Pełny tekst orzeczenia

209/5/B/2007

POSTANOWIENIE
z dnia 20 marca 2007 r.
Sygn. akt Ts 188/06

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Jerzy Ciemniewski,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Marii Talarek o zbadanie zgodności:
art. 214 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) w zakresie, w jakim umożliwia stronie – w sytuacji, w której jest ona długotrwale, obłożnie chora i odmawia ustanowienia pełnomocnika lub wystąpienia o jego wyznaczenie przez sąd – nieograniczone odraczanie kolejnych terminów rozprawy z art. 45 ust. 1 i art. 32 ust. 1 zd. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 20 lipca 2006 r. skarżąca zarzuciła, że art. 214 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) jest niezgodny z art. 45 ust. 1 i art. 32 ust. 1 zd. 1 Konstytucji. Skarżąca podnosi, że przepis ten, przewidując odroczenie rozprawy w sytuacji nieobecności strony wywołanej nadzwyczajnym zdarzeniem lub inną znaną sądowi przeszkodą, której nie można przezwyciężyć, w tym chroniczną i obłożną chorobą lub chorobą wymagającą długotrwałej hospitalizacji, tworzy swoisty immunitet jurysdykcyjny, za pomocą którego należycie powiadomiona o terminie rozprawy strona niweczy postępowanie cywilne, nie stawiając się na wezwanie. Narusza tym samym prawo skarżącej do rozpoznania sprawy przez sąd bez nieuzasadnionej zwłoki oraz zasadę równości, przyznając jednej stronie możliwość zniweczenia rozpoznania sprawy i wyrokowania ze względu na kryterium niepozostające w związku z szeregiem zasad regulujących postępowanie cywilne. Skarga konstytucyjna wniesiona została wskutek wydania 20 kwietnia 2006 r. przez Sąd Okręgowy w Łodzi postanowienia incydentalnego (sygn. akt II C 1356/04) odraczającego rozprawę ze względu na niestawiennictwo powoda.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Na podstawie art. 79 ust. 1 Konstytucji każdy, czyje konstytucyjne prawa lub wolności zostały naruszone ma prawo wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji. Wniesienie tego szczególnego środka ochrony konstytucyjnych praw i wolności uzależnione jest od spełnienia przesłanek zawartych w cytowanym przepisie Konstytucji i doprecyzowanych w art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Wreszcie, zgodnie z art. 47 ustawy o TK skarga konstytucyjna poza wymaganiami dotyczącymi pisma procesowego powinna zawierać m.in. dokładne określenie ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach lub prawach albo obowiązkach określonych w Konstytucji i w stosunku do którego skarżący domaga się stwierdzenia niezgodności z Konstytucją.
Niniejsza skarga konstytucyjna wskazuje wprawdzie jako przedmiot kontroli art. 214 k.p.c., lecz w zakresie, w jakim umożliwia stronie – w sytuacji, w której jest ona długotrwale, obłożnie chora i odmawia ustanowienia pełnomocnika lub wystąpienia o jego wyznaczenie przez sąd – nieograniczone odraczanie kolejnych terminów rozprawy, spełniając tym samym funkcję quasi immunitetu sądowego. Takie ujęcie zaskarżonej normy spełnia wprawdzie przesłankę dokładnego oznaczenia przedmiotu kontroli, jednakże determinuje również zakres badania konstytucyjności w postępowaniu przed Trybunałem. Skarżąca nie kwestionuje samej zasadności konieczności odroczenia rozprawy w celu przyznania stronie doznającej przeszkody możliwości obrony swoich praw, co więcej w wielu miejscach uzasadnienia skargi podkreśla jej konieczność. Zarzuca natomiast, że brak jest normy pozwalającej na usunięcie tej przeszkody procesowej w sytuacji długotrwałej, obłożnej choroby strony postępowania, powołuje się zatem na niekonstytucyjność luki we wskazanym przepisie. Na okoliczność, że chodzi tu o lukę wskazuje sama skarżąca, przywołując możliwość jej (częściowego) wypełnienia w trybie zastosowania art. 5 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, ze zm.) zakazującego nadużywania prawa podmiotowego, jak również stwierdzając, że w takiej sytuacji strona doznająca przeszkody winna być zobowiązana do ustanowienia pełnomocnika z wyboru lub złożenia wniosku o ustanowienie pełnomocnika z urzędu. Trybunał zwracał już jednak wielokrotnie uwagę, że pełni rolę jedynie ustawodawcy negatywnego, natomiast nie należy do jego uprawnień nowelizacja przepisów prawnych i nie ma on kompetencji prawotwórczych (por. postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z: 27 stycznia 1998 r., sygn. Ts 1/98, OTK ZU nr 2/1998, poz. 22; 30 czerwca 1998 r., sygn. Ts 83/98, OTK ZU nr 5/1998, poz. 80; 19 maja 2005 r., sygn. Ts 153/04, OTK nr 3/B/2005, poz. 131). Konkluzja taka wynika zarówno z art. 188 pkt 1-3, jak i z art. 79 ust. 1 Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny władny jest dokonywać oceny ustanowionych przez prawodawcę norm prawnych z punktu widzenia ich zgodności z normami hierarchicznie wyższymi, a w jej konsekwencji – derogować normy niekonstytucyjne. Usunięcie luki jest zaś możliwe jedynie przez pozytywną działalność prawotwórczą, nie zaś eliminację z systemu prawnego przepisów zawierających lukę. W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego formułowano też pogląd, że „zarzuty [...] nie mogą polegać na wskazaniu, że przepis nie zawiera konkretnej regulacji, której istnienie zadowalałoby wnioskodawcę” (zob. wyrok TK z 19 listopada 2001 r., sygn. K. 3/00, OTK ZU nr 8/2001, poz. 251).

Mając powyższe na względzie, orzeczono jak w sentencji.