Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 124/14
POSTANOWIENIE
Dnia 22 maja 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Ryński
w sprawie M. Ś.
skazanego z art. 158 § 1 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
w dniu 22 maja 2014 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w O.
z dnia 15 października 2013 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w K.
z dnia 30 sierpnia 2012 r.,
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2. obciążyć skazanego M. Ś. kosztami sądowymi
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w K. wyrokiem z dnia 30 sierpnia 2012 r., uznał M. Ś. za
winnego popełnienia przestępstwa z art. 158 § 1 k.k. dokonanego na szkodę A. M. i
za to skazał go na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Od powyższego wyroku apelację złożył oskarżony, który zarzucił orzeczeniu
Sądu I instancji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku
mający wpływ na jego treść, a dotyczący roli jaką oskarżony odegrał w przypisanym
mu pobiciu pokrzywdzonego, zaś alternatywnie rażącą niewspółmierność kary.
Powołując się na powyższe skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku z
przekazaniem sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, ewentualnie
2
jego zmianę przez warunkowe zawieszenie wykonania orzeczonej kary
pozbawienia wolności.
Sąd Okręgowy w O. wyrokiem z dnia 15 października 2013 r., utrzymał w
mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację oskarżonego za oczywiście bezzasadną.
Wyrok Sądu odwoławczego został w całości zaskarżony kasacją przez
obrońcę skazanego, który na podstawie art. 523 § 1 k.p.k. zarzucił orzeczeniu Sądu
Okręgowego w O. rażące naruszenie przepisów prawa procesowego mające
istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, przejawiające się w:
1) naruszeniu art. 391 § 2 k.p.k., wobec akceptacji przez Sąd II instancji uchybienia
Sądu I instancji polegającego na odczytaniu przez Sąd Rejonowy zeznań świadków
[…], bez bezpośredniego przesłuchania tychże świadków na rozprawie, z uwagi na
ustalenie Sądu, iż „..świadkowie ci przebywają poza granicami kraju, a termin ich
powrotu do Polski nie jest znany…” (protokół rozprawy z 30 sierpnia 2012 r., k. 124 )
- co nie polega na prawdzie - gdyż, tak daleko idący wniosek Sąd wysnuł na
podstawie oświadczenia oskarżonego, który poinformował Sąd jedynie o fakcie, iż
w/w osoby przebywają - w dniu rozprawy - poza granicami kraju (k.122), zwłaszcza,
że :
a) cytowane ustalenia Sądu w stosunku do kluczowych świadków, są zbyt daleko
idące, z uwagi na fakt, iż ww. świadkowie regularnie zjeżdżają do Polski, a termin
ich powrotu do kraju jest realny do ustalenia zarówno dla Sądu jak i dla
oskarżonego;
b) prawidłowe zawiadomienie świadków (k. 122) stanowi kolejny dowód tego, iż
przebywają oni w Polsce, a ich nieobecność w kraju może mieć jedynie charakter
tymczasowy, skoro świadek T. P. odebrał wezwanie osobiście w dniu 5 sierpnia
2012 r., zaś rozprawa odbyła się w 30 sierpnia 2012 r.,
c) stwierdzenie przez Sąd, iż termin powrotu do Polski świadków nie jest znany,
było przedwczesne tym bardziej, iż Sąd podjął wyłącznie jedną próbę wezwania
w/w świadków na termin wyznaczonej rozprawy,
d) w/w świadkowie o terminie rozprawy z dnia 30 sierpnia 2012 r. zostali
zawiadomieni prawidłowo (k. 122) i nie usprawiedliwili swojej nieobecności. Sąd
zatem, nie powinien polegać wyłącznie na informacji oskarżonego o wezwanych
osobach, lecz z urzędu podjąć stosowne kroki celem ponownego wezwania
3
świadków przy użyciu środków przewidzianych przez Kodeks postępowania
karnego i ewentualne zagrożenie karą porządkową za kolejne nieusprawiedliwione
niestawiennictwo;
e) zignorowanie przez Sąd II instancji oświadczeń świadków […] złożonych do akt
sprawy wraz z pismem obrońcy z dnia 14 października 2013 r., w którym
poinformowali Sąd, iż są w stanie stawić się w Sądzie w każdym dogodnym dla
Sądu terminie w celu złożenia zeznań w sprawie skazanego M. Ś., jak też
pominięcie ich twierdzenia, że nie zgadzają się z opisem przebiegu zdarzenia
przyjętym przez Sąd I instancji, które powoduje, iż zeznania tych świadków -
bezpośrednich uczestników zdarzenia - mogły mieć istotne znaczenie dla
rozstrzygnięcia sprawy, co doprowadziło do:
f) rażącego naruszenia „dyspozycji art. 391 § 1 k.p.k., który wprawdzie przewiduje
możliwość odstępstwa od obowiązującej w polskim procesie karnym, a zwłaszcza
w postępowaniu sądowym, zasady bezpośredniości, m.in. w wypadku niemożności
dotarcia do świadka, a więc wówczas, gdy świadek przebywa za granicą, lub nie
można mu było doręczyć wezwania, albo nie stawił się z powodu nie dających się
usunąć przeszkód”. Niemniej Sąd korzystający z „uprawnień wynikających z art.
