Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 471/13
POSTANOWIENIE
Dnia 22 stycznia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Przemysław Kalinowski
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 22 stycznia 2014 r.,
sprawy A. B.
skazanego z art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w B.
z dnia 26 kwietnia 2013 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w B.
z dnia 17 stycznia 2013 r.
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. obciążyć skazanego kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Kasacja wniesiona w niniejszej sprawie przez obrońcę A. B. okazała się
bezzasadna w stopniu o jakim mowa w dyspozycji przepisu art. 535 § 3 k.p.k., co
pozwala na ograniczenia pisemnych motywów jej oddalenia do wskazania
2
najważniejszych powodów rozstrzygnięcia. Przypomnieć trzeba zatem
konsekwentnie prezentowane stanowisko sądu kasacyjnego – odwołujące się do
wyraźnej woli ustawodawcy (art. 519 k.p.k. i art. 523 § 1 k.p.k.), zgodnie z którym
postępowanie kasacyjne nie jest trzecią instancją powtarzającą zwykłe
postępowanie odwoławcze. Stąd też brak zachowania ustawowych wymagań
dotyczących przedmiotu zaskarżenia i wyraźnie zakreślonych granic zarzutów
kasacyjnych musi prowadzić do nieskuteczności tego nadzwyczajnego środka
zaskarżenia. Jak to już wielokrotnie podkreślano w okresie, który minął od
przywrócenia instytucji kasacji do obowiązującej procedury karnej, wolno w niej
podnosić zarzuty odwołujące się do bezwzględnych przyczyn uchylenia orzeczenia
oraz takich rażących naruszeń prawa materialnego i procesowego, które mogły
wywrzeć istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia. Natomiast zagadnienia dotyczące
ustaleń faktycznych mogą być przedmiotem rozważań w kasacji wyłącznie po
wykazaniu, że przy dokonywaniu tych ostatnich doszło do rażących uchybień
proceduralnych.
W niniejszej sprawie, autor kasacji formalnie rzecz biorąc postawił
wprawdzie zarzuty obrazy prawa zarówno procesowego (art., 4, 7, 8 i 424 § 2
k.p.k.), jak i materialnego, tj. art. 9 k.k. w zw. z art. 53 k.k. i art. 41c § 2 k.k., ale już
w samej jego treści wyraźnie wskazał, że naruszenia tych przepisów upatruje w
wadliwym – jego zdaniem – ustaleniu stanu faktycznego w odniesieniu do zamiaru
z jakim działał skazany stwierdzając, że był to zamiar nagły, a nie bezpośredni.
Taka konstrukcja tej części kasacji nie pozostawia wątpliwości co do tego, że w
istocie skarżącemu chodziło o doprowadzenie do ponownej kontroli ustaleń
faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji w niniejszej sprawie, a powołanie
się na normy proceduralne miało na celu wyłącznie stworzenie pozoru zachowania
wymagań obowiązujących w postępowaniu kasacyjnym. Jednak na tym etapie
postępowania kwestionowanie takiego elementu czynu zabronionego, jak ustalony
zamiar sprawcy w ogóle nie jest dopuszczalne.
Kontroli poprawności ustaleń faktycznych służy bowiem zwykłe
postępowanie odwoławcze i – jak już wyżej podkreślono – powrót do tej materii jest
możliwy wyłącznie poprzez wykazanie, że w tym obszarze doszło do rażących
uchybień procesowych mogący wywrzeć istotny wpływ na treść orzeczenia, czego
3
jednak w kasacji będącej przedmiotem rozstrzygnięcia nawet nie próbowano
uczynić. Wskazane przez skarżącego przepisy procedury karnej dotyczą albo
materii tak generalnej, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego
nie mogą stanowić podstawy skargi kasacyjnej (art. 4 k.p.k., art. 8 k.p.k.) albo – w
realiach tej sprawy – nie miały zastosowania (art. 7 k.p.k., art. 424 § 2 k.p.k.). Brak
było natomiast wskazania, że zarzuty apelacyjne nie zostały w pełni rozpoznane
(art. 433 § 2 k.p.k.) lub też rozstrzygnięto o nich z naruszeniem prawa, bądź bez
należytej argumentacji (art. 457 § 3 k.p.k.).
Także podniesione w kasacji wywody odwołujące się do norm
materialnoprawnych (art. 9 k.k. w zw. z art. 53 k.k. oraz art. 41c § k.k.) okazały się
całkowicie chybione. Nie ma żadnych normatywnych podstaw do podzielenia
poglądu wyrażonego przez skarżącego jakoby działanie pod wpływem nagłego
zamiaru znosiło lub redukowało odpowiedzialność karną sprawcy. Przyjęcie takiego
ustalenia postaci zamiaru skazanego, tj. zamiaru nagłego wcale nie wykluczało
możliwości przypisania mu popełnienia z zamiarem bezpośrednim zarzucanych
czynów. Obie te kategorie wzajemnie się nie wyłączają, skoro zamiar nagły jest
jedną z form zamiaru bezpośredniego. Zważywszy na sposób działania skazanego
A. B., odtworzony w toku procesu, nie można mieć wątpliwości, że jego zachowanie
stanowiło uzewnętrznienie bezpośredniej postaci zamiaru spowodowania
określonego skutku. Z kolei, z punktu widzenia wyczerpania znamion przestępstwa
z art. 288 § 1 k.k., bez znaczenia prawnego pozostaje fakt, którą z jego postaci, tj.
zniszczenie lub uszkodzenie mienia przypisano sprawcy. W świetle prawa, są to
formy całkowicie równorzędne.
Nie ma też podstaw do negowania prawnej dopuszczalności orzeczonego
wobec skazanego A. B. środka karnego w postaci zakazu wstępu do ośrodków gier
i uczestnictwa w grach hazardowych. Stosownie do dyspozycji przepisu art. 41c § 2
k.k. środek ten można orzec w razie skazania za przestępstwo popełnione m.in. w
związku z udziałem w grach hazardowych. Trzeba zgodzić się z prokuratorem
udzielającym odpowiedzi na kasację, że związek ten należy odczytywać
funkcjonalnie. Zatem, przestępstwem popełnionym w związku z udziałem w grach
hazardowych jest każde przestępstwo powiązane funkcjonalnie z uczestniczeniem
w takiej grze.
4
W świetle dyspozycji art. 523 § 1 zd. drugie k.p.k., samodzielny zarzut
rażącej niewspółmierności kary, z woli ustawodawcy, nie może być skutecznie
podnoszony, co Sąd Najwyższy konsekwentnie przypomina w swoich
rozstrzygnięciach.
O kosztach sądowych postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie
art. 636 § 1 i 3 k.p.k.
Mając to wszystko na uwadze Sąd Najwyższy postanowił, jak na wstępie.