Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 139/13
POSTANOWIENIE
Dnia 13 września 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Tomasz Artymiuk
sprawy P. G.
oskarżonego z art. 177 § 1 k.k.
z powodu kasacji, wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego
od wyroku Sądu Okręgowego w O.
z dnia 19 grudnia 2012 r., zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w O. z dnia 10
października 2012 r.,
postanowił:
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. obciążyć oskarżyciela posiłkowego M. P. kosztami
sądowymi postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w O. wyrokiem z dnia 19 grudnia 2012 r., po rozpoznaniu
apelacji obrońcy oskarżonego oraz oskarżyciela posiłkowego, zmienił zaskarżony
wyrok Sądu Rejonowego z dnia 10 października 2012 r., którym warunkowo
umorzono postępowanie karne w stosunku do P. G. o czyn z art. 177 § 1 k.k., w ten
sposób, że oskarżonego uniewinnił od popełnienia czynu mu zarzucanego.
Kasację od wyroku sądu odwoławczego wniósł pełnomocnik oskarżyciela
posiłkowego M. P., zarzucając w niej „rażące naruszenie prawa karnego
procesowego, mogące mieć istotny wpływ na jego treść, a mianowicie:
1) art. 437 § 2 k.p.k. – polegające na zmianie zaskarżonego wyroku poprzez
uniewinnienie oskarżonego P. G. od zarzucanego mu czynu z art. 177 § 1
k.k. – pomimo że zebrane dowody wskazywały na popełnienie przez niego
zarzucanego mu przestępstwa z art. 177 § 1 k.k.,
2
2) art. 4 k.p.k., 92 k.p.k. i art. 410 k.p.k. – polegające na oparciu się przez Sąd
Okręgowy tylko na niektórych dowodach i uwzględnieniu jedynie
okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego z pominięciem
okoliczności dla niego niekorzystnych, co w konsekwencji doprowadziło do
zmiany przez Sąd odwoławczy wyroku Sądu Rejonowego przez
uniewinnienie oskarżonego P. G. od popełnienia zarzucanego mu czynu,
3) art. 7 k.p.k. – polegające na kształtowaniu przez Sąd Okręgowy przekonania
o niewinności oskarżonego na podstawie ujawnionych w sprawie dowodów
ocenionych w sposób dowolny, z pominięciem zasad prawidłowego
rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, co w
konsekwencji doprowadziło do zmiany wyroku Sądu pierwszej instancji
poprzez uniewinnienie P. G., podczas gdy zebrany materiał dowodowy
oceniony z uwzględnieniem dyrektyw wskazanych w art. 7 k.p.k. uzasadnia
twierdzenie, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu przestępstwa,
4) art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 424 § 2 pkt 1 k.p.k. – polegające na
sporządzeniu uzasadnienia wyroku w sposób nieodpowiadający wymogom
określonym w tym przepisie, w szczególności gdy Sąd odwoławczy
orzekając odmiennie co do istoty nie podał przekonywających przesłanek
orzeczenia, bowiem nie odniósł się do wszystkich istotnych faktów i
dowodów zgromadzonych w sprawie mających znaczenie dla
rozstrzygnięcia, a skoncentrował się na wskazaniu okoliczności mogących
świadczyć o tym, że oskarżony P. G. nie popełnił zarzucanego mu
przestępstwa co w konsekwencji doprowadziło do uniewinnienia
oskarżonego”.
W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu.
W pisemnej odpowiedzi na tę kasację prokurator Prokuratury Okręgowej
wniósł o jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej, a identyczne stanowisko zajął
w swojej odpowiedzi obrońca oskarżonego P. G.
Sąd Najwyższy zważył co następuje.
Kasację pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego M. P. uznać należało za
oczywiście bezzasadną w rozumieniu art. 535 § 3 k.p.k.
3
Jako taki, a więc oczywiście bezzasadny, jawi się zarzut sformułowany w pkt
1 skargi kasacyjnej. Ustalenie przez Sąd odwoławczy, że oskarżony P. G. nie
popełnił zarzucanego mu przestępstwa, nie tylko pozwalało, lecz wręcz nakazywało
– właśnie w oparciu o przepis art. 437 § 2 k.p.k. – zmianę wyroku Sądu pierwszej
instancji, którym postępowanie karne w przedmiocie czynu z art. 177 § 1 k.k.
warunkowo umorzono, i uniewinnienie oskarżonego.
W żadnym też wypadku nie można mówić o naruszeniu przez instancję ad
quem przepisów art. 4 k.p.k., art. 92 k.p.k. i art. 410 k.p.k., gdyż z treści
uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego wynika, że Sąd ten orzekał na podstawie
wszystkich dowodów przeprowadzonych w tej sprawie przez Sąd Rejonowy,
inaczej je wyłącznie (w szczególności opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego)
oceniając, do czego był uprawniony. Skarżący, także w uzasadnieniu kasacji, nie
wykazał, że Sąd drugiej instancji nie sprostał wskazaniom art. 7 k.p.k.
Sporządzone w tej sprawie uzasadnienie wyroku Sądu odwoławczego nie
odznacza się obszernością, jednak syntetyczne wywody w nim zawarte spełniają
zarówno wymogi art. 547 § 3 k.p.k., zwłaszcza w odniesieniu do apelacji obrońcy P.
G. (rozpoznanie zarzutów postawionych w apelacji oskarżyciela posiłkowego,
wobec treści rozstrzygnięcia, stało się bezprzedmiotowe), jak i art. 424 k.p.k.
(orzeczenie o charakterze reformatoryjnym).
Trafnie w niniejszej sprawie stwierdzono, że miejsce w którym doszło do
wypadku nie było skrzyżowaniem, a skoro tak to decydujące znaczenie dla uznania,
który z uczestników ruchu drogowego swoim zachowaniem doprowadził do kolizji
było ustalenie, czy pokrzywdzony przed rozpoczęciem manewru skrętu w lewo
włączył lewe kierunkowskazy. Kwestii tej, pomimo wyczerpania możliwej inicjatywy
dowodowej, nie udało się rozstrzygnąć, a skoro tak to zasadnie Sąd Okręgowy
uznał, że w tym zakresie musi mieć zastosowanie reguła określona w art. 5 § 2
k.p.k. Tak więc na tym odcinku drogi, na którym doszło do kontaktu pojazdów,
oskarżony był uprawniony do wyprzedzania poprzedzającego go samochodu
osobowego pokrzywdzonego, który swój manewr skrętu w lewo dokonał bez
należytego upewnienia się czy nie jest wyprzedzany. Prawdą jest, że i oskarżony
naruszył przepisy ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r.- Prawo o ruchu drogowym,
m.in. przekraczając w znacznym stopniu prędkość administracyjnie dopuszczalną,
4
stanowiło to jednak wyłącznie wykroczenie, zaś zachowanie to nie pozostawało w
związku przyczynowym z zaistniałym wypadkiem, do którego doszłoby także
wówczas, gdyby oskarżony, w momencie rozpoczęcia manewru skrętu w lewo
przez pokrzywdzonego, poruszał się z maksymalną prędkością administracyjnie
dozwoloną – 50 km/h.
W tym stanie rzeczy, przy braku możliwości rozstrzygnięcia niedających się
usunąć wątpliwości co do okoliczności czy żarnik kierunkowskazów samochodu
pokrzywdzonego w trakcie zdarzenia świecił się, uniewinnienie P. G. w oparciu o
zasadę in dubio pro reo było w pełni uzasadnione.
Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w postanowieniu, co z kolei
skutkować musiało, stosownie do treści art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k.,
obciążeniem oskarżyciela posiłkowego kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego.