowców - każdy
wyjazd powoda poza siedzibę firmy uznać należy za podróż służbową również
9
wówczas, gdy przebywając na terenie Niemiec nie prowadził on pojazdu”. Dlatego
skarżącemu przysługiwały diety za soboty i niedziele przypadające w czasie jego
delegacji poza granicami kraju, bo „są to należności na pokrycie kosztów
związanych z podróżą służbową i mają być przeznaczone na pokrycie ceny
noclegów i wyżywienia oraz rekompensować pracownikowi pobyt poza miejscem
stałego zamieszkania. Diety te winny być wypłacone powodowi w wysokości 67
euro za dobę podróży służbowej tj. w takiej wysokości w jakiej były one płacone za
pozostałe robocze dnie delegacji. Fakt, iż pozwany wypłacał kierowcom za te dnie
diety w wysokości 42 euro oraz ryczałt za noclegi w wysokości 25 euro tj łącznie 67
euro potwierdzają ustalenia protokołu kontroli PIP z września 2009 r oraz
gwarantowane były umową o pracę, która ustalała stałą kwotę diet w maksymalnej
ich wysokości”.
W konsekwencji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w
zaskarżonych częściach oraz przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o należnych
powodowi kosztach procesu „za wszystkie instancje z uwzględnieniem kosztów
zastępstwa procesowego”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna okazała się częściowo usprawiedliwiona wyłącznie co do
zaniżonego wynagrodzenia za grudzień 2008 r., zasądzonej w stawce 60% od
kwoty 1.250 zł miesięcznego wynagrodzenia skarżącego, zamiast w wysokości nie
niższej niż minimalne wynagrodzenie ustalane na podstawie odrębnych przepisów
(art. 81 § 1 k.p. zdanie drugie k.p.). Wprawdzie skarżący bezpodstawnie twierdził w
skardze kasacyjnej, że otrzymywane w 2008 r. wynagrodzenie za pracę pobierał w
„jego minimalnej wysokości”, ale mając na uwadze, że w wymienionym roku
kalendarzowym minimalne wynagrodzenie wynosiło 1.126 zł (por. rozporządzenie
Rady Ministrów z dnia 11 września 2007 r. w sprawie wysokości minimalnego
wynagrodzenia za pracę w 2008 r., Dz.U. z 2007 r. Nr 171, poz. 1209), Sąd
Najwyższy zreformował zaskarżony wyrok i poprzedzający go wyrok Sądu
pierwszej instancji na podstawie art. 39816
k.p.c., zasądzając od pozwanego na
10
rzecz powoda tę kwotę (1.126 zł brutto), w miejsce zaniżonej kwoty 750 zł
wynagrodzenia za grudzień 2008 r.
W pozostałych zakresach zaskarżenia skarga kasacyjna nie miała
usprawiedliwionych podstaw prawnych. W jej podstawowym podłożu, zawartym w
sformułowanej przez pełnomocnik skarżącego treści zagadnienia prawnego, „czy
rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia dokonane z naruszeniem
przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, winno skutkować
uznaniem nieważności tej czynności prawnej”, wymienione zagadnienie nie
spełniało wymaganej cechy istotnego problemu prawnego. Oczywiście negatywne
rozstrzygnięcie tej kwestii wynika z elementarnych kanonów podstawowej wiedzy
prawniczej, ponieważ dla każdego przeciętnego prawnika, a nawet studenta prawa
po pozytywnie zdanym egzaminie z prawa pracy, powinno być oczywiste, że bez
zaskarżenia do sądu pracy niezgodnej z prawem czynności rozwiązującej stosunek
pracy, nawet niezgodna z prawem lub wadliwa czynność rozwiązująca stosunek
pracy wywołuje ważne skutki prawne. Skoro skarżący zaniechał wytoczenia
pozwanemu pracodawcy powództwa o przywrócenie do pracy lub o
odszkodowanie w związku z niezgodnym z prawem - w jego ocenie - rozwiązaniem
umowy o pracę przez pozwanego bez wypowiedzenia z winy pracownika (art. 52 §
1 pkt 1 k.p. w związku z art. 264 § 2 k.p.), to utracił procesowe możliwości
wykazywania cechy potencjalnej bezprawności niezwłocznego rozwiązania
stosunku pracy przez pozwanego pracodawcę w innym procesie o odszkodowanie
z tytułu rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia z powodu potencjalnego
ciężkiego naruszenia przez pozwanego pracodawcę podstawowych obowiązków
wobec pracownika (art. 55 § 11
k.p.). W tym zakresie Sąd drugiej instancji
prawidłowo uznał, że pracownik, z którym pracodawca wcześniej skutecznie
rozwiązał umowę o pracę bez wypowiedzenia z jego (pracownika) winy, który nie
zaskarżył do sądu pracy tej czynności prawnej pracodawcy (natychmiastowego
rozwiązania stosunku pracy przez pracodawcę), nie może skutecznie rozwiązać
nieistniejącej już (rozwiązanej) umowy o pracę na podstawie art. 55 § 11
k.p.,
wskazując na ciężkie naruszenie przez pozwanego pracodawcę jego
podstawowych obowiązków wobec pracownika (skarżącego) Wykluczone jest
bowiem rozwiązanie przez pracownika stosunku pracy, który ustał wskutek jego
11
wcześniejszego skutecznego rozwiązania przez pracodawcę, skoro stosunek ten
nie istniał w dacie doręczenia pracodawcy oświadczenia pracownika o rozwiązaniu
stosunku pracy na podstawie art. 55 § 11
k.p.
Tak było w rozpoznanej sprawie, w której Sądy obu instancji miarodajnie
ustaliły (art. 39813
§ 2 k.p.c.), że pozwany pracodawca rozwiązał ze skarżącym
umowę o pracę na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. w dniu 29 grudnia 2008 r.,
natomiast oświadczenie skarżącego o rozwiązaniu stosunku pracy z powodu
ciężkiego naruszenia przez pozwanego pracodawcę jego podstawowych
obowiązków wobec pracownika (skarżącego), które wprawdzie było oznaczone
datą 22 grudnia 2008 r., doszło do wiadomości pozwanego pracodawcy po
rozwiązaniu przez niego stosunku pracy, bo dopiero w dniu 6 stycznia 2009 r.
(art. 60 k.c. w związku z art. 300 k.p.). W tej dacie nie istniał już wcześniej
skutecznie rozwiązany przez pracodawcę stosunek pracy. Oznaczało to, że
skarżącemu, który nie zaskarżył czynności pracodawcy skutecznie rozwiązującej
stosunek pracy, nie przysługuje roszczenie z tytułu niezwłocznego rozwiązania
stosunku pracy na podstawie art. 55 § 11
k.p., które doszło do wiadomości
pozwanego pracodawcy po niezaskarżonym przez pracownika skutecznym i
ważnym wcześniejszym rozwiązaniu umowy o pracę przez pozwanego
pracodawcę na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Nawet w przypadku równoczesnego
natychmiastowego rozwiązania tego samego stosunku pracy przez obie jego strony
(pracownika i pracodawcę), wytoczenie i rozeznanie powództwa (roszczenia)
odszkodowawczego pracownika z art. 55 § 11
k.p. wymaga zaskarżenia czynności
prawnej pracodawcy rozwiązującej ten sam stosunek pracy, chyba że
oświadczenie pracownika dotarłoby do pracodawcy wcześniej (art. 60 k.c. w
związku z art. 300 k.p.) niż czynność prawna pracodawcy zmierzająca do
rozwiązania tego samego stosunku pracy na podstawie art. 52 § 1 k.p.
Rozwiązanie przez pracownika umowy o pracę na podstawie art. 55 § 11
k.p. jest
skuteczne bez względu na zgodność z prawem lub zasadność tego sposobu
niezwłocznego ustania stosunku pracy, które nie może być zdyskwalifikowane
nawet w procesie o odszkodowanie za potencjalnie nieuzasadnione rozwiązanie
przez pracownika umowy o pracę na tej podstawie prawnej (art. 611
k.p.) Wszystko
to oznacza, że tylko wcześniejsze natychmiastowe rozwiązanie przez pracownika
12
na podstawie art. 55 § 11
k.p. stosunku pracy (z powodu ciężkiego naruszenia
podstawowych obowiązków pracodawcy wobec pracownika), nie wymaga
zaskarżenia późniejszej czynności prawnej pracodawcy zmierzającej do
natychmiastowego rozwiązania nieistniejącego, tj. wcześniej rozwiązanego przez
pracownika stosunku pracy. W konsekwencji, bezpodstawne okazało się
roszczenie oraz skarga kasacyjna o reformatoryjne zasądzenie odszkodowania w
kwocie 1.250 zł na podstawie art. 55 § 11
k.p., który nie miał w sprawie
zastosowania wobec niezaskarżenia przez powoda uprzedniego (wcześniejszego)
skutecznego i ważnego rozwiązania z nim umowy o pracę przez pozwanego
pracodawcę na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p.
Sąd drugiej instancji nie miał podstaw prawnych do zasądzenia odsetek od
należności uwzględnionych (zasądzonych) przez Sąd Rejonowy, ponieważ
wprawdzie żądanie pozwu stanowi „formę wezwania do wypłat zaległych
należności”, ale żądanie zapłaty odsetek jest usprawiedliwione tylko wtedy, gdy
zostało sformułowane jako roszczenie procesowe, co wymagało wyartykułowania w
pozwie żądań zasądzenia „zaległych należności” wraz z ustawowymi odsetkami.
Tymczasem skarżący nie sformułował w taki sposób roszczenia „odsetkowego” w
pozwie ani w jego uzupełnieniu, a jego profesjonalny pełnomocnik w ostatecznie
sprecyzowanym żądaniu pozwu (k. 57) wnosił wyłącznie o zasądzenie spornych
należności „głównych”, bez żądania zasądzenia odsetek. Dlatego brak żądania
odsetek od zasądzonych należności wykluczał uwzględnienie niewyartykułowanych
w treści pozwu, w jego uzupełnieniu ani w ostatecznym sprecyzowaniu żądań
pozwu (k. 57) roszczeń odsetkowych, ponad zakres uwzględniony przez Sąd
pierwszej instancji.
Także kasacyjny zarzut dotyczący żądania zasądzenia dalszych diet (za
soboty i niedziele) nie był uzasadniony na gruncie sformułowanych w skardze
kasacyjnej podstaw tego zaskarżenia, ponieważ z art. 7 ustawy o czasie pracy
kierowców, który stanowi, że kierowcy w podróży służbowej, przysługują należności
na pokrycie kosztów związanych z wykonywaniem tego zadania służbowego,
ustalane na zasadach określonych w przepisach art. 775
§ 3-5 k.p., wynikał
obowiązek jego temporalnego stosowania jedynie w sprawach administracyjnych,
postępowań podatkowych, o wykroczenia, karnych lub w karnych skarbowych
13
wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy,
prowadzonych w związku z przepisem art. 775
§ 1 k.p. Katalog tych ustawowo
wymienionych spraw nie obejmuje pracowniczych spraw cywilnych wszczętych i
niezakończonych przed dniem wejścia w życie ustawy o pracy kierowców, które nie
mogą toczyć się z uwzględnieniem jej art. 2 pkt 7 w związku z art. 21a. Ze względu
na to, że w skardze kasacyjnej zabrakło innego uzasadnienia zasygnalizowanych
podstaw skargi kasacyjnej, Sąd Najwyższy nie miał możliwości ani potrzeby
dokonywania jurysdykcyjnej oceny legislacyjnego pozostawienia (pominięcia)
spraw cywilnych poza zakresem temporalnego oddziaływania art. 7 ustawy
zmieniającej, niezależnie od tego, że w omawianej części kasacyjnego zaskarżenia
skarżący nie zarzucił wadliwej wykładni obowiązywania zakresu spornego
zobowiązania stron, które sobotnio-niedzielnych pobytów skarżącego w Niemczech
nie objęły obowiązkiem wypłaty „diety eksportowej” przewidzianej za czas
„świadczenia transportu”.
W konsekwencji w opisanych wyżej zakresach Sąd Najwyższy oddalił
niemającą usprawiedliwionych podstaw skargę kasacyjną w zgodzie z art. 39814
k.p.c., orzekając o kosztach postępowania kasacyjnego na podstawie art. 100
zdanie pierwsze in principio k.p.c.