Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 6/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 kwietnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Bogdan Radomski

Sędzia:

Sędzia:

SA Walentyna Łukomska-Drzymała

SA Jerzy Nawrocki (spr.)

Protokolant

st. sekr. sąd. Aneta Dudek

po rozpoznaniu w dniu 4 kwietnia 2013 r. w Lublinie na rozprawie

sprawy z powództwa E. P.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w R.

o uchylenie uchwały wspólników

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie z dnia
7 listopada 2012 r., sygn. akt IX GC 415/11

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda E. P. na rzecz pozwanej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R. kwotę 270 (dwieście siedemdziesiąt) zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 6/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 7 listopada 2012 roku Sąd Okręgowy w Lublinie uchylił wyrok zaoczny z dnia 9 grudnia 2011 roku uwzględniający powództwo o uchylenie uchwały nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników (...) Spółki z o.o. w R. z dnia (...)., oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanej Spółki kwotę 377 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu (...)roku odbyło się nadzwyczajne zgromadzenie wspólników (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R., na którym zgodnie z ustalonym porządkiem obrad wspólnicy dokonali wyboru rady nadzorczej pozwanej Spółki. Po odbytym głosowaniu na sześciu kandydatów, przewodniczący zgromadzenia stwierdził, że dwóch kandydatów do rady nadzorczej W. K.
i J. M. otrzymało tę samą liczbę głosów. Przewodniczący zgromadzenia zarządził drugą turę głosowania, w wyniku której do rady nadzorczej Spółki został wybrany J. M., który uzyskał większą liczbę głosów (287 głosów) niż kandydujący W. K. (279 głosów). W tej sytuacji zgromadzenie podjęło uchwałę nr(...), mocą której do rady nadzorczej Spółki powołani zostali następujący wspólnicy: J. S., E. P. i J. M..

Żaden ze wspólników obecnych na zgromadzeniu nie zgłosił sprzeciwu ani przed głosowaniem, ani po podjęciu przedmiotowej uchwały.

Na podstawie zeznań świadków D. C., J. S.(1)
i H. Ż., a także świadków zgłoszonych przez stronę pozwaną B. K., N. K., E. B. i W. W. Sąd Okręgowy ustalił, że po pierwszej turze głosowania na kandydatów do rady nadzorczej wspólnicy zostali zaskoczeni sytuacją, iż dwóch spośród kandydatów uzyskało tę sama liczbę głosów, co spowodowało konieczność dodatkowego głosowania. Komisja skrutacyjna nie miała przygotowanych kart do dodatkowego głosowania, które zazwyczaj przygotowywała komisja mandatowa. W tej sytuacji karty do głosowania przygotowała komisja skrutacyjna. Karty te były w różnym kolorze i z uwagi na ograniczenia czasowe (zgromadzenie przeciągnęło się w czasie) nie zostały ponumerowane, co wcześniej było praktykowane. Wobec powyższego decyzją wszystkich wspólników obecnych na zgromadzeniu podjęto decyzję o policzeniu przez członków komisji skrutacyjnej głosów oddanych przez wspólników przed wrzuceniem kart z oddanymi głosami do urny, przy czym nastąpiło to wyłącznie w celu zapewnienia prawidłowości głosowania i uniknięcia zarzutów, że było więcej kart niż przysługiwało ich poszczególnym wspólnikom.

Decyzja o przeliczeniu oddanych przez wspólników głosów przed wrzuceniem kart do urny nie została wprawdzie wprowadzona formalnie do treści protokołu, jednak obecni na zgromadzeniu wspólnicy (w tym również powód) nie kwestionowali prac komisji skrutacyjnej i sposobu przeprowadzenia głosowania.

Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom świadków D. C., J. S.(1) i H. Ż., iż komisja skrutacyjna wydawała karty do głosowania wspólnikom bez sprawdzenia ich obecności na liście, oraz że w celu przeliczenia głosów komisja skrutacyjna wyjmowała z urny karty z już oddanymi przez wspólników glosami, ani że wspólnik N. K. miał wgląd w karty z oddanymi głosami, gdyż siedział przy komisji skrutacyjnej.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadków B. K., N. K., E. B. i W. W.. Wymienieni świadkowie zgodnie zeznali, że urna na karty do głosowania była zaplombowana i znajdowała się na sali w widocznym dla zgromadzonych wspólników miejscu, karty z oddanymi głosami nie były wyjmowane z urny przed ich policzeniem, nie były wydawane bez sprawdzenia na liście obecności wspólników, oraz że nie tylko przewodniczący komisji skrutacyjnej, ale i żaden ze wspólników nie miał wglądu w karty do głosowania (liczenie kart do glosowania przed oddaniem głosu odbywało się po drugiej stronie karty niż treść oddanego głosu). Świadkowie zeznali również, że liczenie głosów wspólników przed ich wrzuceniem do urny wynikało wyłącznie
z potrzeby zapewnienia prawidłowości procedury głosowania oraz że żaden
z obecnych na zgromadzeniu wspólników nie kwestionował sposobu przeprowadzenia głosowania.

