Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 251/13
POSTANOWIENIE
Dnia 9 stycznia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Siuchniński
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 9 stycznia 2014 r.,
sprawy A. B.
skazanego z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 1 marca 2013 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w O.
z dnia 3 października 2012 r.
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2. kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego obciążyć
Skarb Państwa;
3. zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. N. –
Kancelaria Adwokacka kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem)
złotych, w tym 23% podatku VAT, za sporządzenie i wniesienie
kasacji na korzyść skazanego A. B.
UZASADNIENIE
A. B. wyrokiem Sądu Okręgowego w O. z dnia 3 października 2012 r., sygn.
akt III K …/12, został uznany za winnego tego, że:
- w nocy z 3 na 4 grudnia 2011 roku w N., w sklepie przy ul. G. 21, działając
wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami wziął udział w usiłowaniu rozboju z
2
użyciem broni palnej w postaci pistoletu gazowego Ekol & Voltran model 92, kal. 9
mm, o numerze […], dopuszczając się tego czynu w ciągu 5 lat po odbyciu przez
niego kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności w okresie od 7 marca
2005 r. do dnia 12 czerwca 2008 r. orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w O. z
dnia 8 grudnia 2005 r., sygn. akt II K …/05, za umyślne przestępstwo podobne, tj.
popełnienia przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 64 §
1 k.k., za które została mu wymierzona kara 4 lat pozbawienia wolności;
- w okresie od dnia 4 grudnia 2011 r. do dnia 13 grudnia 2011 r. w T.,
posiadał bez wymaganego zezwolenia broń palną w postaci pistoletu gazowego
Ekol & Voltran model 92, kal. 9 mm, o numerze […], tj. przestępstwo z art. 263 § 2
k.k., za które wymierzono mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Sąd Okręgowy w O., na podstawie art. 85 i art. 86 § 1 k.k. za zbiegające się
przestępstwa wymierzył A. B. karę łączną 4 lat pozbawienia wolności.
Od tego orzeczenia apelacje wniósł obrońca skazanego, podnosząc zarzut
błędu w ustaleniach faktycznych, polegający na przyjęciu przez Sąd pierwszej
instancji sprawstwa rozboju w sytuacji, gdy – zdaniem apelującego – brak jest
dowodów uzasadniających przepisanie mu jakiejkolwiek roli w zdarzeniu w nocy z
dnia 3 na 4 grudnia 2011 r. i wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i
uniewinnienie A. B. od przypisanego mu przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art.
280 § 2 k.k.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 1 marca 2013 r., zmienił zaskarżony wyrok
jedynie w części dotyczącej zaliczenia A. B. na poczet orzeczonej kary pozbawienia
wolności okresu rzeczywistego pozbawienia wolności, a w pozostałym zakresie
utrzymał ten wyrok w mocy.
Wyrok Sądu drugiej instancji zaskarżył kasacją obrońca skazanego,
podnosząc zarzut rażącego naruszenia prawa procesowego, tj. art. 7 i 410 k.p.k.
poprzez pominięcie treści korzystnych dla skazanego zeznań świadków […], a w
konsekwencji przypisanie waloru wiarygodności obciążającym A. B. wyjaśnieniom
pozostałych współoskarżonych, w szczególności B. D. i P. T.
Na podstawie tak sformułowanego zarzutu skarżący wniósł o uchylenie
wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi Okręgowemu w O. oraz o zasądzenie kosztów obrony z urzędu.
3
Prokurator w odpowiedzi na kasację wniósł o jej oddalenie jako oczywiście
bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Wniesiona kasacja zmierza w istocie do ponownego zakwestionowania
prawidłowości dokonanej przez Sąd meriti – a zaakceptowanej następnie w pełni w
wyniku przeprowadzonej kontroli odwoławczej przez Sąd Apelacyjny – oceny
materiału dowodowego oraz dokonanych ustaleń faktycznych, co w postępowaniu
kasacyjnym nie jest dopuszczalne. Należy podkreślić, że Sąd drugiej instancji
kontrolował jedynie prawidłowość tych ustaleń, nie przeprowadzając samemu
żadnych dowodów (por. k. 1606-1607).
Odnosząc się do przytoczonego zarzutu kasacji zauważyć trzeba, że
skarżący podnosi w nim uchybienie art. 7 i 410 k.p.k., które zasadniczo dotyczą
jednak postępowania pierwszo-instancyjnego, a zatem nie mógł ich naruszyć Sąd
odwoławczy, jako że – jak wskazano wyżej – nie przeprowadzał on żadnych
dowodów oraz nie dokonywał ich oceny, ale jedynie kontrolował orzeczenie Sądu
pierwszej instancji. Ponadto, należy dostrzec, że autor kasacji nie połączył z
zarzutem naruszenia art. 7 k.p.k. jednoczesnego zarzutu obrazy art. 433 § 2 lub art.
457 § 3 k.p.k., odnoszących się wprost do kontroli odwoławczej.
Skarżący podnosi rzekome pominięcie treści korzystnych dla oskarżonego
zeznań świadków […]. Zauważyć jednak należy, że już Sąd meriti poczynił
ustalenia faktyczne m.in. właśnie na podstawie tych zeznań, o czym wprost
przekonują pisemne motywy rozstrzygnięcia (s. 5-6, 15, 18-20), a z zeznań tych
bynajmniej nie wynikało, iż oskarżony nie był sprawcą czynu.
Pomimo tego w uzasadnieniu apelacji obrońcy A. B., w której podniesiono
jedynie błąd w ustaleniach faktycznych, odwołano się m.in. do zeznań […], z
których – zdaniem apelującego – wynikało jedynie to, że oskarżony przed
zdarzeniem zakupił w sklepie chipsy, nie można było natomiast wyprowadzić
wniosku, iż dokonywał on w tym miejscu rozeznania sytuacji przed dokonaniem
napadu (k. 1534), tym bardziej, że ich zeznania nie potwierdzały, aby po zdarzeniu
oskarżony ten miał uciekać razem ze sprawcą przestępstwa (k. 1535).
Do tak podniesionego zarzutu trafnie ustosunkował się Sąd Apelacyjny.
Wprawdzie nie odwołał się on wprost do zeznań wskazanych świadków, ale
4
słusznie, z przytoczeniem przekonującej argumentacji, podzielił ocenę wyjaśnień A.
B., dokonaną przez Sąd meriti, jako że pozostawały one w sprzeczności z
wiarygodnymi wyjaśnieniami B. D. i P. T., wskazującymi na jego udział w
przestępstwie (s. 24-25 uzasadnienia). Nie widząc potrzeby powtarzania wywodów
Sądu drugiej instancji warto tylko podkreślić, że oskarżeni ci wyjaśniali, iż sprawcy
przestępstwa uzgodnili, że A. B. wejdzie do wytypowanego sklepu i pod pozorem
dokonania drobnych zakupów, sprawdzi ile osób liczy jego obsługa (por. k. 552 i
577v), a po wyjściu ze sklepu – jak także wyjaśniali – pozostał na miejscu i
obserwował, czy nikt nie nadchodzi (por. wyjaśnienia B. D. - k. 128, 232 i 552 oraz
P. T. – k. 184 i 230). Zasadnie również Sąd ad quem odwołał się do grypsu
sporządzonego przez A. B., a skierowanego do B. D., w którym namawiał on tego
ostatniego do złożenia wyjaśnień o treści korespondującej z jego wyjaśnieniami (s.
26 uzasadnienia), a którego treść ujawniono i zaliczono w poczet materiału
dowodowego na rozprawie głównej w dniu 5 czerwca 2012 r. (k. 1167).
Powyższe okoliczności zupełnie pomija skarżący. Autor kasacji podniósł, że
zeznania […] zostały niesłusznie pominięte przez orzekające sądy, a przy
dokonywaniu ustaleń faktycznych wzięto pod uwagę odmienne od tych zeznań
wyjaśnienia P. T. i B. D. Podkreślić jednak trzeba, że pomiędzy tymi wyjaśnieniami
a zeznaniami nie zachodzą w istocie, co do osoby A. B., żadne odmienności.
Zeznania te w przeważającej części opisują bowiem dostrzeżone przez tych
świadków wydarzenia dotyczące samego momentu usiłowania rozboju, a więc faktu
wtargnięcia zamaskowanego B. M. z bronią do sklepu (por. zeznania J. H. - k. 141-
143 i 163-164; A. W. – k. 151-152 i 161-162 oraz M. Ż. - k. 149-150). Świadkowie
ci nie mieli natomiast wiedzy w zakresie wszystkich działań każdego z oskarżonych
od momentu podjęcia przez nich decyzji o popełnieniu przestępstwa, w tym nie
posiadali żadnych wiadomości odnośnie do kwestii porozumienia sprawców, czy
też uzgodnionych ról, jakie w trakcie dokonywania przestępstwa spełniać mieli
poszczególni oskarżeni.
Rzeczywiście dopiero z zeznań A. W. złożonych na rozprawie wynika, że
znajdował się on na zapleczu w momencie, gdy do sklepu wszedł A. B., który to
następnie został obsłużony przez J. H. (k. 1191-1192). Nie wyklucza to jeszcze
jednak możliwości dostrzeżenia A. W. przez oskarżonego. Obrońca pomija przy
5
tym fragment zeznań J. H., w których podała ona, że oskarżony ten „schylił głowę,
unikając ze mną kontaktu wzrokowego czy przed kamerami unikając
zarejestrowania” (k. 1172).
Biorąc pod uwagę powyższe oraz fakt, że z wyjaśnień P. T. i B. D. wprost
wynika, iż A. B. poinformował pozostałych sprawców, że w sklepie znajdowały się 3
osoby oraz okoliczność, że sam oskarżony nie kwestionował przecież, iż był na
miejscu zdarzenia, uznać trzeba, że ustalenia faktyczne przyjęte przez Sąd meriti, a
zaaprobowane następnie w wyniku kontroli odwoławczej przez Sąd Apelacyjny,
były prawidłowe. Niczego w tym zakresie nie mogą zmienić wywody
zaprezentowane w kasacji, które jawią się jedynie jako polemika z ustaleniami
Sądu pierwszej instancji, albowiem sprowadzają się one wyłącznie do przytoczenia
możliwej, innej wersji zdarzenia, niż ta przyjęta przez orzekające sądy. Tym samym
stwierdzić należy, że skarżący nie wykazał wadliwości kontroli instancyjnej w
świetle wymogów określonych w art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k., a tylko taka
argumentacja mogłaby stanowić podstawę skutecznego zarzutu kasacyjnego.
Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd Najwyższy orzekł, jak w
postanowieniu, na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalniając skazanego od kosztów
sądowych postępowania kasacyjnego, obciążając nimi Skarb Państwa. Natomiast
orzeczenie o wynagrodzeniu obrońcy z urzędu za sporządzenie i wniesienie kasacji
oparto na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o
adwokaturze (Dz. U. z 2009 r. Nr 146, poz. 1188 ze zm.) w zw. z § 2 ust. 3 i § 14
ust. 3 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w
sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa
kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz.
461).