391 § 1 k.p.k., jest obowiązany ustalić, że pobyt świadka za granicą jest długotrwały
(lub stały), a nie związany jedynie z czasowym pobytem.” Zarówno bowiem „w
orzecznictwie jak i w literaturze podkreśla się, że ze względu na wyjątkowy
charakter tego przepisu nie może on być interpretowany w oderwaniu od
pozostałych norm Kodeksu postępowania karnego, a w szczególności tych, które
zobowiązują sądy, aby dążyły do wykrycia prawdy. Za niedopuszczalne należy więc
uznać odstępstwo od zasady bezpośredniości w wypadkach, gdy zeznanie świadka
ma istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a zwłaszcza dla ustalenia winy
oskarżonego. Na poparcie tego stanowiska skarżący przywołał wyrok SN z dnia 19
listopada 2009 r., V KO 63/09, LEX nr 550553 i wyrok SA w Gdańsku z dnia 24
kwietnia 2013 r., II AKa 113/13, LEX nr 1316169;
2. naruszeniu art. 170 § 3 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k., polegającym na braku
ustosunkowania się Sądu II instancji do wniosków dowodowych obrońcy złożonych
na etapie postępowania odwoławczego w pismach z dnia 14 października 2013 r.
w przedmiocie przesłuchania świadków […] oraz z dnia 16 stycznia 2013 r. pkt. c i
4
d o przeprowadzenie konfrontacji tych osób, ponieważ na rozprawie apelacyjnej w
dniu 15 października 2013 r. Sąd Okręgowy w O. nie dopuścił dowodu z
przesłuchania w/w świadków oraz konfrontacji, ani nie wydał w tym zakresie
postanowienia oddalającego wnioski obrońcy, podczas gdy z treści protokołu
wynika, iż nadesłane faksem do Sądu pismo obrońcy z dnia 14 października 2013
r., w którym wyartykułowany jest wniosek dowodowy znajdowało się w aktach,
jednocześnie zauważył, że zgodnie z ugruntowaną linią orzeczniczą Sądu
Najwyższego „zaniechanie wydania postanowienia o oddaleniu wniosku
dowodowego stanowi rażące naruszenie art. 170 § 3 k.p.k., gdyż uniemożliwia
poznanie stanowiska organu procesowego w tym zakresie (wyrok SN z dnia 11
stycznia 2012 r., III KK182/11, Biul.PK 2012/3/18);
3) naruszeniu art. 92 i 410 k.p.k. w zw. z art. 172 k.p.k., poprzez niedopuszczenie z
urzędu przez Sąd I instancji konfrontacji, pomiędzy T. P., T. G., a oskarżonym M. Ś.,
w celu wyjaśnienia sprzeczności w zeznaniach świadków i prawidłowego ustalenia,
kto był prowodyrem zdarzenia, kto i w jaki sposób zadawał ciosy pokrzywdzonemu
M., bowiem Sąd ustalił, iż oskarżony jako pierwszy zaczął szarpać i bić
pokrzywdzonego, a w uzasadnieniu przedstawia oskarżonego jako organizatora
całego zdarzenia, podczas gdy T. G. zeznawał, iż „wspólnie z P. i Ś. pobili
mężczyznę o nazwisku M.”( k. 36), a następnie podał, „.. uderzałem go pięściami w
różne części ciała ... Ś. i P. też go uderzali pięściami, ciężko powiedzieć czy
kopali…” (k.49);
4) naruszeniu art. 92 k.p.k. i 410 k.p.k. w zw. z art. 172 k.p.k., poprzez
niedopuszczenie z urzędu przez Sąd I instancji konfrontacji pomiędzy
pokrzywdzonym A. M., świadkami T. P. i T. G., a oskarżonym M. Ś., w celu
wyjaśnienia sprzeczności, a w szczególności ustalenia kto i w jaki sposób zadawał
ciosy pokrzywdzonemu, gdyż A. M. zeznał jedynie, że „ był bity po głowie i plecach”
bez skonkretyzowania sposobu zadawania uderzeń oraz zindywidualizowania
działania poszczególnych sprawców;
5) naruszeniu art. 8 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 i 2 k.p.k., poprzez
sporządzenie uzasadnienia wyroku przez Sąd I instancji wbrew wymogom mu
stawianym, przejawiające się zbiorczym zestawieniem faktów i dowodów, które Sąd
I instancji uznał za udowodnione, w sytuacji gdy uzasadnienie Sądu I instancji
5
powinno być sformułowane na zasadzie „dowód - fakt” czyli każde przyjęte
ustalenie musi być powiązane ze wskazaniem dowodu, z którego wynika, a nie - jak
uczynił Sąd I instancji, z sumarycznym odwołaniem się do dziesiątek kart, czy
protokołów (vide k. 2 uzasadnienia wyroku).
Powołując się na powyższe skarżący na zasadzie art. 537 § 1 i 2 k.p.k.
wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
Prokurator w odpowiedzi na kasację wniósł o jej oddalenie jako oczywiście
bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył co następuje.
Kasacja obrońcy skazanego okazała się bezzasadna w stopniu oczywistym,
co spowodowało, że została ona oddalona na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3
k.p.k. Na wstępie należy zwrócić uwagę na istotne wady konstrukcyjne
wywiedzionej skargi powodujące, że większość zarzutów ma charakter
niekasacyjny, ponieważ odnosi się do uchybień procesowych, których miał się
zdaniem skarżącego dopuścić Sąd I instancji. W związku z tym wypada po raz
kolejny przypomnieć, że przepis art. 519 k.p.k. określający przedmiot zaskarżenia
kasacją przez podmioty wskazane w art. 520 k.p.k., odnosi go wyłącznie do
prawomocnego wyroku sądu odwoławczego kończącego postępowanie, podczas
gdy zarzuty kasacji określone w pkt. 1 a, b, c, d, f oraz pkt. 3, 4 i 5 skierowane są
wprost do orzeczenia Sądu I instancji. Nadto są one w znacznej części
powieleniem zarzutów obrońcy podniesionych na etapie postępowania
odwoławczego w piśmie procesowym z dnia 16 stycznia 2013 r. (k.180-182).
Analiza treści uzasadnienia Sądu Okręgowego pozwala twierdzić, iż przy jego
sporządzeniu nie uchybił on dyspozycji art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k.,
oraz że dokonał kompleksowej kontroli sposobu oceny zgromadzonych w sprawie
dowodów, w tym wyjaśnień oskarżonego, zeznań pokrzywdzonego A. M.,
dokumentacji medycznej, a także relacji bezpośrednich uczestników zdarzenia T. G.
i T. P. przez Sąd I instancji, który uwzględniał także fakt, że ci dwaj ostatni
świadkowie początkowo zostali oskarżeni o współudział w przestępstwie
przypisanym oskarżonemu M. Ś., zaś po uwzględnieniu wniosku prokuratora
złożonego w trybie art. 335 § 1 k.p.k. i ich skazaniu na posiedzeniu wyrokiem Sądu
6
Rejonowego w K. w sprawie II K …/12, uzyskali status świadków. Warto
zaakcentować, że w sprawie tej oskarżony przyznał się do dokonania zarzucanego
mu przestępstwa i wyjaśnienia M. Ś. stały się podstawą dowodową ustalenia, że to
oskarżony był inicjatorem całego zajścia oraz aktywnie w nim uczestniczył. Taką
ocenę materiału dowodowego i poczynionych ustaleń faktycznych zaakceptował
Sąd odwoławczy trafnie uznając, że pozostają one pod ochroną art. 7 k.p.k. (str. 3 –
4 uzasadnienia SO).
Należy podkreślić, że Sąd Okręgowy dokonał kontroli odwoławczej wyroku
Sądu I instancji także w kontekście zarzutów podniesionych we wskazanym wyżej
piśmie procesowym obrońcy z dnia 16 stycznia 2013 r., czego autor kasacji wydaje
się nie dostrzegać.
Dlatego należy skarżącemu przypomnieć, że Sąd Okręgowy odniósł się do
objętych pierwszym zarzutem kasacyjnym zagadnień procesowych związanych z
ujawnieniem w trybie art. 391 k.p.k. wyjaśnień przebywających za granicą
świadków T. G. i T. P. złożonych w charakterze podejrzanych. Przepis ten
przewiduje wyjątki od zasady bezpośredniości określając warunki odczytania
zeznań świadków nawet bez zgody stron. Jednym z takich okoliczności jest
przebywanie świadka za granicą. Słusznie Sąd Okręgowy dopuścił możliwość
ustalenia tego faktu procesowego na podstawie oświadczenia oskarżonego,
ponieważ jego wiarygodność nie budziła zastrzeżeń w kontekście innych dowodów
zgromadzonych w sprawie, w tym treści zwrotnych poświadczeń odbioru wezwań
wskazanych świadków (k.114-118) oraz procesowego interesu oskarżonego, który
przecież przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa, a zatem nie miał powodu
aby wprowadzać Sąd w błąd co do wystąpienia przeszkody w zakresie
bezpośredniego przesłuchania tych świadków na rozprawie. Trzeba zauważyć, że
ich wyjaśnienia złożone w charakterze podejrzanych zostały odczytane przez Sąd
bez sprzeciwu oskarżonego, co oznacza, że nie znał on terminu w jakim
świadkowie ci byliby dostępni dla organu procesowego. Nadto podjęcie czynności
co do dalszych poszukiwań świadków celem doprowadzenia do ich bezpośredniego
przesłuchania przed Sądem w układzie dowodowym jaki występował w tej sprawie
nie było konieczne, ponieważ relacje tych świadków przesłuchanych w
postępowaniu przygotowawczym w charakterze podejrzanych nie miały tak
7
istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, a zwłaszcza dla ustalenia winy
oskarżonego, jak to sugeruje skarżący, skoro wspierały one wyjaśnienia M. Ś. w
zakresie jego inspirującej roli w przestępstwie (k.31, 36, 47, 49 oraz aktywnego
udziału w pobiciu pokrzywdzonego (k.32, 50), a przecież to przyznanie
oskarżonego było jednym z istotnych dowodów jego sprawstwa w kształcie
przyjętym przez Sądy obu instancji.
Zasadności postąpienia Sądu I instancji nie podważa również treść
pisemnych oświadczeń świadków o ich gotowości stawiennictwa na rozprawę
(k.289-290), albowiem zostały one złożone na etapie postępowania odwoławczego
po upływie roku od daty rozprawy pierwszoinstancyjnej, na której zeznania te
zostały odczytane.
Nadto Sąd odwoławczy odnotował wadliwą podstawa prawną odczytania
protokołów złożonych poprzednio przez tych świadków wyjaśnień w charakterze
podejrzanych (Sąd I instancji powołał § 1, podczas gdy miał tu zastosowanie § 2
art. 391 k.p.k. - k. 123v), trafnie uznając, że uchybienie to nie dyskwalifikowało
skuteczności dokonanej czynności procesowej.
Również nie budzi zastrzeżeń argumentacja Sądu odwoławczego tycząca
zarzutu 3 i 4. Wbrew stanowisku skarżącego Sąd ten w sposób wystarczający
wykazał, że wyjaśnienia oskarżonego oraz relacje T. G., T. P. i zeznania A. M., nie
zawierały takich rozbieżności, które uzasadniałyby dokonanie konfrontacji tych
osób. Nawet przywołane w zarzutach kasacyjnych fragmenty wyjaśnień T. G. oraz
zeznań A. M. nie wykazują wystąpienia takich sprzeczności. W konsekwencji Sąd I
instancji, a Sąd II instancji na zasadzie tzw. przeniesienia błędu, nie mogły
dopuścić się obrazy art. 92, 410 i 172 k.p.k., poprzez niedopuszczenie z urzędu
sugerowanych przez obrońcę konfrontacji tym bardziej, że tego rodzaju czynności
mają charakter fakultatywny. Prezentowanego stanowiska nie podważa fakt
złożenia w postępowaniu odwoławczym jednobrzmiących oświadczeń pisemnych
przez T. G. i T. P., którzy po zapoznaniu się z treścią uzasadnienia Sądu I instancji
zasygnalizowali, że faktyczny przebieg zdarzenia był inny od tego jaki
zrekonstruował Sąd Rejonowy. W zarzucie sformułowanym w pkt. 1e skarżący
przyjął, że oświadczenia te powinny stanowić dla Sądu odwoławczego argument za
przyjęciem, że Sąd I instancji odczytując relacje T. G. i T. P. bez dodatkowych prób
8
sprowadzenia świadków na rozprawę, w sposób rażący naruszył art. 391 k.p.k., ze
względu na potencjalną wagę tych źródeł dowodowych dla rozstrzygnięcia sprawy
oraz sugerował, że uchybienie to uniemożliwiało utrzymanie wyroku Sądu I
instancji w mocy. Zarzut ten jest niezasadny. Warto zauważyć, że przedmiotowe
oświadczenia, w których ich autorzy nie zakwestionowali swoich relacji
procesowych, mają charakter bardzo ogólny i poza generalną negacją stanowiska
Sądu I instancji wyrażonego w uzasadnieniu nie zawierają żadnych konkretów,
które pozwalałyby przypuszczać, że rola oskarżonego M. Ś. w przypisanym mu
czynie była inna od tej jaką odtworzono na podstawie jego wyjaśnień, wspartych
m.in. wyjaśnieniami T. G. i T. P. Nadto oświadczenia te nie odtwarzają formalnej
czynności objętej jakimikolwiek rygorami prawnymi. Zatem, w przeciwieństwie do
relacji wskazanych świadków, przesłuchanych w charakterze podejrzanych, które
stały się podstawą dowodową wyroku skazującego T. G. i T. P. za czyn objęty
niniejszym postępowaniem, nie mają one żadnej wartości dowodowej. Z tych
względów fakt, że Sąd odwoławczy z pisemnych oświadczeń tych świadków nie
wyciągnął żadnych wniosków w sensie procesowym, a w szczególności nie dokonał
dodatkowego przesłuchania T. G. i T. P. na rozprawie apelacyjnej, nie miał wpływu
na treść zaskarżonego orzeczenia. Wydaje się, że sam skarżący nie dopatruje się
takiego znaczenia podniesionej okoliczności, skoro nie zarzucił Sądowi
Okręgowemu obrazy art. 452 § 2 k.p.k. regulującego przesłanki prowadzenia
uzupełniającego postępowania dowodowego w instancji odwoławczej.
W tym kontekście należy się również odnieść do zarzutu naruszenia przez
Sąd odwoławczy art. 170 § 3 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k. przez brak
ustosunkowania się do złożonych na etapie postępowania odwoławczego
wniosków dowodowych zawartych w pismach obrońcy z dnia 16 stycznia 2013 r.
( pkt. c i d.) oraz z dnia 14 października 2013 r. Analiza treści obydwu pism
wskazuje, że każdorazowo uzasadniając swój główny wniosek o uchylenie
zaskarżonego wyroku Sądu I instancji i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania obrońca sygnalizował zaniechanie przeprowadzenia przez Sąd I
instancji istotnych jego zdaniem czynności dowodowych. W piśmie z dnia 16
stycznia 2013 r. dostrzegając w pkt. c brak konfrontacji świadków T. G. i T. P. z
oskarżonym i pokrzywdzonym użył sformułowania „…o której przeprowadzenie
9
aktualnie wnoszę…” (k.184), zaś w piśmie z dnia 14 października 2014 r. uznając
za konieczne przesłuchania świadków T. G. i T. P. przed sądem umieścił w
nawiasie passus „…o co dodatkowo wnoszę…”. Natomiast na rozprawie
odwoławczej uczestniczący w niej obrońca nie tylko nie składał żadnych wniosków
dowodowych ale również wniosków takich nie popierał, mimo że odczytywano
wówczas pismo procesowe obrońcy z dnia 14 października 2014 r., które według
skarżącego taki wniosek zawiera (k.292). W związku z tym kontekst wskazanych
pism procesowych, fakt że zawarte w nich żądania przeprowadzenia czynności
dowodowych użyte zostały dla uzasadnienia wniosku o uchylenie zaskarżonego
wyroku z przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania, bez jednoznacznego
sprecyzowania, że skarżący wnosi o przeprowadzenie tych dowodów na rozprawie
apelacyjnej w ramach uzupełniającego postępowania dowodowego oraz bez
wykazania, że takiemu postąpieniu na etapie postępowania odwoławczego nie
sprzeciwiają się ograniczenia wynikające z unormowań art. 452 § 2 k.p.k., przy
całkowitym braku poparcia tych wniosków przez obrońcę na rozprawie apelacyjnej,
w ocenie Sądu Najwyższego pozwala uznać za dopuszczalne zapatrywanie, że
zawarte w tych pismach wzmianki „ o której przeprowadzenie aktualnie wnoszę” lub
„o co aktualnie wnoszę…” nie stanowią formalnego wniosku o przeprowadzenie
dowodów na etapie postępowania odwoławczego, lecz rodzaj argumentacji
wspierającej potrzebę uchylenia zaskarżonego wyroku celem przeprowadzenia tych
czynności dowodowych w postępowaniu ponownym. Należy podkreślić, że
wnioskiem dowodowym jest żądanie przeprowadzenia dowodu, czyli oświadczenie
postulatywne (zob. postanowienia SN: z dnia 25 lipca 2007 r., V KK 178/07, LEX nr
307799, z dnia 28 października 2013 r., III KK 138/13, LEX nr 1388517). Żądanie to
musi manifestować wolę wnioskodawcy przeprowadzenie dowodu w toczącym się
postępowaniu na konkretnym etapie i dla jego celów, a nie sugerować przydatność,
a nawet konieczność przeprowadzenia takiego dowodu np. w ewentualnym
postępowaniu ponownym, na wypadek uchylenia zaskarżonego wyroku. Zatem,
sąd ma prawo oczekiwać od wykonującego czynności obrończe adwokata jako
podmiotu kwalifikowanego prawniczo, prawidłowego formułowania wniosków
dowodowych, zwłaszcza, że wnioski te, o ile zostaną złożone w formie pisemnej,
mogą być przez obrońcę cofane, modyfikowane i precyzowane ustnie na rozprawie.
10
Skoro w sprawie niniejszej wnioski adwokata pozbawione były wymaganej precyzji
w zakresie intencji autora co do przeprowadzenia proponowanych dowodów w
postępowaniu odwoławczym, to przy biernej postawie adwokata na rozprawie
apelacyjnej nie można uznać, iż zaniechanie ich rozpoznania przez Sąd
odwoławczy stanowiło naruszenie art. 170 § 3 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k. i to w
stopniu rażącym oraz, że w istniejącym układzie dowodowym mogło mieć istotny
wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia. Natomiast można byłoby zarzucić
Sądowi odwoławczemu naruszenie art. 118 § 1 k.p.k. polegające na zaniechaniu
podjęcia działań zmierzających do odtworzenia znaczenia procesowego
przedmiotowych pism, np. przez wezwanie adwokata do złożenia oświadczenia w
tym zakresie, jednak takiego zarzutu w kasacji nie podniesiono, zaś Sąd Najwyższy
stosownie do treści art. 536 k.p.k. uprawniony jest do rozpoznania kasacji tylko w
granicach zaskarżenia i podniesionych, a także w wypadkach określonych w art.
435, 439 i 455 k.p.k.
Odnosząc się z kolei do zarzutu 5 – rażącego naruszenia art. 7, 8 i 424 § 1 i
2 k.p.k. w kontekście realizacji przez Sąd I instancji wymogów formalnych
uzasadnienia - trzeba stwierdzić, że zarzut ten został prawidłowo rozpoznany przez
Sąd Okręgowy (str. 3-4 uzasadnienia), a skarżący nawet nie usiłował powiązać go
z orzeczeniem Sądu II instancji, aby uczynić zadość wymogom przewidzianym w
art. 519 k.p.k. Dlatego należy uznać, że jest on niedopuszczalny w występującym
układzie procesowym. Wyrok Sądu I instancji został utrzymany w mocy, co
powoduje, że uzasadnienie tego rodzaju orzeczenia sądu odwoławczego winno
spełniać i w analizowanym przypadku spełnia standardy określone w art. 457 § 3
k.p.k.
Z tych przyczyn, nie znajdując podstaw do uwzględnienia kasacji, Sąd
Najwyższy orzekł o jej oddaleniu, jako oczywiście bezzasadnej. Orzeczenie o
kosztach sądowych postępowania kasacyjnego oparto na podstawie art. 636 k.p.k.