Sąd Okręgowy wskazał, że stosownie do treści art. 249 § 1 k.s.h. przesłankami warunkującymi uchylenie uchwały wspólników są sprzeczność
z umową spółki bądź dobrymi obyczajami i godzenie w interesy spółki lub cel uchwały w postaci pokrzywdzenia wspólnika. W ocenie tego Sądu żadna
z powyższych przesłanek nie została przez powoda wykazana.

Ponadto, stosownie do treści art. 479 12 § 1 k.p.c., powód już w pozwie zobowiązany był wykazać swoją legitymację do wniesienia powództwa
o uchylenie uchwały, jak również do podania wszystkich twierdzeń i dowodów na poparcie swojego żądania.

Tymczasem powód w pozwie nie wykazał swojej legitymacji do żądania uchylenia uchwały i już z tego względu powództwo należało oddalić. Należy także podkreślić, że dopiero na rozprawie w dniu 14 marca 2012 roku powód sprecyzował swoje żądanie wskazując na jedyną przesłankę uchylenia przedmiotowej uchwały w postaci pokrzywdzenia wspólnika – W. K., które miało polegać na tym, że nie został on wybrany do rady nadzorczej pozwanej Spółki.

W świetle powołanego wyżej przepisu art. 249 § 1 k.s.h. wystąpienie tylko jednej przesłanki w postaci pokrzywdzenia wspólnika nie jest wystarczające do żądania uchylenia uchwały. Poza tą okolicznością powód powinien bowiem wykazać, że przedmiotowa uchwała była sprzeczna z umową Spółki (bądź z dobrymi obyczajami) wskazując oraz jakie konkretnie postanowienie umowy zostało naruszone.

Powód zaś dopiero w toku sprawy, w piśmie procesowym z dnia
18 czerwca 2012 roku, wskazał na naruszenie dobrych obyczajów oraz
§ (...) umowy Spółki (która nie została nawet złożona do akt sprawy), zgodnie z którym uchwały zgromadzenia wspólników zapadają zwykłą większością głosów, co w świetle powołanego przepisu art. 479 ( 12) § 1 k.p.c. należało uznać za twierdzenia spóźnione.

W ocenie Sądu Okręgowego powód nie tylko powołał swoje twierdzenia z opóźnieniem, ale również ich nie udowodnił (art. 6 k.c.).

Głównym zarzutem powoda było naruszenie tajności głosowania na kandydatów zgłoszonych do rady nadzorczej pozwanej Spółki. Przeprowadzone przez Sąd postępowanie dowodowe wykazało natomiast jednoznacznie, że ewentualne uchybienia przy głosowaniu na kandydatów do rady nadzorczej nie miały wpływu na treść podjętej uchwały. Jak wskazano wyżej, przeliczenie oddanych przez wspólników kart do głosowania przez komisję skrutacyjną odbyło się publicznie, za zgodą wszystkich wspólników. W tej sytuacji w ocenie Sądu Okręgowego nie można mówić ani o naruszeniu dobrych obyczajów, ani
o naruszeniu umowy Spółki.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zapadło w oparciu o przepis
art. 98 k.p.c.

Od opisanego wyroku apelację wniósł powód E. P.. Zaskarżając wyrok w całości orzeczeniu temu zarzucił:

1)  naruszenie prawa materialnego, to jest art. 249 § 1 k.s.h., poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, iż sposób podjęcia zaskarżonej uchwały nie był sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie miał na celu pokrzywdzenia wspólnika;

2)  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, to jest:

a)  art. 279 14 § 2 k.p.c. w zw. z art. 479 18 § 3 k.p.c. poprzez dopuszczenie twierdzeń i dowodów strony postępowania zgłoszonych na dalszym etapie postępowania, to jest już po wniesieniu sprzeciwu od wyroku zaocznego, podczas gdy pozwana nie wykazała, by ich powołanie
w sprzeciwie od wyroku zaocznego było niemożliwe, albo że potrzeba ich powołania wynikła później;

b)  art. 479 12 § 1 k.p.c.:

- poprzez przyjęcie, iż przepis ten ma zastosowanie do oceny legitymacji czynnej powoda, podczas gdy odnosi się on do twierdzeń
i dowodów na ich poparcie, odnoszących się do merytorycznego żądania pozwu i nie wyłącza możliwości wykazywania istnienia legitymacji czynnej przez stronę powodową w przypadku powzięcia
w toku postępowania wątpliwości w tym zakresie przez Sąd;

- poprzez przyjęcie, iż zgłoszenie przez powoda twierdzeń i dowodów na ich poparcie dotyczących merytorycznego żądania pozwu nastąpiło w dniu 14 marca 2012 roku i było spóźnione, podczas gdy nastąpiło już w pozwie;

c)  art. 232 k.p.c. w zw. z art. 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 6 k.p.c. (zapewne powinno być k.c.) poprzez przyjęcie, że powód nie udowodnił okoliczności, z których wywodził skutki prawne, to jest
iż posiada legitymację czynną w niniejszej sprawie, oraz że zachodzą przesłanki uchylenia zaskarżonej uchwały;

d)  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez błędną
i jednostronną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, dokonanej wybiórczo, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego oraz wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków
z niego niewynikających w zakresie przyczyn uchybień, do których doszło w trakcie głosowania nad zaskarżoną uchwałą, wpływu uchybień na wynik głosowania oraz przyjęciu, iż uchybienia te nie naruszały dobrych obyczajów oraz nie krzywdziły wspólnika W. K. poprzez pozbawienie go funkcji w składzie organu na skutek braku kontroli nad wydawaniem i liczeniem głosów, braku tajności całej procedury, czego wynikiem było wypaczenie wyniku głosowania;

e)  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez:

- brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego
i dokonania jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału, to jest listy udziałowców na wrzesień 2011 roku w zakresie, w jakim wskazuje ona, iż 199 głosów w głosowaniu nad zaskarżoną uchwałą zostało pobrane bez żadnego pokwitowania;

- dowolną a nie swobodną ocenę dowodów, w szczególności poprzez odmówienie mocy dowodowej zeznaniom D. C., H. Ż. oraz
J. S.(1), podczas gdy są one wiarygodne i zgodne ze złożonym do akt sprawy dowodem w postaci listy wspólników, ponadto są logiczne, spójne i uzupełniają się wzajemnie, przy jednoczesnym uznaniu za wiarygodne zeznań świadków strony pozwanej, podczas gdy są one nielogiczne oraz sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego i w sposób oczywisty zmierzają do wykazania, iż komisja skrutacyjna nie ponosi odpowiedzialności za podjęcie uchwały
w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami;

f)  art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie w uzasadnieniu wyroku przyczyn, dla których Sąd pominął dowód w postaci listy (...) Spółki (...) na wrzesień 2011 roku.

Wskazując na powyższe wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez utrzymanie w mocy wyroku zaocznego z dnia 9 grudnia 2011 roku uchylającego uchwałę nadzwyczajnego walnego zgromadzenia wspólników Spółki (...)
z dnia (...)roku w przedmiocie wyboru rady nadzorczej oraz
o zasądzenie kosztów procesu za I i II instancję według norm przepisanych,
w tym kosztów zastępstwa procesowego, ewentualnie o uchylenie wyroku
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji,
z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Pozwana Spółka wnosiła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów procesu za druga instancję.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Wyrok Sądu pierwszej instancji jest zgodny z prawem pomimo zasadności niektórych zarzutów apelacyjnych.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że pozew w sprawie niniejszej wniesiony został 7 października 2011r.[koperta k.5], w związku z czym zgodnie z art. 9 ust. 1 w zw. z art. 11 ustawy z dnia 16 września 2011r. o zmianie ustawy kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw [Dz.U. 2011. 233. 1381] sprawa niniejsza rozpoznawana była w trybie przepisów o postępowaniu w sprawach gospodarczych – art. 479 1 k.p.c. i n.

Zatem w sprawie niniejszej obowiązywał strony rygoryzm prekluzyjny przewidziany m.in. w art. 479 12 § 1 , art. 479 14 § 2 w zw. z art. 479 18 § 3 k.p.c. Z tego względu w sprzeciwie od wydanego w sprawie wyroku zaocznego pozwana Spółka była obowiązana podać wszystkie twierdzenia, zarzuty oraz dowody na ich poparcie, pod rygorem utraty prawa powoływania ich w toku postępowania, chyba że wykaże, że ich powołanie w sprzeciwie od wyroku zaocznego nie było możliwe, albo że potrzeba powołania wynikła później.

W sprzeciwie od wyroku zaocznego [ sprzeciw k. 27] pozwana Spółka wnosiła o dopuszczenie dowodu z protokołu Nadzwyczajnego (...)z dnia (...)., z listy obecności wspólników oraz z przesłuchania świadków – na okoliczność obecności powoda na zgromadzeniu i niezgłoszenia przez niego sprzeciwu wobec zaskarżonej uchwały. Wniosek dowodowy Spółki wynikał z jedynego merytorycznego zarzutu zawartego w sprzeciwie, a mianowicie braku legitymacji czynnej powoda do zaskarżenia uchwały, ze względu na niespełnienie przez niego przesłanek z art. 250 pkt 2 k.s.h. – zgłoszenia sprzeciwu i żądania jego zaprotokołowania.

Natomiast w zakresie merytorycznych zarzutów powoda uzasadniających żądanie uchylenia uchwały ze względu na naruszenia procedury przy jej podejmowaniu, pozwana Spółka ograniczyła się do zaprzeczenia tym zarzutom i stwierdzenia, że nie zostały udowodnione, wnosząc jednocześnie o oddalenie wniosków dowodowych powódki wskazanych w pozwie.

Tymczasem w pozwie powód w sposób wystarczająco jasny wskazał nieprawidłowości przy podejmowaniu zaskarżonej uchwały i wnioskował o przesłuchanie świadków, celem ich udowodnienia.

W tym stanie sprawy postępowanie dowodowe przed sądem pierwszej instancji winno być ograniczone wyłącznie do przesłuchanie świadków zawnioskowanych w pozwie, gdyż wszystkie wnioski dowodowe pozwanej Spółki zgłoszone po wniesieniu sprzeciwu od wyroku zaocznego uznać należało za sprekludowane na podstawie art. 479 18 § 3 w zw. z art. 479 14 § 2 k.p.c. Brak było podstaw do uznania, aby po wniesieniu sprzeciwu zaistniały jakiekolwiek okoliczności usprawiedliwiające zgłoszenie wniosków dowodowych dopiero na tym etapie postępowania.

Odnosząc się natomiast do zarzutu braku legitymacji czynnej powoda do zaskarżenia uchwały – podniesionego w sprzeciwie, to w ocenie Sądu Apelacyjnego nie jest on uzasadniony.

Wbrew stanowisku Sądu Okręgowego uznać należało, że powód posiadał legitymację czynną do zaskarżenia uchwały jako członek Rady Nadzorczej, co wynika z art. 250 pkt 1 k.s.h. W dacie wnoszenia pozwu powód był członkiem Rady Nadzorczej. Wprawdzie jego członkostwo wynikało z zaskarżonej przez niego uchwały, ale skoro zaskarżenie uchwały nie skutkuje wstrzymaniem jej wykonania [ art. 249 § 2 k.s.h.] uznać należy, że powód jako członek Rady Nadzorczej miał prawo do jej zaskarżenia na podstawie art. 250 pkt 1 k.s.h., bez względu na to czy głosował przeciwko uchwale i czy zgłaszał sprzeciw, i czy żądał jego zaprotokołowania. Zatem w świetle przedstawionego przez pozwaną Spółkę (...) z dnia (...). i w świetle treści uchwały nr (...) opisanej w protokole Zgromadzenia, zarzuty pozwanej Spółki co do braku legitymacji czynnej powoda w procesie podniesione w sprzeciwie od wyroku zaocznego należało uznać za bezzasadne.

Z tych względów w ocenie Sądu Apelacyjnego za uzasadnione uznać należy te zarzuty apelacji, które podnoszą naruszenie przez Sąd Okręgowy przepisów prawa procesowego – art. 479 14 w zw. z art. 479 18 § 2 k.p.c , poprzez dopuszczenie przez Sąd Okręgowy na wniosek pozwanej Spółki sprekludowanych dowodów oraz zarzucające naruszenie art. 479 12 w zw. z art. 6 k.c. poprzez kwestionowanie legitymacji czynnej powoda w sprawie niniejszej.

Zasadność powyższych zarzutów naruszenia prawa procesowego nie przesądza jednakże o zasadności całej apelacji gdyż nie wpływa na ocenę prawidłowości wydanego w sprawie wyroku.

Podstawą prawną żądania powoda był art. 249 § 1 k.s.h. Jak słusznie wskazał Sąd Okręgowy powód nie udowodnił przesłanek żądania uchylenia zaskarżonej uchwały. W sprawie niniejszej powód w ogóle nie podnosił i nie udowadniał zarzutu sprzeczności zaskarżonej uchwały z umową Spółki, a podniesione w tym zakresie zarzuty w piśmie z dnia 18 czerwca 2012r. [ k.129] dotyczące naruszenia § 20 ust. 1 umowy, uznać należy w pierwszej kolejności za sprekludowane, w drugiej kolejności za nieudowodnione z tego względu, że do akt sprawy nie została złożona umowa Spółki.

Zatem podstawą uchylenia zaskarżonej uchwały mogło być jedynie stwierdzenie, że uchwała jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i jednocześnie godzi w interes spółki, bądź że uchwała jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i ma na celu pokrzywdzenie wspólnika. W obydwu przypadkach koniecznym było wykazanie, że uchwała jest sprzeczna z dobrymi obyczajami. Dobre obyczaje możemy wiązać z tzw. dobrymi praktykami. Określone zachowania mogą mieścić się w granicach prawa, a mimo to wykraczać poza dobre obyczaje. Chodzi więc o przyzwoite postępowanie, które uwzględnia w odpowiednim stopniu różne interesy służące wszystkim w spółce [ por. A.Kidyba.Komentarz aktualizowany do art. 249 k.s.h. Lex/el 2013].

Tymczasem zarzuty formułowane przez powoda dotyczące podjętej uchwały kwestionowały zachowanie zasady tajności głosowania, ze względu na sposób przeprowadzenia drugiego, dodatkowego głosowania w celu wyboru członka rady nadzorczej. W ocenie Sądu Apelacyjnego ewentualna zasadność zarzutu naruszenia zasady tajności głosowania, czy wypaczenia wyników głosowania mogła stanowić przesłankę stwierdzenia nieważności uchwały ze względu na naruszenia art. 247 § 2 k.s.h. regulującego zasadę tajności głosowania przy wyborach w spółce, bądź art. 245 k.s.h. ustalającego zasadę podejmowania uchwał bezwzględną większością głosów.

Zgodnie z art. 252 § 1 k.s.h. podjęcie uchwały sprzecznej z ustawą skutkuje powstaniem prawa do wytoczenia powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały. Dyspozycja tego przepisu odnosi się do innych sytuacji aniżeli art. 249 k.s.h. Naruszenie przepisów ustawy wiąże się z bezwzględną nieważnością uchwały, a nie tylko koniecznością jej uchylenia. Uchwała podjęta z naruszeniem przepisów ustawy jest nieważna już w momencie jej podjęcia.

Z tego względu powództwo o uchylenie uchwały wniesione na podstawie art. 249 § 1 ksh jest innym powództwem od powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały wniesionym na podstawie art. 252 § 1 k.s.h. Sąd rozpoznający sprawę o uchylenie uchwały na podstawie art. 249 § 1 k.s.h. nie może – bez wyraźnego żądania strony, stwierdzić, że zaskarżona uchwała jest sprzeczna z prawem, gdyż rozstrzygnięcie takie naruszałoby zakaz orzekania przez Sąd ponad żądanie pozwu przewidziany w art. 321 § 1 k.p.c.

Z tego też względu nie sposób wywodzić – jak czyni to powód w sprawie niniejszej, że podjęta uchwała jest sprzeczna z dobrymi obyczajami, gdyż narusza zastrzeżoną w ustawie zasadę tajności głosowania. Zakresy przesłanek orzekania o nieważności uchwały i orzekania o uchyleniu uchwały ze względu na sprzeczność uchwały z dobrymi obyczajami nie krzyżują się. Zatem ewentualne naruszenie przepisów ustawy przy podejmowaniu uchwały może skutkować wyłącznie stwierdzeniem nieważności uchwały.

Z tego względu żądanie pozwu nie mogło być uwzględnione. Zarzuty i okoliczności faktyczne przywołane w pozwie przez powoda mogły skutkować - w przypadku ich potwierdzenia - wyłącznie stwierdzeniem nieważności uchwały o ile powód takie żądanie by zgłosił. Natomiast żądanie uchylenia uchwały na podstawie art. 249 § 1 k.s.h. przy tak sprecyzowanej podstawie faktycznej żądania w ocenie Sądu Apelacyjnego nie mogło być uwzględnione. Na tej podstawie Sąd Apelacyjny uznał, że wyrok Sądu Okręgowego odpowiada prawu, co czyni apelację powoda bezskuteczną i skutkuje jej oddaleniem na podstawie art. 385 k.p.c.

Na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 2 ust.2 , § 11 pkt 21 , § 13 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nie opłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu [Dz.U. 163, poz.1348] Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanej Spółki 270zł tytułem zwrotu kosztów procesu przed sądem drugiej instancji.